Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 01:11:50

Tytuł: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 01:11:50
Nazwa wyprawy: Krajobraz z wilgą i ludzie
Prowadzący wyprawę: Funeris Venatio
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: członkostwo w Bractwie ÂŚwitu i/lub bezpośrednie zaproszenie
Uczestnicy wyprawy: Rina, Elizabeth, Melkior, Themo, Funeris Venatio, Gorn Valfranden, najemnicy Melkiora: Durshlak, Orgug, Borug, Shuzug, Xepug



Funeris znajdował się na pokładzie "Raginisa", patrząc się w spokojne morze. Przyjemne i miarowe kołysanie uspokajało go, odpędzało złe myśli. Oparł się o reling, zapatrzył gdzieś w dal i po prostu czekał. Wiedział, że cała jego kompania nie pojawi się wcześniej niż po południu, a był ranek. Wczesny ranek tego naprawdę pięknego dnia, gdzie słońce grzało umiarkowanie, wiatr nie smagał jeszcze złowrogim biczem, a niebo było przejrzyste i wolne od złowrogich chmur. Rozmyślał więc, kierując swe myśli w strony spraw raczej przyziemnych, niezbyt wyrafinowanych i bardzo trywialnych. Na te inne, nad którymi dumał od dobrych kilku tygodni, jeszcze przyjdzie czas. Gdy pojawią się wszyscy, gdy zaokrętują się i ruszą w pełne morze, wtedy będzie mógł wrócić do tego wszystkiego. Wrócić, jak miał szczerą nadzieję, ze świeżym i gotowym umysłem.
W międzyczasie zszedł z pokładu, odwiedził Sergiusza w kordegardzie w górnym mieście. Wymienili się paroma informacjami, zjedli wspólnie obiad i obeszli miasto spokojnym i miarowym krokiem. Porozmawiali, pośmiali się. Skończyli przy kuflu lokalnego Kormorana, warzonego z wielką starannością w niedalekiej Yserze. Stali przed trapem prowadzącym na dek, siedząc na dwóch beczkach z kiszoną kapustą. To był ostatni ładunek, który wrzucano do luków. Byli już prawie gotowi. A za kilka chwil powinni pojawić się i inni...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 11:07:46
Elizabeth pojawiła się pierwsza, a na jej twarzy objawiała się niesamowita ekscytacja. To była jej pierwsza podróż statkiem, dlatego nie była wstanie opanować swoich emocji oraz biegała wszędzie jak nakręcona. Widząc wyczekującego Anioła skłoniła się mu nisko.

- Dzień dobry panie Venatio, jestem już gotowa do podróży, a bagaży wielkich nie mam. - Za sobą taszczyła niewielką walizeczkę, która zapewne pełna była ciuchów.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Lipiec 2015, 11:24:24
Stukot końskich kopyt o bruk portowej dzielnicy oznajmił nadejście kolejnego członka ekspedycji, Melkior jechał na czarnej jak Hemisowa noc Klaczy z małą białą kropką na czole. Do konia przytroczona wisiała srebrna tarcza i owinięty w futrzaną pochwę srebrny miecz. Obok zaś wiernie dreptał Frodo. Elf podjechał bliżej, zsiadł z konia i zbliżył się do Funerisa i nieznanej mu wyższej inaczej dziewczyny.
- Witajcie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 11:28:34
Anioł, jako się rzekło, stał w obecności Sergiusza aep Tyma, paladyna i zarządcy z ramienia Bractwa ÂŚwitu w miasteczku i gminie Utamin. Krasnolud, w swojej srebrnej zbroi, z młotem przy nodze i serdecznym uśmiechem, właśnie opowiadał Funerisowi jakiś przedni dowcip, gdy podeszła Elizabeth. Obydwoje huknęli gromkim śmiechem, anioł aż zakrztusił się, gdy zobaczył podchodzącego niziołka, chcąc przerwać paroksyzmy śmiechu. Oczywiście mu nie wyszło, poszło wręcz w drugą stronę. Po krótkiej chwili, która była jednak zdecydowania zbyt długa, uspokoił się. Pomógł mu w tym niewysoki zakonnik, klepiąc go swoją pancerna rękawicą po plecach, między skrzydłami. ÂŻe krasnolud siedział na jakiejś beczce, to mógł sięgnąć.
- Wybacz najmocniej, siostro. Niezmiernie miło jest mi Ciebie powitać w tym jakże pięknym dniu. Jak samopoczucie przed podróżą? - zapytał spokojnie, całkowicie odzyskując już rezon i odpowiedni kolor na twarzy. Po chwili jego wzrok powędrował na elfa, który przybył na swoim wiernym rumaku.
- Ach, jest i Melkior. Witajcie, witajcie. Elizabeth - zwrócił się do kobiety, wskazując nowo przybyłego - ten oto młodzieniec to Melkior, niegdyś Tacticus. Swego czasu nawet i członek naszego zgromadzenia. A oto jest Elizabeth, świeży nabytek Bractwa, niewielka wzrostem, lecz potężna duchem - powiedział, kierując słowa bezpośrednio do Melkiora.


//Z tymi bagażami to nie przesadzaj, bo przecież nie masz żadnych kupionych ciuchów, w które możesz się przebrać. Grzebień można mieć, spoko, traktujemy to jako przedmiot fabularny. Tego typu sprawy. Ale nie pisz lepiej, że masz dwie suknie i cztery koszule, jeżeli ich po prostu nie masz. :)
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 11:34:22
//Dlatego napisałem "zapewne"... jest nawet możliwość, że jest całkowicie pusta  <fajka>

- Witam serdecznie - zwróciła się do Melkiora uśmiechając się jak słodki aniołek bez skrzydełek.

- Samopoczucie dobre, choć to mój pierwszy raz... - powiedziała w stronę Funerisa lekko się rumieniąc.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 11:35:11
Pierwsze razy zawsze są specyficzne. Później będzie już fajniej. - Tak, dokładnie tak.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Lipiec 2015, 12:04:29
Elf odwzajemnił uśmiech niziołka.
- Widzę że humory dopisują, dawno mnie na Zuesh nie było. Jakoś zawsze wypadło coś ważniejszego, a do tego jeszcze ten dekret o zawieszeniu służby najemniczej... Izba strasznie się z tym pierdo... guzdrze. Poprawił się w ostatniej chwili, obiecał sobie powściągnąć język przy kobietach.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 12:07:18
- Kultury, mości Melkiorze. Kultury - zmitygował elfa, karcąc go teatralnie palcem w pancernej rękawicy. Uśmiechnął się serdecznie. - Jak minęła podróż, drodzy bracia i siostry? Bez żadnych niespodzianek?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 12:11:56
- U mnie wszystko w najlepszym porządku. Nawet udało mi się uwarzyć eliksir przed wyprawą - pochwaliła sie będąc wyjątkowo dumna ze swoich nienaganny umiejętności .
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 12:27:03
- Jaka to mikstura, jeżeli można wiedzieć? - zapytał mężczyzna. Pamiętał, że niziołki bardzo dobrze odnajdują się w alchemii, to wśród ich rasy jakaś głęboka tradycja, niczym rzemieślnictwo wśród krasnoludów, czy handel wśród maurenów. Każdy z nich potrafił przyrządzić jakiś wywar czy dwa, odpowiednio mieszając pozornie banalne i zwykłe składniki w coś, co potrafiło leczyć. Lub wręcz przeciwnie.
Mniej więcej w tym czasie z pokładu zbiegł Thesio, taru Funerisa. Podbiegł do Froda, obwąchał go po przyjacielsku, fuknął na Melkiora, widocznie będąc z jakiegoś powodu na niego obrażonym. Następnie stanął przed Elizabeth i wpatrywał się w nią swoimi wielkimi, czarnymi oczyma. On wcale mały nie był, więc jego pysk i jej twarz znajdowały się na podobnej wysokości.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Lipiec 2015, 12:38:17
- Pardon. Rzucił słowem z jakiegoś starego dialektu z bardzo odległego świata, jakoś tak mu to wpadło do głowy.
- Ja również dojechałem bez problemów, nie wiem tylko co z Themo. Zostawiłem mu wiadomość w Bastardo, od zamachu praktycznie stamtąd nie wyłazi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 12:43:44
- Na pewno nie eliksir miłości, który mogłabym podstępnie wlać do napoju. - Elizabeth wybuchła śmiechem, ciesząc się z własnego żartu.

Widząc zwierzaka, który wpatrywał się w nią swymi czarującymi patrzałkami, z ust wydobył się cichy pisk. Od razu zaczęła głaskać po głowie zwierzaka, czerpiąc z tego wielką satysfakcję.



Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 12:49:59
A jaką to satysfakcję sprawiało Thesaurusowi! Och, nienazwaną. Od razu polubił Elizabeth, potrafiła dobrze nastawić do siebie zwierzaka. Co prawda była kiedyś pewna kobieta, która była mistrzynią w drapaniu za uchem, ale tej niewysokiej dziewczynie dużo do perfekcji nie brakowało. Piesek łasił się przy niej, poddając się pieszczotom.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 13:00:08
- Panie Venatio, czy to pański słodziak? Jak ma na imię? - pytała jednocześnie będąc całkowicie oddana zabawie z slodkim pieskiem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 13:13:28
- Panie Venatio, panie Venatio... Funeris mam na imię. A ten słodziak wabi się Thesaurus. Ewentualnie Thesio, jak zwykła go nazywać moja narzeczona.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 13:31:42
Elizabeth uśmiechnęła się jeszcze szerzej, a jej wzrok powędrował,  przyglądając się aniołowi.

- Nigdy nie chwaliłeś się,  że masz narzeczoną.  Jaka ona jest? Opowiesz mi coś o niej?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 14:22:24
- Tak naprawdę jest to moja była narzeczona, dlatego użyłem zwrotu "zwykła go nazywać". A nazywa się Evening Antarii, jest świętym mścicielem w szeregach naszego Bractwa. Nie poznałaś jej jeszcze?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 14:31:54

-Jeszcze nie. A dlaczego już była?  O co się pokłóciliście? Pojedzie z nami? - bombardowała go pytaniami,  pełna zmartwienia.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 14:43:27
- Spokojnie, spokojnie, moja droga. Może kiedyś będzie okazja, żeby poopowiadać. Tymczasem możesz zanieść swoje szpargały na statek, zaznajomić się z "Raginisem", zająć jedną z koi we wspólnym sypialnianym. I tak jeszcze czekamy na Rinę i Themo, mamy trochę czasu. Nawet do samego zachodu słońca, który da znak do wypłynięcie, jeszcze lekko ze cztery godziny.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 18:08:02
- Jeśli nalegasz... - Elizabeth złapała znów walizkę i ruszyła się zakwaterować. Gdy weszła już na statek rzuciła jeszcze przez plecy pytanie - Dopóki reszty nie ma, to mogę się jeszcze pobłąkać po mieście?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Lipiec 2015, 19:02:15
- Wolałbym, żeby każdy był już na miejscu, nie rozchodził się - powiedział Funeris. Chciał zachować jak największą dyscyplinę, nie chciał pozwolić na rozprężenie i dekoncentrację tuż przed wyruszeniem. Mogło się stać cokolwiek, ktoś mógł skręcić nogę, zostać okradzionym, upić się w karczmie, pójść do burdelu i złapać rzeżączkę... Mogło się wydarzyć dosłownie cokolwiek. Skoro już dotarli, niech zostaną w porcie, w bezpośredniej bliskości brygu i pod rozkazami Funerisa. Dyscyplinę i porządek należy zachować bezwzględnie.
- Kubryk znajdziesz w części dziobowej, tuż pod głównym pokładem. Zajmij jedną z koi i wróć tutaj, proszę. Zajmiemy się wspólnie resztą ważnych spraw. Melkiorze - tutaj zwrócił się do elfa - Ciebie również bym prosił o zajęcia kajuty, najlepiej pierwszego oficera. Ufam, że podołasz. Wierzchowca wprowadź do ładowni, niech spocznie obok Yody. Będzie im raźniej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 19:25:35
- Oczywiście - powiedziała uśmiechając się.

Elizabeth ciągnąc drobny pakunek ruszyła w wyznaczone przez Funerisa miejsce. Swoją walizeczke rzuciła na koje najbliżej ściany, mimo woli je już zajmując. Zamiast  rozpakować się, wróciła na  główny pokład.

- W czymś mogę pomóc, Funerisie? - zapytała stanąwszy obok niego.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Lipiec 2015, 19:40:34
-Mhm. Zabrał więc Kropkę do ciasnawej ładowni brygu, koń zbytnio się nie opierał. Klacz była przyzwyczajona do przebywania na pokładach statków, elf zostawił ją obok Yody, poklepał po szyi dodając zwierzakowi otuchy, zdjął jeszcze juki i wyszedł na pokład kierując się do kajuty Pierwszego. Tam odłożył broń z wyjątkiem Sihila, teraz nie były mu potrzebne. Frodo oczywiście bez pytania wlazł na łóżko. Wyszedł na zewnątrz i oparł się o ścianę rufowego kasztelu.
- Cosik się spóźniają.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 19:49:43
Elizabeth słysząc jeszcze mało jej znany głos odwróciła się w jego stronę z niemałym zdziwieniem. Jednak szybko ono zniknęło, a jej miejsce zajął serdeczny uśmiech.

- Niestety - odparła  na komentarz Melkiora. Przybliżyła się odrobinę do niego, badając każdy jego ruch. Obserwowała go krytycznym wzrokiem, choć w jej oczach można było odnaleźć chęć poznania interesującego elfa.

- Może chciałbyś się lepiej ze mną poznać? - zapytała nieśmiale - No bo ja z chęcią posłuchałabym jakiś ciekawych opowieści o twoich wielkich czynach, Melkiorze.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 19:54:27
Rina przybyła na umówione miejsce i przywitała wszystkich. - Witam was!
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Lipiec 2015, 20:13:51
W dzielnicy portowej zjawił się Themo. Statek nadal stał na kotwicy, więc się nie spóźnił. Wszedł więc po trapie na pokład.
-Witajcie. Załoga już w komplecie?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 20:14:34
Gorn wszedł na statek. Usłyszał że Bractwo wyrusza toteż nie zamieszkał zostać. Zauwarzywży innych podszedł do nich. Uścisnął serdecznie rękę Melkiorowi  i Funerisowi oraz Themo. Ukłonił się też i  pocałował w dłonie dwóch dam będących obok wspomnianych wcześniej. Zwrócił się do dam z zamiarem przedstawienia Gorn Valfranden, do usług. dobry jest dzisiaj dzień na żeglugę.


// Fun dopisz mnie i Ritę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 20:30:52
- Witam wszystkich serdecznie na pokładzie. - Przywitała się radośnie, ciesząc się głównie, że podczas podróży będzie w tak licznym gronie.

Gorn całując po dżentelmeńsku dłoń Elizabeth, przyprawił młodą kobietę o całkiem spore rumieńce.
- Jestem Elizabeth, miło mi Pana poznać. Pan również został tutaj zaproszony na niezapomnianą przygodę?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 20:34:23
Gorn uśmiechnął się  do Elizabeth. Wzajemnie, Jaki ja tam pan. Mów mi Gorn. Owszem przybyłem tutaj zarówno z zaproszenia jak i z obowiązku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 20:38:17
-Gorn... dosyć mało widywane imię. Miejsce, z którego pochodzisz musi mieć z pewnością ciekawą historię... zaszczycisz damę opowieścią? - spojrzała na niego swymi purpurowymi oczętami, którego przepełnione były nigdy nienasyconą ciekawością.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 20:38:41
Rina uśmiechnęła się na widok gestu mężczyzny. - Jaki dżentelmen. - zaśmiała się. - Nie ma potrzeby całować po rękach. Jestem Rina, miło poznać. - powiedziała do Gorna i uśmiechnęła się szeroko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 20:44:52
Elizabeth mimowolnie prychnęła cichutko na swoją rywalkę, patrząc na nią z niewyjaśnioną nienawiścią.

- To wy się poznawajcie! - powiedziała obrażona i pobiegła do nieznanego jej mężczyzny, którym okazał się Themo.

- Witaj, jestem Elizabeth. - Podała mu rękę, do pocałowania, uścisku albo tylko czego tam chciał.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 20:57:02
Gorn  jedynie wzrurzył ramionami. Zdziwiony nieco zachowaniem Elizabeth, uśmiechnął się lekko do Riny. Zwrócił się do niej. A skąd imię Rita?.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 21:03:29
- Rina, nazywam się Rina. - poprawiła mężczyznę.- Skąd? - uśmiechnęła się lekko. - O to pasowałoby zapytać moich rodziców. Swoja drogą bardzo lubie to imię. Twoje za to jest bardzo interesujące.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 21:08:31
Gorn ponownie wzruszył ramionami. Według mnie nie jest aż tak interesujące. Jak trafiłaś do Valfden?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 21:11:52
- Usłyszałam historię o portalu więc weszłam.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Lipiec 2015, 21:12:39
-Themo. Miło poznać.
Ujął wysuniętą dłoń kobiety i ucałował ją, lekko smyrając ją przy tym swoimi wąsami. Musiał się też trochę nachylić ze względu na różnicę wzrostu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 21:15:07
Elizabeth czując lekkie mrowienie na swojej delikatnej dłoni, zachichotała kobieco.

- Nie widziałam cię wcześnej w Bractwie i chyba nie jest to przypadek, prawda Themo? - zmierzyła go spostrzegawczym i ciekawskim wzrokiem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 21:21:07
Opowieść mrożąca krew :D . Pozwoli pani że ją opuszczę Gorn podszedł do Themo ponieważ chciał się   dowiedzieć jak tam u Bękartów. Themo, jak tam u Bękartów? słyszałem że objąłeś stery, gratuluje.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 21:25:08
Pozwoliła. Oparła się o burte i obserwowała.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Lipiec 2015, 21:25:43
-Bystra jesteś. Nie widziałaś mnie w Bractwie, bo należę do Bękartów Rashera.
Miła rozmowa niestety została przerwana przez Gorna.
-Ciągle do przodu. Chociaż ostatnio mamy pewne problemy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 21:35:31
Gorn kiwnął głową do Themo i zanim jeszcze el sie obejrzała mrugnął do niego. Po tym ponownie ruszył  i szedł powoli po pokładzie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 21:40:45
A Gorna ponownie zaczepiła długoucha. - Długo jesteś w bractwie?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 21:41:10
Elizabeth rozdziawiła swoją paszczę w geście wielkiego zdziwnienia, robiąc minę mniej więcej taką  <huh> . Jednak szybko wróciła do przyjacielskiego uśmiechu, który bardziej pasował do jej ślicznej buzi.

- Bękarty mają problemy? Jakie? - zapytała się zaciekawiona - Kiedyś myślałam, żeby do was dołączyć, ale jakoś los inaczej chciał.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Lipiec 2015, 21:49:06
- Moje czyny nie zasługują jeszcze na zbytnią uwagę Elizabeth. Odparł dziewczynie.
- Lordzie Dowódco - skinął Themowi zwracając się doń zgodnie z nowym protokołem Bękartów, potem dalej kontynuował rozmowę z Eli.
- Bywam to tu to tam, próbując odzyskać zaufanie względem mego dawnego rodu. Mój ojciec bowiem mimo bycia swoistym "bohaterem narodowym" był dość kontrowersyjny. Delikatnie rzecz ujmując. Mówił wyraźnie zakłopotany, nie chciał go wybielać ani też kalać imienia zmarłego.
- ÂŚcigamy groźnego przestępce Elizabeth. Właśnie Themo! Marszałek dał nam list gończy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 21:54:12
Rina podeszła bliżej Melkiora i uścisnęła mu rękę lecz tak bardziej po męsku. - Jestem Rina, witaj!
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 21:57:03
- Na Zuesh jest jakiś przestępca?  Dlatego tam płyniemy?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 22:00:26
- Watpie! - wstracila długoucha. - Nie byłoby raczej potrzebne do tego całe Bractwo, sam Funeris by wystarczył. - powiedziała spokojnie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 22:03:41
Gorn zawrócił i podszedł do Riny i Melkiora. Zwrócił się do niej - Trochę- i zwrócił się do Melkiora- potrzebujecie pomocy?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 22:06:00
- Nie obraź się Rina,  ale nie ciebie pytałam... - powiedziała opryskliwie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 22:08:17
- Bardzo jesteś rozmowny Gornie. - zaśmiała się i spojrzała na Elizabeth. - Tylko dzieci się obrażają. - powiedziała z wyższością.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 22:14:17
- Problem w twoim rozumieniu jest to, że się nie obrażam, a jedynie stwierdzam fakty. - zmierzyła ją lekceważącym  wzrokiem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Lipiec 2015, 22:15:54
- Nie nie, teraz płyniemy na Zuesh bo Funeris coś tam ma do roboty. No i wysyłanie królewskich sił specjalnych po byle mafioza byłoby bez sensu prawda? Nie od tego jesteście. Odparł i uścisnął dłoń Rinie - Witaj.
- Gorn nie, nie potrzebujemy. To sprawa Bękartów i tych którym zalazł za skórę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 22:16:52
- Przed chwilą widziałam jak się nie obrażałaś. Skończ się ośmieszać. - zrobiła tak.  <ignorant> Spojrzała na mężczyzn i uśmiechnęła się do nich.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 22:23:20
- Nie obrażałam, a jedynie nie chciałam ci przeszkadzać w rozmowie. Będąc świadkiem tego w jaki sposób na niego patrzysz,  wolałam po prostu zostawić was samych.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 22:26:07
Gorn jakoś dziwnie zareagował i rzekł - nie do końca. Po czym dotknął swojego policzka na którym miał bliznę i zaniemówił. Co do kłótni obu sióstr z bractwa, Paladyn nie przywiązywał zbyt wielkiej wagi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 22:28:28
- W jaki sposób na niego patrzyłam? - zaśmiała się. Długoucha spojrzała na twarz Gorna i dojrzała paskudną bliznę. - Jak to się stało? Skąd masz taką bliznę?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 22:34:21
- Raczej twoje zachowanie nie wymaga komentarza,  sądzę, że dla wszystkich jest to bardzo widoczne.

- Funerisie masz jakieś kajuty dla dwojga? Bo Rina z pewnością ucieszyłaby się z takowej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 11 Lipiec 2015, 22:39:17
Gorn nadal ignorował kłótnie miedzy Elizabeth a Rin. W odpowiedzi na pytanie o bliznę westchnął i powiedział -  to długa historia. Poza tym mam takich więcej, to nic takiego. Mogę was prosić abyście się nie kłóciły?, takie napięcia są niepotrzebne, uspokójcie się.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 22:40:21
Długoucha nie mogła powstrzymać się od śmiechu. - Aha. - powiedziała tylko do Elizabeth powstrzymując dłonią śmiech. Rozejrzała się po statku. - Niziołko, nie jestem jakąś szlachcianką, mogę spać pod pokładem. Kajuty dla dwojga? proszę bardzo, zajmij sobie, niech ci służy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 22:53:16
- Bardzo chętnie,  ale ja już zajęłam sobie miejsce na statku. A szlachcianką nie jesteś i bardzo dobrze. Swoim jestestwem zszargałabyś ten tytuł.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 22:57:06
- Marnuje swój czas na bezcelowe rozmowy z kimś kto nie ma ani ksztyny samokontroli. - powiedziała spokojnie i odsunęła się parę kroków by oprzeć się o burtę. Czasem trzeba ustąpić
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 23:05:08
- Oj, przepraszam - powiedziała ironicznie - zapomniałam, że prawda boli.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Lipiec 2015, 23:09:11
Kobieta zrobiła tak  <facepalm> i postanowiła ignorować karzełkę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 11 Lipiec 2015, 23:19:16
Elizabeth nie rozumiała dziwnej kobiety, która w natłoku negatywnych emocji i zrozumieniu jak bardzo jej życie jest żałosne, bije się po głowie. Naprawdę Elizabeth współczuła tej młodej kobiecie, która w tak krótkim czasie tak wiele się o sobie dowiedziała.

- Funerisie,  kiedy wypływamy? Wydaje mi się, że już wszyscy są.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Lipiec 2015, 00:55:56
Funeris akurat był pod pokładem, sprawdzał coś, dosłownie nad sobą miał całą gromadkę ludzi i nieludzi, którzy rozpoczęli dyskusję. Słyszał wszystko, co się działo, a przynajmniej zdecydowaną większość. Odnotował przybycie Themo, który wreszcie się pojawił, jak prorokował Melkior. Pojawiła się Rina, druga kobieta, elfka. Pojawił się również Gorn, co do którego, tutaj Funeris bił się w pierś, miał wątpliwości, że się pojawi. Myślał po prostu, że nie uda mu się dotrzeć, nie zdąży na czas, albo po prostu nie będzie mu się chciało. Bo i z taką ewentualnością trzeba się było liczyć. Ale dotarł, jest. Powolnym, niespiesznym krokiem ruszył więc w stronę wąskich schodków, chcąc wspiąć się na główny pokład, powitać wcześniej nieobecnych i wziąć tę całą kompanię oficjalnie pod komendę. Nie sądził jednak, że oni wszyscy tak szybko skoczą sobie do gardeł. Wychodząc więc na deski głównego, stając w świetle dnia, zadziałał. Telekinezą uniósł beczkę stojącą przy takielunku, huknął nią o pokład, by zwrócić na siebie uwagę. Hałas rozniósł się w sposób, jaki oczekiwał. Rozpostarł szeroko skrzydła, prawą dłoń spoczywała mu na rękojeści miecza.
- Całość spokój! - ryknął, wkładając w te dwa słowa wszystkie te wyuczone frazy i akcenty, które nauczył się dodawać do wypowiedzi, od kiedy zaczął dowodzić Bractwem i musiał nauczyć się brać w karby różnych ludzi i nieludzi.  Powiódł szybko wzrokiem po zebranych, zlokalizował Melkiora, Themo i Gorna. Dwie panie, elfka i niziołkini, był sprawczyniami całego zamieszania. Nie miał zamiar teraz roztrząsać kto zawinił, kto komu podpadł i dlaczego. Słyszał całą rozmowę, nie widział reakcji i gry ciała, więc nie chciał wyrokować jak to dokładnie wyszło.
- Elizabeth, na pokład działowy, sprawdzić stan uzbrojenia! Gorn, razem z nią, odpowiadasz za raport i stan przygotowań! - powiedział stanowczo, zwracając się do paladyna i najniższej wzrostem członkini kompanii. - Rina,  zgłosić się do kambuza, odnaleźć Trystana i zaoferować ułsugi. Za trzydzieści minut obydwie panie przy sterze, na kasztelu. Wykonać! - Był Wielkim Kanclerzem Bractwa ÂŚwitu, był aniołem Zartata. Mogli sobie myśleć i mówić cokolwiek, ale to była organizacja rangi państwowej, to była oficjalna misja tejże organizacji, a to całe to zajście było dziecinną i niepotrzebną przepychanką na słowa, która absolutnie nie mogła mieć tutaj miejsca. Musiał pokazać swoim, nomen omen, podkomendnym, że istnieje na tym statku i podczas tej wyprawy jakaś dyscyplina i jakaś hierarchia, której należy przestrzegać. Każda niesubordynacja może okazać się destrukcyjna, a do tego dopuścić nie mógł. Musiał więc pokazać się z te surowej, niechcianej i nielubianej strony. Musiał udowodnić wszystkim krytykom, że rozstawia wszystkich po kątach, zupełnie tak jak sami mówili. Ale tak trzeba.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 12 Lipiec 2015, 08:00:05
Elizabeth na ostatnie słowa pogrążyła się w smutku, a jej umysł zalały wyrzuty sumienia. Nigdy nie chciała, żeby Funeris był na nią zły, dlatego teraz tak bardzo rozpaczała. Podeszła z kwaśną miną do Gorna i złapała go delikatnie za rękaw.

- Chodźmy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 12 Lipiec 2015, 08:55:11
Długoucha nie czuła się winna, nie miała nic na sumieniu. Ruszyła do kambuza czymkolwiek on nie jest, gdy tam dotarła wzrokiem szukała niejakiego Tristana. - Panie Tristanie, jest pan? Przyszłam pomóc.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 12 Lipiec 2015, 09:32:50
- Zgodnie z rozkazem. Gorn potwierdził że słyszał rozkaz. Owszem Funeris był kapitanem okrętu a zarazem najwyższy rangą w Bractwie toteż, Gorn bez szemrania zamierzał wykonywać rozkazy. Kiedy Elizabeth pociąnęła go za rękaw, spojrzał na nią, kiwnął głową i rzekł - W takim razie ruszajmy.  Gorn udał się na pokład działowy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 12 Lipiec 2015, 10:18:04
Elizabeth dotarła tam z Gornem podążając za nim wciąż ciagnąć go lekko za rękaw. Gdy dotarli do pokładu działowego zelżała uścisk i mrużąc oczami zapytała nieśmiale:

- Znasz się trochę na tym? - wpatrywała się w niego swoimi ametystowymi oczętami, a twarz w dalszym ciągu była przybita oraz markotna.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Lipiec 2015, 11:57:05
Rina, mimo iż nie wiedziała gdzie idzie, dotarła na miejsce. Udało się jej, raz, jedyny. Kambuz okazał się kuchnią, wydzielonym niewielkim pomieszczeniem, w którym przygotowuje się posiłki dla załogi. Mieściło się tutaj kilka szafek, odpowiednio zabezpieczonych, parę worków przymocowanych do ściany, palenisko i krótki, oszczędny blat. Trystan, nie Tristan, jak wyraźnie zaakcentowała Rina, był mężczyzną około trzydziestki, ubranie miał wysłużone i nieco znoszone. Luźna koszula, skórzane spodnie z wiwerny i opaska na czole zgarniająca jego długie, czarne jak smoła włosy. Twarz miał surową, poznaczoną bliznami po ospie, którą przechodził mocno i intensywnie. Odwrócił się w stronę elfki, uśmiechnął, wskazał rzepę czekającą na pokrojenie.
- Dzisiejszego wieczora zupa z rzepy. Mamy trochę krojenia, na łajbie będzie nas dziesięć osób, jeżeli nie jedenaście. Weź tasak z szuflady i do roboty. - Jego ton nie był rozkazujący, nie miał znamion wyższości. Po prostu wskazywał co należy zrobić, czym się zająć, od czego zacząć pracę.



Elizabeth z Gornem zeszli do pokładu działowego. Panował tutaj lekki półmrok, niewiele światła wpadało poprzez niewielkie, uchylone w tej chwili okienka na obu burtach. Cztery armaty z prawej strony i cztery z lewej. Spoczywały spokojnie na szynach, gotowe do przeglądu. Obok każdej znajdowało się kilka armatnich kul, jakieś ładunki i pakunki, na razie zapakowane i dopiero gotowe do użycia i zamieniania tej machiny w śmiercionośną broń. Przy każdym dziale znajdowała się szczotka z metalowym włosiem, niby kulka, którą można było przeczyścić wnętrze lufy. Przy burtach, gdzieś tam obok, dodatkowo leżały zapasy prochu, dodatkowych pocisków i innych takich.



- Utrapienie z tymi kobietami... - powiedział Funeris, podając prawicę Themo i witając się z nim serdecznie. - Jak podróż? Bez zakłóceń?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 12 Lipiec 2015, 14:58:36
Gorn jedynie wzruszył ramionami i  zabrał się do pracy. Podchodził do armat sprawdzał lufy czy czystę, ląd jest, dostęp do kól i prochu nie utrudniony. Czy nic nie leży na ziemi. Czy nie ma szans aby proch zapalił się niechcący. Sprawdził czy po szynach armaty mogą spokojnie przejężdżać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 12 Lipiec 2015, 15:07:34
Elizabeth westchnęła jedynie, po tym jak Gorn ją olał i nie udzielił jej jednoznacznej odpowiedzi.

-Myślisz, że powinniśmy je wyczyścić? - Wskazała palcem charakterystyczną szczotkę z metalowym włosiem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Lipiec 2015, 17:59:52
- A utrapienie. Odparł Melkior, jego taru leżące na łóżku w kajucie oficerskiej przysłoniło uszy łapami słysząc przekomarzania bab.
- Współczuję i nie zazdroszczę. Dodał z uśmiechem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Lipiec 2015, 18:48:11
- Takie mi się trafiły i niestety nie mogę teraz nic z tym zrobić. Czyżby Zartat wystawiał nas na próbę? - zaśmiał się serdecznie. Stał oparty plecami o reling, nadal w obecności Themo i Melkiora. Sergiusz pożegnał się z nimi kilka minut wcześniej, odszedł do swoich obowiązków w górnym mieście, wrócił do kordegardy przy bramie niedaleko traktu. Na pokładzie oprócz nich było jeszcze łącznie czterech rycerzy Bractwa ÂŚwitu. Trystan, kuk, do którego pognała Rina. Alder, elf, oporządzający konie. I dwóch ludzi, Miko i Rifus, dwaj bracia, sprawdzający właśnie zapasy w ładowni, czy wszystko się zgadza i są gotowi do drogi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Lipiec 2015, 19:11:19
- Tak właściwie to po co płyniemy? Spytał nie ukrywając zainteresowania.

//Ps. Na brygu armaty stoją na pokładzie, nie pod. Taki szczególik  ;) Ale cśśś
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Lipiec 2015, 19:17:51
-No właśnie. Melkior mnie wyciągnął na wyprawę morską a nawet nie wiem po co.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Lipiec 2015, 19:26:55
- Twój ojciec wiedział co nieco, Melkiorze - powiedział Funeris, kierując swoje słowa do elfa. - Swego czasu przez moment pomagał mi w rozpracowaniu pewnej szajki, która okazała się jakąś sektą polującą na moje bractwo. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, próbowali wzywać demony, sprzymierzyć się z nimi. Działali jednak również na zdecydowanie innej płaszczyźnie. Porywali mieszkańców wyspy, wyciągali informację, tworzyli siatki wywiadowcze i organizowali punkty zbiórek swoich porąbanych wyznawców. Z tego, co do tej pory udało mi się ustalić, to dowodzi im jakiś pokręcony czarodziej, ale chyba nie studiujący nigdy w naszym królestwie. Mocna persona, nieuchwytna, diabelnie... wkurwiająca. London Price. Ten knypek działa dla kogoś, kto tytułuje się imieniem Orwell. Trudno mi było zasięgnąć o nim informacji, ale Lucas któregoś razu doszedł do tego, że był to jakiś szalony ni to magik, ni to naukowiec, który mieszkał kilkadziesiąt mil stąd, w posiadłości Boleskine. Problem tylko właśnie w tym, że to było przeszło trzysta, czterysta lat temu. - Zapatrzył się gdzieś w dal, patrząc na miasto. - Na razie, próbując podciąć im skrzydła, likwidowaliśmy ich punkty operacyjne. W jednym z nich znaleźliśmy listę nazwisk. Na wszystkich zostały zorganizowane ataki. Dotarliśmy do dwóch z nich, wiem gdzie przebywa trzeci. Na Zuesh. Dlatego właśnie tam płyniemy. Niewiele więcej mogę teraz powiedzieć, wybaczcie. Niektóre informację muszą na razie pozostać utajnione.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Lipiec 2015, 19:45:36
- Niestety nie wspominał, Aragorn - niech spoczywa w pokoju - mało komu się zwierzał. Zwłaszcza rodzinie, twierdząc że to co wie jest niebezpieczne. Cóż, najwidoczniej miał nieco racji. Tak czy inaczej masz mój miecz i możesz na mnie liczyć. - odparł przestępując z nogi na nogę, nadal opierając się o ścianę rufowego kasztelu.
- Zuesh odbiliśmy jakieś półtora roku temu. Ta sekta musi mieć niezłą organizację skoro ulokowali się właśnie tam dość szybko. Ale nie wiedzą jeszcze co ich czeka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 12 Lipiec 2015, 20:21:58
Gorn odwrócił się do Elizabeth i rzekł.- Nie zaszkodzi poczyścić, jeśli chcesz sam się tym zajmę, Kto wie? może nizołkini zechcę pomóc i spróbuje poczyścić lufy armat.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 12 Lipiec 2015, 20:46:35
-Pozwól jednak to mi zrobić. Chyba to jedyna rzecz, z którą sobie poradzę bez żadnych kwalifikacji. - złapała szczotkę z metalowym włosiem w dłoń i zaczęła dokładnie czyścić wnętrza armat. Pomimo nieuzasadnionego strachu, że armata może w każdej chwili wystrzelić, szorowała wnętrze używając przy tym obu rąk. Widać było, że temu zadaniu oddaję się całkowicie, co mogło dowodzić ciche, kobiece jęki ze zmęczenia oraz pracę nie tylko rąk, ale całego ciała.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 01:07:19
Armaty miały chyba dość...

Trystan nadal czekał, a rzepa sama się nie pokroi.

Im mniej wiesz, tym krócej będziesz przesłuchiwany..., pomyślał, mówiąc jednak coś innego:
- Akurat organizację mają naprawdę przednią, tylko pozazdrościć. Ale jednak trudno powiedzieć, że tam się ulokowali. Po prostu działają na podobnych obszarach co my, a jak mówiłem, szukają kogoś, kto powinien się akurat tam znajdować. A sama wyspa to chłonny rynek, przyjmie naprawdę każdego.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 08:58:07
- Gornie chyba już skończyliśmy. - Elizabeth odetchnęła z ulgą i przetarła czoło.

