Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 12:13:22

Tytuł: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 12:13:22
Aragorn czekał na dziedzińcu.

Portret
(http://images39.fotosik.pl/542/7f8db51738058377.jpg)

Statystyki ekwipunku:


(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)

Broń 1

Nazwa broni: Krasnoludzkie ostrze
Rodzaj: Miecz
Typ: Oburęczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Miecz ten wykuty został z 60 sztabek stali a jego zasięg wynosi około 1,4 metra. Ostrze to wykonane zostało przez prawdziwych mistrzów kowalstwa w krasnoludzkim mieście Ekkerund.
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]


Broń 2

Broń 3

Nazwa broni: Miecz obywatela
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 55 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]
 
Nazwa broni: Różdżka ognia
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Kula ognia
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek


Broń 4

Nazwa broni: Złowróżbny szept
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 25 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]
 

Odzienie

Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 100 kawałków Gelrothu. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich


Pas

Sakiewka - 100 sztuk złota

Statystyki postaci
Specjalizacje walki:
Używanie różdżek
Walka bronią dystansową 50%
Walka bronią sieczną 75%
Używanie zbrój miękkich
Rozpoznawanie roślin


Umiejętności:
Perswazja
Koncentracja


Dziecię Nalasa
Dziecię lasu
Sokole oko
Potencjał magiczny
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 12:18:51
Z gmachu Uniwersytetu wyszedł Zeleris. Natychmiast dostrzegł Aragorna. Ciężko było go nie zauważyć, skoro elf stał niemal na środku dziedzińca. Dracon, by się zbytnio nie przemęczać, machnął skrzydłami i wzbił się w powietrze na kilka metrów, po czym wylądował przy nowicjuszu.
- Nie mam pojęcia czy Dev przypełznie. Wysłałem sługę z wiadomością. Zobaczymy.



Obrazek:

(http://imageshack.us/m/20/8897/smokfantasy179.jpg)



Noszony ekwipunek:

(http://images41.fotosik.pl/13/0fb76f76652ed4e4.jpg)


Broń 1:

Nazwa broni: Kostur z drewna
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 1
Wytrzymałość: 9
Opis: Wykonany z 70 kawałków drewna zakończony zielonym błękitnym kryształem górskim (Lindangol) o zasięgu 1,8 metra. Dzięki kryształowi wystrzeliwane przez kostur zaklęcia z magii Lindangol są dwa razy potężniejsze.
Wymagania: Walka bronią obuchową [50%]

Broń 2:

Brak

Broń 3:

Nazwa broni: Różdżka ognia
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Kula ognia
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek

Broń 4:

Nazwa broni: Złowróżbny szept
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 25 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

Odzienie:

Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 100 kawałków Gelrothu. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Pas:

Sakiewka:
- 100 sztuk złota
- dwa srebrne pierścienie


Statystyki postaci:


Specjalizacje:

- Walka bronią obuchową 75%
- Walka bronią sieczną 50%
- Używanie różdżek

Umiejętności nabywane:

- Odbijanie zaklęć kosturem
- Psionika
- Projekcja astralna
- Teleportacja
- Koncentracja
- Telekineza
- Używanie zbrój miękkich
- Znajomość języka Draconów
- Rozpoznawanie roślin

Umiejętności rasowe:

    * Czarna skaza
    * Skrzydła
    * Drapieżnik
    * Kamienna skóra


Magia:

Naurangol

I stopień wtajemniczenia
II stopień wtajemniczenia
Lindangol

I stopień wtajemniczenia
II stopień wtajemniczenia
III stopień wtajemniczenia

Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Izabell Ravlet w 30 Czerwiec 2011, 12:25:56
Na dziedzińcu pojawił się również Darlenit:
Witam panowie. Doszły mnie słuchy, że się gdzieś wybieracie... Nie macie chyba nic przeciwko, żebym się udał z wami?

Portret

(http://img5.imageshack.us/img5/6264/obrazekqg.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/5/obrazekqg.jpg/)

Statystyki ekwipunku

Broń 1

Nazwa broni: Kostur z drewna
Rodzaj: kostur
Typ: oburęczny
Ostrość: 1
Wytrzymałość: 9
Opis: Wykonany z 70 kawałków drewna i zasięgu 1,8 metra.
Wymagania: Walka bronią obuchową [50%]

Broń 2

Broń 3

Nazwa broni: Miecz obywatela
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 55 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

Broń 4

Odzienie

Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 100 kawałków Gelrothu. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Pas
Sakiewka - 100 sztuk złota

Statystyki postaci

Specjalizacje

Walka bronią sieczną:
Lekcja I - podstawowe techniki walki [50%]

Walka bronią obuchową:
Lekcja I - podstawowe techniki walki [50%]

Używanie zbrój miękkich

Umiejętności nabywane
 
Koncentracja
Telekineza

Umiejętności rasowe

Urodzony handlarz
Obieżyświat
Syn pustyni
Potencjał magiczny

Magia

Urangol:
 Wyostrzenie zmysłów
 Duchowe wypalenie
 Przemiana w kruka

Naurangol:
 Ognista strzała
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 12:26:44
Witaj, oczywiście że nie mamy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 12:31:52
- A ja mam. - odparł Dracon. - Na raz mogę teleportować maksymalnie trzy osoby. Jak się zjawią Dev i Patty, to będzie problem. No cóż, najwyżej zrobię dwa kursy. - zrobił niepocieszona minę. - W sumie dziwne, że Dev, Arcymag psia mać, nie nauczył się jeszcze teleportacji. - zaczął narzekać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 12:36:31
Dev jest...inny.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 12:43:25
- Tak, słyszałem kim był. - potwierdził Dracon. - No a i teraz widać, że jest "inny", jak to określiłeś. Ale ileż to wygodniej byłoby dla ogółu podczas wypraw, gdyby i on potrafił teleportować siebie i innych. Ahh... mniejsza z tym. Masz monolity? - zapytał Aragorna.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 12:53:36
Tak, w torbie. Wskazał na worek leżący obok. Tym razem je tam zostawie na stałe.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 12:58:20
- Witajcie - mruknął, pojawiając się znikąd.






Portret:
(http://fc08.deviantart.net/fs70/f/2010/259/d/d/dd56642b5378d8b9830bd94e2a467c73-d2yuv3o.jpg)


Ekwipunek:

(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)




Broń 1:
Nazwa: Jeździec Burzy
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Wykuty z 55 sztabek stali o zasięgu 0,9 metra. Obosieczne ostrze wykuto ze stali najwyższej jakości.
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]

Broń 2:
Nazwa broni: Uderzenie wiatru
Rodzaj: łuk
Zasięg: 50 metrów
Precyzja: 40%
Opis: Wykonany z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Walka bronią dystansową [50%]

Broń 3:
Nazwa broni: Różdżka gromu
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Piorun kulisty
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek



Broń 4:
nic

Odzienie:
Nazwa odzienia: Pancerz Kruka
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: zbroja z utwardzonej skóry
Wytrzymałość: 8
Opis: Uszyta z 100 kawałków skóry kreshara.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich


Pas:



Statystyki postaci:


Specjalizacje:

Umiejętności nabywane:

Umiejętności rasowe:

Magia:
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 13:03:20
Przemknęłam cicho nad bramami Gildii i dojrzałam wzrokiem towarzyszy. Dobiegły mnie wieści o planowanej przez Aragorna podróży, więc postanowiłam się przyłączyć. Wylądowałam gładko na dziedzińcu i wróciłam do ludzkiej postaci.
- Salute, panowie. Pozwolicie, że się dołączę...

(http://images35.fotosik.pl/374/c4745415b237463e.jpg)

Ekwipunek:

1. Broń:
Nazwa broni: Krasnoludzkie ostrze
Rodzaj: Miecz
Typ: Oburęczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Miecz ten wykuty został z 60 sztabek stali a jego zasięg wynosi około 1,4 metra. Ostrze to wykonane zostało przez prawdziwych mistrzów kowalstwa w krasnoludzkim mieście Ekkerund.
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]

2. Broń:
-

3. Broń:
Nazwa broni: Miecz
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Wykuty z 55 sztabek stali o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]

4. Broń:
-

Odzienie:
Nazwa odzienia: Szata maga
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 100 kawałków Gelrothu. Chroni maga przed odpryskami jego własnych zaklęć. Ponadto zatrzymuje naturalną temperaturę ciała niezależnie od temperatury otoczenia.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Statystyki postaci:

Specjalizacje:
Walka bronią sieczną [75%]
Walka bronią obuchową[50%]
Walka tarczą [50%]

Używanie zbrój miękkich
Umiejętności nabywane:
+ Akrobatyka
+ Ciało atlety
+ Intuicja
+ Koncentracja
+ Kradzież kieszonkowa
+ Telekineza
+ Znajomość języka Draconów


Umiejętności rasowe:

+ Potencjał magiczny
+ Potencjał chemiczny
+ Ciało z gliny
+ Ulubieniec bogów
+ Bystry umysł

Magia:


Urangol

I stopień wtajemniczenia

II stopień wtajemniczenia

Naurangol

I stopień wtajemniczenia
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 13:05:03
Salute, Diom Ty masz szósty zmysł czy co?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 13:07:03
- No wiesz, komturze. Jak się zbiera śmietanka na dziedzińcu, to mnie zabraknąć nie może - powiedział i mrugnął porozumiewawczo, uśmiechając się.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 13:07:56
- Jak ty... - zdziwił się Flamel. Spojrzał gniewie w stronę bramy Gildii. - Ci cholerni strażnicy znowu się obijają. No ja pierdole. Banda zapijaczonych nierobów. Niedługo każdy żul z ulicy będzie mógł od tak sobie wejść na teren Gildii. - Dracon był wyraźnie zniesmaczony tym, że Diomedes został ot tak wpuszczony. Ruszył w stronę bramy, by upomnieć strażników. Jego wrzaski było słychać aż pod bramą Uniwersytetu. Po chwili wrócił, wyraźnie pokrzepiony.
- Ruszajmy bez Deva. Tyle nas wystarczy. Będę musiał teleportować was na dwa razy. Patty i Diomedes na początek. - wyciągnął ręce, by wskazani mogli się złapać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 13:11:14
- Rozumiem, Zelerisie, że moja obecność również cie nie uszczęśliwi? Rzekł Peanut, który jak się okazało przyglądał się reszcie z pobliskiego drzewa.
- Aragornie, przybyłem, gdy tylko otrzymałem twoją wiadomość.

Portret:
(http://img175.imageshack.us/img175/7710/skrytynu2.jpg)



Ekwipunek:

(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)

Broń 1:

Nazwa broni: Miecz
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]


Broń 2:

Nazwa broni: Uderzenie wiatru
Rodzaj: łuk
Zasięg: 50 metrów
Precyzja: 40%
Opis: Wykonany z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Walka bronią dystansową [50%]
Cena: 40 sztuk złota


Broń 3:

Nazwa broni: Różdżka błyskawic
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Piorun kulisty
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek


Broń 4:

Nazwa broni: Złowróżbny szept
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 25 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.


Odzienie:

Nazwa odzienia: Pancerz Kruka
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: zbroja z utwardzonej skóry
Wytrzymałość: 8
Opis: Uszyta z 100 kawałków skóry kreshara.
Wymagania:Używanie zbrój miękkich


Pas:

(http://nockruka.gram.pl/marant/images/9/99/Laguzmw3.jpg)
Nazwa: Eloshru
Rodzaj: runa wody
Opis: Po wypowiedzeniu przez Ciebie nazwy runy, w wolnej dłoni wytwarza się kula wody, która po chwili przekształca się w wodny pocisk. Zasięg pocisku jest zależny jedynie od rzucającego. Pocisk, podobnie jak kamień, leci tak daleko jak zostanie rzucony. Czar może być manipulowany umiejętnościami magicznymi typu telekineza, psionika i mortokineza. Po trafieniu w cel, pocisk rozbija się przewracając, ogłuszając lub uszkadzają mu kości poprzez stłuczenie.



Statystyki:

Specjalizacje:



Umiejętności nabywane:



Umiejętności rasowe:

Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 13:11:28
Bez wahania położyłam dłoń na ramieniu Zelerisa, czując pod szatą zgrubiałą, dracońską skórę. Spojrzałam wyczekująco na Diomedesa, lodowatym wzrokiem poganiając go do roboty.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 13:12:19
- Ma się te... uzdolnienia - zachichotał - No dobra, zdaję się na ciebie, Flamelu - rzekł i chwycił dracona za ramię.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 13:14:23
Hehe, cała wycieczka normalnie. Tylko mi się zachowywać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 13:17:03
- Co jak co, ale komtur Bractwa musi mieć swoją obstawę - zachichotał.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 13:17:34
Dracon tylko spojrzał na Peanuta wzrokiem, który mógłby zmrozić ognistego feniksa Deva. Czując dłoń Diomedesa wyobraził sobie ruiny, w których znajdował się teleport do Tinrilet. Po krótkiej chwili całą trójka zniknęła w rozbłysku magii i pojawiła się właśnie tam.
- Poczekajcie tutaj. - powiedział tylko i wrócił na dziedziniec Gildii po następną partię. Spojrzał na pozostałych.
- Dawajcie wszyscy. Ale jak komuś urwie nogę, to nie moja wina. - rzekł, dając do zrozumienia, że takie |masowe| teleportacje są nieco bardziej niebezpieczne niż pojedyncze.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 13:21:22
Aragorn położył rękę na ramieniu Zelerisa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Izabell Ravlet w 30 Czerwiec 2011, 13:22:03
Skoro tego chcesz... - rzekł Darlenit podchodząc do Zelerisa i lapiąc go za ramię
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 13:22:48
Diomedes dostał chwilowego kręćka. Nadal nie mógł przywyknąć do sztuki teleportacji. Może gdyby sam się jej nauczył, a nie korzystał z niej biernie, udałoby mu się wyrobić jakąś odporność? Nie mniej jednak, ruiny są miejscem niebezpiecznym dla ludzi nie chodzących, a zataczających się. Tak też Diomedes, potykając się o coś, co przypominało... No właściwie nie miał pojęcia co to mogło przypominać, bo właściwie było to czegoś resztkami. W każdym razie, niemal upadłby na ziemię, gdyby nie podtrzymał się na ramieniu Patty. Natychmiast odstawił rękę jak poparzony i nieco zakłopotany wydukał
- Przepraszam.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 13:27:24
- No dobra. - Dracon złapał za ramię Peanuta. Jako że miejsce na jego ramionach się skończyło, nie chciałby Kruk okazał się na tyle nierozsądny i złapał go za ogon. To było by możliwe ostatnie, co by w życiu zrobił.
- Trzymać się i nie rzygać. - rzucił mag i ponownie wyobraził sobie miejsce docelowe. Pobrał moc do teleportacji i po chwili odrobinę dłuższej niż poprzednio, grupka zniknęła w rozbłysku światła. Pojawili się niemal od razu, tam gdzie pojawić się mieli.
- No i już.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 13:31:04
Peanut wylądował bezpiecznie na ziemi. Przez chwilę miał lekkie zawroty głowy, jednak szybko mu przeszło.
- Wszyscy cali? Zapytał z ciekawości, a przywołując w pamięci spojrzenie, jakim obdarzył go arcymag, dodał. - Zelerisie... sprawdź, czy nie zgubiłeś ogona, albo... czegoś innego.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 13:32:34
Diomedes wybuchł donośnym śmiechem. Otarł kilka łezek z kącików oka.
- Nie, nic... - zaczął na usprawiedliwienie, jeszcze chichocząc - Właśnie wyobraziłem sobie Zelerisa latającego za własnym ogonem...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 13:34:23
- Uspokój się, nic się nie stało - Powiedziałam w stronę Diomedesa, trąc lekko policzek. Patrzyłam spokojnie na resztę drużyny, niejako licząc na ruszenie w dalszą drogę - Idziemy?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 13:36:12
Dracon błysnął zębami. - Podczas takiej teleportacji mag raczej szkody by nie doznał. Gorzej z pasażerami. Pamiętacie chyba co się stało z katapultą? - uśmiechnął się podle.
- Gdybym przesadził z ilością osób coś takiego stałoby się właśnie z jednym z pasażerów. Ja byłem bezpieczny, więc zatem ty sprawdź czy ci czegoś nie brakuje. No chyba że taki brak "czegoś" jest u ciebie normalny.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Izabell Ravlet w 30 Czerwiec 2011, 13:38:08
Mi niczego nie brakuje - odrzekł Darlenit z uśmiechem na twarzy...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 13:41:47
Peanut wyszczerzył zęby, starając się jako tako załagodzić sytuację.
- W porządku, zaiste cięta to była riposta, ale dajmy już spokój. Chyba nie czas na to. Spojrzał na zniecierpliwioną Patty i dumnego z siebie i swojego niewątpliwie kompletnego ciała Darlenita, po czym dodał.
- Ruszamy więc?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 13:46:46
-Aj, nie ładnie tak wybierać się na wycieczkę bez zostawienia informacji komandorowi. - zabrzmiał głos. Ciemna postać siedziała na szerokich schodach chramu.
-Za tobą Aragornie nawet wysłałem tropicieli. - mówił pozostając w cieniu.


Portret
(http://fc03.deviantart.net/fs71/i/2010/268/b/b/oucaste__king_by_kaoimhin7-d2zg693.jpg)


Statystyki ekwipunku:


(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)


Broń 1
Nazwa broni: "Skrzydlaty Koszmar"
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 19
Opis: Wykuty z 35 sztabek mithrilu i 20 sztabek srebra o zasięgu 0,9 metra.
Przez zawartośc srebra zadaje zwiększone obrażenia stworzeniom na nie wrażliwym.
Dzięki mthrilowi miecz jest zawsze ostry i nigdy się nie tępi. Wedle legedny Krucze Bractwo założyło siedmiu przedstawicieli różnych ras, każdy z nich otrzymał wyjątkowy miecz. Jeśli wierzyć pogłoskom i przekazom ten należał do Melkiora Aldorana, pierwszego Daemotena Kruczego Bractwa.
W jelcu znaduję się mały kamień o symbolicznej niebieskiej barwie.
Wymagania: Walka bronią sieczną [100%]


Broń 2
Nazwa broni: ÂŁuk refleksyjny
Rodzaj: łuk
Zasięg: 150 metrów
Precyzja: 65%
Opis: Wykonany z 50 kawałków drewna klonu.
Wymagania: Walka bronią dystansową [75%]


Broń 3
Nazwa broni: Kruczy Lord
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 19
Opis: Wykuty z 35 sztabek mithrilu i 20 sztabek srebra o zasięgu 0,9 metra.Przez zawartośc srebra zadaje zwiększone obrażenia stworzeniom na nie wrażliwym. Dzięki mthrilowi miecz jest zawsze ostry i nigdy się nie tępi. Osobisty miecz Komandora XVI Komturii.
Wymagania: Walka bronią sieczną [100%]


Broń 4
Nazwa broni: Różdżka błyskawic
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Mała błyskawica
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek


Inne:
Ukryte ostrza (Bpśr.)
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Wykonane z 20 sztuk żelaza ostrze o długości 10cm.
W rękawie znajduję się specjalny mechanizm, który mieści się na ramieniu.
Na małym palcu zamontowany jest pierścien, który pociągnięty wysuwa ostrze.
Wymagania: Broń sieczna [50%], członek KB


Odzienie

Nazwa odzienia: Przepaska na noże
Opis: Skórzana przepaska na korpus z miejscem na 16 sztyletów do 10 centymetrów długości.


