Jacy są mężczyźni w oczach kobiet?
Co sprawia, że przyciągamy się niczym bieguny magnesu?
Idealny partner to...
Ja w sumie nie mogę powiedzieć kto przyciąga moją uwagę. Co z tego, że moim "ideałem" jest brunet o niebieskich oczach skoro kiedyś mogę spotkać i zakochać się w blondynie o zielonych oczach? Jest to możliwe. Jeśli chodzi o mnie, to nie potrafię tego wyliczyć, ani wymierzyć ani ocenić. Podam przykład. Był pewien chłopak, z którym widywałam się przez jakieś 2,3 miesiące, a potem nagle pewnego dnia stwierdziłam, że mi się podoba i to było tak nieoczekiwane, że byłam w totalnym szoku. A jacy są mężczyźni w oczach kobiet? Nie wiem. Nie mogę tego tak ogólnie ocenić, bo weszłabym w stereotypy, a tego byśmy nie chcieli ;)
P.S Jeśli chodzi o różnice między to ostatnio zauważyłam kuriozalne zjawisko. Dojeżdżam do szkoły pociągiem SKM (jedzie przez Trójmiasto) i tam zauważyłam owe zjawisko. Otóż, siedzenia są rozmieszone po ok. 4 zespołów po 4 siedzenia zwrócone ku sobie. I zawsze część męska pasażerów siada szeroko (nogi rozstawione, ręce szeroko rozstawione), a kobiety normalnie. (Wynika to z chęci pokazania dominacji i tego, że jest się silnym, co daje sygnał: "Patrz, jaki jestem silny i duży" bo ta pozycja sprawia, że wydaje nam się, że ktoś taki jest większy). I zawsze kiedy usiądą dwaj mężczyźni zawsze jeden nie siedzi całkowicie na siedzeniu, lecz spada bokiem, bo nie mieszczą się na podwójnym siedzeniu, a kobiety zawsze siedzą normalnie. Wiem, że to nic nadzwyczajnego i specjalnie interesującego, ale jak dla mnie to kuriozalne i odnosi się do róznic damsko-męskich, więc postanowiłam to tu opisac ;)
nogi rozstawioneCóż... Może tego nie wiesz, ale faceci mają jaja i cięzko jest im siedzieć tak jak Wy. To nie jest żadna chęć pokazania jacy jesteśmy.
Może tego nie wiesz, ale faceci mają jaja i cięzko jest im siedzieć tak jak Wy. To nie jest żadna chęć pokazania jacy jesteśmy.
Moją edukację seksualną pozostawmy w spokoju, a co do tego argumentu... To dziwne, że niektórzy potrafią usiąść normalnie... :PBo mają małe jaja ;d Poza tym, jedni mają chudsze uda, drudzy grubsze, to chyba wiadomo, że ci z większymi udami nie mogą siedzieć normalnie. ÂŚrednica między moimi dwoma kolanami w pozycji siedzącej wynosi 24cm. ÂŻeby siedzieć jak dziewczyna, musielibyśmy chyba przez każdym siadnięciem brać mosznę w ręke i podnieść ją nad uda, bo nie widzę innej mozliwości. A tak to co - mam siedzieć ze ścisniętymi nogami jak dziewczyny, bo to ładnie wygląda? Ale już żadna nie wezmie pod uwage, że po kilku sekundach takiego siedzenia zaczyna boleć przyrodzenie, a potem podbrzusze. Siedzę tak w każdej sytuacji, nawet rzekłbym, że na kiblu również, więc traktowanie tego jako szpanowanie jest żałosne. No chyba, że ktoś to odbiera tak, że ja podświadomie chcę szpanować przed umywalką albo mydelniczką.
Moim kolegom podobają się cycate blondynki co ubierają się na różowo . To jest według mnie głupie oceniać kobietę po wyglądzie . Ja nie patrzę na wygląd tylko zapoznaję się z nią i oceniam czy jest mądra czy najważniejsze są dla niej błyszczyk i ubrania .
