Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Thoran w 06 Sierpień 2014, 19:44:50

Tytuł: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 06 Sierpień 2014, 19:44:50
Nazwa wyprawy: Zaginiony kundel
Prowadzący wyprawę: Salazar
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: myślenie
Uczestnicy wyprawy: Thoran



Thoran udał się za komisarzem do jego gabinetu.
- Dziękuję bardzo - rzekł Thoran po czym zasiadł we wskazanym miejscu.
- Zatem zamieniam się w słuch Komisarzu. Któż to zaginął ?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 06 Sierpień 2014, 19:53:17
- Nie zrozum mnie źle, to jest naprawdę ważne, tylko głupio zabrzmi. Zaginął mój chowaniec, taru imieniem Funfel. Całą noc i do południa biega wokół mojej posesji tuż na przeciwko posterunku i pilnuje i strażników pilnujących posterunku i mojego domu gdy śpię. To ważne wy powrócił cały i zdrów. Wstałem rano, a go na podwórku nie było, a mam ogrodzone płotem, na pewno sam nie opuścił posesji.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 06 Sierpień 2014, 20:24:21
Tak w ogóle... to takie prywatne sprawy podczas służby ? i za państwowe pieniądze ? ÂŚwiat schodzi na psy..., a może na taru...
- Funfel mówisz...Hmm w takim razie chyba będę potrzebował nazwisk. Nazwisk tych strażników co mieli wartę w nocy tuż przy posterunku i w okolicy twego domostwa no i oczywiście, gdzie moge ich znaleźć. Poza tym wypadałoby się przyjrzeć temu ogrodzeniu, czy aby na pewno nie jest gdzieś uszkodzone, a może ktoś przy nim majstrował... 
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 06 Sierpień 2014, 20:32:41
Gdyby tylko wiedział, kim jest Funfel i jakie ma osiągnięcia dla straży górniczej to by tak głupio nie patrzył... Pomyślał Hertling i otworzył księgę raportów.

- Dzisiaj wartę pełnił Mateusz z Atusel i Włodzimierz z Atusel. Mieszkają w porcie. Nic nie widzieli w okolicy domu. o  2 w nocy słyszeli ujadanie Funfla ale krótkie więc uznali to za normalną reakcję taru na jakieś błahe zjawisko. Możesz obejrzeć płot. Jak mówię, moja posesja znajduje się dokładnie na przeciwko wejścia na posterunek.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 06 Sierpień 2014, 21:14:40
- W takim razie najpierw sprawdzę ogrodzenie i pobliski teren, a potem przepytam strażników. Odnosząc się do nich czy są to ludzie godni zaufania ?
- A i jeszcze jedno czy taru..., Funfel miał jakieś ulubione przedmioty, może hasła na które reagował ? W sumie czy są jeszcze jakieś osoby z którymi spędzał czas, miał do nich zaufanie ? I ogólnie jak odnosił się do obcych mu ludzi. Ech zapomniałem o najważniejszym... jak ten taru wygląda tak w ogóle, mam na myśli ubarwienie i to jakiej jest wielkości tak mniej więcej.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 06 Sierpień 2014, 22:40:57
Taru (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Taru)

(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/thumb/d/dc/Bestiariusz_taru.png/600px-Bestiariusz_taru.png)

- Raczej godni zaufania, pełnią od 5 lat wzorową służbę. Reaguje na swoje imię, Funfel. Z Moją gospodynią, Maritą. Do obcych ludzi jest nieufny, ale nie agresywny. Agresywny jest podczas realnego zagrożenia, gdy ktoś macha bronią itd. wówczas w obronie straży zawsze staje.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 07 Sierpień 2014, 16:26:47
- Tia można rzec, podręcznikowy taru. Komisarzu wiem, że jesteś bardzo zajęty i czas twój jest niezwykle cenny, jednak muszę zapytać o jeszcze jedną kwestie. Twoja praca wiąże się z kłopotami. Mam na myśli wrogów czyhających na każdym kroku i takie tam. Usunięcie taru może być tylko... hmm jakby to ująć pierwszym krokiem do jakiejś większej operacji, związanej z twoją osobą. No, ale chyba popuściłem wodze fantazji. W każdym bądź razie ma Pan z kimś na pieńku ?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 07 Sierpień 2014, 16:33:44
- Teoretycznie to z niemal każdym bandytą. Moje zadania spotykają się z wieloma napadami, czy to na konwoje, czy kopalnie, zagrożenia z zewnątrz a czasami nawet wewnątrz struktury. Jakiś czas temu zamordowano mi jednego z urzędników. Ale z nikim konkretnym, raczej.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 07 Sierpień 2014, 16:42:39
- Dzięki za informacje, postaram się je wykorzystać jak najlepiej. Do zobaczenia.- po tych słowach Thoran wstał z krzesełka i wyszedł z gabinetu komisarza, a następnie opuścił też posterunek i skierował się do posiadłości komisarza, która miała znajdować się naprzeciwko posterunku.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 07 Sierpień 2014, 17:00:47
I znajdowała się. Był to uroczy, biały, piętrowy dom z podwórkiem okalającym budynek. Na podwórku nie było nic szczególnego - pusta przestrzeń porośnięta trawą. Płot wokół posesji był wysoki na półtora metra, był pomalowany na biało, drewniany. posesję z dwóch stron odgradzały drogi (od frontu i od tyłu). Po bokach domu były sąsiednie posesje innych ludzi.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 07 Sierpień 2014, 17:14:08
Niczego sobie domek, chociaż to ogrodzenie do najwyższych nie należy. Przy sprzyjających warkunach taru mógłby je sforsować- pomyślał Thoran. Jednak czasu na wielkie rozmyślania nie było. Robota czekała, a informacji nie było za wiele. Wędrowiec nie zastanawiając się otworzył furtkę w płocie, podszedł to drzwi domku i zapukał mając nadzieję na rozmowę z gosposią Maritą.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 07 Sierpień 2014, 20:49:47
Drzwi otworzyła ci skąpo ubrana gospodyni domu, czarno biały strój idealnie do niej pasował.

