Forum Tawerny Gothic

Forum dyskusyjne => Dyskusje na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Sir_William w 04 Styczeń 2008, 00:04:09

Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Sir_William w 04 Styczeń 2008, 00:04:09
Postanowiłem napisać ten temat z racji szerzącego się offtopu ze "Zdrady".

Jacy są mężczyźni w oczach kobiet? Jakie są plusy i minusy obu płci? Jaka musi być kobieta aby "wpaść" w oko mężczyźnie? Co sprawia, że przyciągamy się niczym bieguny magnesu? Idealny partner to...

Odpowiedzi na te pytania znajdziesz tutaj - zapraszam do dyskusji  



Dla mnie osobiście ważne jest pierwsze wrażenie. Bez tego nie zacznie się rozmowy z drugą osobą.
Niestety nic ze swojego doświadczenia nie mogę przytoczyć, ale znam osobę, która zarzekała się, że nawet nie porozmawia z dziewczyną X. Ona wykonała pierwszy krok. Ich osobowości bardzo się przyciągnęły, są sobie wierni, wiele wyrzeczeń wyszło z ich związku. Obecnie są na etapie ustalania daty ślubu :)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 10 Styczeń 2008, 16:12:40
Ja w sumie nie mogę powiedzieć kto przyciąga moją uwagę. Co z tego, że moim "ideałem" jest brunet o niebieskich oczach skoro kiedyś mogę spotkać i zakochać się w blondynie o zielonych oczach? Jest to możliwe. Jeśli chodzi o mnie, to nie potrafię tego wyliczyć, ani wymierzyć ani ocenić. Podam przykład. Był pewien chłopak, z którym widywałam się przez jakieś 2,3 miesiące, a potem nagle pewnego dnia stwierdziłam, że mi się podoba i to było tak nieoczekiwane, że byłam w totalnym szoku. A jacy są mężczyźni w oczach kobiet? Nie wiem. Nie mogę tego tak ogólnie ocenić, bo weszłabym w stereotypy, a tego byśmy nie chcieli ;)  

P.S Jeśli chodzi o różnice między to ostatnio zauważyłam kuriozalne zjawisko. Dojeżdżam do szkoły pociągiem SKM (jedzie przez Trójmiasto) i tam zauważyłam owe zjawisko. Otóż, siedzenia są rozmieszone po ok. 4 zespołów po 4 siedzenia zwrócone ku sobie. I zawsze część męska pasażerów siada szeroko (nogi rozstawione, ręce szeroko rozstawione), a kobiety normalnie. (Wynika to z chęci pokazania dominacji i tego, że jest się silnym, co daje sygnał: "Patrz, jaki jestem silny i duży" bo ta pozycja sprawia, że wydaje nam się, że ktoś taki jest większy). I zawsze kiedy usiądą dwaj mężczyźni zawsze jeden nie siedzi całkowicie na siedzeniu, lecz spada bokiem, bo nie mieszczą się na podwójnym siedzeniu, a kobiety zawsze siedzą normalnie. Wiem, że to nic nadzwyczajnego i specjalnie interesującego, ale jak dla mnie to kuriozalne i odnosi się do róznic damsko-męskich, więc postanowiłam to tu opisac ;)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 10 Styczeń 2008, 17:12:58
Cytuj
Jacy są mężczyźni w oczach kobiet?

A tego to ja panocku nie wiem..

Jaka musi być kobieta aby "wpaść" w oko mężczyźnie?

ÂŁadna, zgrabna, aczkolwiek nie zasuszona, powinna mieć trochę swojego ciałka, mieć śliczny umięśniony brzuszek, powinna dbać o sibie, ładnie się ubierać, mieć tu i ówdzie pewne krągłości, miło widziany jasny kolor włosów, choć nie jest on wymogiem. powinna też być uśmiechnięta, wesoła, spontaniczna, czuła, troskliwa, przywiązana do mnie, inteligentna, z poczuciem humoru, nie powinna znać znaczenia i przeznaczenia słowa 'foch', powinna być pogadana i śmiała w kontaktach z ludźmi, ale żeby nie pchała się w centrum zainteresowania, no i skromna oczywiście, ale z fantazją :)

Cytuj
Co sprawia, że przyciągamy się niczym bieguny magnesu?

ak widocznie być musi.. A mnie to w najmniejszym stopniu nie przeszkadza xD

Cytuj
Idealny partner to...

Moja Iwonka.. Mimo swoich niektórych wad i niedociągnięć, nie ma drugiej takiej osoby, która by miała do mnie tyle cierpliwości, nie ma takiej osoby która byłaby dla mnie aż tak wyrozumiała.. A to ważne bardzo.

Cytuj
Ja w sumie nie mogę powiedzieć kto przyciąga moją uwagę. Co z tego, że moim "ideałem" jest brunet o niebieskich oczach skoro kiedyś mogę spotkać i zakochać się w blondynie o zielonych oczach? Jest to możliwe. Jeśli chodzi o mnie, to nie potrafię tego wyliczyć, ani wymierzyć ani ocenić. Podam przykład. Był pewien chłopak, z którym widywałam się przez jakieś 2,3 miesiące, a potem nagle pewnego dnia stwierdziłam, że mi się podoba i to było tak nieoczekiwane, że byłam w totalnym szoku. A jacy są mężczyźni w oczach kobiet? Nie wiem. Nie mogę tego tak ogólnie ocenić, bo weszłabym w stereotypy, a tego byśmy nie chcieli ;)

Trochę racji, nawet dużo.. Moja  Iwi ma tyle wspólnego z blondem co ja z dredami na plecach. Ale jednak jest moja, jest kochana i te pe :P

Cytuj
P.S Jeśli chodzi o różnice między to ostatnio zauważyłam kuriozalne zjawisko. Dojeżdżam do szkoły pociągiem SKM (jedzie przez Trójmiasto) i tam zauważyłam owe zjawisko. Otóż, siedzenia są rozmieszone po ok. 4 zespołów po 4 siedzenia zwrócone ku sobie. I zawsze część męska pasażerów siada szeroko (nogi rozstawione, ręce szeroko rozstawione), a kobiety normalnie. (Wynika to z chęci pokazania dominacji i tego, że jest się silnym, co daje sygnał: "Patrz, jaki jestem silny i duży" bo ta pozycja sprawia, że wydaje nam się, że ktoś taki jest większy). I zawsze kiedy usiądą dwaj mężczyźni zawsze jeden nie siedzi całkowicie na siedzeniu, lecz spada bokiem, bo nie mieszczą się na podwójnym siedzeniu, a kobiety zawsze siedzą normalnie. Wiem, że to nic nadzwyczajnego i specjalnie interesującego, ale jak dla mnie to kuriozalne i odnosi się do róznic damsko-męskich, więc postanowiłam to tu opisac ;)

Ja się tylko zastanawiam kiedy ty się zaczniesz trzymać tematu, bo w zdradach wyjeżdżasz z bogatymi bachorami, modliszkami, w kobietach i mężczyznach o sposobie siedzenia.. Niedług wypadniesz z hodowlą buraka ćwikłowego i jego negatywnym wpływie na senne marzenia myszoskoczków..
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Riddle. w 10 Styczeń 2008, 18:55:20
Pozwole sobie na mały off-top.
Cytuj
nogi rozstawione
Cóż... Może tego nie wiesz, ale faceci mają jaja i cięzko jest im siedzieć tak jak Wy. To nie jest żadna chęć pokazania jacy jesteśmy.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 11 Styczeń 2008, 14:17:17
Cytuj
Może tego nie wiesz, ale faceci mają jaja i cięzko jest im siedzieć tak jak Wy. To nie jest żadna chęć pokazania jacy jesteśmy.

Moją edukację seksualną pozostawmy w spokoju, a co do tego argumentu... To dziwne, że niektórzy potrafią usiąść normalnie... :P (Nie mam nikomu za złe tego jak siedzi, co by nie było wątpliwości) A wątek zaczęłam, ponieważ dotyczy on różnicy mentalnej pomiędzy kobietami i mężczyznami i uznałam, że to dość odpowiednie miejsce :)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 11 Styczeń 2008, 14:24:05
Cytuj
Moją edukację seksualną pozostawmy w spokoju, a co do tego argumentu... To dziwne, że niektórzy potrafią usiąść normalnie... :P
Bo mają małe jaja ;d Poza tym, jedni mają chudsze uda, drudzy grubsze, to chyba wiadomo, że ci z większymi udami nie mogą siedzieć normalnie. ÂŚrednica między moimi dwoma kolanami w pozycji siedzącej wynosi 24cm. ÂŻeby siedzieć jak dziewczyna, musielibyśmy chyba przez każdym siadnięciem brać mosznę w ręke i podnieść ją nad uda, bo nie widzę innej mozliwości. A tak to co - mam siedzieć ze ścisniętymi nogami jak dziewczyny, bo to ładnie wygląda? Ale już żadna nie wezmie pod uwage, że po kilku sekundach takiego siedzenia zaczyna boleć przyrodzenie, a potem podbrzusze. Siedzę tak w każdej sytuacji, nawet rzekłbym, że na kiblu również, więc traktowanie tego jako szpanowanie jest żałosne. No chyba, że ktoś to odbiera tak, że ja podświadomie chcę szpanować przed umywalką albo mydelniczką.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 11 Styczeń 2008, 14:38:00
.. a potem rośnie temperatura jąder od ścisku i bliskiej obecności ud, zaczyna się robić nadpotliwie, temperatura ciągle rośnie, co źle wpływa na płodność. Przy 42 stopniach jaja nadają się do wyrzucenia, powinnaś to wiedzieć wolontariuszko. Poza tym ucisk na jądra też jest niezdrowy, dlatego lekarze odradzają noszenie ciasnej bielizny typu stringi męskie. I to też powinnaś wiedzieć. Sprawa siedzenia facetów rozwikłana?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Thorbjørn w 11 Styczeń 2008, 14:39:29
Moim kolegom podobają się cycate blondynki co ubierają się na różowo . To jest według mnie głupie oceniać kobietę po wyglądzie . Ja nie patrzę na wygląd tylko zapoznaję się z nią i oceniam czy jest mądra czy najważniejsze są dla niej błyszczyk i ubrania .  

Co do dziewczyn , im ( nie wiem jak u was ) podobają się techniorze ( słuchacze techno , ja sam nienawidzę techno  jak można tego słuchać ? ) co wyżelują się , że aż spływa . Ostatnio w mojej miejscowości ( o ile można to nazwać miejscowością  ) dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi   może mi ktoś to wytłumaczyć ?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dante w 11 Styczeń 2008, 14:44:22
Cytat: Muradin
Moim kolegom podobają się cycate blondynki co ubierają się na różowo . To jest według mnie głupie oceniać kobietę po wyglądzie . Ja nie patrzę na wygląd tylko zapoznaję się z nią i oceniam czy jest mądra czy najważniejsze są dla niej błyszczyk i ubrania .  

Co do dziewczyn , im ( nie wiem jak u was ) podobają się techniorze ( słuchacze techno , ja sam nienawidzę techno  jak można tego słuchać ? ) co wyżelują się , że aż spływa . Ostatnio w mojej miejscowości ( o ile można to nazwać miejscowością  ) dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi   może mi ktoś to wytłumaczyć ?

Jeśli chodzi o starszych to zazwyczaj jest to powód  by zaszpanować przed koleżanką. Poza tym, co z tego? Podobają im się tzw. techniarze (co do nazwy komentować nie będę...) albo ci co się żelują? Ty ubierasz bluze z czarnym kapturem, a oni stosują żel? Widocznie ich "styl" lepiej działa na dziewczyny niż twój.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 11 Styczeń 2008, 14:49:05
Cytuj
dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi  może mi ktoś to wytłumaczyć ?
To jest normalne. Nie raz można nawet zauważyć faceta 30-sto letniego z szesnastką. Ona bierze to za wielką miłość, a on tylko jako darmowy stosunek płciowy. Ja bym chciał jeszcze poruszyć sprawę jąder. Zauważyłem, że ostatnio wszystkie dziewczyny się wymądrzają na temat chłopaków, ale jak przyjdzie co do czego, np. ktoś na nią "naskakuje", to pierwsze co robią to albo walą w twarz, albo w przyrodzenie. Takie gówniary (bo jak można nazwać kogoś tak głupiego) nie zdają sobie sprawy, że mogą przez taki gest spowodować, że chłopak utraci możliwość posiadania swoich biologicznych dzieci. Z bólu też sobie nie zdają sprawy, a on jest nie raz porównywalny do przyłożenia elektrycznego pastucha do waginy...
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 11 Styczeń 2008, 15:19:30
Cytuj
Moim kolegom podobają się cycate blondynki co ubierają się na różowo . To jest według mnie głupie oceniać kobietę po wyglądzie . Ja nie patrzę na wygląd tylko zapoznaję się z nią i oceniam czy jest mądra czy najważniejsze są dla niej błyszczyk i ubrania .