Nazwa odzienia: Zbroja kolcza
Rodzaj: zbroja niepłytowa
Typ: zbroja kolcza
Wytrzymałość: 21
Opis: Wykuta z 150 sztabek żelaza.
Wymagania: Używanie zbrój niepłytowych


Pas
8x
Nazwa broni: Nóż do rzucania
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 25 sztabek mosiądzu o długości 8 centymetrów.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

Sakiewka - 100 sztuk złota


Statystyki postaci

Specjalizacje walki:
Walka bronią sieczną - Mistrzowskie techniki walki [100%]
Walka bronią dystansową - Zaawansowane techniki walki [75%]
Używanie różdżek

Umiejętności nabywane:

+ Zaawansowane łowiectwo
+ Akrobatyka
+ Używanie zbrój miękkich
+ Używanie zbrój niepłytowych
+ Kamuflaż
+ Cichy zabójca
+ Zdzieranie futer
+ Otwieranie wszelakich zamków
+ Kradzież kieszonkowa
+ Myśliwy


Umiejętności rasowe:

+ Urodzony handlarz
+ Obieżyświat
+ Syn pustyni
+ Potencjał magiczny
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 13:48:44
To sobie mnie trochę po tropią Zeyfarze. No chodźcie. A co chciałeś że aż ich wysłałeś.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 13:50:50
-Odkupiłem niedawno od Nikolaia pewien przedmiot. Spójrz. Komandor odpiął sakiewkę z boku i rzucił ją Aragornowi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 13:53:52
O, a myślałem że zgubiliśmy opuszczając chram. Ciekawe co to.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 13:56:08
Tuż za Zeyfarem wśród zebranych pojawił się Anv.
- Tropicieli powiadasz. - zerknął na Zeyfara z uśmiechem, ten napewno zrozumiał co kruk miał na myśli. - Znalazłem...

Portret
(http://s3.ifotos.pl/img/Zwykly_heppeww.jpeg)
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/6/6e/Reka_bestii.jpg)





O mnie
Tworzę…



Statystyki ekwipunku
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)

Broń 1
Nazwa broni: Krucze Pióro
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis:Wykuty z 55 sztabek stali o zasięgu 0,9 metra. Obosieczne ostrze wykuto ze stali najwyższej jakości
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]


Broń 2


Nazwa broni: Krzyk Upadłych
Rodzaj: miecz
Typ: oburęczny
Ostrość: 40
Wytrzymałość: 35
Opis: Wykuty z 30 sztabek czarnej rudy, 10 sztabek mithrilu, 10 sztabek srebra, 5 sztabek niebieskiej rudy i 5 sztabek czerwonej rudy o zasięgu 1,5 metra. Na mieczu wyryto runę ożywieńca. Po przebiciu mieczem truchła i wypowiedzeniu: naa narash tarash tara var dor ash natha. Zostanie stworzony ożywieniec. Na mieczu wyryto runę paraliżu dzięki czemu nikt poza prawowitym właścicielem nie może dzierżyć miecza. Postronne osoby, które dobędą rękojeści zostaną sparaliżowane. Z paraliżu wyzwala puszczenie rękojeści. Młode potwory mogą zostać sparaliżowane na kilka sekund po otrzymaniu obrażeń. Na mieczu wyryto runę śmierci. Ostrze miecza zadaje fizyczne i trwałe obrażenia o podwójnej wartości demonom, oraz opętanym przez demony istotom. Demon zabity takim ostrzem umiera. Na mieczu wyryto runę wygnania. Istota opętana przez ducha lub inną istotę astralną może zostać wyegzorcyzmowana po przebiciu mieczem. Dzięki czarnej rudzie, z której został wykuty miecz zadane nim obrażenia goją się dwa razy dłużej, zaś w przypadku istot z umiejętnością szybkiej regeneracji takowa nie zachodzi. Dzięki srebrnym wykończeniom ostrze zadaje podwójne obrażenia istotą podatnym na srebro. Dzięki kryształowi niebieskiej rudy miecz jest w stanie przewodzić zaklęcia magiczne np. podpalenie klingi ogniem. Dzięki kryształkom czerwonej rudy umieszczonym w rękojeści istota magiczna bądź mag przebici mieczem. Nie są w stanie wygenerować energii magicznej potrzebnej do rzucania zaklęć.
Wymagania: Walka bronią sieczną [100%]

(http://nockruka.gram.pl/marant/images/5/5b/Miecz_bestii.jpg)



Broń 3

Ukryte ostrze (bezpośrednie)
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoeczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Wykonane z 20 sztuk żelaza ostrze o długości 10cm.
W rękawie znajduję się specjalny mechanizm, który mieści się na ramieniu.
Na małym palcu zamontowany jest pierścien, który pociągnięty wysuwa ostrze.
Wymagania: Broń sieczna [50%], członek Kruczego Bractwa



Broń 4
Nazwa broni: Różdżka Ognia
Rodzaj: różdżka
Zasięg: 50 metrów
Zaklęcie: Kula ognia
Opis: Wykonana z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Używanie różdżek[/size]


Odzienie
Nazwa odzienia: Pancerz Kruka
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: zbroja z utwardzonej skóry
Wytrzymałość: 8
Opis: Uszyta z 100 kawałków skóry kreshara.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich



Pas
Sakiewka - 100 sztuk złota



Statystyki postaci
Specjalizacje

Walka bronią sieczną [100%]
Używanie zbrój miękkich
Używanie różdżek
 




Umiejętności nabywane

- Koncentracja
- Telekineza
- Akrobatyka
- Cichy zabójca
- Kończyna mocy




Umiejętności rasowe

- Dotyk demona
- Całun mroku
- Potęga bestii

- Potencjał magiczny
- Potencjał chemiczny
- Ciało z gliny
- Ulubieniec bogów
- Bystry umysł




Magia

Lindangol


I stopień wtajemniczenia
- Mała błyskawica
- Lekkość
- Wietrzna aura

II stopień wtajemniczenia
- Lewitacja
- Wir
- Duża błyskawica
- Grom
- Piorun kulisty


Magia Demonów


Domena niszczyciela
- Piorun



Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 13:59:27
- W laboratorium tej twierdzy Zgromadzenia, co zdoby... zniszczyliśmy ją ostatnio była do tego instrukcja. Z tego co pamiętam wziął ją Niko. Tam powinno być wyjaśnione do czego to służy. - powiedział Dracon, spoglądając na tajemniczy artefakt.
- Witaj, Anv. Jak rozumiem śledzi cię jeszcze połowa miasta, by dołączyć do nas?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 14:00:53
- Witaj Zelerisie. Po czym wnioskujesz?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 14:02:48
-Tak, instrukcje również mam. Mimo to wiele rzeczy wciąż zostaje niewyjaśnionych. - odparł
-Wciąż wolniej niż ja Anv. Będę potem musiał porozmawiać z sir Teridem. Przyda się jakiś cięższy trening.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 14:05:31
- Po tym że z małego, szybkiego wypadu, zrobiła się z tego całkiem spora ekspedycja. - odparł mag. - Nie twierdzę przy tym, że to źle. W kupie siła, jak to mówią żule mieszkające w miejskich kanałach. - spojrzał na Zeyfara.
- Jak chcesz mogę później zerknąć na tą instrukcje i sama rękawicę. Może odkryję coś, czego osoba bez wykształcenia magicznego dostrzec nie zdołała.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 14:06:17
Zwłaszcza Diomowi się przyda trening. Rzekł wchodząc do teleportu prowadzącego do jaskini z portalem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 14:06:59
- Zasiedziałem się w karczmie. Fakt, trening by się przydał. Jeszcze trochę i może wreszcie Kagero będzie ganiał w zielonym płaszczu. - uśmiechnął się.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 14:11:29
Gdy doszli pod portal Aragorn położył worek z monolitami. A tera mordy w kubeł bo muszę się skupić. Kolumny portalu wyznaczyły rogi 10m pentagramu, na jego szczycie elf za pomocą telekinezy ustawił monolit ziemi, na lewym ramieniu monolit życia, na prawym śmierci. Na dole pentagramu ustawił monolity wody i powietrza. Na środku portalu był otwór przeznaczony na ostatni kamień, Aragorn delikatnie umieścił w nim monolit ognia.
Zeleris, ognia daj.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 14:16:58
Dracon z trudem powstrzymał się, by nie poprawić Aragorna słowami "Czy mógłbyś użyczyć swojej mocy, Mistrzu". Gdyby to był ktoś inny z pewnością by tak zrobił, ale elf a znał już dość długo i lubił. Pobrał odrobinę mocy i wypowiedział inkantację.
- Osh Isarish Izqiash, Izqihuxuash Grash. - w jego dłoni uformował się stosunkowo mały płomień. Niedbałym ruchem strząsnął go, a ten grzecznie poleciał ku środkowemu monolitowi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 14:19:06
Monolit zabłysł żółtym światłem wsuwając się w otwór, chwilę potem kolejne monolity aktywowały się w podobny sposób. Płyta portalu składała się z połączonych, ruchomych kręgów mechanizm dzięki magii zaczął ustawiać monolity w odpowiedniej konfiguracji. Chwilę potem wszystko się zatrzymało, z pięciu monolitów w kierunku środka portalu wystrzeliło pięć promieni tworząc małą kulkę białego światła, z każdą sekundą kulka rosła stając się co raz bardziej przezroczysta. W końcu osiągnęła rozmiar portalu, czyli jakieś 20m średnicy. Obraz w niej był nie zwykle przejrzysty.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 14:25:13
-Ruszamy? - spytał krótko Zeyfar
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 14:26:33
- Oświeci mnie ktoś, gdzie się wybieramy? Trochę niezorientowany jestem - mruknął. Kiwnął głową bratu na przywitanie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 14:28:01
- Witaj ciapuszku. - odkiwnął Diomedesowi. - Jak tam u ciebie leci?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 14:28:24
- Panie przodem. - powiedział Flamel, niemalże dwornie zapraszając Patty do portalu. Uśmiechnął się wrednie. W końcu nie wiedzieli czy po drugiej stronie jest tak jak było poprzednio. Ostatnie wydarzenia dowodziły, że ktoś im wrogi skorzystał z portalu, więc równie dobrze mógł być on obecnie w rękach wspólników ludzi, których spotkali podczas ostatniej bitwy ze Zgromadzeniem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 14:29:13
- Powodzi mi się nie mniej dobrze niż tobie - mruknął - Ale właściwie to nic ciekawego. Niestety.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 14:29:37
Nie, stoimy i patrzymy...Zobaczysz Diom. Idziemy. Aragorn wszedł w portal. Było to dziwne uczucie, będąc po drugiej stronie oparł się o ścianę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 14:30:28
- A proszę bardzo - Odparłam z lekkim sarkazmem w głosie Zelerisowi, wkraczając w portal. Już po drugiej stronie rozejrzałam się z cieniem uśmiechu na ustach, czekając na resztę towarzyszy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 14:32:49
- No dobra... - mruknął Flamel. Ruszył za elfem i Patty w stronę portalu. Przeszedł przez niego bez zatrzymywania się. Odczucie przejścia było inne niż przy zwykłej teleportacji. Zresztą jak zawsze przy przenoszeniu się do innych wymiarów.Gdy wyszedł po drugiej stronie stanął obok elfa, lecz nie opierał się o ścianę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 14:37:30
Komandor przeszedł przez portal i stanął na uboczu czekając na resztę
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 14:39:23
Diomedes również przekroczył portal, choć z pewnymi wątpliwościami związanymi z naturą problemów żołądkowych. Dwie teleportacje w jeden dzień mogły przyprawić jego układ trawienny o nie lada zagwozdkę. Miał nadzieję, że tak się nie stanie, jednak istniała taka możliwość.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Izabell Ravlet w 30 Czerwiec 2011, 14:44:34
Darlenit również przekroczył portal. Nikt z niego z wrzaskiem nie wybiegł, więc chyba po drugiej stronie nie było nic niebezpiecznego...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 14:50:48
Gdy wszyscy już przeszli ruszyli do wyjścia. Krótki korytarzyk oświetlony pochodniami prowadził delikatnie w górę. Pierwsze co zobaczyliśmy po wyjściu to ten sam co poprzedno drewniany budynek z nie typową konstrukcją dachu, przed wejściem stały dwa złote posążki smoków.

(http://fc06.deviantart.net/fs45/i/2009/056/3/6/Gotoku_Jinja__Closer_Angle_by_TekkieBrek.jpg)

Oto Tinrilet proszę wycieczki. Prosimy nie karmić smoków.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 14:52:29
Twarz Diomedesa wyrażała osłupienie. Pierwszy raz widział tak piękną i ciekawą architekturę.
- ÂŁoo... - skomentował błyskotliwie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 14:54:55
- Aragornie, bawimy się w zwiad terenu czy lecimy na żywioł? - Spytałam, patrząc na elfa. Miałam już okazję zwiedzić Tinrilet i nie robił na mnie już tak dużego wrażenia jak na innych. Pomijając już fakt, że architektura wydała mi się dziwaczna i brzydka.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 14:56:43
Zeleris stanął na chwilę po wyjściu z chramu. Dobrze było wrócić do tej krainy.
- Gorzej jak smoki postanowią same się nakarmić nami. - mruknął w odpowiedzi na słowa elfa. Tak naprawdę nie sądził by to tego doszło. Gdyby mieszkające tutaj wielkie gady były im wrogie, zaatakowałyby już poprzednim razem.
- Przydałoby się najpierw odwiedzić Matsumo. - stwierdził po chwili.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 15:03:31
Tak Zelerisie, o idzie Matsumo.

(http://fc04.deviantart.net/fs29/f/2008/165/9/4/Samurai_by_lubliner.jpg)

-Yōkoso, czy coś się stało? Dawno Was nie było.
Wiele się wydarzyło Matsumo-san
Aragorn i Matsumo skłonili się na przywitanie.
Pewnie mnie nie poznajesz, to ja Aragorn. Miałem wypadek...
Rozumiem nawet jaki, chodźcie do środka opowiecie mi przy posiłku.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:04:57
- Wspaniała katana... - powiedział spoglądając na ostrze trzymane przez Matsumo.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 15:06:42
- Witaj, Matsumo-san. - powiedział Flamel na przywitanie. Nie spodziewał się by człowiek poznał go w nowej formie. W końcu zmienił się jeszcze bardziej niż Aragorn.
- Mnie również możesz nie poznać. Poprzednim razem odwiedziłem cię jako młody mag, robiący całej grupie za tłumacza. - dodał, tak by nie było potem nieporozumień. Ruszył za Matsumo, gdy usłyszał wzmiankę o posiłku.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 15:10:07
Peanut był pod wrażeniem wszystkiego, co zobaczył w ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut, pod takim wrażeniem, że aż się nie odzywał. Gdy zobaczył, jak w ich kierunku zmierza mężczyzna o imieniu Matsumo, przypomniał sobie rycerzy z którymi walczyli w zamku Zgromadzenia. Był podobny i miał te charakterystyczne dla nich oczy.
- Witaj, jestem Peanut de Silverhold. Rzekł, by w razie czego wiedział, jak się do niego zwracać, po czym zwrócił się lekko zdziwiony do Aragorna
- A więc mówisz, że już odwiedzaliście tę krainę? ÂŻałuję, że nie było mnie tutaj z wami.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:12:19
- Hajimemashite, Matsumoto-san. Watashi wa Diomedes desu - wypowiedział, chwaląc się swoimi lingwistycznymi zdolnościami.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 15:14:03
-Ciesze się, że cię znów widzę Matsumo. - zwrócił się Zeyfar i ukłonił. Potem podążył za resztą by dołączyć przy posiłku.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 15:18:06
Aah Zeleris-san, ciekawa zmiana muszę przyznać. Witaj Orzech-san. Ta katana to mithril łączony z srebrem, całość hartowana smoczym ogniem. Skąd znasz mój język Diomedes-san Gdy weszliśmy na środku salonu wilegiwał się...

(http://img856.imageshack.us/img856/707/shizi.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/856/shizi.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

Stworzenie większe od lwa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:21:38
- W mojej mieścinie zawitał kiedyś człowiek podobny do Ciebie, Matsumoto-san. Jego imię brzmiało Juushirou-san. Dzięki niemu zainteresowałem się waszą kulturą. Nauczył mnie również języka... - opowiadał idąc za odzianym w kimono człowiekiem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 15:22:20
Wraz z innymi weszłam do pomieszczenia, patrząc prosto w oczy dziwnego stworzenia. Zdawał się pokojowy, choć odruchowo położyłam dłoń na rękojeści miecza. Chłodny dotyk broni dodawał otuchy.
- Co to za stwór, Matsumo-san? - Zapytałam, nie spuszczając wzroku ze zwierzęcia. W dodatku ten język drażnił moje uszy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 15:23:51
-Zatem stop podobny jak w moich mieczach. Różnica polega jedynie na hartowaniu. Wtedy uwagę komandora przykuło dziwne stworzenie. Nie spotkał się wcześniej z czymś takim. Był wyjątkowo zainteresowany.
-Czy to twój pupil Matsumo? Wspaniale się prezentuje.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 15:26:06
Gdy Flamel wszedł do budynku, zatrzymał się na chwilę, widząc coś wylegujące się na podłodze. W końcu nie zawsze widzi się złote, lwiopodobne coś ze skrzydłami. Jednak istota chyba nie była agresywna, więc Dracon wszedł do środka. Właściwie jego chwila wahania trwałą ułamek uderzenia serca. Nie zadawał pytań odnośnie stworzenia, gdyż uczynili to już jego towarzysze.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 15:30:29

To Shizi, jeden z nielicznych gatunków skarłowaciałych smoków zamieszkujących Tinrilet. Samce dorastają do 1,80 metra w kłębie, samice zaś są nieco mniejsze 1,50 metra. Są silnie umięśnione. Ich ciało pokrywa gruba i mocna łuska w kolorze złotym, oraz nieliczne owłosienie na łapach oraz ostre 10cm pazury. Z natury nie są agresywne, atakują kiedy naprawdę muszą. Doceniły to ludy północy udomowiając je. Zwierzęta te z czasem stały się doskonałymi obrońcami wsi czy ziemskich majątków. A to dzięki ostrym pazurom, możliwości zionięcia ogniem, nie za mocnym ale zawsze groźnym. To akurat samiec, Kasai się nazywa. Siadajcie.
Matsumo wskazał niski stół zastawiony drewnianymi naczyniami na których spoczywał ryż z surową rybą owinięty wodorostami, obok naczyń leżały jakieś kijki.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:32:40
Diomedes zasiadł po turecku przy niski stole, chwycił zręcznie za pałeczki, ale zanim wziął się za pałaszowanie smacznie wyglądającego sushi, powiedział głośno
- Itadakimasu! - i szybkimi ruchami dłoni począł konsumować posiłek pałeczkami.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 15:33:07
- Witaj Matsumo-san. Nazywam się Anvarunis, choć i tak właściwie skraca się do samego Anv. Skarłowaciały smok.. to coś jak Zeleris - zaśmiał się Anv. - Miło mi cię poznać.- przywitał się kruk i podziwiał wszystko co widział. Uwagę jego zwróciło niecodzienne stworzenie jakie właśnie ujrzał. Wręcz opiewało majestatem.

//: Jako MG chciałbym zainterweniować (A co! :D). Skąd Dyum znasz język? Nie masz go nigdzie wpisanego...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 15:34:27
Peanut wchodząc do salonu podobnie jak i reszta zdziwił się widząc duże coś ze skrzydłami, jednak zdając sobie sprawę, że skoro siedzi sobie w domu kogoś, kto ich do niego zaprosił nie powinno sprawiać problemów. Poza tym stworzenie było na swój sposób ładne. Po można powiedzieć wyrecytowaniu definicji tego stworzenia przez Matsumo, Krukowi tak się spodobało, że aż na krótką chwilę zapragnął mieć takie na własność.
- Ekhm... można go... pogłaskać? Zapytał trochę zawstydzony.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:34:34
Diomedes niemalże wypluł ryż z ust, słysząc porównanie Zelerisa do skarłowaciałego smoka. Z trudem powstrzymał się jednak przez chwilę od śmiechu, przełknął to, co znajdowało się w jego jamie ustnej i dopiero wybuchnął donośnym śmiechem.