(http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2013/115/d/0/upstairs_maid_anna_1_by_hojojitsu-d630j3c.jpg)

- W czym mogę pomóc?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 07 Sierpień 2014, 21:21:01
Ten Komisarz to ma jednak klawe życie, stary zbereźniczek. Thoran uśmiechnął się i postanowił się przywitać.
- Witaj, nazywam się Thoran. Zapewne jesteś gosposią o ładnie brzmiącym imieniu Marita ? nie czekając na odpowiedź wędrowiec kontynuował.
- Przybywam tutaj z polecenia gospodarza domu w związku z zaginięciem Funfla. Więc chciałem się przedstawić i zapytać czy mogę pokręcić się trochę wokół posesji i pomyszkować w poszukiwaniu śladów. Poza tym może widziałaś czy w ostatnim czasie kręcił się tutaj ktoś podejrzany, oglądał posesję, dziwnie się zachowywał, pytał się o taru lub komisarza. I na koniec czy tej nocy podczas której zaginął taru słyszałaś, widziałaś może coś niepokojącego ?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 07 Sierpień 2014, 21:26:59
- Tak, Jestem Marita. Zapraszam, może herbaty? - Zapytała grzecznie otwierając szerzej drzwi. - Nikogo nie widziałam, a byliśmy z Georgiem trochę zajęci i właściwie to nic nie słyszałam. Dzisiaj rano go nie było, a zawsze siedział całą noc pilnując domu. Nikogo podejrzanego nie spotkała, poza tym to dosyć ruchliwa ulica, ciężko zapamiętać wszystkich przechodniów.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 07 Sierpień 2014, 21:37:56
- Dziękuję za herbatę, ale może innym razem. Zajmę się teraz pracą, ale mam nadzieję, że spotkamy jeszcze. - Thoran uśmiechnął się do gosposi i udał się w stronę ogrodzenia, aby zbadać czy wszystko z nim w porządku.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 07 Sierpień 2014, 21:42:33
całe ogrodzenie było białe, wysokie na półtora metra. był to drewniany płot ze sztachetami. sztachety były szerokości 7,5 cm, zaś odległości między sztachetami 10 centymetrów. Sztachety były zwieńczone zaostrzonym grotem ku górze.

Sąsiednie podwórka miały drzewa, stare jabłonie i inne drzewa owocowe. Pod jednym z drzew zauważyłeś, że sztachety są podrapane od strony domu Georga, zaś na grocie jednej ze sztachet jest zawieszony skrawek materiału, jak gdyby był wydarty z ubioru.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 07 Sierpień 2014, 22:17:07
Pierwszy trop. Oberwany skrawek materiału. Wygląda na to, że taru z kimś się szarpał, albo ktoś podczas wyciągania Funfla przez przypadek zostawił ten oto ślad. Thoran podszedł do sztachetki i postanowił dokładnie zbadać urwany fragment, miał nadzieję, że dowie się czegoś więcej...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 00:44:01
//Zanim będziemy kontynuować wyprawę, musisz poprawić ekwipunek. Początkowo nie zwróciłem uwagi na błędy, dopiero teraz widzę. Proszę abyś zapoznał się z artykułem z zasad gry:

//Ekwipowanie przedmiotów (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ekwipowanie_przedmiot%C3%B3w)

//Wybierz swoją rasę z listy i zobacz co, gdzie może i powinno być założone. Widzę, że masz jedną broń założoną jako odzienie, ponadto twoja waga noszonych przedmiotów się nie zgadza dokładnie o 0,11 kg.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 11:43:59
// Mam nadzieję, że już wszystko gra. Broń faktycznie beznadziejnie wpisana, a pomyłka z udźwigiem wzięła się ze złego doliczenia wagi butów. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 14:35:49
//Tak, teraz się zgadza.

Skrawek materiału był wykonany z bawełny. Poznałeś ten materiał, masz go również na sobie. Nie cechował się niczym specyficznym co do wyglądu. Najpewniej fragment odzienia.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 14:47:39
Ten materiał trzeba  zabrać, może się okazać przydatny później. Thoran zabrał materiał i przyjrzał się trawnikowi, zarówno po stronie posesji Georga, jak i po drugiej. Wszak płot miał tylko 1,5m wysokości.



// Czy po drugiej stronie płotu, tam gdzie był materiał też jest dom ?I jakiego koloru jest ten materiał ?



Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 14:54:46
//Przecież już pisałem, że tak...

Materiał jest koloru szarego.

Trawniki na obu posesjach są takie same i nie widać żadnych specyficznych śladów. Na sąsiedniej posesji było drzewo, stałeś pod nim nadal. Drzewo zachodzi koroną nad posesję Georga.  Najniższe gałęzie znajdowały się 2,5 metra od ziemi.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 15:05:48
Skoro nie widać śladów w okolicy płotu, to może w jakiś sposób skorzystano z tego drzewa, żeby pochwycić zwierzaka. Z drugiej strony na płocie nie ma śladów krwi więc chyba taru nie ugryzł domniemanego napastnika, ech...
- Trzeba dowiedzieć się kto mieszka po drugiej stronie płotu, a następnie złożyć mu wizytę - mruknął Thoran i postanowił skorzystać z pomocy uroczej gosposi. Udał ponownie przed drzwi domostwa i zapukał.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 17:20:26
Drzwi otworzyła ci skąpo ubrana gospodyni domu, czarno biały strój idealnie do niej pasował.