- Co z raportem? Zamierzasz wszystko policzyć i gdzieś zanotować?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 13 Lipiec 2015, 09:17:54
Gorn obserwował Elizabeth podczas pracy. Kiedy skończyła Gorn na jej pytanie odpowiedział - owszem, zapiszę.
Paladyn zaczął grzebać po kieszeniach. Po krótkiej chwili znalazł czystą kartkę papieru i ołówek. Począł przechadzać się po pokładzie działowym i począł zapisywać wszystko co widział: ilość armat [wszystkie przeczyszczone] ilość kul i prochu itp.

// mogę prosić o podsumowanie ile tego wszystkiego jest?.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Lipiec 2015, 10:49:28
- A no, szczególnie że kunan za wiele nie ocalało. Jak tam sytuacja wygląda w ogóle? Od śmierci Aragorna nie miałem okazji tam się udać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 11:56:13
Cztery działa z każdej strony pokładu, stan luf jak najbardziej w porządku, stojaki z kulami zajęte w pełni, wszystkie beczki z prochem pełne i zabezpieczone, nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Panewki czyste, łożyska nasmarowane, pokład niezagracony.



...



- Wyspa rozwija się naprawdę prężnie. Bractwo ulokowało się w starym zamku w centrum wyspy, niedaleko Bisory i kopalni srebra. Trzymamy pieczę nad okolicą, nie pozwalamy na rozprężenie i szerzenie się bezprawia. Na północy, mniej więcej w centrum wyspy, u ujścia Ynnosy, buduje się wielkie miasto, wojskowy port wojenny, centrum zaopatrzeniowe valfdeńskich wojsk. Na zachodzie wyrosło Hesperos, wielkie kupieckie miasto, pełne handlarzy, dziwek, artystów i wszelkiej maści tałatajstwa.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 12:16:00
- Chyba to już wszystko. Można się teraz zająć czymś przyjemnym. - Rozciągnęła się jęcząc przenikliwie, po czym ochoczo poszła na pokład oraz zaczęła ze statku przyglądać się ludziom i nieludziom w porcie. Mogła wreszcie popatrzyć na kogoś z góry, więc zaciesz jej był niemiłosierny.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 12:53:57
Wychodząc na pokład Elizabeth mijała trójkę mężczyzn, którzy stali przy rufowym kasztelu. Stał tam Themo, Melkior i Funeris.
- Elizabeth? - zapytał anioł, gdy kobieta ich mijała.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 13:10:12
- Witam Panie Funerisie. Wszystko chyba gotowe. Gorn jeszcze tam wszystko podlicza, ale z naszych obliczeń niczego nie brakuje. - Uśmiechnęła się do wszystkich. - Czy... muszę coś jeszcze zrobić?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 13:13:31
- Wydałem raczej prosty i jasny rozkaz. Pamiętasz w ogóle jego treść?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 13:16:02
- Miałam sprawdzić stan uzbrojenia to sprawdziłam. - podrapała się po głowie - nie pamiętam o tym, że miałam coś więcej zrobić...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 13:19:41
- Skoro Gorn tam nadal jest, dlaczego Ciebie tam nie ma? Uznał, że trzeba wykonać coś więcej? Pamiętaj, że to ty otrzymałaś rozkaz i ty zostałaś poproszona o raport. Którego nadal nie otrzymałem... - powiedział. Ton miał niby spokojny, jednak miał wrażenie, że ta kobieta niezbyt wyraźnie go słucha, nie stara się działać zgodnie z zasadami logiki i w ogóle może być z nią pewne utrapienie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 13:48:59
- No to mogłeś od razu powiedzieć, że chcesz raport. Są cztery działa z każdej strony pokładu, każde z nich jest w nienagannym stanie. Wszystkie beczki z prochem są pełne i w miarę zabezpieczone, raczej nie ma się czego obawiać. Panewki czyste, łożyska nasmarowane, pokład niezagracony. - wyliczała na swoich drobnych palcach.

- Coś pominęłam?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 13 Lipiec 2015, 13:59:55
Gorn kiedy Elizabeth wyszła, został jeszcze przez chwilę. Skończył zapisywać i schował kartkę i ołówek w kieszeni. Jeszcze raz rzucił okiem na działa myśląc Wszystko sprawdzone i starannie przygotowane. i wyszedł. Podszedł do El i Funerisa oraz Melkiora i Themo w chwili kiedy ta pierwsza zdawała raport. kiedy skończyła powiedział. - nic nie pominełaś.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Lipiec 2015, 14:17:00
- "Mógł pan powiedzieć sir"... tak się mówi w armii i formacjach paramilitarnych do starszych stopniem Elizabeth. A przypominam że Bractwo to armia, nie tulący kwiatki Konkordat czegoś tam. Nie wytrzymał, po prostu miał nagłą potrzebę poprawienia niesfornej kobiety.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 14:25:51
- Melkiorze, nie wymagam tytułowania mnie jakimkolwiek zwrotem, żadnym "sir" czy innym "proszę pana". Może zapomniałeś, ale w Bractwie panuje zasada równości i braterstwa. Mimo wszystko pewna hierarchia dla zachowania porządku panuje, lecz tyczy się ona bardziej łańcucha dowodzenia niż tytułów, stopni i lepszych krzeseł podczas obrad - powiedział Melkiorowi. Do Elizabeth zaś zwrócił się innymi słowami: - Nie wiem, czy coś pominęłaś, ty sprawdzałaś stan armat. Tuszę jednak, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i nie musimy się obawiać, że coś pójdzie nie po naszej myśli. Dziękuję Ci, siostro Elizabeth. A skoro już tutaj jesteś, to może wytłumaczysz mi o co poszło w tej bezsensownej sprzeczce z drugą kobietą na pokładzie, Riną?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Lipiec 2015, 14:35:17
- Byłem tam chyba tydzień Funerisie. Mogłem zapomnieć. - odparł z uśmiechem - Czekamy na kogoś?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 14:40:13
- Tak, na wyjście Riny z kambuza i wyjaśnienie potrzebnego sporu. I tak mamy jeszcze z godzinę, nim wiatr będzie najkorzystniejszy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 15:05:24
Elizabeth posmutniała, gdy tylko Funeris przypomniał jej o niemiłej sprzeczce.

- Tak w zasadzie to o nic nie poszło... wybacz mi, ale wydaję mi się, że nie zrozumiesz.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 15:11:25
- Spróbuję.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 15:22:47
Elizabeth zrobiła kwaśną minę, widocznie lekko podirytowana dociekliwością anioła.

- Nie lubię jej! - powiedziała donośnie składając ręce i odwracając wzrok.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 15:34:11
- Zgadłaś, nie zrozumiałem - powiedział Funeris, prosząc jednocześnie Zartata o odrobinę jego mocy i wytrwałości.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 15:38:04
- No od razu wiedziałam, że nie zrozumiesz. - Widać było, że kobiecie zbiera się na płacz, bo nikt nie jest w stanie jej zrozumieć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 13 Lipiec 2015, 15:41:50
Gorn kiedy Funeris chciał się dowiedzieć  o co poszło w kłótni, Paladyn  raczej się spodziewał że  zacznie zwalać winę na rinę, tak się jednak nie stało. Wojownik na razie nie odzywał się tylko podszedł do burty wychodzącej na port. Następnie patrzał na przystań jednocześnie pocierając swoją bliznę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 13 Lipiec 2015, 16:15:24
Długoucha złapała za nóż i zaczęła obierać warzywa, gdy już to zrobiła złapała tasak i siekała rzepę na kosteczkę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Lipiec 2015, 16:16:29
Themo tylko przewrócił oczami. W myślach podziękował Rasherowi, że w jego kompani nie ma takich problemów.
-Nie przejmuj się. Nikt nie rozumie kobiet.
Skomentował krótko całą sytuację.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 16:18:42
- To było wstrętne... - skomentowała cicho słowa Themo stojąc nadal ze spuszczoną głową. Spodziewał się, że ten dżentelmen ma większy szacunek do kobiet i nie powtarza takich plotek o płci pięknej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Lipiec 2015, 16:23:07
Mimo cichego tonu udało mu się usłyszeć odpowiedź.
-Cały ten świat jest wstrętny.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 16:32:06
- Nie prawda. ÂŻycie jest piękne, gdy ma się w nim jakiś cel. - Wykazując się dużą śmiałością jak na Elizabeth, dziewczyna lekko uniosła głowę do góry i zmierzyła mężczyznę chłodnym spojrzeniem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 17:17:37
- Widzisz, Themo? Z takim nastawieniem należy podchodzić do codziennych zmagań. Bo banał, że całe życie jest wstrętne jest tak oklepany i stary, że mało rzeczy jest bardziej oklepanych i starych. - Funeris starał się załagodzić nieco tę niezręczną sytuację, nie chciał dopuścić do tego, żeby Elizabeth mu tu się rozpłakała, albo wbiła biednemu człowiekowi nóż pod żebra. Albo w oko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 17:49:34
Tymczasem Rina tak niedbale kroiła tę rzepę, że Trystan tylko się na nią wściekał, że źle to robi, żeby było na inne kawałki i w ogóle. Do tego na sam koniec rozcięła sobie palec wskazujący lewej ręki, z którego pociekła krew. Spora część opuszka palca została na blacie. Rycerz dał jej jakiś skrawek bandaża, obwiązał palec i polecił, żeby jednak sobie odpuściła i wróciła na górę.

//Cokolwiek robimy, róbmy to dobrze. Twój post był ewidentnie napisany na odpierdziel, Rino.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Lipiec 2015, 19:27:02
Człowiek lekko wzruszył ramionami. Nie przejął się nawet spojrzeniem tak chłodnym, że nawet babciny szalik by nie pomógł.
-Co ja poradzę na mój wrodzony pesymizm. Myślę, że można już podnosić kotwicę i wychodzić z portu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 19:40:30
- Wypływamy - powiedział Funeris, który naprawdę właśnie miał to powiedzieć.
- Melkiorze, Pierwszy Oficerze, czyń honory. Ludzi do lin, do balastu, do kotwicy. Ja idę na ster.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 20:18:59
Elizabeth rozejrzała się nerwowo i spojrzała z przerażeniem na Funerisa.
- A ja... A ja co powinnam zrobić?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Lipiec 2015, 21:08:21
- Tak jak powiedziałem, Melkior przejmuje stanowisko pierwszego oficera. To on w tej chwili wydaje rozkazy i zarządza porządkiem na statku. Poczekaj na polecenie - powiedział Funeris, wskazując dłonią w stronę elfa, który właśnie pewnie miał już coś powiedzieć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Lipiec 2015, 22:31:42
- Ta jest. Troche nas mało ale jakoś to ruszymy. Odkleił się od ściany i rozejrzał po załodze. A mogłem zabrać chłopaków. - Rina trap, Elizabeth rzuć cumy, Themo pomóż mi przy kotwicy, Gorn żagle na małą naprzód gdy wciągniemy kotwicę. Mówił idąc w kierunku sterburtowej kotwicy, zaparł się o mechanizm i pchał by wciągnąć kawał żelastwa.


//Masz za małą załogę ;/ Tylko my 4 mamy wilka morskiego. Brakuje jednego marynarza.


Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 13 Lipiec 2015, 22:42:24
Gorn podszedł do odpowiedniego Mechanizmu  i czekał aż Melkior i Themo wciągną kotwice,
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Lipiec 2015, 23:06:26
Elizabeth podbiegła, zdjęła i wyrzuciła cumy, tak jak kazała jej Melkior.

//Jak za mała załoga to ten post można wstrzymać do momentu jak już uzupełnimy załogę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 01:05:21
//Muszę się nie zgodzić, Melkiorze.
-[...]Na pokładzie oprócz nich było jeszcze łącznie czterech rycerzy Bractwa ÂŚwitu. Trystan, kuk, do którego pognała Rina. Alder, elf, oporządzający konie. I dwóch ludzi, Miko i Rifus, dwaj bracia, sprawdzający właśnie zapasy w ładowni, czy wszystko się zgadza i są gotowi do drogi.



- Melkiorze, przecież mamy jeszcze czterech rycerzy, których z powodzeniem możesz wykorzystać. Uwierz mi, czekają tylko na twoje polecenia...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Lipiec 2015, 02:42:53
Themo pognał do wyciągnika kotwicy i zaczął nim kręciè, podnosząc przy tym łańcuch.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 14 Lipiec 2015, 10:13:23
Gorn czekał. Wszyscy pognali do swoich stanowisk. El już zarzuciła cumy, oraz jak Themo ruszył ku Melkiorowi i wciągał razem z nim. Paladyn poczekał aż  obaj wciągną kotwice i za pomocą odpowiednich mechanizmów postawił  żaglę małą naprzód.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 15:25:40
Funeris zobaczył, że Rina ociąga się z tym trapem, kiedy oni zaczęli zabierać się za wypłynięcie. Wtedy rozejrzał się wokół, jakby kogoś szukając.
- Ej, Melkior, a Ci twoi marynarze to gdzie? Przecież miałeś ich zabrać! Spóźnili się? Piją po karczmach jeszcze?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Lipiec 2015, 15:41:38
- Zapili pewnie... O idą. Rzeczywiście, nabrzeżem szło 5 orków. Szli dość pospiesznie, wyraźnie spóźnieni. Weszli na pokład wyraźnie zawstydzeni.
- Opierdole was potem. Rzucił krótko i westchnął, od Orguga i Xepuga jechało rumem.
- Wstyd mi za was, a teraz do roboty! Trap i kotwice same się nie wciągną.

//Dopisz ich: Durshlak, Orgug, Borug, Shuzug, Xepug
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 18:02:23
- Musisz ich wziąć za karczki - rzucił z uśmiechem do Melkiora, stając pewniej za sterem. Orkowie uwijali się przy linach, trapie, żaglach. Statek powoli lecz miarowo odbijał od brzegu, flisacy z nadbrzeża pomagali im odepchnąć łajbę. Woda była spokojna, chlupała niespiesznie o burty statku, gdy oni nabierali wiatru i sunęli w stronę wyjścia z portu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Lipiec 2015, 19:56:56
- ÂŁatwiej udomowisz demonicznego behemota przyjacielu, na szczęście mamy w Bastardo pewnego orka który umie ustawiać takich po kątach. Zrobie im takie manewry że popamiętają. Odparł nawet poważnie.
- Mogę cię spytać o mego ojca? - zmienił temat - Kim był według ciebie. Nie musisz odpowiadać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 20:07:23
- Melkiorze, pogadamy jak wyjdziemy w pełni z portu na otwarte morze. Mów jak manewrować, wydawaj polecenia załodze. Płyniemy - odparł, wyrównując nieco ster.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Lipiec 2015, 20:52:27
- Po wyjściu z portu na wschód przez 45 mil i tak przez 9 godzin przy 5 węzłach, z tym wiatrem może i szybciej, potem na północ, jak mi dasz mapę to ci wyznacze kurs. Okręt bez problemu wyszedł z portu, z niemal pełną załogą szło to dość sprawnie.
- Pełne żagle! Krzyknął, wiatr był dobry i trzeba to było wykorzystać.

//W gminie Utamin przy wybrzeżu jest ni to cypel ni to wyspy. Utamin leży tam czy wyżej/niżej?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 21:05:57
//Ten ni to cypel, ni półwysep, to mamy od południa.



- Elizabeth, dobry masz wzrok? - zagadnął anioł niziołkinię.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Lipiec 2015, 21:18:10
//Czyli dobrze napisałem.

Okręt szedł spokojnie smagany zachodnim wiatrem, robiąc swoje zawrotne 2,5 węzła z żaglami spuszczonymi do połowy. Elf po cichu liczył że Gorn ruszy tyłek i rozwinie żagle. Nadzieja umiera ostatnia. Ponoć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 14 Lipiec 2015, 21:26:25
- Całkiem dobry...choć sokoli to on nie jest - uśmiechnęła się mówiąc do anioła.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 21:29:17
- W takim razie chyba można zaryzykować i wysłać Cię na platformę obserwacyjną - powiedział Funeris, wskazując coś podobnego do bocianiego gniazda, jednak bez charakterystycznej obudowy. Platforma znajdowała się na pierwszym z masztów licząc od dziobu, można się tam było dostać po niewielkich szczebelkach na głównym słupie masztu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 14 Lipiec 2015, 21:41:01
Gorn obudził się po zamyśleniu. Natychmiast podszedł do mechanizmów i postawił żaglę. Kiedy już to zrobił zaczął obserwował horyzont.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Lipiec 2015, 21:50:04
Dziękuję Ellmorze. Elf w duchu podziękował panu losu że ten kopnął paladyna w dupę. Okręt odczuwalnie przyspieszył do swojej prędkości marszowej czyli jakichś 8 węzłów.
- Hej ho kolejke nalej, hej ho kolejke nalej... Nucił sobie cicho, jakoś mu się udzieliło.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 14 Lipiec 2015, 21:55:09
- Mogę tam pójść, jeśli tylko tego pragniesz, Funerisie. - Pokazała mu figlarny język i podreptała na platformę, z trudem wspinając się na górę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Lipiec 2015, 22:07:29
No i płynęli. Melkior z Funerisem gawędzili chwilę, stojąc przy kole sterowym, studiując mapę i sprawdzając najlepszą ścieżkę podejścia do wyspy. Uznali, że przycumują w Hesperos, dużym porcie rosnącym na północno-zachodnim krańcu wyspy. Tam zostawią "Raginisa" i ewentualnie rusza w głąb wyspy. Orkowie w międzyczasie uwijali się przy żaglach, szorowali pokład, zajmowali się wreszcie jakimiś swoimi sprawami. Morze było względnie spokojnie, wiało mocno, ale równo i raczej w odpowiednim kierunku. Pokonywali kolejne mile.
Elizabeth nie dostrzegła niczego nowego, przed nimi rozpościerała się tylko i wyłącznie woda. Nieprzebrana. Ale za to zachód Słońca rozpościerający się przed nią był iście... anielski.
Gorn i Themo zostali poproszeni następnie o stawienie się w kambuzie, do którego po jakimś czasie zszedł również Funeris i Melkior. Elizabeth z Riną mieli dołączyć lada chwila. Należało przedyskutować parę spraw. Przy kole sterowym został Durshlak.



//Elizabeth, poproszę o najzajebistszy opis zachodu Słońca w twoim życiu widziany z perspektywy platformy obserwacyjnej. Gorn, opisz mi co robiłeś przez pierwszą godzinę rejsu, od postawienia żagli i wypłynięcia z portu, aż do zejścia do kambuza. O to samo poprosiłbym Themo i Rinę. Swoją drogą Rino, mam nadzieję, że twoja nieaktywność się nie przedłuży, bo Cię po prostu przesadzę do jakiejś napotkanej kupieckiej łajby i odeślę do domu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 15 Lipiec 2015, 00:05:17
// Nic nie poradzę, średnio chce mi się grać.

Rina zaklęła pod nosem gdy rozcięła sobie palec, zaczął on krwawić, dosyć solidnie. Szybko opatrzyła go wszystkim co udało jej się wyżebrać od Tristana. Mimo okrzykom mężczyzny i próbom wyrzucenia jej z kuchni, kobieta postanowiła dokończyć swoją pracę. Najpierw rzepy obrała, później pokroiła je w paski. Paski zostały pocięte w idealną, drobną kostkę. Cóż trochę jej to zajęło, gdy skończyła i wyszła z pomieszczenia, zauważyła że już płyną. Usłyszała rozkaz, do kambuza, odwróciła się na pięcie i wróciła. Na miejscu czekała na resztę załogi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 15 Lipiec 2015, 09:30:54
Gorn podczas rejsu chodził po okręcie i obserwował horyzont. Patrzał również jak najemnicy Melkiora pracują. Potem poszedł ponownie na pokład działowy i jeszcze raz sprawdził czy wszystko w porządku. Po zakończeniu inspekcji  wrócił  na poprzednie stanowisko. Oparł się o burtę i podziwiał widoki.  Morze płynęlo spokojnie, wiatr dmuchał mocno ale równo i  raczej w odpowiednim kierunku. Następnie usiadł w kącie statku, wyjął swój miecz i ścierkę z kieszeni. Zaczął czyścić swój miecz, od czubka ostrza po rękojeść. Schował miecz i wyjął młot. Wyczyścił obuch i schował młot. Następnie wstał i zrobił okrążenie po statku. Kiedy skończył usłyszał wezwanie do kambuzy.  Otworzył drzwi i wszedł do środka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 15 Lipiec 2015, 12:33:25
Dzień powoli kończył się, a piękna Elizabeth stała na platformie obserwacyjnej wpatrując się tępo w bezkresne granice morza. Jej nastawienie szybko zmieniło się w wielką ekscytacje, jak tylko w jej zasięgu wzroku pojawiło się przepiękne, naturalne arcydzieło natury.  Fale kołysały statkiem tworząc sielankowy nastrój pełen spokoju i błogiego relaksu. Widoki były piękne, a słońce strzelające swymi promieniami w twarz kobiety, pieściło ją delikatnym ciepłem. Zmierzało już ku zachodowi, umykając ciekawskiemu spojrzeniu kobiety, która chciwie spoglądała na przepiękne, czerwone obłoki. Jakże niezwykły był to widok, gdy ta wielka, płonąca kula na horyzoncie zaczęła znikać w bezkresnym morzu, a tafle wody tworzyły krwistoczerwony poblask ukazując piękne odbicie tegoż słońca, które jeszcze w pełni nie zniknęło widzom z oczu. Wszystko obfitowało w szkarłatny kolor, tworząc atmosferę prawdziwego raju na Ziemi. Jednak ta chwila szybko minęła, bo słońce nie chciało zatrzymać się na horyzoncie i dalej prowadziło swoją  nieskończoną wędrówkę po orbicie ziemi, aby za kilka godzin znów pojawić się w pięknym stylu, obdarowując wszystkich przepięknych wschodem słońca.

//Słońce poruszający się po orbicie ziemi jest stwierdzeniem czysto poetyckim i nie wskazuje na to, że jestem niewyedukowanym debilem :)
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 15 Lipiec 2015, 13:46:03
//Przecie każdy wie że Marant stoi na grzbietach 4 słoni stojących na grzbiecie żółwia morskiego A'Thuina  Wokół Którego Krąży Wszystko :P

W kambuzie elf zaczął pocierać ręce o siebie, noce i wieczory robiły się coraz chłodniejsze. A Atunus nie był jego ulubioną porą roku, do żeglowania dla przeciętnej inteligentnej istoty nie nadawał się niemal wcale. Morze bywało wtedy bardzo niespokojne. Ale tym statkiem nie płynęli przeciętni "ludzie". Tylko zaprawieni w bojach weterani, i dwie baby. Melkior znał już kilku kapitanów z Atusel dzięki przygodom na "ÂŁowcy Burz" gdzie zdobywał doświadczenie w kierowaniu łajbą, tam też zyskał zapał do morskich eskapad. No ale wracając do tych kapitanów. Prawie żaden nie zabrałby na pokład kobiety, i nie powierzyłby jej istotnych funkcji "bo to gówniarzu przynosi pecha." Melkior uważał inaczej.
- Masz tu może kawę Funerisie?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 15 Lipiec 2015, 22:56:19
- Kawę? Nie, nie posiadam. Bo i nie pijam, więc nie widzę sensu - rzucił do niego rozbrajająco się szczerząc, chcąc mu pokazać, że nie ma czasu na luksusy i w ogóle takie tam. Mieli za to jakiś napar z mięty i orzechów, który świetnie działał na żołądek, pobudzał, anielsko pachniał i wyglądał nie najgorzej. Było już późno, Trystan przygotował jakąś potrawkę z rzepy, kapusty, kilku innych warzyw i paru ziół, dorzucając do wywaru wieprzowe kości, coby nie mówiono, że wojownikom braknie mięsiwa. W każdej misce pływał przynajmniej jeden kawałek gnata, który można było spokojnie obgryźć, dostarczając sobie odpowiednich walorów smakowych.
Na razie nikt jeszcze nie odczuwał żadnych niedogodności związanych z podróżą, jednak po pewnym czasie Elizabeth i Rina doświadczą zapewne choroby morskiej (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Atrybuty_i_kary#Choroba_morska), która niechybnie ich dosięgnie.
- Smacznego, panie i panowie- oznajmił Funeris, siorbiąc łyżkę w tej półpłynnej potrawce, konstatując, że nawet mu w miarę smakuje. - Najwyższy chyba czas, żeby zebrać do kupy dokładny cel naszej misji - rzekł, biorąc do ręki kubek z naparem, wąchając go i lekko pociągając łyk. Patrzył po zebranych i czekał, czy ktoś nie chce czegoś dodać przed rozpoczęciem jego przemowy. Wiatr zerwał się dużo silniejszy, na morzu kołysało już potężnie. Orkowie, którzy zostali na pokładzie dawali sobie jednak radę, odpowiednio i z wprawą kierowali "Raginisa" ku Zuesh.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 15 Lipiec 2015, 23:02:49
- Dziękuje - oznajmiła radośnie grzebiąc łyżką w potrawce oraz wybierając sobie z jedzenia najlepsze kąski. Nie miała ochoty zjadać wszystkiego i w ogóle mała jest to też mało je, więc raczej jej zachowanie nie powinno budzić kontrowersji. 
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 16 Lipiec 2015, 09:19:49
- Wzajemnie- Gorn zasiadł za stołem i zabrał się za swoją porcje. Smakowało  nieźle. Paladyn jadł powoli czekając na przemowę Funerisa dotyczącą bieżącej sytuacji.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 16 Lipiec 2015, 12:29:21
Długoucha usiadła na przeciwko niziołczycy, nawet na nią nie spojrzała. Ze stoickim spokojem i szerokim uśmiechem na twarzy wzięła się do pałaszowania. ÂŁyżka w rękę i ruchem wiosłowym zupę do buzi. Gdy zjadła zupę, chwyciła kawałek kości i obgryzła ją z mięsa. Po chwili wszystko było zjedzone, oparła się wygodnie o oparcie krzesła i czekała.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 16 Lipiec 2015, 15:46:18
- Ten świat jest zły - zaczął filozoficznym banałem Funeris, cały czas wąchając napar i delektując się jego miętowo-orzechowym zapachem. - Nie wszyscy z was wiedzą, ale nasze ukochane bractwo ma pewien problem z nie do końca poznaną i rozpracowaną... szajką. Sektą można powiedzieć. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, próbowali wzywać demony, sprzymierzyć się z nimi, wykorzystać do swoich celów. Działali jednak również na zdecydowanie innej płaszczyźnie. Porywali mieszkańców wyspy, wyciągali informację, tworzyli siatki wywiadowcze i organizowali punkty zbiórek swoich porąbanych wyznawców. Z tego, co do tej pory udało mi się ustalić, to dowodzi im jakiś pokręcony czarodziej, ale chyba nie studiujący nigdy w naszym królestwie. Mocna persona, nieuchwytna, diabelnie... irytująca. London Price. Ten London działa dla kogoś, kto tytułuje się imieniem Orwell. Trudno mi było zasięgnąć o nim informacji, ale Lucas, nasz Marszałek, któregoś razu doszedł do tego, że był to jakiś szalony ni to magik, ni to kultysta, który mieszkał w posiadłości Boleskinen, na Valfden. Problem tylko właśnie w tym, że to było przeszło trzysta, czterysta lat temu. Na razie, próbując podciąć im skrzydła, likwidowaliśmy ich punkty operacyjne. W jednym z nich znaleźliśmy listę nazwisk. Na wszystkich zostały zorganizowane ataki. Dotarliśmy do dwóch z nich, wiem gdzie przebywa trzeci. Na Zuesh. Dlatego właśnie tam płyniemy. Lucas obronił swoje życie, ja również. Obecna tutaj Elizabeth zdołała rychło w czas uchronić przed podobnym losem Krzysztofa z Mamina, następną osobę z listy, przechwytując ją i dostarczając bezpiecznie nam do Cytadeli. Niejaki Vuko Wierzbowczyk okazał się następną ofiarę Sekty Orwella. Mój wywiad dowiedział się, że niedługo po zaanektowaniu Zuesh przez nasze królestwo, Vuko skrył się na wyspie, widocznie czując oddech na plecach. Mój kontakt na wyspie powie nam więcej, gdy dopłyniemy do Hesperos.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Lipiec 2015, 15:59:11
Themo przez cały czas po prostu stał na pokładzie oparty o burtę i obserwował ląd, który ciągle się oddalał. Po pewnym czasie widać było już tylko najwyższe budynki Atusel i maszty galeonów. Jednak i te zniknęły z pola widzenia. Jego nicnierobienie przerwało wezwanie na posiłek. Więc zszedł pod pokład. Zdjął hełm i położył go na uboczu, by mu nie przeszkadzał w jedzeniu. Ujął w dłoń łyżkę i spożywał zupę słuchając przy tym Funerisa.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 16 Lipiec 2015, 16:03:30
Themo musiał chyba przysnąć, albo po prostu miał halucynacje. Cała wyprawa nie była w Atusel nawet przez chwilę, trudno było więc oglądać budynki tego wielkiego portowego miasta. Startowali z Utamin, na północy, ze zdecydowanie mniejszego portu, ale portu macierzystego brygu "Raginis".
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 16 Lipiec 2015, 16:27:04
- Miło, że pamiętałeś Funerisie - wspomniała, słysząc jak wymienia jej niewielki udział w walce z szajką. Zarumieniła się, zaś zaraz po tym bez wybrzydzania zaczęła zajadać się potrawką. Widać nawet i tak można zmotywować niejadka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 16 Lipiec 2015, 19:50:54
Gorn bardzo uważnie wysłuchał wypowiedzi Funerisa. Nie odzywał się gdyż pogrążył się  w głębokim  zamyśleniu - hmmm.... kolejni z wariatkowa chcą wzywać demony. Nieciekawa sprawa, Bardzo nieciekawa sprawa. Jasne było że trzeba odnaleść tego vuko zanim zrobią to ich wrogowie.

// Vuko to przypadkowe imię? czy je z książki wziąłeś? bo jeśli z książki to znam jej tytuł.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 16 Lipiec 2015, 22:20:18
Melkior tak naprawdę nie cierpiał kawy, sprawdzał tylko Anioła. Aragorn pijał ją tak często i w takich sytuacjach że to bywało aż... dziwne. Delikatnie mówiąc. Usiadł i ściągnął kolczy kaptur kładąc go na stole. Napił się ciepłego naparu i zaczął powoli pałaszować potrawkę. No kucharza to chyba porwę do siebie... Pomyślał po kilku kęsach. Elf słyszał już to co mówił Funeris. Nie miał nic do dodania.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 17 Lipiec 2015, 13:58:32
- Nikt nie chce nic powiedzieć? Może to i dobrze - uśmiechnął się. Przynajmniej nikt nie zaczął od tego, że ta misja nie ma sensu, że niepotrzebnie płyną. Funeris miał siorbnąć potrawki, ale zakołysało wyraźnie statkiem, aż należało przytrzymać naczynia. Im bliżej będą wyspy, tym pogoda będzie lepsza, gdyż akurat tam płyną sprzyjające im prądy oceaniczne i wieję odpowiednie wiatry, które przepędzając taką pogodę.
- Tymczasem chciałbym, żebyśmy zjedli w spokoju - spojrzał po zebranych w kambuzie, lustrując każdego. Zatrzymał wzrok na Gornie. - Brak trzech zębów pamiętam, Gornie, ale co to za blizna? Dawno się nie widzieliśmy, nie pamiętam jej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 17 Lipiec 2015, 20:29:11
Gorn wyrwał się z zamyślenia kiedy Funeris zwrócił się do niego. Kiedy napomknął o bliźnie, Paladyn odruchowo potarł się w miejsce gdzie ją posiadał. Po chwili odpowiedział - Nie dziwię się. Nie widzieliśmy się chyba rok? pół roku? albo mniej. Ta blizna to pamiątka. Wrogów jest coraz więcej... a sojuszników coraz mniej. Jest coraz niebezpieczniej. Wrogowie łączą siły.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 17 Lipiec 2015, 21:26:50
- Nic więcej nam o niej nie powiesz? Jaką ma historię? - zapytała z nadzieją, że Gorn zaszczyci ich miłą opowieścią, która idealnie pasowała do atmosfery biesiadowania.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 17 Lipiec 2015, 21:36:28
- Chcesz znać jej historię ?  nie jest to zbyt miła historia.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 17 Lipiec 2015, 21:45:36
- Jeśli nie będziesz mówił o jakiś niesmacznych szczegółach, które mogą kogoś tutaj obrzydzić to nie krępuj się i opowiadaj. Przyda się jasiek urozmaicenie tego wieczoru.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 17 Lipiec 2015, 21:53:57
- A kiedy ostatnio słyszałeś miła historię, Gornie? Bo ja dawno, zbyt dawno. Opowiadaj.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 17 Lipiec 2015, 22:37:30
// Japier********************* tyle napisałem i muszę jeszcze raz.  <facepalm> a tylę tego miałem, teraz będzie krótszę