Co do dziewczyn , im ( nie wiem jak u was ) podobają się techniorze ( słuchacze techno , ja sam nienawidzę techno jak można tego słuchać ? ) co wyżelują się , że aż spływa . Ostatnio w mojej miejscowości ( o ile można to nazwać miejscowością ) dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi może mi ktoś to wytłumaczyć ?
dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi może mi ktoś to wytłumaczyć ?To jest normalne. Nie raz można nawet zauważyć faceta 30-sto letniego z szesnastką. Ona bierze to za wielką miłość, a on tylko jako darmowy stosunek płciowy. Ja bym chciał jeszcze poruszyć sprawę jąder. Zauważyłem, że ostatnio wszystkie dziewczyny się wymądrzają na temat chłopaków, ale jak przyjdzie co do czego, np. ktoś na nią "naskakuje", to pierwsze co robią to albo walą w twarz, albo w przyrodzenie. Takie gówniary (bo jak można nazwać kogoś tak głupiego) nie zdają sobie sprawy, że mogą przez taki gest spowodować, że chłopak utraci możliwość posiadania swoich biologicznych dzieci. Z bólu też sobie nie zdają sprawy, a on jest nie raz porównywalny do przyłożenia elektrycznego pastucha do waginy...
Moim kolegom podobają się cycate blondynki co ubierają się na różowo . To jest według mnie głupie oceniać kobietę po wyglądzie . Ja nie patrzę na wygląd tylko zapoznaję się z nią i oceniam czy jest mądra czy najważniejsze są dla niej błyszczyk i ubrania .
Co do dziewczyn , im ( nie wiem jak u was ) podobają się techniorze ( słuchacze techno , ja sam nienawidzę techno jak można tego słuchać ? ) co wyżelują się , że aż spływa . Ostatnio w mojej miejscowości ( o ile można to nazwać miejscowością ) dziewczyny z mojej klasy chodzą ze starszymi może mi ktoś to wytłumaczyć ?
To jest normalne. Nie raz można nawet zauważyć faceta 30-sto letniego z szesnastką. Ona bierze to za wielką miłość, a on tylko jako darmowy stosunek płciowy.
Ja bym chciał jeszcze poruszyć sprawę jąder. Zauważyłem, że ostatnio wszystkie dziewczyny się wymądrzają na temat chłopaków, ale jak przyjdzie co do czego, np. ktoś na nią "naskakuje", to pierwsze co robią to albo walą w twarz, albo w przyrodzenie. Takie gówniary (bo jak można nazwać kogoś tak głupiego) nie zdają sobie sprawy, że mogą przez taki gest spowodować, że chłopak utraci możliwość posiadania swoich biologicznych dzieci. Z bólu też sobie nie zdają sprawy, a on jest nie raz porównywalny do przyłożenia elektrycznego pastucha do waginy...
Nie raz można nawet zauważyć faceta 30-sto letniego z szesnastką.
Idealny partner to...Taki, który nie marudzi, że nie ma się w co ubrać, pomimo że ubrań ma całą szafę. Musi mieć podobny światopogląd do mojego. Nie prosić o futro za 4000 złotych. Dobrze by było, żeby kochała zwierzęta typu pies lub ptaki.
duża część dziewczyn doskonale zdaje sobie z tego sprawęZdaje sobię z tego sprawę, a i tak wali.
Idealny partner
Taki, który nie marudzi, że nie ma się w co ubrać, pomimo że ubrań ma całą szafę.Nie prosić u futro za 4000 złotych.
I to mówi dziewczyna która nie miała pojęcia, że faceci siedzą z rozszerzonymi nogami dlatego, że pomiędzy nimi mają jaja...
Kobietko nie chrzań tutaj o biologii skoro nie masz bladego pojęcia o co biega(wnioskując z Twojej ogólnej wiedzy o jajach).
Ale z tego co wiem, nie są one tak wielkie, żeby nie pozwalały facetowi na złączenie nóg.Kiedyś zobaczysz genitalia na żywo w pozycji siedzącej to zobaczysz jak to wygląda. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę tego, że podczas siedzenia uda "osiadają" np. na krześle, a moszna również? Moszna gdy na czymś leży, posiada do 6cm średnicy. A jak poprosisz za parę lat partnera, to może ci pokaże, że nogi rozstawiamy po to, żeby moszna nie przyklejała się do uda, bo nie jest to przyjemne doświadczenie. Może nie wiesz (może tego też nie uczą na biologii) ale mężczyźni mają różnego rozmiaru penisy i moszny, tak samo uda. To, że ktoś ma mniejszą moszne i może nogi trzymać normalnie, to nie moja sprawa.
To w takim razie po co na ten przykład nosicie bluzki z dekoltami? Chcecie wietrzyć biust?
A jak poprosisz za parę lat partnera, to może ci pokaże
Mosznę widziałam w życiu nie raz.Ale penisa to już nie?