(http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2013/115/d/0/upstairs_maid_anna_1_by_hojojitsu-d630j3c.jpg)

- W czym mogę pomóc?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 17:33:17
- Witaj ponownie, możesz mi powiedzieć kto mieszka tutaj w sąsiedztwie, o tam gdzie rośnie ta jabłonka i inne drzewa owocowe ? Nie wiesz może czy sąsiadom przeszkadzała obecność taru, głośne ujadanie i te sprawy ? ?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 17:38:40
- Nasz Funfel jest bardzo spokojny, nigdy nie ujada, wyłącznie gdy ktoś próbuje tu wtargnąć nieproszony. Co jakiś czas szczeknie jak tu się inny, agresywny zwierz, wiewiórka albo coś zbliży, ale nikt się nie uskarżał na kłopoty. Jeżeli chodzi o sąsiadów to po prawej Włodzimierz z Atusel a po prawej Józef z Atusel. Za nami na przeciwko mieszka Marks z Atusel. Tam gdzie jabłonka mieszka Włodzimierz z Atusel.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 17:53:34
Szczeka na nieproszonych gości, a według strażników komisarza taru ujadał około 2 w nocy hmm... z drugiej strony drzewo i wiewiórka...może po prostu udał na małe polowanie.
- Dziękuje bardzo za informacje, może jeszcze wrócę. Mrugnął do gosposi i  udał się w stronę domostwa Włodzimierza, żeby zamienić z nim kilka słów i zapytać o pozwolenie na oglądnięcie drzewka. Podczas spaceru pewna myśl przemknęła przez jego głowę.
Pewnie trzeba będzie popytać każdego z sąsiadów, może któryś coś z nich widział, może słyszał.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 18:08:29
Doszedłeś do domu i zapukałeś, jednak nie było odzewu. spoglądając w pobliskie okna zważyłeś porozrzucane wszystkie przedmioty, porozwalane meble, papiery wszędzie lezące bezładni, potłuczone szkła... ogólnie scena jak po napadzie, jednak wszystko było szczelnie zamknięte, nigdzie okien nie wybito ani nic.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 18:26:56
Czyżby taru był świadkiem napadu ?I postanowił zareagować ? Z drugiej strony taka akcja w pobliżu posterunku i pod samym nosem komisarza ? Thoran postanowił wejść do środka, może nie było to zgodne z prawem i nie był strażnikiem jednak to co zobaczył w środku poważnie go zaniepokoiło. Nie mógł wyważyć frontowych drzwi więc postanowił poszukać innych, gdzieś na tyłach domu, a może znajdzie jakieś lekko uchylone okno.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 18:38:54
- A ty co tu kurwa robisz?! Wypier*alaj z cudzej posesji obdartusie! - Za tobą, na ulicy pojawił się patrol straży miejskiej, widzący twoje próby włamania.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 18:51:19
Kultura, słownictwo i zachowanie wskazywały oczywiście na sztandarowy przykład przygłupiego strażnika miejskiego, który zawsze zjawiał się tam gdzie nie był potrzebny, a akurat tam gdzie ludzie potrzebują pomocy o strażnikach nikt nie słyszał.
Z drugiej strony mogą okazać się pomocni... - pomyślał "włamywacz" amator.
- Dzień dobry - przywitał się Thoran.
- Spokojnie bez nerwów panowie strażnicy, jestem tutaj z polecenia komisarza Georga. Jak zapewne wiecie zaginął jego chowaniec taru, a właśnie tutaj prowadzi trop. Proszę popatrzeć przez okno coś tam się stało i boję się o stan zdrowia właściciela domu, a może też tam znajdować się poszukiwany zwierzak. - powiedział wędrowiec mając nadzieję, że jego wytłumaczenie pozwoli mu uniknąć wizyty na posterunku.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 18:54:46
- Co?! - wrzasnął i podbiegł do okna. - Toś ty łachmyto to zrobił na pewno!? Jak ześ sie tam dostał i co żeś uczynił właścicielowi!
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 19:04:15
- Panie władzo, proszę popatrzeć na mnie... Czy pan doświadczony strażnik, który niejednego bandytę widział, uważa, że taki pędrak jak ja byłby w stanie dokonać tego ? Ja szukam tylko taru pana komisarza i jak mówiłem trop prowadzi właśnie tutaj. Proszę zresztą popatrzeć, wszystkie drzwi są zamknięte. A ja dopiero przed chwilą się tutaj pojawiłem.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 08 Sierpień 2014, 19:24:20
- No dobra. - Odpowiedział i solidnym kopnięciem wyważył drzwi. Wyjął miecz z pochwy i wszedł do środka by przejrzeć pomieszczenia. Po chwili pobiegł na górę...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 08 Sierpień 2014, 19:30:12
Thoran nie zastanawiając się wkroczył do domu za strażnikiem...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 10 Sierpień 2014, 10:05:28
Wchodząc do domu znalazłeś się w przedpokoju. zobaczyłeś, ze nie ma tam ubrań wierzchnich, kubraków, ani żadnych innych odzień, które nosi się przy okazji mroźniejszych czasów, jakim jest pora roku Hemis. Wchodząc dalej znalazłeś się w salonie. Widać by było tutaj piękny wystrój, jednak zniszczone, połamane meble, zgaszony uszkodzony kominek i porozrzucane wszem i wobec księgi i papiery z biblioteczki burzyły wygląd. Pod kominkiem, przy zniszczonym stole, zauważyłeś ślady stóp, ślady sadzy. być może ktoś zgasił kominek i celowo wdepnął w popiół... a może i nie. w salonie w rogu znajdowały się schody, które prowadziły bezpośrednio na górę, na piętro. Z salony były wyjścia do dwóch pomieszczeń, jednym była kuchnia, w której nie widać było żadnych istotnych zmian. drugim pomieszczeniem była łazienka, lecz drzwi były delikatnie uchylone dając ci wgląd jedynie na stalową wannę usadowioną tuż za wejściem. Na krawędziach tego naczynia widziałeś ślady krwi z oddali, nie wchodząc do niej...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 10 Sierpień 2014, 10:32:49
Gospodarz musi mieć dobry gust - mruknął wędrowiec patrząc na pozostałości po meblach po czym dodał: - O ile jeszcze żyje... Strażnik rozejrzał się zapewne powierzchownie i nie zauważył krwi w łazience. Z drugiej strony coś długo nie schodził z tej góry, ani nie dawał żadnych "sygnałów". Thoran jednak musiał w pierwszej kolejności sprawdzić łazienkę. Przecież nie mógł udawać, ze nic tam nie zobaczył. Wyciągnął swój toporek i ruszył w stronę podejrzanego pomieszczenia...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 10 Sierpień 2014, 11:44:23
Gdy je otworzyłeś, zobaczyłeś po całą łazienkę zaplamioną krwią, tu kałuża, tu kropla, tam mazaje i ślady dłoni za pomocą rozmazanej krwi. Sama wanna była do połowy wypełniona cieczą, rozrzedzoną w wodzie krwią. Na pewno tutaj dokonano zabójstwa przynajmniej jednego.