Kiedy zniknąłem, zszedłem do podziemia. Udało mi się skontaktować z moimi starymi druhami. Razem postanowiliśmy się dowiedzieć kim jest ten który tak potwornie mąci. Udawało nam się to dopóki wpadliśmy w zasadzę. Było ich zbyt wielu, znacznie wielu. Złapali nas. Trafiliśmy do Tar-talgar- Gorn wymówił tą nazwę z obrzdzeniem- Było to ich więzienie w którym torturowali innych. W okropny sposób. Przerażające dźwięki słychać było podczas przesłuchań. Podczas jednego z nich dowiedziałem się kim jest ich szef. I kto by pomyślał że to był mój stary druh. To on osobiśćie sprawił mi tę bliznę. Jak uciekliśmy? z pomocą innych którzy wiedzieli że nie wrócą pomogli nam w ucieczce. Ja jednak nie mogłem ich zostawić. Kazałem moim towarzyszom żeby uciekali. Sam natomiast  wróciłem po innych.... nie mogłem pozwolić aby spotkał ich taki los. Wznieciłem pożar w strategicznym miejscu. Gdy wszyscy ruszyli aby gasić pożar, ja ruszyłem na spotkanie z  moim wrogiem. W podziekowaniu za gościnę złamałem mu rękę. Nie zabiłem go. Powiedziałem mu że ma jeszcze szansę. Zabrałem mu klucz i uwolniłem wszystkich wieźniów. Po ucieczce doprowadziłem icg do domu i ich rodzin. Potem wróciłem. Ale to nie koniec. O nie, to dopiero początek. Czuję że on nie skorzystał z szansy i nadal myśli że uda mu się zabić mnie. Tym razem nie oszczędze go, zabiję go. Zemszczę się. No to wszystko przynajmniej bez szczegółów. A u was co się działo podczas mojej nieobecnośći?. Nie mam bladego pojęcia co się wydarzyło, kto co dostał? czy ktos sie ożenił itp.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 17 Lipiec 2015, 22:47:32
- Interesująca opowieść Gornie, aż ciężko uwierzyć, że jest prawdziwa. Tak wiele przeżyłeś... bardzo cierpiałeś jak ci to robili? Czemu? Po co robić takie okropieństwa? 
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 18 Lipiec 2015, 10:28:39
- po co robić takie okropieństwa? róźnie, aby wyciągnąć informacje, dla tortur. Czemu? to już moja sprawa.  Powiedzmy że spotkała go taka Vendetta że strach mówić.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 18 Lipiec 2015, 11:04:03
- I nie czułeś, że warto powiadomić o tym nikogo? Kim niby byli Ci "oni"?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 19 Lipiec 2015, 15:00:24
Gorn na następne pytania nieco się wkurzył. Zadajecie za dużo pytań. Nie podobało mu się to. Co im do tego? nie powinno to ich interesować.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Lipiec 2015, 18:06:57
Funeris w duchu zrobił tak: <lol> . Ale twarz miał kamienną, nie zdradził się z tym. Był czujny i przezorny, lata praktyki pozwoliły mu nauczyć się odpowiedniego panowania nad mięśniami twarzy. ÂŚwietnie wiedział, że jedno nieopatrzne spojrzenie, zmrużenie oczu, grymas. Nawet pozornie banalne odgarnięcie włosów, podrapanie się po powiece czy brodzie, mogło go zdemaskować. Nie zrobił więc żadnej z tych rzeczy. Sięgnął za to po kubek z miętowo-orzechowym naparem, powąchał go jeszcze raz. Och, jak on na niego świetnie działał, jak ubóstwiał taki zapach. Niemym gestem, prawie że toastem, uniósł kubek do góry w stronę Gorna. Zupełnie jakby go przepraszał, pił jego zdrowie, pozdrawiał lub naprawdę cokolwiek innego. Upił troszeńkę, pozwolił, żeby jeszcze ciepły płyn rozlał mu się po gardle i zleciał cały do żołądka.
- Och, zaiste przedni - powiedział szczerze, przekrzywiając lekko głowę w geście, który zawsze i wszędzie oznaczał zadowolenie z wypitego trunku. Mogło to być wino, piwo, okowita, czy najlepsza herbata z dalekich wschodnich rubieży.
A statek płynął. Burzliwie, kołysany wiatrem, ale pchany na pewno w odpowiednim kierunku. Na zewnątrz padał lekki deszcz, na pewno nie można było mówić o sztormie czy innych pogodowych niespodziankach. Nie, po prostu zwykła, atunusowa pogoda na morzu. Wiedzieli jednak, że im bliżej Zuesh, tym będzie lepiej.
Po jakimś czasie, kilku zamienionych słowach i zjedzeniu całej porcji potrawki, wszyscy się rozeszli. Melkior spoczął w swojej kajucie, Funeris w swojej, a reszta zaległa we wspólnym pomieszczeniu pod głównym pokładem. Za karę, za wcześniejszą sprzeczkę, Rina i Elizabeth miały spać obok siebie. ÂŻeby im ciepło i przyjemnie było, tak przynajmniej brzmiała oficjalna wersja.
Tak oto upłynął dzień pierwszy. A Funeris zobaczył, że było to dobre i tak już pozostało.
Następnego dnia obudziło ich dudnienie deszczu o deski pokładu. Mocnego i silnego deszczu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 19 Lipiec 2015, 18:21:04
- Widzisz Frodo? A moglibyśmy grzać dupska w Hessein wpieprzając co wieczór zupkę z owoców morza. Powiedział do psa leżąc na łóżku, taru pisnął jakby na znak zgody. Elf wstał z wyra i ubrał się. Monsun? Powinniśmy mijać Valfden. Poprawił płaszcz i narzuciwszy kaptur na łeb wylazł na śliski od deszczu pokład. Lało jak z cebra, nim zamknął za sobą kajutę i wszedł na rufowy kasztel lało się i z niego. Podszedł do sternika.
- Gdzie jesteśmy a gdzie powinniśmy być? Nawigacja to trudna sztuka, a w taką pogodę można zbłądzić.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Lipiec 2015, 20:48:34
- Jesteśmy tam, gdzie być powinniśmy. Płyniemy aktualnie na północny-zachód, opływamy wybrzeża Valfden. Wszystko idzie zgodnie z planem, prąd niesie nas tam, gdzie chcemy. Wieje mocno, ale na szczęście dokładnie tak, jak powinno. - A powiedział to ktoś. Sam Funeris na ten przykład, który zwlekł się z łóżka nawet wcześniej niż Melkior, zrobił obchód po statku. Musiał dopilnować czy wszystko jest w porządku, czy marynarze robią odpowiednie zmiany i w ogóle, czy nie zamoknie coś pośród... tej... wody. No bo dużo jej było. A że jeszcze lało całkiem porządnie, to już w ogóle. Funeris był cały przemoczony, ale to nic. Wyschnie już niedługo, poza tym wiatr powinien przegonić chmury w stronę lądu. Popada sobie w królestwie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 19 Lipiec 2015, 21:46:40
- To dobrze. Ciekawe jak tam Rina i Elizabeth, pewnie ledwo żyją od tego kołysania...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Lipiec 2015, 22:01:53
- Zaraz się im pewnie zacznie. To zwykle bierze po około dwóch dniach, czasem krócej. Ale jak się już zacznie, to będą rzygały dalej niż widziały - powiedział Funeris, uśmiechając się. - Dobra, wszystko gra, wracajmy pod pokład. Jak się przejaśni, to wyjdziemy na świeże powietrze.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 19 Lipiec 2015, 22:54:30
Elizabeth leżała na plecach wpatrując się wciąż na sufit, nie mając nawet zamiaru patrzeć na osobę leżącą obok. Sama jej obecność wkurzała ją, ale musiała jakoś przeboleć karę kapitana. Wciąż ruszająca się rzeczywistość doprowadzało jej do obłędu. Dlatego też nie miała na razie zamiaru wstawać, dopóki ktoś tego jej nie będzie kazać. Nie znała się na żeglarstwie, więc zapewne i tak była by piątym kołem u wozy i tylko się krzątała po pokładzie nie potrzebnie. Zatem obudziwszy się już na dobre wpatrywała się tępo w sufit, czekając na jakiś cud lub wybawienie od tej kołyszącej wciąż łajby.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Lipiec 2015, 23:13:01
Tych, którzy jeszcze spali, na pewno rozbudził Alder, brat Rifusa, jeden z rycerzy obecnych na pokładzie. Zaczął dudnić drewnianą łyżką o blaszaną pokrywkę jakiegoś sagana, wywołując tym powszechne wzburzenie.
- Wstawać! Wszyscy na pokład! Zbiórka za pięć minut! - Pokrzyczał, podudnił i sobie poszedł. Na pokład.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 19 Lipiec 2015, 23:24:10
Rina przez całą noc spała mocno, nic ją nie obchodziło, czy to bujanie czy obecność niziołki. Towarzystwo drugiej osoby tylko spowodowało że miała bardziej kolorowe sny i rzecz jasna było jej cieplej. Zjadła dobry posiłek, wysłuchała względnie ciekawej opowieści to i rano obudziła się radosna, wypoczęta. Przeciągnęła się niczym kotka, brakowało żeby tylko zaczęła mruczeć, usiadła. Spojrzała na Elizabeth rozmarzonym, rozespanym wzrokiem. - Co tam księżniczko? - zapytała wesołym głosem patrząc się na nadąsaną kobiete. - Dalej się dąsasz? - zadała kolejne pytanie uśmiechając się szeroko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 19 Lipiec 2015, 23:56:53
- Chyba już nie - odparła Elizabeth nie patrząc na swój sposób uroczą sąsiadkę.  Uśmiechnęła się trochę, lecz niestety nie na długo, bo powoli przestawała się jej podobać ta podróż. Miało być tak pięknie i miło, a w rzeczywistości tylko bujało i bujało. Usiadła na swoim leżowisku i powiedziała z niechęcią:

- Chodźmy, bo się spóźnimy. - Kobieta chyba nie miała ochoty gadać. Widać było po jej zachowaniu, że ta noc nie okazała się taka przyjemna i kojąca jak u Riny. Zaś jednak spokojnie można było stwierdzić, że ich wspólna noc  trochę uspokoiła jej dziki temperament.

Elizabeth następnie wstała i czekając na swoją koleżankę, wspólnie udała się na pokład, gdzie rzekomo miała odbyć się zbiórka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 20 Lipiec 2015, 00:19:22
Kiedy Themo smacznie sobie spał na pokładzie rozległy się krzyki. To go wybudziło ze snu. Otworzył zaspane oczy i pomału ogarniał rzeczywistość. W końcu się zebrał, aby wstać. Stanął na równe nogi i wykonał kilka skłonów i skrętów, by rozruszać zastałe przez noc mięśnie. Gdy już zakończył swój mały, poranny trening zabrał się za zakładanie zbroi. Trochę męczące było to robić samemu, ale doszedł już do pewnej wprawy. Zostało tylko zapiąć rzemienie od pochw broni i mógł już iść przed siebie. I poszedł. Prosto na miejsce zbiórki.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 01:09:44
Długoucha wstała z łóżka, wciągnęła na siebie koszulę gdyż spała w samym biustonoszu i spodniach. Przypięła do pasa swój banalny, toporny, mosiężny miecz obywatelski. Kupiec Karen to jednak potrafił wcisnąć badziew. Mniejsza o to, ubrana, uzbrojona i gotowa do wyjścia Rina, rozciągnęła się jeszcze raz napinając zwiotczałe przez noc mięśnie. Spojrzała na małą Elizabeth i uśmiechnęła się. - Rozchmurz się, jesteśmy twarde kobiety, nam choroba morska nie straszna. - zaśmiała się. Poczochrała kobiecie włosy, objęła ją ramieniem, przyciągnęła do siebie i jak dwie najlepsze przyjaciółki które są blisko siebie ruszyły na miejsce zbiórki. Długoucha chciała trochę rozweselić smutną i słabo wyglądającą, z natury płaczliwą niziołkę. To że poprzedniego dnia pokłóciły się nie miało znaczenia, nie odbiło się jakoś negatywnie a może wręcz przeciwnie, stworzyło między dwoma przedstawicielkami płci pięknej jakąś więź która w przyszłości może ewoluować w przyjaźń lub inne takie. Kto wie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 09:05:46
Czekając na Rinę, Elizabeth również się odrobinę ubrała. Włożyła swój ubiór rekruta, który kiedyś otrzymała od bractwa oraz również do pasa przypięła swój ukochany kiścień, który nie jeden już raz był powodem do dumy. Zrobiła to wszystko nad wyraz szybko, aby nie spowalniać swojej koleżanki. Poza tym ciepłe gesty Riny trochę ją zmiękły, że nie byłaby w stanie się na nią ani złościć, ani obrażać. Uśmiechnąć też było jej ciężko, nie wygodne łóżko oraz ciągłe chybotanie statku nie pomagało, ale starała się. Rina troszczyła się o jej dobry humor, a Elizabeth chciała jej jakoś pokazać, że to docenia. Dlatego bez słowa obie kobiety w objęciach ruszyły na zbiórkę, wywołując zapewne tam niemałe zdziwienie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 12:04:02
Niczym dwie siostry lub najlepsze przyjaciółki kobiety dotarły na miejsce. Rina obejmowała małą Eli troszcząc się o nią. Dosyć mocno zakołysało statkiem. Długoucha się zaśmiała. - No, no. Ale buja. - spojrzała na ametystowooką niziołke i uśmiechnęła się. - Coś blado wyglądasz księżniczko. - powiedziała z dozą troski w głosie. Rozejrzała się po pokładzie czy reszta też już idzie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 12:06:34
- Nie lubię statków - odparła Elizabeth w kierunku Riny - wolę jak mi się nie rusza grunt pod nogami.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 12:21:20
- Ja też niespecjalnie lubie pływać. - delikatnie się zarumieniła i powiedziała zawstydzonym głosem. - To mój pierwszy raz. - poczochrała włosy Eli a uśmiech nie schodził z jej ust. - Może być ciekawie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 20 Lipiec 2015, 12:35:15
Deszcz ustępował powoli, już raczej tylko nieznacznie mżyło. A nawet to nie mżawka, jak można było skonstatować po krótkiej chwili obserwacji, tylko krople morskiej wody rozbryzgiwanej przez fale i pchane wiatrem. Wiało słabiej niż wczoraj i poprzedniej nocy, chociaż na pewno nie można było powiedzieć, że wiatr pędził powoli. Temperatura nie była zbyt przyjemna, było raczej chłodno i względnie orzeźwiająco. Do tego wszystkiego ta wilgotność. Funeris nie zwrócił większej uwagi na dwie kobiety, uśmiechnął się tylko w duchu, w końcu po coś to zrobił. W jakimś celu kazał im spać razem, przecież nie po to, by się pozabijały i uszczupliły wzajemnie stan osobowy załogi.
Anioł najpierw wygłosił kilka mniej lub bardziej znaczących słów o stanie podróży, ich położeniu, przewidywanym trudnościom, a raczej ich braku. Później, gdy podziękował wszystkim za rzetelną pracę poprzedniego wieczora i spokojną noc, przyszedł czas na wydanie poleceń i rozdzielenie pierwszych obowiązków.
- Rina - oporządzanie koni w ładowni. Elizabeth - śniadanie. Themo - inspekcja magazynów, żywność, stan słodkiej wody. Melkior - koło sterowe. Gorn, dwóch z orków - szorowanie pokładu.
Statkiem wyraźnie zakołysało. Większość marynarzy przyjęła to jako następny element dnia, ale Rinie zakręciło się porządnie w głowie. Gdyby nie to, że podpierała się o Elizabeth, to mogłaby się zachwiać i całkowicie stracić równowagę. Najmniejsza przedstawicielka z załogi poczuła za to pierwsze objawy nudności. Na razie jeszcze niezbyt nachalne, ale już wyraźnie akcentujące się w żołądku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 12:47:11
- Już idę. - krzyknęła do anioła. Nagle mocno zachwiało statkiem przez co długoucha straciła równowagę i wsparła na niziołce, mniejsza kobieta o mało się nie przewróciła więc Rina ją złapała i przytrzymała chwile. Gdy Elizabeth już stała stabilnie, szpiczastoucha przeprosiła ją za to że o mało jej nie obaliła z nóg po czym udała się pod pokład. Szukała koni.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 20 Lipiec 2015, 13:22:18
Konie rżały, pachniały końmi i łajnem. Nie trudno było zlokalizować odpowiednie przejście do odpowiedniej części okrętu. Wystarczył też popatrzeć na to, jak konie mogły pod pokład zejść, szukać najszerszego przejścia. Biorąc to wszystko pod uwagę Rina odnalazła je wcale szybko. Stały w zaimprowizowanych boksach, skubiąc siano. Słoma pod ich kopytami wymagała wymiany, zwłaszcza u wierzchowca Melkiora, który się właśnie wypróżniał. Odpowiednie narzędzia były na miejscu. Jakieś spore wiadro, widły, świeże kupy siana. Do tego coś do przetarcia sierści, uzupełnienia świeżej wody w żłobie i takie tam.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 20 Lipiec 2015, 13:44:51
Gorn wysłuchawszy polecenia podszedł do tych 2 orków którzy także mieli szorować pokład i rzekł - Podzielmy się, każdy niech czyści część statku. Po rozdzieleniu po równo  wziął mopa i wiadro pełne wody i udał się na swoją część pokładu.  Maczał mopa w wiadrze i czyścił swoją część- czemu to  zawsze ja  muszę dostać najbrudniejszą robotę?. pewnie jak trzeba będzie skakać do ścieków to ja oczywiśćie na czele, bo jakże inaczej. Taki już mój los. Wojownik szorował pokład dokładnie  i długo aż wręcz lśnił czystośćią.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 20 Lipiec 2015, 14:17:38
A Melkior udał się na rufę przejąć ster. Gdyby to była "Czarna Perła" zrobiłby teraz nagły zwrot tylko po to by nastraszyć dwie dziewczyny. Ale nie była, toteż elf trzymał kurs zachowując przy tym pełen profesjonalizm. Nie przeszkadzało mu to jednak w tym by się uśmiechnąć pod nosem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 14:34:32
Elizabeth nie była przekonana do słuszności wydanych poleceń przez Funerisa. Kręciło jej się trochę w głowie, choć chyba nie było to największym problemem. Od ciągłych turbulencji statku, wirowało się jej w żołądku przez co nie była pewna, czy przypadkiem nie doda czegoś od siebie do śniadania.

Ciekawe czy mają tu jakiś magazyn pełny żarcia. - Ruszyła z tą myślą do kuchni szukając kogoś kto jej pomoże lub czegoś z czego będzie mogła coś upichcić na śniadanie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 20 Lipiec 2015, 14:40:23
A był tam znowu Trystan. Bo Trystan umiał gotować, całkiem nawet nieźle. Uśmiechnął się do kobiety.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 14:50:43
- Witam Tristanie, została mi powierzona dzisiaj zaszczytna funkcja pomocy w kuchni. Jak można pomóc w śniadaniu? - zapytała się trochę z obawą.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 15:54:12
Rina weszła do boksu, poczuła smród końskiego łajna który aż wykrzywił jej twarz. Złapała za widły i zbierała nawóz do wiadra, wyrzucala go na jedna kupę w kącie pomieszczenia. Gdy już wszystkie odchody były zebrane, rozrzuciła po podłodze świeże siano. Napoiła i nakarmiła konie, chciała już  stąd uciec. Wyszesała dokładnie każdego konia i szybko wyszła stamtąd. Złapała oddech po czym zeszła do kuchni pomóc Eli. - Co tam księżniczko?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 20 Lipiec 2015, 19:41:27
- A gówno to się samo sprzątnie? - spytał Rifus, który podążył za Riną z ładowni aż tutaj, do kambuza. - Jak się coś robi, to się robi porządnie - rzekł, kręcąc głową z dezaprobatą. W dodatku Rina w drodze do Elizabeth zachwiała się lekko, gdy zakręciło jej się w głowie. A wyczuwalny wcześniej zapach łajna spotęgował pojawiające się nudności, które już wyraźnie odzywały się w dole żołądka. Jeszcze kilka, może kilkanaście godzin kołysania i będzie niedobrze. Karma.
Tymczasem Trystan, nie Tristan, co zdążył już podkreślić wcześniej, przygotowywał jakąś zalewajkę na krupach, jeszcze w miarę świeżym kozim mleku i czymś bliżej niezidentyfikowanym, co już zdążyło wpaść do garnka.
- Obierz i pokrój cebulę, potem kiełbasę w taką raczej grubą kostkę. Wrzuci się na rozgrzaną płytę i będą skwarki na później. - On sam w tym czasie coś tam ugniatał, przygotowywał, podsypywał mąką i w ogóle pichcił jak zawodowiec.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 20:17:48
Elizabeth uśmiechnęła się i bez słowa zaczęła wywiązywać się z swojego obowiązku. Początkowo zaczęła przeszukiwać całą kuchnię w poszukiwaniu cebuli, nie wdzięczne to było zadanie, ale dobre na początek. Znalazłszy ją, zaczęła posłusznie obierać z cienkiej skórki, która z łatwością schodziła z cebuli. Następnie pokroiła poziomo w plasterki, zaś je potem pionowo w paseczki, które niedługo później zamieniła w równa i dokładną kosteczkę. Tak samo postąpiła z kiełbasą, perfekcyjnie siekając ją według zaleceń Tristana, tym razem na grubą kostkę. Kończąc swą żmudną, ale satysfakcjonującą pracę zebrała dokładnie pokrojone rzeczy wrzucając je do jednej miski.

- Od razu Tristanie robić skwarki? Nie lepiej poczekać z nimi na moment kiedy będą potrzebne, aby w rezultacie podać ciepłe? - zapytała się nie będąc pewna, czy zaraz nie popełni jakiegoś błędu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 22:53:27
Długoucha odwróciła się w stronę upierdliwego mężczyzny by przeszyć go złowieszczym spojrzeniem. - Masz ochotę mnie zaraz stamtąd wynosić? Bo od zapachu tego gówna robi mi się słabo, w ogóle to kto to pomyślał żeby urodziwej kobiecie kazać przerzucać gnój. To robota dla facetów. - zrobiła taką minę ;[ i zniknęła w kambuzie. Ujrzała tam niziołkę i mężczyzne, oboje uwijali się niczym pszczółki na kwiatkach. Długoucha położyła mężczyznie dłoń na ramieniu by go zatrzymać na chwile w miejscu. - Trystan. Pamiętasz mnie? Muszę sobie odbić ten rozwalony paluch, pomogę wam. - puściła mężczyzne, wzięła ostry nóż i obierała cebule. ÂŁupina czy jak to nazwać, schodziła gładko, długie, pojedyńcze pociągnięcia sciągały długie pasy. Gdy obrała kilka cebul, kroiła je o góry na paski szerokości 5mm, następnie poziomo na pasy identycznych wymiarów. Dopytała jeszcze Trystana o wymiary kostki i dokładnie na taką kosteczke pokroiła cebule. Oczy powinny jej łzawić od zapachu cebuli lecz Rina była sprytniejsza, podczas krojenia nie zamykała ust, była to sztuczka która naprawdę działała dzięki czemu nie uroniła ani jednej łzy. Długoucha zajrzała do garnka i sama nie wiedziała co ujrzała, bynajmniej to będzie zapewne ich śniadanie. - Tak w ogóle to co pichcimy? - zapytała mężczyzny. Spojrzała na Elizabeth i uśmiechnęła się do niej, robota aż paliła jej się w rękach, rzecz jasna nie dosłownie bo wtedy już by miała gotowe skwarki ale mniejsza...
Dorwała pęto kiełbasy, rozdzieliła je na pojedyńcze sztuki i zaczęła kroić tak jak w przypadku cebuli, wpierw na paski od góry, pionowo, później na paski poziomo a na końcu na grubą kostke. Mięsiwo położyła na tacce obok mięsa Eli, przy okazji wyczochrała jej włosy z uśmiechem na ustach. - Tryst, co teraz? Ela wszystko dobrze?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 23:07:58
Elizabeth spojrzała na nią troszeczkę jak na idiotkę. Jej powieka drżała ze zdziwienia, a buzia bezwiednie zastygła, tworząc taką minę  <huh>.

- Czy ty przypadkiem nie miałaś robić czego innego Rina? I w ogóle czemu robisz to samo co ja? Uważasz, że sobie nie poradzę, że jestem niesfornym, małym dzieckiem, które nawet w kuchni nie umie pomóc?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 23:30:43
- W żadnym wypadku nie sądze o tobie nic złego. - zaśmiała się radośnie. - Swoje już zrobiłam i przyszłam pomóc. Rzecz jasna ręce umyłam w beczce przed przyjściem tutaj, chociaż w ogóle się nie ubrudziłam. Ciesz się Elizabeth że nie musiałaś tam przebywać, od tego zapachu aż słabo się robi. - spojrzała na kobietę przepraszającym wzrokiem. - Powiedz tylko słówko a usunę się, chciałam tylko pomóc. Wybacz. - spuściła głowę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Lipiec 2015, 23:37:18
- Nie szkodzi - odparła ściszonym głosem - nie chce po prostu, żebyś potem miała przeze mnie jakieś kłopoty. Doceniam to bardzo, ale trzeba przyznać, że chyba masz talent do koni, że tak szybko wywiązałaś się w pełni ze swoich obowiązków. - mówiła wciąż krojąc kiełbasę, tak na wszelki wypadek, żeby na pewno nie zabrakło dla tych łakomczuchów na statku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Lipiec 2015, 23:42:00
- Ten fetor przyspieszył moje ruchy dziesieciokrotnie. Nie mogłam tam wytrzymać więc uwinęłam się jak najszybciej się dało. Szczerze to wole siedzieć tutaj w kambuzie. Lubie gotować. - uśmiechnęła się szczerze, wciąż wyczekując na odpowiedź Trysta.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 00:58:11
- Dostałaś rozkaz, siostro. Wykazujesz się niesubordynacją wobec kapitana statku i swojego Kanclerza z organizacji Bractwa ÂŚwitu. Masz zamiar wrócić i dokończyć zadanie, czy wylądować w areszcie do końca rejsu? - spytał Rifus. Chwycił elfkę za ramię, odwracając ją w swoją stronę. Nie używał przemocy, nie był chamski czy agresywny, ale na pewno był stanowczy. Jego twarz wyrażała zdumienie postawą rekruta zakonu, podobną minę miał Trystan, który właśnie wyrzucał do kosza cebulę pokrojoną przez Rinę, która nadal pachniała koniem. Spokojnie, bez nerwów, wybrał również wszystkie włosy z kiełbasy krojonej przez Elizabeth, które należały do niej samej, a wytrząśnięte zostały przez elfkę właśnie. Sama niziołkini nie do końca rozumiała zachowanie swojej koleżanki.

Tymczasem Gorn i orkowie uwinęli się z pokładem. Razem z Themo, Melkiorem i Funerisem stanęli przy kole sterowym, pośród wietrznej, ale już nie deszczowej i raczej bezchmurnej pogody.
- Wyjaśniła się sprawa z zamachem, Themo? - zagadnął anioł Bękarta. - Gornie, słyszałeś o całej sprawie? - zagadnął przy okazji paladyna, zdając sobie sprawę, że ten mógł nie mieć pojęcia o czym mowa.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 21 Lipiec 2015, 01:17:58
Kobiecie aż zbierało się na płacz ale nie chciała tego pokazywać, w duchu wyglądała tak ;[ a na zewnatrz miała kamienną twarz. Chcąc nie chcąc wróciła do śmierdzących koni. Stanęła i patrzyła się na mężczyzne. - Patrz, gnój zebrany z podłoża, nałożone świeżego siana, konie napojone i nakarmione. Czego ty jeszcze oczekujesz? Naprawde mam to gówno wrzucać do morza? Bo innego wyjścia nie widze. ÂŹle się czuje więc może chociaż mi powiedz co mam zrobić z tym łajnem, zaraz tutaj padnę. - kobiecie zrobiło się słabo, oparła się na widłach dysząc ciężko i łapczywie biorąc oddechy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 09:46:43
- A gdzie indziej jak nie do morza? Ma to tutaj dniami i nocami zalegać? Kisić się aż zlecą się muchy i wszyscy zachorują?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 21 Lipiec 2015, 11:31:56
Elizabeth pomogła Tristanowi zebrać kosmyki włosów, które niefortunnie trafiły do jedzenia. Czerwieniąc się wybierała pojedyńcze włosy z największą starannością, aby znów nie zawieść Tristana swoją niekompetencją. Po skończeniu mozolnego przebierania w kiełbasie, wszystko co jej delikatne dłonie skroiły powędrowało na całkiem sporą metalową płytę. Chwilę wcześniej oczywiście rozgrzała ją, aby po dodaniu tych składników usłyszeć przyjemne dla ucha skwierczenie. Pilnowała przyszłych skwarek i z precyzją mieszała jadło, aby się przypadkiem nie przypaliło.

- Czy będę jakoś jeszcze potrzebna, Tristanie? - zapytała się wciąż skupiona na przyrządzaniu zawartości metalowej płyty.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 11:38:16
- Dziękuję, to raczej wszystko. Zostało mi już niewiele do roboty.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 21 Lipiec 2015, 13:36:54
Gorn skończył swoją robotę. Razem z dwójką orków podeszli do Funa , Themo i Melkiora. Wojownik nie do końca wiedział o co chodziło z zamachem więc spytał - Zamach?. Nie słyszałem. Opowiecie mi o tym?.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 13:44:20
- Themo, nasz drogi kompan, był ofiarą zamachu. Na szczęście asasyn był nieco nieudolny, albo to Themo był na tyle przytomny, że udało mu się uniknąć śmierci. Stracił jednak dom w pożarze, który rozpętano zaraz po tym zajściu. Stały za tym Krwawe Kruki, które działały na polecenie demona. Ów niedoszły zabójca przyznał się później na posterunku straży do wszystkiego, stąd mamy więcej informacji. Na liście zamachowców byłem również między innymi ja, ale widocznie nie mogli mnie nigdzie przydybać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 21 Lipiec 2015, 13:53:38
Kobieta w duchu strzeliła facepalm'a, na zewnątrz natomiast zacisnęła zęby. Wzięła wiadro i przy pomocy łopaty ładowała śmierdzące odchody konia do wiader. Dwa wiadra wzięła w ręce, wyszła na pokład i fiuuu... ÂŁajno poleciało do morza. Wróciła pod pokład i załadowała ponownie, kolejne wiadro łajna wyleciało za burte. Jeszcze kilka podejść i robota była skończona.
- A teraz dajcie mi wszyscy spokój. - rzuciła do mężczyzny i pobiegła pod pokład, do pokoju swojego i Eli. Rozebrała się z tych brudnych ubrań do samej bielizny i rzuciła się na łóżko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 21 Lipiec 2015, 14:02:42
Gorn uważnie wysłuchał opowieści Funa. Nie podobało mu się to, nawet bardzo. Tak jak mówił wcześniej wrogów jest coraz więcej a przyjaciół coraz mniej. Paskudna historia. Cholerne demony.  Te czasy stają się coraz bardziej niebezpieczne. Coś jeszcze się działo?.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 14:48:23
Rina nie miała swojego pokoju, który mogłaby dzielić tylko z Elizabeth. Spały przecież we wspólnym kubryku, razem z całą załogą, po prostu na jednym posłaniu. Większość osób była na pokładzie, albo zajęta swoimi obowiązkami, fakt, ale w kącie pomieszczenia pod głównym pokładem swój miecz czyścił i polerował właśnie Miko. Przerwał na chwilę swoją robotę i z nieukrywaną ciekawością przyglądał się prawie nagiemu ciału elfki.

- ÂŹle się dzieje, bardzo źle. Dlatego nie możemy działać samotnie, Gornie. Nie rozumiem więc skąd twoje wcześniejsze obruszenie na nasze pytania a propos twojej niezwykłej historii.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 21 Lipiec 2015, 15:03:45
Kobieta zignorowała obecność mężczyzny i nagle, nie wiadomo z jakiego powodu zaczęła płakać z nosem w poduszce.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 21 Lipiec 2015, 15:12:14
Elizabeth skończywszy robienie skwarek, podkradła się do Tristana i zaczęła spoglądać na dzieła jego pracy. Liczyła, że może od patrzenia skapnie na nią choć kropla talentu kulinarnego jaką posiada ten wyjątkowy, okrętowy kucharz. Oprócz tego z ciekawością badała co dzisiaj zostanie podane na stół, bo spodziewała się czegoś innego niż wczoraj.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 15:23:48
Rinie i Elizabeth, jak na komendę, zrobiło się niedobrze. Poczuły mocne zawroty głowy, żołądki wykręcały im się na drugą stronę, a cała zgromadzona tam treść jakby nagle chciała się uwolnić, wypłynąć na zewnątrz. Kobietom, nieprzywykłym do morskich podróży i niepotrafiącym sobie z nimi radzić, zbierało się na wymioty. I to zbierało się silnie, wyraźnie i raczej bez żadnego pohamowania.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 21 Lipiec 2015, 15:42:03
Elizabeth czując, że zaraz zwróci część wczorajszego obiady, szybko odwróciła głowę od stojącego obok Tristana i jedzenia jakie robił. Jej wymiociny wylądowały na podłodze, a dziewczyna odruchowo zaczęła ciężko oddychać. Upadła powoli na kolana podpierając się rękami o posadzkę. Wyrzuciwszy z siebie cały balast, który zgromadziła wczoraj zakaszlnęła, łapiąc w dodatku oddech. Chyba nie czuła się zbyt dobrze, a jej drobność ciała i słaba odporność jeszcze bardziej potęgowała wymioty.

- Przepraszam najmocniej - powiedziała cicho do Tristana, będąc odwróconą do niego plecami. Szybko wzięła jakąś najbliższą szmatkę i nerwowo zaczęła wycierać oraz zbierać na nią wodę z resztami jedzenia. - Zaraz to sprzątnę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 21 Lipiec 2015, 17:02:42
Kobiecie zrobiło się niedobrze, zbladła i po chwili była blada jak trup, długouchy trup. Wstała z łóżka i z wielkim trudem pochamowała odruch wymiotny. Szybko ubrała się i weszła na pokład, oparła się o burte i ciężko łapała oddech. Miała silny organizm ale mimo tego ciężko będzie jej walczyć z chorobą morską.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 21 Lipiec 2015, 17:09:35
- Wiesz Funerisie. Nie wszystkim można ufać. Nie żebym w was wątpił, ale są tacy którzy sprzedaliby własną matkę żeby ocalić życie. Dlatego wolę angażować jak najmniej osób.  Poza tym jeśli działam samotnie lub w mniejszej grupie to nie muszę się obawiać że ktoś zginie. Przepraszam za ten akt wściekłości po prostu zarzucałbym sobie że jeśli ktoś by zginął to by była moja wina bo ja go/ją zabrałem... Po chwili urwał aby zobaczyć jak Rina biegnie do burty i wypróżnia się do morza. 
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 21 Lipiec 2015, 17:12:04
//Jakie wypróżnia? ;[
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Lipiec 2015, 19:28:30
Elizabeth posprzątała to wszystko całkiem sprawnie. Rina obryzgała trochę sterburtę, lecz fale wypłukały to całkiem szybko. Reszta część podróży statkiem upłynęła wszystkim w miarę spokojnie, pogoda nieco się poprawiła, a oni płynęli w odpowiednim kierunku. Tylko właśnie dwie obecne na statku kobiety czuły się fatalnie. Kręciło im się w głowach, zbierało na wymioty i czuły się osłabione. Gdy już docierali powoli do portu w Hesperos, dwie kobiety dostały polecenia wzięcia jakiegoś wiadra, zostania w kubryku i nie wychodzenia stamtąd do chwili, gdy dobiją do portu, zakotwiczą się i zejdą na ląd. Thesio próbował dotrzymać kobietom towarzystwa, łasząc się niedaleko nich.
Tymczasem oni widzieli już wyraźnie duże miasto, rozpostarte nad niewielkim atolem.
- Panowie, do żagli, refować! Zmniejszamy prędkość, podchodzimy spokojnie i statecznie. Ta łajba ma spokojnie zakotwiczyć się przy brzegu. Do roboty! - Funeris wydał kilka rozkazów, mówiąc głównie do Themo i Gorna, bo Melkior od jakiegoś czasu gdzieś zniknął. Chyba też nie czuł się najlepiej. Miał tylko nadzieję, że nie zgubili go gdzieś po drodze, bo byłaby szkoda. Wielka szkoda. Orkowie również oczywiście uwijali się jak w ukropie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 21 Lipiec 2015, 22:02:04
Gorn zgodnie z rozkazem pobiegł do żagli. Kiedy już dotarł zgodnie z rozkazem zaczął refować.


// Sorki że takie słabe opisy podczas pracy na statku ale nie znam się na tym.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 22 Lipiec 2015, 17:53:13
//Trochę jestem do tyłu

-Się robi kapitanie.
Rzucił do Funerisa i pobiegł za Gornem. Chwycił za linę i zaczął opuszczać żagiel w czasie, gdy sternik podchodził do cumowania.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 22 Lipiec 2015, 21:12:47
- Themo, zwijać, nie opuszczać! Durshlak, drugi żagiel, pozbawicie mi tę łajbę pędu! Podchodzimy spokojnie!- darł się, krzyczał, próbował zapanować jakoś nad tym wszystkim. Dotarli naprawdę w miarę bezpiecznie, uwijając się, sterując z prawą, doświadczeniem (ekhm!) i wielkim wyczuciem. Odnaleźli jakieś wolne miejsce przy nabrzeżu, które było pełne różnych jednostek pływających, niektóre były sporo większe niż funerisowki "Raginis", niektóre sporo mniejsze. Wpłynęli naprawdę zgrabnie, kotwicząc i zarzucając cumy niedaleko innej jednostki pod valfdeńską banderą. Jakiś kupiecki bryg, "Czwarty bohater", cokolwiek to nie miałoby znaczyć. Pachołkowie i flisacy pomogli im przymocować cumy, przyciągnęli łajbę, pomogli z trapem.
- Witamy na Zuesh! - powiedział radośnie anioł, uśmiechając się od ucha do ucha. - Ten, tego, kopsnie się ktoś po Rinę i Elizabeth, niech lepiej schodzą już na ląd... - rzucił w eter, patrząc na Gorna i Themo, którzy właśnie skończyli swoją robotę przy swoich stanowiskach.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 22 Lipiec 2015, 21:27:42
Słysząc swoje imię długoucha wytoczyła się spod pokładu. Była blada jak trup, włosy miała niczym siano, wyczerpana, wykończona, słaniała się na nogach kierując swój chwiejny krok na ląd. Jej błedny wzrok i wyraz twarzy oznajmiał iż nie jest z kobietą dobrze. Przestąpiła przez trap i wyszła na ubity ląd. Dziwny uśmiech pojawił się na jej twarzy, wyciągnęła rękę przed siebie, z obłędem w głosie powiedziała nie wiadomo do kogo.- Mamusiu, to ty? Nie, byłam grzeczna, cały dzień zbierałam kwiatki... - chwiejnie się zakręciła i padła na ziemie nieprzytomna.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 22 Lipiec 2015, 22:02:51
- Ja pójdę po Elizabeth.  I pobiegł tam gdzie miała stanowisko. Kiedy już tam dotarł rzekł jedynie - Dotarliśmy, chodź na ląd, poczujesz się lepiej. Po przekazaniu wieści wyszedł. Wróciwszy na pokład zauważył że Rina leży na ziemi. Zszedł z pokładu. Przyklęknął i zaczął ją cucić.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 22 Lipiec 2015, 23:27:08
Elizabeth wyglądała jak siedem nieszczęść, kurczowo łapiąc się za wiadro. Coś kapało jej z buzi, a jej oczy wyglądały jakby wzrok był już dawno nieobecny. Ktoś by na nią patrząc mógłby pomyśleć, że odpłynęła po jakimś podejrzanym ziele, a to jednakże była tylko choroba morska. Obecność Gorna jakby rozbudziła odrobinę Elizabeth, choć wciąż nie miała siły odczepić się od wiadra.

Z jej zmarnowanych ust pełnych bólu i cierpienia wydostał się cichy jęk, który chyba wołał o pomoc. Przełknęła z trudem ślinę i pokonując wyschnięte podniebienie z trudem wyszeptała - Zabierz mnie stąd.

Jej otępiałe oczy patrzyły na Gorna błagalnym wzrokiem, a jej opłakany stan i do połowy pełne wiadro świadczyło chyba o tym, że naprawdę ma już wszystkiego dosyć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 11:13:56
Funeris nieco się przeraził, gdy ujrzał Rinę w takim stanie. To przecież tylko choroba morska, nie powinna tracić przytomności, mieć omamów czy halucynacji. Coś widocznie musiało jej innego zaszkodzić. Podszedł do niej, starał się ocucić razem z Gornem. Powinno pomóc.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 23 Lipiec 2015, 14:17:54
//Wybaczcie, ciepło jest to korzystam i popierdzielam swoją rykszą po mieście.