Chłopczyku, wydaje mi się, iż właśnie tak by siedzieli. Spójrz na mój post, który mówił o psychologicznym aspekcie takiego zachowania. Jest to post, który rozpoczął tą beznadziejną dyskusję o męskiej anatomii, która w moim odczuciu jest bezcelowa.Ech...to tak jakbym napisał że kobiety kręcą tyłkiem tylko po to żeby zachęcic do...
To w jednej sprawie się zgadzamy. no ale cóż, wojna płci trwa od wieków i będzie trwała jeszcze dłużej.Ja nie uznaje żadnej wojny. Ja szanuje kobiety, one szanują mnie. ÂŻadna filozofia.
który mówił o psychologicznym aspekcie takiego zachowania.A według mnie jest to głupia teoria:
(Wynika to z chęci pokazania dominacji i tego, że jest się silnym, co daje sygnał: "Patrz, jaki jestem silny i duży" bo ta pozycja sprawia, że wydaje nam się, że ktoś taki jest większy)Jeżeli by tak było, to by znaczyło tyle, że mój ÂŚ.P 84 letni dziadek chciał pokazać, że chce zdominować moją babcię poprzez siedzenie z rozstawionymi nogami. Poza tym, proszę, zajżyj do słownika co znaczy termin dominacja, bo on odnosi się do zoologii, a nie człowieka, dlaczego? Bo u człowieka takie zachowania nie występują. Dominacja u zwierząt na przykładzie psów wyglada tak, że pies Alfa chce uzyskać przywództwo w stadzie, wobec czego słabszego osobnika próbuje powalić na ziemię, a w końcowej fazie najczęściej kończy się to kopulacją. Jak się ma to określenie do płci męskiej u ludzi, bo nie rozumiem?
Idealny partner...
Poza tym, proszę, zajżyj do słownika co znaczy termin dominacja, bo on odnosi się do zoologii, a nie człowieka
Może też tego nie zauważyłaś, ale kucając także rozstawiamy nogi, a nie tulimy ich jak wy.
dlaczego jak siedzę w toalecie, taka pozycja nóg u mnie występuje? To samo w tej sytuacji, w której jestem teraz - siedzenie przed komputerem. Przed kim chcę "zaszpanować"? Przed drzwiami do toalety? A może przed monitorem?
tuż
Ciekawi mnie też zdanie, które mówi że rozstawiamy nogi na metr; dlaczego mnie ciekawi? Ponieważ rozstaw bioder u człowieka wynosi 60 stopni, a więc przy pachwinie będzie to jakieś maksimum 20cm.
Ale skoro już przytoczyłeś takie przykłady to właśnie do nich się odwołam. Nie wiem czy wiesz, ale różne są rodzaje dewiacji seksualnych, może Tobie akurat podobają się drzwi czy monitor. Mało mnie to interesuje.
Siedzimy tak bo nam wygodnie
Proponuję zrobić tak - weź dwie piłki tenisowe, pomiędzy nie wsadź patyk i sklej ze sobą klejem. Wsadź to potem między nogi i zdaj relacje, czy jeśli siedzisz normalnie, to jest ci wygodnie.
Człowieku, nie można całego życia podporządkowywać wygodzie. Czy ja powinnam położyć się na ośmiu krzesłach w autobusie bo mi tak jest wygodnie?
1. Sam mówiłeś, iż faceci mają różne rozmiary. Pokaż mi pięciu facetów o jądrach wielkości piłek do tenisa.
Ludzkie organy są elastyczne. Nie wiem czy chciałbyś mieć penisa, który cały czas byłby sztywny jak patykA co ma do tego przykładu sztywność, bo nie rozumiem?
Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała)
wy tylko po pracy pzrychodzicie do domku i co? i nic.
Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała),No tam my wywołujemy wojny ale bądź co bądź w niektórych przypadkach o kobietę.
a po za tym to kobieta robi wszystko za was (we większości tak jest), wy tylko po pracy pzrychodzicie do domku i co? i nic. KObieta tyra a wy tylko wiecie co potraficie robić ;pp.No tak my idziemy do pracy (jakiejkolwiek) siedzimy cały dzień na komunikatorze przeglądając "dupy na fotce". W między czasie wymieniając się z szefem linkami porno. Do domu wracamy tylko po to by zjeść przygotowywany 8h obiad, przez styraną żonę.