// Wytłumaczenie jest w piszącej się historii i kilka postów wcześniej. :P Poza tym - Aruś mi pozwolił poszpanować.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 15:37:19
Zeyfar nie mogąc się oprzeć urokowi małego smoka podszedł i podrapał go za uchem. Shizi był wyraźnie zadowolony z tego.
-Spokojnie, nie odgryzie ci ręki z tego co widać. - odpowiedział Peanutowi.
Kruk jeszcze tylko pogłaskał go po głowie i zajął miejsce przy stole. Bez większych problemów użył patyczków i chwycił jedną z surowych ryb w ryżu.
-Mówiłeś Matsumo-san, że znasz możliwy powód ataków i ich organizatorów. Kto to może być? - odezwał się przełykając danie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 15:38:00
Przyklęknęłam przy stole, zastanawiając się, jak oni właściwie jedzą. Ani krzeseł, ani łyżek... Wzięłam jeden z kijków i szturchnęłam podejrzliwie kawałek ryby obturlanej w czymś bliżej mi nieznanym. Zastanawiałam się, czy surowe aby na pewno jest zdrowe, patrząc jednak na pałaszującego Diomedesa chwyciłam podobnie kijki i spróbowałam chwycić ten dziwny pokarm - No ni chuja... - Szepnęłam ledwo słyszalnie po trzeciej próbie uchwycenia ryby. Złapałam kijki raz jeszcze, tak dla niepoznaki, i pomagając sobie telekinezą zaczęłam ostrożnie jeść. Po raz kolejny zadałam sobie pytanie, jak oni jedzą to "coś".
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 15:39:13
- Piękne stworzenie, to trzeba przyznać. - stwierdził Dracon, patrząc na Kasaia. Przypomniał sobie jakież to "zwierze domowe" widzieli w wymiarze wampirów. Nosorożca. Flamela ciekawiło czy mają tutaj coś normalnego, jak psy czy koty. Usiadł przy niskim stole i spojrzał na stojący przed nim talerz. Danie wyglądało... dziwnie. Podobnie jak dwie pałeczki, które najwyraźniej były sztućcami. Chyba. Dracon dyskretnie spojrzał na pozostałych, chcąc się upewnić czy tylko on nie wie jak się tym obsłużyć. Jednak widząc jak radzi sobie z tym Diomedes, postanowił nie być gorszy. Pewnie złapał za pałeczki, chwytając się w sposób jaki uczynił to Kruk. I zaczął jeść. Nawet nic nie na rozwalał. Danie było znośne. Ale gdzie mu tam do np. pieczonego dzika.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 15:40:57
//Ja wiem Diomciu, że wpiszesz sobie w historii i cacy. Ale, to ja mógłbym sobie wpisać w historii, że znam dracoński i wampirzy, każdy by mógł. Mnie to się z lekka nie widzi :/
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 15:44:07
//Ja też nie wiem skąd zna  ;p darujmy mu już.

Aragorn usiadł przy stole, niepewnie chwycił kijki i jakoś zabrał za jedzenie. Itadakimasu, tak można. Możesz nawet polatać na nim. Kto mi opowie co się u Wasz działo. To można jeść rękoma, polecam wasabi do tego. To zielone.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:44:22
// No dobra, ale między tymi dwoma językami, a nihońskim jest taka różnica, że tych dwóch się możesz w świecie Marantu teoretycznie nauczyć podczas gry.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 15:50:28
-Ja opowiem. - zaczął Kruk. Jak widzisz Aragorn się zmienił, a to przez zaplanowany atak. Odpowiedzialne za to było Zgromadzenie Angelosa. Wtedy Aragorn zginął, jednak z pomocą magii udało się sprowadzić jego duszę do innego ciała. Ostatnio też nasze Krucze Bractwo wyruszyło ponownie na resztki sił Zgromadzenia, jak się nam wydawało. Z tego co się dowiedziałem wynika, że byli wspomagani przez ludzi o twoim wyglądzie. Ich charakterystycznym znakiem było czerwone słońce na zbrojach. - opowiedział mauren.
-Ach, no i jeszcze znaleźliśmy coś takiego. - dodał wyjmując dziwną rękawice z sakiewki i instrukcję. Było też wspomniane imię niejakiego Oma, a w sali gdzie znajdowali się wojownicy podobni tobie stał wysoki, złoty posąg przedstawiający elfa. - zakończył
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 15:52:14
Flamel posłuchał słów Matsumo i zanurzył kawałek ryby w "wasabi". Wziął ów kawałek do ust... i pożałował tego. To zielone cholerstwo było diabelnie ostre. Dracon, niby przypadkiem, zakrył usta dłonią i kaszlnął cicho. Dziękował bogom za czarną skórę, na której nie było widać zaczerwienienia, które niechybnie wypełzłoby na jego twarzy, gdyby był jeszcze człowiekiem. Za nic w świecie nie chciał pokazać, jaką reakcję wywołało w nim to diabelstwo. Cierpiać przy tym przełknął kęs, czując jak wasabi wypala mu gardło.
- Wyborne. - stwierdził, nieco ochrypłym głosem. I zamoczył kolejny kawałek ryby w sosie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 15:54:00
Usłyszawszy o możliwości jedzenia rękoma z promiennym uśmiechem odrzuciłam pałeczki na bok i zabrałam się do bardziej ludzkiego jedzenia. Spojrzałam na prawo, na małą miseczkę z czymś zielonym w środku. Wzięłam jeden kawałek ryby obturlanej w tych małych ziarenkach i okręconych wodorostami i nasmarowałam dość obficie tym "wasabi". Po chwili wahania chapnęłam cały kawałek, przegryzłam i połknęłam. Zakasłałam dwa razy, łzy pociekły z oczu, ale utrzymałam pionową postawę i jako takie pozory normalności. Odetchnęłam głęboko, szukając wzrokiem jakiegoś naczynia z wodą bądź piwem. Czy co tam piją ci dziwni ludzie.
- Trochę ostre - Powiedziałam na poły do siebie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 15:56:02
- Na Kasai'u można polatać? Zafascynował się Peanut, trochę poniewczasie, siadając przy stole i spoglądając to na jedzenie, to na pałeczki, a co chwila na Diomedesa, tylko tak by nikt nie zauważył. - W sumie... Na Zelerisie też by się chyba dało. Po kilku chwilach wziął rybę do ręki, zanurzył w sosie tak jak poradził Matsumo i zaczął jeść. Ostatecznie w miarę mu zasmakowało.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 15:58:04
Diomedes zarechotał widząc reakcję obojga towarzyszy. Sam również sięgnął po wasabi. Teoretycznie wiedział, jak smakuje, ale praktycznie nigdy nie miał okazji go skosztować. Wetknął do ust mały kawałek i od razu poczuł niesamowite pieczenie. Zakasłał kilka razy, otarł łezki i starał się w miarę możliwości przysłonić szkarłatne rumieńce na twarzy.
- Macie może trochę sake*, Matsumoto-san?



*vodka
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 15:59:34
Flamel rzucił Peanutowi mordercze spojrzenie.
- Oczywiście że można. - odparł. - Tyle że na wysokości, dajmy na to stu metrów, poleciał byś w dół już bez mojej pomocy. Chętny? - ponownie zeżarł kawałek ryby z wasabi, czerpiąc z tego iście masochistyczną przyjemność.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:02:06
- Wiesz, Zelerisie, wydaje mi się, że po upadku z czterdziestu metrów jest się już tak samo martwym, jak po upadku ze stu. - widząc, że Zeleris znów sięga po wasabi, on również to zrobił. Było to swego rodzaju wyzwanie. Ciekawiło go, jak bardzo odporne na ostre posiłki jest gardło dracona.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 16:07:06
Matsumo spoważniał, wstał i wrócił po chwili z mapą świata.
Imperium Selkrik. Posąg przedstawiał boga imperatora Oma. Musieli zdobyć jeden z dwóch zestawów monolitów do waszego świata. My jesteśmy na najmniejszej wyspie Konfederacji. Imperium to zło wcielone, żądne władzy i pieniędzy. Rządzone przez elfy. Na szczęście elfy z Lasu dają im się we znaki, a i krasnoludy z Sajranu dają radę. Ta rękawica to wielofunkcyjne urządzenie. Bojowe, do komunikacji mentalnej i teleportacji. Już daję Diomedes-san.

(http://img51.imageshack.us/img51/3240/tinrilet2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/51/tinrilet2.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:09:47
- Dziękuję, Matsumoto-san - odparł, nie zważając na nagłą zmianę atmosfery. Pociągnął z kieliszka i czekał na to, czy dracon po raz kolejny sięgnie po wasabi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 16:10:43
- Ale spadający ma więcej czasu na przemyślenia. - odpowiedział Flamel. - A to chyba jest gorsze od samego upadku. - widząc ruch Diomedesa w mig pojął o co chodzi. Również umoczył rybę w wasabi i zjadł cały kawałek na raz. Nie mógł pozwolić by Kruk okazał się lepszy w maltretowaniu gardła. Poza tym z każdym kęsem sos jakby tracił na ostrości. Pewnie po prostu Zeleris przyzwyczajał się do jego smaku. Widząc mapę Dracon przyjrzał się jej. Warto było znać chociażby ogólny zarys geograficzny nowego świata.
- Komunikacji mentalnej? - zaciekawił się. Jeśli było to takie coś, jak sobie wyobraził, to byłby to wielce pożyteczne.  
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:13:41
- Niewątpliwie - odparł, bezwiednie sięgając po sos wasabi. Z uśmiechem zamoczył w nim swój kawałek ryby i w mig go spałaszował. Nadal piekielnie palił, ale Diomedes powoli zaczął przyzwyczajać się do smaku. Teraz mógł lepiej ocenić jego walory. Mapa, którą pokazał Matsumoto niezbyt rozjaśniła umysł Diomedesa. Wydawało mu się, że gdyby zostawili go w jakimś nieznajomym miejscu, to czy z mapą, czy bez, byłby tak samo zgubiony.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 16:14:44
Tak, rozmowę w myślach. Nie mam tutaj tego egzemplarz niestety.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 16:18:06
- A to ciekawe. Wydaje się całkiem przydatne. - stwierdził Dracon. Jego przypuszczenia okazały się prawdziwe. Widząc że Diomedes jeszcze nie ma dość, Flamel po raz kolejny zjadł kawałek ryby z sosem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:19:29
- Powiedz Zelerisie - powiedział sięgając po raz kolejny do sosu - Po którym kawałku zaczniesz ziać ogniem, jak na smoka przystało? - włożył kawałek ryby umaczany z sosem do ust. I przełknął.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 16:19:59
Anv uśmiechnął się delikatnie, słysząc żart młodego kruka. Gdy tylko Diomedes wspomniał o sake, Anv wyprostował się i widocznie ucieszył. Bractwo przyzwyczaiło go do dużych dawek alkoholu. Potem spojrzał na mapę. Nie wiele mu wyjaśniała, jednak dobrze było orientować się w tutejszym świecie.

//: Ta wyprawa to zbiór naprawdę przednich żartów jest.. i w dodatku ten profesjonalizm w wykonaniu mapy :D i tekst "Orzech-san".. Siedzę i się śmieję..  \m/
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 16:25:27
Czyli że mamy problem. Skomentował to co opowiedział Matsumo, pociągnął łyk sake. Wasabi nie działało na jego kubki smakowe w taki sposób jak na innych. A dziwne rybne danie było znakomite. Przyglądał się mapie świata.

//Mapę rysował (nie)gracz Ravix. A co brzydka? Próbowałem w paincie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 16:29:54
- To by było niezłe. - odparł mag. - Ale równie możliwe jak to, że będziesz tak przystojny jak ja, gdy byłem człowiekiem. - umoczył kolejny kawałek ryby w sobie i spojrzał na niego. - Ten sos nie ma właściwości mutagennych, o których szczegółach nie będę opowiadał, bo i tak nie zrozumiesz. - zakończył i se smakiem zjadł trzymaną pałeczkami porcję.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 16:30:43
-Co też ten Imperator Om i ich państwo Selkirk mogą chcieć od Kruczego Bractwa?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:32:43
- Tak samo niemożliwy jest Twój powrót do tej przystojnej - zarechotał - postaci. Ale fakt, to by było coś - dokończył. Niewiele już zostało w jego misce, tak też postarał się dobrze zagospodarować resztkami. Mianowicie po raz kolejny zanurzył jeden z ostatnich już kawałków ryby w sosie i zjadł go.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 16:34:18
Hmm...Mogą chcieć zdobyć wasz świat. Tu wojna trwa w impasie od 700 lat.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 16:35:13
- ÂŻebyś się nie zdziwił. - odpowiedział tylko Zeleris. Jako ze i mu się kończyło już to dziwaczne danie, zanurzył kawałek ryby zaraz po Diomedesie. Zjadł go ze smakiem. Trzeba było przyznać, że gdy się już przyzwyczaiło do ostrego sosu, był on naprawdę dobry.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:38:01
- Tak, tak, Zelerisie. Już ja cię dobrze znam - powiedział i zjadł ostatni kawałek ryby, jaki został na talerzu. Miał ochotę na więcej, lecz nie chciał już naciągać gospodarza.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 16:38:10
- Kobiety wolą brzydkich mężczyzn od tych... pedałkowatych - Niejako skomentowałam rozmowę Zelerisa i Diomedesa. Widząc jednak, że zaczyna brakować im tej dziwnej strawy i jeszcze dziwniejszego sosu do swego pojedynku podsunęłam im własne miseczki, uśmiechając się delikatnie - Jedzcie, panowie, na zdrowie. Dla mnie dość.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 16:39:32
-Niepokojące wieści. - mruknął.
-Od kiedy tu przybyłem interesuje mnie wasza broń Matsumo. Z tego, jak już słyszałem mamy podobne stopy. Spójrz. Zeyfar wyciągnął miecz i wręczył go gospodarzowi.
-Nazywa się "Skrzydlaty Koszmar", podobno kiedyś należał do Melkiora Aldorana, naszego pierwszego daemotena, jednak nigdy do końca tego nie sprawdziliśmy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Izabell Ravlet w 30 Czerwiec 2011, 16:40:04
Darlenit przez pewien czas czuł się niezbyt dobrze. Może przejście przez teleport mu nieco zaszkodziło? Jednak gdy mu przeszło, zaczął się zachwycać niesamowitym wystrojem pomieszczenia, w którym byli, lwopodobnym stworzeniem i orientalnym jedzeniem. Mina maurenowi nieco zrzędła, gdy słuchał rozmów o Imperium i problemach Kruczego Bractwa...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:40:58
- Mężczyźni natomiast - zapoczątkował ripostę, mimo iż powinien podziękować - Wolą te delikatne, kobiece niewiasty. Nie takie, które w siłowaniu się na rękę mogłyby dotrzymać kroku orkom. Ano i dziękuję. - uśmiechnął się paskudnie i kiwnął głową porozumiewawczo do dracona.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 16:43:49
Orzech-san przyglądał się z zaciekawieniem rozmowie, obejrzał z uwagą mapę (przy czym doszedł do wniosku, że nie mają tutaj zbyt dobrych kartografów) i wpieprzał z apetytem rybę z wasabi. Najciekawszym w tym wszystkim wydawał mu się pojedynek Dracona z Diomedesem, dlatego raz po raz, gdy na przemian brali kęsy spoglądał na nich i czekał, aż któryś padnie i przyzna wyższość drugiego. Albo, że któryś w końcu weźmie do ręki miskę z sosem i zacznie jeść go palcami. Nie mógł się doczekać, aż to się skończy.
- Mogę prosić odrobinę y.. sake? Zapytał pragnąc skosztować tutejszych trunków, tym bardziej przy tak fascynującym widowisku.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 16:45:30
- Dziękujemy za informację. - powiedział Zeleris do Patty. Słysząc ripostę Diomedesa zaśmiał się. - To już wiem czemu zalecałeś się do Patty w tych lochach Gniazda, jakiś czas temu. Toż to delikatna i kobieca niewiasta!- dodał i śmiejąc się wziął z własnego talerza ostatni kawałek ryby. moczył go w sosie i zjadł. Wbił spojrzenie w Kruka, dając mu jasno do zrozumienia, że jeszcze nie wymiękł.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 16:45:44
Piękna broń, Melkior Aldoran pierwszy co prawda legendarny, król Alandoru. Założyciel Kręgu Smoczych Braci. Tysiące lat temu ruszył do was w pogoń za Uimem, synem Oma. Tak Orzech-san.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 16:46:51
- No to nie trafiłeś - Odparłam, z łatwością obejmując ramię dłonią. Zaraz jednak otaksowałam spojrzeniem sylwetkę Kruka - Jeśli mężczyzna jest słabeuszem to potem cierpcie... - Uśmiechnęłam się znacząco.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:48:15
- Byłem pijany. Po pijaku wszystko wydaje się jakieś takie... Jaśniejsze. - powiedział i sięgnął po kawałek ryby z talerza Patty. Zamoczył go w sosie i przełknął. Widząc Peanuta, z zaciekawieniem obserwującego zapierający dech w piersi pojedynek, uśmiechnął się i mrugnął do niego przyjacielsko.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 16:51:40
Kruk przysłuchując się rozmowie pomiędzy Patty, Zelerisem i Diomedesem zmierzył ich wszystkich wzrokiem i rzucił niedbale, jakby nie był do końca świadom tego co mówi.
- Ależ Patty, nie stresuj się tak. Cieszymy się, że masz tak dużą dłoń, ale to, że wyglądasz jak mężczyzna jeszcze żaden wstyd! Pomyśl co by było, gdybyś miała taką facjatę jak teraz Zeleris! To by była dopiero tragedia. I uśmiechnął się do niej serdecznie, jakby powiedział jej właśnie komplement. Po chwili jednak jakby zdał sobie sprawę z tego co właśnie powiedział, skrzywił się nieco i tylko spojrzał przepraszająco na Flamela.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 16:55:03
-Więc Melkior jest znany nawet tutaj...w dodatku legendarny król. Interesujące wieści. Słyszałeś coś więcej o Kręgu Smoczych Braci?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 16:55:44
Flamel ponownie zaśmiał się. Podobnie jak Diomedes wziął kawałek ryby z talerza Patty i umoczył go w sosie, który również się kończył. Włożył porcję do ust, żuł chwilę i połknął.
- Och daj spokój, chyba nie powiesz że Patty nie jest kobieca. - wzrok Dracona bezczelnie zszedł na piersi obgadywanej dziewczyny. - Co z tego że jest w stanie rozpruć mieczem brzuch ogra. Każdy ma jakieś hobby. Lepsze to niż szydełkowanie. - Flamel ignorował słowa Peanuta.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 16:56:55
Spojrzałam krytycznie na swoje drobne dłonie z długimi palcami, zastanawiając się, w którym miejscu są one właściwie "duże".
- Orzech-san, panuj nad sobą, bo nie ręczę za siebie - Uśmiechnęłam się serdecznie, zaciśniętymi ustami. Spojrzałam krótko na miseczkę z wasabi, która stała przed Peanutem. Naczynie jak gdyby żyło własnym życiem i pomknęło prosto na pierś Kruka, zabarwiając pancerz piękną, soczystą zielenią.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 16:58:01
Najprościej będzie powiedzieć że w zamierzchłych czasach bronili ludy północy przed dzikimi smokami.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 16:59:05
- Ja pierdolę - powiedział i chwycił w palce kawałek ryby, podchodząc do Peanuta - Pozwolisz? - zapytał i posmarował rybą po pancerzu Orzecha, by zetrzeć jak najwiecej sosu. Połknął kawałek i spojrzał zawistnie na Patty.
- Nie marnuj jedzenia, Patty. A Ty, Zelerisie, wiedz, że to jeszcze nie koniec.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 17:01:16
-Zejdźcie z biednej kobiety. Ważne, że potrafi sobie w życiu radzić. Czego nie można powiedzieć tego o tobie Diomedesie podczas treningów.
-Ciekawie. Nasze zapiski z bibliotek mówią, że to z jego inicjatywy i paru innych wojowników powstało Krucze Bractwo.
-Wiesz może na jakiej zasadzie działa ta rękawica? - spytał ponownie o dziwny przedmiot
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:02:06
- Zeyfarze. Daj spokój. Leczysz kompleksy, czy co?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 17:02:32
- Ja pierdole. - powtórzył za Diomedesem Zeleris. Wziął kawałek ryby. Tyle że nie palcami, a telekinezą. Jakoś nie chciał gmerać dłońmi przy klacie Peanuta. Następnie pokierował umazany sosem kawałek ryby wprost do swoich ust. Przegryzł i przełknął.
- Ze mną tak łatwo nie wygrasz. - odparł Krukowi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:06:02
- Widzę. - mruknął. Wrócił do miski z rybą, chwycił kolejny kawałek i znów wrócił do Peanuta. Znów zeskrobał trochę sosu i połknął rybę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 17:07:10
-Zważaj na język przy naszym gospodarzu Diomedesie. Reprezentujesz Krucze Bractwo. - odrzekł poważnym tonem
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:08:14
- Nie potrzebuję przyzwoitki - burknął.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 17:08:47
Tak samo uczynił Zeleris, tyle że posługując się telekinezą. Dość obficie wysmarował kawałek ryby sosem i pochłonął go.
- Lubisz dotykać męskich torsów, co nie, Kruku? - zapytał Diomedesa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 17:09:12
-Tak jak i norm etykiety czy zachowania?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 17:10:49
To zależy, nie jestem magiem lecz wojownikiem. Poczekaj. Wrócił po chwili z identyczną rękawicą. Załóż, wyciągnij dłoń przed siebie i powiedz IGOI tylko na zewnątrz.
Matsumo wybacz. Do kurwy nędzy Diom! Przestań odpierdalać cyrki!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:11:19
- Niezupełnie. Mam jakiś inny wybór? - odpowiedział i znów wykonał kurs po rybę i do Peanuta. Kolejny kawałek spowity sosem wylądował w jego jamie ustnej. Kruk czuł, że jego żołądek powoli zbiera się do mózgu, by złożyć skargi. Zignorował pytanie Zeyfara. Nie podobało mu się Bractwo, jakie kreował w swym idealistycznym świecie. Dużo bardziej wolał Kruki za czasów Aragorna.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 17:13:33
Zeyfar wziął rękawice i założył na wolną rękę. Wyszedł na zewnątrz jak polecił Matsumo. Wycelował dłonią w niezalesiony teren.
-IGOI! - krzyknął.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 17:14:53
- Oczywiście że masz. - odparł Zeleris, głosem dość zwodniczo uprzejmym. - Możesz darować sobie dalszą walkę i po prostu uznać to co nieuniknione,moja wyższość w jedzeniu wasabi. To żaden dyshonor. - gdy Dracon mówił kawałek ryby uniósł się znad talerza, pomazał się w sosie i grzecznie wleciał do ust Flamela.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 17:16:05
Diom, za twe haniebne zachowanie degraduję Cię do stopnia Brata. Czego jak czego ale kultury zawsze wymagałem!

Z kryształu wyleciała kula ognia.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 17:16:21
Peanut jakby na odkupienie win siedział cicho przy stole z miną podobą do tej:   <papież> , i robił za miskę walczących między sobą mocarzy. Cóż to był za pojedynek. Każdy z nich miał jakiegoś asa w rękawie, żaden nie chciał odpuścić. Jako, że Kruk pogodził się już ze swym losem, raz po raz maczał palec w sosie grzecznie spoczywającym na swoim ubiorze i tylko w myślach zadawał sobie jedno i to samo pytanie: Patty, do kurwy nędzy, za co?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:16:38
- To żadna alternatywa. - mruknął mroźnym głosem. Kursy w tę i w tę zaczynały go już męczyć. Mimo to nie zamierzał się poddać. Kolejna porcja zawitała w jego jamie ustnej i została skierowana do żołądka dzięki językowi, ślinie i innym.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 17:20:14
Aragorn wyrwał jedzenie Diomowi telekinezą. Słyszał co mówię?!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 17:20:31
W tym momencie Kruk zdał sobie sprawę, że dłużej nie może tego ciągnąć. Wstał od stołu, rzucił Diomedesowi spojrzenie, które jakby nie pozwalało im prowadzić dalszego pojedynku i zapytał:
- Matsumo-san, mógłbym prosić o jakąś ścierkę? Chciałbym doprowadzić się do porządku. Kto to widział, żeby wojownik chodził w upierdolonym pancerzu, tym bardziej w czyimś domu?

BTW
dokończycie w karczmie. będę sędziował!!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 17:21:03
Ciekawa rzecz. Komandor wrócił do budynku słysząc słowa Aragorna.
-Pięknie Diom, jesteś pierwszym członkiem Bractwa degradowanym przez komtura. Przynajmniej twój brat, Kagero, się udał.
Komandor rzucił Peanutowi szmatkę. Co jak co ale zawsze nosił ze sobą do wycierania broni.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:22:06
- Tak, komturze. - rzucił pokornie - A teraz, jeśli pozwolisz... Mógłbyś wrzucić to wasabi z powrotem do mojego żołądka? Bo to może zapoczątkować jakieś dziwne reakcje łańcuchowe...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 17:22:48
Tak proszę, ta sytuacja to wasz jakiś zwyczaj?
Masz, siadaj i milcz..
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:24:26
Diomedes posłusznie usiadł. Powoli zaczynał już mieć dość, szczególnie kiedy popatrzył na wyszczerzone oblicze dracona.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 17:25:56
- Dziękuję, dziękuję.. Kruk był wdzięczny za nadchodzące zewsząd szmatki do wycierania wasabi. - Nie, to nie zwyczaj. To ma raczej jakieś podłoże psychiczne, drogi Matsumo. Nie widzę potrzeby, byś się tym przejmował. Po tych słowach zabrał się do czyszczenia ubioru z zielonego sosu.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 17:28:03
- Nie przejmuj się degradacją. Jak jeszcze bardziej upokorzysz Bractwo i cię w końcu wywalą, zgłoś się do Gildii. Może wykryją u ciebie talent magiczny, a wtedy wezmę cie na nowicjusza. - uśmiech Dracona mówił wiele o losie potencjalnego ucznia.
- Tak, Matsumo-san, to jest zwyczaj. - zełgał Flamel. Spojrzał na Peanuta, który psuł mu plan.- Ale nie znany wszędzie. Pan Peanut najwyraźniej nie poznał go. Taki, dość głupawy przyznaje, zwyczaj. Ma kilkaset lat, ale najczęściej takie "pojedynki" rozgrywane są przy użyciu alkoholu. Diomedes mnie wyzwał i sam rozumiesz, ze nie mogłem odrzucić wyzwania. To sprawa honoru. - Dracon łgał jak najęty, miał nadzieję że uratuje to nieco wizerunek grupy i ze taki człowiek jak Matsumo jest podatny na wszystko co jest "honorowe".  
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 17:31:03
-Bardzo praktyczna twoja rękawica Matsumo. Rozumiem, że każdy model ma przypisaną jedną umiejętność z każdej wymienionej. Czy wiesz może coś na temat kryształów je zasilających. Rozumiem twoją naturę wojownika, jednak póki co mało wiemy o waszych wynalazkach i technice.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 17:31:37
- Będę to musiał rozważyć, patrząc po tym jak się mnie tu traktuje... - wymruczał - A jeśli wziąłbyś mnie na nowicjusza to nie musiałbym narzekać na nud- - urwał zdziwiony. Przemawiał jakoby innym głosem. Strasznie chrypiącym, brzmiącym jak mycie okien drucianą gąbką. Zakasłał dwa razy i znów spróbował przemówić, ale głos nie zmienił swej barwy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 17:33:09
Nikt się chyba nie spodziewal, że Peanut może być tak dobrym aktorem, jednak po słowach Dracona zdał sobię sprawę, że tutaj rozgrywa się walka o szacunek ludzi i nie ludzi z naszego swiata w oczach tych z tego. Dlatego błyskawicznie pacnął się otwartą dłonią w łeb i prawie krzyknął;
- PRZEPRASZAM, Matsumo-san za moje niedopatrzenie. Otóż tak, jest to zwyczaj, z tym, że stary i rzadko już praktykowany, pamiętam jednak, jak pewnego wieczora ojciec z dziadkiem grali w takie coś. Nawet sobie nie wyobrażasz, jakie to było fascynujące, warto dodać, że ten oto Dracon i ten tutaj Kruk, to zwykli amatorzy! Może kiedyś, gdy zjawisz się u nas będzie ci dane ujrzeć prawdziwy pojedynek gigantów, a uwierz, jest na co popatrzeć! I kiwnął głową z przekonywującym uśmiechem na twarzy, tak, by zwieść skośnookiego gospodarza.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 17:38:57
"Bogowie! Ta komturia beze mnie się stacza..." Matsumo, macie tu w medyka?
Znajdzie się i szpitalik w Kaiko, to miasteczko nie daleko stąd. A co się stało?
Nasz przyjaciel zachorował na coś z czym nie możemy sobie poradzić, a pamiętam że macie lepiej rozwiniętą magię itd.
Oh, oczywiście zaraz tam ruszymy. Tak Zeyfar-san, spytasz o to magów w mieście. Rozumiem Zeleris-san, chetnie skorzystam z zaproszenia Orzech-san.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 17:42:49
- Pamiętam to miasto. - odparł Zeleris. Jego głos był bardziej chrapliwy niż zwykle. Mag odchrząknął, ale nie poczuł poprawy.
- Ostatnim razem przelatywałem nad nim. Myślę że trafiłbym. - dodał. Głos wciąż miał chrapliwy. Widocznie zeżarł z Diomedesem za dużo wasabi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 17:45:37
Anv, pacnął się tylko w czoło widząc zaistniałą sytuację. Odchylił się na rękach do tyłu i postanowił nie interweniować. Przyglądał się wszystkim uważnie. Słuchał kolejno słów Diomedesa i Zelerisa, oraz uspokajającego go Aragorna. Degradacja rata bardzo go zaskoczyła, bowiem to wydarzenie niecodzienne.
- A więc wybieramy się do miasta? Chętnie poznam więcej tutejszych ludzi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 17:46:28
Zaśmiałam się cicho, słysząc głosy kompanów, których głosy znacznie się zmieniły. Nalałam sobie sake, licząc po cichu na porządną gorzałę. Niestety, znając ten świat, nie mogłam liczyć na wiele. Wychyliłam naczynko, smakując płyn na języku. Okazało się niewiele mocniejsze od wina, czyli prawdę mówiąc lipa. Wypiłam jeszcze jeden kieliszek.
- I ja bym chętnie zobaczyła miasto. Może mają sklep z pamiątkami...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 17:52:26
Chodźmy wszyscy. Matsumo wstał, gwizdnął na swojego pupila i wyszedł a my razem z nim. Do miasta prowadziła ścieżka przez tropikalną dżunglę, co było ciekawe doskonale było widać księżyc mimo panującego dnia.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 17:54:46
Peanut podobnie jak Patty chwycił niegdyś pełną butelkę sake, teraz, po kilkukrotnym skosztowaniu przez Kruka było w niej tego zacnego płynu nie więcej niż pół i nalał sobie po raz kolejny. Wypił, po czym nie chcąc się z nią rozstawać schował do pakunku przy lewej nodze. Wziął kieliszek do ręki i ruszył za towarzyszami.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 18:45:10
Po godzinie doszliśmy do miasteczka. Zbudowanego oczywiście w stylu domu Matsumo, po ulicach krążyli ludzie i nie ludzie niemal wszystkich ras.