Melkior sam oporządził konia przytraczając do Kropki juki, tarczę, miecz, apteczkę i dodatkową amunicję. Spokojnie wyprowadził konia z ładowni i zszedł na ląd. Obok oczywiście kroczył Frodo.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 23 Lipiec 2015, 15:09:12
Themo przywiązał liny i odszedł od żagli. Spojrzał w stronę lądu. Już przybyli na miejsce. Wtedy też zobaczył wychodzącą Rinę. Przeraził się. Po raz pierwszy widział takie objawy. Jednak nieco się uspokoił, kiedy zlecieli się udzielić jej pomocy. Zszedł jeszcze pod pokład, by zobaczyć co z drugą kobietą. I zobaczył kolejną zmarnowaną istotę. Pokręcił głową widząc Elizabeth przytuloną do wiadra.
-Spokojnie. Po każdym sztormie wychodzi słońce.
Rzucił żeglarskim powiedzeniem aby ją pocieszyć i podszedł do niej. Przykucnął i wyjął chusteczkę. Otarł delikatnie jej usta i chwycił pod ramię, by pomóc jej wstać i opuścić ten statek.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 23 Lipiec 2015, 15:20:32
- Weź na ręce - powiedziała mu cichutko do ucha i oplatając swoimi drobnymi rękami jego szyję. 

- Nie dam rady chyba sama iść. - Zmęczona Elizabeth oddychała głęboko, próbując zapanować nad swoim ciałem, lecz wychodziło jej to z trudem. Jej ruchy były mozolne i pozbawione emocji.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 15:38:43
Thesio sam wybiegł na ląd, nie trzeba go było pospieszać. Yodę wyprowadził bodajże Alder, Funeris dokładnie nie widział, bo cały czas próbował ocucić kobietę. Czekali też, aż wszyscy zbiorą się na nabrzeżu. Orkowie dostali wyraźne rozkazy, że mają pozostać pod komendą Trystana, który zostanie na okręcie razem z innymi rycerzami i będzie pilnował "Raginisa", kiedy ich nie będzie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Lipiec 2015, 16:03:28
Gorn zostawił Rinę z Funerisem który ją cucił i wrócił po Elizabeth. Widząc jej wręcz żałosny stan wziął ją na ręce. Ponownie zszedł na suchy ląd i postawił ją na ziemi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 23 Lipiec 2015, 16:35:26
// Mam rozumieć, że Gornie wyrywasz Elizabeth z uścisków Themo... nie ładnie  ;p Ciekawy jestem jak to zrobiłeś i jak to wyglądało, ale może nie potrzebnie zwracam uwagę. Nie ładnie tak zniewalać kobietę i ją tak porywać. Może Themo coś na to zareaguje  <ignorant>
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 23 Lipiec 2015, 16:39:36
Kobieta po jakimś bliżej nieokreślonym czasie ocknęła się, spoglądała przed siebie wciąż nie widząc świata realnego, wciąż widziała tylko projekcje jej umysłu. Ujrzała znajome twarze i okolice. - Babcia? Dziadek? Babciu, twoje ciasteczka były pyszne, dziadku, dziękuje ci że naprawiłeś mi mój zabawkowy miecz. - zaczęła się sama do siebie śmiać i przebierać rekoma spoglądając na wszystko wokół nieobecnym wzrokiem. Zachowywała się jakby oszalała. Najwidoczniej omamy były spowodowane skrajnym wyczerpaniem organizmu. Po jakimś czasie "szamotaniny ze światem" długoucha zamknęła oczy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 17:07:12
//Gorn, to naprawdę było dziwne...



- Obywatelu, macie tutaj jakiegoś cyrulika w pobliżu? Zawołaj po jakiegoś lekarza, niezbyt z nią dobrze - powiedział anioł do jakiegoś flisaka, który pałętał się przy nabrzeżu. Kotowaty skinął głową i ruszył szybkim krokiem przed siebie, po chwili truchtając w poszukiwaniu jakiegoś medyka. Sam Funeris próbował dalej cucić Rinę, widząc, że problem leży w jej głowie, nie ciele.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 23 Lipiec 2015, 17:14:57
Kobieta nie zemdlała ponownie jak sądził kapitan, zamknęła tylko oczy. Gdy poczuła dotyk na twarzy odruchowo zaczerwieniła się. - Ternor nie teraz, daj mi spać. Później się pobawimy, teraz, jestem zmęczona. - wyszeptała nie unosząc powiek.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 17:17:49
- Rina! - huknął poważnie anioł.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Lipiec 2015, 17:41:53
//Szczerze, nie widziałem że Themo ją wziął.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 17:54:11
//To czytaj to, co inni piszą.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 23 Lipiec 2015, 18:03:51
Długoucha otworzyła oczy. - Jestem wyczerpana. Zabierzcie mnie stąd. - wyszeptała chrapliwym głosem. Widocznie majaki minęły.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 18:18:04
- Wyczerpana? Czym? Zatrułaś się czymś? Choroba morska w tak krótkim czasie nie mogła wyrządzić Ci tak dużych zmian w organizmie. - Mimo wszystko wziął ją pod ramię i ruszył w stronę miasta. Szybko oczywiście otoczyli go urzędnicy portowi, którzy żądali zapłaty odpowiednich podatków i uiszczenie opłat portowych. Funeris oddał Rinę Gornowi albo Themo, sam dobrze nie widział. Wskazał drogę do w miarę porządnej karczmy w okolicy i rozkazał wszystkim się tam udać. Znajdowała się ona na wylocie z portu, niedaleko Trzcinowego bazaru. Trzeba było iść prosto, potem przy takim niebieskawym magazynie skręcić w prawo, prosto, w lewo i było się na miejscu. "Koźlak", tak się zajazd miał nazywać. A przynajmniej nazywał się tak ostatnio, gdy Funeris tutaj chwilę gościł.

Funeris tymczasem ruszył z urzędnikami, zapłacił ostatecznie 65 grzywien wszystkich opłat, łapówek i ochrony, której oczywiście nie potrzebował, ale dano mu do zrozumienia, że wszystko się może zdarzyć, a taka łajba łatwo idzie na dno, gdy się jej zrobi dziurę.



11 965 - 65 = 11 900 grzywien



Miasto Hesperos (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Hesperos)
Cytuj
Hesperos jest portowym miastem położonym na zachodnim wybrzeżu wyspy Zuesh, marchii królestwa Valfden. Ze starokunańskiego, w wolnym tłumaczeniu, oznacza "Gwiazdę Wieczorną". Młode miasto, lecz prężnie rozwijające się. Leży na cyplu, najbardziej na zachód wysuniętym punkcie całej wyspy, co stwarza idealne warunki do przyjmowania do swojego portu statków kursujących między wyspą, Valfden, kontynentem i Doral. Spotykają się tutaj kupcy ze wszystkich stron świata, przenikając się kulturami, wymieniając doświadczeniami i oczywiście sprzedając sobie przeróżne, często wykwintne towary. Tak zwany "Trzcinowy bazar" znany jest na całym świecie nie tylko ze względu na różnorodność towarów, ale głównie z tego, że każdy jeden kram wykonany jest z twardej trawy trzcinowej rosnącej tylko i wyłącznie na tej wyspie. Handlarze, by odróżnić się od konkurencji, barwią trzcinę na różne kolory, co sprawia, że otwarty niemalże całą dobę rynek mieni się wszystkimi kolorami tęczy, przyciągając swoim rozmachem i wykwintnym stylem. Tuż obok bazaru mieści się "Essora", bodajże najlepszy zajazd na wyspie. Pod względem możliwości przepływu towaru Hesperos jest trzecim największym portem w tej części świata, ustępujący jedynie zatoce w Atusel i wielkiemu portowi wojennemu na północnym wybrzeżu marchii, w Funerze. Mimo iż samo miasto nie posiada długiej historii, jego dobra lokalizacja, napływ Valfdeńskich osadników i ogromne pieniądze włożone w rozwój sprawiły, że ośrodek ten szybko stał się konkurencyjny wobec stolicy na południowym-wschodzie, Kenin. Z czasem to właśnie do Hesperos, nie zniszczonego i wyludnionego przez wojnę ostatniego bastionu Kunańskiej cywilizacji zaczęli spływać wszelkiej maści artyści i rzemieślnicy wytwarzający przedmioty nie tylko użytkowe, ale i przede wszystkim piękne. W końcu otworzono tutaj drugą akademię sztuk pięknych, a przy niej najlepszą i bodajże najbardziej elitarną placówkę tkacką na świecie - manufakturę im. Evening Antarii. Swego rodzaju szkoła zawodowa zrzesza najlepszych specjalistów i artystów w dziedzinie mody i wytwarzania ubrań, dyktując nowe trendy i wyznaczając kierunki ubioru możnych tego świata.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 23 Lipiec 2015, 20:08:40
// Mam rozumieć. że teraz siedzę sobie na ziemi przed statkiem, tak?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Lipiec 2015, 20:46:14
//No Gorn bohatersko wyniósł Cię z tonącego chybotliwego okrętu, uwalniając z objęć straszliwego Bękarta Themo. Postawił Cię na ziemi, na nabrzeżu, przy trapie i całej naszej zgrai.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 23 Lipiec 2015, 21:46:25
Gdy Gorn postawił ją na gołej ziemi, ta od razu chwyciła go za dłoń, nie dając mu możliwości ucieczki.

- Nie zostawiaj mnie - powiedziała cicho wpatrując się swymi ametystowymi oczkami, które były teraz pełne wstydu. Wciąż nie miała siły normalnie chodzić, a jakby nawet próbowała to jej chód wyglądałby niczym slalom między niewidzialnymi słupkami. Jej wciąż drżące nogi odmawiały jej posłuszeństwa, dlatego też liczyła na dobre serce rycerza, który bez trudu może nosić tak drobną istotkę jaką była Elizabeth.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 24 Lipiec 2015, 14:53:42
"Koźlak". Melkior spodziewał się bardzo szeleszczącej nazwy, być może po Kunańsku słowo to brzmi okropnie i niewymawialnie. Mniejsza. Elf ciągnąc konia za uzdę skierował się w stronę karczmy. Na miejscu zostawił klacz przed budynkiem i wraz z Frodo wlazł do środka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Lipiec 2015, 21:18:55
Funeris nie przebijał się uliczkami miasta, nie ocierał się o spocone futra kunańskich marynarzy, kupców i straganiarzy. Wzbił się w powietrze, robiąc nieco zamieszania. Niektórzy wskazywali go palcami, coś krzyczeli, inni szeptali pomiędzy sobą. Jedni z niedowierzaniem, drudzy z podziwem, trzeci z zawiścią. Różne charaktery spotykało się oczywiście również wśród tych inteligentnych i rozumnych kotowatych. Anioł jednak nie miał czasu się nad tym rozwodzić, gdyż już mknął nad dachami magazynów i składów, mijając żurawie portowe i obserwując ludzi, krasnoludy, orków i oczywiście dwunożnych futerkowych przyjaciół korony Valfden. Szybko zlokalizował Trzcinowy bazar, naprawdę charakterystyczny punkt miasta. Potem już banałem było wylądowanie przy odpowiednim zajeździe, w którym wszyscy powinni się już dawno zebrać. Gdy wylądował, zobaczył wierzchowca Melkiora przywiązanego do koniowiązu. Nie zobaczył jednak Yody, swojego ogiera. Otworzył więc drzwi od karczmy w chwili, gdy członek byłego już rodu Tacticusów przekraczał próg.
Karczma była dobrze urządzonym zajazdem, oferującym kilka schludnych pokoi, dwie spore sale do picia, jedzenia i zabaw, oraz jedną tylko wspólną salę sypialnianą dla mniej zamożnej klienteli. Kilka rzędów ław i stołów było zastawionych jadłem i napitkiem, przy której siedzieli głównie ludzie i elfowie, jak szybko skonstatował Funeris. Niewielu było kunan, oprócz karczmarza i jego świty naliczył ledwie czterech. Ogólnie rzecz ujmując grubo ponad połowa zajazdu pozostała wolna.
- Melkiorze, a gdzie reszta? - odezwał się z tyłu, dościgając kompana.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 24 Lipiec 2015, 22:40:28
- Melduje że nadal stoją pod statkiem, nie raczyli się nawet ruszyć.

//Wybacz że tak skromnie  :(
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Lipiec 2015, 03:17:03
Zdezorientowany Themo zszedł na ląd.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Lipiec 2015, 10:19:53
- Jak to stoją pod statkiem? To na co oni czekają? I czemu ty jesteś tutaj, a oni tam?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 25 Lipiec 2015, 12:13:14
Kobieta leżała chwile na ziemi wpatrując się w niebo. Widząc że żaden z "mężnych rycerzy" nie śmie pomóc kobiecie w potrzebie, z trudem podniosła z ziemi swój ładny tyłeczek. Stanęła na chwiejących się nogach i kiwając się niczym pijany ork kierowała się do "Koźlaka". Gdzie ci rycerze gdy sa potrzebni? Szła przed siebie podpierając się co rusz na przechodzących kotach, mieszkańcach wyspy. Wtoczyła do karczmy swoje ciało które teraz było dla niej niesamowicie ciężkie. Wzrokiem ujrzała kapitana i Melkiora. Podeszła do mężczyzn, odsapnęła i usiadła przy Melkiorze. - Huh. Dotarłam, nie wiem co z tymi facetami. Jacyś nieobecni się wydają, martwie się co z małą Elizabeth. - mówiła słabym, zmęczonym głosem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 25 Lipiec 2015, 17:12:00
- Nie odpowiadam za nie swoich podkomendnych Funerisie, nie wiem co siedzi w ich głowach. Kazałeś nam przyjść tutaj to poszedłem. Miałem przyprowadzić Themo, Rinę, Eli i Gorna za rączkę? - spytał, zachowanie kobiet było przesadzone według elfa - Nie lubię symulantów i panikarzy, a to tak wyglądało. Bo choroba morska występuje po 48 godzinach przeważnie. Na Zuesh płynie się mniej więc obie panie nieco sobie dodały. A wiem co mówię bo pływam często. Pływał, i widział różne zachowania. Panikarzy, symulantów migających się od pracy itd...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Lipiec 2015, 21:43:22
Funeris zdenerwował się lekko w duchu, jednak nie dał po sobie tego poznać. Poprosił Melkiora i Rinę, by rozsiedli się i zajęli jeden ze stołów, zamówili coś do picia i jedzenia, oraz poczekali chwilę. On sam wrócił się w stronę statku, zrugał porządnie wszystkich opieszałych i pomógł im dotrzeć do karczmy. Gdy już zasiedli przy stole, czekając aż gospodarz przygotuje do końca ich strawę, anioł zabrał głos.
- Nie rozumiem waszej postawy. Jedni wydają się dniami nieobecni, jakby was w ogóle na statku czy teraz już na wyspie nie było. Innych dopadają jakieś niewyjaśnione i podejrzane symptomy dziwnej i nieodkrytej chyba jeszcze choroby. Nikt po dwóch dniach morskiej podróży, nawet tak chybotliwej jak nasza, nie dostaje halucynacji, omamów, paraliżu nóg i języka. Nikogo ze znanych mi ludzi i nieludzi nie dopadła jeszcze taka apatia, bezsiła. Ktoś zechce mi to wyjaśnić, czy uznamy, że od teraz każdy będzie gotowy, zwarty i zrobi to, co należy? - Popatrzył się po wszystkich, szukając jakiejś reakcji.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Lipiec 2015, 21:44:21
Gorn wziął ponownie Elizabeth i ruszył za Funem i Melkiorem. Kiedy dotarł i  stanął obok nich posadził z powrotem na ziemi elizabeth. Potem zasiadł obok Funerisa.

Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 26 Lipiec 2015, 22:44:05
I znowu ten brak reakcji ze strony Gorna czy reszty, który nie czyta chyba postów. co się  z nimi działo? Sraczka? Rzeżączka? Szczaw? Melkior nie wiedział, chciał i musiał zachować powagę sytuacji. Sam był zdenerwowany brakiem... hmm... chęci? Ze strony reszty drużyny. Elf czekał aż ktoś z Bractwa się wytłumaczy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 27 Lipiec 2015, 09:00:16
// Sorka za brak postów, ale po prostu czekałem na odpowiedź Gorna  ;) I znowu nie jestem pewien, gdzie jestem  ;( Założę, że na podłodze w gospodzie, pomimo że pewnie tam żadnej ziemi nie ma  <ignorant>

Elizabeth przytulała się do Gorna podczas, gdy ten wdzięcznie niósł przez całe miasto. Wreszcie chociaż przez chwilę mogła się poczuć jak księżniczka. Co z tego, że z pewnością sama dałaby radę tam dojść, jednak do czego są mężczyźni jak nie do noszenia kobiet.

Postawiona na ziemi (podłodze) w gospodzie, Elizabeth wstała i szybkimi ruchami ręki zaczęła strzepywać zbędne rzeczy, które przyczepiły jej się do ubrania.  Jednak co chwilę Gorn musiał sobie robić przerwę i kładł ją na brudnej ziemi, ale przynajmniej darmowy transport miała. Wszystko jednak było warte tego niewielkiego poświęcenia.

Elizabeth potem usiadła, gdzie było jeszcze wolne miejsce i uśmiechnęła się do zgromadzonych. Nie spodziewała się, że ci będą kazać się tłumaczyć. Elizabeth przecież chyba nie była tak ciężka, aby jakoś spowalniać ruchy Gorna aż tak, że ten ślimaczy się niemiłosiernie. Dlatego też milczała i jedynie poprawiała sobie włosy w obecności tych jakże znamienitych person.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Lipiec 2015, 11:27:37
Funeris pokręcił tylko oczami, wypuścił ze świstem powietrze i uznał, że na reformację przyjdzie jeszcze czas. Ale zafunduje im taką reformację, że osławiony kapłan Martin Luter schowałby się pod stół, zawstydzony rozmachem i skutkami działania. Anioł w myślach układał sobie plan działań na najbliższy dzień, od czego będą musieli zacząć, czym się zająć, których informatorów najpierw uruchomić. Dzisiaj jednak jeszcze odpoczną po podróży, prześpią się tutaj, w tym zajeździe.
Mniej więcej wtedy podszedł podszedł oberżysta, niosąc coś, co mogło uchodzić za młodego kreshara, chociaż baron rękę by sobie dał uciąć, że na Zuesh kresharów nie ma. Trochę żylaste zwierzę, ale z mocną tkanką mięśniową, z której jest wiele, widać to dobrze, poprawnie zamarynowanego mięsa. W nozdrza uderzał zapach bazylii i bodajże tymianku, co do drugiego nie był pewien. Bazylia na Zuesh rosła jednak wszędzie i dodawano ją do wszystkiego, od jajecznicy po każdą zupę, a w niektórych częściach wyspy uchodziła niemalże za chwast. Po chwili jakaś dziewka służebna, kunanka oczywiście, doniosła dwie stągiewki korzennego wina. Pachniało dobrze, intensywnie.
- Mięso jest lekkie, delikatne, lekkostrawne. Drogie panie nie powinny mieć nieprzyjemności - powiedział zapobiegawczo karczmarz, patrząc na dwie nie najlepiej wyglądające kobiety. W uchu miał trzy zielonkawe kolczyki dziwnie kontrastujące z jego szarą sierścią. Akcent miał wyraźnie zueski, chociaż wspólnym języskiem posługiwał się oczywiście nienagannie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 27 Lipiec 2015, 12:16:47
Zartacie daj mi cierpliwość, byle nie siłę... Przeszło przez myśl elfa, u nich w Bastardo była tylko jedna kobita. Irina, ale to typ "babochłopa". Lubiąca życie na krawędzi, picie i ostrą rozpierduche. Jednakże była ona jednocześnie osobą zdyscyplinowaną i wymagającą w stosunku do rekrutów na których marnym życiu jej bardzo zależało. Nie znaczy to że Bękarty nie mają problemu z dyscypliną i wykonywaniem rozkazów. Mają, nawet spore. Ale tera to był problem Thema, nie Melkiora. Komandor nalał sobie piwa i nałożył solidny kawał mięsiwa.
- Smacznego.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 27 Lipiec 2015, 15:54:46
- Dziękuje i wzajemnie - odpowiedziała niemrawo, po czym nałożyła na swoim talerzu malutki kawałek mięsa, który po chwili zaczęła opieszale skubać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Lipiec 2015, 16:59:54
Funeris zdał sobie sprawę, że nikt już nic nie ma zamiaru powiedzieć. Nie mógł tego wiedzieć, ale w duchu poprosił Zartata o to samo, o co Melkior. Prosił o cierpliwość. Czuł dosyć dobitnie, że ktoś stara się go wystawić próbie, sprawdzić, przetestować. Bo przecież nie godzi się, by to działo się tak samo z siebie, bez żadnej przyczyny.
Pojedli, popili, nawet chyba zamienili kilka słów. Melkior smakował podane wino tak, jakby żłopał z kufla złocistej barwy piwo, co na początku nieco zaniepokoiło anioła, gdyż wydawało mu się, że ten też dostał jakichś niewytłumaczalnych omamów, zwidów, halucynacji i innych niepotrzebnych i nie przystających mu spraw. Rozeszli się po trzech Izbach na piętrze, które karczmarz miał wolne. Rina dostała małą klitkę razem z Elizabeth, Funeris chwilowo zamieszkał z Gornem, a Themo z Melkiorem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 28 Lipiec 2015, 17:13:49
//Serio przeczytałem piwo zamiast wino  ;[

Dzielenie pokoju z Themo nie było problemem, z tego co elf wiedział jego dowódca nie chrapał. Melkior zdjął zbroję i cały sprzęt który do tej pory taszczył na sobie. 18 kilo żelastwa to sporo jak na elfa, nawet odpowiednio wyćwiczonego. Komandor przeciągnął się i uwalił na łóżku. Miał nadzieję że nowy dzień sprawi iż reszta drużyny dojdzie do siebie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 28 Lipiec 2015, 18:55:45
Gorn poszedł do swojego pokoju który dzielił z Funerisem. Dotarłszy na miejsce podszedł do najbliższego łóżka i walnął się na wyro. Nawet nie ściągnął broni. Wolał mieć ją przy sobie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 28 Lipiec 2015, 19:38:48
Kiedy Themo się posilił, udał się wraz z Melkiorem do ich wspólnego pokoju. Zamknął drzwi, gdyż nie lubił mieć żadnych gości w środku nocy. Potem zaczął odpinać pasy, które trzymały bronie przy jego ciele i kładł je na stoliku.
-Melkior - zwrócił się do elfa - posiadasz jakieś konkretne informację o Vladku? Skoro tu jesteśmy to możemy go spróbować dorwać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 28 Lipiec 2015, 19:52:22
- Wiem że tu dotarł, znaczy się na Zuesh. Mam nawet nakaz aresztowania od Devristusa. Odpowiedział leżąc.
- Po tym jak pomożemy Funerisowi ja zostaję, z Valfden przypłynie "Perła" z posiłkami. No chyba że poprosimy Funa o wsparcie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 28 Lipiec 2015, 20:13:58
- Gornie, nie ma się czego obawiać. Jesteśmy w środku miasta, a obok Ciebie stoi anioł... Nie chcę się chełpić, ale nie pozwolę nikomu do Ciebie dotrzeć, dopóki nie znajdziesz broni w ręku. Choćbyś miał i jej szukać pod siennikiem gospodarza - rzekł spokojnie Funeris, lekko uśmiechając się do brata paladyna. Sam zaczął rozpinać klamry pancerza, zrzucając kolejno z siebie kolejne elementy, które przywdział tuz przed wpłynięciem do portu. Musiał wyglądać w końcu godnie i reprezentatywnie. Już wcześniej wszelkie juki z Yody dostarczono mu do tego pokoju, więc teraz miał wszystko pod ręką.
Pokoik był niewielki, podobny do każdego innego, który znajdował się w tej gospodzie. Schludny, czysty, z wielką szafą z raczej lichego drewna i szeroką komodą stojącą niedaleko okna, oddzielającą od siebie dwa posłania. W kącie stał prawie że okrągły stolik z dwoma krzesłami, wcale solidnymi. Do tego lampki oliwne, zapas łuczyw i świece. Stał tutaj nawet jeden stojak na wyposażenie, który Funeris pozwolił sobie zająć swoją zbroją, jakoś tam ją ulokowując. Stał teraz w samych gaciach i koszuli, rozparł się i przeciągnął. Przywykły do noszenia zbroi i pasa obciążonego mieczem czuł teraz lekkość i swobodę. Pochwę z brzeszczotem z czarnej rudy położył na komodzie, sztylet wsunął pod poduszkę. Zrobił kilka wieczornych pompek na jednej ręce, potem na drugiej, kilka skłonów i podciągnięć, chwytając się belki stropowej żelaznym uściskiem. Następnie usadowił się na barłogu, czyszcząc swoje skrzydła.
- Od jutra zaczynamy poważne działania - zwrócił się do współlokatora. - Musimy uruchomić kilka kontaktów, rozeznać się w sytuacji. Wyślę was w różne części miasta, byście dotarli do naszych informatorów. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko pracy quasi-wywiadowczej, Gornie?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 29 Lipiec 2015, 00:15:40
Elizabeth kończąc swoją malutką ucztę z uśmiechnem podreptała na swoich krotkich, zgrabnych nóżkach do swojego pokoiku, który powinna dzielić ze swoją nową, całkiem miłą koleżanką. W połowie drogi zatrzymała się i wróciła się do miejsca, gdzie chwilę wcześniej jeszcze jadła całkiem zacny posiłek, który teraz niewinnie pieścił jej drobny brzuszek. Tam zaś rozpoczęła poszukiwania po calutkim budynku w z nadzieją na odnalezienie choć jakiegoś grubego karczmarza, gospodarza, czy kogokolwiek kto wstanie byłby spełnić jej jedno drobne i łatwo wykonalne marzenie. Pragnęła ciepłej kąpieli z bąbelkami oraz nawilżających olejków, które z jej delikatnej skóry zrobią z jej dotyku prawdziwe źródło niesamowitej przyjemności. Znalezienie kogoś było chyba nielada wyzwaniem, które znacznie przewyższało niską kobietę. Mimo tego nie poddawała się dzielnie przemierzając korytarze i zaułki budynku dla tej jedynej w swoim rodzaju kąpieli. Musiała ją mieć bezwzględnie i obowiązkowo, szczególnie po tam męczącej i pełnej emocji podróży statkiem. Oprócz tego bardzo pragnęła wreszcie tych chwil ukojenia i błogiego relaksu, ktore z pewnością takowa ciepła kąpiel jej zapewni.


Szukając kogoś kto spełni jej to dosyć niewygurowaną prośbę zaczęła dodatkowo marzyć o wielu miejscach w jakich chciałaby się teraz wykąpać. Dla przykładu w jakieś niewielkiej łaźni, gdzie przywita ją delilatnie parząca woda, która z swymi błękitnymi wdziękami będzie zapraszała do niebiańskiej rozkoszy, jaką zapewni jej ta zwyczajna kąpiel. Albo może jak nie w niewielkiej łaźni to w jakieś  kamiennej wannie czy innym cudzie technologi, w którym radośnie można pluskać się w porywającej do krainy euforii wodzie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 29 Lipiec 2015, 15:54:03
- Nie mam nic przeciwko działań wywiadowczych. Gorn tak jak powiedział nie miał nic przeciwko działaniu w sposób wywiadowczy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 29 Lipiec 2015, 16:08:26
Rina nic nie zjadła, była wyczerpana podróżą, wymiotowaniem oraz niedawno przebytą chorobą jeszcze zanim przeszła przez portal. Jako pierwsza więc wstała od stołu, przeprosiła wszystkich i ruszyła do pokoiku. Położyła się na jedynym w tej izbie, dużym łóżku wcześniej zrzucając zbędne ubranie oraz broń. Chciała zasnąć lecz jednak wolała poczekać na jej mniejszą przyjaciółke Elizabeth. Miło będzie znów grzać się z nią.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 30 Lipiec 2015, 11:07:42
Tak oto minęła noc, następnie nastał dosyć ciepły, zueski poranek. Słońce dopiero co wstawało na horyzoncie, lecz miasto powoli ogarniał harmider. Do drzwi dwóch pokoi, kobiet i Bękartów, rozległo się głośne łomotanie. Funeris dodatkowo obudził Gorna.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 30 Lipiec 2015, 11:52:35
Elizabeth obudzona dobijaniem się do drzwi, pośpiesznie wstała z łóżka. Humor jej nie dopisywał szczególnie, że bezceremonialnie została wybudzona z całkiem przyjemnego snu.

- Zaraz! - krzyknęła gniewnie, a w jej ustach szczęśliwie zamarły słowa pełne jadu, które chciała jeszcze wyrzuć w geście zażenowania i frustracji. Opanowała się z trudnością, a powstrzymał ją tylko fakt, że nie wiedziała kto kryje się za drzwiami i czego chce.

Spała w dosyć mało zakrytym stroju, więc aby nie wyglądać jak rozwichrzona rozpustnica, narzuciła na siebie białą, wyprasowaną koszulę sięgającą jej do ud. Guzki zapinała spokojnie i precyzyjnie, w ogóle się nie śpiesząc. Po chwili, gdy już zakryła swoje jakże ponętne i kuszące kształty, otworzyła drzwi dalej okazując swoją miną lekkie zażenowanie i chęć dalszego ułożenia się do snu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 30 Lipiec 2015, 12:07:46
Przed drzwiami była niewielka balustrada, która odgradzała korytarz od hali na dole. Elizabeth mogła widzieć wszystko, co działo się w okolicy karczmarza. Dostrzegła anioła, który rozmawiał z oberżystą.
- Za piętnaście minut na śniadaniu! - krzyknął jej z dołu, wskazując na jedną z ław, gdzie zaczęto rozkładać naczynia. Sam Funeris był już w pełni wyekwipowany i gotowy na wszystko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 30 Lipiec 2015, 12:29:32
- Dobrze - odparła mała, piękna kobieta zamykając drzwi.

- Budzimy się śpiochu - powiedziała do Riny, uśmiechając się.

Elizabeth bez wnikania w szczegóły założyła na siebie swoją zbroję, jeśli ten dosyć nikłej jakości pancerz otrzymany od bractwa można było tak nazwać. Nie wiedziała specjalnie dlaczego to robi, ale jakoś kobieca intuicja podpowiadała jej, że lepiej ubrać się bardziej na wojnę niż na balet. Poza tym Funeris też był w pełnym rynsztunku, po czym mogła się spodziewać, że dzisiejszy dzień nie będzie przeznaczony na odpoczynek i zwiedzanie miasta. Ciężkie jest życie siostry, która każdego dnia musi wiernie służyć Zartatowi bez względu na własne upodobania i pragnienia. A Elizabeth chciała odpocząć, zwiedzić tę całkiem uroczą wyspę, a niestety jak się spodziewała nie będzie jej to pisane.

Ubrawszy się, czekała na Rinę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 30 Lipiec 2015, 12:51:07
Długoucha leniwie otworzyła oczy i spojrzała na niziołke, mała kobietka przyszła gdzieś w nocy gdy Rinie urwał się film, teraz też była szybsza i wstała pierwsza, no ale co poradzić że nasza elfka była śpiochem. Przeciągnęła się niczym kotka po dobrym spanku na ciepłym piecu w wiejskim domku. - Witaj księżniczko. Jak ci się spało? - zapytała ciepłym głosem. Noc przyniosła długouchej ukojenie, pozwoliła zregenerować siły. Wstała z łoża które dzieliła tej nocy z Elizabeth. Przypięła miecz do pasa, narzuciła na siebie bluzkę, ogarnęła włosy i już była gotowa. Zbroi niestety nie zdążyła jeszcze zdobyć. - Jak żyjesz siostro? - podeszła do koleżanki i przytuliła ją po koleżeńsku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 30 Lipiec 2015, 13:00:17
- Całkiem dobrze, nie narzekam. - powiedziała również się wtulając w swoją przyjaciółkę.

- Za chwilę śniadanie, więc możemy się zbierać jak jesteś już gotowa. - Dziecięcy uśmiech nie schodził z jej twarzy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 30 Lipiec 2015, 13:25:10
Melkior wstał z łóżka, przeciągnął się i zaczął nakładać kolejne części pancerza. Jednocześnie szturchnął dalej śpiącego Thema.
- Rusz to swoje zapijaczone dupsko i złaź na dół, nie będę za ciebie świecił oczyma przed całym Bractwem. Frodo chodź! Zabrał ze stojaka broń i upiąwszy ją gdzie trzeba zszedł na dół gdzie czekał już Funeris.
- Witaj, jak noc?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 30 Lipiec 2015, 18:42:21
- Dobrze, przyjemnie. Co prawda łóżko w kajucie miałem wygodniejsze, ale nie ma co narzekać. A nie chciałem spać na statku, bo musimy mieć jakąś bazę blisko centrum, dopóki się nie okaże, co robimy dalej i czy gdzieś nie ruszamy.
Dodatkowo anioł dowiedział się paru rzeczy od karczmarza, umówił się z nim, że otworzy rachunek, bo nie wie ile tutaj zagości. Wpłacił mu 135 grzywien zaliczki, tak na wszelki wypadek, by pokryć ewentualne koszty pobytu. Wliczając w to oczywiście pierwszy nocleg, wczorajszy posiłek i to, co zaraz im podadzą na śniadanie. A podano jajecznicę na tłustej kiełbasie, z pieczonymi skrawkami ciemnego chleba, które kunanin nazywał grzankami. Oczywiście wszystko pachniało bazylią. Do picia podano jakiś wywar bodajże z wiśni, albo owocu, który valfdeńskie wiśnie przypominał.
- No, panie i panowie - powiedział, patrząc się po zebranych. - Jak się spało? Pogoda jeszcze wczesna, ale czas zacząć zabawę. Drogie panie, jak samopoczucie? Już lepiej po wczorajszych trudnościach? - spytał. Powinny się czuć co najmniej normalnie, ale kto ich tam wie.



12 685 - 135 = 12 550 grzywien
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 30 Lipiec 2015, 18:54:33
Bez pieczarek, Melkior miał cichą awersję do grzybów po usłyszeniu pwenej historyi (http://marant.tawerna-gothic.pl/index.php/topic,22236.0.html) z ust Domenicka aep Zirgina. Przed zabraniem się za posiłek zmówił cichą modlitwe do Rashera i Ellmora, jak miał w zwyczaju czynić. Wszak "wsparcie" boga losu mogło tylko pomóc.
- Mnie się spało doskonale, może to dlatego że mnie do spania wystarczy kawałek podłogi?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 30 Lipiec 2015, 20:54:45
Elizabeth po jakimś czasie zeszła na dół na śniadanie z towarzystwie Riny, lekko wtulając się w jej rękę. Była od niej sporo niższa, więc niestety kobieta nie była w stanie odwzajemnić jej uczuć. No chyba, że by się zatrzymała, ale to nie taki był cel ich wędrówki, żeby się bez przerwy nie potrzebnie przytulać.

- U mnie wszystko dobrze Funerisie. Dziękuje, że się tak o mnie troszczysz. - powiedziała czerwieniąc się lekko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 31 Lipiec 2015, 11:29:21
Gorn wstał chwilę po wyjściu Funerisa. Spał w ubraniu i z bronią bo nigdy nic nie wiadomo. Wyspał się porządnie, toteż ruszył na dół słysząc zawołanie o śniadaniu. Zamknął drzwi do ich pokoju i poszedł na dół. Kiedy dotarł do miejsca gdzie siedziała reszta kompani zawołał - Cześć i czołem. Jak się spało
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 31 Lipiec 2015, 15:51:59
// Straciłem neta, więc mogę niestety bardzo rzadko odpisywać w ciągu najbliższych kilku tygodni. Zrobiony odpis raz dziennie będzie dobrym wynikiem, a wchodzić będę koło tej godziny. Szczerze mówiąc i tak się nic nie zmieni, bo cała wyprawa bardzo powoli się porusza.

- Mi bardzo dobrze Gornie. Wreszcie łóżko w normalnych warunkach. Wygodnie i nic nie buja.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 11:05:18
Zjedli w spokoju śniadanie, które pokrzepiło ich przed nadchodzącym dniem. Jajka były nieco inne niż te, do których się przyzwyczaili, z pewnością nie były kurze czy nawet gęsie. Funeris nie dopytywał się karczmarza jakie zwierzę wydało je światu, jakoś podświadomie uznał, że nie chce zagłębiać się w tę tajemnicę. Bynajmniej nie można było powiedzieć, że nie były one smaczne. Wręcz przeciwnie, na swój oryginalny sposób były naprawdę dobre, intrygujące.
Zamienili ze sobą jeszcze kilka nic nie wnoszących słówek, raczej plotkowali. Wreszcie przyszedł czas, by zająć się tym, po co tutaj przybyli.
- Jak pamiętacie, szukamy pewnej osoby. Inne osoby, nazwijmy ich operacyjnie Sektą Orwella, również tej osoby poszukują. Nie zdziwiłbym się gdyby dawno już wiedzieli, że na wyspie jesteśmy, albo ewentualnie dowiedzieli się tego w najbliższym czasie. Zalecam więc ostrożność - powiedział, chwycił za kubek i dopił resztkę przygotowanego napoju. - W mieście mamy trzy punkty zaczepienia. Dwie jednostki operacyjne Bractwa, pod dowództwem kolejno Juranda ze Spychowa i Fulko de Lorche, od jakiegoś już czasu działają w tym mieście.
Tutaj urwał, rozejrzał się wokół, czy na pewno nikt nie nasłuchuje. Karczmarzowi zaraz po skończonym posiłku polecił, by na chwilę się oddalił i zostawił ich samych w tej jednej izbie, gdyż chciałby porozmawiać ze swoimi podwładnymi. Funeris miał więc pewność, że nikt nie nadstawia niepotrzebnie uszu. Anioł znał już trochę oberżystę, gościł u niego trzykrotnie podczas poprzednich wizyt na Zuesh, więc miał do niego cień zaufania. Poza tym odpowiednio wypchany trzos grzywien potrafił działać cuda niemalże tak doniosła jak te zartatowskie.
- Jurand wmieszał się w światek kupiecki i operuje na Trzcinowym bazarze, który jest kopalnią wiedzy o osobach, miejscach i wydarzeniach. Prowadzi kram miecznika, ma herb mojej rodziny na straganie, nieznanej tutaj jeszcze zbyt szeroko. Fulko zakręcił się zaś w okolicach akademii, udaje doktoranta jednego z wydziałów. Infiltruje i pozyskuje informacje od żaków i artystów. To elf, brak mu lewego ucha, raczej nie trudno go będzie odnaleźć. Potrzebuję, byście podzielili się na dwie grupy, każda ruszy w jedno z miejsc i rozezna się w sytuacji. Ja, z racji mojej aparycji, którą trudno ukryć, ściągam na siebie nieco zbyt dużo uwagi. Dlatego, wybaczcie, udam się do Essory, najprzedniejszego zajazdu w tej części świata, gdzie odwiedzę starego znajomego. Chętnie udam się tam z kimś. Proponuję, byście szybko i sprawnie dobrali jakieś dwuosobowe grupy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 01 Sierpień 2015, 14:15:19
Gorn uważnie wysłuchał wypowiedzi Funerisa. Ja nie wiem z kim mam być toteż, wy podzielcie kto jest z kim.