WYGLÂĄD NIE MA ZNACZENIA ! no moze troszeczke ale bez przesady;ppWygląd ma znaczenie, zapach też. W sumie wszystko, jesteś zwierzęciem więc natury się nie wyzbędziesz.
tylko o tym pzre po pracy to obiadek a potem piwko i meczyk o!No rzeczywiście, bardzo dobre myślenie. Mężczyzna idzie do pracy na 8:00, wraca np. o 20:00. Powiedz mi proszę, czy po 12 godzinach pracy nie można odpocząć? To już się nawet odpoczynku trochę nie należy? To w takim razie co robi kobieta przez te 12 godzin, bo nie uwierzę, że haruje w domu przez ten czas. Mi odkurzenie pokoju, wymycie podłogi i okien zajmuje 30 minut. ÂŻeby sprzątać 12 godzin, to trzeba by było mieszkać w Białym Domu.
Na świecie to wy wywoływujecie wojny (żadna kobieta jeszcze wojny nie rozpętała),W filmie "Testosteron" była poruszona ta kwestia. Nie będę tego objasniał więc odsyłam do fragmentu filmu, który omawia tą kwestię:
Do tego dochodzi ogród w którym pieliA czy ogród to wymysł mężczyzn? Chciała ogródek, to niech sobie nim zarządza. To tak jakbym ja kupił sobie auto i kazał żonie je codziennie pucować.
-pracaTo tak:
-potem sprzątanie
-gotowanie
-pranie
-prasowanie
Mieszkania nie są małe wiec sprzatanie trzeba rozkładaćEkhm, większość przeciętnych mieszkań w Krakowie/Wieliczce ma 2 pokoje, łazienke i kuchnie... Poza tym ustosunkuj się do tego:
WBIJCIE SOBIE W KOĂCU DO GÂŁOWY POLSKIE SAMICE, ÂŻE MECZ W TELEWIZJI LECI Z 2 RAZY W MIESIÂĄCU, A NIE CODZIENNIE!Mówiąc, że mężczyźni nic nie robią, wychodzisz na kolejną feministkę. Rzeczywiście, ja u siebie w domu nic nie robie poza gotowaniem, sprzątaniem swojego pokoju, wyprowadzaniem psów 4 razy dziennie po 30-50 minut i praniem moich rzeczy.
o za tym widać wy faceci się tak wypowiadacie bonie wiecie co to znaczy byc kobietą.Wiemy jak to jest być ciężko kobietą, poniżej zamieszczam plan zajęć przeciętnej dziewczyny:
Nie no wiecie co nie da się z wami rozmawiać. Wy w ogóle wiecie co to jest feministka? Bo jeśli mnei tak nazwaliscie to chyba nie wiecie. Z tego tak wynika och <lol>
Bo czy byś chciał np. cerować skarpetki czy cóś?Nowe skarpetki kosztują dwa złote i jeszcze nie widziałem nikogo, kto by je cerował.
Ej koleś ty twierdzisz że wszyscy faceci to murarze?Ej, "kolesiówa", ty twierdzisz, że wszyscy mężczyźni oglądają mecze w telewizji i nie pomagają w domu? A powiedz mi, jakie są jeszcze inne zawody, w których większość mężczyzn robi? Ano hydraulik, mechanik, stolarz, lekarz, górnik... Większość panów robi w tych zawodach. Jeśli są one takie lekkie, to dlaczego jeszcze żadna kobieta nie chwyciła się za górnictwo albo mechanikę?
A są jeszcze takie zawody jak: architekt, sędzia, prawnik, nauczyciel ;ppIle znasz osobiście facetów architektów, sędziów lub prawników?
mała krekta co do wieku, przeceniłem Cię, patrząc na profil, przyszło mi się wykłucać z 15latką.. ÂŻeby nie było, to nie neguję twojego wieku..Apropo tego zdania; denerwują mnie poglądy, które wygłaszają nastolatki. Tak naprawdę nic nie wiedzą o życiu, pieniądze dostają od rodziców (tak, zaraz pewnie któraś napisze, że ciężko pracuje bo roznosi ulotki), w życiu nie zostały pobite, skaczą z kwiatka na kwiatek, a wygłaszają takie filozoficzne myśli że żąłądek mi się wywraca. Bez światopoglądu, w pogoni za nowymi ubraniami. Opanowane przez projekcje psychiczne.
-praca
-potem sprzątanie
-gotowanie
-pranie
-prasowanie
- itp.
-i jeszzce nieraz dochodzą dzieci
Po za tym widać wy faceci się tak wypowiadacie bonie wiecie co to znaczy byc kobietą.
Juz wam powiedziałam że wy nie jesteście kobietami i tego nie zrozumiecie.