Mnie też się podobają. no i co z tego? Nic.. To że mi się podobają jako aktorki porno, tylko pod względem seksualnym nie znaczy że chciałbym się z nią związać..

Cytuj
Co do dziewczyn , im ( nie wiem jak u was ) podobają się techniorze ( słuchacze techno , ja sam nienawidzę techno  jak można tego słuchać ? ) co wyżelują się , że aż spływa . Ostatnio w mojej miejscowości ( o ile można to nazwać miejscowością  ) dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi   może mi ktoś to wytłumaczyć ?

Przepraszam masz coś do techna/housu? Skoro masz to pewnie jesteś metalem więc ja jako "techniorz" mogę cię zwyzywać od brudasów, dzikusów, SZatanistów, homo erectus i ieron wie od czego jeszcze. TOLERANCJA synu, uważasz że większy popyt jest na żelusiowatych? To smaruj do sklepu po puszkę żelu jak ci żal zadek ściska..  
A wiesz czemu dziewczyny z twojej klasy chodzą ze starszymi? Bo mogą im dać coś, czego ty i twoi kumple nie bardzo, są dojżalsi, więksi, bardzije męscy i nie spuszczają się po 15 sekundach. Wracając do żelu.. Powiedz mi, co takiemu metalowi, porządnemu człowiekowi słuchającego porządnej muzy podoba się w ścierwach, pokemonach, pink świnek słuchających techna, którego nie cierpisz? Przecież twoja subkultura najchętniej by takie kamionowała, więc nie wiem czemu ci żal że wolą "techniorzy".

Cytuj
To jest normalne. Nie raz można nawet zauważyć faceta 30-sto letniego z szesnastką. Ona bierze to za wielką miłość, a on tylko jako darmowy stosunek płciowy.

Indeed..

Cytuj
Ja bym chciał jeszcze poruszyć sprawę jąder. Zauważyłem, że ostatnio wszystkie dziewczyny się wymądrzają na temat chłopaków, ale jak przyjdzie co do czego, np. ktoś na nią "naskakuje", to pierwsze co robią to albo walą w twarz, albo w przyrodzenie. Takie gówniary (bo jak można nazwać kogoś tak głupiego) nie zdają sobie sprawy, że mogą przez taki gest spowodować, że chłopak utraci możliwość posiadania swoich biologicznych dzieci. Z bólu też sobie nie zdają sprawy, a on jest nie raz porównywalny do przyłożenia elektrycznego pastucha do waginy...

To już kij z twarzą, szkoda jaj.. I tu Res się trochę mylisz, bo duża część dziewczyn doskonale zdaje sobie z tego sprawę i wręcz śmieje się z tego, co mogły zrobić potencjalnemu facetowi.. Ale to dziwki przeważnie są więc się nie rozdrabniajmy..





Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 11 Styczeń 2008, 15:19:58
Cytuj
Nie raz można nawet zauważyć faceta 30-sto letniego z szesnastką.

Znałam nawet osobiście taki przykład. Ale nie będę się wypowiadać na ten temat, bo znowu zostanie spuszczony mi łomot ;)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 11 Styczeń 2008, 15:44:49
Cytuj
Idealny partner to...
Taki, który nie marudzi, że nie ma się w co ubrać, pomimo że ubrań ma całą szafę. Musi mieć podobny światopogląd do mojego. Nie prosić o futro za 4000 złotych. Dobrze by było, żeby kochała zwierzęta typu pies lub ptaki.

Cytuj
duża część dziewczyn doskonale zdaje sobie z tego sprawę
Zdaje sobię z tego sprawę, a i tak wali.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 11 Styczeń 2008, 16:29:53
Idealny partner...

sympatyczny, miły, często uśmiechający się, być może z poczuciem humoru, wyrozumiały, tolerancyjny , najważniejsze, co by mnie kochał :D Ważne jeszcze, aby nie próbował zawładnąć moim życiem i umiał dochodzić ze mną do równych kompromisów (50-50), w sumie nic więcej się nie liczy ;)


P.S I musiałby tolerować wszystkie moje dziwactwa xD
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 11 Styczeń 2008, 16:55:43
Cytuj
Idealny partner

Osoba która ma rozeznanie co się dzieje wokół niej. Ma podobne zainteresowania aczkolwiek może   w niektórych kwestiach zajmować inne stanowisko. Nie marudzi, nie jest różową idiotką dla której najważniejsze są kosmetyki. Osoba ta musi być cholernie tolerancyjna i cierpliwa i rozumiejąca przede wszystkim że jak człowiek nie ma czasu na spotkanie to ma go zostawić w spokoju.
Miła, kochająca, etc etc etcccc...

Cytuj
Taki, który nie marudzi, że nie ma się w co ubrać, pomimo że ubrań ma całą szafę.Nie prosić u futro za 4000 złotych.

popieram.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 24 Styczeń 2008, 22:33:26
Cytuj
I to mówi dziewczyna która nie miała pojęcia, że faceci siedzą z rozszerzonymi nogami dlatego, że pomiędzy nimi mają jaja...

A czy Twoim zdaniem, jeżeli facet usiądzie normalnie to kwalifikuje go to do należności do niewielkiej grupy transwestytów lub kastratów? Jeżeli tak jest, to wychodzi na to, iż niewiele poniżej połowy osobników płci brzydszej nie posiada wyżej wymienionych organów.

Cytuj
Kobietko nie chrzań tutaj o biologii skoro nie masz bladego pojęcia o co biega(wnioskując z Twojej ogólnej wiedzy o jajach).

Mam takie pojęcie jak opisują podręczniki. "Jaj" nie mam. Ale z tego co wiem, nie są one tak wielkie, żeby nie pozwalały facetowi na złączenie nóg.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 24 Styczeń 2008, 22:45:24
Cytuj
Ale z tego co wiem, nie są one tak wielkie, żeby nie pozwalały facetowi na złączenie nóg.
Kiedyś zobaczysz genitalia na żywo w pozycji siedzącej to zobaczysz jak to wygląda. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę tego, że podczas siedzenia uda "osiadają" np. na krześle, a moszna również? Moszna gdy na czymś leży, posiada do 6cm średnicy. A jak poprosisz za parę lat partnera, to może ci pokaże, że nogi rozstawiamy po to, żeby moszna nie przyklejała się do uda, bo nie jest to przyjemne doświadczenie. Może nie wiesz (może tego też nie uczą na biologii) ale mężczyźni mają różnego rozmiaru penisy i moszny, tak samo uda. To, że ktoś ma mniejszą moszne i może nogi trzymać normalnie, to nie moja sprawa.

To w takim razie po co na ten przykład nosicie bluzki z dekoltami? Chcecie wietrzyć biust?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 24 Styczeń 2008, 23:10:13
Cytuj
To w takim razie po co na ten przykład nosicie bluzki z dekoltami? Chcecie wietrzyć biust?

na pewno nie po to, żeby cycki miały więcej miejsca.

Cytuj
A jak poprosisz za parę lat partnera, to może ci pokaże

Mosznę widziałam w życiu nie raz. I nikogo nigdy nie musiałam o to prosić. Aczkolwiek pozostanę przy opini, iż skoro moszna ma 6 cm średnicy to facet nie musi rozkładać nóg na metr lub więcej. Moim zdaniem, wygląda żałośnie jak facet ponad dwa metry rozstawi te swoje długie nogi i zajmuje dwa miejsca w pociągu, wygląda wtedy bardziej komicznie niż Chudy z "Domu dla zmyślonych przyjaciół pani Foster". ;d
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Vedymin w 24 Styczeń 2008, 23:26:17
Cytat: Dairin
Mosznę widziałam w życiu nie raz.
Ale penisa to już nie?  
No ale tak na serio to dziewczynko gdyby faceci niemusieli tak siedziec to pewnie by niesiedzieli
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 24 Styczeń 2008, 23:31:32
Chłopczyku, wydaje mi się, iż właśnie tak by siedzieli. Spójrz na mój post, który mówił o psychologicznym aspekcie takiego zachowania. Jest to post, który rozpoczął tą beznadziejną dyskusję o męskiej anatomii, która w moim odczuciu jest bezcelowa.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Vedymin w 24 Styczeń 2008, 23:36:28
Cytat: Dairin
Chłopczyku, wydaje mi się, iż właśnie tak by siedzieli. Spójrz na mój post, który mówił o psychologicznym aspekcie takiego zachowania. Jest to post, który rozpoczął tą beznadziejną dyskusję o męskiej anatomii, która w moim odczuciu jest bezcelowa.
Ech...to tak jakbym napisał że kobiety kręcą tyłkiem tylko po to żeby zachęcic do...
Zresztą jak sama napisałaś dyskusja jest beznadziejna.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 24 Styczeń 2008, 23:40:42
To w jednej sprawie się zgadzamy. no ale cóż, wojna płci trwa od wieków i będzie trwała jeszcze dłużej.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Vedymin w 24 Styczeń 2008, 23:42:24
Cytat: Dairin
To w jednej sprawie się zgadzamy. no ale cóż, wojna płci trwa od wieków i będzie trwała jeszcze dłużej.
Ja nie uznaje żadnej wojny. Ja szanuje kobiety, one szanują mnie. ÂŻadna filozofia.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 24 Styczeń 2008, 23:51:26
Chyba nigdy nie dojdziemy do kompromisu.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 25 Styczeń 2008, 00:19:45
Cytuj
który mówił o psychologicznym aspekcie takiego zachowania.
A według mnie jest to głupia teoria:
Cytuj
(Wynika to z chęci pokazania dominacji i tego, że jest się silnym, co daje sygnał: "Patrz, jaki jestem silny i duży" bo ta pozycja sprawia, że wydaje nam się, że ktoś taki jest większy)
Jeżeli by tak było, to by znaczyło tyle, że mój ÂŚ.P 84 letni dziadek chciał pokazać, że chce zdominować moją babcię poprzez siedzenie z rozstawionymi nogami. Poza tym, proszę, zajżyj do słownika co znaczy termin dominacja, bo on odnosi się do zoologii, a nie człowieka, dlaczego? Bo u człowieka takie zachowania nie występują. Dominacja u zwierząt na przykładzie psów wyglada tak, że pies Alfa chce uzyskać przywództwo w stadzie, wobec czego słabszego osobnika próbuje powalić na ziemię, a w końcowej fazie najczęściej kończy się to kopulacją. Jak się ma to określenie do płci męskiej u ludzi, bo nie rozumiem?

Może też tego nie zauważyłaś, ale kucając także rozstawiamy nogi, a nie tulimy ich jak wy. Przy klęczeniu na w pół siedząco również to samo. Jeśli twoja teoria ma się sprawdzić, to dlaczego jak siedzę w toalecie, taka pozycja nóg u mnie występuje? To samo w tej sytuacji, w której jestem teraz - siedzenie przed komputerem. Przed kim chcę "zaszpanować"? Przed drzwiami do toalety? A może przed monitorem? U nas uda tuż przy pachwinie stykają się z moszną w normalnej stojącej pozycji, ale nie przeszkadzam nam to zbytnio, dlaczego? Ponieważ jakby to powiedział pewien uczony, siła grawitacji wprawia w pionowy ruch mosznę, dzięki temu jej obwód zmniejsza się. Czyli na chłopski rozum, tak żeby każdy zrozumiał - siła grawitacji ciągnie nam "wora" w dół, dzięki czemu nie dotyka zbytnio ud. Przy siedzeniu natomiast moszna styka się z udami, a my, żeby uniknąć dyskomfortu, rozstawiamy uda tak, by jak najmniej stykały się one z moszną, a jednocześnie było nam wygodnie. Ciekawi mnie też zdanie, które mówi że rozstawiamy nogi na metr; dlaczego mnie ciekawi? Ponieważ rozstaw bioder u człowieka wynosi 60 stopni, a więc przy pachwinie będzie to jakieś maksimum 20cm. Mam nadzieję, że za to mnie nikt nie ukamieniuje, rysunki wyłącznie w celach edukacyjnych:

(http://images31.fotosik.pl/119/f98e33b87a62122d.jpg)

(http://images32.fotosik.pl/118/9b8332f34bf92c87.jpg)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Elrond Ñoldor w 25 Styczeń 2008, 00:42:58
Cytuj
Idealny partner...