// Mój jedyny odpis dzisiaj bo wyjeżdżam na 18 kuzyna.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 01 Sierpień 2015, 14:28:43
- Ja mogę iść z Elizabeth. - skomentowała krótko długoucha, delikatnie uśmiechając się i obejmując niziołkę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 14:36:45
- Gdzie dokładnie?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 01 Sierpień 2015, 14:39:06
- Gdziekolwiek nas przydzielisz.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Sierpień 2015, 14:55:19
- Najłatwiej będzie znaleźć tego elfa, co nie Rina? I w ogóle przy okazji zwiedzimy trochę akademii. - Elizabeth uśmiechała się od ucha do ucha na samą myśl odwiedzenia budynku pełnego inteligentnych i rezolutnych młodzieńców.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 01 Sierpień 2015, 15:01:07
- Jak uważasz kumpelo. - powiedziała długoucha po czym poprawiła swój miecz. - Oby nie musiał być potrzebny.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Sierpień 2015, 15:11:47
- Jesteśmy jednak w mieście, szczerze wątpie, aby ktoś nas zaatakował Rino. Szczególnie w środku dnia nie miałoby to sensu. Ale broń na wszelki wypadek można wziąć. Funerisie myślisz, że lepiej ją trzymać na widoku, aby odstraszyć takowych ewentualnych bandytów, czy lepiej ją schować, aby nie zwracać przypadkowo uwagi?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 16:20:08
- Tutaj, na ulicach miasta, każdy chodzi pod bronią, ale obawiam się, że na teren akademii z orężem was nie wpuszczą. Idźcie na razie uzbrojone, najwyżej zdacie w jakimś depozycie przy głównej bramie. Gornie- zwrócił się do paladyna. - Idziesz w takim razie ze mną. Melkior i Themo zajmą się straganem. Obydwie grupy używają hasła o odzewu. Macie powiedzieć w ich obecności jakąś uwagę na temat dzisiejszych czasów, oni powinni odpowiedź: "Za moich czasów chałupy się na noc nie zamykało, drzwi nie ryglowało". Wtedy wy musicie powiedzieć, że za waszych czasów "anioły nie chodziły z czernią". Wtedy oni powinni już zrozumieć, że wy to wy. No, nie ma co mitrężyć, ruszać się!
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Sierpień 2015, 17:28:29
- To idziemy. Elf wstał od stołu, jakoś miał złe przeczucie co do pracy z Themo. Człek ów był ciągle nieobecny i wyjątkowo cichy. Melkior dopił jeszcze napój i opuścił karczmę czekając na Thema, skoro mają iść parami to pójdą.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Sierpień 2015, 17:38:58
- Pomysłowe - skomentowała Elizabeth w duszy śmiejąc się z lekkiego debilizmu czekającej jej wypowiedzi. Jak ona ma mówić, że za jej czasów było coś lepsze jak sama jest jeszcze młoda. Machnęła na to tylko ręką i z uśmiechem złapała za dłoń Rinę.

- Rzeczywiście nie ma na co czekać, lepiej wszystko załatwić jak najszybciej, a potem będzie jeszcze czas na upragniony relaks. - mówiła bardziej do siebie niż do pozostałych osób, które zapewne były zajęte własnymi osobami oraz możliwymi prywatnymi rozmowami dotyczącym dalszych planów.

- Funerisie, w którą stronę do akademii? Jak ją poznać? - zapytała wstając już od stołu, jakby miała zaraz wystrzelić jak z procy w stronę wyjścia.

Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Sierpień 2015, 17:50:03
Themo dokończył posiłek wysłuchując poleceń Funerisa. Kiedy zadania były rozdzielone wstał od stołu i udał się za Melkiorem. Gdy już znaleźli się przed karczmą wyjął ze swojej paczki jednego skręta, którego odpalił. Napełniając płuca tytoniowym dymem, który go uspokajał, popatrzył na ulicę.
-Trzeba znaleźć tego Juranda.

//16-1=15 skrętów pozostało
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 18:17:22
- Idźcie na zachód od bazaru, z którym graniczy ta karczma. Zobaczycie gmachy i kopuły raczej od razu. To właśnie tam.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Sierpień 2015, 18:29:15
- Wpierw wóda, teraz to? I to w robocie? - popatrzył krytycznie na ćpającego bagienne ziele Thema - Chodź na bazar. Odparł i ruszył w stronę Trzcinowego Bazaru. Szedł oczywiście ze swym taru, elf nie znał się na pracy wywiadowczej, nigdy też nie zagłębiał się w te tematy. Liczył więc że wszystko pójdzie gładko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Sierpień 2015, 18:36:59
Elizabeth ścisnęła dłoń jeszcze mocniej chwytając nadgarstek Riny oraz wyprowadziła ją z karczmy. Młodej kobiecie śpieszyło się, bo jeszcze pragnęła odnaleźć wieczorem czas na mały spacer po okolicznych miejscach, które dla zwiedzających mogły uważać się godne obejrzenia. W każdym mieście coś takiego się odnajdzie, dlatego też nie miała wątpliwości, że ten wieczór musiała je wszystkie obejrzeć.

Kierunek jej dosyć szybkiego kroku był zgodny z zaleceniami Funerisa, a jej ametystowe, śliczne oczka szukały w oddali jakieś charakterystyczne kopuły, które mogłyby doprowadzić młodą kobietę do akademii.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 19:05:48
Wszyscy znaleźli się na Trzcinowym bazarze (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Hesperos#Trzcinowy_bazar):
Trzcinowy bazar jest jedną z wizytówek Hesperos. Zbudowany w centrum miasta, na największym brukowanym placu jaki wielu widziało. Gdzie by okiem nie sięgnąć, wszędzie znajdują się kolorowe kramy wszelkiej maści kupców wykonane z jednego tylko materiału - trzciny. Ta twarda trawa rosnąca w takiej odmianie tylko na Zuesh, idealnie nadaje się do tworzenia stelaży i konstrukcji pod układanie towarów wszelakich. Mnogość budulca, jego lekkość i wytrzymałość sprawiła, że kupcy chętnie zaczęli sięgać po ten właśnie materiał do wybudowania swoich straganów. W końcu stało się to niepisaną zasadą i każdy, kto chciał rozłożyć swoje wyroby na bazarze, robił to właśnie na trzcinowej konstrukcji. ÂŻeby odróżnić się od innych sprzedawców, zaczęto malować kramy w różne kolory, przyozdabiać je plemiennymi, czy rodowymi herbami, dając tym samym prosty komunikat od kogo się określony towar kupuje. Kunanie preferują niebieski i błękity, Valfdeńczycy raczej zielenie, brązy i szarość, zaś kupcy z kontynentu stawiają na żółty, czerwony i wszelkie ich odmiany. Idąc przez bazar może zakręcić się w głowie od ferii barw, ale i od mnogości towaru i panującego tutaj gwaru. Palące słońce szybko daje się we znaki, więc co chwila do klientów doskakują tak zwani Abbasowie, sprzedawcy niewielkich porcji wody. Oprócz dóbr materialnych, trzcinowy bazar oferuje również wszelakie informacje, masę plotek i wieści, będąc chyba nawet lepszym źródłem nowości ze świata niż nawet najbardziej portowa ze wszystkich portowych marynarskich spelun. W bezpośredniej bliskości targu znajduje się ponadto Essora, najlepszy i najdroższy zajazd w całym mieście.

Elf z człowiekiem przedzierali się przez tłum, idąc przed siebie. Wyraźnie widzieli, jak stragany grupują się kolorami. Gdzieś tam wcześniej słyszał, którego koloru musiał szukać.
Tymczasem Elizabeth widziała wyraźnie przed sobą wielką kopułę na zachodzie, złotą we wschodzącym Słońcu. Było jeszcze wcześnie, ale już mnóstwo kotowatych, ludzi i nieludzi wyległo na ulice tego gwarnego miasta.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Sierpień 2015, 19:39:43
Barwy rodowe Venatio... " w polu czerwonym chorągiew złota kościelna, o trzech polach, z frędzlami u dołu z zaćwieczonym na wierzchu krzyżem kawalerskim. W klejnocie zaś trzy pióra, długie i rozłożyste." I tej właśnie kolorystyki szukał rozglądając się za odpowiednim straganem opatrzonym tym skomplikowanym herbem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 20:45:16
Elizabeth z Riną przechodziły właśnie między straganami, z których większość była już całkowicie rozłożona i piętrzyło się przy nich masę kupców, przekupniów i różnorakiej klienteli. Właśnie znajdowały się przy błękitnym niczym najczystsze niebo kramie, na którym poustawiano jakieś plemienne ozdoby, naszyjniki, biżuterię. Nieco dalej, na tej samej trzcinowej konstrukcji, piętrzyły się gliniane okaryny, na jednej z nich ktoś wygrywał skoczną melodię, chcąc zachęcić do kupna.
- 10 grzywien! 10 grzywien za okarynę! Najprzedniejsza, najlepsza, jedyna w swoim rodzaju! 10 grzywien za okarynę!

Melkior tymczasem wodził wzrokiem po straganach, a w oczach robiło mu się tak kolorowo, że niejeden postradałby rozum. Wszystkie możliwe barwy mieszały się ze sobą, produkty odbijały światło i mamiły przechodzących obok kunan. Elf dostrzegł wreszcie gdzieś w oddali, że ktoś wymachiwał jakimś toporzyskiem, zachwalając swoje wyroby.

- Gornie, powiedz, jak będziesz gotów - rzekł Funeris do kompana.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Sierpień 2015, 21:24:43
Elf dotarł w końcu pod właściwe stoisko przeciskając się przez tłum futrzastych tubylców i nie tylko. Teraz musiał zarzucić jakimś tekstem o niegodziwości tych czasów... Przechodził niby obok straganu niby przypadkiem się zatrzymując wraz z Themem.
- ... No mówię ci, co to za czasy podłe... Wracam z morza a tu drzwi od chałupy wykopane i wyczyszczone do zera. Złodziejstwa tyle że hej. Patrzaj jaki ładny topór!
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Sierpień 2015, 21:28:46
- Panie, te czasy parszywe, fakt, za moich czasów to było inaczej. Ale tym toporem, jak ręką odjął, wszystkie zmartwienia ino do grobu posyłać. Panie, 500 grzywien! 500 grzywien za takie anielskie cudo! - Stragan był przybrany na szarawo, zdradzał pochodzenie kupca z Valfden, chociaż sprzedawał rodowity zueski kocur.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Sierpień 2015, 21:45:07
- No jeśli jest się krasnoludem, ja preferuję jednak miecze. Odpowiedział, wszak miecznika szukał ale przynajmniej szedł chyba w dobrą stronę. Także po pomyłce udał się szukać dalej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 01 Sierpień 2015, 22:54:03
Rina w ciszy, nic nie mówiąc, z Eli uczepioną u jej ręki co było słodkie, przemierzała kolejne uliczki miasta. No i tak sobie szły. Wreszcie w oddali ujrzały złotą kopułe. - No to mamy naszą akademie. Chodźmy tam. - pociągnęła za sobą Elizabeth, totalnie ignorując kupca. Głównie dlatego iż nie wiedziała czym jest okaryna którą ów kupiec próbuje im wcisnąć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Sierpień 2015, 04:27:52
A w okolicy zaiste znajdowało się coraz więcej sprzedawców wystawiających swoje wyroby żelazne, stalowe i przeróżnych innych metali. Melkior widział zielonawe kramy z wielkimi bojowymi młotami, smukłe, lecz diablo niebezpieczne nadziaki ze szlachetnej stali, kiepskie i raczej niezbyt trwałe miecze z żelaza i taniej miedzi. Były berdysze, halabardy, smukłe włócznie i ostre oszczepy, ktoś wystawił kilka długich na dobrych kilka metrów pik, ktoś inny zachwalał swoje wekiery, najeżone kolcami niczym jeżozwierze. Kunanie starali się sprzedać i zareklamować sprzęt raczej mniejszy i fantazyjniejszy, ludzie, orkowie i krasnoludy zaś targowali ceny wielkich bojowych toporów i niemalże katowskich mieczy. Jeden z takich mieczników, posiadający również i finezyjne, bogato zdobione ostrza, kram przybrany miał w złoto i czerwień, sam był zaś człowiekiem w średnim wieku. Przy pasie nosił brzeszczot z szarej rudy, w pochwie obciągniętej jaszczurem.



Rina z Elizabeth zignorowały sprzedawcę plemiennych instrumentów i ozdób, ruszyły dalej. Mijały niezwykle pachnące stoiska z przyprawami, świecące się w blasku wschodzącego Słońca warzywniaki i kosze z owocami. Przemierzały bale sukna, cięte i krojone na miejscu, rozdzielane między wybredną klientelę, która targowała się nie na żarty. Każdy niczym wilk walczył o jedną grzywnę zysku czy spuszczenia z ceny. Przy wylocie z bazaru kunańskie kobiety obwieszone kolczykami i koralikami zachęcały do skorzystania z ich usług wróżbiarskich.
Wreszcie znalazły się jednak przy niewysokim, może trzymetrowym murze odgradzającym tę część miasta od dzielnicy artystycznej. Za na wpół otwartą bramą widziały szerokie brukowane alejki, ogrody, klomby kwiatowe i masę humanoidalnych istot przechadzających się i dyskutujących. Przy wejściu stało kilku rosłych kunan i jeden czerwony ork, który zdawał się nudzić. Smętnym wzrokiem oglądali wchodzących i wychodzących, szukając jakichś wyraźnych śladów... czegokolwiek. Spojrzeli na dwie kobiety.
- Hola, panienki, pod bronią na teren akademii nie lza. Broń zdacie, albo wracać wam pora skądżeście przyszły. To jak?



A Funeris poprawił w międzyczasie ubiór i ruszył przed siebie, ciągnąc za sobą Gorna. Sszybko i sprawnie dotarli przed bramy Essory (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Hesperos#Essora).
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 02 Sierpień 2015, 13:15:48
Gorn szedł za Funerisem.  W drodze do Essory Paladyn  wcale się nie odzywał. Można było powiedzieć że ,,milczał jak zaklęty''. Był ciekaw czego się dowiedzą. Kim jest ten znajomy Funa. Ciekaw był też co się działo u innych.  Chociaż nie spodobało mu się że Themo najpierw dawał w gardło, a potem jescze palił skręta. I to w robocie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Sierpień 2015, 16:13:08
Przed wejściem do Essory stało dwóch rosłych orków, zielonych, z obłożonymi metalem pałkami. Ręce mieli skrzyżowane na piersi, taksowali swoim przenikliwym spojrzeniem okolicę, bacząc na wszystko i wszystkich. Nie uszło ich uwadze dwóch zbliżających się jegomości. Jeden odziany dostatnio, w zdobiony i wytrawny pancerz, z herbem na piersi, szlachetną twarzą i włosami przyciętymi krótko i schludnie. Ze skrzydłami na plecach. Drugi podobnej postury, nieco chyba młodszy, chociaż wyglądał jak pokraczny wędrowiec. Miał podarty płaszcz, kiepski miecz u pasa, rękawice, zwykłe buty, ale nie nosił żadnej koszuli czy kubraka.
Ork z prawej strony uchylił Funerisowi drzwi wejściowe, ten z lewej zaś stanął przed Gornem, zagradzając mu drogę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 02 Sierpień 2015, 20:40:05
Złoto i czerwień, to tutaj. Znowu zatrzymał się niby przypadkiem, oglądał rzeczy na wystawie, oceniał.
- Za moich czasów było lepiej... sakiewke można było na wierzchu nosić po rynku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Sierpień 2015, 01:58:14
- Za moich czasów chałupy się na noc nie zamykało, drzwi nie ryglowało, teraz to co innego, dobry panie - odpowiedział człowiek. Pochylił lekko głowę w oszczędnym, lecz pełnym szacunku dla elfa powitaniu. Podniósł nieco wyżej brwi, a po chwili wskazał na swoje wyroby, jakby zachęcając do obejrzenia.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 03 Sierpień 2015, 11:51:42
- A anioły nie chodziły z czernią. Niezły towar tu macie panie. Odparł słysząc odzew, praca quasi-wywiadowcza nie była aż taka zła jednak.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 03 Sierpień 2015, 15:58:29
Fun ja mam koszulę. Niestety zapomniałem że jestem debilem i przez przypadek usunąłem tą koszulę z karty. Ale ją mam na sobie.

Gorn stanął przed orkiem stojącym mu na drodze O co chodzi?. jestem tutaj z Funerisem.  Możesz potwierdzić ?- rzekł do Anioła.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Sierpień 2015, 18:29:16
//Przed wtrąceniami dawaj "//", bo to wygląda jak wypowiada w twej głowie myśl. I jeżeli jesteś debilem i usunąłeś ją z karty postaci, to jej nie masz na sobie. Trudno mi teraz wyrokować czy to prawda, czy nie, kiedy to się stało i w jakich okolicznościach, ale nie masz tego przedmiotu w swej karcie postaci.



- Gornie, tutaj pewnie o to chodzi, że należy być jakoś przyzwoicie ubranym. Masz jakieś pieniądze żeby kupić sobie szybko koszulę? I pozbądź się tego płaszcza, bo cały obdarty i porwany.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 03 Sierpień 2015, 20:02:56
- Nie potrzebujemy problemów. Prosze. - powiedziała odpinając miecz i oddając do "depozytu". - Możemy już wejść?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Sierpień 2015, 20:07:54
- Numerek panienka weźmie - powiedział drab, dając jej płytkę z numerem "57". Nadal patrzył na Elizabeth, czekając na reakcję.



- Ano nie chodziły - odparł człowiek. Uśmiechnął się nieznacznie i zawołał jakiegoś chłopaka, niespełna dwudziestoletniego, rosłego, z bujną blond czupryną. Ten stanął za straganem, a starszy człowiek podszedł do elfa.
- Jurand jestem. Z kim mam przyjemność? - głos miał nieco ściszony, na granicy słyszalności w całym tym zgiełku i rozgardiaszu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 03 Sierpień 2015, 20:23:58
- Melkior, jeszcze nie tak dawno rodu Tacticus. Przedstawił się równie cicho. - Przejdziemy gdzieś w ustronne miejsce?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 03 Sierpień 2015, 20:34:20
- Tak mam trochę kasy. Płaszcza nie wyrzucę gdyż jest mi potrzebny bo jestem członkiem ekipy której jest symbol na płaszczu. Zaraz wracam Paladyn zawrócił  i udał się w kierunku najbliższego możliwego targowiska. Kiedy dotarł w odpowiednie miejsce to zaczął rozglądać się za  sprzedawcą ubrań.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 04 Sierpień 2015, 02:09:50
Themo podążał za elfem cały czas rozglądając się, by móc wypatrzyć cel, lub coś podejrzanego i niepożądanego. W końcu trafili do właściwego straganu, gdzie hasło i odzew się zgadzały.
-Themo Kacmarus. Też uważam, że to nie jest dobre miejsce do takich rozmów.
Powiedział tak, aby usłyszeli go tylko Melkior i Jurand, a postronne osoby nie były w stanie wyłapać konkretnych wyrazów pośród całego zgiełku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 04 Sierpień 2015, 11:04:10
- Gornie, "ekipa" której jest członkiem nazywa się Bractwo ÂŚwitu. "Pancerny Wiewiór" przestał istnieć ze śmiercią Aragorna, a płaszcz masz porwany i bez tych trzech zębów wyglądasz jak obdartus. Zostaw go przed wejściem jeśli łaska, ale proszę Cię, nie wchodź tak do takiego lokalu. - Anioł próbował jakoś przetłumaczyć paladynowi, że idą w naprawdę ekskluzywne miejsce, gdzie mają pracować jako element wywiadowczy. Muszą wyglądać odpowiednio i w środku zachowywać się odpowiednio.
A sprzedawcy różnych tunik i koszul stali akurat niedaleko Essory, więc Gorn nie musiał długo szukać. Pierwszy lepszy kram z brzegu oferował bawełniane koszule po 25 grzywien. Oczywiście te zwykłe, bez ozdób, żadnych wymyślnych haftów i oznaczeń.

//Nazwa odzienia: bawełniana koszula
Rodzaj: koszula
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyta z 0,03kg bawełny.



Na trzcinowej konstrukcji straganu Juranda ze Spychowa wylądował ptak. Jaskrawo żółty, z czerwonym dziobem i czarnymi skrzydłami. Ogon miał również czarny, tylko końcówki lotek kolorowane były na żółty obecny na korpusie i podbrzuszu latającego zwierzaka. Jurand nie zwrócił na niego uwagi, chłopak stojący za kramem również nie. Ptak podziobał się w skrzydło, wysupłał stamtąd jakiegoś pasożyta i odleciał.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/7e/Wilga.jpg)
- Zbyszko, idę z panami do mnie, pokażę im resztę produktów. Pilnuj Danuśki - powiedział człowiek, wyciągniętą ręką wskazując kierunek. Sam ruszył jednak pierwszy, żeby panowie nie błądzili. Szli tak kawałek, wyszli z bazaru, kierując się w ku północnej części miasta. Znaleźli się w jakiejś spokojniejszej okolicy, raczej mieszkalno-magazynowej. Przed ich oczami wyrósł dwupiętrowy dom, przed którym stały jakieś skrzynie i beczki.
- Wejdą państwo do środka?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 04 Sierpień 2015, 17:59:15
- Oczywiście. Odpowiedział Jurandowi elf, poczekał aż ten otworzy drzwi i wraz z Themem weszli do środka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 04 Sierpień 2015, 18:22:26
Gorn podszedł do kupca i powiedział - Kupuję tą bawełnianą koszulę. Proszę o tą pieniądze. Rzekł dał mieszek z odpowiednią kwotą kupcowi i od razu założył ją na siebie.  Zawrócił i ponownie udał się do Essory. Kiedy tam dotarł rzekł  do jednego ze strażników - Czy mógłbym prosić o przechowanie mojego płaszcza? ma wartość sentymentalną. Podał ją strażnikowi i rzekł do Funerisa - No dobra, jestem gotowy.

100-25=75g

zabieram i od razu ubieram:

//Nazwa odzienia: bawełniana koszula
Rodzaj: koszula
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyta z 0,03kg bawełny.


na jakiś czas zostawiam:

Nazwa odzienia: uszkodzony Płaszcz z insygnium kompanii "Pancerny Wiewiór"
Rodzaj: płaszcz
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyty z 0,03kg bawełny, uszkodzony.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 05 Sierpień 2015, 13:02:36
Długoucha wzięła więc płytke z numerem "57" i o ile się dało, schowała ją do kieszeni. Spojrzała na przyjaciółkę i szturchnęła ją w bok by ta wyrwała się z zamyślenia. - Przepraszam ale moja przyjaciółka ostatnio jest troche zamyślona, widocznie jeszcze nie doszła do siebie. - błysnęła swymi perełkami z buzi i poczochrała Elizabeth.

[member=26335]Elizabeth[/member]
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 05 Sierpień 2015, 14:40:05
\\Przepraszam za nieobecność, Jestem na mazurach, a internet w tym regionie to prawdziwy rarytas jak się na nieszczęście okazało. Ale już w miarę to obczaiłem, więc w miarę będę częściej odpisywał. 

Eli oddała broń pod stanowczą namową strażnika niepewną i drżącą ręką. Ostatnio często zdarzało się jej odwoływać w krainę marzeń i pragnień. Tym razem myślała o tym jak radzą sobie inni, niestety zaniedbując swoje zadanie.

- Nie zwlekajmy - uśmiechnęła się do Riny i podreptała za nią.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 05 Sierpień 2015, 18:18:59
Jurand uchylił drzwi i zaprosił panów do środka. Sam chwycił za latarnię podaną mu przez jakiegoś pachołka stojącego przed wejściem. Szedł za Melkiorem i Themem. ÂŚrodek pomieszczenia był bardzo ciemny, jedyne okno znajdowało się z lewej, lecz oprawione ciemną błoną nie przepuszczało zbyt wiele promieni i oświetlało niewiele przestrzeni. Skąpane w mroku beczki i skrzynie zdawały się upiorne. Człowiek idący za nimi nie pomagał im w znalezieniu niczego, gdyż światła pokrywało tylko ich plecy. Drzwi za nimi zamknęły się, lecz z przodu odsłonięto komin z palącym się drewnem. Zakryty wcześniej metalową zasłoną faktycznie wydawał się nieco żarzyć, ale trudno to było jeszcze chwilę wcześniej dokładnie określić. Teraz jednak buchnął światłem i ukazał sylwetki czterech kuszników celując prosto w piersi dwóch przybyszów.
- Spokojnie panowie, spokojnie... - powiedział Jurand, a w jego ręku ciążył już miecz, niewiadomo kiedy dobyty.


//Co ty gadasz, całe życie spędziłem w tamtym rejonie i problemów większych nie miałem nigdy. :P

Dwie kobiety znalazły się na zielonym placyku. Krzewy, klomby z kwiatami, niewysokie drzewka, alejki wysypane żwirem. Z głównego placu szły cztery odnogi, dwie na prawo, jedna na lewo i jedna na wprost. Ta na wprost prowadziła do budynku oznaczonego, widać to było z daleka, wielkim napisem "REKTORAT". Z lewej było coś o malarstwie i rzeźbie, z prawej, między czubkami drzew, wyłaniał się jakiś napis świadczący, że jest to coś związanego z muzyką. Wszędzie wokół kręcili się ludzie, kunanie, elfowie, niziołki... No dosłownie wszyscy.



A Gorn z Funerisem przekroczyli próg lokalu. Przeszli najpierw przez krótki hol, gdzie krzątały się kunańskie kobiety, o szarawym futerku, modrych oczach i spiczastych uszach. Przybrane były w zgrzebne opaski na biodrach i ramionach, które spadały im nieco niżej. Miały złote bransolety, naszyjniki i mnóstwo kolczyków. Kłaniały się serdecznie i witały w "Essorze, najlepszym domu tego świata". Następnie, za skrzydlatymi drzwiami, znajdował się główny zajazd. Wyłożony mięsistymi dywanami, z okrągłymi stolikami z paroma krzesłami przy nich. Po całym pomieszczeniu kręciły się ludzkie, elfie i kunańskie kobiety. Było kilku mężczyzn-kelnerów, głównie maurenów i rosłych kotowatych, o szerokich barkach i tęgich spojrzeniach. Wszyscy byli ubrani raczej skąpo, chociaż nie wyzywająco i wulgarnie. Wszystko mieściło się w granicach dobrego smaku, wyrachowania i ekskluzywności. Z lewej strony, przy szerokich oknach, znajdował się swego rodzaju bar, szynkwas. Kręciło się tam parę osobistości, rozmawiających z kelnerami i między sobą. Nad wszystkim czuwał człowiek, ubrany w stylowy kubrak z przewiązaną wokół szyi chustą. Spoglądał na swoje dzieło z drugiego piętra, opierając się o balustradę. Dostrzegł anioła od razu, odwrócił się więc na pięcie i powędrował w dół szerokimi schodami ukrytymi naprzeciwko wejścia.
Tymczasem do dwóch mężczyzn podeszły dwie przepiękne maurenki, błyszczące klejnotami i olśniewające wdziękiem. Jedna wzięła Gorna pod pachę, pytając się o samopoczucie i chwaląc jego doskonałą muskulaturę.
- Coś dla Ciebie, aniele? Spragniony?
- Pszenicznego koźlaka. Małą szklanicę, jestem na służbie - uśmiechnął się szarmancko Funeris, dając się ponieść razem z Gornem w stronę jedno z wolnych stolików. Mimo iż wydawało się to niemożliwe w takim lokalu, stolik od razu się znalazł. Anioł z paladynem zauważyli też, że kelnerki dostrzegły nadchodzącego już właściciela, który skinął na nie i wydał bezgłośny rozkaz samym gestem. Wtedy obie maurenki wywinęły się skrzętnie, naprowadzając ich na miejsce nieco bogatsze i wyraźnie mocniej pasujące dla książąt, niźli pachołków. Zasiedli więc na wygodnych, obitych czerwonym materiałem krzesłach. Stół wykonano ze świetnego, starego dębu. Rzeźbiony w motywy kwiatowe robił naprawdę niezłe wrażenie.
Klemens był o piętnaście, może dwadzieścia kroków, gdy zagadnął jednak kogoś po drodze. Rycerze z Bractwa mieli więc chwilę czasu na wymienienie ewentualnych uwag i spostrzeżeń. Klemens dał znać kelnerkom, by zajęły się dwójką gości, on niedługo do nich dołączy.
- A dla Ciebie, wojowniku? Napiłbyś się czegoś?[/i] - zapytała ta druga, która wcześniej prowadziła Gorna pod ramię. Pachniała miętą, uwodzicielsko. Funeris na wszelki wypadek skinął, żeby Gorn się nie krępował i coś sobie zamówił.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 05 Sierpień 2015, 18:40:49
//Chodzi o to, że niepewne Wi-Fi na wyjeździe :P

- Elf bez lewego ucha - stwierdziła cicho pod nosem, mówiąc bardziej do siebie.

- Rozdzielmy się przyjaciółko, ja mogę początkowo poszukać w rektoracie. Szybciej go znajdziemy, szkoda naszego cennego czasu. - Puściła jej oczko i ruszyła wprost przed siebie wesoło podskakując.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 05 Sierpień 2015, 19:11:10
Gorn idąc za Funerisem był zdziwiony. Lokal do którego weszli był niesamowicie ekskluzywny. Wystrój był niezły. Ogólnie dałby temu ,,klubowi'' tak 10/10. Kiedy jedna z maurenek wzięła go pod pachę i zaczęła chwalić jego muskulaturę, Paladyn nie zdążył nic powiedzieć i dał się ponieść ku wolnemu stolikowi. Kiedy jedna z kelnerek zapytała się czego chciałby się napić Wojownik poczuł  silną woń mięty takiej... uwodzicielskiej. Paladyn dostrzegł że anioł daję mu znać żeby się nie krępował rzucił do kelnerki - Małe piwo, proszę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 05 Sierpień 2015, 19:19:17
Ręka elfa poszła ne rękojeść sihila, odruch. Nie tego się spodziewał, Jurand zdradził?
- Co to kurwa ma znaczyć? Powiedział stanowczym i zdecydowanym głosem, owszem Jurand mógł nie mieć pewności ale... to się bardzo Melkiorowi nie spodobało.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 05 Sierpień 2015, 20:37:05
- Pijąc z naszym wspólnym znajomym, co byś mu podał? Wino czy piwo? - spytał Jurand zza Melkiora, powolutku przesuwając się w w jego lewą stronę.



Na jednej z gałązek drzewka przed Elizabeth wylądował ptak. Jaskrawo żółty, z czerwonym dziobem i czarnymi skrzydłami. Ogon miał również czarny, tylko końcówki lotek kolorowane były na żółty obecny na korpusie i podbrzuszu latającego zwierzaka. Ptak podziobał się w skrzydło, wysupłał stamtąd jakiegoś pasożyta i odleciał.
(http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/7/7e/Wilga.jpg)
Tymczasem kobieta stanęła przed rektoratem, który był jeszcze zamknięty. Widocznie otwiera się go nieco później. Przed wejściem, z teczkami i torbami przerzuconymi przez ramię, stało kilka postaci. Stali bokiem, więc Elizabeth widziała tylko ich profile. Dwóch na pewno było elfami, jeden to kunanin, reszta, dwójka, maurenowie.



Maurenka uśmiechnęła się na dźwięk głosu Gorna i widok jego uzębienia. Nie dało się w żadnym stopniu ukryć tego, że paladyn nie posiadał trzech zębów, w dodatku tak widocznych i reprezentacyjnych. Do tego zamówienie "małego piwa" wydało jej się trochę pretensjonalne, ale nasz klient nasz pan i dziewczyna uznała, że lepiej się specjalnie nie dopytywać. Widocznie człek ten był raczej prostą istotą. Mimo wszystko grała świetnie, podczas gdy ta druga poleciała z zamówieniem.
- Och, ależ rana! Na pewno odniesiona w bitwie. Opowiesz mi o tym? Uwielbiam takie opowieści! - Jej ekscytacja była tak realna, jak tylko się dało. Oparła się o róg stolika, ukazując przecudowne nogi długie do samej ziemi, smukłe, ale silne. ÂŁania a nie kobieta.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 05 Sierpień 2015, 20:46:23
A skąd ja mam wiedzieć? Melkior nie znał Funerisa aż tak bardzo. Owszem, parę razy razem rozmawiali ale nie aż tyle by znać gusta anioła, ale Melkior wiedział że Marszałek Bractwa jest człowiekiem mającym gust i potrafiącym się zachować.
- Piwo? - spytał bardziej niż stwierdził.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 05 Sierpień 2015, 21:36:03
- No to ja może pójdę w lewo... - odparła widząc niewielki tłum przed wejściem. - Tutaj go niestety chyba nie znajdziemy. - Bez zbędnego gadania ruszyła naprzód skręcając w lewo rozglądając się obficie. Znalezienie elfa bez ucha nie powinno być trudne, dlatego też przyglądała się tam każdemu swoim wścibskim wzrokiem. Jeśli nikogo takiego nie odnajdzie pozostawało jej tylko marne wypytywanie się o niego przypadkowych osób.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Sierpień 2015, 10:48:58
Gorn na pytanie maurenki jedynie lekko się uśmiechnął. Po chwili odpowiedział - Pani wybaczy, ale wielkim nietaktem z mojej strony byłoby opowiadanie tak pięknej osobie o takich rzeczach.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 06 Sierpień 2015, 11:50:50
- A o kim w ogóle mowa? - zadał następnie pytanie, chociaż jakby mniej podejrzliwie.



Rina nadal stała na placyku przy wejściu, nieco zagubiona i nie mogąca się odnaleźć. Zauważył to pewien przystojniak elf, który szybkim krokiem podszedł do pannicy, kłaniając się serdecznie, uśmiechając anielsko i pytając:
- Koleżanka chyba zagubiona? Może w czymś pomóc?
Elizabeth tymczasem nadal nie widziała elfa bez jednego ucha.