- O kurwa! - Usłyszałeś wrzask strażnika, po czym usłyszałeś starci się stali, znaczy zderzenia broni o broń...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 10 Sierpień 2014, 12:25:55
Thoran nie miał czasu na to, aby podziwiać czerwone widoki łazienki. Krzyk strażnika i odgłos żelaza odwróciły uwagę wędrowca. Strażnik jaki był taki był, ale pomoc należała mu się z czystej ludzkiej uczciwości. Wciąż z przygotowanym toporkiem Thoran opuścił łazienkę, wpadł do salonu i popędził po schodach na piętro.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 10 Sierpień 2014, 17:36:09
gdy wbiegłeś po schodach na górę byleś w szeroki na 2,5 metra korytarzu. strażnik stał na środku i odpierał ataki dwóch bandytów blokując je tarczą i mieczem. wycofywał się z każdym atakiem w twoją stronę nie dając rady odpierać jednocześnie dwóch mężczyzn na raz.

2x Bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta), są pięć metrów przed tobą, siłują się ze strażnikiem, który co sekundy cofa się o krok w twoją stronę, jest dość miejsca, byś dołączył do walki obok straznika. Bandyci mają wyciągnięte miecze i atakują jednoczesnymi seriami.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 10 Sierpień 2014, 20:54:30
Bandyci napierali z całych sił na strażnika, któremu nie pozostało nic innego jak wycofywać się powoli pod gradem ciosów. Thoran pojawił się nagle i sytuacja go zaskoczyła. Spodziewał się jednego przeciwnika, ale jak zwykle los zakpił okrutnie i wystawił go na próbę. Czasu nie było wiele. Dzielny strażnik cofał się coraz bardziej w stronę schodów. Detektyw amator podjął decyzję. Ten po lewej - pomyślał. Dzierżąc topór w prawej dłoni ruszył. Nawiązał kontakt wzrokowy. Zrównał się z strażnikiem wyrównując siły. Zaczął się taniec. Topór kontra miecz. Thoran nie zamierzał się cofać, wiedział ,że nie ma dokąd. Zaatakował szybki ciosem z lewej strony jednak przeciwnik nie pozostawił złudzeń i sparował ten atak. Jednak trzymał miecz dwoma rękami, a to zadecydowało. Wędrowiec wymierzył celny lewy sierpowy. Prosto w gębę. Krew buchnęła z rozciętych warg. Bandyta się zachwiał i opuścił gardę. Topór błysnął i z furią został wbity w klatkę piersiową przeciwnika, który powoli zaczął osuwać się na kolana. Thoran obrócił się i zamierzał pomóc strażnikowi.


Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 11 Sierpień 2014, 16:12:36
Bandyta jednak nie był idiotą, posiadał podstawowe wyszkolenie w "obsłudze" miecza, zatem całkiem zielonym nie był. Wiedział jak trzymać miecz jednoręczny.

Gdy wymierzałeś swojego lewego sierpowego, lewe ramię bandyty uniosło się blokując twój atak, który uderzył w ramię bandyty. Nie zrobiłeś mu tym krzywdy poza lekkim bólem. Bandyta jednocześnie blokując cios, w który włożyłeś najpewniej dużo siły wykorzystał moment by dźgnąć cię mieczem w klatkę piersiową.

//Masz sekundę na reakcję. Opis dokładnie i starannie czynność którą teraz wykonasz nie zapominając o mijającym czasie. Czytaj dokładnie statystyki przeciwników. Bandyta potrafi walczyć mieczem, są to podstawowe techniki walki.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 11 Sierpień 2014, 17:06:23
Taniec trwał nadal. Cios wymierzony lewą ręką, o dziwo nie dosięgnął celu. Jako, że Thoran też nie był idiotą jak wspomniany już w tej bajce bandyta, odbił błyskawicznie, dosłownie w ułamku sekundy cios, który miał przebić jego klatkę piersiową. A dokonał tego toporem swym, który trzymał w prawej dłoni. Przeciwnik zaatakował ponownie. Wziął potężny zamach, zwiększył siłę ataku. Zapomniał o szybkości. Uderzenie było wolniejsze od poprzednich. Thoran uchylił się przed atakiem, wykonując szybki obrót w wąskim korytarzu. Bandyta ciął powietrze, tracąc równowagę. Od pełnego przewrócenia uchronił go jedynie miecz, który posłużył mu za laskę, którą wsparł się w trudnej chwili. Wędrowiec zaatakował bandytę, który właśnie próbował odzyskać odpowiednią pozycję wspierając się mieczem. Bandyta obracając się zdążył usłyszeć tylko świst topora i jego błysk.
Potem buchnęła krew prost z tętnicy szyjnej. 
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 12 Sierpień 2014, 15:47:39
Strażnik poradził sobie również z drugim bandytą.