Czuła przede wszystkim, ciesząca się życiem, troskliwa, szczera. Wyrozumiała i cierpliwa. Opiekuńcza, kochająca zwierzęta. Zadbana, ładnie ubrana, bo nikt nie chciałby kochać jakiejś ubrudzonej dziewczyny z rozczochranymi włosami, poobgryzanymi paznokciami, podartą, brudną odzież. Idąc dalej. Nad wyraz inteligenta, mająca własne zdanie, ale potrafiąca dojść do kompromisu i przyznania się do własnego błędu. Mądra, znająca świat i każde jego aspekty.
Co do wyglądu to oczywiście mająca krągłości, ale nie za małe i też nie za duże. Szczupła, mająca kondycję (z racji tego, że nie chciałbym być z kimś, kto po podejściu pod schody czy kilometrowej jedzie rowerem dostaje zadyszki).
I tak ode mnie - długowłosa szatynka lub brunetka z dużymi zielonymi oczami i jasnej cerze...  
Jak coś jeszcze sobie przypomnę to dopisze. ;]

Tylko gdzie taką znaleźć?


// Respev, gromkie brawa za rysunki. Może w końcu ludzi oświeci czemu, jak siedzimy, mamy rozstawione nogi ;] (chodzi mi tu o płeć piękną Tawerny...).
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 25 Styczeń 2008, 11:52:52
Cytuj
Poza tym, proszę, zajżyj do słownika co znaczy termin dominacja, bo on odnosi się do zoologii, a nie człowieka

W ramach wdzięczności za Twoją radę, postanowiłam z niej skorzystać. Do słownika zajrzałam. I słownik potwierdził moją wersję.

"dominacja - panowanie, przewaga, górowanie nad kimś lub nad czymś"

Cytuj
Może też tego nie zauważyłaś, ale kucając także rozstawiamy nogi, a nie tulimy ich jak wy.

Wiele osób niezależnie od płci kuca z rostawionymi nogami, gdyż pomaga to w utrzymaniu równowagi. Według Twojej teorii znaczyłoby to, iż połowa kobiet ma jaja.

Cytuj
dlaczego jak siedzę w toalecie, taka pozycja nóg u mnie występuje? To samo w tej sytuacji, w której jestem teraz - siedzenie przed komputerem. Przed kim chcę "zaszpanować"? Przed drzwiami do toalety? A może przed monitorem?

Mało mnie interesuje to jak siedzisz na "tronie". Ale skoro już przytoczyłeś takie przykłady to właśnie do nich się odwołam. Nie wiem czy wiesz, ale różne są rodzaje dewiacji seksualnych, może Tobie akurat podobają się drzwi czy monitor. Mało mnie to interesuje.

Cytuj
tuż

Skoro radzisz mi korzystanie ze słownika to najpierw sam do niego zajrzyj, przyda Ci się.

Cytuj
Ciekawi mnie też zdanie, które mówi że rozstawiamy nogi na metr; dlaczego mnie ciekawi? Ponieważ rozstaw bioder u człowieka wynosi 60 stopni, a więc przy pachwinie będzie to jakieś maksimum 20cm.

Wiesz co to jest hiperbolizacja? (Jeśli nie, odsyłam do słownika.) Użyłam jej w celu podkreślenia intensywności zjawiska.


Co do rysunków, gratuluję talentu.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 25 Styczeń 2008, 12:12:43
Cytuj
Ale skoro już przytoczyłeś takie przykłady to właśnie do nich się odwołam. Nie wiem czy wiesz, ale różne są rodzaje dewiacji seksualnych, może Tobie akurat podobają się drzwi czy monitor. Mało mnie to interesuje.

Skoro tak, to by świadczyło o tym że wszyscy mężczyźni są zboczonymi mastodontami których podniecają drzwi czy monitor :F. Lolz, daj spokój. Siedzimy tak bo nam wygodnie ale jeśli wchodzić w szczegóły to zajrzyj do posta Respeva z rysunkami.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 25 Styczeń 2008, 12:18:00
Proponuję zrobić tak - weź dwie piłki tenisowe, pomiędzy nie wsadź patyk i sklej ze sobą klejem. Wsadź to potem między nogi i zdaj relacje, czy jeśli siedzisz normalnie, to jest ci wygodnie.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 25 Styczeń 2008, 12:33:49
Cytuj
Siedzimy tak bo nam wygodnie

Człowieku, nie można całego życia podporządkowywać wygodzie. Czy ja powinnam położyć się na ośmiu krzesłach w autobusie bo mi tak jest wygodnie?

Cytuj
Proponuję zrobić tak - weź dwie piłki tenisowe, pomiędzy nie wsadź patyk i sklej ze sobą klejem. Wsadź to potem między nogi i zdaj relacje, czy jeśli siedzisz normalnie, to jest ci wygodnie.

Nie bawią mnie takie zabawy. Ale przedstawię Ci moje odczucia wobec Twojego absurdalnego pomysłu.
1. Sam mówiłeś, iż faceci mają różne rozmiary. Pokaż mi pięciu facetów o jądrach wielkości piłek do tenisa.
2. Ludzkie organy są elastyczne. Nie wiem czy chciałbyś mieć penisa, który cały czas byłby sztywny jak patyk. Jeśli tak, to radzę wizytę u psychologa.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 25 Styczeń 2008, 12:44:34
Cytuj
Człowieku, nie można całego życia podporządkowywać wygodzie. Czy ja powinnam położyć się na ośmiu krzesłach w autobusie bo mi tak jest wygodnie?

To jest twoja sprawa. Jedni mają wygodę inni zapier*alają aż huczy. Ja należę do tych wygodnych. I kochana Dairin nie jesteś od zwracania mi uwagi na wygodę. Nic ci do tego. Jeśli przeszkadza ci to że faceci siedzą z rozłożonymi nogami to proszę bardzo, piechota czeka ;].

Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 25 Styczeń 2008, 12:45:23
Cytuj
1. Sam mówiłeś, iż faceci mają różne rozmiary. Pokaż mi pięciu facetów o jądrach wielkości piłek do tenisa.

A, więc nie wiesz, że przy siedzeniu moszna zabiera tyle miejsca do dwie piłki tenisowe? Poza tym, może nie wiesz, ale jądro to delikatny narząd. Wystarczy w nie pstryknąć palcem i boli jak diabli, a ty na siłę próbujesz nam wcisnąć kit, że moglibyśmy ściskać nogi jeśli siedzimy.

Cytuj
Ludzkie organy są elastyczne. Nie wiem czy chciałbyś mieć penisa, który cały czas byłby sztywny jak patyk
A co ma do tego przykładu sztywność, bo nie rozumiem?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Vedymin w 25 Styczeń 2008, 13:22:56
Dairin powinnas wiedziec że faceci niejednokrotnie są skazani na noszenie ze sobą sztywnego penisa. Ja mam tak często jeżeli na mieście zobacze jakąs bardzo atrakcyjną kobiete. Nad tym się nie panuje. poza tym rany boskie dziewczyno zastanów się. Gdybyś pomiędzy nogami miała taką śnieżke wielkości zaciśnietej dłoni to ciekawe jak byś chodziła. Uważam że jesteś młoda i niedoświadczona aby o tym cokolwiek mówic. Jakbym cały czas chodził z zaciśnietymi kolanami to po tygodniu mój głosik zmieniłby się na duuuużooo cieńszy...Pozdrawiam wszystkich "rozstawionych" panów.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: MrCzarnymen w 26 Styczeń 2008, 20:21:11
Nie pociągają mnie "anorektyczne tapeciary", kobieta powinna mieć krągłości to tu to tam(ale bez przesady, żadnych grubasów!). Czyste ładne, niefarbowane włosy, brak pryszczy(brzydzę się). ÂŻadnych silikonowych worów tylko subtelne foremne piersi, ładny tyłeczek... duże(ale bez przesady, nie chcę anime!)oczy, najlepiej niebieskie. Dosyć wysoka(nie wyższa ode mnie)*.
Co do mosznej: Kiedy się siedzi ze ściśniętymi nogami moszna przykleja się do ud co wytwarza gorąco i może spowodować wzwód penisa, co nie jest zbyt wygodne, zapewniam cię. Jak chcesz to załóż sondę na forum jak faceci siedzą i czy wygodnie im ze stojącymi penisami.
*Nie jestem konusem, mam 180cm
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 13:38:37
***Jacy są mężczyźni w oczach kobiet?
No na to mogę odpowiedzieć   ja to widzę meżczyzn tak: fajni, bez nich nie dało by się żyć, pomocni, robia niezła bekę itp. No mam cos jeszcze ale prosze was nie obraźcie się. Musze powiedziec o was  pare słów jeszcze wiekszej prawdy: Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała), a po za tym to kobieta robi wszystko za was (we większości tak jest), wy tylko po pracy pzrychodzicie do domku i co? i nic. KObieta tyra a wy tylko wiecie co potraficie robić ;pp. Nie no dobra mam nadzieję ze się nie obrazicie ale taka jest prawda ,a ja lubię być szzcera ;pp . NO oczywiście zarabiacie na rodzinę jeszcze ;pp



***Jakie są plusy i minusy obu płci?
no ja na to pytanie nie odpowiem bo chyba powyżej można te plusy i minusy wywnioskować ;pp


 ***Jaka musi być kobieta aby "wpaść" w oko mężczyźnie?
tu nie powinnam się wypowiadać

***Idealny partner to... wg mnie mój wymarzony mężczyzna powinien potrafić mnie rozbawić, powinien być; wesoły, szarmancki(ale tylko troszke), miec dobre maniery, nie pzreklinać, szanowac mnei, pomagać, byc inteligentnym.... to chyba wszystko. ;pp

WYGLÂĄD NIE MA ZNACZENIA !  no moze troszeczke ale bez przesady;pp
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Arkhan w 27 Styczeń 2008, 13:50:10
Cytuj
Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała)

A znasz takie powiedzenie "Gdzie diabeł nie może tam babę pośle?"    

Cytuj
wy tylko po pracy pzrychodzicie do domku i co? i nic.
 

Wiesz tak prawdę mówiąc rzadko kiedy któremu facetowi chce się jeszcze coś robić po przyjściu z pracy.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 27 Styczeń 2008, 13:52:51
Cytat: Walentin
Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała),
No tam my wywołujemy wojny ale bądź co bądź w niektórych przypadkach o kobietę.


Cytat: Walentin
a po za tym to kobieta robi wszystko za was (we większości tak jest), wy tylko po pracy pzrychodzicie do domku i co? i nic. KObieta tyra a wy tylko wiecie co potraficie robić ;pp.
No tak my idziemy do pracy (jakiejkolwiek) siedzimy cały dzień na komunikatorze przeglądając "dupy na fotce". W między czasie wymieniając się z szefem linkami porno. Do domu wracamy tylko po to by zjeść przygotowywany 8h obiad, przez styraną żonę.


Cytat: Walentin
WYGLÂĄD NIE MA ZNACZENIA !  no moze troszeczke ale bez przesady;pp
Wygląd ma znaczenie, zapach też. W sumie wszystko, jesteś zwierzęciem więc natury się nie wyzbędziesz.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 14:10:14
....yyy...... zatkało mnie.... oczywiście wojny o kobietę no wystepuje takie coś oczywiście, ale chodzi mi o wojny miedzy narodowe, światowe ;pp

Jeśli chodzi o: No tak my idziemy do pracy (jakiejkolwiek) siedzimy cały dzień na komunikatorze przeglądając "dupy na fotce". W między czasie wymieniając się z szefem linkami porno. Do domu wracamy tylko po to by zjeść przygotowywany 8h obiad, przez styraną żonę.

to mnie przeraziło!!! Mam inne zdanie o was... ja nie mówię że wy tylko o jednym .... tylko o tym pzre po pracy to obiadek a potem piwko i meczyk o! No to zalezy bą są meżczyźni którzy są inny pomagaja żonie w porzadkach i jest oki. Ale to iestety rzadkość...

jeśli chodzi o:Wygląd ma znaczenie, zapach też. W sumie wszystko, jesteś zwierzęciem więc natury się nie wyzbędziesz.

To sorry ale chyba kazy ma swoje zdanie na ten temat. ja np. nie jestm wybredna. Dla mnie liczy się serce a nie wyglad. I jak mówie Wygląd liczy się jedynie troszeczke.
--------------------------------
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: VwB w 27 Styczeń 2008, 14:11:44
Idealny partner:

Powiedzmy dziewczyna o anielskiej uroczej buzi, długie brązowe włosy i szare/niebieskie oczy. Wzrost nie powinien przekraczać 160cm. Pupcia oczywiście musi być w jabłuszko, innych nie toleruje. Budowa ciała powinna być idealna, czyli nie za chuda i nie za gruba. Piersi mają być takie aby się ładnie dotykało :P. ÂŚrednio opalona. Powinna być inteligenta i rozrywkowa. Nie zniósł bym gdyby była ona oddana Bogowi dziewicą -.-. Ma być chaotyczna ze szczyptą zła. Generalnie to tyle, no i może jeszcze żeby się depilowała tam gdzie trzeba, bo kudłów nie zniose. Generalnie szansa na znalezienie takiej kobiety? Nikła, takie zwykle już są zajęte... No ale co tam, w końcu najlepsza baba to własna graba ^^.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 27 Styczeń 2008, 14:25:07
Cytuj
tylko o tym pzre po pracy to obiadek a potem piwko i meczyk o!
No rzeczywiście, bardzo dobre myślenie. Mężczyzna idzie do pracy na 8:00, wraca np. o 20:00. Powiedz mi proszę, czy po 12 godzinach pracy nie można odpocząć? To już się nawet odpoczynku trochę nie należy? To w takim razie co robi kobieta przez te 12 godzin, bo nie uwierzę, że haruje w domu przez ten czas. Mi odkurzenie pokoju, wymycie podłogi i okien zajmuje 30 minut. ÂŻeby sprzątać 12 godzin, to trzeba by było mieszkać w Białym Domu.