Maurenka tak naprawdę nie miała żadnych chęci się tego dowiadywać, więc szybko zmieniła temat, patrząc na anioła. Nie musiała udawać, że jego postać robi na niej gigantyczne wrażenie i chętnie sprawdziłaby co on tam też kryje pod całym tym pancerzem.
- Jakież to interesy was sprowadzają do Essory, szlachetni panowie? Pan Klemens za chwilę do was dołączy, musicie być więc naprawdę ważnymi personami. Czyżby książęta z samego Valfden? - uśmiechnęła się uwodzicielsko. Tymczasem ta druga wróciła z dwoma szklanicami. Tę wypełnioną czerwonym płynem z mięsistą ciemną pianką podała Funerisowi, tę złocistą, z wyraźnym miodowym akcentem dała zaś Gornowi. Anioł chwycił pokal i zwilżył gardło. Gorn w tym czasie miał chwilę, by coś odpowiedzieć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 06 Sierpień 2015, 12:33:10
- O Funerisie Venatio. Marszałku Bractwa ÂŚwitu. Anioł, taki ze skrzydłami, noszący miecz z czarnej rudy o niewymawialnej nazwie. Coś na "N". Kompan Aragorna Tacticusa, razem walczyli dość sporo. Pech że ojciec za dużo nie opowiadał o tym z czym i kim walczyli. Jego tytuły szlacheckie też mam wymienić? Odpowiedział.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Sierpień 2015, 12:42:25
Gorn natomiast nic się nie odezwał. Wziął swój ,, złocisty o miodowym akcencie'' napój i zwilżył nim nieco gardło. Jednak zostawił sporo na później pijąc tylko odrobinę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 06 Sierpień 2015, 12:44:09
Elizabeth najwidoczniej krzątała się bez jakichkolwiek  widocznych skutków, co zmieniło jej piękny, uśmiechnięty wyraz twarzy na trochę bardziej nieszczęśliwy. Jej słodki uśmieszek zmieniał się z minuty na minute na bardziej posępny, a po jakimś czasie całkowicie zmienił swe oblicze. Miało to być proste zadanie, a Eli miała z nim oczywiście same problemy. Nie mając już siły dalej łazić wróciła się na główny plac, z oddali widząc rozmawiającą parę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 06 Sierpień 2015, 13:18:12
Kobieta spojrzała na mężczyzne czy to aby nie on jest tym jednouchym. Postanowiła wykorzystać swój urok osobisty. - Hej przystojniaku! Szukam mojego znajomego z dawnych lat, taki specyficzny osobnik, elf bez jednego ucha. Pomożesz mi? - długoucha zaczęła wodzić mężczyźnie palcem po klatce piersiowej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 06 Sierpień 2015, 21:19:07
No cóż, mężczyzna może i chciał pomóc, ale nie bardzo lubił rozpustne i zbytnio uwodzicielskie kobiety, które często stawały się w tym wszystkim wulgarne. Nie spodobało mu się więc, gdy Rina zaczęła wodzić palcem po jego klatce, jakby zaraz chciała go zaciągnąć w krzaki. Mężczyźni, mimo iż kobietom mogło wydawać się inaczej, mieli również swój honor i zasady. Dlatego też młody i przystojny elf delikatnie, lecz stanowczo odsunął dłoń kobiety, dając jej do zrozumienia, żeby się nieco powściągnęła.
- Wykłada czy studiuje? - spytał.



- Miło was poznać, panowie - powiedział więc Jurand, kładąc miecz na blat stołu i dając znać kusznikom, żeby opuścili i rozładowali broń. Ci pospiesznie zwolnili cięciwy, odstawili urządzenia i wrócili do swoich wcześniejszych zajęć. Dwóch z nich weszło na piętro, jeden przysunął sobie zydel, ostatni skoczył po dzban, w którym była woda.
- Wybaczcie, ale ostrożności nigdy dosyć. Zasiądziecie? - spytał, wskazując na wolne krzesła przy stole z prawej strony komina. Wolne były trzy, więc był luksus wyboru.



- Ten tutaj panicz - wskazał Funeris Gorna - to zaiste książę, nadworny samego Isentora I Aquila, króla Valfden. Jego miana wyjawić nie mogę, gdyż ślubował przed ołtarzem Ellmora. Ma wieść życie w ubóstwie i o prostych środkach, dopóki nie wypełni ślubów. Wybaczcie mu więc, drogie panie, małomówność i prostotę zachowań. - Zaraz potem zrobił wymowną pauzę, uśmiechnął się najpierw w stronę Gorna, potem dwóch kobiet. Uniósł szklankę do góry, wzniósł niemy toast na ich cześć i upił nieco, delektując się naprawdę przednim smakiem. Maurenki w mig pojęły, że powinny się oddalić i zostawić ich na chwilę samych. Klemens miał podejść dopiero za minutę, więc mieli chwilę czasu na wymienienie uwag.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 06 Sierpień 2015, 21:58:42
- Raczej wykłada, jest doktorantem na jednym z wydziałów. Niestety nie wiele do mnie pisał, bo wiesz pisaliśmy do siebie listy jak to znajomi, no i tak jak mówie, nie wiele do mnie pisał więc nawet nie wiem co konkretnie wykłada. Ech... Tak to już dziwnie układa się życie. - kobieta mówiła całkiem swobodnie jakby znała tego elfa od lat, dużo gestykulując przy tym, ot taki nawyk.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 06 Sierpień 2015, 22:06:52
- Czyli mówił Ci, że jest doktorantem, ale nie powiedział czym się zajmuje? Czy ty przypadkiem czegoś nie kręcisz? To chyba niezbyt bliski znajomy. Bo raczej nie jesteś stąd, skoro przybyłaś go szukać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 06 Sierpień 2015, 22:13:59
Gorn nawet nie poruszył się kiedy Funeris powiedział że jest nadwornym Samego króla. Gorn jedynie się uśmiechnął do niego przyjaźnie. Toteż nie odzywał się i starał się zachowywać jako prosty człek.  Działał ,,pod przykrywką''  Przysłuchiwał się uważnie wymianie zdań.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 06 Sierpień 2015, 22:22:09
- Zasiądziemy. Odparł elf z nieukrywaną ulgą, usiadł na pierwszym z brzegu krześle i rzekł:
- Jak więc sytuacja wygląda?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 06 Sierpień 2015, 22:35:59
- To mój znajomy a nie przyjaciel. Tak jak mówiłam, pisał do mnie a że nagle kontakt się urwał, do tego byłam znudzona siedzeniem na tyłku to postanowiłam się zaciągnąć na statek i sprawdzić co słychać u niego, czy w ogóle żyje. Wiesz taka życiowa przygoda, popłyne sobie, zwiedze świat, poodwiedzam znajomych i takie tam bzdety. Naprawde, młodość mamy tylko jedną, nie chciałam jej zmarnować na siedzenie w domu i pomaganiu rodzinie. Raz sie żyje. Oj rozgadałam się, przepraszam. To jak, pomożesz mi? Elf bez ucha, jego szukam.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 07 Sierpień 2015, 15:38:28
Elizabeth zatrzymała się widząc z dala tę miziającą się parę, która szczęśliwie sobie gawędziła. Nie chciała im przeszkadzać, dlatego też obserwowała ich z daleka, wyglądające trochę jak zazdrośnica obserwująca dwoje kochanków. Plan śledzenia ich zdawał się w tym wypadku najlepszym pomysłem, więc bez zbędnego czekania zaczęła go wdrażać w życie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 07 Sierpień 2015, 21:55:52
- Oj, kręcisz, kręcisz... Nawet imienia jego nie podałaś. Nie chcę się w to mieszać - powiedział elf, biorąc pod rękę swoją skórzaną teczkę z jakimiś papierami i ruszył w stronę wyjścia z uczelni, kierując się do bramy z dwoma osiłkami.
Tymczasem za Elizabeth, od strony rektoratu, rozległo się pojedyncze bicie dzwonu.



- A to zależy o co dokładnie pytasz, Melkiorze. Orwellowcy siedzą raczej cicho, kręcą się co prawda po mieście, tym i w Funerze, z Kenin nie mam dużego kontaktu. Nie podejmują jednak żadnych dużych akcji, nie szykują się na nikogo w tej chwili, raczej chwilowo umacniają pozycję, w czym my próbujemy im za wszelką cenę przeszkodzić. Zniszczyliśmy wiele różnych punktów przerzutowych i zbornych, przytemperowaliśmy ich raczej ostro, więc idzie im jak po grudzie. Dowiedzieliśmy się, że niedawno przebywał tutaj pan Price z jakimś swoim totumfackim, też grubą rybą. Nim jednak do niego dotarliśmy, ulotnił się i ślad po nim zaginął. A ten Vuko, co go mieliśmy szukać przy okazji, ostatni raz widziany był w Funerze, na wschodzie, mniej więcej w połowie wyspy. Czekam na potwierdzenie tych informacji od Fulka, który dzisiaj pod wieczór miał mi dostarczyć więcej danych.



- Klemens to mój znajomy, zna mnie w miarę dobrze. Ale Ciebie raczej na oczy nie widział, udawaj więc autentycznie nadwornego z królewskiego dworca, zachowuj się jak taki, taksuj niektórych wzrokiem z klasą i kłaniaj się tak, jakbyś miał to robić przed samym królem. Potrzebuję jeszcze przez chwilę utrzymać całą tę operację w tajemnicy. Klemens miał dla mnie zdobyć kilka informacji, ale niekoniecznie musi wiedzieć dlaczego to zrobił. Rozumiemy się?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 07 Sierpień 2015, 22:14:50
Długoucha nie dała mu odejść. Złapała go mocno za ramię i zanim (prawdopodobnie) zdążył się wyrwać powiedziała. - Zwie się Fulko de Lorche. Przepraszam, powinnam powiedzieć wcześniej jak się nazywa.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 07 Sierpień 2015, 22:22:13
Elf jednak wyzwolił się z uścisku. Podniósł do góry ręce w geście, że nie chce z tym mieć nic wspólnego i ruszył w uprzednio obranym kierunku. To złapanie jego ramienia, stanowcze i mocne, w ogóle wydało mu się tak nieprawdopodobne i nie pasujące do tego, co kobieta mówiła, że już na pewno nie miał zamiaru jej pomagać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 07 Sierpień 2015, 22:39:36
Rina zrobiła tak <facepalm> i spojrzała na ziemie. Głośno odsapnęła i ruszyła w stronę małej Eli. Szybko znalazła się przy niej. - Cóż. Nic nie załatwiłam, agentki ze mnie nie będzie. - szepnęła.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 07 Sierpień 2015, 22:51:19
- Każdy popełnia błędy, ja też go nie znalazłam. Co robimy? Co to za dzwon?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Sierpień 2015, 23:12:06
- To w zasadzie tyle, miałem wypytać o ogólną sytuację. Wiesz, ja nigdy nie brałem udziału w quasi-wywiadowczych akcjach...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 08 Sierpień 2015, 10:04:25
Tymczasem elf dotarł do stróżówki przy wejściu i począł rozmawiać z osiłkami.



- Gdzie tymczasem jest Funeris? - spytał Jurand.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 08 Sierpień 2015, 10:21:33
Gorn wysłuchał uważnie zaleceń Funerisa. Kiwnął głową na znak że rozumie i będzie się starał. Tak więc biorąc czasami bardzo małe łyki piwa,  taksował wzrokiem ludzi przebywających w pomieszczeniu. Gorn starał się jak mógł wyglądać jak typowy nadworny dworzanin. Ale większość życia walczył na polu bitwy a nie na dworze królów, książąt i innych szlachetków. Ale żeby pokazać że można na niego liczyć i umie sobie radzić w każdej sytuacji. Tak więc kontynuował przedstawienie, taksował innych ludzi wzrokiem ,,z klasą''. Słowem   zachowywał się jak rodzony dworzan samego króla.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 08 Sierpień 2015, 10:26:49
W Essorze.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 08 Sierpień 2015, 10:54:59
Ujrzawszy elfa, który rozmawia z podejrzanymi typkami zajmującymi się chwaleniem swymi mięśniami oraz pustymi groźbami, przeraziła się odrobinę.
- Możemy mieć chyba niepotrzebne kłopoty, jakby co to się nie znamy i sama poszukam elfa bez ucha.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 08 Sierpień 2015, 22:14:01
Długoucha przyjrzała się osiłkom i elfowi. - To tylko osiłki, duże mięśnie, mała inteligencja. To akademia, tutaj plotki szybko się roznoszą, coś czuje że nasz cel za niedługo sam na nas wpadnie. - uśmiechnęła się szeroko. - Dzwony, pewnie zaraz zaczną się wykłady czy co tam się robi. Chodź, pokręcimy się i poszukamy sali wykładowej naszego "przyjaciela" Fulko. - rozejrzała się za takową salą i jeśli była to ruszyła w jej strone.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 08 Sierpień 2015, 22:24:50
- Wydaję mi się, że może tutaj będą wykłady.- Wskazała swoim drobnym palcem budynek, który oznaczony został napisem "REKTORAT". Wydawało się niskiej kobiecie, że zebrany tłum chyba właśnie czekał na ten dzwon, mający zapewne sygnalizować otwarcie się drzwi ku interesującemu wnętrzu. Tam właśnie mógł wykładać ich "przyjaciel".

- Nigdy nie lekceważ Rino swoich przeciwników - zaczęła Elizabeth lekko gestykulując jedną ręką - bo kiedyś źle na tym wyjdziesz, moja droga. W bajkach, które kiedyś moja kochana mama mi czytała... - zarumieniła się odrobinę jak dziecko, które zrobiło coś wstydliwego. Zatrzymała swój wywód na chwilę, troszkę dziwiąc się, że zaczęła o tym opowiadać. Jej twarz szybko z rumieńców przeszła w nieogarnięty smutek, który w chwilę mógł przerodzić się w płacz. Przeszłość ciągle za nią podążała, a ona wciąż nie była w stanie sobie z nią poradzić. Jak wielki kolec w sercu, który kuje niemiłosiernie raniąc dotkliwie, gdy tylko ruszy się tym życiodajnym organem.

Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 08 Sierpień 2015, 23:10:31
- Tak jak wrogowie mogą mnie zaskoczyć tak i ja mogę ich. Zresztą tamci raczej moimi wrogami nie są. - powiedziała opanowanym tonem gestykulując rękoma. Spojrzała na sale i na napis. Tak, będą musiały sprawdzić wnętrze tego pokoju. Nagle niziołka zaczęła opowiadać coś o bajkach, jej minka zamieniła się w smuteczek, zamiast uśmiechu, na jej twarzy malował się grymas i żal. Rina szybko zareagowała. - Hej, Eli. Moja droga. - przykucnęła po czym przytuliła kobietę niczym matka tulące swe dziecie. - Nie smuć się, nie płacz. - pogłaskała ją po głowie. - Sie popłaczesz, wtedy ja też i będziemy tutaj tak płakać? Będzie dobrze. - szepnęła jej na ucho. Długoucha nie była zbyt dobra w pocieszaniu ale polubiła tą małą kobietkę i nie chciała by tej było smutno.
//Tak z ciekawości. Elizabeth, ile twoja niziołka ma lat?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 08 Sierpień 2015, 23:25:52
//Według mych skromnych obliczeń około 13  <lol> Niestety nawet tego nie planowałem, a wyszło dosyć dziwnie.

- Nie płacze... - pociągnęła nosem, wciągając do organizmu niesmaczną maź przeszkadzającą jej w prawidłowym oddychaniu. - Nie płacze, już nie będę, obiecałam sobie... - zacisnęła mocno dłonie, a paznokciami wierciła niewielkie dziury w skórze. Naruszając ją, ciepła krew małymi kroplami kapała na ziemie. Na prawdę było blisko, ale młoda dziewczyna powstrzymała się.

- Nie będę - powtórzyła jeszcze raz zamykając oczy, licząc na to, że łzy może nie popłyną z jej słodkich ametystowych oczek i zatrzymają się na delikatnych, dziecięcych powiekach.

- Nie chce płakać - Jej głos drżał, a jej serce jakby biło jak oszalałe. Całe jej ciało było jak w niekontrolowanych drgawkach, aż w jej ustach zęby cichutko zgrzytały.

W kąciku oka pojawiła się łza, maleńka, słona łezka. Powolutku płynęła po rozżarzonym poliku, który pulsował ciepłem. Potem kapnęła z podbródka, lądując niezdarnie na ziemi. Zaraz po tym potok podobnych do niej łez ruszyły w ślady swej poprzedniczki, która mimo swej niepozorności zdołała wywołać prawdziwą lawinę smutku wyrażoną dziecięcym łkaniem.

Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 09 Sierpień 2015, 10:52:40
//A mi wychodzi że ma 19 :)
Data urodzenia: 02.02.2 eII
Aktualny dzień w Marancie: 08.04.21


No i się stało. Mała niziołka Elizabeth zaczęła walczyć z wodospadem łez. Niestety tą batalie przegrała. Długoucha wciąż kucając przy kobietce jeszcze mocniej ją przytuliła tak że jej łzy spadały na ubranie elfki. - Będzie dobrze mała. Elciu nie płacz. Przytul się i weź w garść, mamy zadanie do wykonania. - mówiła ściskając ją z ogromną troską.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 09 Sierpień 2015, 11:24:07
// A to może ma 19, a tylko jakiś perfidny człowiek mnie okłamał, że jest 15 rok marantowy  ;p

Elizabeth łkała cicho starając się nie zwracać na sobie zbyt dużej uwagi, jednak pewnie i to zdarzenie nie przejdzie bez echa. Kobieta przytuliła się do elfki kładąc głowę na jej ramieniu.

- Mama, Tata... - mówiła przez łzy jeszcze mocniej się przytulając - nie ma ich... nie żyją... - mówiła z trudem. - zostawili mnie... dlaczego... dlaczego mi to zrobili... - przerwała znowu zalewając się łzami w niewyobrażalnych ilościach.

Chwilę potrzebowała, by dojść do siebie, bliskość Riny z pewnością pomogła pokonać napad żalu i rozpaczy. Odczepiła się z uścisku, a z małej kieszeni wyjęła materiałową chusteczkę, którą dawno dawno temu została jej obdarowana. Bezpretensjonalnie wytarła twarz zalaną łzami oraz wydmuchała nos.

- Już chyba dobrze - odparła kobieta, która chyba wciąż wyglądała bardziej jak dziecko niż dorosła, urodziwa niewiasta.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 09 Sierpień 2015, 11:59:13
- Jestem przy tobie Elciu... - Rina uśmiechnęła się szeroko do mniejszej od niej kobiety. - Jak skończymy to cie czymś zaskocze, a teraz... Do roboty. - złapała małą Elizabeth za dłoń i weszła z nią do rektoratu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 09 Sierpień 2015, 12:14:49
Elizabeth bez słowa podążyła za Riną, dalej jedną ręką pocierając oczka.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 09 Sierpień 2015, 17:05:49
//Droga Rino, trudno wejść do rektoratu nie wiedząc, czy jest on otwarty. A jeszcze niedawno był zamknięty, ja też nie przypominam sobie, bym pisał, że ktoś go otworzył.

Kobiety stanęły przed rektoratem. Tłum zrobił się jeszcze większy, stało przed nim zdecydowanie więcej osób, kunan, elfów, ludzi, niziołków i dwie krasnoludzice. Wszyscy z teczkami, torbami przerzuconymi przez ramię, stosami kartek, naręczami zwojów. Wysocy, niscy, różnie ubrani i pachnący. Każdy z kimś rozmawiał, plotkował, prawił komplementy i obgadywał koleżanki. Ktoś mrugał, ktoś sapał, ktoś drapał się za owłosionym uchem. Jakiś żak gasił pragnienie z małego bukłaka, wyraźnie będąc na kacu. Gdzieś tam pod ścianą stał jakiś elf, który się o nią podpierał, gdyż miał mały problem z zachowaniem równowagi. Dało się to zauważyć wyraźnie, gdy do niej podchodził.



- A wy mieliście mnie tylko odnaleźć, tak? Nikt wam przy okazji nic dla mnie nie przekazał? Nie mieliście mi niczego dostarczyć?



Klemens wreszcie podszedł do nich. Funeris wstał zza stołu, gdy człowiek się zbliżał. Ubrany był w zielonkawy kubrak, raczej lekki i zwiewny, gdyż temperatury na Zuesh były wyższe niż na Valfden, przynajmniej średnio. Miał świetne, skórzane buty, szarawe spodnie, białe mankiety koszuli wystające spod dubletu. Na szyi miał przewiązaną prześwitującą szarfę w barwie przegniłej zieleni. Na palcach pierścienie i sygnety. Zmierzwionych włosów nie spinała żadna opaska, parę niesfornych kosmyków spadało na czoło.
Anioł, mierzony wzrokiem niektórych gości, uśmiechnął się radośnie, uścisnął prawicę Klemensa, chwytając mocno i pewnie. Mniejszy człowiek wyraźnie odczuł owy uścisk, lecz nie dał po sobie poznać, że miażdży mu się dłoń.
- Ach, cóż to za świetny dzień. Jeszcze nie ma południa, a już sam Zartat odwiedził moje progi. Witajcie, witajcie serdecznie. Klemens Muran, do usług - powiedział, kłaniając się w stronę paladyna i wyciągając do niego rękę. Jego dłoń już nieco odsapnęła po spotkaniu z Funerisem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 09 Sierpień 2015, 18:00:18
Elizabeth czekała lekko zirytowana tłumem, który potencjalnie sprawiał, że czuła się mniej komfortowo. Poza tym oczywiście jej niski wzrost jeszcze bardziej ją denerwował, bo nie była w stanie ujrzeć co jest wokół niej.

Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 09 Sierpień 2015, 20:39:23
//Taka mała wskazówka, drogie panie... Wygooglujcie sobie jakie są symptomy braku ucha. A może bardziej przejrzyście - uszkodzenia błędnika.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 09 Sierpień 2015, 21:03:00
- No niestety nie, Funeris wspominał tylko o odnalezieniu Cię i wypytaniu o sytuację. - odparł Melkior.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 09 Sierpień 2015, 21:24:20
Rina rozejrzała się dokładnie wokół i jej wzrok przykuł elf, osobnik który wyraźnie zataczał się w stronę ściany. Postanowiła do niego podejść i pod pretekstem niesienia pomocy, sprawdzić czy to nie ich cel. Pociągnęła za sobą niziołkę by ta nie została stratowana gdy tłum wejdzie do sali. Trzymając Eli za rękę, podeszła do elfa skrzętnie zerkając na to ile ma uszu. - Dzień dobry. Pomóc może?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 09 Sierpień 2015, 21:39:54
Gorn widząc żbliżającego się człowieka dokładnie mu się przyjrzał. Tenże miał pełno sygnetów. Zdaniem Paladyna to nie było potrzebne, ale widać że Klemens chciał pokazać że jest bogaty. Gorn widząc jak Anioł śćiska prawicę a potem  gospodarz tegoż spotkania podszedł do niego. Gorn uśćisnął pewnie jego dłon. Mocnym pewnym ściśnięciem. Potem usłyszał jak klemens się przedstawia jednocześnie kłaniając się. Wojownik także ukłonił się najdostojniejszym ukłonem jaki miał w zanadrzu mówiąc - Gorn Valfranden, zawsze do usług. Gorn dał sposobność Jego koledze aby przejął pałeczkę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 09 Sierpień 2015, 22:04:56
Elizabeth przeraziła się początkowo, gdy ktoś złapał ją za rękę i uporczywie gdzieś ciągnął. Jednak gdy tylko ujrzała, że tą osobą jest Rina uspokoiła się w duchu i grzecznie podążyła za przyjaciółką. Widząc elfa na chwile uśmiechnęła się, jednak widząc jego trochę marny stan szybko uśmieszek znikł jej z twarzy.

 // Nie będzie mnie w poniedziałek i połowę wtorku. Z góry przepraszam, nie czekajcie na mnie jakoś specjalnie. Dłuższa podróż bez internetu po prostu :c
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 10 Sierpień 2015, 17:08:04
Elf miał jedno ucho. Zostało wyraźnie odcięte, zarosło nieco, w miejscu ubytku raziła niezbyt urodziwa blizna, częściowo przykryta włosami.
- Nie, dziękuję, przyzwyczaiłem się. To nic takiego - odpowiedział łagodnym, melodyjnym głosem.



- Na Zartata, to niedobrze. Wysyłałem mu zaufanymi drogami wiadomości, widocznie żadna nie dotarła. Ech, pewnie kurierzy byli przejmowani. A to oznacza ni mniej, ni więcej, że jest gorzej, niż myślałem. Na szczęście w żadnej z wiadomości się nie podpisywałem, nie zdradzałem szczegółów swojej tożsamości ani nawet nie dostarczałem ich osobiście.



- Gorn Valfranden? Oho, paladyn Bractwa ÂŚwitu, niezmiernie mi miło. Nie często goszczę u siebie tak poważnych i szanowanych gości z kasty wojskowej. Jak minęła podróż? Dawno przybyliście na wyspę? - zapytał Klemens, kierując pytanie cały czas do Gorna.
No i chuj, cała konspiracja poszła w pizdu... - zdążył tylko pomyśleć Funeris, gdy Gorn działając incognito przedstawił się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem rodowym.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 10 Sierpień 2015, 17:32:24
Rina uśmiechnęła się zadziornie i spojrzała na elfa. Odrzuciła włosy z oczu i ściszonym głosem powiedziała. - W dzisiejszych czasach to młodzież nie potrafi się zachować! - miało to być hasło, czekała na odzew.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 10 Sierpień 2015, 18:57:36
Gorn się roześmiał . Rzekł - Widzę iż dał się pan nabrać :D . Gorn to mój dobry znajomy. piję z nim co jakiś czas kielicha. Pozwoli pan że przedstawię się już naprawdę. Virax Animax, do usług . Rzekł ponownie się kłaniając
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 10 Sierpień 2015, 22:39:03
//Jutro wyjeżdżam do Poniedziałku na wieś, nie wiem jak będzie z netem  ;[


- Ryzyko zawodowe co nie? Odpowiedział Melkior -  Co teraz?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Sierpień 2015, 11:46:40
- Słucham? - odparł nieco zdziwiony Klemens, przez chwilę, krótką chwilę, patrząc na Gorna jak na totalnego idiotę. Prowadząc taki przybytek miało się wręcz za zadanie zbierać informacje i utrzymywać wywiadowcze siatki, zarabiając na tym, że się wie wszystko o wszystkich. Dlatego Klemens Muran zdawał sobie sprawę z tego, że w królestwie Valfden pośród jego rycerstwa znajdował się zakonnik z Bractwa ÂŚwitu w stopniu paladyna, który stracił trzy zęby. Pamiętał, był przecież wtedy w stolicy, gdy ogłaszano imiona i nazwiska śmiałków, ich nadania ziemskie i nagrody, po tym jak wrócili z wielkiej i tajnej wyprawy z północne góry. Powracali w glorii i chwale, walcząc z demonami, zabijając ich mrowie. Mówiło się o tym długo.



- To może zechcecie mi w czymś przy okazji pomóc, co? - zapytał Jurand.



- A co to ma do rzeczy? Znaczy wiecie, za moich czasów chałupy się na noc nie zamykało, drzwi nie ryglowało, teraz to co innego. Stare dobre czasy zawsze były stare i dobre - odrzekł, opierając się jedną ręką o ścianę, żeby nie tracić równowagi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Sierpień 2015, 11:55:31
Kobieta uśmiechnęła się w duchu. Miała przed sobą pana Fulko. - No wiesz, za naszych czasów... - wskazała na siebie i Elizabeth. - ...to anioły nie chodziły z czernią. - tą część powiedziała ciszej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Sierpień 2015, 12:04:11
- Ano nie chodziły, nie chodziły... Wiecie co? Duszno tu jakoś, a rektorat otworzą dopiero za jakieś dziesięć minut. Nie przeszłybyście się, drogie panie, na jakiś napitek? Zwilżyć nieco gardło? Co prawda dzień jeszcze młody, ale nie zaszkodzi przy takiej ładnej pogodzie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 11 Sierpień 2015, 12:41:09
- Zależy w czym.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Sierpień 2015, 13:04:11
- A wie pan co? Skoro pan taki miły to chętnie. - uśmiechnęła się, skrzętnie spoglądając czy on też nie ma broni.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 11 Sierpień 2015, 16:10:18
Nieobecny dotąd Themo, który tylko przysłuchiwał się rozmowie postanowił w końcu zabrać głos.
-Skoro tu jesteśmy to czas najwyższy podjąć jakieś działania.
Rozsiadł się na krześle i skrzyżował ręce na piersi oczekując odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 11 Sierpień 2015, 19:04:32
- Wybaczy pan, ale zapomniałem imienia... - powiedział Jurand, patrząc na kogoś, kogo jakby wcześniej tutaj nie było.



Nie miał broni. To był uniwersytet, teren całkowicie wyznający wartości pacyfistyczne. Tutaj się oręża nie nosiło. Gdyby było inaczej, to by nikt kobietom broni przed wejściem nie odbierał.
- Weźmie mnie któraś pani pod rękę? Mimo iż nauczyłem się żyć bez lewego ucha, to jednak idzie się łatwiej z kimś z owej strony.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 11 Sierpień 2015, 22:50:25
Długoucha uśmiechnęła się szeroko pokazując rząd śnieżnobiałych ząbków. Wzięła elfa pod ramie i ruszyła z nim. Elizabeth zaś chyba dreptała obok nich. - Wie pan. Miałam to w zamyśle lecz nie chciałam się narzucać ale skoro pan prosi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 12 Sierpień 2015, 10:12:34
- Tutaj po lewej, za tym klombem, jest taka mała kawiarenka, gdzie, ten tego, pouczyć się w spokoju można. Prowadź tam - powiedział elf, idąc raźnie przed siebie, taksując wzrokiem Elizabeth, Rinę, całe otoczenie i w ogóle wszystko, co się dało.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 12 Sierpień 2015, 10:45:24
Eli uśmiechnała się tylko nie przeszkadzając obojgu swoim zbędnym gadaniem, bo kto niby chciałby słuchać takiego niezdarnego kurdupla jak ona.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 12 Sierpień 2015, 11:40:34
Rina by chciała rozmawiać bo to nie jest niezdarny kurdupel ;)
Mniejsza o to, jak widać Eli postanowiła chwile pomilczeć. Rina uśmiechnęła się do niej i skręcili za klombem, szli w strone kawiarni.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 12 Sierpień 2015, 13:53:59
Gorn jedynie usiadł na krześle czekając aż wreszcie dostaną odpowiednie informacje.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 12 Sierpień 2015, 17:57:08
Themo wykrzywił usta w grymasie. W końcu przedstawił się parę stron temu na samym początku rozmowy.
-Themo, jak już wspominałem. Powiedz pan o co chodzi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 13 Sierpień 2015, 11:09:59
Dwie kobiety i elf dotarli do niewielkiej kawiarenki, w której o tej porze nie było wielu klientów. Dosłownie dwoje kunan siedzących gdzieś w rogu sali, miziających się i liżących sobie nawzajem futerko. Nie zwracali uwagi na nikogo, nawet nie zauważyli, że ktoś do środka wszedł. Kelnerka stojąca za barem, również kunanka, co prawda zwróciła na nich uwagę, ale poza podniesieniem na nich swoich wielkich oczu nie uczyniła nic. Elf zasiadł więc przy jednym ze stolików, jak najdalej o wszystkich uszu i oczu, które mogły coś usłyszeć lub zobaczyć. Wskazał ręką, by kobiety również zasiadły.



- A co, gdybym was wysłał z jedną wiadomością? Pierwsze wrażenie może macie mylne, ale raczej nie dacie sobie wmówić, że pada, gdy na was plują. Mogę was dać jednego człowieka do pomocy. Pójdziecie do punktu, gdzie zostawiam wiadomości, przekażecie ją i poczekacie aż kurier wyruszy. ÂŚledząc go może będziecie w stanie dowiedzieć się czegoś więcej. - Jurand spojrzał po swoich rycerzach, myśląc intensywnie.



- Emm... - zająknął się Klemens, całkowicie zbity z tropu. Mimo wszystko wydawało mu się, że paladyni Bractwa ÂŚwitu to w miarę inteligentni osobnicy, z osobistą kulturą, cokolwiek światli i postępowi. Ten tutaj jednak zachowywał się tak ekstraordynaryjnie, że właściciel Essory został całkowicie rozbrojony jego zachowaniem. Spojrzał na Funerisa, jakby oczekując jakiegoś słowa, lecz anioł tylko lekko wzruszył ramionami, nie próbując nawet bronić kolegi. Przez chwilę żałował, że wziął właśnie jego, nie kogoś innego, zapominając o jego przywarach. Odezwał się wreszcie, po nieznośnie długim czasie:
- Wybacz mu, Klemensie. Przy wybrzeżu Valfden strasznie kołysało, widocznie źle zniósł podróż statkiem i jeszcze go nieco trzyma. To zapewne chwilowe, nie ma się czym przejmować. Swoją drogą, jak tam interes? - zapytał, czyniąc ukłon w stronę gospodarza.
- No może być. Niech w takim razie wypoczywa, cieszy się życiem i urokami gościny w moim lokalu. Który, swoją drogą, idzie naprawdę przednio. Miasto się rozrasta, przyciąga nowych mieszkańców, kunanie, ludzie i elfy się bogacą, maureni zbijają majątki na handlu, rośnie pomału kupiecka gildia jakichś dwóch rodzin szanowanego, niziołkowego rodu. A gdzie najlepiej wydawać te pieniądze, jak nie u mnie? - zaśmiał się szczerze człowiek, odgarniając delikatnie niesforne czarne kosmyki włosów spadające mu na twarz. Zgarnął je za ucho, a swoimi małymi i czarnymi oczkami lustrował wszystko i wszystkich wokół, nie omijając z dokładnością Gorna i Funerisa. Po krótkiej chwili skinął na kelnerkę, gdyż zobaczył, że anioł ma pustą szklankę. W tym momencie, gdy miał odwrócony wzrok, Kanclerz Bractwa skarcił wzrokiem swojego kolegę, dając mu do zrozumienia, żeby zaczął zachowywać się jakkolwiek logicznie i normalnie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 13 Sierpień 2015, 11:53:50
Elizabeth posłusznie usiadła przy stole, czekając aż elf rozpocznie interesującą rozmowę. Jej ciągłe milczenie było za pewne spowodowane, że kobieta miała niewiele do powiedzenia, przynajmniej w tym momencie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 13 Sierpień 2015, 13:12:30
Elfka usiadła sobie na stołku obok Eli i spojrzała na elfa. - Tak więc drogi panie. Co pan nam powie ciekawego? - zapytała sciszonym głosem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 13 Sierpień 2015, 15:15:40
Gorn nic nie robił. Nie odzywał się, nie pił, nie ruszał się. Siedział jak marmurowy posąg. Nie miał zamiaru się odzywać ani trochę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 14 Sierpień 2015, 12:06:29
- A to zależy kto i po co was przysyła. Słucham więc, drogie panie...



Funeris dał znać, żeby Klemens nie wołał kelnerek, że poradzą sobie z tym, co mają. Albo czego nie mają, ale nie chcą więcej. Gorn zachowywał się nieco dziwacznie, Funeris postanowił więc zaproponować przejście w nieco inne miejsce i porozmawianie tylko w cztery oczy. Klemens zgodził się od razu, skinieniem głowy pozdrowił paladyna i ruszył przed siebie w stronę schodów prowadzących do komnat na piętrze. Przed samym odejściem Funeris rzucił Gornowi, by ten spróbował trochę powęszyć, pobadać klientów i znaleźć kogoś, kto może handlować informacjami i ludziach i miejscach.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 14 Sierpień 2015, 12:37:53
Elizabeth pochyliła się trochę nad stołem, aby odrobinę zmiejszyć odległość między nimi, jednak też na tyle aby nie zwracać niepotrzebnie uwagi.

- Funeris nas do ciebie przysłał, potrzebujemy informacje o niejakim Vuko Wierzbowczyku. To bardzo ważne, w tobie nasza nadzieja. - mówiła ściszonym głosem, wyraźnie i powoli.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 14 Sierpień 2015, 16:53:58
Gorn zauważył znak Anioła i nieznacznie kiwnął głową że dostrzegł gest. Poczekał parę sekund aż Funeris i Klemens udadzą się w inne miejsce. Wstał z krzesła i ruszył po przybytku. Szedł bardzo powoli zatrzymując się przy grupach ludzi i udając że obserwuje dekoracje, przysłuchiwał się toczonym rozmowom. ÂŁowił każde słowo jakie było możliwe. Po chwili jeśli dana grupka przy której stał nie mówiła o niczym ciekawym szedł ku następnej aby nieco podsłuchać. Czasami też stawał obok grupki i udawał że np: zawiązywał buta.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 14 Sierpień 2015, 19:46:10
//Eli, gdzie niby pisze o kogo mamy wypytać? Bo nie widze.

Rina odrzuciła włosy z oczu i uśmiechnęła się szeroko. - Jak już powiedziała moja przyjaciółka wysłał nas Funeris Venatio anioł z bractwa świtu. Kazał się dowiedzieć jak sytuacja. - powiedziała sciszonym głosem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 14 Sierpień 2015, 23:22:16
\\Przekopałem prawie całą wyprawę żeby to odnaleźć. Za karę za lenistwo wklejam cały cytat.

- Ten świat jest zły - zaczął filozoficznym banałem Funeris, cały czas wąchając napar i delektując się jego miętowo-orzechowym zapachem. - Nie wszyscy z was wiedzą, ale nasze ukochane bractwo ma pewien problem z nie do końca poznaną i rozpracowaną... szajką. Sektą można powiedzieć. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, próbowali wzywać demony, sprzymierzyć się z nimi, wykorzystać do swoich celów. Działali jednak również na zdecydowanie innej płaszczyźnie. Porywali mieszkańców wyspy, wyciągali informację, tworzyli siatki wywiadowcze i organizowali punkty zbiórek swoich porąbanych wyznawców. Z tego, co do tej pory udało mi się ustalić, to dowodzi im jakiś pokręcony czarodziej, ale chyba nie studiujący nigdy w naszym królestwie. Mocna persona, nieuchwytna, diabelnie... irytująca. London Price. Ten London działa dla kogoś, kto tytułuje się imieniem Orwell. Trudno mi było zasięgnąć o nim informacji, ale Lucas, nasz Marszałek, któregoś razu doszedł do tego, że był to jakiś szalony ni to magik, ni to kultysta, który mieszkał w posiadłości Boleskinen, na Valfden. Problem tylko właśnie w tym, że to było przeszło trzysta, czterysta lat temu. Na razie, próbując podciąć im skrzydła, likwidowaliśmy ich punkty operacyjne. W jednym z nich znaleźliśmy listę nazwisk. Na wszystkich zostały zorganizowane ataki. Dotarliśmy do dwóch z nich, wiem gdzie przebywa trzeci. Na Zuesh. Dlatego właśnie tam płyniemy. Lucas obronił swoje życie, ja również. Obecna tutaj Elizabeth zdołała rychło w czas uchronić przed podobnym losem Krzysztofa z Mamina, następną osobę z listy, przechwytując ją i dostarczając bezpiecznie nam do Cytadeli. Niejaki Vuko Wierzbowczyk okazał się następną ofiarę Sekty Orwella. Mój wywiad dowiedział się, że niedługo po zaanektowaniu Zuesh przez nasze królestwo, Vuko skrył się na wyspie, widocznie czując oddech na plecach. Mój kontakt na wyspie powie nam więcej, gdy dopłyniemy do Hesperos.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 15 Sierpień 2015, 00:29:42
//No kurde, przecież wyprawa polega na tym (przynajmniej jej zamierzenie), żeby tego gościa odnaleźć... <facepalm>

- No tak, Funeris. A gdzie niby Funeris się teraz znajduje? Czemu nie ma go tutaj z wami, czemu przysłał was, a nie kogoś, z kimś normalnie wymieniam informacje?