PRZESTAĂCIE DRÂĄÂŻYĂ TEMAT WYPOWIADAJCIE się ALE NIE KOSZTEM MOJEJ OSOBY ;PP
- Praca - więcej kobiet jest bezrobotnych niż mężczyzn, większość siedzi w domu i nie chodzi do pracy.
- Sprzątanie - kobieta codziennie chyba nie robi gruntownego sprzątania, więc co może takiego robić? Odkurzyć podłogi?
- Gotowanie - wielka mi rzecz, chociażby oskrobać w 10 minut kartofle (co np. ja robię), wrzucić do gara z wodą i gotować przez kilkanaście minut.
- Pranie - ło, to jeszcze trudniejsze. Zamknąć pralkę, wsypać proszek, przekręcić pokrętło i poczekać kilkadziesiąt minut.
- Prasowanie - jeśli się jest bogaczem, to zgadzam się, prasowanie może zająć cały dzień, natomiast ja mam 3 podkoszulki, dwie bluze i dwie pary spodni - to da się uprasować w 15 minut.
Apropo tego zdania; denerwują mnie poglądy, które wygłaszają nastolatki.
Twoja mama się musi nieźle opier*alać skoro tyle sprząta, bo np moja Iwi...
może zaraz się kobiety przyeczepią mężczyzn, że nam tylko seks w głowie?
Sorry ale teraz coraz więcej ludzi mieszka w domach a nie w blokach.
(...)
Przyznam się ze raz z ciekawości zeby zobaczyć ile czasu minie próbowałam posprzątać całe mieszkanie ,aby mamę wyreczyć. I powiem szczerze że po sprzatnięciu dwóch pokojów (na mokro, potem kurze i te inne) i do połowy przedpokoju... byłam zmeczona. Nogi mi odpadały.
(...)
Mówicie pralka automatyczna. I co z tego że automatyczna? Nas w chacie jest czwórka: tata, mama ,ja i mój brat . Znowu spróbowałam pomóc. wziełam się za pranie. Okazuje się ze wyciąganie i sortowanie rzeczy (jasne z jasnymi itp. bo inaczej się nie pierze) z kosza na brudną bieliznę wcale nie jest pzryjemne. Wyciaganie stosu śmierdzących skarpetek i za pzreproszeniem gaci (wiem ze jestem szczera). Ja nie wytrzymałam tego zapachu (nie dokończę bo znowu bedzie coś).
PS2. A teraz się dowiaduje ze śmierdzę tak? Bo w takim sę się to jest powiedziane.... ludzie ty myślisz ze skarpetki po jednym dniu pachną różami? Z nich zawiewają same fiołasy? Buuuu ha ha ha
Jestem Dairin, ale to szczegóły. Możesz też mówić Selene xDJak, że inteligentna kobieto. Piszesz w jednym temacie z dwóch kont przyznając się do tego. Tak dla pewności sprawdziłem alert i IP i cookies.
Informacje podstawoweTak więc ban za 2 konto czego surowo zabrania regulamin.
1. Naganna postawa, bądź częste naruszenia zasad panujących na forum podlegają pod system karny w zależności od popełnionego czynu.
2. Możesz posiadać tylko jedno konto. Zakładanie drugiego, skutkuje banicją użytkownika i nie podlega żadnym dyskusjom.
3. Na forum nie tolerujemy piractwa komputerowego. Jakiekolwiek prośby "kraki" nie są respektowane.
Wyciaganie stosu śmierdzących skarpetek i za pzreproszeniem gaci (wiem ze jestem szczera). Ja nie wytrzymałam tego zapachu (nie dokończę bo znowu bedzie coś)
Twoja Iwi jest o połowę młodsza niż np. mama Walentin. Iwi pobiegnie zrobi, to i to i dużo rzeczy na raz, a np. moja mama np. musi odpoczywać, bo ma chory kręgosłup. Nie wszyscy są tacy jak Twoja Iwi
Tak... yhymmm na pewno skarpetki robi się z czystej bawełny tak jest. W Chinach ci zrobia z naturalnej czystej bawełny... jesteś smieszny.A czy chiny mają monopol na skarpetki i myślisz że w chinach robią tylko skarpetki poliestrowe i akrylowe?