- Uff... dzięki za pomoc...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 12 Sierpień 2014, 16:50:04
- Rad jestem, że nic Ci się nie stało. W trakcie wypowiadania tych słów Thoran, wycierał topór o ubiór bandyty.
- Chyba nie masz nic przeciwko temu, że przeszukam zwłoki tych panów ? Może będą posiadać jakąś wskazówkę dotyczącą tego co się tutaj dzieje, aa i byłbym zapomniał. Będę mógł się tutaj rozejrzeć ? Bo na parterze łazienka nosi ślady zbrodni, ale nie zdążyłem się jej przyjrzeć dokładnie gdyż zaalarmował mnie twój krzyk - powiedział Thoran.


// Jeżeli się zgodzi to chciałbym zabrać to:
2x
Nazwa broni: sztylet bandyty
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 13 Sierpień 2014, 01:45:06
//Oba sztylety nabywają status uszkodzony. Na temat statusów i sposobu pozbycia się uszkodzeń dowiesz się w artykule z zasad gry: Pozyskiwanie przedmiotów (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Pozyskiwanie_przedmiotów). Poprawne statystyki broni podam w podsumowaniu wyprawy. Proszę byś nie dopisywał sobie tych broni nigdzie. Pamiętaj jednak, że zajmują one miejsca w ekwipunku.

- Jasne szukaj... - Powiedział i oparł się zmęczony o ścianę.

Przy jednym z bandytów znalazłeś taką notatkę:

"Swingujcie morderstwo lub samobójstwo. Potrzebujemy go martwego.
~SzT"
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 13 Sierpień 2014, 09:15:25
Co się tutaj w ogóle dzieje ? - Thoran zadawał sobie to pytanie co chwilę. Z tego listu wynika, że ktoś pozoruje morderstwo właściciela domu...skoro tak to musiał mieć on coś wspólnego z tymi bandytami, albo z tajemniczym SzT. Ech..., a po taru ani śladu...
- Strażniku, wiesz coś może na temat właściciela tego domu ? Czym się zajmował ? Przy bandytach znalazłem notkę w której, a zresztą proszę popatrzeć.... - pokazuje mu notkę. Po pokazaniu notatki Thoran postanowił przyjrzeć się bandytom, a mianowicie w co byli ubrani. Może fragment odzienia któregoś z nich znalazł na płocie...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 03:34:52
Fragment odzienia pasował kolorem i materiałem użytym do produkcji stroju tych bandytów (nie napierśnika). Niemniej jednak nie były to fragmenty ich gatek.

- Nie wiem kim był właściciel, nigdy nie zakłócamy spokoju właścicieli domów bez przyczyny, zwłaszcza w tej dzielnicy. Mieszkają tutaj raczej wpływowi ludzie. Nie rozumiem nic z tej notatki... to grubsza sprawa... musimy iść zgłosić to straży miejskiej...

I tu zapaliła ci się żółta lampka ostrzegawcza z wykrzyknikiem.

!
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 09:07:02
Lampka się paliła, migotała, a wędrowiec analizował...Fragment znalezionego materiału, pasuje do stroju tych bandytów...jednak ich strój nie nosi żadnych oznak wybrakowania co może sugerować, że było ich więcej niż 2...Z drugiej strony ten strażnik. Patroluje miasto cały dzień i nie wie kto tutaj mieszka ? obok domu komisarza ? Po moim przybyciu na posesję pojawia od razu w okolicy domu, jakby stał na straży...tylko czego ? Na dodatek chce powiadamiać straż miejską, a on do cholery niby kim jest jak nie strażnikiem ? Z drugiej jednak strony walczył z bandytami...
- Dobry człowieku powiedz mi jak to możliwe, że nie wiesz kto tutaj mieszka ? Przecież ten dom graniczy z domem twojego komisarza ? Baa na dodatek chcesz informować straż miejską, nooo ale czekaj straż miejska przecież o tym wie, gdyż ty do niej należysz, więc powiedz mi co tutaj nie gra ? - powiedział Thoran bacznie analizując strój rzekomego strażnika oraz reakcję na usłyszane słowa.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 15:22:54
- Nie jestem strażnikiem górnictwa. Wiesz co, wzywają mnie obowiązki. Muszę iść.

Tak jak stał, tak już uciekał. chwycił za poręcz schodów i podpierając się rękoma przeskoczył przez barierki zeskakując do połowy schodów, a później przez barierki górą i zeskakując na podłogę. wykonał akrobatyczny skok i znajdował się już przy wejściu do domu.