(http://fc09.deviantart.net/fs19/f/2007/247/e/9/Moss_Village_by_BlackVine.jpg)
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 30 Czerwiec 2011, 18:59:06
-Ach, świetnie. - odezwał się Zeyfar wdychając świeże powietrze.
-Matsumo, czy da się nabyć takiego shizi jak twój? Gdy byłem w wymiarze wampirów zainteresowałem się stworzeniami o nazwie zeyfary, ale niestety nie dane mi było ujrzeć jednego z nich, a słyszałem, że i zdobycie jest trudne. Czy z tymi skarłowaciałymi smokami jest podobnie?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 19:01:45
Można takiego nabyć ale są drogie, ja dostałem swojego pierwszego jeszcze w armii.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 19:10:21
- ÂŁadnie tu... - stwierdził Dracon, przypatrując się przechodzącej obok kobiecie. Zauważył ze jego głos wciąż był chrapiący. Widocznie podrażnił sobie gardło mocniej, niż przypuszczał. Zaklął pod nosem. Pobrał odrobinę mocy, przyłożył dłoń do gardła i wyszeptał zaklęcie.
- Greship Ipishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh. - poczuł mrowienie, ale dzięki temu wrażenie podrażnienia zniknęło.
- Od razu lepiej. - mruknął, już normalnym głosem. - Są tu jakieś sklepy? - zapytał po chwili. - Kupiłbym butelkę sake. Albo pięć.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 19:15:36
Tak, wzdłuż głównej ulicy aż do portu, karczma na głównym placu. A szpital ulicę dalej
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 19:27:11
Peanut słysząc, jakie plany snuje Zeleris, podszedł do niego i ukradkiem, tak by nikt inny nie zauważył wyciągnął schowaną wcześniej w połowie pełną (!!) butelkę.
- Bania, na zgodę? Szepnął do Arcymaga.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 19:35:01
- Na zgodę? - mag jakoś nie przypominał sobie utarczki takiej, by trzeba było się godzić. Ot, kilka docinek. - No dobra. Ale i tak zamierzam wstąpić do karczmy. Dobre to i przyda się mały zapas. - zamilkł na chwilę, jakby się nad czymś zastanawiając. - Ciekawe czy za przenoszenia alkoholu z innego wymiaru płaci się jakiś podatek.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 19:37:27
Peanut przez chwilę gramolił się z otwarciem butelki, ale po chwili w jednej ręce trzymał otwarte sake, a w drugiej kieliszek. Nie zwalniając tempa z precyzją godną chirurga nalał pełny kieliszek i podał go Zelerisowi nie marnując ani kropli.
- No to jadą wozy kolorowe...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 19:38:33
Trzeba, bo to "granica". A że jest na mojej ziemi...Tym razem Ci daruję podatek.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 19:41:56
Flamel przyglądał się z politowaniem, jak Peanut stara się nie rozlać trunku. On sam piłby po prostu z butelki. No ale cóż. Wziął od Kruka kieliszek, mając nadzieję, że prawa tutaj obowiązujące nie zabraniają spożywania alkoholu w miejscach publicznych. A nawet jeśli by zabraniały, to że nie spotkają jakiegoś ich stróża.  
- Zatem twoje zdrowie. - kiwnął do Aragorna i wychylił kieliszek.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 19:42:35
- O panowie z butelkami! - krzyknął teatralnie Anv, podbiegając do Zelerisa i Peanuta.
- Nie ma to jak męska wyprawa po obcych karczmach. Idziem?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 19:50:06
Peanut przyjął spojrzenie na klatę, nie chciał by Zeleris wyczuł podstęp. Gdy ten przechylił kieliszek wlewając płyn do gardła, Kruk to samo zrobił z butelką, po czym wyszczerzył zęby do czarownika.
- Swoją drogą, zachłanna bestia się z ciebie zrobiła, Aragornie. Rzekł, wycierając wargi rękawem.
- Pewnie że idziem! Łika? Zwrócił się do Anvarunisa, podając mu do ręki butelkę. - Czuję, że ten dzisiejszy 'wypad' trochę się przeciągnie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 19:52:05
- Hmm... może po wizycie w szpitalu wstąpimy na chwilę. Jeśli Aragorn nie będzie marudził. - stwierdził Dracon. - W końcu przybyliśmy tutaj głownie po to, by sprowadzić pomoc medyczną dla Gordiana. I wypada bym pojawił się w szpitalu, jako najstarszy tutaj rangą przedstawiciel Gildii. - dodał. Oddał kieliszek Peanutowi. - Zatem do szpitala!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 19:55:47
- Nie odmówię! - stwierdził, przejmując butelkę od Peanuta. Po słowach Zelerisa skomentował tylko.
- A więc na podbój szpitala. - i ruszyli w kierunku szpitala. Droga wydawała się zapowiadać bardzo ciekawie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 19:59:09
Idziem do karczmy! I poszli, karczma wewnątrz była...orientalna. Stoły niskie, średnie i normalne. Bramanem był krasnolud[!] w kącie siedział ork z kilkoma ludźmi przygrywając jakąś ludową melodię idealnie pasującą do miejsca.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 20:04:43
- Tak właśnie, po tej wyczerpującej podróży potrzebny nam odpoczynek. Zgodził się z Aragornem i wszedł za nim do karczmy, dopijając wcześniej końcówkę sake. Butelkę schował na pamiątkę.
Gdy wszedł do lokalu uśmiechnął się, a do oczu napłynęły mu łzy szczęścia.
- Jak tu pięknie... Po czym zasiadł przy jednym ze stolików, wołając barmana.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 20:07:08
Anv odwrócił się na pięcie z drogi do szpitala.
- A czyli jednak karczma. - rzekł zadowolony, wchodząc za Peanutem i siadając przy stoliku. - Zapowiada się.. uroczo.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 20:08:09
Powitać, powitać. Co podać?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 20:09:41
- Butelkę sake. Powiedział zdecydowanym głosem. Po chwili dostrzegł jednak niezadowolne spojrzenia towarzyszy i poprawił się. - Pięć razy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 20:11:31
To będzie 100szt. złota
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 20:13:43
Kruk zaglądnął do sakiewki po czym z lekka mina mu zrzędła. Doliczył się tylko 68 sztuk złota. Podniósł wzrok i z nutką nadziei w głosie rzekł:
- To kto pije?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 20:14:44
Zrzuta panowie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 20:16:42
Dracon chciał pokazać choć cień odpowiedzialności, ale cóż... Wszedł do karczmy tuż za Aragornem. Wystrój był wspaniały. Mimo że było tu dość orientalnie, poczuć można było się tutaj całkiem swojsko. Jako że Peanut i Anv zajęli już miejsca, Flamel zasiał przy tym samym stole, czekając na barmana.
- Wiecie, że mogą tutaj nie akceptować naszej waluty? - zapytał towarzyszy, tak z czystej złośliwości. Widząc barmana, chciał złożyć zamówienie, ale uprzedził go Peanut. Odpowiedź gospodarza rozwiała jego wątpliwości co do waluty. Pogmerał przy pasie, by wydobyć sakiewkę.
- Dla mnie również sake w liczbie butelek pięciu. - powiedział. Podał sakiewkę karczmarzowi, jako że suma którą tam miał to było właśnie sto sztuk złota. Spojrzał na towarzysz. - Postawię wam jedną czy dwie. Z reszty zrobię sobie mały zapas.  
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 20:18:31
Na twarzy Kruka po słowach Aragorna, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znów zagościł uśmiech. Nie czekając na nic wygrzebał z sakiewki 50 sztuk złota i rzucił na stół. Patrząc podejrzliwym wzrokiem na resztę, rzekł:
- Kto da więcej?!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 30 Czerwiec 2011, 20:21:15
- Jak się bawić to się bawić. Chcę dwie butelki do domciu, a za resztę pijemy - stwierdził kładąc mieszek ze stoma sztukami złota na stole.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 20:21:34
Te panie czarny, co to za dziwne monety? Chciałeś mnie nabrać?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 20:26:32
Cholera pomyślał Dracon.
- Czy ja wyglądam na kogoś, kto chciałby oszukać tak zacnego krasnoluda? - zapytał zdziwionym, niemal urażonym tonem. - Nie pochodzimy z tych ziem i nie sądziliśmy, że gardzi się tutaj złotem. To najczystsze złoto, sprawdzić możesz zębem, a jak to cię nie przekona to moje słowa potwierdzi każdy złotnik. Co więcej, jako że są... nietypowe, ich faktyczna wartość znacznie wzrasta. Wiesz ile dałby za jedną taką monetę jakiś kolekcjoner? - jako że sytuacja była dość rozpaczliwa, trzeba było improwizować.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 20:28:43
Toć widze że złoto, czyja to morda na monecie? Co i gdzie jest Valfden.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 20:35:48
- Na monetach wybity jest wizerunek władcy Valfden. - odparł Dracon. - Zaś samo Valfden jest królestwem położonym zbyt daleko, by mogły pokazać je wasze mapy. - w pewnym sensie mówił prawdę. - Państwem bardzo bogatym, silnym i bardzo dbającym o swoich wysłanników. - te zdanie miało mieć ukrytą w sobie groźbę, jakoby państwo mogło wypowiedzieć wojnę tylko za złe potraktowanie "wysłanników". Oczywiście była to bzdura. Z drugiej strony krasnolud zapewne i tak jej nie zauważy. - Państwem, które docenia przedsiębiorcze osoby i szanuje je. - niewielki komplement, tak by barman uznał że jest fajny. Dracon uśmiechnął się lekko. - Czy taka odpowiedź ci wystarczy?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 20:40:32
Peanut siedząc w ciszy uniósł wzrok, a właściwie nie musiał unosić, tylko odwrócił głowę w kierunku twarzy krasnoluda. W głębi duszy miał nadzieję, że siła perswazji Dracona będzie wystarczająca, by przekonać karczmarza do waluty Valfden. W głowie pałętała mu się tylko jedna myśl. Więc... pijemy? czy nie pijemy? nie pijemy? hmm...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 20:41:49
Aaa...że dyplomaty. No to niech będzie na mój koszt.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 20:43:37
- Och, dziękujemy, gospodarzu. - odparł Dracon i przytwierdził sakiewkę do pasa. - Zostanie to zapamiętane i z pewnością dobrze wpłynie na stosunki pomiędzy naszymi ludami. - z tego tekstu Flamel był dumny. Brzmiał tak mądrze i dyplomatycznie. 
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 20:44:54
Diomedes stukał głucho o blat stołu. Nadal dokuczała mu okropna chrypka, która sprawiała że słuchanie jego głosu było równie przyjemne, co pływanie żabką w rynsztoku. Po deszczu. Już miał wykorzystywać ten niewątpliwy atut, który sprawiał, że rozmowę chciało się jak najszybciej skończyć, kiedy barman wymiękł i postanowił postawić im 'na koszt firmy'. Diomedes uśmiechnął się paskudnie.
- No to pijemy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 20:48:38
Słysząc o darmowym alkoholu zbliżyłam się do towarzyszy i po chwili wahania dosiadłam do stołu.
- Jeśli można panowie...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 20:53:55
A jednak... Ucieszył się. W ułamku sekundy zgarnął całą sumę, jaką wcześniej położył na stole w ramach zrzuty i schował do sakiweki. Trzymaj się, Gordianie, niebawem sprowadzimy pomoc.
Pomyślał, o chorym Mistrzu Gildii Magów, na którego misję ratunkową wyruszyli.
- Mili ci tutejsi. Powiedział, na znak, że docenia ten gest ze strony gospodarza.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 20:56:31
- Zelerisie... Możesz... - zaczął, dukając ciężko i starając się w miarę możliwości sprawić, by jego głos brzmiał w miarę pokornie. Było to w tym momencie bardzo trudne.
- Mógłbyś, no wiesz... - wyszczerzył zęby w wesołym uśmiechu - Też naprawić mi gardełko?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 21:01:33
Flamel napawał się tą chwilą. Czerpał sadystyczną przyjemność z błagalnego tonu Dioma. Jakoby tyran rozważający czy rzucił niepokornego sługę lwom, czy też go ocalić, zastanawiał się chwilę. Nie żeby nie wiedział czy pomóc Krukowi. Po prostu chciał dać mu chwilę na przemyślenia. By przemyślał swoje grzechy. Potem mag wzniósł dłoń i przyłożył ja do gardła człowieka.
- Greship Ipishesh, Gresh Ilxuesh Arishesh. - wypowiedział zaklęcie, a moc z jego dłoni popłynęła do gardła Dioma. Ten poczuł mrowienie i potem ulgę.
- Idź i nie grzesz więcej. - powiedział mag tonem proroka oświeconego przez bogów, albo innego mesjasza.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 21:04:08
- Tak, tak, dzięki, Zelerisie. - uśmiechnął się szczerze. Zaskoczyła go normalna barwa jego głosu. Poczuł ulgę, jaką odczuwa maratończyk po wizycie w toalecie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 21:05:14
Kruk rozglądał się po karczmie, analizował każdy kąt, miejsce, każdą osobę znajdującą się w lokalu i wszystko co go otaczało. W końcu nie wytrzymał i z utęsknieniem zapytał:
- No to gdzie ta wódka?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 21:10:48
Karczmarz przyszedł z dziesięcioma butelkami sake.
Na zdrowie państwu.
To wypijmy za...mnie bo jutro mam urodziny.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 30 Czerwiec 2011, 21:25:17
- A więc wypijmy twoje zdrowie, Aragornie! - Chwyciłam śmiało jedną z butelek sake i porozlewałam do pozostających mi najbliżej kieliszków. Zastanawiałam się, czy aby kompani nie uznają tego za złe, ale skoro i im polałam, nie powinni mieć wątpliwości. Po tym odstawiłam butelkę i uniosłam naczynko w geście toastu, niejako kierując je w stronę elfa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 21:27:47
Dracon usłyszał słowa Aragorna i uśmiechnął się wrednie. Gdy Patty grzecznie polała wszystkim, mag wzniósł kieliszek do toastu i wypił za zdrowie Aragorna.
- Które urodziny, elfie? -  zapytał niewinnym tonem. - Przyznaj się jak stary jesteś.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 21:29:09
666 Zelerisie, do dna! I wychylił kieliszek.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 21:35:11
Diomedes również wychylił zawartość kieliszka, ku chwale komtura.
- To w takim razie najlepszego... Zadowolenia z dzieci, takie tam.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 21:43:00
Peanut łapczywie dorwał się do pełnego przed nim kieliszka, uniósł w górę, przełknął ślinę.
- Twoje zdrowie, Aragornie.
I wlał płyn do gardła.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 22:00:26
Dobre to, i mocne! Rzekł wypijając kolejny kieliszek.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 22:06:24
Zeleris, jako że Patty się obijała, polał sobie i pozostałym. Wstał i wzniósł kieliszek.
- Jako że Aragorn syn... syn ojca Aragorna ma jutro urodziny, wznieśmy za niego toast raz jeszcze. Niechaj los spłynie na niego łaską, jakoby miód na gardło pijanego krasnoluda. - Dracon chyba miał natchnienie. - Niechaj zdrowie mu dopisuje, aby ciało to cherlawego elfa służył mu dłużej niż te poprzednie, co teraz gnije w rowie. Niechaj żona mu daj... będzie dobra i kochająca do końca ich dni. Niechaj dzieci wyrosną na uczciwych i pracowitych obywateli, którzy będą harować w pocie czoła ku chwale królestwa! Niechaj nasz Aragorn na starość nie zdziecinnieje, nie sra pod siebie i nie chadza po mieście w samej bieliźnie, gdy dosięgnie go starcza demencja! Niechaj miecz jego ostrym pozostanie, by móc rąbać natrętów. Niechaj nie zabraknie mu złota do krańca jego dni, tak by na ów kraniec mógł fundnąć sobie porządną trumnę. Niechaj jego poprzedniego ciała nie zgwałci żaden nekrofil. A i obecnego po śmierci niechaj nie tykają zboczeńcy. Niechaj Aragorn zapuści brodę, mimo tego że jest elfem! - po ostatnim zdaniu mag wychylił kieliszek i zasiadł na krześle.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 30 Czerwiec 2011, 22:09:08
Amen! I wypił kolejny wsłuchując się w muzykę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 22:15:36
- Amen. - powtórzył po towarzyszu i wychylił kolejnego kieliszka.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 22:38:28
Peanut wysłuchał krasomówczego toastu Zelerisa, po czym spojrzał z serdecznym uśmiechem na Aragorna i rzekł:
- Daj bóg. Po czym przyłożył kieliszek do ust i przechylił.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 22:44:38
Diomedes poczuł nagły zgrzyt, gdzieś w jelitach. Najwyraźniej jego żołądek odwalił już swoją robotę i poszedł zgłosić skargi. Uśmiech spełzł z twarzy Kruka, zastąpiony zakłopotaniem tak wielkim, że mogłoby konkurować z tym, którego doświadcza ślimak, kiedy orientuje się, że jego muszla jest nie tam gdzie trzeba. Muszla, pomyślał. Na niej musiał teraz zasiąść i to na czas bliżej nie określony.
- Panie barmanie... - zaczął z trudem - Macie tu gdzieś jakąś toaletkę, wygódkę prowizoryczną? - zapytał błagalnym tonem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 30 Czerwiec 2011, 23:00:23
- Diom, bo wódka stygnie! Skarcił kolegę po fachu, a jako, że nikt się nie kwapił do tego, by rozlać, a Kruka zdeczka korciło, złapał za butelkę i polał wszystkim obecnym.
- No to jako, że nie mam takiego daru do przemawiania, jak tutaj obecny Arcymag Zeleris, powiem po prostu, by żyło się nam dobrze, a w szczególności tobie Aragornie.
I znowu łyknął.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 30 Czerwiec 2011, 23:21:56
- Tytuł zobowiązuje. - mruknął Flamel na słowa Orzech-san. Nagle poczuł coś niepokojącego. Istne drżenie mocy. Zaczęło się od bulgotu w okolicach brzucha. Pojedynczego i cichego. Ostrzeżenia. Mag jednak ignorował je, przypisując je procesom trawiennym. Drugi bulgot, głośniejszy, dłuższy i bardziej natarczywy, był już zapowiedzą. Istnym proroctwem nadchodzącej katastrofy. Teraz już Zeleris uznał, ze należy przedsięwziąć pewne kroki, by załagodzić skutki owej katastrofy. Potrzebował wychodka sztuk jeden. Jako że i Diomedes zdawał się mieć podobny problem, powodem którego zapewne był ten przeklęty sos, Dracon wstał, by zająć bardziej strategiczną pozycję.
- Karczmarzu, przyłączam się do pytania tego zacnego jegomościa. Chyba tutejsza kuchnia mi nie służy... - na potwierdzenie słów z brzucha Flamela dobiegł głośny bulgot. Ostatnie ostrzeżenie.  
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 30 Czerwiec 2011, 23:25:49
Diomedes spojrzał na towarzysza. W każdej normalnej sytuacji uśmiechnąłby się doń podle, w tej jednak poczuł współczucie do kompana niedoli i jego wzrok stał się bardziej wyrozumiały. Również wstał, czekając na odpowiedź karczmarza, który widocznie się z nią ociągał. Kolejne bulgoty wypełniły pełną napięcia ciszę. Diomedes nie wiedział, czy wydobyły się one z jego brzucha, czy może z brzucha dracona.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 01 Lipiec 2011, 00:02:44
Anv pił z towarzyszami każdą następną kolejkę, ówcześniej zgarniają swoje pieniądze ze stolika. Obserwował kolejnych wstających towarzyszy. W końcu sam się podniósł i rzekł:
- To ja bym chciał wznieść toast za zdrowie dzieciaków naszego jutrzejszego solenozanta, a także za elfa z którego powodu u jesteśmy i tak zacne trunki pić możemy, Gordiana. - skończył i wychylił kolejny kieliszek.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Lipiec 2011, 13:20:29
Schodkami na dół mości panowie, trzeba było tyle kurwa nie żreć.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 13:45:13
- Dzięki ci, karczmarzu. - odparł tylko Dracon i ruszył ku schodom. Nie biegł, musiał trzymać klasę. Był w końcu dyplomatą! Tak przynajmniej uważał gospodarz. Szedł szybko, by dotrzeć do celu przed Diomedesem. Zszedł ze schodów, zeskakując niemal z kilku ostatnich stopni. Będąc na dole, jako że zapewne miał Kruka na ogonie (Dracon był bardzo dumny z tej gry słów), zatrzymał się na krótką chwilę, by zlokalizować drzwi do wychodka. Gdy je ujrzał... teleportował się do nich. Kawałek niedługi, lecz przewaga nad Diomem została zwiększona. Flamel otworzył drzwi i wszedł do środka. Zamknął drzwi na haczyk, by Kruk w desperacji nie wywalił go i podwinąwszy szatę zasiadł na "tronie".
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 01 Lipiec 2011, 14:08:11
Kruk słysząc dźwięk zamykanego wychodka w desperacji ruszył biegiem i uderzył głucho w drzwi. Przez chwilę zbierał myśli, by jak najszybciej wymyślić coś, co mogłoby być na rękę i jemu i czarnoskóremu magowi. Nagliły go procesy trawienne, to też w umyśle szybko zawitały pewne myśli.
- Zelerisie... - powiedział, stęknął cicho i odzyskując rezon dodał: - Pomyśl... Nie musimy się załatwiać w tej brudnej knajpie - nagle urwał, nasłuchując bulgotów. Ponaglił:
- Możemy się teleportować... Bądź gdzie, choćby do łaźni twojej gildii. - po namyśle dodał - Jeśli jeszcze nie zacząłeś...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 14:20:40
- Zbyt długo by zeszło. Teleportacja do portalu, potem przejście... - Flamel stęknął, a Diom usłyszał plusk. - I teleportacja do Gildii. - znów plusk. Potem nastała cisza, przerywana bulgotami z brzucha Diomedesa i stęknięciami Dracona. Trwało to dobrych kilka minut. Po tym czasie rozległ się odgłos tak upragniona dla Dioma - otwierania drzwi! Flamel wyszedł z wychodka, poprawiając pas spinający szatę.
- Ale ulga. - stwierdził i pomaszerował na górę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 01 Lipiec 2011, 14:26:11
- Co ty nie powiesz. - burknął, zagłuszając narastający bulgot. Czym prędzej wszedł do wychodka, zatrzasnął drzwi i usiadł na muszli. Zapach był przerażający. Nie była to woń zwykłego kału. Była to woń kału wydobytego w cierpieniach, mękach i innych nieprzyjemnych rzeczach, o których lepiej nie mówić. Nagle przypomniał sobie, że wypadałoby zdjąć spodnie. Tak też uczynił i wziął się do roboty. Głośne pluski rozbryzgiwały brudną wodę i zagłuszały głośne stękanie Diomedesa. W końcu nadszedł czas, gdy ostatnia grudka przeraźliwie piekącej kupy przełamała kraty więzienia Al Catraz i wydostała się na wolność. Diomedes odetchnął z ulgą, zrobił to, co po załatwieniu się zrobić należało i wyszedł, nie skrywając ulgi. Wyszedł do góry i z twarzą, która była mieszanką wyrazu błogiej ulgi, ale także i trwającego nadal cierpienia wydukał:
- Kto by pomyślał... ÂŻe naturalny nawóz jest jednak łatwopalny...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 01 Lipiec 2011, 15:21:01
Zeyfar spojrzał po towarzyszach.
-Ja chyba odmówię póki co. Panowie, odnośnie alkoholu to sake zazwyczaj pije się ciepłe. Mam rację Matsumo-san?
-Skoro nie piję może udam się do owego szpitala czy lecznicy w pobliżu. Wy nie przeszkadzajcie sobie w konsumpcji. Jak tam trafić najszybciej Matsumo?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 15:24:37
- Idę z tobą. - powiedział Dracon. - Jak mówiłem wcześniej - wypada. - wstał od stołu.
- I z tego co pamiętam, to szpital jest ulicę dalej, czyli dość blisko. Sądzę że trafimy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 01 Lipiec 2011, 15:52:31
-Zatem możemy ruszać Zelerisie. Komandor wstał i poprawił nieco strój. Uśmiechnął się na wspomnienie dawnej wyprawy z czarodziejem.
-Pamiętasz naszą pierwszą wspólną misję? Nigdy nie zapomnę boskiego znaku jakim był kret i heroicznej postawy Ociana. - zachichotał Kruk.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 15:56:22
Dracon zaśmiał się na wspomnienie tej pamiętnej wyprawy.
- Ciekawe czy ten cholerny wampir wciąż czuje do nas urazę. - zamyślił się. - Ale w sumie nieważne. Jakoś za nim nie przepadam za bardzo. - po tych słowach wyszedł z karczmy na zatłoczona uliczkę.
- To chyba będzie tam. - wskazał stronę przeciwną do tej z której przybyli wcześniej.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 01 Lipiec 2011, 16:02:15
Wolno spacerując mauren podziwiał kunszt architektury tutejszego ludu. W swych licznych podróżach nigdy nie spotkał się z czymś takim. Rozłożyste dachy, swoboda flory, motywy smoków. W dodatku wszystko okrywała otoczka spokoju i harmonii.
-Wydaje mi się, że tu jest azyl, którego większość tak szuka... - wycedził wojownik.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 16:09:23
- A mi nie. - odparł Dracon. - Wszystko wygląda pięknie, harmonijnie i spokojnie, ale nie wierze by to miasto, ta cała kraina, nie miała ciemnej strony. - dodał, rozglądając się po uliczce i szukając szyldu, czy znaku który mógłby sugerować obecność szpitala.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 01 Lipiec 2011, 16:11:22
-Tu się zgodzę Zelerisie. Wszystko ma swoją ciemną stronę, jednak czasem jest ona zbyt dobrze ukryta dla nieprzyzwyczajonych oczu. - odparł
-Zresztą chyba podobnie jak oznakowania tutaj...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 16:15:24
- Ano. - Zeleris zatrzymał się i przyjrzał tabliczce z narysowanymi nań jakimiś krzaczkami.
- Co to w ogóle ma być? Wygląda jak sikający pies... - wskazał jeden ze znaków. - Chyba skuteczniej będzie znaleźć szpital po zapachu. Albo zapytać kogoś.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 01 Lipiec 2011, 16:31:25
-Racja. - przytaknął Zeyfar i zaczepił jednego z przechodniów.
-Przepraszam, wie może pan gdzie jest szpital lub jakaś lecznica?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 01 Lipiec 2011, 20:13:51
Tymczasem Diomedes, mimo wcześniejszych 'przestróg' żołądka, chwycił butelkę sake i rozlał towarzyszom do kieliszków. Wiedział, że co miało być powiedziane, powiedziane zostało, dlatego też powstrzymał się od przemowy i tylko kiwnął głową towarzyszom, jako znak aprobaty. Sam chwycił kieliszek między kciuk, a palec wskazujący, uniósł go do ust i przechylił.
- Znakomite. Nie pali, jak Domenicowa gorzałka, ale smak ma wyborny.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Lipiec 2011, 22:24:44
//Od razu mówie że nie ogarne postów bo nie jestem w stanie( <zdrowie> po imprezie urodzinowej jestem). A więc tak, doszliście pod szpital o czym świadczył czerwony krzyż na fasadzie budynku.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 01 Lipiec 2011, 22:31:57
//Od razu mówie że nie ogarne postów bo nie jestem w stanie( <zdrowie> po imprezie urodzinowej jestem). A więc tak, doszliście pod szpital o czym świadczył czerwony krzyż na fasadzie budynku.