Cytuj
Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała),
W filmie "Testosteron" była poruszona ta kwestia. Nie będę tego objasniał więc odsyłam do fragmentu filmu, który omawia tą kwestię:
http://youtube.com/watch?v=mDLL9nxaq6g (http://youtube.com/watch?v=mDLL9nxaq6g)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 14:34:08
Czy ja mówię ze odpoczać nie można? Ludzie kobieta pracujaca to tak:

-praca
-potem sprzątanie
-gotowanie
-pranie
-prasowanie
- itp.
-i jeszzce nieraz dochodzą dzieci  

*i co kobieta ma powiedzieć czy ona ma czas wolny? Oczywiscie odpoczywajcie sobie ale choć troszke pomóżcie tylko troszeczke chociaż owycierajcie naczynia a wasza zonka bedzie zadowolona. PO za tym np. moja mama nie pracuje ale za to pracuje w domu. Czyli... gotuje, sprząta itp. Do tego dochodzi ogród w którym pieli. Myślicie że ma czas wolny? Ledwo co zakupy zdaży zrobić. No ja pomagam ale ona? Czas wolny ma po godzinie 20;00 gdzie się jej juz naprawde nie chce. Mój tata pomaga choć trochę. Mama ma od razu lepszy humor jak widzi ze maż pomaga i oczywiście szybciej wtedy moze sobie usiąść i cos poczytac czy obejrzeć film. CZy są ferie czy co mama nie am czasu... bo jest ciagle uwiazana domem. POdałam ten pzrykład bo chce powiedziec że wiekszośc mężczyzn nie pomaga. Ale całe szczęście można jeszcze trafić na takiego mężczyznę jak mój ojciec.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 27 Styczeń 2008, 14:39:27
Cytuj
Do tego dochodzi ogród w którym pieli
A czy ogród to wymysł mężczyzn? Chciała ogródek, to niech sobie nim zarządza. To tak jakbym ja kupił sobie auto i kazał żonie je codziennie pucować.

Cytuj
-praca
-potem sprzątanie
-gotowanie
-pranie
-prasowanie
To tak:

- Praca - więcej kobiet jest bezrobotnych niż mężczyzn, większość siedzi w domu i nie chodzi do pracy.
- Sprzątanie - kobieta codziennie chyba nie robi gruntownego sprzątania, więc co może takiego robić? Odkurzyć podłogi?
- Gotowanie - wielka mi rzecz, chociażby oskrobać w 10 minut kartofle (co np. ja robię), wrzucić do gara z wodą i gotować przez kilkanaście minut.
- Pranie - ło, to jeszcze trudniejsze. Zamknąć pralkę, wsypać proszek, przekręcić pokrętło i poczekać kilkadziesiąt minut.
- Prasowanie - jeśli się jest bogaczem, to zgadzam się, prasowanie może zająć cały dzień, natomiast ja mam 3 podkoszulki, dwie bluze i dwie pary spodni - to da się uprasować w 15 minut.

BTW. Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale osobiście nie znam nikogo, kto przychodzi z pracy i ogląda mecz i nic nie robi. WBIJCIE SOBIE W KOÑCU DO GÂŁOWY POLSKIE SAMICE, ÂŻE MECZ W TELEWIZJI LECI Z 2 RAZY W MIESIÂĄCU, A NIE CODZIENNIE!
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 14:48:45
Mieszkania nie są małe wiec sprzatanie trzeba rozkładać. Obiad -pzrecie facet się moze oburzyć jak bedize jad pzrec miesiac zupe warzywną <lol> .Wie c jest trochę roboty prac tez trzeba bo chyba nikt nie będzie czekał aż przez rok uzbiera się skarpetek no nie? Po za tym widać wy faceci się tak wypowiadacie bonie wiecie co to znaczy byc kobietą. A ogrodu nie chciała moja mama. Tylko jak dostała dob z ogrodem w prezęcie to co miała powiedziec? po za tym myślicie że co ze warzywa powiedzmy na ta zupe to tanie są? Dobra załóżmy ze tanie ale kase musisz wydać a po drugie sa opryskane jakimis nawozami i chemią. A ja w ogródku mam zdrowe i pożywne jedzonko ;pp Dobar skończcie  się zajmować moimi wypowiedziami i niech ktoś napisze swoje zdanie.









W polskiej telewizji? KOchany co ty masz jedynke, dwójke i polsat i koniec czy co? Bo ja wiem ze jak ktoś ma kablówkę albo satelite to meczyk co dziennie jakiś leci. Wystarczy w program spojrzeć;pp
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: VwB w 27 Styczeń 2008, 14:51:54
Ja powiem tak, kobiety myślą, że mężczyźni w pracy to się opier*alają i nic nie robią. To nie jest prawda, większość facetów pracuje fizycznie, na budowie w tartakach itp. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie to jest męczące. No niby to tylko np. noszenie pustaków co wydaje się banalnie łatwe. Ale tak chodzić po 5 godzin z pustakami czy tam innymi cegłami które ważą nieraz po 5kg, i tak nosić ich parę naraz to naprawdę NIE jest przyjemne. Człowiek wraca wypompowany po pracy do domu, cieszy się, że może odpocząć a tu nabla wpada baba i zaczyna go opierd**ać, że nic nie robi. No dajcie spokój, idźcie sobie popracować tak chociaż 1 dzień i zobaczcie jak to fajnie jest, szczególnie po pracy jak wam ktoś chrzani, że nic się dzisiaj nie zrobiło...
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 14:53:35
Mam pytanie: a sprzątanie to nie praca fizyczna?  .Mało tego kobieta też jest styrana po dniu charówy w domu. A chociaz nawet po pracy po za domem jak przyjdzie to co? dalej charówa. A wy myślicie ze po swojej pracy to musicie odpoczac. Ja nie mówie że nie. Ale bez pzresady....
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: VwB w 27 Styczeń 2008, 14:57:57
No bardzo, ja robie u siebie porządek generalny raz w tygodniu, 30 minut i po robocie, bardziej dla mnie jest to rekreacja niż praca ale ok niech Ci będzie, nieraz ręka boli od machania miotłą ;]
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 27 Styczeń 2008, 14:58:34
Cytuj
Mieszkania nie są małe wiec sprzatanie trzeba rozkładać
Ekhm, większość przeciętnych mieszkań w Krakowie/Wieliczce ma 2 pokoje, łazienke i kuchnie... Poza tym ustosunkuj się do tego:
Cytuj
WBIJCIE SOBIE W KOÑCU DO G£OWY POLSKIE SAMICE, ¯E MECZ W TELEWIZJI LECI Z 2 RAZY W MIESI¡CU, A NIE CODZIENNIE!
Mówiąc, że mężczyźni nic nie robią, wychodzisz na kolejną feministkę. Rzeczywiście, ja u siebie w domu nic nie robie poza gotowaniem, sprzątaniem swojego pokoju, wyprowadzaniem psów 4 razy dziennie po 30-50 minut i praniem moich rzeczy.


Cytuj
o za tym widać wy faceci się tak wypowiadacie bonie wiecie co to znaczy byc kobietą.
Wiemy jak to jest być ciężko kobietą, poniżej zamieszczam plan zajęć przeciętnej dziewczyny:

Godzina 8:00 - Pobudka, trzeba nałożyć "tapetę" na twarz
Godzina 8:30 - Trzeba ułożyć fryzurę
Godzina 9:00 - "Oh, nie mam w co się ubrać"
Godzina 10:00 - "A, przejde sobie tą uliczką, w końcu nie dostanę w ciry jak osobniki płci męskiej!"
Godzina 12:00 - "O jaka jestem biedna, siedzę w domu i muszę pozamiatać mieszkanie, a mój mąż się op*erdala na budowie"
Godzina 17:00 - "O cholera, "Na dobre i na złe"!
Godzina 18:00 - "O matko, "Barwy szczęścia, nie można przegapić!"
Godzina 19:30 - "Samo ÂŻycie, trzeba oglądnąć!"
Godzina 20:00 - "M jak miłóść! Wraca mąż, trzeba zrobić kolację a akurat leci mój ulubiony serial!"
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 15:05:44
Ja feministką? NIe no kolejny koleś który mnei nie zna a ocenia. Ludzie opanujcie się. Juz wam powiedziałam że wy nie jesteście kobietami i tego nie zrozumiecie. Dlatego specjalnie napisałam co uważam bo wiem ze wy tego nei rozumiecie. Myślicie że jak raz miotłą przejedziesz po mieszkaniu to wszystko? jezu ja nei wiem gdzie wy żyjecie. Bo jak moja mam zaczyna sprzątać w czwartek to kończy w piątek wieczorem bo oprócz tego gotuje i te inne. A wy to kurcze co? Jejciu mówię że tylko troszkę pomóc trzeba i to wszystko ,a wy tu wielką aferę robicie na 100000 fajerwerków. NO ludzie idźcie ochłonąć bo chyba wam za gorąco...


Nie no wiecie co nie da się z wami rozmawiać. Wy w ogóle wiecie co to jest feministka? Bo jeśli mnei tak nazwaliscie to chyba nie wiecie. Z tego tak wynika och <lol>
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: VwB w 27 Styczeń 2008, 15:11:26
Cytuj
Nie no wiecie co nie da się z wami rozmawiać. Wy w ogóle wiecie co to jest feministka? Bo jeśli mnei tak nazwaliscie to chyba nie wiecie. Z tego tak wynika och <lol>

Feminizm radykalny
Radykalne feministki zakładają równość płci, zaś istniejące w układach między płciami różnice tłumaczą działaniem społecznych struktur władzy i socjalizacją. Zgodnie z tym podejściem nie ma czegoś takiego jak zachowania "typowo męskie" i "typowo kobiece", lecz tylko różne w zależności od płci sposoby socjalizacji i podziału zadań między płciami. Zwolennicy radykalnego feminizmu walczą o zniesienie społecznie utworzonych podziałów między kobietami a mężczyznami, by w ten sposób umożliwić ludziom działania według ich indywidualnych wyborów, zdolności i możliwości, niezależnie od przypisywanych im społecznie ról.


No próbujesz nam wmówić że typowo kobiece zajęcia są równoważne co męskie. Czyli, że zamiatanie jest tak samo męczące i czasochłonne jak przenoszenie 25kg. worków z cementem z punktu A do B gdzie odległość między punktami A i B równa się 50metrów...
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 15:18:53
Ej koleś ty twierdzisz że wszyscy faceci to murarze? Och lol2  Sluchaj ja nie jestem feministka .Bo nie każde zajecie nadaje się zarówno dla kobiety jak i dla mężczyzny. Bo czy byś chciał np. cerować skarpetki czy cóś? Pewnie ze nie. NO i ja chciałam tylko powiedziec że powinniście tylko tak troszke pomóc. Np. Przychodzicie z pracy ,odpoczywacie i potem np. tylko pozmywacie naczynia i to wszystko. O nic więcej mi nie chodzi potem sobie mozecie leżeć  tak  długo az.... kanapa się zepsuje o! I skończcie temat bo juz naprawde mnei zaczynacie denerwowac . Zmieniacie temat na jakiś rzeczywiście "feministyczny"  







-------------------------------------------------------
VwB- A teraz co tak jak ty mnie feministką tak ja ciebie szowinista mam nazwać tak? Będzie ci miło?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: VwB w 27 Styczeń 2008, 15:24:21
No nie nie wszyscy to murarze. Są jeszcze, kanalarze, drwale, żołnierze, konserwatorzy powierzchni płaskich, chirurdzy i masa innych zawodów. A to czy pomagamy? No chyba skoro się przynosi pensje z pracy, aby i baba i chłop mieli co jeść to chyba pomagamy, nie? A baba siedzi w domu sprząta, gotuje i jeszcze źle, że facet zarabia kasę na ich obydwoje, a potem przychodzi i bezczelnie siada na kanapę i chleje piwo! Co za okrutny los, cholera jasna -.-
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 27 Styczeń 2008, 15:24:59
Cytuj
Bo czy byś chciał np. cerować skarpetki czy cóś?
Nowe skarpetki kosztują dwa złote i jeszcze nie widziałem nikogo, kto by je cerował.