- Uważaj na siebie, bo życie jest jak świeczka. twoje też może zgasnąć. - Powiedział znikając za drzwiami budynku.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 15:36:27
- Nosz kurwaaa... Stój ! - krzyknął Thoran i rzucił się w pogoń. Zbiegł po schodach i skierował się w stronę drzwi. Miał nadzieję, że zobaczy chociaż w którą stronę pobiegł zwinny niby strażnik.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 17:41:38
Wyjrzałeś zza winkla drzwi, a mężczyzna zniknął za węgłem, rogiem domu w kierunku domu komisarza. usłyszałeś trzask płotu dwukrotnie. Jak gdyby sztachety pękły. Jedna po drugiej w dosyć krótkim odstępie czasu, chociaż też nie aż tak krótkim...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 18:01:11
A może chociaż raz szczęście się do mnie uśmiechnie.. - pomyślał Thoran biegnąc ile sił za znikającym uciekinierem...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 18:11:06
Uciekinier zniknął, wyparował, a może zapadł się pod ziemię. W każdym bądź razie nigdzie nie było go widać. Spojrzałeś na płotek. dostrzegłeś dwie złamane sztachety, na płocie miedzy domkiem w którym byłeś a domkiem komisarza, a zarazem na płocie komisarza z rtyłu domu. gdyby tak rozciągnąć linę między tymi dwiema tymi rozwalonymi sztachetami, to droga prowadziła by na wprost do kraty ściekowej, prowadzącej za pewne do kanałów...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 18:17:36
Ech, czyżby zwiał do tego kanału ? W sumie i tak nie mam szans, żeby go złapać, a cholera wie co tam na dole może na mnie czekać...Może warto byłoby wrócić do domu i go przeszukać...Raz kozie śmierć... Thoran skierował swe kroki w stronę kraty ściekowej prowadzącej do kanału.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 18:32:47
Dotarłeś do kraty ściekowej, była lekko uchylona, widziałeś , ze otwór prowadzi pod kontem 45 stopni w dół po płaskiej powierzchni. a było ślisko, wszędzie toczył się smród i odór fekaliów co niezwykle uprzyjemniało i napawało chęcią wejścia tam...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 19:02:33
- Gówniana robota... - mruknął. Kąt, ślisko. Jedyna opcja to chyba zjazd - pomyślał i odsunął kratkę. Usiadł na "progu", poprawił ekwipunek i z wdziękiem osunął na dół...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 19:25:23
Pochyła powierzchnia była ubrudzona od fekaliów. Zsuwając się ubrudziłeś sobie spodnie na tyłku. Gdy zjechałeś w dół dojrzałeś zabudowania. tunele z półokrągłym sklepienie, po środku płynącą rzeczką odchodów. Z boku były 1,5 metrowe "chodniki" na które nie wlewała się "rzeczka". Pochodnie prowadziły w dal. z oddali dostrzegłeś cień osoby pędzącej wzdłóż ściany i znikającej za rogiem. usłyszałeś krzyczenie w kierunku twojej osoby.

- Wynoś się! Nie wracaj! Zostaw tą sprawę! Zginiesz marnie kmiotku! - Był to głos tej samej osoby, która weszła wraz z tobą do domku.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 19:45:53
Cholera... przecież nie mogę iść tam za nim. On sam byłby trudnym przeciwnikiem, a podążając za nim natknę się na jego kumpli...cholera...
- Panie niby strażniku, powiedz mi tylko co zrobiliście z taru ? - krzyknął Thoran, kierując się w dalszym ciągu za oszustem.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 14 Sierpień 2014, 20:00:48
Nikt nie odpowiedział.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 14 Sierpień 2014, 20:24:51
- Szlag by go trafił kurna - sapnął Thoran. Skoro dalej nic nie wiadomo to ide za tym zasrańcem.
Jak pomyślał tak też uczynił...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Sierpień 2014, 10:12:05
Gdy wychyliłeś się za róg wprost przed twoją twarzą przeleciał bełt. wyjrzałeś dalej i dojrzałeś jednego ochroniarza zaczynającego przeładowywać swoją kuszę. zaś mężczyzna, który wszedł za tobą do domu biegł dalej i dalej. Za ochroniarzem dostrzegłeś stalową klatkę a w niej leżące zwierzę, wyglądało na Taru.

1x Ochroniarz (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Ochroniarz) w odległości 30 metrów. przeładowuje kuszę, masz 29 sekund nim przeładuje kuszę. Gdy będzie wiedział, że nie zdąży przeładować, dobierze miecz by zaatakować ciebie bezpośrednio.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 15 Sierpień 2014, 11:10:05
- Ale fart... - sapnął Thoran po tym jak bełt o mały włos nie przebił jego głowy. Szybko wyciągnął lewą reką swój mosiężny sztylet, zaś w prawą dłoń zacisnął na rączce swego topora i ruszył pędem w stronę przeciwnika, który ładował kuszę. Dzieliło ich niespełna 30 metrów, zaś przygotowanie kuszy do ponownego strzału trochę trwa, ponoć ponad 40 sekund. Dlatego niemożliwością było ponownie jej załadowanie. Ochroniarz widząc pędzącego wroga odrzucił swoją broń dystansową i wyciągnął lśniący mithrilowy miecz. Nastąpiło zwarcie. Thoran wiedział, że jest gorzej wyszkolony i uzbrojony. Kolczuga całkowicie chroniła tors przeciwnika. Jednak miał słabe punkty. Jego głowa i nogi. Nastąpiło wzajemne badanie. Ochroniarz atakował spokojnie nie okazywał żadnych emocji. Widać było, że odebrał solidnie przygotowanie do pracy w zawodzie. Thoran musiał działać nie mógł parować ataków musiał unikać. Poszukiwacz taru ciął toporem z prawej strony od góry. W tym czasie ochroniarz zgarbił się odchylając się do boku i zaatakował wykonując cięcie mające na celu wypatroszenie przeciwnika. Gdy ostry miecz miał pozbawić wnętrzności Thorana ten wciągnął swój i tak chudy brzuch i wygiął się niczym kot, prężący grzbiet. Cięcie nie napotkało oporu i wybiło z uderzenia atakującego. W tym momencie Thoran wykonał wypad i wbił z całych sił sztylet w noge przeciwnika, który ryknął z bólu, przyklęknął stracił swą mobilność. Wykorzystując moment bólu ochroniarza poszukiwacz przeturlał się za przeciwnika próbującego wstać. Obrócił się z uderzył toporem w tył głowy ochroniarza.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Sierpień 2014, 11:19:38
Mężczyzna nawiał za kolejnym rogiem. Adrenalina w twoich żyłach płynąca pobudzające cię niczym narkotyk tłumiła zmysły zwłaszcza bezpośrednio w czasie walki. Nie usłyszałeś nic ciekawego poza konającym jękiem ochroniarza. w klatce leżał taru. klatka była zamknięta na kłódkę przełożoną przez 2 ucha, drzwiczek i samej klatki.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 15 Sierpień 2014, 11:33:04
Ochroniarz konał...., ale spełnił swoją powinność zatrzymał pościg. Przynajmniej jest taru. - pomyślał.
- Funfel, Funfel  - powiedział poszukiwacz do uwięzionego taru. Funfel powinien zareagować na swoje imię przynajmniej tak mówił komisarz. Klatka była zamknięta na kłódkę. Może ochroniarz ma klucz. Thoran podszedł do pokonanego w celu przeszukania go.


// Jako, że nie mam miejsca w ekwipunku, mogę zabrać mithrilowy miecz po prostu trzymając go cały czas w ręce ?
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 15 Sierpień 2014, 15:46:28
//Nie.

Taru nie reagował. Znalazłeś klucz przy ochroniarzu. Gdy podszedłeś do klatki zobaczyłeś, ze jego podbrzusza jest rozprute, a flaki wyjęte na wierzch.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 15 Sierpień 2014, 16:22:09
Biedny zwierzak... Jednak trzeba jakoś pokazać komisarzowi, co się stało z taru. Z drugiej strony może okazać się, że nie jest to jednak Funfel...Thoran otworzył klatkę za pomocą klucza, który znalazł przy zabitym ochroniarzu i wziął zwłoki taru na ręce i zaczął szukać wyjścia z kanałów, bo to za pomocą którego dostał się do tego śmierdzącego miejsca chyba nie nadawało się do wyjścia.

// Zabieram :
Nazwa broni: miecz
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,08kg mithrilu o zasięgu 0,9 metra.
Posiadam wolne miejsce na plecach, przedtem nie zauważyłem
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 08:29:06
Jak każdy kanał posiadał wiele kratek ściekowych i włazów pionowych z drabinkami. Problemem z każdym wyjściem, będzie przerzucenie ciała Taru przez wejście.

//Miecz jest zniszczony. poprawne statystyki otrzymasz w zakończeniu wyprawy.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 09:36:39
- No tak, ale jak ja teraz wyjdę przez tą kratkę...ech - powiedział Thoran zatrzymując się przy jednej z drabinek prowadzących do miasta. Przerzucił zwłoki zwierzaka przez kark tak, aby równomiernie rozłożyć ciężar i zniwelować szerokość co dawało szanse na przeciśnięcie się przez właz od kanału...Nie zwlekając zaczął wspinać się po drabince mając nadzieję, że uda mu się jakoś zmieścić w niezbyt szerokim wejściu.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 09:41:13
upaćkałeś się krwią Taru. krew Taru spływała po twojej koszuli jak ni nawet spodniach, cały kark i tył głowy, włosy itd masz pozlepiane z wnętrznościami Taru.

Udało ci się dotrzeć pod rabizne do złazu, nawet udało ci się odsunąć stalową płytę przysłaniającą zejście.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 09:50:40
Krew, krwią, wody nie brakuje można się umyć - pomyślał. Po czym wyszedł przez właz i ujrzał światło dziennie i zaczerpnął świeżego powietrza, którego niezwykle mu brakowało w śmierdzących kanałach. Gdy stanął na nogi zacząć się rozglądać w którym miejscu miasta się znajduje i jak stąd dotrzeć do komisarza. Mając na uwadze to, że mieszkańcom miasta widok zakrwawionego człowieka z taru może się nie spodobać.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 09:55:42
Wypełzłeś na ulicę, a ta znajdowała się 3 ulice równolegle od posterunku komisarza, widziałeś posterunek miedzy domkami. Nie minęło jednak pół minuty, gdy kobiety na ulicy, na twój widok zaczęły krzyczeć i piszczeć. Wiedziałeś, ze to prędko zaalarmuje straż miejską...
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 10:02:35
Może nie był to najlepszy pomysł, ale teraz już za późno. Wrzask miejskich panikarek ściągnie mi na głowę kłopoty, ale może uda się przekonać strażników, żeby zaprowadzili mnie do komisarza. Dlatego też nie zważając na wrzaski i piski ruszyłem w stronę posterunku, który nie znajdował się bardzo daleko.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 12:30:03
Doszedłeś na posterunek bez problemów.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 14:36:33
Wszedłem do środka, omijając ludzi znajdujących się w środku, po czym grzecznie zapukałem do drzwi gabinetu komisarza. Licząc, że na to, że znajduję się w swoim miejscu pracy.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 15:28:13
Nie dopuszczono ciebie dalej jak do wejścia. dwoje strażników skrzyżowało swe halabardy przy wejściu blokując ci dostęp.

- A ty co tu kurwa robisz z tym zwierzęciem. schlany chyba chaty pomyliłeś. co ty tu paradujesz z wypatroszonym zwierzęciem i straszysz ludzi. Wynocha! Straże! - Zawołał strażników miejskich, którzy słysząc już zawołanie zaraz wyskoczyli zza rogu i zaczęli biec do wejścia na posterunek.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 17:03:52
- Uprzejmi strażnicy, spokojnie, spokojnie. Nie ma się co denerwować, wszystko można wyjaśnić. Proszę tylko uprzejmie o zawołanie komisarza Georga. To zwierze jest związane z nim. - powiedział Thoran starając się przekonać strażników do swojej racji.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 19:59:57
- Co ty mi tu będziesz gadał! Do koszar a potem do lochów ciągnąc tego zwyrodnialca!

- Co się tu kur*a dzieje! Będziecie mi tu jeden z drugim drzeć się pod drzwiami! Co jest, to urząd, miejsce ciszy i załatwiania spraw! Jazda mi stąd... Co ty masz na plecach?!
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 20:12:08
  - Komisarzu.. pozwól na słówko może na osobności bo to długa opowieść. Wiem, że niezręcznie to wszystko wyszło, ale chciałem się dowiedzieć czy to jest zwierz, który miał zostać odnaleziony? - zapytał Thoran pokazując zwłoki zwierzęcia.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 21:13:09
- Funfel! Coś mu kur*a zrobił?!
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 21:29:17
- Proszę się uspokoić. Wiem, że strasznie to wygląda i musi Pan się czuć się okropnie w związku ze stratą Funfla, ale zobowiązałem się przyprowadzić taru i przyprowadziłem. Czy zechce mnie Pan wysłuchać ? Bo za tym wszystkim kroi się grubsza afera. ÂŚmierć zwierzaka jest powiązana z jakaś inną sprawą.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 16 Sierpień 2014, 21:40:11
- Proszę się uspokoić. Wiem, że strasznie to wygląda i musi Pan się czuć się okropnie w związku ze stratą Funfla, ale zobowiązałem się przyprowadzić taru i przyprowadziłem. Czy zechce mnie Pan wysłuchać ? Bo za tym wszystkim kroi się grubsza afera. ÂŚmierć zwierzaka jest powiązana z jakaś inną sprawą.

- No mów! Zdaj raport! Ja pie*dole!
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Thoran w 16 Sierpień 2014, 22:22:21
Ech władza widze każdemu uderza do łba, zdaj raport, zdaj raport jakbym był kurna jego strażnikiem...
- W takim razie już mówie. Po odbytej rozmowie z Panem udałem się do Pana domu, aby porozmawiać z gosposią i obejrzeć dokładnie teren. Podczas rozmowy nie dowiedziałem się niczego ciekawego. Natomiast, gdy okrążyłem dom zauważyłem skrawek materiału na płocie. Płocie który też był podrapany od dolnej strony. Ewidentnie taru kogoś ugryzł i oderwał kawałek materiału. Dlatego też skierowałem swe kroki w stronę domostwa sąsiadującego w którym mieszka ponoć Włodzimierz. Były tam jabłonki i inne drzewa owocowe. Poszedłem tam, zajrzałem przez okno i zobaczyłem okropnie zrujnowane domostwo, tak jakby ktoś się tam włamał i czegoś szukał. Podczas tych oględzin podszedł do mnie "strażnik" i zaczął wypytywać co ja tutaj robie itd. Zdołałem go jednak przekonać to tego, aby wszedł do domu. Kiedy to zrobił skierował się na piętro zaś ja rozejrzałem się po parterze. Dostrzegłem strasznie zakrwawioną łazienkę, jednak w tym czasie strażnik rozpoczął walkę na piętrze. Wtedy udałem się na górę i wraz ze strażnikiem pokonaliśmy dwóch bandytów przy których znalazłem notkę - pokazuje notatkę znalezioną przy bandytach.
"Swingujcie morderstwo lub samobójstwo. Potrzebujemy go martwego.
~SzT"
- Wtedy też zachowanie strażnika wzbudziło moje podejrzenia. Mianowicie zaczął opowiadać coś o zgłoszeniu tego straży. Na dodatek banycie mieli całe ubrania, żadne nie było obszarpane. Kiedy go zdemaskowałem salwował się ucieczką wprost do kanałow miejskich. Co pewnie czuć w związku z moją osobą. Tam goniłem go przez chwilę. Jednak w pewnym momencie drogę zagrodził mi ochroniarz pilnujący klatki z taru. Po ciężkiej walce pokonałem go i uwolniłem taru z klatki. Jednak niestety zwierzak miał rozcięty brzuch...Zabrałem go i postanowiłem oddać. Zwierzak bo zwierzak, ale wiernym towarzyszom należy się odpowiedni pochówek.
Tytuł: Odp: Zaginiony kundel
Wiadomość wysłana przez: Canis w 17 Sierpień 2014, 00:12:25
//Biorąc zadanie od Gorga Hertlinga, na czas uczestnictwa w nim otrzymujesz miano ochotniczego strażnika górniczego i twoim przełożonym, który wydaje ci rozkazy jest Georg Hertling. Na następny raz radzę ci przeczytać opis NPC.

- Masz tutaj 100 grzywien. - Powiedział i zabrał zwłoki Funfla.



Wyprawa zakończona!!!

Podsumowanie: Gracz otrzymał zlecenie by odnaleźć zaginionego chowańca, Taru imieniem Funfel. Udał sie na miejsce by zbadać sprawę. Dokonując śledztwa i szukając śladów natrafił do domu sąsiada, gdzie dokonano morderstwa. wraz z nim wkroczył bandyta podający się za strażnika. Spotkali dwóch bandytów w wyniku walki kolejnych rozmów bandyta udający strażnika uciekł. idąc po śladach gracz wszedł do kanałów, gdzie znalazł zabite zwierze. niestety uciekający bandyta zbiegł, a gracz musiał walczyć z jednym ochroniarzem. Wydobył ciało zwierzęcia, martwego taru imieniem Funfel. Powrócił wraz z nim do komisarza...



Nagrody:

Thoran:
- 100 grzywien od Georga Hertlinga

2x
Nazwa broni: uszkodzony sztylet bandyty
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 23
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 0,62kg stali Valfdeńskiej o zasięgu 0,3 metra, uszkodzony.

1x
Nazwa broni: zniszczony miecz
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 25
Wytrzymałość: 30
Opis: Wykuty z 1,08kg mithrilu o zasięgu 0,9 metra, zniszczony.



Talenty:

Thoran - Thoran
Aktywność: 1 srebrny talent (+1 srebrny talent jako bonus rasowy)
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: 2 brązowe talenty
Bonus pieniężny: 150 grzywien