//Wybaczamy. Ale nazajutrz oczekujemy stuprocentowej aktywności, no matter what. Jasne? :P
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 01 Lipiec 2011, 22:39:21
- To chyba to. - Zeleris wskazał budynek, który zdawał się być szpitalem. Zalatywało od niego medykamentami, co drażniło wyczulony węch Dracona. - No nic, zobaczymy. - po tych słowach wszedł do środka, nie czekając na towarzysza. Rozejrzał się w poszuki9waniu kogoś, kto przypominałby medyka.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Lipiec 2011, 22:49:07
I zobaczyłeś elfa w białym kitlu przechodzącego przez coś na kształt poczekalni.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 01 Lipiec 2011, 22:57:52
Diomedes nie czekając na towarzyszy, znów sięgnął do butelki alkoholu i wypełnił sobie kieliszek przejrzystą cieczą. Wzniósł go w górę i wychylił.
- Za Bractwo!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 01 Lipiec 2011, 23:02:01
Za Kurkowe Bractwo! Vivat Valfden! Vivat wszystkie stany! Jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce póki saake jest w butelce! Heeej hoo.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 00:15:00
Dracon uśmiechnął się i zagrodził drogę elfowi. Bezczelnie wszedł mu w drogę, by nie przepuścić dalej.
- Witam. Ma pan chwilę na rozmowę? Przybywam z daleka w sprawie życia i śmierci. - zagadał do niego. Nie chciał odrywać medyka od jego spraw, gdyż mogło to wpłynąć na jego podejście do sprawy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 12:45:40
Akurat mam przerwę, zapraszam do gabinetu panie...?

//Tym czasem w karczmie...po nocy spędzonej na piciu obudziliśmy się w jakimś pokoju, obok każdego z nas leżały jakieś panie, bardziej rozebrane niż ubrane, oczywiście obok Patty leżał mężczyzna. Nikt z was nic a nic nie pamięta...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 12:48:50
- O cholera. - mruknął - Ale mnie łeb napierdala. Ile wypiliśmy? - zapytał. Kiedy wstawał, jego dłoń oparła się na czymś miękkim. Była to pierś kobiety. Diomedes dopiero wtedy zauważył roznegliżowane kobiety leżące u boku każdego z towarzyszy. Otworzył usta, ale nie wydobyły się z nich żadne dźwięki.
- O - wydukał w końcu - To się Zelerisowi nie poszczęściło. Poszaleliśmy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 12:56:24
To było jakieś 10 butelek...a potem? Kurde mój łeb. O...Ktoś coś pamięta coś?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 13:17:25
- Mistrz Magii Zeleris Flamel, Arcymag Valfdeńskiej Gildii Magów. - pełny tytuł brzmiał świetnie. Tak dumnie. - I właśnie w sprawach owej Gildii przybyłem. - dodał, ruszając za elfem do gabinetu. - Poszukujemy pomocy medycznej. - rzucił jeszcze, tak by zainteresować medyka.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 13:23:49
Ja jestem doktor Miyano Arakawa, miło mi poznać. Valfden...wnioskuję że to daleko, ale słucham pana.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 13:26:11
- No nie bardzo, komturze... Chyba wypadałoby posprzątać, chyba, że ktoś ma jeszcze ochotę na zabawę z panienkami...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 13:31:24
Zeyfar stał jedynie obok pozwalając draconowi wyjaśnić sprawę. Gordian był jego towarzyszem nie raz ale chyba Arcymag lepiej nadaje się do tej rozmowy niż taki typ wojownika i zabijaki jak on.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 13:34:13
- Dalej niż pan sądzi i nie mam tu na myśli odległości fizycznej. - odparł mag. - Ale przejdę do rzeczy. Jakiś czasu temu Wielki Mistrz naszej Gildii zapadł na dość dziwną chorobę. Jej objawy to głównie osłabienie. Dość duże. Podejrzewamy, że jeśli będzie postępować, to doprowadzi do śmierci. choroba nie byłaby problemem, gdyby nie fakt, że nasza magia ani medycyna nie działa. A to już czyni ją niezwykłą, jako że nasze zaklęcia uzdrowicielskie są w stanie wyleczyć praktycznie wszystko. Jeśli ma to jakieś znaczenie, to pierwsze objawy widoczne wystąpiły podczas eksploracji innego wymiaru... No cóż, nasza wiedza medyczna zawiodła, więc postanowiliśmy poszukać pomocy w innych... krainach. Zatem moje pytanie brzmi, czy bylibyście skłonni pomóc w tej dość nietypowej sprawie?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 13:44:48
Jak sie wygadasz to  urwę jaja przy samym gardle. Trzeba się ubrać, o nawet Patty miała towarzystwo. Ale żebyśmy aż tak? Bogowie...ostatni raz tak się urżnąłem w dwadzieścia sześć tysięcznym...


Spróbować mogę Mistrzu Zelerisie, być może jest to infirmitas tricerus wywołane przez miejscowe enviromentus bacterium[...Wezmę tylko torbę z lekami możemy ruszać./i]
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 13:48:10
-Zatem trzeba wstąpić po resztę towarzyszy. Im zapewne też będzie potrzebna pomoc medyczna...
-Przy okazji doktorze Miyano, jest gdzieś tutaj w pobliżu siedziba miejscowych magów? Miałbym jedną sprawę do nich.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 13:48:18
- Co, że niby Triss? Nawet o tym nie pomyślałem, Aragornie. Poza tym, musiałaby to ze mnie torturami wyciągać, a do tego by się chyba nie posunęła. - powiedział z nutą niepewności w głosie - Prawda?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 13:52:54
Nie no oczywiście że nie...Albercik wychodzimy! Aragorn w końcu się ubrał i zszedł na dół.


Tak, w porcie. ÂŁatwo poznać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 13:54:35
- Dziękuję. Mogę zapewnić w miarę szybką podróż, więc mam nadzieję że nie oderwiemy pana od obowiązków na zbyt długo. - mag podziękował medykowi.
- Idź do magów i załatw co masz załatwić. Tylko migiem. Będziemy czekali przy trakcie wyjazdowym z miasta. - mag powiedział Zeyfarowi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 13:55:08
Diomedes wyszedł za Aragornem. Po chwili przypomniał sobie, że wypadałoby się ubrać. Nie chciał przecież spowodować u kobiet obecnych w karczmie zbiorowej orgii. Wrócił więc do pokoju, pospiesznie wskoczył w swoje ciuszki i zszedł za Aragornem.
- Hm, Zeleris i Zeyfar poszli poszukać kliniki. Idziemy za nimi?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 13:56:18
-Dziękuję. Ja w takim razie Zelerisie idę jeszcze coś załatwić. Ty wyrusz z doktorem i znajdź resztę. Wkrótce dołączę. Po tych słowach Zeyfar skierował się w stronę portu, uprzednio wskazaną przez doktora Miyano.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:01:43
Nie bo sie pogubimy, Matsumo gdzieś wybył tak po piątej flaszce...


Spokojnie, tu jest wystarczająca liczba lekarzy. A wizyty domowe to mój obowiązek.

Droga do portu nie była długa, ta część miasta była wbrew pozorom zadbana i co najważniejsze nad morzem nie było chędożonej mgły, a cumujące statki pochodziły chyba z każdego zakątka świata.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 14:02:37
- No to chyba musimy na nich poczekać. Byłeś tu już kiedyś wcześniej, Aragornie?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:04:49
Nie, tylko u Matsumo po pierwszym otwarciu portalu. Wtedy też widzieliśmy tutejsze smoki.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 14:06:33
- To otwarcie było jeszcze zanim wstąpiłem do Bractwa, zgadza się?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 02 Lipiec 2011, 14:06:37
- Miło. - skomentował i złapał się za głowę. Bolała. Nie. Napierdalała. Nic nie pamiętał, wiedział jednak, że było fajnie i mu się podobało. Zebrał się i po chwili zszedł na dół do reszty.
- Jak interesy panowie? - zapytał tak charakterystcznym głosem, dla osoby męczonej kacem.


//: Btw uwielbiam takie akcje z tym cytatem. Ludzie mylą mnie z Anvem i w Marancie po imienu wołają :D
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 14:07:11
- Tylko nie jestem pewien, czy wizyta w innym wymiarze, też się zalicza do wizyt domowych. - rzucił Dracon, dość żartobliwym tonem. - No ale ruszajmy. - dodał i wyszedł ze szpitala. Ruszył ulicą w stronę karczmy. Miał nadzieję, że jego towarzysze nie narobili mu wstydu przed całą karczmą. W końcu byli dyplomatami!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:12:41
Jakoś tak...Anv coś pamiętasz coś? W tym samym czasie podszedł do nas karczmarz.
Czy towarzystwo odpowiadało państwu? Jeśli nie to chętnie wysłucham uwag odnośnie naszych usług.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 02 Lipiec 2011, 14:16:07
- Pamiętam, że była dobra. Została na górze. Zero uwag mości karczmarzu. Tylko... ja to bym chyba klina chciał, bo mnie z lekka główka boli. - uśmiechnął się
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 14:19:03
Dracon z lekarzem dotarli w końcu do karczmy.
- Niech pan chwilę poczekaj. - mruknął mag i wszedł do budynku... i zatrzymał się w progu widząc burdel jaki zastał. W takich momentach Zeleris dobrze czuł to przed czym go ostrzegano przed przemianą. Czarnego Dracona łatwo było wkurzyć.
- Co tutaj się stało, na bogów? - zapytał wściekły. - Zostawiłem was na chwilę, a wy już urządzacie niepohamowaną popijawę! Zbierać się, za trzy minuty chcę widzieć wszystkich gotowych do drogi przed karczmą! - widać było że niezbyt spodobało mu się to co zobaczył. Odwrócił się i wyszedł na zewnątrz. Udało mu się nie trzasnąć drzwiami.  
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 14:22:47
Diomedes na przemian otwierał i zamykał usta. Nie mógł wydobyć żadnych słów. Jako, że był już gotowy wyszedł za draconem i w odzewie odpowiedział:
- Zelerisie kurw- - urwał widząc elfa w kitlu. Natychmiast zmienił barwę głosu na bardziej przyjazną, a twarz wykrzywił w aż zanadto słodkim uśmiechu - Eee... Witam. Diomedes jestem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:23:34
My tu na futsukayoi mamy coś specjalnnego, magicy wykombinowali. Wrócił po chwili z butelką czegoś żółtego. Coś podać jeszcze?


//Jakim cudem to zobaczyłeś  <hę> skoro my siedzimy na dole w głównej sali
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 14:26:38
//Więc jaki problem by zobaczyć to po wejściu? Sala główna na dole jest chyba zaraz za progiem, czyż nie?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:32:19
//No dobra

Doktor Miyano. Miło poznać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 02 Lipiec 2011, 14:33:45
- Właściwie nie, ja sobie wychylę tego. - rzekł i pociągnął zdrowego łyka żółtego płynu przyniesionego przez karczmarza. Nie wiedział właściwie co pije, mogło to być cokolwiek, oby działało.
- Pierdolony dracon, nie będzie mi mówił co mam robić. Komtur powie to idziemy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:37:06
Właśnie, dobra dziękujemy za gościne. Anv chodź wracamy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 14:38:01
- Również miło poznać. - powiedział, wyciągając prawą rękę - Pan pewnie zabiera się z nami, zgadza się?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:42:52
Tak. Aragorn wyszedł z karczmy, przywitał się z lekarzem.
Zeleris gdzie Zeyfar.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 02 Lipiec 2011, 14:46:16
Anv pociągnął jeszcze jednego łyka i odłożył butelkę. Widząc wstającego komtura postanowił jednak wziąć butelkę ze sobą. Wychodząc zauważył Zelerisa. Pomimo kaca wciąż miał ochotę na żarty.
- Gdzie jest Zeyfar! - wykrzyczał na czarnucha. - Gdzie jest mój komandor, zjadłeś mi komandora potworze! - kontynuował, po czym z ogromnym uśmiechem poklepał Zelerisa po ramieniu.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 14:47:27
- Zjadłeś? Jeśli tak to... Dziękuję! - powiedział ze szczerym uśmiechem, niemalże osuwając się na kolana.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 14:47:52
- Reszta jeszcze nie jest zdatna do użytku? - pierdolony Dracon chyba się już nieco uspokoił, gdy Aragorn i Anv wyszli z karczmy. Nawet wysilił się na uśmiech lekki i żart. - Zostawimy ich? - zapytał towarzyszy.
- Zeyfar poszedł do tutejszych magów. Miał to załatwić szybko. - odpowiedział elfowi. - Nie martw się, Anvuś, nie zjadłbym go. Miałbym potem niestrawność...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 14:51:33
Panowie spokój, jesteśmy sami w naprawdę obcym kraju i mieście więc eee...Kurde Zeleris ominęła cię taka impreza że...Mają tu takie kobitki że hoho.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 14:51:59
Na twarzy Diomedesa zawitał wyraz ogromnego zawiedzenia.
- Szkoda... - wymruczał.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 14:53:50
Słysząc słowa Aragorna Dracon uśmiechnął się drapieżnie.
- Będę musiał bardzo uważać by nie palnąć nic o twoich słowach przy Triss. - odparł. - No cóż... postaram się, tak po starej znajomości.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 02 Lipiec 2011, 15:00:06
Anv zarechotał na odpowiedź Zelerisa odnośnie tutejszych kobiet.
- Więc chcesz mi powiedzieć Zeluś, że maureni nie smakują, tak dobrze? Czy to aby nie rasizm? - zapytał z całkowicie poważną miną.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 15:05:31
- Myślę, że akurat taki przejaw rasizmu by nikomu nie przeszkadzał. - stwierdził Flamel. - Ale to nie chodzi o rasizm. Raczej o to, ze nie lubię "czarnego" mięsa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Izabell Ravlet w 02 Lipiec 2011, 15:06:23
Jeżeli maureni nie smakują dobrze, to nawet lepiej. Gdy będziesz się do mnie uśmiechał, Zelerisie, nie będę miał wrażenia, że chcesz mnie zjeść... - rzekł Darlenit wychodząc z karczmy

//chciałem napisać "nie będę miał wrażenia, że masz na mnie ochotę", ale się pohamowałem...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 15:09:18
- Rozumiem. Więc, Zelerisie, brzydzisz się własnego ciała?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 15:13:05
- Na pewno nie bardziej niż twojego, białasie. - odparł Dracon. - Poza tym z jakiej racji uważacie że zjadam ludzi? Czy ja wyglądam na psychopatycznego mordercę, co porywa dzieci by potem porąbać je, jeszcze żywe, w piwnicy i zjadać po kawałku?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 15:17:09
- Nie - rzekł sarkastycznie. - Ani trochę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 02 Lipiec 2011, 15:20:02
Peanut zmierzył wzrokiem Dracona po czym wybuchnął donośnym śmiechem.
- Eee... nie przejmuj się, każdy na swój sposób jest nienormalny. Po tobie po prostu bardziej widać.
I znów zaczął się śmiać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 15:27:48
Zeleris również parsknął śmiechem.
- Jestem porąbany i się tego nie wstydzę, jak to mówią. A może nie mówią, mniejsza. Gdzie Patty? Makijaż robi, czy co? Dlaczego na kobiety zawsze trzeba czekać? - Dracon zmienił temat.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 15:34:53
- Ona i makijaż? - parsknął śmiechem - Przecież przy jej codziennych 'robótkach' po kilku minutach zmyłby się od potu.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 17:32:15
Gdy znalazłem się w porcie zacząłem szukać jakiegokolwiek znaku wskazującego na siedlisko tutejszych magów.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 18:12:35
I znalazłeś, pod skromnym budyneczkiem siedział mag a świadczył o tym kostur.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 19:36:58
-Witam, jestem Zeyfar Navarre, komandor XVI Komturii Kruczego Bractwa na Valfden. - rzekł zwracając się do maga
-Miałbym jedną sprawę do pana.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 19:41:06
Elliah de Sirgenvild, technolog magii w służbie Konfederacji, słucham.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 19:45:47
-Znalazłem ostatnio ten przedmiot.
(http://www.necrontyr.plus.com/forumpics/karakesh.jpg)
-Z tego co się dowiedziałem do tej pory jest to rękawica bojowa służąca również do teleportacji i komunikacji telepatycznej z innymi. Możesz mi powiedzieć coś więcej o jej funkcjonowaniu?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 19:48:50
To taka wersja różdżki tyle że poręczniejsza, typowy sprzęt jednostek specjalnych. Z daleka jesteś nie?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 19:52:22
-Tak, Valfden. Jakby to ująć inny wymiar drogi magu. U nas nie ma takiej technologi. Są jedynie wyżej wspomniane różdżki. Da się jakoś zmieniać zaklęcia w tej rękawicy i miejsce teleportacji? Jakie kryształy to zasilają? - pytał ciągle komandor
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 19:55:20
Da się, wystarczy nowy zwykły kryształ, zmienić przypisaną konfigurację....Trudne ale da rade.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 20:02:12
-Czy miejsce teleportacji wystarczy znać i wpisać je w pamięć kryształu? Czy np. wystarczy tam być i w danym miejscu go zakląć? No i oczywiście czy to drogi proces.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:05:53
Musiałbym tam być, to znaczy...no być, znać odpowiednie współrzędne loco spatio itd. Troche kosztuje.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 20:12:25
Wytoczyłam się z karczmy, gdyż stwierdzenie "wyszłam" było zbyt daleko idące, obejmując się za głowę. Umęczonym wzrokiem, poprzez pulsujący ból głowy dostrzegłam towarzyszy, wyraźnie się niecierpliwiących i zbliżyłam się, idąc niepewnie. Na twarzy oczywiście widniał makijaż.
- Panowie... ktoś mi wyjaśni, co tam się działo? Nic nie pamiętam...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:14:05
Nikt nic nie pamięta, i to jest najstraszniejsze.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 20:15:53
- Poszłaś do łóżka z jakimś ogrem z tego co pamiętam. Wcześniej wygrałaś z nim na rękę. No i coś ci odjebało i tańczyłaś przed nami. Nago. Więcej nie pamiętam. - powiedział, zmyślając każde słowo.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 20:18:46
Spojrzałam na Diomedesa z politowaniem, pocierając twarz.
- Przestań pierdolić i daj mi klina - Odpowiedziałam, ignorując zaczepkę tak niskich lotów.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 20:20:05
- Wszyscy odpierdalamy głupoty pod wpływem. - wzruszył ramionami i podał klin, wcześniej biorąc porządnego łyka.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:20:34
To był naprawdę ładny taniec Patty. Zełgał.

[perswazja]

Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 20:21:33
- Ale mogłabyś schudnąć w biodrach.




Też mam Perswazję. :)
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:22:33
No nieco, ale nie przejmuj się.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 20:26:03
- Dobrze, że Zeyfar tego nie widział. Zawrzałoby w nim, to jest pewne. Dlatego może mu o tym nie wspominajmy, co, komturze?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:30:28
Ale co tu ukrywać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 20:33:06
- A zresztą... - mruknął ze zrezygnowaniem i usiadł na chodniku. Słyszał kiedyś, że siedzenie na zimnych powierzchniach wpływa negatywnie na płodność. Jakoś w to nie wierzył. Inaczej Eskimosi byliby ginącym gatunkiem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 20:39:05
-Ile mniej więcej? Więc też musiałbyś się udać z nami bądź tutaj np gdzieś? Może to działać między wymiarami?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:42:24
Jeśli portal byłby cały czas aktywny to tak. Zrobię to za tysią...półtora tysiąca złota.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 20:44:39
Nie miałam nawet siły na ripostowanie Diomedesa i Aragorna, więc po prostu odeszłam na chwilę na bok, siadając sobie spokojnie i okręcając się szatą.
- I tak wam nie wierzę - Odezwałam się.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 20:46:26
- A widzisz? Mówiłem ze robiła makijaż. - szepnął Dracon do Diomedesa. Zaśmiał się, słysząc co wygadują jego towarzysze. Oczywiście nie wierzył ani w jedno słowo. Co nie znaczyło, że nie chciał wtrącić kilku słów.
- Chyba nie posądzasz dumnych i szlachetnych rycerzy Kruczego Bractwa o kłamstwo? - zapytał Patty poważnym tonem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:48:19
Ojj Patty, nie smutaj. Każdemu mogło się zdarzyć. Właśnie. Potwierdził słowa Zelerisa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 20:48:24
- Ja pierdolę. Co jak co, ale z kacem to ciężko jest fantazjować.



Nif, nie oprzesz się przecież perswazji x2. :P
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:50:09
Racja racja. Co ten Zeyfar na ryby poszedł?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 20:52:50
Roześmiałam się głośno, reagując na słowa Zelerisa, a później Aragorna. "Szlachetnych"...
- Ja pamiętam, Aragornie, czym były Kruki. Kogo zwodzisz. Pierdolicie, ot co!

// Diomq, sam chyba znam najlepiej moją postać. I żadne prostaki jej nic nie wmówią. Powiedziałem.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 20:54:29
Gówno wiedziałaś i nadal gówno wiesz o Krukach moja droga.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 20:56:58
- Gadaj zdrów, elfie. Nic się żeście nie zmienili, tylko fikuśne płaszczyki przywdziali. Nie zmieni tego ani wulgarny język, ani prawdopodobnie porywczy Diomedes.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 21:00:58
-Nieco za drogo. Nie mam przy sobie tyle złoto. Być może innym razem. Nie mniej dziękuje za pomoc magu. Bywaj. Zeyfar udał się w drogę powrotną gdzie ostatnim razem widział całą kompanię. Nie minęła dłuższa chwila, gdy znów znalazł się w ich towarzystwie.
-Chyba możemy wracać.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 21:14:53
- Racja, nie ma sensu tu tkwić. Im szybciej doktor Miyano zbada Mistrza Gordiana, tym lepiej. Ruszamy zatem do portalu. - stwierdził Flamel i istotnie ruszył w stronę, z której przybyli.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 21:19:09
Niestety w drodze powrotnej zauważyłeś jak do miasta zbliżają się dwie łodzie z czarnymi żaglami, w mieście ogłoszono alarm:

(http://fc00.deviantart.net/fs48/i/2009/195/1/5/Sea_Wolves_by_Prasa.jpg)
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 21:30:46
- Co znowu? - mruknął Zeleris. Alarm rozbrzmiewał w całym mieście, więc ciężko było zlokalizować co go wywołało. Ale w końcu się udało.
- Rozumiem, że tamci na łodziach nie są tutaj mile widziani? - zapytał medyka.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 21:32:19
- Hm. Piraci? - zapytał bez przekonania - Patty, porywczy to był ten ogr, jak się dobierał do twojej dupy. I zdesperowany widocznie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 21:34:30
//: Jednak do was nie dotarłem wcześniej:D
Komandor usłyszał alarm i od razu pobiegł po towarzyszy.
-Chodźcie szybko do portu. Z tego co wiem nie ma tu garnizonu i nie stacjonuje żadne wojsko, a swoim ludziom raczej by nie bili na alarm. To miasto jak widać to jedynie uzdrowisko i port, biegiem!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 21:35:23
- Jasna cholera. Ale zaraz. Zeleris może im utrudnić w ogóle dopłynięcie do portu, czyż nie? A może teleportujmy się na statek, żeby zrobić zamieszanie?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 21:37:52
- Jestem Arcymagiem Wiatru, oczywiscie że mogę. Biegnijcie do portu, tam się spotkamy. - powiedział Dracon. Wyciągnął kostur i machnął kilkukrotnie skrzydłami by wznieść się w powietrze. Następnie poleciał w stronę portu i łodzi zbliżających się do miasta.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 21:38:11
-Skąd wiesz ilu ludzi mają na pokładzie? Może wpadniemy na trzydziestkę dobrze uzbrojonego i wyszkolonego chłopa. Lepiej trzymać ich w porcie jeśli już i nie pozwolić ruszyć w miasto.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 21:38:57
- Ekspresowy sztorm raz! - krzyknął z uśmiechem do Zelerisa. - Prowadź Zeyfarze.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 21:39:04
Gorzej niż piraci to Aw-Dradarsccy korsarze! Krzyknął lekarz. Komturiaaa! Ruchy do portu pozwolić im wpłynąć, zajmować pozycje!
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 21:42:38
Komandor pierwszy puścił się biegiem. Podczas zmierzania do portu sprawdził czy cały sprzęt działa poprawnie i czy wszystko jest na miejscu. Kiedy znalazł się już w porcie przystanął, zdjął łuk i napinając cięciwę wymierzył w miejsce gdzie za chwilę mieli wylądować korsarze.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 21:44:35
Diomedes podążał szybkim sprintem tuż za komandorem. Sięgnął po różdżkę, wydawała mu się bardziej niszczycielskim narzędziem niż łuk. Stanął ramię w ramię z aktualnym dowódcą Kruczego Bractwa, wymierzył różdżką i wykrzyknął
- Ihigi! - piorun kulisty powędrował w jedną z łodzi - Zeyfarze, wal kulami ognia. To im utrudni wycieczkę.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 21:45:40
Tymczasem Dracon doleciał do portu. Zawisł w powietrzu, oceniając sytuację. ÂŁodzie na morzu były właściwie wystawione jak na patelni na jego ataki. Mag wyszeptał zaklęcie Wietrzej Aury, by ustrzec się przed ewentualnym ostrzałem. Uśmiechnął się złowieszczo i pobrał moc. Całkiem sporo. Zaczął wysyłać ją ku niebu nad okrętami.
- Upush Huxuash! - wykrzyczał inkantację, tak by usłyszeli jego głos ludzie w porcie. Trzeba w końcu robić z siebie obrońce ludu. To się może przydać. Jak zawsze przy rzucaniu zaklęć ze szkoły Lindangol, kostur rozbłysł. Zeleris poczuł jak dracońska krew potęguje moc zaklęcia. Nad statkami w mgnieniu oka wytworzyły się chmury. Coraz cięższe i bardziej złowieszcze. W końcu lunął z nich deszcz, a następnie grad. Po chwili zaczęły się sypiąc pioruny. Mag kierował nimi, celując w statki.  
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 21:47:38
ÂŁodzie wpłynęły niestety do portu nim dobiegliście a z nich wyskoczyło...

(http://fc01.deviantart.net/fs32/f/2008/212/a/5/Orc___Upper_Deck_Entertainment_by_namesjames.jpg)

30x Korsarz Aw-Dradar

Broń 1
Nazwa broni: Topór
Rodzaj: topór
Typ: oburęczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykonany z 50 sztabek żelaza i 10 kawałków drewna o zasięgu 1,2 metra.
Wymagania: Walka broniami siecznymi [75%]

Broń 2
Nazwa broni: Miecz
Rodzaj: miecz
Typ: oburęczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 60 sztabek żelaza o zasięgu 1,4 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]

Broń 3
Nazwa broni: Siekiera
Rodzaj: topór
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykonany z 45 sztabek żelaza i 10 kawałków drewna o zasięgu 0,7 metra.
Wymagania: Walka broniami siecznymi [50%]
Broń 4
Nazwa broni: Pazury Sambira
Rodzaj: szpon
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 25 sztabek żelaza o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [75%]

Odzienie
Nazwa odzienia: Pancerz barbażyńcy
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: zbroja z utwardzonej skóry
Wytrzymałość: 8
Opis: Uszyta z 100 kawałków skóry kreshara.
Wymagania:Używanie zbrój miękkich



Statystyki postaci
Specjalizacje walki:
 
Walka bronią dystansową 50%
Walka bronią sieczną 75%
Używanie zbrój miękkich



Umiejętności:
Perswazja
Koncentracja

Kamienna skóra
Mięśniak



Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 21:54:28
- Ale paskudy... - mruknął jakże paskudny Dracon. Przestał ciskać piorunami i rozproszył zaklęcie Burzy, by nie przeszkadzało. Należało zająć się systematyczną eliminacja kolejnych przeciwników. Mag pobrał moc, tym razem mniej. Akurat tyle, by móc rzucić piorunem kulistym.
- Iaishosh Huushar, Ipush Grish Izqiysh. - wyszeptał inkantację. Na krysztale kostura wytworzyła się kula błyskawic, dość pokaźnych rozmiarów. Dracon zamachnął się i cisnął nią w jednego z korsarzy. Jako ze wciąż był w powietrzu, najeźdźca nie widział nawet nadciągającego pocisku. Piorun kulisty trafił go w kark, niemal natychmiast przepalając go. Głowa wojownika została praktycznie całkowicie zwęglona, co spowodowało natychmiastowy zgon.


29/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 21:55:02
Będąc na totalnym kacu stwierdziłam fakt, że za ludźmi z Valfden pech podąża zawsze i wszędzie, nawet poprzez wymiary. Gdy znalazłam się w bezpiecznej odległości od orków zebrałam magiczną energię, czując, jak moja głowa jest coraz mocniej rozrywana. Uniosłam dłoń i wypowiedziałam skróconą formę zaklęcia, bo po prostu tak jest wygodniej.
- XIR - Moc zebrała się w wielobarwną nić, która wypłynęła z moich palców i pomknęła zatrważająco szybko w kierunku najbliższego orka. Zapewne dusze mieli, to i powinno im stać się krzywda. Nić wniknęła w ciało wroga, a sama dobyłam długiego, dwuręcznego ostrza i ruszyłam do walki.

28/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 21:59:09
- O kurwa... - wybełkotał - Jesteście pewni, że to nie rodzinka tego ogra, który ruchał Patty? Może przyszli obejrzeć synową? Nie? Szkoda. - Diomedes sięgnął wolną ręką po miecz, w drugiej stale trzymał różdżkę, którą wycelował w najbliższego korsarza.
- Ihigi! - krzyknął. Piorun kulisty powędrował prosto w klatkę piersiową zielonej masy i posłał ją martwą na ziemię. Kruk schował różdżkę za pazuchę i chwycił miecz oburącz. Podbiegł do najbliżej znajdującego się korsarza i zamachnął się od góry. Uderzenie zostało sparowane. Diomedes odskoczył, sparował płaskie cięcie na uda i kontratakował poprzecznym cięciem. Ostrze jego klingi nadcięło lekko skórę przeciwnika i prysnęły kropelki krwi. Kruk puścił miecz jedną dłonią, by otrzeć lekko twarz, teraz trzymał go oburącz. Szybkim cwałem zwiększył dystans i zamachnął się silnie z nad prawego ramienia. Miecz zatopił się w ramieniu uskakującego przeciwnika, tym samym oddzielając je od ciała. Kruk pociągnął rękojeść i z obrotem ukrócił życie kaleki. Piekielny impuls przeszedł przez jego głowę. Kac dawał o sobie znać, jednak boski klin, który produkowano w tych stronach, zdołał nieco złagodzić jego wybryki.



Korsarze 26/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 22:01:08
Orkowie widząc nas ruszyli na nas kupą wrzeszcząc:
WAAAAAGH!!! Cokolwiek to znaczyło. Aragorn wyciągnął różdżkę celując w łeb orka.
IGOI! Kula ognia trafiła orka w głowę uśmiercając go na miejscu.

25/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:06:19
- Z tego co pamiętam - krzyczał, zagłuszając wrzaski orków - Istedd miał stracha przed orkami! Albo Zeyfar. Nie pamiętam w sumie! - obrócił się i rąbnął mieczem prostopadle do ziemi. Sprytny ork zdołał uskoczyć i wyprowadzić płaskie cięcie toporem. Kruk kucnął i wysunął miecz do góry, dokładnie w miejsce, w którym drewniana część topora zamienia się w ostrze. I zrobił to idealnie wtedy, gdy ork chciał przenieść balans ciała na drugą nogę, by zamortyzować silne cięcie. Nie trzeba dużo by wyprowadzić orka z równowagi. W przenośni i dosłownie, zielone paskudztwo zachwiało się i wtedy Diomedes wstał, pociągnął za orkowy topór, tym samym przyciągając do siebie przeciwnika i nabił go na ostrze swego Jeźdźcy Burz.



24/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 02 Lipiec 2011, 22:07:22
Gdy tylko banda uzbrojonych po zęby, muskularnych, zielonych dziwadeł wbiegła do portu Peanut w jedną rękę złapał miecz, a drugą, konkretnie lewą, zanurzył w 'schowku' przywiązanym do lewej nogi i dobył różdżki. Nie czekając na nic wymierzył różdżką w pierwszego lepszego stwora i krzyknął.
- Ihigi! Potwór, którego klatka piersiowa była doszczętnie zwęglona odleciał metr lub dwa w tył i padł na ziemie, raz po raz drżąc jak chory na padaczke. Kruk, widząc, że ku niemu biegną 2 zielone stwory, znów wymierzył różdżką i po raz kolejny wymówił, tym razem ciszej.
- Ihigi. I kolejny skwarek wybił się w powietrze i rąbnął o ziemię martwy. Tym razem już nie było czasy, zaledwie metr od niego był drugi korsarz. Peanut wetknął różdżkę za pas i przybrał pozycję do walki, chwytając rękojeść oboma dłońmi, wysunął lewą nogę do przodu i ustawił miecz przy prawym ramieniu, równolegle do lewego. Gdy potwór dobiegł, zaatakował z góry, mierząc w łeb Kruka ogromnym toporem. Peanut podniósł miecz w górę, zablokował uderzenie. Uskoczył przed szybkim i niespodziewanym atakiem z drugiej strony w jego bok, widząc miecz pędzący w jego stronę odrzucił blokowany wciąż mieczem topór korsarza i odwrócił się robiąc krok na przód, tak, że patrzył na plecy przeciwnika. W zgrabnym piruecie machnął mieczem i rąbnął przeciwnikowi w nogi na wysokości kolana. I odciął jedną z nich, a drugą poważnie uszkodził. Dziwoląg wywalił się na ziemię, a Kruk dokonał jego żywota wbijając mu miecz między oczy i przygważdżając go do ziemi.

21/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 22:08:00
Zeyfar pociągnął mocniej cięciwę łuku i wycelował. Pięć sekund po tym na ziemi leżał jeden z orków. Z czaszki sterczała mu strzała. W kolejnego przeciwnika poszły trzy strzały ale ten trzymał się na nogach dalej. Komandor wyjął różdżkę i wymierzył w bydlaka.
-AGUIEI! - krzyknął, a z końca magicznego przedmiotu wystrzeliła mała błyskawica. Choć niewielka wyrządziła niezłe szkody podpalając skórzany pancerz orka i jego skórę.
Zostawiając na tę chwilę bronie dystansowe mauren chwycił za ostrza. Klingi zawirowały tnąc na ukos jednego z mięśniaków. Szybkim ruchem Kruk znalazł się za przeciwnikiem i bez zbędnych ceregieli pchnął miecze jak najmocniej. Broń wbiła się głęboko w skórę wroga. Mimo, że byli to orkowie znani z swej wytrzymałej skóry, to nie mogła się oprzeć mithrilowi. Następny napastnik zamachnął się wysoko toporem. Dzięki zwinnemu unikowi komandor nie stracił głowy. Przez kolejnych parę chwil wykonywał kolejne uskoki i odbijał ciosy. Gdy nadarzyła się okazja wyskoczył w powietrze zawijając się wokół szyi orka i jednym z mieczy pchnął go od tyłu. Wciąż trzymając się karku stwora pociągnął swym małym palcem. W mgnieniu oka z ręki wyskoczyło ostrze. Krótkim ruchem dłoni przejechał oponentowi po szyi kończąc jego życie.

17/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 22:10:40
//Jeden z orków zaszedł Dioma od tyłu, chwycił i rzucił do basenu portowego.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Patty w 02 Lipiec 2011, 22:14:19
Skoczyłam w pędzie na najbliższego orka, tnąc wściekle mieczem. Klinga zjechała ze zgrzytem po ostrzu topora przeciwnika, a sama zakręciłam się w piruecie, unikając kontrataku, zadanego z siłą, który przerąbałby mnie na pół. Uniknęłam jeszcze jednego uderzenia i odskoczyłam w bok. Zielonoskóry zaszarżował, a wtedy małym impulsem telekinetycznym podcięłam mu nogi. Ork poleciał malowniczym szczupakiem w kierunku ziemi, a ostrze krasnoludzkiego miecza rozorało mu gardło. Krew chlusnęła na ziemię, sama jednak nie miałam czasu na obserwację, odpierając atak kolejnego korsarza. W półpiruecie uniknęłam uderzenia i przejechałam ostrzem przez pierś przeciwnika. Pirat, nic sobie z tego nie robiąc uderzał wściekle raz za razem, z twarzą wykrzywioną furią. Odbiłam topór w bok, unosząc jednocześnie lewą dłoń i szybko gromadząc energię.
- XIR - Wielobarwna nić ukształtowana z magii pomknęła ku przeciwnikowi, nie dając mu czasu na reakcję. Niemal czułam, jak jego dusza jest oddzielana od ciała i rozrywana. Odwróciłam się, ruszając na kolejnego wroga.

15/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:17:13
Kruk chciał jak najszybciej pozbyć się zielonoskórych nieprzyjaciół. Nie dlatego, że spieszyło mu się do Mistrza Gordiana. Nie dlatego, że nie podobała mu się sielankowa sieczka. Dlatego, że konkretnie napierdalał go łeb, a obfita w wysiłek w walka wcale nie łagodziła bólu. Po chwili jednak przyszło ukojenie w postaci zimnej wody. Ktoś chwycił go za fraki i bez pardonu wrzucił do basenu portowego. Umiejętność pływania opanował podczas wielu treningów w Bractwie, tak więc szybko wydostał się na port, tylko że przemoczony i obolały. I niezbyt zadowolony. Podbiegł do trzyosobowej grupki i uderzył płasko, prostolinijnie i bez werwy. Uderzenie zostało łatwo sparowane. Po chwili jednak zaskoczył przeciwnika skomplikowanym wyprowadzeniem ciosu, równolegle do ziemi, na poziomie pasa. Zaskoczony ork uskoczył, ale nie udało mu się do końca uciec przed ostrzem. Na jego podbrzuszu zawitała krwistoczerwona rysa. Zielonoskóry obruszył się i zaszarżował. Diomedes uskoczył przed dwoma agresywnymi cięciami, wykonał obrót i sparował atak drugiego orka. Kolejny obrót pozwolił znaleźć mu się w dogodnej sytuacji do zmniejszenia otaczającej go grupy, jednak Diomedes zareagował zbyt wolno i orkowi udało się podtrzymać gardę. Kruk nie zrażając się uderzył od góry, potem, gdy jego cios został sparowany, zszedł niżej i ciął poprzecznie do góry, przez klatkę piersiową. Ork runął na kostkę brukową. Diomedes odskoczył przed niezgrabnym, za to piekielnie silnym cięciem i uderzył z obrotu, niecelnie. Szybko odzyskując rezon, wykonał trzy poprzeczne cięcia i jedno przecięło klatkę piersiową orka. Jego cielsko powędrowało w kaskadzie krwi prosto do morza. Diomedes szybko zasłonił się przed ciosem ostatniego orka z grupy, którą sobie obrał. Chęć zemsty sprawiła, że uderzenie mocno nabrało na sile. Kruk przez chwilę siłował się z orkiem na miecze, jednak lepsze warunki fizyczne miał przeciwnik, tak więc Diomedes musiał odskoczyć. Ork widocznie nie spodziewał się tego, bo zatoczył się do przodu, tracąc równowagę. Diomedes wykorzystał to ścinając mu głowę z karku.
- To tak na następny raz. Wbijecie parę pali przy porcie, nabijecie te główki i już żadne korsarze się tu przybyć nie odważą. - zamruczał z chorym uśmieszkiem.

12/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 22:23:41
//Woda ciepła była bo to tropiki
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 22:25:28
Dracon usłyszał plus. Obejrzał się w tamtą stronę i dostrzegł Dioma, który taplał się w wodzie. Zapewne efekt potyczki z orkiem. Zeleris odwrócił wzrok. Wyciągnął różdżkę, jako że dawno jej nie używał. Zaczął krążyć nad portem, ogarniętym walką, wyszukując ofiar.
- IGOI! IGOI!- wystrzelił z różdżki dwie kule ognia, celując w szczęśliwie hasającego orka. Pierwszy ognisty pocisk oczywiście trafił, mag miał zbyt duże doświadczenie w ciskani nimi, by chybić. Siła uderzenia powaliła korsarza, który jednak miał ochotę jeszcze się poruszać. W tej chwili uderzyła druga kula, dobijając wojownika. Jego ciało zostało dotkliwie poparzone, zaś skórzana zbroja radośnie płonęła. Mag dalej latał nad polem bitwy.
- IGOI! - wypalił po raz kolejny, celując w następnego orka. - IGOI! - dodał tak dla pewności. Oba pociski uderzyły w korsarza, który wrzasnął przeraźliwie. Wrzask ów był ostatnią czynnością jaką zrobił on z swoim życiu. Poparzenie, czy nawet praktycznie spalenie części ciała, było zbyt dotkliwe, by istota mogła przeżyć.



10/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 02 Lipiec 2011, 22:26:08
Komandor widząc przelatującego Dioma wskoczył między orków. Musiał teraz działać szybko. W pierwszy cios włożył całą siłę, a potem wykonał kilka błyskawicznych cięć. Zawrócił się na pięcie i znów włożył całą moc i nienawiść w uderzenie. Potem nastąpiło już obeznane, proste cięcia. Z jednej ze stron spadł miecz. Mauren odskoczył w bok i przykucnął by zaraz nadziać się na kolejny atak. Tym razem odbił spory miecz, przeturlał się pod nogami przeciwnika i pchnął go w tył obiema klingami. Zawirował w ponownym piruecie przed następnym przeciwnikiem i wykonał sobie znaną poprzednią kombinację cięć i ataków poprzedzoną silnym uderzeniem. Potężny zamach wyrzucił jeden z mieczy wprost w gardło orka. Siła przebiła je na wylot, a potwór krztusząc się krwią padł na ziemię. Kruk przerzucił broń w drugą rękę myląc przeciwnika i rozciął wroga od barku do pasa. Miecz widać w barku natrafił na tętnice, bo po chwili wybuchła fontanna krwi. Wolną dłonią chwycił zza pasa dwa noże do rzucania i wymierzył w twarz przeciwnika. Jeden trafił w oko a drugi wbił się boleśnie w policzek. Zraniony ork w krótkim czasie stracił głowę.

4/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:29:51
Diomedes otrzepał się z wody, jego długie włosy wchłonęły jej całkiem sporo. Tak samo było z brodą, ale tą już zdążył szybko przeczesać palcami. Kolejny ork nadbiegał, warcząc i bełkotając coś niezrozumiałego pod nosem. Diomedes uchylił się przed niedbałym, za to silnym cięciem i przed kilkoma następnymi. Czwarte z kolei zblokował i odbił ostrze topora. Wyprowadził kontratak, ale ork zręcznie uskoczył i uderzył go w plecy drzewcem. Diomedes runął na ziemię, stęknął i przeturlał się, unikając zapewne śmiertelnego wykończenia. Wykonał przewrót i nie widząc linii portu znów ją przekroczył. I wpadł do wody.
- No ja pierdolę! - wykrzyczał znów wychodząc na powierzchnię. Zdenerwowany uderzył z całą siłą. Poskutkowało. Zaskoczony ork upadł na ziemię z obficie krwawiącą raną na klatce piersiowej.

3/10
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 02 Lipiec 2011, 22:31:43
Peanut ruszył na kolejnego orka, a jako, że uznawał zasadę, iż najlepszą obroną jest atak, wyprowadził potężne cięcie z dołu, mające rozwalić czaszkę orka poczynając od szczęki, kończąc na placie czołowym. Ork widząc, że zdąży zablokować uderzenie, to też sparował je toporem, próbując robić zamach mieczem, Peanut jednak wykonał zgrabny piruet, podczas którego przepołowił orka stojącego za nim. Pierwszy korsarz zupełnie stracił równowagę, był wybity z rytmu. Trzymając miecz jedną ręką znów ciął orka na wysokości klatki piersiowej, a ten znów sparował. Uderzenie było na tyle mocne, by ork musiał zrobić krok w tył, co było niewątpliwym błędem. Giń suko. Pomyślał Kruk, po czym ponownie natarł, markując uderzenie od góry, kopnął korsarza w brzuchu i skrócił go o głowę.

1/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:35:42
Na placu pozostał już tylko jeden żywy okaz orka. Diomedes uśmiechnął się podle, sięgnął po różdżkę, wycelował i wyszeptał:
- Ihigi. - zielonoskóry stoczył się na ziemię.

0/30
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 22:38:01
Po walce Zeleris wylądował. Przez chwilę stał, majestatycznie prezentując wspaniałe skrzydła, po czym złożył je. Schował różdżkę i kostur po czym podrapał się pomiędzy rogami. Rozejrzał się po porcie.
- Mam nadzieje że nie każą nam tego sprzątać. - mruknął do Diomedesa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:39:25
- Co za problem stoczyć to do morza, żeby rybki sobie pojadły? - zauważył. Diomedes przetarł krople krwi z twarzy i strzepał je z miecza. Włożył go do pochwy na plecach i westchnął:
- Ale mnie łeb napierdala...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 22:41:04
Słysząc ostatnie słowa Diomedesa, Dracon uśmiechnął się złowieszczo.
- Cierpienie uszlachetnia. - stwierdził, patrząc na towarzysza wzrokiem fanatyka religijnego.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:42:16
- Aha. To mogę od czasu do czasu Ci przypierdolić w łepetynę w ramach 'uszlachetniania'? - odpowiedział mu z uśmiechem godnym nekrofila w katakumbach.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 22:45:16
Pięknie panowie. I panie. W naszą stronę szło kilku ludzi, wyglądali na kogoś z władz.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 22:46:15
- Ja już jestem wystarczająco szlachetny. - odparł mag, a ton jego głosu ociekał ironią jak gęsta broda krasnoluda piwem podczas całonocnej popijawy w karczmie. Spojrzał na nadchodzących ludzi. Nie odzywał się, czekając na dalsze słowa "władzy".
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:47:19
- Właśnie widać. - mruknął. - To co, jedziem kompania w dom? - zwrócił się do towarzyszy.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 22:49:59
Jestem Kimiko Omura, gubernator Kaiko. Chcemy wam podziękować za ratunek. Rzekła jedyna kobieta w delegacji.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 22:52:48
- Ależ nie ma za co, moja pani. - uśmiechnął się promiennie, podszedł do pani gubernator i ucałował jej dłoń - Nasza kompania nie mogła pozostać wobec tego obojętna. Ja zaś jestem Diomedes Nivellen. - mówił, a perlisty uśmiech jakoś nie chciał spełznąć z jego twarzy. Widać spodobała mu się tego typu uroda.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 22:59:01
Dracon uśmiechnął się krzywo, widząc reakcję Diomedesa. W sumie pani gubernator była całkiem atrakcyjna, ale bez przesady.
- Wielu na naszym miejscu zrobiło by to samo. - dodał od siebie mag. - Ja zaś jestem Mistrz Magii, Zeleris Flamel. - przedstawił się, jako że Kruk to uczynił. Dracon zastanawiał się, czy władze miasteczka okażą swoją wdzięczność w sposób bardziej... materialny. No cóż, chciwość była jedną z wad Zelerisa.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 23:03:32
- Może przejdziemy gdzie indziej - kontynuował, nie zważając na zdegustowany uśmiech Zelerisa. - Tu widok nie jest zbyt pokrzepiający. - dodał. Skoro na spotkanie wyszła taka delegacja, to chyba mogli oczekiwać nagrody. I to całkiem obfitej, sądząc po bogactwie miasta.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 23:05:32
Nivellen ryj w kubeł. Jestem sir Aragorn Tacticus Baron Kadev z Królestwa Valfden, a to moja kompania. Flamel opowiadaj, robisz to dostojniej..
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 23:07:41
- Tak, tak, komturze... - wymruczał z zadziwiającą dla niego pokorą. Czyżby to ten pieprzony kac sprawiał, że jakoś temperament Diomedesa słabł?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 02 Lipiec 2011, 23:14:36
Flamel w pierwszej chwili zdziwił się. W sumie co tu było do opowiadania. No ale cóż...
- Może zacznę od początku. Przybyliśmy z... innego wymiaru, poszukując pomocy medycznej dla naszego przyjaciela. Jego ciało trawi straszna i tajemnicza choroba, na którą nasza magia i medycyna nie znają lekarstwa. Jednak na szczęście doktor Miyano, pamiętając o obowiązkach medycznych, obiecał wspomóc nas swoją wiedzą i doświadczeniem. Już za samą decyzję należą mu się podziękowania, nie każdy by się na takie coś zdecydował. W chwili, gdy mieliśmy wyruszyć do portalu, prowadzącego do naszego wymiaru, rozbrzmiał alarm. Widząc zbliżające się łodzie, nie mogliśmy zostawić tego pięknego miasta na pastwę korsarzy. Zatem zrobiliśmy to, co zrobić powinien każdy. Użyliśmy naszych mocy i umiejętności, by obronić to miasto. Resztę państwo znają. - opowiedział. Miał nadzieję że wyszło odpowiednio dostojnie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 02 Lipiec 2011, 23:21:55
Jeszcze raz pragnę Wam podziękować, zgodnie z tutejszym prawem ich okręty są pańskie Aragorn-san. Zaś z miejskiej kasy dostaniecie po 300szt. złota. To mała kwota za taki czyn ale nie mamy więcej.
Dziękujemy, ale chodźmy w milsze miejsce.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 02 Lipiec 2011, 23:55:58
- Dziękujemy, Omura-san. Dla nas to i tak dużo, bo nie spodziewaliśmy się żadnej nagrody - uśmiechnął się promiennie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 03 Lipiec 2011, 00:05:11
Zeleris naprawdę starał się nie wybuchnąć śmiechem na słowa Diomedesa. I udało mu się to tylko dzięki wielkiej samokontroli. Lecz nie powstrzymał nieco drwiącego uśmieszku na twarzy.
- Czy podobne ataki zdarzają się często? - zapytał panią gubernator. Zdziwiło go, ze mimo alarmu w porcie jakoś nikt z miejscowych nie kwapił się do obrony. 
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 03 Lipiec 2011, 00:07:46
Diomedes podszedł subtelnie do Zelerisa i wyszeptał mu do ucha. Albo czegoś co powinno być uchem u normalnego człowieka. Kruk nie znał się na dracońskiej anatomii.
- Przestań się już głupio cieszyć, oni na pewno mają więcej, a jak się im ładnie przypodobasz to i dadzą. - szeptał, bardzo, bardzo cicho, wiedząc, że dracon ma wyostrzone zmysły.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anv w 03 Lipiec 2011, 11:01:09
Anv rozejrzał się, podszedł do Aragorna i klepnął po ramieniu.
- Jak już go opieprzasz - tu kiwnął głową na swego brata - to z imienia, bo nazwisko mamy to samo i mógłbym się obrazić. - zażartował. Potem spojrzał już bardziej poważnym wzrokiem na Omura-san.
- Miło mi poznać, jestem.. Anv. - stwierdził krótko, jakoś nie miał ochoty tytułować się. W geście przywitania ukłonił się, jak podpatrzył u Aragorna.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 03 Lipiec 2011, 12:49:15
Peanut, który z początku siedział z boku na jednym z ciał orków, teraz w ślad za Anvarunisem podszedł do reszty. Poczekał, aż Anv się przedstawi, a gdy nadeszła jego kolej rzekł.
- Również witam, zwą mnie Peanut de Silverhold, albo po prostu Orzech, jeśli by przełożyć na nasz język. Ukłonił się podobnie jak jego przedmówca i uśmiechnął do kobiety. - Nie jesteśmy zachłanni i myślę, że taka nagroda za tak oczywisty czyn to i tak za dużo.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 03 Lipiec 2011, 13:00:34
- Ależ oczywiście... - mruknął bez przekonania na potwierdzenie słów Peanuta. Bezinteresowność była u niego bardzo słabo rozwiniętą cechą.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 03 Lipiec 2011, 15:02:27
Zeyfar wyciągnął z truchła swój miecz i dwa noże, po czym dołączył do reszty drużyny.
-Witam pani gubernator Omura. Jestem Zeyfar Navarre. Czy możemy jeszcze jakoś wam pomóc?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 03 Lipiec 2011, 15:40:59
Ten atak był dziwny, zawsze gdy przegrywają poddają się lub uciekają. Chciałabym porozmawiać z panem Tacticusem na osobności. Zapraszam do ratusza.
Oczywiście pani Omura, Komandorze wracajcie do domu.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 03 Lipiec 2011, 16:09:45
Cała grupa towarzyszy stała gotowa do wymarszu. Spojrzeli jeszcze raz na przyjazne miasto i uczciwych ludzi tu żyjących. Dzięki nim mogli przez pewien czas czuć się bezpieczni. Komandor splunął na zielone cielsko pod stopami. Jednak grupa nie wiedziała, że jakieś 150 metrów od tego miejsca kryje się wyszkolony zabójca. Załadowanie kuszy i jej napięcie zajęło mu zaledwie chwilę. Wymierzył odpowiednio i gdy był pewny swego celu wypuścił bełt. Nikt nie mógł usłyszeć brzęku cięciwy...

//:W razie wątpliwości, akcja ustalona zarówno z graczem jak i MG.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 03 Lipiec 2011, 16:13:10
- To ty, Aragornie, postaraj się nie zniszczyć stosunków dyplomatycznych pomiędzy Valfden a Tinrilet, które zapowiadają się dobrze, a my doprowadzimy doktora do Gordiana. - powiedział Dracon i czekał aż reszta kompani przygotuje się do drogi. Czekać długo nie musiał, gdyż po chwili wszyscy byli gotowi do wymarszu.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 03 Lipiec 2011, 16:14:37
Bełt przeznaczony dla Komandora Navarre, los chciał jednak by mauren potknął się o bruk co ocaliło mu życie, pocisk trafił jednak Diomedesa prosto w szyję...
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 03 Lipiec 2011, 16:20:51
Kiedy Zeyfar podniósł się na nogi zobaczył leżącego Dioma z bełtem sterczącym z szyi. Widok ten zmroził mu krew w żyłach. Przypomniała mu się sytuacja, gdy zastał Aragorna martwego i prawie spalonego po skrytobójczym ataku. Tak samo tutaj wszelkie próby ratunku były pozbawione szans.
-Diomedesie... - powiedział jedynie.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Eric w 03 Lipiec 2011, 16:26:42
Strzała przebiła gardło Diomedesa na wylot i utkwiła w nim. Kruk upadł na kolana i uniósł drżące dłonie do szyi. Chciał wydobyć z ust jakieś dźwięki, ostatnie pożegnanie... Niestety strzała utkwiona w gardzieli pozwalała jedynie na niezrozumiałe, ochrypłe bulgotanie. W ustach nabrzmiała ślina pomieszana z krwią. Z rany na szyi spływały potoki szkarłatnej cieczy. Diomedes zakasłał przeraźliwie, wypluwając swoje wnętrzności. Upadł na ziemię, uniósł ręce w przedśmiertnej konwulsji, a jego przekrwione oczy wybałuszyły się przeraźliwie w wyrazie cierpienia i męki. Nagle wszystko ustało. Zatrzymał się jego nierówny oddech, przestało bić serce. Opadły jego ręce, ustało drżenie całego ciała. Ostatnie umęczone spojrzenie skierował na Zelerisa. Potok krwi otoczył jego ciało. Kropelki posoki skapywały do basenu portowego. Mewy zaskrzeczały w marszu żałobnym. Diomedes zginął.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Dragosani w 03 Lipiec 2011, 16:41:44
Wszystko stało się zbyt szybko, by zareagować. W sumie i tak niewiele można by było zrobić. Dracon podszedł do padliny i kucnął przy niej. Jakoś niespecjalnie było widać po nim szok i smutek po nagłej śmierci towarzysza. Zamiast tego kombinował. Wstał.
- Jest sposób. - mruknął w końcu do stojącego obok Zeyfara. Nie powiedział więcej ani słowa. W końcu komandor nie był kretynem i chyba domyślał się o co chodziło Flamelowi.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Anette Du'Monteau w 03 Lipiec 2011, 16:48:52
-Wiem o co ci chodzi Flamelu. Lecz wydaję mi się, że trudno o zgodę na to. Jeśli chcesz weź jego ciało, jesteś szybszy niż my. Udaj się natychmiast przez portal. Dołączymy w swoim czasie. Wtedy zwrócił się do pozostałej grupy.
-Wychodzimy, Aragorn jeszcze musi załatwić parę spraw jak widać.
-Portal będzie pilnowany przez Strażników, aż do twojego przybycia baronie. Do zobaczenia.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Hagmar w 03 Lipiec 2011, 16:51:21
W podłych nastrojach wróciliście do domów. Koniec.

Nagrody: Cała ekipa dostaje 300szt. złota.
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Wrzesień 2011, 22:06:33
//Będzie jakieś podliczenie talentów?
Tytuł: Odp: W poszukiwaniu odpowiedzi.
Wiadomość wysłana przez: Gordian Morii w 13 Wrzesień 2011, 17:57:08
//:Ostrzegam. Ja nie będę przeszukiwał całego wątku żeby się dowiedzieć, kto kiedy doszedł. Bo to jest wkurzające i utrudnia robotę. Diom umarł więc niestety talentów za to zadanie nie będzie.

Aragorn: 1 srebrny i 1 brązowy talent. + 300 sztuk złota bonusu
Zeleris: 2 srebrne talenty. + 300 sztuk złota bonusu
Zeyfar: 1 srebrny i 2 brązowe talenty. + 300 sztuk złota bonusu
Peanut: 1(2) srebrne talenty. + 300 sztuk złota bonusu
Anvarunis: 1(2 srebrne i 1(2) brązowe talenty. + 300 sztuk złota bonusu
Patty: 1(2) srebrne talenty. + 300 sztuk złota bonusu
Darlenit: 1 srebrny i 1 brązowy talent. + 300 sztuk złota bonusu