Cytuj
Ej koleś ty twierdzisz że wszyscy faceci to murarze?
Ej, "kolesiówa", ty twierdzisz, że wszyscy mężczyźni oglądają mecze w telewizji i nie pomagają w domu? A powiedz mi, jakie są jeszcze inne zawody, w których większość mężczyzn robi? Ano hydraulik, mechanik, stolarz, lekarz, górnik... Większość panów robi w tych zawodach. Jeśli są one takie lekkie, to dlaczego jeszcze żadna kobieta nie chwyciła się za górnictwo albo mechanikę?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 15:28:08
Czy ja mówię ze wszyscy oglądają mecze? co? Mówie ze iwększość. A większośc to nie znaczy wszyscy.

A są jeszcze takie zawody jak: architekt, sędzia, prawnik, nauczyciel ;pp



PRZESTAÑCIE DRÂĄÂŻYÆ TEMAT WYPOWIADAJCIE się ALE NIE KOSZTEM MOJEJ OSOBY ;PP
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 27 Styczeń 2008, 15:30:23
Cytuj
A są jeszcze takie zawody jak: architekt, sędzia, prawnik, nauczyciel ;pp
Ile znasz osobiście facetów architektów, sędziów lub prawników?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 27 Styczeń 2008, 15:38:48
Na drugiej stronie mojej ulicy jest chyba z tuzin architektów. W tym dwa biura architektoniczne. W którym sa sami meżczyźni zrchitekci: nie no sorry moze dwie kobiety sa bo to wiem. Prawników też znam jeden przychodzi do mnie na kawke. A nie daleko mnei jest kancelaria tez paru tam jest.To sa tylko dwie ulice pzry mojej chacie a dale? Wole nie liczyć bo bym się zaliczyła.






A skoarpetki dałam jako przykład wcale nie znaczy ze ktoś ceruje <lol>
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 27 Styczeń 2008, 15:41:43
No to chyba normalne, że w firmie architektonicznej nie spotkasz nikogo innego poza architektami...
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 28 Styczeń 2008, 02:04:49
Walentin.. mówisz żeby się wypowiadać, ale nie kosztem Twojej osoby.. Przeczytaj sobie od początku do końca wszystkie twoje argumenty - i powiedz szczerze, jak można dalej ją prowadzić nie twoim kosztem? Osobiście nie mam nic do ciebie, nie rozmawiałem z tobą, nie znam cię, więc cię nie będę oceniał (bo widzę że jesteś na to wyczulona..), ale twoje argumenty są poprostu śmieszne.. Twoja mama się musi nieźle opier*alać skoro tyle sprząta, bo np moja Iwi ma dom o powierzchni użytkowej około 200 m, wstaje w sobotę o 9 rano, koło 10 zaczyna sprzatać i  sprząta cały dom, bo rodzice pracują, gotuje obiad, około godziny 12 wchodzi do łazienki żeby się ogarnąc zanim ja przyjadę i o 14 już siedzi z telefonem w ręku i mnie maltretuje esemesami żebym już przyjechał. Pizdrzenie się w wannie przy użyciu tony różnych nieznanych mi specyfików zajmuje jej tyle samo co posprzątanie 2 piętrowego domu. Szokujące?

Walentin kochana ja z chęcią się zamienie na tydzień z tobą.. Jesteś pewnie w wieku 16-18 lat, ty przez ferie posprzątasz parę razy dom i ugotujesz dwa obiadki, ja pewnie będę zapier*alał po budowie żeby sobie trochę dorobić, będę wstawał o 6 rano żeby o 7 być przy taczkach, ty o 7 będziesz wchodzić w najprzyjemniejszą fazę snu, ja o 9 będę miał przerwę na śniadanie, ty może łaskawie dopiero wstaniesz. Idziemy dalej, o 15 przerwa na obiad, ty będziesz konać z przemęczenia po zakupach i ewentualnym posprzątaniu domu, po południu wyjdziesz gdzieś ze znajomymi, ja o 19 będę schodził z budowy wyje*any jak tralala.. A wszystko po co? Po to, żeby zdobyć trochę pieniędzy, a po co? Ano po to, żebym potem mógł sprawić dziewczynie takiej jak ty odrobinę przyjemności, żebym mógł ją zabrac do kina, o co mnie prosi od miesiąca, żebyśmy mogli sobie gdzieś pojechać na wycieczkę, pójść na jakąś solidną imprezę, żebym mógł spełnić jakieś jej życzenie.. Ależ to życie niesprawiedliwe nie? Chłopak tyra ile może żeby zaspokoić twoją zachciankę dziewczyno niewdzięczna.

Teraz zamieńmy miejscami mojego tatę z twoją mamą.. Mój tata sobie pomajsterkuje w ogródku, posprząta dom i zrobi zakupy.. A twoja mama niech zapierd*la za niego 20 lat po budowie, żeby było na życie, bo nie ukrywam tego, mój tata od 20 ponad lat nie robi nic innego, ostatnio dopiero dorobił się własnej działalności gospodarczej, w której i tak sam zapierd*la równo, bo się nikim nie wysługuje. Ciekawe ile by twoja mama wytrzymała na miejscu mojego taty, ciekawe ile byś ty wytrzymała..

Walentin gadasz tyle, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć kobiet, wierz mi, że rozumiem lepiej niż ci się wydaje. powiedz mi tylko dlaczego ty nie chcesz zrozumieć faceta.. Kontynuując myśl Respeva, nie myśl sobie, że jeśli masz 5 architektów po drugiej stronie ulicy, to od razu wszyscy mają taka miła i przyjemną pracę, bo większość wypruwa sobie flaki, żeby córka miała się w co godziwie ubrac żeby nie była pośmiewiskiem, albo żeby się nie steletubisiów*ła w pogoni za środkami żeby trzymać poziom narzucony w otoczeniu, żeby syn nie odstawał od rówieśników, żeby żona kupiła sobie pieprzony krem na zmarszczki, przy czym samemu wyglądać jak szczur z jednymi spodniami kościołowymi, bo reszte życia spędza się albo w dresach przed telewizorem "oglądając mecz" i odpoczywając po pracy albo w pełnym rynsztunku roboczym.

Smutna rzeczywistość, smutna prawda.. dziewczynom/kobietom się powoli w kuperch przewraca, bo nigdy nie poczuły prawdziwego zmęczenia, ogromnego wysiłku, nie dostały nigdy solidnie po dupie od życia.. Tu muszę wspomnieć o wyjątkach. Wyjątkiem tym są ambitne kobiety, często samotne, które ciężko pracują na siebie i dla siebie, rozwijają się, nie są na niczyim utrzymaniu, są silne i niezależne - takie zrozumią o co mi chodzi, to samo zrozumie każdy facet, który to czyta. Ale to są tylko nieliczne wyjątki, a Ty, Walentin, skoro nie rozumiesz to nie poczułaś jeszcze na swoich rękach i plecach prawdziwego znaczenia słowa praca, nie dostałaś nigdy po dupie  jak trzeba.  

Możesz mnei zwyzywać od męskich, seksistowskich, szowinistycznych świń, nazwij mnie mizoginem, masonem, neonazistą - nazwij mnie jak chcesz, jeżeli to ma ci w czymś ulżyć, szczerze to po mnie spłynie nie zostawiając żadnego śladu. Jeżeli kogoś uraziłem to sory, nie to miałem na celu - chciałem tylko wyrazić swoje poglądy.

EDIT:
mała krekta co do wieku, przeceniłem Cię, patrząc na profil, przyszło mi się wykłucać z 15latką.. ÂŻeby nie było, to nie neguję twojego wieku..
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 28 Styczeń 2008, 10:35:19
Cytuj
mała krekta co do wieku, przeceniłem Cię, patrząc na profil, przyszło mi się wykłucać z 15latką.. ÂŻeby nie było, to nie neguję twojego wieku..
Apropo tego zdania; denerwują mnie poglądy, które wygłaszają nastolatki. Tak naprawdę nic nie wiedzą o życiu, pieniądze dostają od rodziców (tak, zaraz pewnie któraś napisze, że ciężko pracuje bo roznosi ulotki), w życiu nie zostały pobite, skaczą z kwiatka na kwiatek, a wygłaszają takie filozoficzne myśli że żąłądek mi się wywraca. Bez światopoglądu, w pogoni za nowymi ubraniami. Opanowane przez projekcje psychiczne.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Visor w 28 Styczeń 2008, 13:54:37
Cytat: Walentin
-praca
-potem sprzątanie
-gotowanie
-pranie
-prasowanie
- itp.
-i jeszzce nieraz dochodzą dzieci

Pracować nie pracuje. Ale już domowe "robótki" wykonuje. No mieszkanie w którym żyje nie jest największe. Dwa pokoje, kuchnia przedpokój... odkurzenie, starcie kurzy i zmywanie podłogi zajmuje mi około godziny. Gotowanie : traktuje to prędzej jak zabawę, ale co kto lubi. Jednak nigdy się przy gotowaniu nie spociłem... Pranie. Mam w domu już pralkę automatyczną. Prasowania się wystrzegam... ^^

Cytat: Walentin
Po za tym widać wy faceci się tak wypowiadacie bonie wiecie co to znaczy byc kobietą.
Cytat: Walentin
Juz wam powiedziałam że wy nie jesteście kobietami i tego nie zrozumiecie.

A ty jesteś facetem, że tak obszernie wypowiadasz się o nas? Nie jesteś facetem nie zrozumiesz nas!  

Cytat: Walentin
PRZESTAÑCIE DRÂĄÂŻYÆ TEMAT WYPOWIADAJCIE się ALE NIE KOSZTEM MOJEJ OSOBY ;PP

Jak twoje wypowiedzi są dyskusyjne. Nawet bardzo.

A codo tego, że nie jesteś feministką. Może, ale sprawiasz inne wrażenie.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Sado w 28 Styczeń 2008, 18:03:29
No oczywiście... kobiety są bardzo poszkodowane... przecie mężowie się nad nimi znęcają, karzą im wykonywać ciężkie domowe prace... a co robią mężczyźni? Ano, gówno! Tylko siedzę w jakiejś robocie po 8 godzin zarabiając na tę bieduśką żoną, która robi mu obiadek w domu... a potem przychodzi do domu, je obiad, wyra na kanapę i oglądanie meczyku, sącząc piwko, co nie?
 
 Przedstawię to na moim przykładzie:
 
 Nie wiem czy moja mama sprząta codziennie, bo praktycznie nigdy nie jestem na dole, siedzę ciagle przy komputerze, schodząc na dół kiedy chcę się napić, kiedy rodzice wołają i kiedy jest obiad. Na pole wychodzę, jedynie kiedy trzeba wsiąść do samochodu by pojechać do szkoły lub na basen. Ale o ile się orientuje, mama parę dni odkurza, chyba co 2 pierze, kiedy prasuje to nie mam pojęcia. Naczynia myjemy na zmianę, chcociaż ja najmniej. Niekiedy posprząta mi pokój jak mam już taki burdel, ze nic nei mogę znaleźć, a mimo tego sam nie posprzątam. W soboty zawsze obieram ziemniaki i odkurzam 1 piętro i zdobywam się na posprzątanie biurka w moim pokoju... ta ciężka praca wykańcza mnie tak bardzo, że siedzę przy komputerze przez kolejne 8h, relaksując się i odpoczywając... ale dobra, do rzeczy, omówmy ojca.
 
 Tato codziennie (pisząc codziennie mam na myśli dni robocze) przesiaduje w pracy 8h... nie haruje... jest celnikiem (pozdrawiam synów tirowców :P) [nie martwcie się, nie na zachodniej granicy], po robocie przyjdzie do domu, zje obiad czy kolacje, i zrobi co tam miał zrobić. A co do jego domowych obowiązków... sa parę razy cięższe od tych, które wykonuje moja matka. Rąbanie drzewa na opał, budowa "czegoś" tam na naszej działce i masa innych spraw.
 