Gorn krążył. No cóż, robił to tak nieudolnie, tak nieelegancko, niechlujnie, podejrzliwie, tandetnie i po prostacku, że od razu zwrócono na niego uwagę. To był lokal jakby nie patrzeć użytkowy, nie galeria sztuki. W takim miejscu nie ogląda się dekoracji, nie przystaje przy każdej możliwej grupce ludzi i nie przysłuchuje nachalnie prowadzonym rozmowom. Rozmowom, które oczywiście cichły, gdy ktoś Gorna spostrzegł, stojącego dłużej niż to konieczne, krążącego już któryś od stolika do stolika. Jeden z kelnerów, silny i rosły kunanin, podszedł do paladyna i zapytał:
- Może w czymś pomóc? - Pytanie zostało zadane w taki sposób, jakby ewidentnie się pytał, czy to z Gornem jest wszytko w porządku. Dał mu tonem swojego pytania do zrozumienia, że raczej nie życzą sobie, by ktoś się w taki sposób zachowywał. I jeśli sam nie przestanie, to oni mu w tym pomogą, ale zęby będzie zbierał po całym Trzcinowym bazarze.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 15 Sierpień 2015, 00:42:48
// No cóż, przyznam się bez bicia, że musiałem sporo kartkować, aby znowu odnaleźć konkretny cel naszej wyprawy. Nie było łatwo, ale na ósmej stronie udało mi się to znaleźć.

- Anioł zwraca na siebie zbyt dużo uwagi, nieprawdaż? A taki mały kurdupel jak ja nie boryka się z tymi ciężkimi problemami. Dlatego też ja tutaj jestem,a nie Funeris. Proszę mów co wiesz, a my mu wszystko przekażemy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 15 Sierpień 2015, 01:38:02
- Anioł udał się do Essory. Stwierdził że on wzbudzałby zbyt duże zainteresowanie, ściągałby na siebie za dużo spojrzeń. Wierzysz nam wreszcie? Nie wiem kogo wysyłał zwykle ale tym razem padło na nas dwie. Wiesz, wyglądamy jak dwie studentki co pozwala nam się tutaj swobodnie kręcić. - kobieta uśmiechnęła sie. - Tak więc, co wiesz o naszym celu?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 15 Sierpień 2015, 10:28:03
- No tak, do Essory, a jakżeby inaczej - powiedział elf, uśmiechając się tajemniczo, chociaż raczej przyjemnie.
- Pan Vuko nie był łatwą do wyśledzenie personą, nie da się ukryć. Po drodze dwa razy zmieniał imię, gdy robiło się wokół niego gorąco i musiał umykać. Nie wiem co jest w nim takiego wyjątkowego, ale Orwellowcy polują na niego ostatnio jako na wroga publicznego numer jeden. Wespół z Jurandem, wymieniając się najważniejszymi informacjami, doszliśmy do tego, który to wreszcie osobnik i jak go odnaleźć. Nie będę was wprowadzał w szczegóły operacyjne, w każdym razie przed trzema dniami nasz obiekt alfa czmychnął w stronę Funery. Wysłałem za nim dwóch ludzi, Orwellowcy, jeżeli też doszli do tych samych konkluzji, pewnie cały szwadron.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 15 Sierpień 2015, 13:14:16
- Cały szwadron? Nie dobrze. Trzy dni. W strone Funery. Ja zrozumiałam. Lepiej żeby Funeris to jak najszybciej usłyszał. Coś jeszcze nam powiesz? - mówiła szybko lecz cicho.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 15 Sierpień 2015, 16:21:40
- Mam pewne papiery i notatki dla Funerisa w swoim gabinecie, możemy się tam przejść, wszystko wam dam, a wy przekażecie pierzastemu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 15 Sierpień 2015, 16:35:23
- Zatem prowadź. - Wstała i była pogotowa w dalszą droge, tym razem do gabinetu elfa.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 15 Sierpień 2015, 18:56:50
- No to chodźmy. Miejmy już to z głowy. - wstała od stołu i gdy elf wstał wzięła go pod ramię po czym wyszli.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 15 Sierpień 2015, 19:36:56
No i wyszli. Można nawet powiedzieć, że ruszyli przed siebie. Szli, szli, szli... Minęli katedrę wzornictwa nowoczesnego, zakład tkacki i kolegium uczniowskie. Znaleźli się wreszcie przy katedrze muzyki. Weszli do budynku, raczej niewysokiego, ale pełnego dobrze izolowanych dźwiękowo pomieszczeń. Gabinet elfa znajdował się na prawo. Otworzył on drzwi i wszedł do środka, zapraszając za sobą kobiety.
- Zwykle wysyłam z tym Fulka de Lorche, zaniemógł jednak ostatnio i sam muszę się tym zajmować... - zaczął, gdy powoli kroczył w stronę biurka. Pomieszczenie było niewielkie, znajdowało się w nim owe biurko, dwa regały, stojak na lutnię, flet poprzeczny i jeszcze tam coś, czego żadna z kobiet nie znała. Ogólnie gabinet jak gabinet, nic nadzwyczajnego.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 15 Sierpień 2015, 21:02:38
- Chwila, chwila. To ty nie jesteś Fulko? Przecież Funeris mówił że Fulko to jednouchy elf, opis się zgadza... - zapytała zdziwiona spoglądając podejrzliwie na elfa.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 16 Sierpień 2015, 10:14:50
- Nie trzeba. Odrzekł do gościa który go zagadnął. Wrócił się do stolika przy którym siedział. Usiadł na nim i starał się słuchać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Sierpień 2015, 17:47:10
-Czyli dalej działamy w wywiadzie. Wolałbym otwartą akcję, ale skoro są takie wymagania. Niech ten twój człowiek zaprowadzi nas w odpowiednie miejsce.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 17 Sierpień 2015, 01:52:41
- A widzisz jaki z Ciebie wywiad? ÂŻadna z was nie zadała sobie trudu zweryfikowania w żaden sposób czy ja, to ja. Amatorszczyzna...



- Dam wam pusty list, niezapisaną kartkę - powiedział Jurand. Wstał, podszedł do jednego z regałów, wydobył kawałek papieru i zapieczętował go od razu, ledwo co zdążył zwinąć w rulon. Dał go mężczyznom i polecił Antoniemu Krzymano, jednemu z rycerzy, by zaprowadził ich w odpowiednie miejsce.
- Gotowi do drogi, panowie? - zapytał.



Gorn usiadł na stoliku, czym wzbudził powszechną konsternację. Spora grupa osób patrzyła się na niego z niedowierzaniem, czasem zażenowaniem, ewentualnie odrazą i wyższością. Po wcale niedługim czasie podszedł do niego kelner, ten sam co wcześniej, mówiąc spokojnie, lecz stanowczo:
- Czy mogę prosić pana, by usiadł pan na krześle, a nie siedział na stoliku? - Jego wąsy nawet się nie poruszyły, ale było czuć, że ma już dość owego dziwnego osobnika. Szybko i mocno działał mu na nerwy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 17 Sierpień 2015, 02:18:11
-Jeszcze jak.
Odebrał od mężczyzny rulon i włożył go do torby z przyborami medycznymi, którą nosił przewieszoną przez ramię. Tam nie będzie się rzucać w oczy. Wstał od stołu i wsunął za sobą krzesło. Wziął w dłoń swój hełm i czekał na Melkiora.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 17 Sierpień 2015, 08:44:58
- Ucha nie ma, na tajny kod żeś odpowiedział, co ja wścibska baba jestem, żeby pytać czy ty to ty ? Wszystko się zgadzało, więc nie miałam żadnych obaw, aby twierdzić co innego - odparła niziołczyca wzruszając ramionami.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 17 Sierpień 2015, 09:01:30
- Ja rozumiem że na każdym kroku nas sprawdzasz mając nadzieje że w końcu się z czymś rypniemy ale powiem ostatecznie. Przysłał nas Funeris z bractwa świtu który teraz przesiaduje w Essorze. Wszystko się zgadza, hasło, twój opis, kto nas wysyła, wszystko. Masz powód by nam nie ufać? Wiec może już tak nas nie prześwietlaj tylko prosze powiedz co mamy zrobić i idziemy. Dobrze? - mowiła cicho tak by nigdzie się te informacje nie rozniosły.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 17 Sierpień 2015, 11:27:25
- Pierwsza zasada - nikomu nie ufaj - powiedział elf, szperając w komódce stojącej przy maleńkim oknie, za biurkiem. Wydobył stamtąd trzy zwoje, zapieczętowane woskiem, bezpieczne i nie do odczytania bez łamania pieczęci. Do tego trzymał w ręku mały notesik, jakby niewielką książeczkę. Podał to wszystko kobietom, polecając zgłosić się w miarę od razu do Funerisa.



- Chodźmy w takim razie - rzucił rycerz. Ubrany w zwykły strój mieszczański, chociaż nieco mocniejszy, skrywający pod spodem wzmacniany skórzany napierśnik. Przy pasie nosił kord, taki jak wielu innych obywateli i mieszkańców miast wyspy, krótki, z lekko zakrzywioną głownią, ściętą na końcu. W cholewie wysokiego buta miał sztylet. Wyszedł bocznym wyjściem, z prawej strony magazynu, pojawiając się w wąskiej uliczce. Obejrzał się, czy tamci idą za nim.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Sierpień 2015, 16:14:45
Szli, Melkior prawdopodobnie wyróżniał się nieco z tłumu. Nosił wszak sporą kuszę i dwie torby bełtów. Sam zbytnio nie wiedział po co mu aż tyle... ale współpraca z Bractwem nauczyła go że warto mieć ze sobą coś srebrnego. Lewą rękę oparł na rękojeści sihila dla wygody, narzucił kaptur na głowę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 17 Sierpień 2015, 17:27:20
Rina nie miała żadnego płaszcza ni nic gdzie by mogła ów listy schować, odebrała je od niego i wsadziła do stanika skrzętnie je tam ukrywając, co jak co ale tam raczej nikt ich nie powinien szukać. Notesik wzięła i podała Eli uśmiechając się do niej o tak :)
Odwróciła się w strone drzwi i powiedziała. - Ruszajmy czym prędzej. Bywaj panie Fulko. - powiedziała i ruszyła do drzwi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 17 Sierpień 2015, 18:40:19
Elizabeth bez słowa przyjęła notatnik, trzymając go w recę. Ruszyła za Riną, a wychodząc z gabinetu spojrzała na niego ostatni raz i pożegnała się:

- Bywaj elfie, niech łaska Zartata chroni cię przed nieprzyjaciółmi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 18 Sierpień 2015, 10:39:26
Rinie dwa zwinięte kawałki papieru wystawały raczej mocno, przez co wyglądała ona co najmniej dziwnie. Gdy jeden koniec miała między piersiami, drugi prawie zahaczał ją o brodę. Pamiętając drogę, kobiety mogły dojść do miejsc, które już odwiedziły.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 18 Sierpień 2015, 14:22:27
Gorn jedynie rzekł - przepraszam, zamyśliłem się. Gorn usiadł w końcu na wolnym krześle. Siedział spokojnie nasłuchując. Nigdy nic nie wiadomo.

// Sorki, ale pisałem wtedy na szybko i nie zauważyłem że napisałem stół zamiast krzesło.[/i]
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 18 Sierpień 2015, 14:50:53
Gorn nie słyszał żadnych konkretnych rozmów.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 18 Sierpień 2015, 14:53:01
2 listy tak nie ładnie wystawały, długoucha szybko wyciągneła te 2 stamtąd i schowała do kieszeni. Przyspieszyła kroku.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 18 Sierpień 2015, 15:22:50
Elizabeth podążyła za Riną, która zmierzała w nieznanych chyba przez nikogo kierunku. Zaś gdy jeszcze kobieta przyśpieszyła z niewyjaśnionego powodu, niziołczyca zmuszona przez swoje krótkie nóżki, zaczęła za nią wręcz biec. Ledwo nadążając za swoją wyższą przyjaciółką zawołała oddychając ciężko:

- Gdzie tak pędzisz na Zartata?!
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 18 Sierpień 2015, 18:10:46
- A jak myślisz? Do naszego pierzastego dowódcy. - powiedziała cicho. Kobiety wciąż były na terenie akademii, pasowało odebrać broń. - Gdzie u licha jest Essora? Ach... Bronie. Chodźmy po nasze bronie. - uśmiechnęła się i mocno zwolniła by mniejsza kobieta mogła nadążyć.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 18 Sierpień 2015, 18:22:47
- Tak - odparła łapiąc łapczywie oddech - odbiór broni to z pewnością dobry pomysł. - ruszyła za Riną, jak razem ustaliły w stronę odbioru wcześniej oddanych oręży przed akademią.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Sierpień 2015, 12:28:01
Dotarły do bramy. Chociaż dwa listy z kieszeni wystawały równie mocno.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 19 Sierpień 2015, 12:38:46
//Listy zmieściłyby się w moim hełmie, który trzymałbym w ręce, a zarazem jakoś specjalnie nie rzucałyby się w oczy? No i czy osoba chodząca z hełmem w ręku nie wzbudza podejrzeń i nie wygląda trochę pokracznie i dziwnie ?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Sierpień 2015, 13:43:13
//Jak na razie, to nie widzę powodu, by je jakoś mocno ukrywać. Naprawdę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 19 Sierpień 2015, 13:57:58
//Ja też, ale chciałem pomóc :)

Odzyskanie broni zdawało się bardzo ważne, zwłaszcza wiedząc o tym, że banda Orwella może nie być zadowolona z ich obecności na wyspie. Elizabeth rozejrzała się przy bramie, szukając tego samego lub mu podobnego strażnika. Dostrzegłszy takiegoż osobnika podeszła ku niemu i zawoła:

- Oręż odebrać przyszłam, ktory zostawić mi było przed akademią przed paroma chwilami. Kiścień i miecz dokładnie, nic więcej nie miałam na wyposażeniu. - spojrzała na niego wyczekując jego reakcji oraz spełnienia jej miło ułożonej prośby. Czas naglił, więc zbytnio nie rozwlekała się na niepotrzebne uprzejmości.

Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 19 Sierpień 2015, 14:11:12
- Trzymaj! - podała kobiecie jeden z wystających listów. Dotarły do strażnika który zabrał im bronie. - Prosze o oddanie mi mojego miecza obywatela, mosiądz.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 19 Sierpień 2015, 15:59:55
- Obmacane to teraz ty je trzymaj - uśmiechnęła się trochę szyderczo do Riny nie przyjmując jej hojnego podarku. Chciała jej pokazać język, ale jednak stwierdziła, że ten gest bardziej pasuje do jakiegoś bachora, a nie rekrutki Bractwa ÂŚwitu.

- Po za tym ja już trzymam notesik - powiedziała dumnie - na pewno sobie poradzisz.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 19 Sierpień 2015, 22:29:38
- A numerek panie mają? - spytał odźwierny przy bramie akademii.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Hallow w 19 Sierpień 2015, 22:44:39
.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 19 Sierpień 2015, 22:46:39
- Numerek panienka weźmie - powiedział drab, dając jej płytkę z numerem "57". Nadal patrzył na Elizabeth, czekając na reakcję.

- Rina, czy mogłabyś przekazać panu numerek?

// Przepraszam za Hallowa ;( zapomniałem zmienić konta
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 19 Sierpień 2015, 22:54:36
- Oczywiście że mamy. - powiedziała wesoło Rina. Wyjęła z kieszeni tabliczke z numerem 57 i podała strażnikowi. - Odzyskamy nasz ekwipunek?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 20 Sierpień 2015, 11:45:23
- Tak, proszę bardzo - powiedział, wydając im wszystkie ich rzeczy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Sierpień 2015, 15:39:57
Długoucha, młoda kobieta odrzuciła długie, bujne, złote włosy z oczu, uśmiechnęła się szeroko i odebrała swój miecz. Wsunęła pasek do spodni potem do koluszka u pochwy miecza i zapięła klamre pasa. Miecz był przypięty, elfka sprawdziła jeszcze czy ostrze luźno wychodzi i była gotowa do drogi. Podała Elizabeth jej kiścień i czekała aż sie uzbroi. No więc tak. Jeden list miała schowany w dekolcie, jeden w kieszeni spodni i jeszcze jeden w ręce. Ten który miała w dłoni wsunęła do wolnej kieszeni i uśmiechnęła się. Kucnęła i szepnęła Eli na ucho. - Mam taką śmieszną propozycje. Chcesz na barana? Wezme cie na barki i poniose, zawsze chciałam to zrobić.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Sierpień 2015, 16:25:19
Eli przyjęła rzeczy od Riny i również się wyekwipowała. Po lewej stronie przypieła do pasa pochwe z mieczem, który niegdyś kupiła u niezwykle rozmownego handlarza. Wciąż pamiętała jego twarz, która w żadnej mierze nie zachęcała do kupna. Jednak mimo wszystko jedyny handlarz bronią w całym Efehidonie zobowiązuje i nie daje wyboru. Z prawej strony zaś przypieła kiścień, który jeszcze kilka miesięcy temu marnował się w zbrojowni Bractwa ÂŚwitu. Dobrze, że trafił w jej dłonie, bo z pewnością broń spełnia się rozwalając łby jej przeciwników.

Eli słysząc pomysł, chwilę pomilczała. Taka wymowna cisza pełna złości spowodowana kompleksem niższości. Jednak branie na barana miało chyba do czegoś jednak nawiązywać, zwłaszcza do jej mizernego wzrostu.
- Nie jestem taka lekka jak może ci się wydawać - oparła.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 20 Sierpień 2015, 17:16:10
Rina tylko chciała żeby było wesoło ale raczej przeceniła swoje siły. - W sumie to zwracałybyśmy za dużo uwagi. Chodźmy już. - powiedziała i ruszyła przed siebie. - Nie orientujesz sie gdzie bedzie ta karczma?

//Niestety umiejętności rasowe nie pozwalają mi cie podnieść, siły mam za mało :(
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 20 Sierpień 2015, 19:25:47
//Tak właśnie myślałem :)

- Orientuje się - odparła krótko i wspólnie ruszyły w stronę karczmy, z której cała drużyna na początku dnia wychodziła pełnić swoje obowiązki.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 20 Sierpień 2015, 20:03:33
Elizabeth z Riną, obwieszone już porządnie bronią, ruszyły z powrotem. Ruszyły tą samą drogą, którą tutaj przybyły, czyli przebijając się przez Trzcinowy bazar, co wydawało się raczej logicznym posunięciem, skoro nie znały miasta, były tutaj pierwszy raz i miały do załatwienia pewne ważne sprawy. Było już chwilę po południu, na bazarze roiło się od mieszkańców miasta i tych, którzy przyjeżdżali tutaj z bliższej i dalszej okolicy sprzedawać swoje towary. Rina dzierżyła dwa listy, po jednym w każdej kieszeni, dodatkowo trzymała jeden w staniku, wystający z dekoltu. Elizabeth za to trzymała swoją książeczkę, notatnik od Fulka. Szły tak więc między kramami, potykając się o ludzi, zderzając z kunanami, przepychając między elfami i krasnoludami, uciekając przez wrednym turdnaszanem, który chciał im sprzedać "świeże" ryby. Panował zgiełk, chaos, przepychanina i totalny rozgardiasz. Wszędzie tarzały się kupki kłaków, każdy każdego szturchał i obmacywał w tłumie. Kiedy Rina z Elizabeth znalazły się w połowie drogi elfa spostrzegła, że brakuje jej listów. Tych z kieszeni i tego z dekoltu. Elizabeth nadal miała notes, trzymała go w ręku, więc nikt go jej nie podebrał. Rina w całym tym zgiełku dała sobie podebrać trzy ważne zwoje, wystające na prawo i lewo z jej ubrania. Setki istot wokół kręciły się w każdą stronę, kobiety nie potrafiły dostrzec nikogo, kto by trzymał należącą do nich drogocenną zawartość.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 20 Sierpień 2015, 21:01:54
//A ja i Themo? Bo idziemy i idziemy  ;[
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Sierpień 2015, 00:59:49
No i szli. Melkior, Themo i rycerz Bractwa ÂŚwitu. Antoni Krzymano ubrany był w zwykły strój mieszczański, chociaż nieco mocniejszy, skrywający pod spodem wzmacniany skórzany napierśnik. Przy pasie nosił kord, taki jak wielu innych obywateli i mieszkańców miast wyspy, krótki, z lekko zakrzywioną głownią, ściętą na końcu. W cholewie wysokiego buta miał sztylet. Przemierzali wąskie uliczki Hesperos, czując zgiełk miasta i widząc, jak rośnie ono w oczach. Mimo iż młode, było prężne, zabudowane, zasiedlone i zdolne do samoistnego życia. Pachniało tym, czym pachnie miasto portowe - rybami, alkoholem, seksem, uryną. Szli w stronę portu, gdyż tam właśnie rezydowała firma kurierska zajmująca się przewozem listów i drobnych paczek na wyspę Valfden. Mieli swoje oddziały w kilku największych miastach królestwa, więc wozili tam i nazad pocztę. Oczywiście z samego tego by się nie utrzymali, zabierali je przy okazji z innymi towarami, handlowali wszystkim ze wszystkimi. Kompania nazywała się Dobry Handel Luksusowy, w skrócie DHL.
- Pamiętacie, co macie robić?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 21 Sierpień 2015, 06:27:40
- Jasna cholera Eli! Weź mnie zabij tu i teraz! Ktoś nam podwędził listy, a było mi je nieść w ręce. Co teraz zrobimy? Szybko, szukajmy złodzieja. - kobieta spanikowała, zerwała się z miejsca i ruszyła biegiem za siebie w droge powrotną w strone akademii mając nadzieje że gdzieś po drodze dojrzy złego kradzieja. Tak nie może być, ona musi te listy odzyskać, to sprawa życia lub śmierci.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 21 Sierpień 2015, 07:01:39
- Biegnij! Ja nie moge, tłum mnie niesie, za mała jestem. Zostaw mnie i idź szukaj złodzieja.

//Znikam za pewne na całe dwa dni  :) Owocnych poszukiwań
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Sierpień 2015, 12:06:19
Rina biegła trochę jak dziecko we mgle. Nie widziała nikogo, kto niósłby jej listy, nie spostrzegła żadnej postaci, która mogłaby uchodzić za złodzieja. W teorii mógłby to być każdy, każdy z przechodniów, handlarzy, przekupniów i klientów. Elfka została z niczym.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 21 Sierpień 2015, 12:16:14
- Przekazać "list" i śledzić kuriera. Odparł elf.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Sierpień 2015, 12:28:32
- To ten budynek z napisem "DHL" na froncie. Jurand zawsze wysyła listy do niejakiego Konrada Tyberiusza w mieście Raschet, żeby nie adresować ich bezpośrednio "Funeris Venatio, agent Bractwa ÂŚwitu" - powiedział Antoni.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 21 Sierpień 2015, 12:55:46
- DHL? Ciekawy skrót. No nic, idę bo Themo znowu jest w swoim świecie. Odpowiedział i ruszył do wskazanego budynku, zostawiając Froda na zewnątrz. Wszedł do środka.
- Dzień dobry, chciałem nadać list.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 21 Sierpień 2015, 13:18:42
Themo wszedł za Melkiorem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 21 Sierpień 2015, 18:18:42
// Funeris mogę poprosić o ponowne opisanie tego co się dzieję?. Najbardziej by mi się przydał opis umiejscowienia grup oraz Jakieś miejsce gdzie można by ich bezpiecznie podsłuchać np: jakiś wolny stolik, krzesło, sąsiednia grupa mówiąca o jakiś pierdołach itp. 
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Sierpień 2015, 20:00:17
W lokalu, na pierwszym piętrze, w tej konkretnej sali, znajdowało się osiem stolików. Dwa były na trzy krzesła, dwa na cztery, reszta była na sześć krzeseł. Wszystkie były zajęte w stu procentach, oczywiście oprócz tego, przy którym siedział Gorn i uprzednio również Funeris z Klemensem. Umieszczone były mniej więcej regularnie, te najmniejsze bliżej lewej strony, te większe po prawej. Bar z którego roznoszono drinki znajdował się naprzeciwko wejścia, tuż przy schodach prowadzących na piętro. Najbliższy Gorna stolik, ten trzyosobowy, znajdował się jakieś sześć metrów dalej. Było mniej więcej słychać o czym rozmawiają siedzący tam kunanie. Głównie rozchodziło się o wpływ migracji na lasy wschodniej części, o zmiennych cenach rzadkich na Valfden gatunków drzew, które Ci dwaj widocznie eksportowali. Wspominali również o tym, że potrzebują jakiegoś szpiega w konkurencyjnej firmie, by znać zawczasu stawki, posunięcia i inwestycje. Następne dwa stoliki, te czteroosobowe, zajęte były przez mieszaninę ludzi, kunan, elfów, dwóch orków i jednego niziołka. Tutaj również przeważały tematy handlowe, widać zresztą było po osobnikach, że są raczej bogaci, dostatnie ubrani i poważni. W końcu nie przychodzi się do Essory "na szklanicę".



Melkior z Themo weszli do środka. Przed wejściem nie było nikogo, więc nieniepokojeni znaleźli się wewnątrz budynku. W oczy rzucił im się dostatek, chociaż raczej skromny i stateczny niż przepyszny i wylewający się bogactwem. Przy długiej dębowej ladzie stał kunanin, z czapką na głowie, w białej koszuli i w białych rękawiczkach ubrudzonych nieco tuszem.
- Witam serdecznie panów. Czy mają panowie założone u nas konto? Wysyłali już panowie coś za pośrednictwem firmy kurierskiej DHL?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 21 Sierpień 2015, 20:08:54
- Nie, nie posiadam - odparł elf i zbliżył się do lady - Ani nie wysyłałem nic wcześniej przez Waszą firmę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 21 Sierpień 2015, 21:54:38
- Niezmiernie mnie więc cieszy, że zdecydowali się panowie skorzystać z naszych usług. Dobrze usłyszałem, że będzie to tylko jeden list? Na Valfden, jak domniemywam?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 23 Sierpień 2015, 10:49:21
Gorn zauważył dwie grupy. Jedna złożona z samych kunan mówiła o drewnie, o wysłaniu szpiega do konkurencyjnej firmy. Ale zauważył też dwie następne grupy, tym razem złożoną z ludzi, niziołka, dwóch orków, elfów  i kunan. Paladyn podszedł do jednej z grup, uśmiechnął się przyjaźnie i rzekł.- Dzień dobry, słyszę że panowie rozprawiacie o handlu. Można się przyłączyć?.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 23 Sierpień 2015, 14:22:54
Elizabeth przecisnęła się po pewnym czasie przez tłum i z trudem dotarła do karczmy, gdzie czekała na Rinę. Martwiła się o nią niezwykle, bo jej nagły wybuch emocji mógł zwiastować coś bardzo złego.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Sierpień 2015, 19:51:07
- Przepraszam bardzo, ale prowadzimy negocjacje handlowe. Czy mógłbym prosić pana o odstąpienie? - powiedział ork.



No cóż, Elizabeth stała przed karczmą. Rina nie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 23 Sierpień 2015, 20:12:04
- Tak tak, do niejakiego Konrada Tyberiusza w mieście Raschet. Odparł uprzejmie kładąc list na ladę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 23 Sierpień 2015, 21:42:51
- A dane nadawcy?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 23 Sierpień 2015, 22:14:58
- Yrandir Esenforth. Wypowiedział przekonywająco zmyślone naprędce nazwisko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Sierpień 2015, 18:15:13
- Pisane przez "Y", tak? - dopytał się kunanin. - Dobrze... Przypominam, że firma kurierska nie ponosi odpowiedzialności za niedostarczenie przesyłki ze względów od nas niezależnych, jak zatonięcie transportującego okrętu, atak bandytów, pożary składów, upadek meteorytu czy inwazja demonów - przy ostatnich dwóch odwrócił się w bok i splunął na podłogę.
- 10 grzywien się należy - dodał na koniec.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 24 Sierpień 2015, 19:40:13
- Z tymi demonami i meteorytami to ostatnio przeginają, parszywe czasy. Powiedział sięgając do mieszka i wygrzebując 10 srebrnych monet położył je na ladzie. - Proszę. ÂŻe też nikt jeszcze nie wymyślił papierowych pieniędzy...

Zostaje: 1297grz.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 24 Sierpień 2015, 20:19:50
Kotowaty chwilę wpisywał pewne dane do odpowiedniego formularza, za rogu zwoju nabazgrał kilka cyferek, wstawił je do swojej wielkiej księgi, następnie do małej karteczki, którą potem wręczył Melkiorowi. Były tam dane nadawcy i odbiorcy, kilka słów a propos terminu (a raczej braku sprecyzowanego terminu dostarczenia), poświadczenie o niewykorzystywaniu firmy kurierskiej DHL do przewozu dóbr, mienia, zwierząt i nielegalnych towarów, które mogłyby być zabronione przez obowiązujące prawo Valfden i zwyczajowe prawo Zuesh. Do tego krótka informacja, że klient został zaznajomiony ze wszystkimi ostrzeżeniami, warunkami gwarancji, zwrotu kosztów (czytaj: "nie zwracamy kosztów") i tak dalej. Jeden egzemplarz został wręczony Melkiorowi, drugi został złożony na stosik innych, niemalże identycznych papierków.
Po dosłownie kilkunastu sekundach od załatwienia formalności, uregulowaniu płatności i podziękowaniu sobie za usługi, z tyłu, z zaplecza, wyszedł kurier ubrany w żółtawy strój z czerwoną czapką. Miał ze sobą torbę z listami. Kunanin, tak samo jak ten za ladą.
- Vystyr, poczekaj. Jeszcze jedna przesyłka, zaniesiesz od razu do na "Yamahę" z całą resztę.
- Znowu listy rozwodowe? - zaśmiał się kurier.
- Nie, tym razem nie - odpowiedział tamten, pamiętając i rozumiejąc widocznie coś, czego elf z człowiekiem zrozumieć nie mogli. - Ale znowu będziesz jechał do Raschet.
Vystyr, kurier firmy DHL, potarł czerwone, poprzecinane pojedynczymi żyłkami oczy i uśmiechnął się nieznacznie. Zmierzył wzrokiem dwójkę stojącą przy ladzie, przez chwilę jakby o czymś myślał, ewentualnie kalkulował. Rachunek wyszedł mu chyba nie tak jak się spodziewał, gdyż jego twarz przez chwilę wyrażała delikatne, ledwo dostrzegalne zdumienie. Wziął jednak list, wrzucił go do torby, skinął głową i wyszedł z lokalu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 24 Sierpień 2015, 22:22:53
Rina postanowiła jeszcze raz dokładnie się przyjrzeć. Szybko lustrowała każdą osobe którą widziała. Ktoś napewno musiał nieść te listy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Sierpień 2015, 00:23:21
Themo przyglądał się papierkowej robocie, ale z czasem zebrało mu się na ziewanie. Papierkowa robota nudziła go tak bardzo, że przez pracę w izbie nie miał ochoty na treningi walki w Bastardo. Jednym słowem czuł się wypalony. A tą podróż traktował jak urlop. Praca podczas urlopu, śmieszne. Jednak to trochę pomagało. Rozmyślanie nad sensem życia przerwało pojawienie się kuriera w pstrokatym ubraniu. Odwzajemnił jego spojrzenie, lecz nie uśmiech. Nie chciał, żeby kotowaty coś sobie pomyślał. Poczekał aż wyjdzie.
-Dziękujemy bardzo. Do następnej przesyłki.
Pożegnał się ze stojącym za ladą kunanem i wyszedł na zewnątrz. Miał nadzieję, że kurier go nie poznał i nie zwęszył podstępu. Gdy Bękart znalazł się na ulicy wypatrywał wzrokiem żółtego ubrania z czerwoną czapką.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Sierpień 2015, 18:10:16
Nie, nikt ich jednak nie niósł. Rina znajdowała się na głównym targowisku portowego miasta, prawdopodobnie najludniejszego na wyspie, pośród kramów, przekupniów i różnorakiej klienteli. Elfka zorientowała się, że coś jej zniknęło dopiero po pewnym czasie, może minucie, może nieco dłużej. Cały czas szła w ścisku, musiała unikać przechodniów, żeby nie potrącić każdego jednego na swojej drodze. Dlatego też teraz, gdy zaczęła chaotycznie cofać się i szukać złodzieja, nie mogła dostrzec nikogo. Przypatrywała się jednak. Szukała kogoś, kto miał przy sobie jakieś zwoje, papiery, dokumenty. W pewnym momencie dostrzegła wreszcie z prawej strony, od północy bodajże, kunanina idącego z trzema zwojami, podobnej wielkości do tych, które sama utraciła. Najpewniej chciała się do niego zbliżyć gdy nieco z lewej zobaczyła następnego, tym razem niosącego dwa. Szybko się okazało, że ktoś po prostu sprzedawał tak zapieczętowane zwoje na swoim straganie. Niewiadomej treści i pochodzenia. Całe to poszukiwanie straciło sens w chwili, gdy Rina się za nie zabrała. Niestety utraciła to, co miała przekazać aniołowi i tylko cud mógłby sprawić, że uda się jej to odzyskać. Nie wiedziała gdzie są, co się z nimi stanie, ani nawet to, kto je ukradł. Nie miała pojęcia.



Kurier ruszył przed siebie raźnym krokiem, ani razu nie obejrzał się za siebie. Szedł uliczkami, wiedząc gdzie się kieruje i jak ma iść. Jak usłyszeli w siedzibie firmy kurierskiej, kunanin miał iść na statek, który zawiezie te i inne paczki i przesyłki na wyspę. Po niespełna trzech, może czterech minutach, Themo z Melkiorem dostrzegli, że kurirer zbacza nieco z trasy i nie idzie prosto do miejsca, gdzie znajdują się okręty, w tym "Raginis", na którym tutaj przypłynęli. Znalazł się między barakami, skręcając za skład skór, między spichrzem a właśnie magazynem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 25 Sierpień 2015, 18:36:02
No proszę... Pomyślał idący za Themo elf, skręcili za kotem i dyskretnie śledzili go dalej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 25 Sierpień 2015, 21:22:47
Zrezygnowana Rina z opuszczoną głową ruszyła do karczmy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 25 Sierpień 2015, 21:25:37
Kurier skręcił w tę uliczkę, w którą zaraz weszli i Themo z Melkiorem. Kończyła się ona niewielkimi schodkami i wejściem do jednego z budynków, jakiegoś magazynu najpewniej, gdyż tych w porcie było przecież najwięcej. Obok drewnianych drzwi, po prawej stronie, znajdowało się okno. Wisiało na wysokości jakichś dwóch metrów od ziemi, same schodki miały kilkadziesiąt centymetrów wysokości. ÂŚciana z drzwiami i oknem miała ze trzy, może trzy i pół metra szerokości, schody zajmowały około połowę tej długości. Nie było tam nikogo, nikt przybytku nie pilnował ani się tam nie kręcił. ÂŚciany spichrzu i magazynu skór, gładkie i bez okien, wysokie były na przeszło trzy metry, czyli jakieś dwie kondygnacje. Stwarzały dwudziestopięciometrowy tunel.