Tak... yhymmm na pewno skarpetki robi się z czystej bawełny tak jest. W Chinach ci zrobia z naturalnej czystej bawełny... jesteś smieszny.A ty masz coraz to głupsze argumenty.
skarpetki – element codziennego ubioru. Zastąpiły powszechnie niegdyś używane onuce. Skarpetki są noszone zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety w wielu kręgach kulturowych świata. Mają one kształt rury wyprofilowanej do kształtu stopy, wykonane są z bawełny (coraz rzadziej można spotkać skarpetki wełniane); nakłada się je na stopy. Skarpetki są warstwą ubioru chroniącą stopy przed zimnem i otarciami oraz izolującą je od obuwia
Z drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich.
Skarpetki skład: Bawełna 58 % Poliamid 29.5 % Polipropylen 10,5 % Elastan 2 % :)
Dużo, może nawet wiedzieć więcej niż TyNp. co może dziewczyna w tym wieku wiedzieć o brutalności życia? Powiedz szczerze, ile dostałaś razy w życiu z pięści w twarz? Ile razy cię szykanowano, ile szantażowano? 80% płci męskiej przeżywa podobne rzeczy na co dzień.
Z drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich.
Np. co może dziewczyna w tym wieku wiedzieć o brutalności życia?
Respev:
CYTATZ drugiej strony, co piętnastolatka może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich.
CYTATNp. co może dziewczyna w tym wieku wiedzieć o brutalności życia?
Zapytałeś się, co może wiedzieć o stosunkach międzyludzkich, więc nie zmieniaj tematu.
Wiele razy mnie szantażowano, szykanowanie nie w takim stopniu- ale nie można tego uniknąć (również na tawernie, więc doświadczyłam niektórzych z tych rzeczy. I co z tego wynika? ;) ) Pozdrawiam :)
Dużo, może nawet wiedzieć więcej niż Ty. (nie mówię o konkretnym przypadku, ale ogólnie). Nie dyskryminuj ze względu na wiek, bo to bardzo nieładnie.
A co do skarpetek. Mam na nogach skarpetki noszone od tygodnia, zapach "perfum" czuć dopiero po dokładnym obwąchaniu 1mm od nosa. Cóż, raczej nie powiem pełnego składu, ale coś około 80% to bawełna. Nie czepiajcie się ceny, bo 3 złote kosztowały. Tyle, że jak widzę dziewczyny kupują bardziej ładnie ozdobione skarpetki. Przynajmniej u mnie. Bo choćby nie wiem jak bardzo były wykonane ze sztucznego materiału, w większości liczy się tylko wygląd.
Dairin proszę cię.. Robisz z igły widły, bo powiedz jakie formy szykanowania cię spotkały? W szkole się pewnie śmiali bo się dobrze uczyłaś, na tawernie się śmiali z twoich argumentów, śmiali się jeszcze z jednej twojej życiowej historii, której nie przytoczę (kto jest tu dość długo to będzie pamiętał) - i co? To nazywasz szykanowaniem? Boże dziewczyno toż to komiczne, śmieszne i zabawne!
Walentin uważa, że wie dużo o życiu i o tym jakie jest brutalne - ile razy dostałaś wpier*ol pod bramą bo nie miałaś 50 groszy dorzucić się do wina? Ile razy ci przyszło lać się z kimś w obronie twojego chłopaka? Ile razy miałaś do czynienia z miejscowymi drechami, którzy potrafią cię gonić przez pół miasta tylko dlatego że się na nich popatrzyłaś? Szczuł cię ktoś kiedyś psem obronnym? Miałaś złamany nos lub zakładane szwy? Zdarzył ci się jakiś wypadek przy pracy? Ile razy pod wieczór ręce ci się trzęsły ze zmęczenia, ile miałaś odcisków na dłoniach i ile ci z nich pękło? Wiesz jaki fajny ból? Gorąco polecam
Nastolatek może być nadwyraz dojrzały jak na swój wiek, może mieć ukształtowany światopogląd, może dostrzegać problemy świata i zło dotykające ludzkości. I co z tego? Co wynika z samej świadomości? Ano g*wno... Syty nigdy nie zrozumie głodnego, że tak powiem.W pełni się zgadzam.
Hehe, Roben, to nie prawda, że każdy facet jest silniejszy. To mnie z reguły dziewczyny biją. Silny raczej nigdy nie byłem. Zawsze szybciej uciekałem niż silniej uderzałem.
A jeśli chodzi o kobietę, to będzie tak. Musi być cierpliwa i wyrozumiała. Musi umieć wrzeszczeć i drzeć koty. Piękna być nie musi, ale dbanie o siebie jest obowiązkowe.
Takie jest moje zdanie.