 Kobieto (do Walentin), w jakim ty świecie żyjesz? Czy tam... mężczyźni wypijają browarki codziennie, oglądając mecze? Akurat w moim domu to zazwyczaj mama ogląda mecze, a piwko piją razem. Zastanów się za nim znowu napiszesz... może zaraz się kobiety przyeczepią mężczyzn, że nam tylko seks w głowie? heh...
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 28 Styczeń 2008, 18:06:21
Przepraszam ale niezgadzam się z tym:

"Pracować nie pracuje. Ale już domowe "robótki" wykonuje. No mieszkanie w którym żyje nie jest największe. Dwa pokoje, kuchnia przedpokój... odkurzenie, starcie kurzy i zmywanie podłogi zajmuje mi około godziny. Gotowanie : traktuje to prędzej jak zabawę, ale co kto lubi. Jednak nigdy się przy gotowaniu nie spociłem"

Sorry ale teraz coraz więcej ludzi mieszka w domach a nie w blokach. Przykładowo mogę powiedzieć że w domach nie ma dwóch pokoi ;pp naprzykład w moim jest 6 i to dużych do tego dochodzą dwie kuchnie i łazienki oprócz tego klatka schodowa, przedsionek, dwa przedpokoje. Przyznam się ze raz z ciekawości zeby zobaczyć ile czasu minie próbowałam posprzątać całe mieszkanie ,aby mamę wyreczyć. I powiem szczerze że po sprzatnięciu dwóch pokojów (na mokro, potem kurze i te inne) i do połowy przedpokoju... byłam zmeczona. Nogi mi odpadały. Nadodatek zostało mi jeszcze większość mieszkania. Dobra Rozłożyłam robotę na dwa dni (pzrypominam ze sprzątać trzeba raz w tygodniu więc u mnie traci się dwa dni w tygodniu na takie coś bo w jeden się nie da). Po dwóch dniach ktoś potrampał schody więc trzebabyło przez 45 min. pucować klatkę schodową. Problem się  powtarza bo wiem że często.... (nie dokończę bo znowu bedziecie mieć jakiś sap). Nasteppnie pranie. Mówicie pralka automatyczna. I co z tego że automatyczna? Nas w chacie jest czwórka: tata, mama ,ja i mój brat . Znowu spróbowałam pomóc. wziełam się za pranie. Okazuje się ze wyciąganie i sortowanie rzeczy (jasne z jasnymi itp. bo inaczej się nie pierze) z kosza na brudną bieliznę wcale nie jest pzryjemne. Wyciaganie stosu śmierdzących  skarpetek i za pzreproszeniem gaci (wiem ze jestem szczera). Ja nie wytrzymałam tego zapachu (nie dokończę bo znowu bedzie coś).A gotowanie... he he to jest tak: większość meżczyzn jest wybrednych bo to wiem. podam przykład .Moja mam zrobiła experymencik. Poprostu ja i ona lubimy kurczaka. A nasi chłopcy nie zbyt. (meżczyźni z reguły wolą coś co więcej siły daje) i okazało się ze takie fochy strzelali ze hej. Sami widzicie..... dobra nie bedę kończyć bo znowu bedziecie robic z mojej wypowiedzi wielkie HALO!!! Słuchajcie ja tylko chciałam powiedzieć i pzredstawić wam jak to jest być kobietą tylko to a wy  zaraz ze ja feministka i ze ja mam jakieś dziwne rozumowanie. Wszystkiego się czepiacie. Ludzie no.... ja wiedziałam ze mnie nie zrozumiecie. Bo tego nigdy nie zrozumiecie. NIGDY ALE JA ZROBIÂŁAM MAÂŁY EXPERYMENCIK ÂŻEBY ZOBACZYÆ  BO MOZE JEDNAK... ALE WIDZÊ ZE NIE PZREZ TEN EXPERYMENT TO PEWNIE WIEKSZO¦Æ Z WAS UWAÂŻA MNEI ZA DZIWACZKE na pewno... no ale ja tylko pzredstawiłam swoją opinie ktoś miał pzredstawić swoją a ktoś swoja a wy się zajęliście moją... bezsensu bo  z tegop wynikła kłótnia. Mało tego ktoś mnie bierze za wg mnie "tępą i głu... " nastolatkę.
Opanujcie się troszkę.

A odkurzanie czy cóś to nie jest godzina jakby się ktoś pytał. No chyba ze ktoś lubi byle jak pzrejechac szmatką  po meblu i koniec. Bo to ja jak wycieram kurze w moim pokoju to mi to zajmuje coś koło godziny. A mój pokój nie jest aż taki mały no włściwie jest taki średni ;pp

A to:
"A ty jesteś facetem, że tak obszernie wypowiadasz się o nas? Nie jesteś facetem nie zrozumiesz nas!  "

to się z tym zgodze wg mnie wy macie zero pojęcia o mojej teori i o kobiecej teorii zresztą (to to samo albo podobnie) A my nie mamy o was. I niegdy w takich tematach się nie zrozumiemy. Niestety...

TAKZE jeśli KOGOÂŚ URAZIÂŁÂĄM TO PRZEPRASZAM, JA TYLKO CHCIAÂŁAM POWIEDZIEC COÂŚ OD SIEBIE .....

A wkórzyło mnie to:
"Apropo tego zdania; denerwują mnie poglądy, które wygłaszają nastolatki. Tak naprawdę nic nie wiedzą o życiu, "

Człowieku ty wiesz co mówisz? Znowu nastepny co mnei nie zna a ocenia. Ty myślisz ze ja nic nie wiem o życiu, nic? A co ty kurcze wiesz sam o życiu. Ty nie wiesz co ja pzreżyłam w życiu wiec nie pisz takich bzdur. A ty że taki jesteś to co ile masz lat? trzydzieści? Bo wtedy to możesz powiedzieć takie coś. Ehhh nie mam słów. Ja wiem dlaczego tu jest tak mało dziewczyn... juz ja wiem... ale wam nie powiem <lol>


------------------------
do lorda sado- słuchaj czy ja mówię coś o seksie ? Bo teraz to mnie wkrecasz... sorry ale moze ktoś napisze swoja opinie a nie ze wiecznie wię zajmujecie mną?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Selene w 28 Styczeń 2008, 18:17:39
Cytuj
- Praca - więcej kobiet jest bezrobotnych niż mężczyzn, większość siedzi w domu i nie chodzi do pracy.
- Sprzątanie - kobieta codziennie chyba nie robi gruntownego sprzątania, więc co może takiego robić? Odkurzyć podłogi?
- Gotowanie - wielka mi rzecz, chociażby oskrobać w 10 minut kartofle (co np. ja robię), wrzucić do gara z wodą i gotować przez kilkanaście minut.
- Pranie - ło, to jeszcze trudniejsze. Zamknąć pralkę, wsypać proszek, przekręcić pokrętło i poczekać kilkadziesiąt minut.
- Prasowanie - jeśli się jest bogaczem, to zgadzam się, prasowanie może zająć cały dzień, natomiast ja mam 3 podkoszulki, dwie bluze i dwie pary spodni - to da się uprasować w 15 minut.

Praca- w tych czasach dużo kobiet pracuje. Nie jest tak, że większość jest bezrobotna. Niewiele więcej kobiet jest bezrobotnych (odsyłam do stopy bezrobocia w Polsce), różni się to o kilka procent. Kobiety częściej pracą psychicznie, co z pewnością jest łatwiejsze od pracy fizycznej, ale to również praca.

Sprzątanie- często Panowie nie doceniają pracy kobiet. Kobieta odkurzy, pozmywa, wyszoruje wszystko i nagle wejdzie jej mężyczyzna z budowy i chlap chlapnie błotem i kobieta sprząta od nowa. (to jeden z przykładów)

Gotowanie- trzeba iść po zakupy, kupić coś na obiad, a potem ugotować. Kobieta stara się, żeby było dobre, bo mężczyzna nie chciałby codziennie jeść mielonego przez miesiąc. To zajmuje około godziny, ale  to zawsze godzina.

Pranie- trzeba pozbierać rzeczy, pogrupować je w grupy kolorami, włożyć do pralki, nastawic, a potem wywiesić. Szkoda, że nie uwzględniłeś kilku tych czynności.

Prasowanie- Ale kobieta nie jest u Ciebie na służbie i nie prasuje tylko sobie. Musi wyprasować rzeczy swoje, Twoje, dzieci i inne materiały np. pościel itp. (nie zawsze) A ogólna prawda jest taka, że gdyby każdy posprzątał po sobie (i facet i dziecko), to nie byłoby problemu ze sprzątaniem :) proste :)

A wiesz co to jest dziecko? Jak kobieta ma dziecko, to ma tyle roboty że nie wyobrażasz sobie, a szczególnie małe. Ma czas na zrobienie tych gotowań, prasowań, prań jak dziecko śpi, a i wtedy nie ma już na to siły, bo dziecko jest o wiele bardziej męczące niż Panowie mogliby sobie wyobrazić.

Cytuj
Apropo tego zdania; denerwują mnie poglądy, które wygłaszają nastolatki.

Aaaaa bo Ty nie jesteś nastolatkiem... Też nie wiesz nic o życiu, bo o życiu dużo wie się jak się jest starszym, na pewno nie w Twoim wieku...

Cytuj
Twoja mama się musi nieźle opier*alać skoro tyle sprząta, bo np moja Iwi...

Twoja Iwi jest o połowę młodsza niż np. mama Walentin. Iwi pobiegnie zrobi, to i to i dużo rzeczy na raz, a np. moja mama np. musi odpoczywać, bo ma chory kręgosłup. Nie wszyscy są tacy jak Twoja Iwi.

Uważam, że i Panowie mają trochę racji i Walentin. Mężczyzna cięzko pracuje i chwała mu za to. Kobieta też ciężko pracuje (bycie gospodynią w domu też można nazwać "pracą"). Z jednej strony racja, że męzczyźni rzadko kiedy pomagają kobietom w domu, opiekują się dziećmi. Pewnie dlatego, że są zmęczeni, albo że pracują. Okej. Kobiety też powinny być bardziej wyrozumiałe, bo męzczyźni pracują fizycznie i ciężko i zarabiają na utrzymanie rodziny.

P.S Aaa i ktoś się przyczepił do rozdawania ulotek. Widać ten ktoś nigdy tego nie robił. Bo ja to robiłam w wakacje, 6 godzin na nogach, było bardzo ciepło, trzeba znosić ludzkie humory, bo nie wszyscy są uprzejmi, nosić plecak z ulotkami i przede wszystkim stać lub chodzić. Ja robiłam to w wakacje i jak przyjechałam do domu, to nie miałam siły napić się czegoś, tylko padłam na łóżku, bo niemiłosiernie bolał mnie kręgosłup.

P.S2 Acha, i co do pracy na budowie mężczyzn. Niedawno, układano mi przed domem chodnik. Kiedy wychodziłam rano o 7 do szkoły, Szanownych Panów Robotników JESZCZE nie było, kiedy wracałąm o 15, JUÂŻ ich nie było. Kiedy wracałam o 11, była przerwa na fajeczkę lub na piwko, lub na śniadanie, któe trwało tyle, że ulalala. Taka to jest praca fizyczna męzczyzn.... (nie mówię, że we wszystkich przypadkach, bo np. wierzę, że część ludzi, którzy tak pracują pracują w porządku i do nich nic nie mam.

Cytuj
może zaraz się kobiety przyeczepią mężczyzn, że nam tylko seks w głowie?

Haha, nie, bo nie macie już siły na seks ;d

Acha, i uważaj Walentin bo jak będziesz za dużo mówić, to ktoś da Ci bana. Siedzimy cicho, ćsiiii..... !!

Jestem Dairin, ale to szczegóły. Możesz też mówić Selene xD
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Visor w 28 Styczeń 2008, 18:18:42
Cytat: Walentin
Sorry ale teraz coraz więcej ludzi mieszka w domach a nie w blokach.
(...)
Przyznam się ze raz z ciekawości zeby zobaczyć ile czasu minie próbowałam posprzątać całe mieszkanie ,aby mamę wyreczyć. I powiem szczerze że po sprzatnięciu dwóch pokojów (na mokro, potem kurze i te inne) i do połowy przedpokoju... byłam zmeczona. Nogi mi odpadały.
(...)
Mówicie pralka automatyczna. I co z tego że automatyczna? Nas w chacie jest czwórka: tata, mama ,ja i mój brat . Znowu spróbowałam pomóc. wziełam się za pranie. Okazuje się ze wyciąganie i sortowanie rzeczy (jasne z jasnymi itp. bo inaczej się nie pierze) z kosza na brudną bieliznę wcale nie jest pzryjemne. Wyciaganie stosu śmierdzących  skarpetek i za pzreproszeniem gaci (wiem ze jestem szczera). Ja nie wytrzymałam tego zapachu (nie dokończę bo znowu bedzie coś).

No nie wiem, ale w Częstochowie to więcej jest bloków. No chyba, że mówisz o wsiach/miasteczkach.

A ile razy sprzątałaś poprzednio? Ile razy miałaś niezły wysiłek fizyczny? Jeśli rzadko : to się nie dziwie. Jeśli byłabyś choć odrobinę... hmm... wyćwiczona, nie padłabyś chyba tak szybko. Moja babcia (prawie 70 lat) ogarnia 3 pokoje, kuchnie, łazienkę i przedpokój w jakieś... dwie godziny (a dodam, że porządek u niej nieprzeciętny). Więc nie wiem co wy za próżnie robicie, że coś dwa razy większego rozkładacie na dwa dni (po ile godzin na dzień?).

Litości... u mnie w domu jest : matka, ojciec, ja i brat. Ile? Tyle co u ciebie? I zdziwko. Pranie jest raz na tydzień. A super smrody? co wy robicie z tą bielizną?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 28 Styczeń 2008, 18:21:53
No i to samo chciałam powiedzieć. BRAWA DLA CIEBIE SELENE!!!



PS. Sorry ale duzo razy sprzątałam. Mało tego pzryznam się ze ogródek też wypielic potrafie;pp wiec kondycje mam dobrą a nawet bardzo dobra;pp

PS2. A teraz się dowiaduje ze śmierdzę tak? Bo w takim sęsię to jest powiedziane.... ludzie ty myślisz ze skarpetki po jednym dniu  pachną różami? Z nich zawiewają same fiołasy? Buuuu ha ha ha




------------------------------------------
Dobra siedze cicho... masz racje. nie ma co mówić i po troszku walczyc o swoje bo to i tak  nic nie da. Sama wiesz kto rządzi swiatem ;pp .
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Visor w 28 Styczeń 2008, 18:31:15
Cytat: Walentin
PS2. A teraz się dowiaduje ze śmierdzę tak? Bo w takim sę się to jest powiedziane.... ludzie ty myślisz ze skarpetki po jednym dniu  pachną różami? Z nich zawiewają same fiołasy? Buuuu ha ha ha

Zacytuje ciebie "Buuuu ha ha ha". Wiesz co ja ci powiem? Spociłem się dzisiaj w butach przeokropnie wiec i skarpetki mi nieźle tym wszystkim przesiąkły. Ale mało tego... cały czas mam je na sobie, bo żaden smród mnie nie zabija. Skarpeteczki mojego ojca po 8 godzinach robienia w zakładzie też nie śmierdziały tak, że się ich brzydziłem. Więc, albo macie jakiś super perfidny pot, albo fantazjujesz. I wiem to, bo czasami mam styczność z praniem przed tym jak wyląduje w pralce. I nigdy mnie nie zemdliło, ani nie przybiło jakimśkolwiek ohydnym zapachem... choć z drugiej strony. Może mam katar 24 godziny na dobę? ;/

O wow, gdzie napisałem, że śmierdzisz?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 28 Styczeń 2008, 18:36:17
Dobra ja kończę temat piszcie sobie wszystko... ze ja fantazjuję ąe rodzinką się poci ze normalnie nie wiem o! A ja mykam z tego tematu bo jak powiedziałam wy mnei nie zrozumiecie a ja was też nie wiec nie ma po co pisać. Nara ;*
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 28 Styczeń 2008, 19:12:37
Cytat: Selene
Jestem Dairin, ale to szczegóły. Możesz też mówić Selene xD
Jak, że inteligentna kobieto. Piszesz w jednym temacie z dwóch kont przyznając się do tego. Tak dla pewności sprawdziłem alert i IP i cookies.


Cytuj
Informacje podstawowe

1. Naganna postawa, bądź częste naruszenia zasad panujących na forum podlegają pod system karny w zależności od popełnionego czynu.
2. Możesz posiadać tylko jedno konto. Zakładanie drugiego, skutkuje banicją użytkownika i nie podlega żadnym dyskusjom.
3. Na forum nie tolerujemy piractwa komputerowego. Jakiekolwiek prośby "kraki" nie są respektowane.
Tak więc ban za 2 konto czego surowo zabrania regulamin.

A, że by nie było za bardzo offtopowo. Jak widać niektóre kobiety nadają się tylko do pracy domowej skoro nawet regulaminu nie potrafią pojąć.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Riddle. w 28 Styczeń 2008, 19:17:47
Ustalmy fakty które wypisałaś, Walentin. Mąż cały dzień siedzi w pracy i ogląda pornole a później siedzi w domu i ogląda mecze. Więc po kim k***a kobieta ma tyle sprzątania skoro mąż nawet nie ma czasu czynić tego wielkiego burdelu w tym wielkim domu?
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 28 Styczeń 2008, 23:03:34
Cytuj
Wyciaganie stosu śmierdzących skarpetek i za pzreproszeniem gaci (wiem ze jestem szczera). Ja nie wytrzymałam tego zapachu (nie dokończę bo znowu bedzie coś)

Ee.. tu mnie poniesie, więc od razu ostrzegam..
Tam też były i twoje gacie, więc pewnie wiosenną łąką nie pachniały. Mówisz że taki smród? To co ty tydzień w jednych skarpetkach chodzisz? Twój brat i ojciec walę 6 razy dziennie spuszczając się w gacie i nie idą się umyć? Z mamą brochy nie myjecie że tak wali, że nie możesz wytrzymać? Ja tam żyje w 4osobowej rodzinie i nigdy kosmicznych smrodów z kosza na brudne ciuchy nie wyczułem...

Cytuj
Twoja Iwi jest o połowę młodsza niż np. mama Walentin. Iwi pobiegnie zrobi, to i to i dużo rzeczy na raz, a np. moja mama np. musi odpoczywać, bo ma chory kręgosłup. Nie wszyscy są tacy jak Twoja Iwi

Moja Iwi nie jest typem człowieka robiącego wszystko na akord.. To nie jest przysadzista, zbudowana jak konkretny chłop baba, żeby zapieprzać jak pan samochodzik. A wiadomo że nie uogólniam do wszystkich mam, bo są wyjątki jak np twoja, gdzie nie wolno jej nic zarzucić. No i dobre że nie wszyscy są tacy jak moja Iwi, bo tak to tylko ja ją mam o ! :P

Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 31 Styczeń 2008, 16:09:24
Tak wiesz skarpetki są zrobione ze sztucznego materiału. Po jednym dniu noszenia poprostu śmierdzą. Może po tym jednym moze aż pzresadnie nie. Ale przecież pranie jest raz lub dwa razy w tygodniiu. Przecież jak co dziennie pzrez tydzień każdy dołoży ileś par swoich skarpetek. To po tygodniu otwierając kosz na brudna bieliznę nie zastaniesz perfumerii. A po za tym to zostałam obrażona i to solidnie. POprostu wypowiedzieć takie słowa jak: "Mówisz że taki smród? To co ty tydzień w jednych skarpetkach chodzisz? Twój brat i ojciec walę 6 razy dziennie spuszczając się w gacie i nie idą się umyć? Z mamą brochy nie myjecie że tak wali, że nie możesz wytrzymać?" to poprostu chamstwo totalne o!
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Walentin w 03 Luty 2008, 13:39:05
Tak... yhymmm na pewno skarpetki robi się z czystej bawełny tak jest. W Chinach ci zrobia z naturalnej czystej bawełny... jesteś smieszny.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Vedymin w 03 Luty 2008, 15:41:21
Co do skarpetek to się nie wypowiem bo się nie znam. Kupuje je na bazarze o nazwie "Puma"  

Właściwie mam dziewczyne i staram się o Nią dbac. Wali mnie to że musze harowac. Jest dla mnie ważna i zrobie wszystko żeby było jej jak najlepiej...W sumie jeszcze nie mam jakieś mega rodzinki i całego domu na głowie ale za kilka laty kto wie? Oczekuje tego samego od niej, tyle bez  
pracowania
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: MrCzarnymen w 03 Luty 2008, 16:39:57
Cytat: Walentin
Tak... yhymmm na pewno skarpetki robi się z czystej bawełny tak jest. W Chinach ci zrobia z naturalnej czystej bawełny... jesteś smieszny.
A czy chiny mają monopol na skarpetki i myślisz że w chinach robią tylko skarpetki poliestrowe i akrylowe?
Ostatnio kupiłem skarpetki w Nike i napisane jest tak: Made in China 100% cotton-bawełna.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 03 Luty 2008, 17:07:48
Cytuj
Tak... yhymmm na pewno skarpetki robi się z czystej bawełny tak jest. W Chinach ci zrobia z naturalnej czystej bawełny... jesteś smieszny.
A ty masz coraz to głupsze argumenty.

Cytuj
skarpetki – element codziennego ubioru. Zastąpiły powszechnie niegdyś używane onuce. Skarpetki są noszone zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety w wielu kręgach kulturowych świata. Mają one kształt rury wyprofilowanej do kształtu stopy, wykonane są z bawełny (coraz rzadziej można spotkać skarpetki wełniane); nakłada się je na stopy. Skarpetki są warstwą ubioru chroniącą stopy przed zimnem i otarciami oraz izolującą je od obuwia

Do tego dochodzi 20% poliamidu (skarpeta musi być elastyczna). Wybacz, jeżeli uważasz, że nam się w nich nogi pocą, to naprawdę proponuję przyłożyć się do nauki. Gdyby tak było, zakazali by sprzedaży skarpet, bo w ten sposób wszyscy mieli by grzybicę stóp.

Wybacz, ale nie dorosłaś do takiej dyskusji. Z drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich. Nie próbujesz się ustosunkować do naszych wypowiedzi, tylko wynajdujesz fragment o skarpetach, który ma się nijak do dyskusji.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 03 Luty 2008, 20:26:33
Skarpetki skład: Bawełna 58 % Poliamid 29.5 % Polipropylen 10,5 % Elastan 2 % :)


Cytuj
Z drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich.

Dużo, może nawet wiedzieć więcej niż Ty. (nie mówię o konkretnym przypadku, ale ogólnie). Nie dyskryminuj ze względu na wiek, bo to bardzo nieładnie.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Respev w 03 Luty 2008, 20:42:31
Cytat: Dairin
Skarpetki skład: Bawełna 58 % Poliamid 29.5 % Polipropylen 10,5 % Elastan 2 % :)

Gratuluję skopiowania składu skarpety za 3,50zł (wygooglowałem to). Ja mówię o skarpetach typu Nike za 12zł, a nie za 3zł robione przez bezzębne góralki.

Cytuj
Dużo, może nawet wiedzieć więcej niż Ty
Np. co może dziewczyna w tym wieku wiedzieć o brutalności życia? Powiedz szczerze, ile dostałaś razy w życiu z pięści w twarz? Ile razy cię szykanowano, ile szantażowano? 80% płci męskiej przeżywa podobne rzeczy na co dzień.
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dairin w 03 Luty 2008, 21:09:24
Heh. Wygooglowałam to, ale najpierw pytałam mojej mamy, która jest technologiem odzieży i potwierdziła, że są również takie skarpetki (elastan- np. rozciąga skarpetkę), ale nie zaprzeczam, że nie ma skarpetek 100% bawełna. . Za 12 złotych?! - to nawet moje nie są takie drogie :P


Respev:

Cytuj
Z drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich.


Cytuj
Np. co może dziewczyna w tym wieku wiedzieć o brutalności życia?

Zapytałeś się, co może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich, więc nie zmieniaj tematu. Niektórzy mężczyźni
po 20-tce nie przeżyli nawet tyle, co Ty tu napisałeś. Wiele razy mnie szantażowano, szykanowanie nie w takim stopniu- ale nie można tego uniknąć (również na tawernie, więc doświadczyłam niektórzych z tych rzeczy. I co z tego wynika?  ;) ) Pozdrawiam :)
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 04 Luty 2008, 14:15:40
Cytuj
Respev:

CYTATZ drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich.

CYTATNp. co może dziewczyna w tym wieku wiedzieć o brutalności życia?

Zapytałeś się, co może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich, więc nie zmieniaj tematu.

A ty nie czepiaj się szczegółów, życie, to właśnie obcowanie z innymi ludźmi, nie ma takiej sytuacji w życiu, z którą by nie był powiązany inny człowiek. No więc brutalność życia jest spowodowana stosunkami międzyludzkimi i na dowrót - jedno zależy od drugiego i z drugim się przep;lata więc nie szukaj dziury w całym - podaje mi to na rozpaczliwe czepianie się czegokolwiek, gdy brakło sensownych argumentów..

Cytuj
Wiele razy mnie szantażowano, szykanowanie nie w takim stopniu- ale nie można tego uniknąć (również na tawernie, więc doświadczyłam niektórzych z tych rzeczy. I co z tego wynika? ;) ) Pozdrawiam :)

Dairin proszę cię.. Robisz z igły widły, bo powiedz jakie formy szykanowania cię spotkały? W szkole się pewnie śmiali bo się dobrze uczyłaś, na tawernie się śmiali z twoich argumentów, śmiali się jeszcze z jednej twojej życiowej historii, której nie przytoczę (kto jest tu dość długo to będzie pamiętał) - i co? To nazywasz szykanowaniem? Boże dziewczyno toż to komiczne, śmieszne i zabawne!

Walentin uważa, że wie dużo o życiu i o tym jakie jest brutalne - ile razy dostałaś wpier*ol pod bramą bo nie miałaś 50 groszy dorzucić się do wina? Ile razy ci przyszło lać się z kimś w obronie twojego chłopaka? Ile razy miałaś do czynienia z miejscowymi drechami, którzy potrafią cię gonić przez pół miasta tylko dlatego że się na nich popatrzyłaś? Szczuł cię ktoś kiedyś psem obronnym? Miałaś złamany nos lub zakładane szwy? Zdarzył ci się jakiś wypadek przy pracy? Ile razy pod wieczór ręce ci się trzęsły ze zmęczenia, ile miałaś odcisków na dłoniach i ile ci z nich pękło? Wiesz jaki fajny ból? Gorąco polecam.

Cytuj
Dużo, może nawet wiedzieć więcej niż Ty. (nie mówię o konkretnym przypadku, ale ogólnie). Nie dyskryminuj ze względu na wiek, bo to bardzo nieładnie.

Nastolatek może być nadwyraz dojrzały jak na swój wiek, może mieć ukształtowany światopogląd, może dostrzegać problemy świata i zło dotykające ludzkości. I co z tego? Co wynika z samej świadomości? Ano g*wno.. Syty nigdy nie zrozumie głodnego że tak powiem

Cytuj
A co do skarpetek. Mam na nogach skarpetki noszone od tygodnia, zapach "perfum" czuć dopiero po dokładnym obwąchaniu 1mm od nosa. Cóż, raczej nie powiem pełnego składu, ale coś około 80% to bawełna. Nie czepiajcie się ceny, bo 3 złote kosztowały. Tyle, że jak widzę dziewczyny kupują bardziej ładnie ozdobione skarpetki. Przynajmniej u mnie. Bo choćby nie wiem jak bardzo były wykonane ze sztucznego materiału, w większości liczy się tylko wygląd.

Chodzisz w jednych skarpetkach tydzień? Rządzisz.. Bezapleacyjnie rzadzisz.. Wręcz bym powiedział, że jesteś niedopodpier*olenia..
Tytuł: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: MooN w 18 Luty 2008, 19:22:00
Cytuj
Dairin proszę cię.. Robisz z igły widły, bo powiedz jakie formy szykanowania cię spotkały? W szkole się pewnie śmiali bo się dobrze uczyłaś, na tawernie się śmiali z twoich argumentów, śmiali się jeszcze z jednej twojej życiowej historii, której nie przytoczę (kto jest tu dość długo to będzie pamiętał) - i co? To nazywasz szykanowaniem? Boże dziewczyno toż to komiczne, śmieszne i zabawne!

Walentin uważa, że wie dużo o życiu i o tym jakie jest brutalne - ile razy dostałaś wpier*ol pod bramą bo nie miałaś 50 groszy dorzucić się do wina? Ile razy ci przyszło lać się z kimś w obronie twojego chłopaka? Ile razy miałaś do czynienia z miejscowymi drechami, którzy potrafią cię gonić przez pół miasta tylko dlatego że się na nich popatrzyłaś? Szczuł cię ktoś kiedyś psem obronnym? Miałaś złamany nos lub zakładane szwy? Zdarzył ci się jakiś wypadek przy pracy? Ile razy pod wieczór ręce ci się trzęsły ze zmęczenia, ile miałaś odcisków na dłoniach i ile ci z nich pękło? Wiesz jaki fajny ból? Gorąco polecam

Brawo! Apropo dresów. Gdy wracałem ze szkoły szedł za mną dres. No nic. Idę dalej. Potem przyszedł drugi z piwem. Już dwójka za mną lazła. Gdy byłem przy mieszkaniach trochę ich wyprzedziłem. Potem wysłuchałem ładnego dialogu na mój temat. Kawałek:
(...)
-Gdzie ten kur*iarz spie*rzył?
-Ku*wa! Następny spie*dolił.
(...)


A co do skarpetek. Mam na nogach skarpetki noszone od tygodnia, zapach "perfum" czuć dopiero po dokładnym obwąchaniu 1mm od nosa. Cóż, raczej nie powiem pełnego składu, ale coś około 80% to bawełna. Nie czepiajcie się ceny, bo 3 złote kosztowały. Tyle, że jak widzę dziewczyny kupują bardziej ładnie ozdobione skarpetki. Przynajmniej u mnie. Bo choćby nie wiem jak bardzo były wykonane ze sztucznego materiału, w większości liczy się tylko wygląd.

Cytuj
Nastolatek może być nadwyraz dojrzały jak na swój wiek, może mieć ukształtowany światopogląd, może dostrzegać problemy świata i zło dotykające ludzkości. I co z tego? Co wynika z samej świadomości? Ano g*wno... Syty nigdy nie zrozumie głodnego, że tak powiem.
W pełni się zgadzam.
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Doman w 20 Czerwiec 2008, 10:49:26
Ok, ja nie będę pisał o skarpetkach tylko odpowiem na pytania w 1 poście tego wątku:

Jacy są mężczyźni w oczach kobiet? - tego nie wiem

Jakie są plusy i minusy obu płci? - nie chce nikogo urazić, ale wydaje mi się że kobiety mają znacznie wyższe mniemanie o sobie niż faceci, a faceci jak są przy kobiecie to zawsze chcą się pokazać - jacy są silni itp. doświadczyłem to na własnej skurzę.   

Jaka musi być kobieta aby "wpaść" w oko mężczyźnie? - ja lubię uśmiechnięte z długimi czarnymi włosami ubrane na czerwono :D jak są podobne, albo takie to wtedy się staram zakolegować, jak będzie normalna no to na dwór z nią, jakieś szczere rozmowy, sekrety itp. no a za kilka tygodni w trakcie jakiejś rozmowy po woli przybliżać twarz do jej, a jak ona też zacznie tak robić to taki WIELKI całus, a po całusie wyznać miłość, heh trochę pofantazjowałem ale ok. Za to niezbyt lubię jak kobieta maluje sobie oczy (czyt. pod oczami) i wygląda to jakby miała podbite oko, tak samo nie lubię jak śmierdzi od niej na 100 metrów perfumami, fuuu, dla mnie śmierdzą te perfumy o zapachu "róży" itp. 
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Robben w 01 Lipiec 2008, 00:01:25
Ja też się wypowiem trochę na ten temat :): żebym wiedział, jaki jest mężczyzna w oczach kobiet, to musiał bym być kobietą, ale wydaje mi się, że dla niektórych kobiet, mężczyźni są obojętni, zaś dla innych interesujący, a dla pozostałych - głupcami :(. Co do zalet - kobieta jest, według mnie, inteligentniejsza, mądrzejsza, modniejsza, spokojniejsza, ma lepszy charakter i jest lepsza w koleżeństwie (z chłopami jakoś się mniej dogaduję). Jeśli chodzi o panów, to są silniejsi, bardziej troskliwi o kobiety, bardziej pracowici i mają więcej zainteresowań oraz to oni robią ten pierwszy krok. Kobiety nie mają zalet mężczyzn i to są ich wady, zaś mężczyźni, nie mają zalet kobiet i równierz to są ich wady. Nie powiem, jaka powinna być kobieta (zresztą, wypowiadałem się na ten temat w temacie: ,,Dziewczyna''), żeby wpadła w oko mężczyźnie, bo każdy gustuje w innych, ale musi być przedewszystkim piękna ;). Jeśli ktoś ma inne zdanie odemnie, to niech je napisze. Ja napisałem tylko to, co ja uważam :P.
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Patty w 01 Lipiec 2008, 09:38:19
Hehe, Roben, to nie prawda, że każdy facet jest silniejszy. To mnie z reguły dziewczyny biją. Silny raczej nigdy nie byłem. Zawsze szybciej uciekałem niż silniej uderzałem.
A jeśli chodzi o kobietę, to będzie tak. Musi być cierpliwa i wyrozumiała. Musi umieć wrzeszczeć i drzeć koty. Piękna być nie musi, ale dbanie o siebie jest obowiązkowe.
Takie jest moje zdanie.
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Dante w 01 Lipiec 2008, 10:26:19
Hehe, Roben, to nie prawda, że każdy facet jest silniejszy. To mnie z reguły dziewczyny biją. Silny raczej nigdy nie byłem. Zawsze szybciej uciekałem niż silniej uderzałem.
A jeśli chodzi o kobietę, to będzie tak. Musi być cierpliwa i wyrozumiała. Musi umieć wrzeszczeć i drzeć koty. Piękna być nie musi, ale dbanie o siebie jest obowiązkowe.
Takie jest moje zdanie.


Troszeczke mnie to rozbawiło =] To zalecam siłownie raz w tygodniu i będzie git. Co do kobiety musi być ładnie ubrana (tzn. modnie) ładna (nie przepiękna, bo jednak spoglądać 20 razy dziennie na tzw. paszteta mnie nie cieszy...) nie może być pedantyczna oraz nachalna i wyrozumiała ( że Dante woli pograć w Gothica niż czasami sie z nią spotkać xD [joke] ) idealnośći nigdy sie nie znajdzie w nikim, więc moge tolerować u niej pewne wady ale bez przesady.
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Patty w 01 Lipiec 2008, 10:47:15
Przykro mi, Dante, ale jestem za niski, i mogę wejść najwyżej na bieżnię. Cóż, taka budowa ciała, nic nie poradzę.
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Metztli w 15 Październik 2008, 21:59:56
Wygląd:
- Lubie styl na `metala` albo jeszcze lepiej `gotha` ale też bez przesady. Pieszczocha, glany, czarna bluzka i czarne jeansy. Ale taki `normany` styl też mi nie przeszkadza. Jedyne czego nienawidzę to dresy, nieważne jak facet byłby przystojny i zniewalający, nie zwróce uwagi na dresiarza.
- Długie, zadbane włosy. Fajnie by było jak by pozwalał się nimi `bawić` ;)
- Podstawa to czystośc i świerzośc. No sorry, wy od nas wymagacie abyśmy o siebie dbały a mężczyźni to co? Only woda i mydło?
- Oczy, nie mam określonego koloru, ale czasami mają w sobie coś takiego że miękną mi kolana i patrząc w nie, nie wiem co powiedzieć.
- Lekkie umięśnienie jest w cenie ;)
Charakter:
- Musi być opiekuńczy, ja jestem marzycielką więc potrzebuje kogoś kto twardo stąpa po ziemi
- Broń boże żadnych lizusów! Ja czasem muszę się posprzeczać, nie znoszę przesadnej słodyczy, to zabija związek.
- Ale z drugiej strony, lubię być przytulana, głaskana i drapana po pleckach jak mały kotek, czasem potrzebuję traktowania jak mała królewna ;)
- Trochę zazdrości nie przeszkadza, ale przesadna-zabija
- Mężczyźni zawsze narzekają na brak luzu w związku, a tutaj to ja narzekam. Nie lubię jak mężczyzna zabiera mi cały wolny czas. Muszę mieć go trochę dla siebie.
- Lubię facetów z charakterem, a nie ciapy...
- Fajnie by było, jak by umiał pocieszyć, gdy jestem smutna i mam doła.

To chyba wszystko ;)
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Czaroxxx w 15 Październik 2008, 22:24:15
I jak tu dogodzić kobiecie...
(http://www.gothic.gram.pl/forum/Themes/DarkBreak/images/warnwarn.gif) Ja bym napisał coś więcej, a nuż się uda.
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Bela w 16 Październik 2008, 14:42:56
Jak dogodzić kobiecie? Normalnie - z czasem może posiądziesz tą umiejętność, a jak nie posiądziesz to władanie dildem ci pozostało.

No i druga sprawa kyras - każda babinka ma inne preferencje co do swojego mężczyźnianego ideału. Trafi się i taka, która odzwierciedlenie boskości będzie widzieć w tobie. Niestety jest duże prawdopodobieństwo zupełnie odwrotnej reakcji w stosunku do niej - jej będzie bardzo daleko xD

Widzę Metztli mało tolerancyjna względem dresów, na szczęście nie jestem dresiarzem ];->
Brakuje ci Met luzu w związku? A dziwisz się temu? Jak się ma taką buźkę to trzeba przywyknąć do stałych lęków twojego lubego, że pewnego pięknego dnia zabierzesz zabawki i wyniesiesz się z jego piaskownicy :)
Tytuł: Odp: Ludzie i... kobiety/mężczyźni
Wiadomość wysłana przez: Κεαηυ w 23 Lipiec 2016, 17:13:22
Ludzie od dawna nie są sobie wierni i zdradzają się przy każdej okazji.
To wszystko wina genów, tak jak to, iż mężczyźni poszukują kobiet z szerokimi biodrami, by mogły rodzić dzieci.
Jesteśmy gdzieś pośrodku ewolucji. Dalej pieprzymy się jak króliki by zapewnić sobie potomków... Oczywiście są wyjątki, które wierzą w miłość i inne bzdety.