Rina dotarła wreszcie przed karczmę. Spotkała tam Elizabeth i kilku przechodniów, którzy poruszali się w każdą ze stron. Jedni szli na targ, drudzy z niego, w stronę portu lub rozchodząc się do innych dzielnic.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 25 Sierpień 2015, 21:46:04
- No dobra Themo, co teraz? W sensie jak to rozegramy. Wpadamy na pełnej kurwie czy też zaglądamy przez okno? Ja bym zrobił to drugie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 25 Sierpień 2015, 22:47:17
Themo cały czas starał się iść po cichu i trzymać się cienia. Choć było go mało. Uznał, że najlepiej będzie przestać pajacować i iść normalnie, by nie ściągać na siebie większej uwagi. W końcu skręcili w boczną uliczkę. Bękart nie był tym zaskoczony. Ucieszył się nawet, że poszło im tak łatwo. Rozejrzał się po ulicy. Było pusto. Idealne warunki do działań.
-Na razie zachowajmy pozory konspiracji. Podsadzę cię i spróbuj wypatrzeć jak najwięcej.
Stanął pod oknem, plecami do muru i położył złączone dłonie na ugiętym kolanie, a barki oparł o ścianę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 25 Sierpień 2015, 22:52:03
Melkior skorzystał z pomocy Themo i zajrzał przez okno.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Sierpień 2015, 00:41:43
Nie widział wiele. Pomieszczenie było raczej ciemne, wąskie, ale szerokie. Dało się dostrzec przez światło wpadające przez zakryte rogową błoną okno, że ciągnęło się w prawo i w lewo. Na podłodze stały skrzynie, pakunki, worki i luźno położone towary, jakieś sztabki i pręty. Od ściany naprzeciwko drzwi do nich samych było nieco ponad cztery metry, niewiele. Melkior dostrzegł dokładnie naprzeciwko okna postać w czarnym kubraku, która podnosiła do góry napiętą i naładowaną kuszę. Sporą, gotową, zabójczą. Postać ta nie była kunaninem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 26 Sierpień 2015, 00:45:59
- Udało ci się odnaleźć złodzieja Rino? Chyba nie, bo nie widzę abyś odzyskała listy - powiedziała z lekko skwaszoną miną.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Sierpień 2015, 11:25:31
- Oczywiście. Rzekł paladyn i odstąpił od grupy kupców. Na razie nikt nie wzbudzał podejrzeń ani nic takiego. Gorn tym razem spróbował szczęścia z tą drugą grupą tym razem złożoną z samych kunan. podszedł do nich i zapytał - Słyszę że panowie rozprawiają o drewnie. Można się przyłączyć?.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Sierpień 2015, 11:40:55
- Eee... Nie. Pa wybaczy, ale to prywatna rozmowa - powiedział jeden z nich. Miał naprawdę dostatni, bogaty strój, drogie bransolety na nadgarstkach i kilka okrągłych kolczyków w uszach. Zmierzył Gorna dosyć chłodnym wzrokiem, spojrzał jeszcze machinalnie na miejsce wokół siebie, słusznie skonstatował, że i tak nie ma tutaj wolnych miejsc i cierpliwie czekał, aż ten dziwny, nieznajomy jegomość, który wcześniej próbował szwędać się po sali i dosiadać do innych grup, sobie pójdzie, zniknie, ulotni się lub przepadnie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Sierpień 2015, 11:52:01
Gorn odszedł od grupy. Wracając do stolika rozmyślał - ehh... ci bogacze. Mają się za lepszych ale kiedy przychodzi co do czego to już tacy odważni nie są. Ale co poradzisz. Kiedy Paladyn dotarł już do stolika który wcześniej zajmował. Usiadł na krześle przy stoliku. Zaczął czekać na jakieś ciekawe wydarzenie, może jakaś rozmowa. Zastanawiał się co też tak długo robi jego towarzysz, który przepadł jak kamień w wodę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Sierpień 2015, 11:55:33
Wcale nie przepadł na długo, gdyż Gorn próbował nieudolnie podsłuchać bogom ducha winnych osobników kilka minut, pewnie nawet nie dziesięć. Podchodził do całej sprawy jak amator, nie próbując znaleźć żadnego punktu zaczepienia, tylko niemalże na siłę przyczepić się do jakiejś rozmawiającej grupy i chyba licząc, że będą to jacyś zamieszani w sprawę Orwellowcy, których paladyn będzie mógł przycisnąć i wydobyć z nich informacje.
- Podać coś może do picia? - zagadnęła go jedna z kelnerek. Ta sama, która tak go wcześniej chwaliła i adorowała. Zdała sobie jednak sprawę, że jest to zwykły i prosty człowiek, co nie zmienia faktu, że nie może być dla niego miła i uprzejma. A już na pewno, że nie ma się wywiązywać ze swoich obowiązków względem klientów.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 26 Sierpień 2015, 12:21:49
- Mahakamski dwójniak, proszę. Gorn czekał aż dostanie to co zamówił.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 26 Sierpień 2015, 12:52:20
- Proszę mi wybaczyć, ale pierwszy raz słyszę. Gdzie w ogóle leży to... mahakamskie coś. To jakaś kraina, tak?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 26 Sierpień 2015, 19:07:23
Melkior zeskoczył na dół, przylgnął do ściany budynku.
- Zauważyli mnie chyba, jakiś typ unosił kuszę w moją stronę. Dawaj, wchodzimy Themo.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 26 Sierpień 2015, 20:10:18
Themo złapał za rękojeść miecza.
-Zauważyli? Cholera, chciałbym tam wparować i rozsiekać paru delikwentów, ale pewno ktoś z nas dostanie bełta jak tylko tam wejdzie. Trzeba ich zmusić do wystrzelenia, wtedy będę się czuł bezpieczniej. Jakieś pomysły?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 27 Sierpień 2015, 12:21:09
- Ehhh... w takim razie małe piwo proszę. Taki ekskluzywny lokal a nie mają takich napitków


// Ale wiesz że mi chodziło o nazwę prawda? a nie o to skąd jest.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Sierpień 2015, 12:23:29
//Gorn, Mahakam leży w świecie wiedźmina, nie u nas. To jest tak jawne zerżnięcie, że aż kuje w oczy.

Kelnerka podała Gornowi piwo.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 27 Sierpień 2015, 12:33:33
- Nie... - odpowiedziała niezadowolona z siebie elfka. - Chodźmy już do pierzastego niech mnie ukarze. - zrobiła krzywą minę i weszła do karczmy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 27 Sierpień 2015, 12:42:31
Wnętrze karczmy było identycznie takie samo, jaki zapamiętali je z samego rana, gdy ją opuszczali. Tak samo poustawiane stoły, w tym samym miejscu szynkwas, schodki na piętro, okna. Przesiadywało tutaj właśnie kilka osób, głównie kunan, chociaż było również dwóch niziołków. Karczmarz stojąc za swoim stanowiskiem zmierzył kobiety wzrokiem, lecz nie odzywał się, tym bardziej nie podchodził. Cały czas wycierał szmatką kufle, zamiatał podłogę i takie tam. No po prostu porządki. Za jego plecami na palenisku bulgotał jakiś wywar.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 27 Sierpień 2015, 19:57:32
- Nie ma go tu Rino. Czekamy na niego, czy jeszcze przejdziemy się po okolicy? - powiedział kobiecy kurdupel wzruszając ramionami.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 28 Sierpień 2015, 23:15:58
- No cóż... Powiedzmy że tak... - powiedział siedząc plecami do okna z naładowaną kuszą w rękach - Sprawdź czy drzwi są w ogóle zamknięte, jak nie to się po prostu pchnie. Może wystrzelą albo przynajmniej zdążymy zajrzeć do środka. Kurwa! - syknął cicho - Przydałoby się coś małego i wybuchowego...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 29 Sierpień 2015, 00:31:35
-Mam skręty, ale to raczej nie wybuchnie. Mam jeszcze jeden pomysł. Szykuj się do wparowania tam.
Wyciągnął swój miecz i rozejrzał się po ulicy w poszukiwaniu czegoś, co ułatwi mu wykonanie planu bez narażania życia/zdrowia.

//Mógłbym prosić o opis rzeczy znajdujących się na ulicy?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 29 Sierpień 2015, 14:51:07
Ulica była pokryta zwykłą, najzwyczajniejszą w świecie ziemią, nie było na niej ani dużych kamieni, ani nawet żadnych śmieci, które mogłyby się walać. Nie rosła trawa, żaden krzaczek, ani nic takiego. Nie było beczek, skrzyń, pakunków. ÂŻadnych oderwanych desek, wyrwanych dachówek.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 31 Sierpień 2015, 02:00:38
Jednak na ulicy nie leżało nic, co mógłby wykorzystać. Musiał więc użyć swojego hełmu. Zdjął go i nałożył go na ostrze miecza. Całą konstrukcję uniósł do góry, tuż za okno. Dzięki temu barbuta na ostrzu miecza udawała czyjąś głowę, niczym strach na wróble. Themo liczył, że jego przyszli przeciwnicy nie grzeszą inteligencją i nabiorą się na takie coś. Co więcej, miał nadzieję, że nie trafią w jego hełm i po powrocie nie będzie musiał łatać w nim dziury po bełcie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 31 Sierpień 2015, 11:25:20
Tutaj nawet nie chodzi o inteligencję, ale trochę o niecierpliwość i wrodzony strach przed bólem i w konsekwencji śmiercią. Kurier wiedział, że go śledzą, widział przez moment chowającą się twarz, więc jak zauważył, że ktoś chciałby jeszcze raz delikatnie zajrzeć do środka, po prostu wystrzelił. Odległość była niewielka, więc problemów z celowanie nie stwierdzono. Szczęknął spust, kołowrotek puścił cięciwę, a ta rozpędziła drewniany bełt o żelaznym grocie, który huknął z całej siły w bękarci hełm. Gdyby była pod nim głowa, teraz już na pewno dogorywałaby. Impet wytrącił zaimprowizowane narzędzie z ręki Themo. Po króciutkiej chwili wojownicy usłyszeli dźwięk kuszy uderzanej o ziemię.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 31 Sierpień 2015, 15:54:46
- Frodo Bierz! Krótka komenda wydana psu, by ten wskoczył przez okno i zajął się kimś. W tym samym czasie Melkior ruszył na drzwi traktując je z buta, wpadł do środka z kuszą gotową do strzału. Liczył że Themo wbije zaraz za nim.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 31 Sierpień 2015, 20:14:29
Frodo niestety nie miał dostatecznie skocznego ciała, by niemalże z miejsca skoczyć na około dwa metry w górę i przebić się przez okno. Dlatego nie wykonał rozkazu, jaki miał zamiar dać mu jego pan, elf Melkior. Sam wojownik przekroczył próg. Niemalże naprzeciwko siebie, nieco tylko po prawej, pod ścianą, stał ów mężczyzna, który chwilę wcześniej wystrzelił z kuszy. Miał czarny kubrak, należał do gatunku ludzi, pod jego nogami leżała wystrzelona broń, a w ręku trzymał miecz. Przyskoczył najpierw dwa kroki w przód, by mieć po swojej lewej flance ścianę, przed sobą przeciwnika. Wiedział dokładnie, że będzie miał chwilę czasu, gdyż ubezpieczał go przecież kurier z firmy DHL, który wszedł uprzednio do tego budynku. Elf nie widział go jednak przez okno, nie znał jego położenia, ewentualnego uzbrojenia. Zapomniał chyba o nim. A ten stał nieco na lewo od drzwi, nieco nimi zasłonięty. Wystrzelił ze swojej kuszy, którą podał mu zaalarmowany wspólnik. Trafił Melkiora w prawy bark, aż jego własna broń wyleciała mu z dłoni w paraliżującym bólu, upadając na ziemię i zwalniając mimowolnie cięciwę. Bełt poleciał prosto przed siebie, wbijając się w ścianę, ułamując grot i rozbryzgując się drzazgami na boki. Pocisk nie przebił ciała i pancerza na wylot, wytracił nieco energii na kolczudze, kaftanie i naramienniku, grzęznąć w ciele. Grot był prosty, zwykły, nie rozerwał żadnej tętnicy. Po oddaniu strzału kunanin w żółto-czerwonym stroju, którego wcześniej śledzili, chwycił za opartą o ścianę pałkę. Chciał poczekać najpierw na atak swojego kolegi, dopiero później, widząc ewentualne efekty, uderzyć. Melkior zaś, stojąc w przejściu, zagrodził wejście zarówno taru, jak i Themo.

1x bandyta (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta) (uzbrojony jedynie w miecz, nie ma sztyletów), stoi nieco mniej niż dwa metry od Melkiora, zamierza zamachnąć się mieczem i wykonać pionowe cięcie. Drugi osobnik na razie nie bierze udziału w walce. Melkior posiada ranę postrzałową, średnią ranę kłutą (http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Medycyna#.C5.9Arednie_rany_k.C5.82ute). Jego naramiennik, koszula i kolczuga otrzymują status "uszkodzony". Nie może chwilowo ruszać prawą ręką.



[member=26356]Rina[/member] [member=26335]Elizabeth[/member] Drogie panie, a raczej drodzy panowie: ktoś coś będzie odpisywał?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 31 Sierpień 2015, 20:38:07
- Kurwa! Melkior odskoczył w prawo unikając ciosu bandyty, zagwizdał i lewą ręką sięgnął po miecz, cholernie to nie wygodne. Sztychem skierowanym w złą stronę sparował kolejny cios. W tym samym czasie do środka przez drzwi wpadł Frodo wgryzając się w prawą nogę człowieka, człek zawył z bólu gdy kły taru zmiażdżyły mu piszczel, stracił równowagę. Elf wykorzystał to i obróciwszy miecz pchnął bandytę w bok, wbijając miecz aż po rękojeść. Taru puścił nogę. Adrenalina zaczęła spadać i Melkior zaczął bardziej odczuwać ranę, spojrzał szybko na ramię i oceniwszy że nie jest źle nakazał taru by ten zaatakował kuriera.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 31 Sierpień 2015, 20:54:53
-Kurwać!
Syknął przez zęby, kiedy bełt zrobił dziurę w jego hełmie i wytrącił broń z ręki. Szybko schylił się i podniósł miecz. Zdjął puklerz z pleców pobiegł do wejścia budynku. Widząc rannego Melkiora, który w tańcu zabija bandytę, stanął przed nim i zasłonił ich puklerzem na tyle, ile było to możliwe. Pomiędzy nogami przebiegło mu taru.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 31 Sierpień 2015, 21:29:22
Elfka wzruszyła ramionami i spojrzała na Eli z niepewną miną. - Chcesz to idź, ja poczekam. Ktoś tutaj musi zostać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Wrzesień 2015, 08:15:45
-No to poczekamy. - Elizabeth nie czekając długo usiadła sobie przy wolnym stoliku i cierpliwie czekała na kogokolwiek z wesołej kompanii.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Wrzesień 2015, 12:49:53
Melkior odskoczył w prawo napataczając się na bandytę, gdyż ten przecież stał z jego prawej strony. Skrócenie dystansu nie spowodowało uniknięcia ciosu, ale tylko zmianę sposobu jego zadania. Bandzior nie mógł wykonać zamierzonego cięcia przecinającego jakieś ważne dla elfa organy czy arterie, grzmotnął go tylko głowicą miecza w bok głowy. Uderzonemu zrobiło się przez chwilę ciemno przed oczami, hełm zdał jednak rezultat i czaszka wojownika pozostała nietknięta. Wbiegające taru dokonało reszty dzieła zniszczenia. Najpierw unieszkodliwiło tego, który zaatakował jego pana, potem rzuciło się na kuriera i wgryzło mu się głęboko w arterie górne, uprzednio przewalając wycofującego się na tyły pomieszczenia. Obydwoje zmarli raczej szybko.

//Themo, twój hełm również nabywa status "uszkodzony", zapomniałem o tym wcześniej napisać. Ale było to raczej oczywiste.



Funeris schodząc z góry podziękował serdecznie Klemensowi, ukłonił się dwóm kelnerkom, naprawdę pięknym i powabnym, a następnie widząc samotnego Gorna popijającego piwo, skinął mu, że mogą już wychodzić. Czekał na niego przy drzwiach, już na zewnątrz. Nie był pewien, czy jeszcze miał coś do zrobienia, na coś czekał, kogoś słuchał. Dlatego nie podchodził do niego i psuł mu ewentualnej konspiracji.



No a kobiety czekały. Czekały w karczmie, z której wyszli rano. Funeris z Gornem byli gdzieś indziej, w końcu mówili że idą do Essory, a Themo z Mekiorem szlajali się po porcie.
- Jakoś panienkom pomóc? Coś podać? - spytał się karczmarz. Elizabeth dostrzegła i wyraźnie poczuła, że na miedzianym kociołku pichci się jakaś potrawka, mocno doprawiona i chyba zalana jakimś kwaśnym winem, gdyż ten właśnie aromat unosił się po karczmie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Wrzesień 2015, 13:12:45
- Macie jakiś wybór wśród piw, czy dostępne jest tylko to najzwyklejsze? Albo może jakieś interesujące wina?- zapytała odrobinę spragniona, a że do końca tego długiego dnia było jeszcze całkiem daleko to miała ochotę się zrelaksować.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Wrzesień 2015, 13:42:58
- Wino mi się kończy, pozostał tylko cienkusz, którego tobie, panienko, pozwolę sobie nie zaserwować. Zostawmy go tym zwykłym klientom - odpowiedział karczmarz. Cały czas w pamięci miał rozmowę z Funerisem i dokładnie sobie przypominał, ile ważył podany mu na samym początku wizyty mieszek ze srebrnymi grzywnami. - Ale piwa mamy przednie. Przed kilkoma dniami przypłynęły beczki z Ysery na Valfden, mają tam taki świetny browar, który warzy przednie trunki. Nie jest to towar tani, ale schodzi na pniu. Mam dwie beczki Koźlaka, zwanego również bockiem, lub w konkretnej odmianie, z dodatkiem słodu pszenicznego, weisen-bockiem. Do tego mam nieco czarnego portera, ciemne miodowe. A, i jeszcze irlandzkie, cokolwiek to by znaczyło - grunt, że niezwykłe w smaku. - Karczmarz zaprawdę sprawiał wrażenie, jakby znał się na rzeczy i z niejednej beczki piwo pił. Powiedział również, że jeżeli Elizabeth ma zamiar również coś przekąsić, to łatwiej będzie dobrać coś odpowiedniego, co świetnie się będzie z daną potrawą komponowało.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Wrzesień 2015, 14:15:31
- Stawiasz mnie karczmarzu w trudnej sytuacji, bo nie wiele nazwy i miejsca mi mówią. Rzadko mam czas i ochotę bawić się jak dziś oraz smakować się w pysznych potrawach i wykwintnych trunkach. Jestem od kilku miesięcy na Valfden  i nie miałam jeszcze okazji poznać wszystkiego. Najlepiej jak mnie i moją koleżankę zaskoczysz czymś wyjątkowych. Nie macie czegoś miejscowego? Takiego prosto z Zuesh?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 01 Wrzesień 2015, 14:30:35
- Jeśli można drogi panie to spróbowałabym tego miodowego piwka. - długoucha uśmiechnęła się szeroko. - A może by tak spróbować tego piwa w wersji z dodatkiem karmelu? - zapytała.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Wrzesień 2015, 17:13:49
- Kurwa... dobry pies, siad. Westchnął głośno, spojrzał na trupy. No cóż, wiele się nie dowiedzą ale czy to było istotne? Nie znali się na pracy wywiadu i jej nie lubili. No przynajmniej Melkior.
- Themo, zdaj się na coś i mnie opatrz.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 01 Wrzesień 2015, 18:15:21
- Karmel? Nie, raczej nie. Trunek sam w sobie ma bogaty kawowo-czekoladowy smak, a słodycz w nim mimo iż nie jest dominująca, bo wyraźnie czuć palone słody, to jest delikatna i aksamitna. Podam paniom do kuflu, to same się panie przekonają. - Karczmarz zniknął szybko za ladą, nabrał dzban ze świeżo otwartej beczki, wziął dwa kufle i podszedł z powrotem do elfki i niziołki. Polał po prawie całym kuflu, dzban z resztą odstawił na stół.



Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Wrzesień 2015, 19:12:10
Kiedy przeciwnicy padli martwi, Themo schował swój oręż. Podbiegł do Melkiora ściągając z ramienia torbę zawierającą cały zestaw cyrulika. Wyjął z niej bandaż, środek odkażający oraz bandaż. Ocenił ranę. Na szczęście nie została uszkodzona żadna tętnica, więc mógł zaryzykować wyjęcie bełtu. Delikatnie odpiął mu naramiennik i ostrożne go zdjął starając się nie naruszyć pocisku. Gdy już to zrobił przystąpił do opatrywania. Na początek odkaził skórę wokół rany. Potem nałożył trochę tego środka na nienałożony jeszcze opatrunek. Chwycił ciało obce znajdujące się w ranie.
-Uważaj. Na trzy wyciągam. Raz, dwa,
Nim padła ostatnia liczba, Themo szarpnął za bełt, co poskutkowało usunięciem go z barku elfa. Szybko go wyrzucił i podwinął kolczugę. Przyłożył nasączony bandaż do krwawiącej rany. Wolną dłonią sięgnął po kolejny bandaż i gazę. Usunął pierwszy, przekrwawiony już opatrunek i przyłożył gazę. Potem owinął opatrzoną tak ranę bandażem.
-Gdzieś przez dwa dni będziesz musiał się posługiwać jedną ręką, niczym Szeklan. Chyba, że masz miksturki.

//Pierwsza pomoc
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 01 Wrzesień 2015, 19:16:09
- Mam, zostały w jukach. Nie lubię targać ze sobą masy sprzętu, ale widzę że warto. Dzięki. Co teraz? Wracamy do Juranda?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 01 Wrzesień 2015, 19:23:01
-Najpierw trzeba się tutaj rozejrzeć. Nie mam ochoty wracać z pustymi rękami.
Pierwsze co zrobił po odejściu od elfa to kucnął przy ciele zarżniętego bandyty. Przeszukał jego wszystkie kieszenie, trochę brudząc się przy tym krwią. Następnie podszedł do kunanina, który właśnie został wyrzucony z pracy przez taru. Również przeszukał wszystkie jego kieszenie w tym kolorowym ubraniu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 01 Wrzesień 2015, 21:50:00
Elizabeth wzięła swój kufel w dłoń i przyłożyła go do ust. Upiła łyka rozkoszując się smakiem podanego trunku, jak prawdziwy koneser trunków alkoholowych. Piła powoli, lecz łapczywie, nie mogąc zadziwić się wyjątkowym smakiem. Rina chyba dobrze wybrała, a na pewno Elizabeth nie mogłaby mieć jej tego za złe. Upiwszy połowę odłożyła kufel na stół i uśmiechnęła się radośnie.

- Bardzo dobre karczmarzu. Naprawdę zacny trunek.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 03:05:14
Funeris jakoś tak instynktownie wyczuł, że Gornowi może jeszcze chwilę zejść w Essorze, więc przekazał tylko dwóm orkom przy wejściu, żeby przekazali mu wiadomość o miejscu jego pobytu. Postanowił wrócić do Koźlaka, niedalekiego zajazdu, w którym się wszyscy zatrzymali i mieli swoją bazę wypadową. Było już nieco po południu, godzina zapewne trzynasta, jeżeli patrząc na wysoko uniesione Słońce. Gwar ludzi dawał się we znaki, wciskał w każdy jeden zakamarek umysłu. Idąc z Essory musiał przebić się przez niemalże cały Trzcinowy bazar, co nie było wcale takim prostym zadaniem dla kogoś, kto nie dysponował szerokimi barami i mocnym łokciem. Na szczęście anioł miał tę przewagę nad resztą tłumu, że kunanie, ludzie i wszelkiej maści nieludzie często go dostrzegali i mimowolnie pozwalali się z łatwością obejść. W końcu niecodziennie widzi się skrzydlatego anioła paradującego między straganami. Nawet jeżeli przyglądali się tylko i wyłącznie z zaciekawieniem, jak najzwyklejsze ciekawskie istoty, to jednak tym samym pomagali mu w miarę gładko przejść do karczmy.
A w karczmie zastał Rinę i Elizabeth popijające miodne piwo. Thesio, siedząc cały czas przy drzwiach ich kwater i pilnując dobytku zostawionego wewnątrz, podniósł się energicznie, odtrącił ogonem podaną mu przez karczmarza miskę z wodą i zbiegł szybkim krokiem na dół. Wystraszył przy okazji córkę karczmarza i jego żonę, dwie szarawo umaszczone kunanki, które pracowały jako pomoc na sali i kucharki. Niosły akurat puste naczynia od jednej z szerokich ław, przy których siedziało kilku klientów. Psina dobiegła jednak do Funerisa i dała się wyczochrać za uchem. Kanclerz Bractwa zasiadł przy kobietach, zajrzał do dzbana, powąchał i pokiwał głową z zadowoleniem. Thesio przywarował koło jego nogi, podsuwając mu głowę pod dłoń spoczywającą na kolanie.
- No, drogie panie, jak tam przeprowadzone śledztwo? Odnalazłyście Fulka? - zapytał, uśmiechając się lekko, ale wcale życzliwie. Rozmowa z Klemensem przebiegła bardzo gładko, sprawnie, bez najmniejszych problemów jakiejkolwiek natury. Dowiedział się tego, co chciał się dowiedzieć, a nawet kilka rzeczy więcej, jak sam właściciel Essory powiedział: "w prezencie za wcześniejsze przysługi".



Melkior zemdlał. Bełt przeszył mu naramiennik, wbił się w kolczugę, następnie w ciało. Nie dało się zdjąć naramiennika bez uprzedniego wyciągnięcia drewnianego pocisku, którego brzechwy, zazwyczaj przecież również drewniane i na dodatek lekko skręcone, zawadzały w całej operacji. Dlatego gdy Themo chciał odpiąć i usunąć z ciała elfa tę część jego opancerzenia, poruszał tylko niepotrzebnie bełtem, zadając Melkiorowi wielki, naprawdę wielki ból. Mimo iż mocno zahartowane, to jednak relatywnie wątłe ciało w którymś momencie tego nie wytrzymało. Odpływ krwi spowodował, że mózg był minimalnie niedotleniony i ratując się przed świadomym znoszeniem cierpienia po prostu odleciał w niebyt. Wtedy zaś Themo mógł już spokojnie dokończyć dzieła opatrywania rany, zakładając opatrunek i bandażując go.
Bandyta w czarnym kubraku miał przy sobie siedem grzywien, nic więcej. Kurier nie posiadał żadnych pieniędzy. Kunanin w czerwono-żółtym stroju miał oczywiście ze sobą torbę z listami, z którą wychodził z siedziby firmy kurierskiej DHL.
Jako że obydwoje strzelali z kusz, leżały one oczywiście na ziemi. Podczas rzucania ich o ziemię niefortunnie się jednak uszkodziły, więc wymagały naprawy. Do tego na jednym z worków rozrzucono bezładnie osiem bełtów.

//Jeżeli bierzesz kusze, to mają następujące statystki:

2x
Nazwa broni: Uszkodzona kusza
Rodzaj: kusza
Typ: oburęczna
Ostrość: 50 + ostrość materiału bełta
Opis: Wykonana z 0,6kg drewna o absurdalnym zasięgu do 500 metrów. Uszkodzona.

8x
Nazwa amunicji: żelazny bełt
Rodzaj: bełt
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 25
Opis: Wykonany z 0,01kg żelaza i 0,03kg drewna.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 03:26:04
Kilka grzywien i broń, którą ma już w posiadaniu. Jedynie torba z listami go zaciekawiła. Wziął ją i udał się w stronę nieprzytomnego elfa. Przynajmniej dostał znieczulenie, po którym nie będzie go suszyło w gębie na następny dzień. Wrzucił znalezione monety do sakiewki Melkiora, gdyż w końcu to on zabił tych bandytów. Usiadł obok niego, by móc co jakiś czas kontrolować jego stan. Otworzył torbę z listami i przeglądał je po kolei. Miał nadzieję odnaleźć wśród nich coś ciekawego. Jednak nie otwierał kopert ani nie łamał pieczęci. Starał się kojarzyć tylko adresatów czy nadawców. Nie przepadał za papierkową robotą, jednak w tej chwili lepszego tropu nie miał.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 03:35:41
Były to zwykłe listy, które miały trafić statkiem na Valfden. Nic nadzwyczajnego nie rzuciło się Bękartowi w oczy, nic go nie zaciekawiło, żadne nazwisko czy adres nie wydało się w jakikolwiek sposób znajome. Każdy zwój i każda jedna koperta posiadały na jednym z rogów takie samo oznaczenie jakie posiadał pusty pergamin wysłany przez Melkiora. Po prostu oznaczenie firmy kurierskiej.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 03:52:14
Zgarnął wszystkie listy z ziemi i wrzucił je z powrotem do torby. Dalej pozostając z pustymi rękami i nieprzytomnym Melkiorem udał się na dokładne przeszukanie magazynu. Przechadzał się między skrzyniami. Wyjął swój miecz i za jego pomocą chamsko otwierał te bardziej oporne. Odwiązywał worki by w nich trochę pogrzebać. Grzebał pomiędzy luźno ułożonymi towarami. Szukał jakiegoś pisma lub symbolu, albo innego znaku który naprowadzi go na sekciarzy bądź któreś z nazwisk wymienione przez Funerisa na statku, kiedy wyjaśniał cel podróży.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 04:02:19
W pakunkach było trochę rupieci, sprzętu, surowej rudy żelaza i miedzi. Do tego ze dwa worki pszenicy, nieco żyta i jęczmienia. Wyglądało to tak, jakby ten magazyn, wcale niewielki, należał lub był dzierżawiony przez jakiegoś kupca, który prowadził stragan z przeróżnymi przeróżnościami. Prawdopodobnie skupiał się na wszystkim i niczym, a raczej poślednia jakoś znalezionych rupieci i kiepskiej jakości przedmioty wykonane z różnych metali świadczyły, że nie był zamożny. Samo pomieszczenie też nie okazało się zbyt duże. Miało kilka metrów głębokości, rozchodziło się na prawo i lewo, ciągnąć jakby za ścianami tych dwóch dużych magazynów, między które wchodzili z Melkiorem. Na końcu z lewej były następne drzwi i również małe okienko, wychodzące na ulicę. Zwykła, uczęszczaną, portową uliczkę. Drzwi zaryglowane były od środka, więc nie można było się tutaj w tej chwili dostać z zewnątrz.
ÂŻadnych znaków, pism, wskazówek ani innych oczywistych śladów Themo nie odnalazł. Dwójka osób, które coś mogły powiedzieć, leżała właśnie w rosnących kałużach krwi.

//Melkior ocknie się za 15 minut.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 04:34:55
Każda skrzynia ze złomem wzmacniała wściekłość Themo. W połowie miał ochotę rzucić to i wracać do Juranda. Jednak jakoś dotrwał do końca. Ostatni worek, który przeszukał kopnął ze złości, rozsypując jego zawartość na posadzce. Magazyn okazał się niczym innym jak tylko umówionym miejscem spotkania dwóch stygnących trupów. Podszedł do nieprzytomnego jeszcze Melkiora i sprawdził jego oddech. To, oraz ustępująca z jego twarzy bladość świadczyły o szybkim odzyskaniu pełni świadomości. Postanowił poczekać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 05:14:42
Melkior ocknął się, chociaż był bardzo słaby. Iść sam raczej nie pójdzie, do tego nie mógł ruszać prawą ręką, która była cała zesztywniała. Przydałoby się zaprowadzić go do jakiegoś medyka, a najlepiej podać miksturę uzdrawiającą. Frodo zaszczekał dwa razy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 02 Wrzesień 2015, 11:49:25
- Kto cię kurwa uczył pierwszej pomocy... Wymamrotał dochodząc jako tako do świadomości. - Znalazłeś coś?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 14:17:34
-Brakuje mi praktyki. Z jednej strony dobrze z drugiej źle. Przetrzepałem cały magazyn i ciała tych delikwentów. Nic nie znalazłem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 02 Wrzesień 2015, 20:23:10
- No to w takim razie ruszamy się stąd i wracamy do Juranda.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 21:27:25
No to ruszyli. Themo wyszedł pierwszy. Kiedy przekroczył drzwi rozejrzał się po ulicy. Podszedł do leżącego na ziemi hełmu. Schylił się po niego i otrzepał z kurzu. Dziura po bełcie niezbyt się mu podobała. Po powrocie będzie musiał wziąć się za jej załatanie. Wziął go pod pachę i ruszył ulicami do Juranda by zdać mu raport.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 21:40:48
Melkiora i Themo całkiem szybko zaczepił jakiś strażnik miejski, który w towarzystwie kolegi przemierzał uliczki dzielnicy portowej. Bękarty przeszli ze dwie, może trzy ulice, gdy wyłonili się stróżowie prawa. Jeden z nich trzymał w ręku obitą żelazem pałkę, którą zatrzymał przechodniów. Wskazał Melkiora.
- Co mu się stało? - spytał. Rana była świeża, przez opatrunek sączyła się przecież krew, elf był słaby i bolało go jak cholera. Tego się nie dało ukryć. Miecz elfa był pokryty drobinkami krwi, tak samo jak rękawy kaftana i dłonie Themo. Ten drugi strażnik stanął nieco z boku, żeby oflankować człowieka. Tak na wszelki wypadek.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 02 Wrzesień 2015, 22:00:31
- Wpadłem na wystający gwóźdź... - odparł przez zaciśnięte z bólu zęby - a pies jadł buraczki... Bo przecież strażnicy zauważyli solidnie zakrwawiony pysk taru.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 22:08:47
-No i musiałem go opatrzyć. Wypadki chodzą po ludziach. Panowie wybaczą, ale muszę odprowadzić przyjaciela do medyka.
Hełm miał obrócony tak, aby nie było widać dziury, jaką zrobił bełt. Na szczęście miecz Melkiora był schowany do pochwy, więc nie widzieli krwi na jego ostrzu.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 22:14:56
- Odprowadzimy was - powiedział strażnik. Wskazał pałką kierunek i ruszył. Ten drugi szedł z tyłu, za Melkiorem i Themo. Miny mięli nietęgie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 02 Wrzesień 2015, 22:24:49
Nadgorliwi... Nie mając wyjścia ruszyli ze strażnikami.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 02 Wrzesień 2015, 22:40:33
Normalnie Themo wzruszyłby ramionami, lecz ten ruch mógł wzbudzić niepotrzebne podejrzenia. Więc nie zdradzając po sobie niczego ruszył za strażnikiem.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 02 Wrzesień 2015, 23:03:01
Dosyć fortunnie okazało się, że medyk, do którego naprawdę Melkior z Themo byli prowadzeni, ma swoją praktykę niedaleko karczmy "Koźlak", w której tego samego dnia rano mieli odprawę. Dosłownie znajdowała się ona cztery szerokie budynki dalej, widać ją było wyraźnie. A medyk, siedząc przed domem i zażywając słońca, uniósł się na ich widok:
- Drogi Nalassie, co się stało?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 02 Wrzesień 2015, 23:15:20
- Wpadłem na bardzo duży wystający gwóźdź, kolega mnie załatał ale zdałaby się jakaś większa mikstura lecznicza.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Wrzesień 2015, 01:46:11
Themo przytaknął.
-Dość duży krokwiak. Wyjąłem go, odkaziłem ranę i założyłem opatrunek. Jednak przydałaby się porządna pomoc medyczna.
Odwrócił głowę w stronę strażników.
-A wam dziękujemy za odprowadzenie. ÂŻyczę miłej pracy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Wrzesień 2015, 01:49:08
- Krokwiak? Przecież widać, że go bełt przebodał! Kolczuga rozcięta, blacha na ramieniu przedziurawiona... Dawaj go do środka! - rzucił medyk. Strażnicy stanęli z prawej i lewej strony dwójki Bękartów, obnażając swoje okute metalem drewniane pałki.
- Ty, dryblas, ręce nad głowę! - rzucił jeden z nich do Themo. Pozwolili Melkiorowi wejść z medykiem do środka. I tak był zbyt słaby, by próbować czegokolwiek.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 03 Wrzesień 2015, 02:33:28
No to z działań incognito nici. Od początku przeczuwał porażkę. Przecież dwóch narwanych wojowników prędzej czy później zrobi rozpierdol. Albo nie usunie śladów działań.
-Jestem o coś oskarżony?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 03 Wrzesień 2015, 15:12:06
Melkior wszedł do środka. Nie miał siły na wymyślanie kolejnej historyjki o gwoździach czy czymś.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Wrzesień 2015, 16:24:00
- Co mu się stało? Kto go przebił bełtem? Z kim się biliście?

Melkior został położony na stole, medyk ściągnął z niego kolczugę, koszulę i inne górne części ubioru. Wyjął z szafki buteleczkę uzdrawiającego napoju i podał elfowi.
- Będziesz miał czym za nią zapłacić? - zapytał tylko.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 03 Wrzesień 2015, 16:57:26
- No, biedny chyba by nie latał w zbroi z czarnej rudy no nie? Elf chwycił butelkę z miksturą i spokojnie popijał zawartość aż do opróżnienia, ulga była natychmiastowa.
- Ile to będzie?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Wrzesień 2015, 20:20:57
- Najlepiej by było, jakbyś mi jedną jakąś odkupił. Taki wojak, a nie nosi ze sobą żadnej... - powiedział medyk.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 03 Wrzesień 2015, 21:05:07
- Swoją zostawiłem w jukach razem z apteczką, cholerne gwoździe... na szczęście mam kwatere w pobliskim "Koźlaku".
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 03 Wrzesień 2015, 23:25:39
- A to tutaj niedaleko. Nie wiem tylko czy strażnicy was puszczą...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 04 Wrzesień 2015, 09:11:40
- Może odwiedzimy Funerisa w Essorze? Bo wypadałoby się chyba z tymi informacjami pośpieszyć. Rino, jak uważasz?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 04 Wrzesień 2015, 13:49:46
- O ile mój towarzysz ich nie wyprowadzi z równowagi, pozwoli pan że z nimi pogadam? Elf wstał, czuł nadal coś dziwnego w barku mimo iż mikstura działała natychmiast. