Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Hagmar w 29 Kwiecień 2014, 19:10:30

Tytuł: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Kwiecień 2014, 19:10:30
Nazwa wyprawy: Wskrzeszenie Lucjana
Prowadzący wyprawę: Isentor
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Brak
Uczestnicy wyprawy: 

- Ryzyko zawodowe jak to mówią. Powiedział patrząc na zwłoki.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 29 Kwiecień 2014, 21:49:20
- Nigdy nie byłem świadkiem wskrzeszenia chyba, coś ciekawego?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Kwiecień 2014, 21:57:34
- Niezbyt. Troche inkantacji i rysowania i tyle.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Canis w 29 Kwiecień 2014, 22:17:58
- Dobry! - powiedział wchodząc do sali machając łapką na powitanie. - Ja tu tylko popatrzeć... dla nauki... -powiedział pokazując swój kajecik i zestaw do rysowania szlaczków wzorków i innych arcydzieł sztuki pięknej na nudnych wykładach.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 29 Kwiecień 2014, 22:21:01
- Dobry Salazar, dobry. Jak zdrowie?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Canis w 29 Kwiecień 2014, 22:50:57
- A w miarę dobrze, łuski mi się nie łuszczą, nie kicham nie prycham, czyli względnie przyjemnie. A tak swoją drogą, nie swędzą ciebie te amputowane skrzydła? Ponoć braki w ciele doskwierają co nieco po pewnym czasie.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 29 Kwiecień 2014, 23:11:02
- Ciężką miałeś próbę cienia Salazarze?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Canis w 30 Kwiecień 2014, 00:35:48
- Widocznie nie na tyle cięzką, skoro się widzimy ponownie Mogulu.   ;) To tylko plotki że "aż taka trudna".
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Kwiecień 2014, 14:54:11
- Przyzwyczaiłem się, po za tym Edzio może mi je zregenerować.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 30 Kwiecień 2014, 17:05:09
- Niby jak?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Kwiecień 2014, 17:21:07
- A to on u innych nie potrafi odrastać? Nieważne, zaczynamy?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Canis w 01 Maj 2014, 08:12:45
- Lepiej ci bez skrzydeł, jeszcze trochę makijażu i wyglądał byś niemal jak cywilizowana istota o szpetnym wyglądzie. - Powiedział co wiedział, wierzył, że chociaż ktoś dostrzeże miły ton głosu :) . - A to jak z tym wskrzeszaniem?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 01 Maj 2014, 09:59:09
Duch Lucjana tymczasem krążył sobie gdzieś przy suficie i robiąc fantazyjne przewroty w powietrzu czekał na rozpoczęcie rytuału.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Maj 2014, 11:22:07
- No czekamy na Isentora.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 01 Maj 2014, 19:08:37
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/b/b3/Pracownia_isentora.jpg)

W między czasie, ówcześnie przygotowana mikstura podgrzewająca się w żeliwnym kociołku wiszącym nad płomieniami w kominku osiągała odpowiednią temperaturę. Isentor zerwał dwie ususzone rośliny zwisające ze sznurka (krzyczące ziele i słoneczny aloes), a następnie umieścił je w kotle. Odczekał chwilę, potem jeszcze raz zamieszał, by upewnić się, że składniki tworzą odpowiednią konsystencje. Następnie przelał miksturę do złotego pucharu, uniósł nań swą dłoń i okaleczył się. Purpurowa krew spłynęła po bladej, dłoni do złotego naczynia. Isentor zaczął wypowiadać następujące słowa:
Z pieczary zew Rashera dobiega straszliwy.
Gdy śmierć się odwraca, kto umarł - ten żywy.
Nie śmierć to, lecz tylko kłamstwo i ułuda.
Z jej ramion każdego wyrwać się uda!

Na koniec wymieszał roztwór raz jeszcze, umoczył trzy palce prawej ręki w miksturze i namalował magiczną runę na czole zwłok. Pozostałą zawartość pucharu wypił, odszedł od kamiennego stołu, na którym spoczywało ciało. I wykrzyczał:
- Iaosh elizqiashar xu anashhu gryshiltu Lucjan Vilfild!
Zapadła grobowa cisza...
Adept energicznie otworzył oczy, zorientował się, że znów żyje. Spojrzał na mistrza, lecz ten nadal stał nieruchomo wpatrując się w niego posępnie. Po chwili, ze stoickim spokojem otarł krew spływającą mu po kącikach ust.
- Jak się czujesz?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Lucjan Vilfild w 01 Maj 2014, 20:25:15
-Przemiana się nie powiodła.
Bardziej stwierdził niż zapytał Lucjan gdy już przypomniał sobie co zaszło.
-Nie musicie odpowiadać. Jestem... Czuję się dobrze. Nie tak jak przysłowiowy nowo narodzon, ale chyba jest dobrze.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Canis w 01 Maj 2014, 21:34:27
- Pfff... fajerwerków nie było... - Powiedział zasmucony całym tym procederem.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Maj 2014, 21:42:15
- Bywa. Poklepał Salazara po plecach. - Wybacz że to tak się skończyło Lucjan.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 01 Maj 2014, 22:50:54
- Kto uiści opłatę?
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Maj 2014, 22:57:38
- Kompania Handlowa "Pancerny Wiewiór". Czyli ja tak czy siak  ;[ Trzymaj. Podał mieszek z tysiącem grzywien
 
15536grz pozostaje.
Tytuł: Odp: Wskrzeszenie Lucjana
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 01 Maj 2014, 23:11:32
Wyprawa zakończona.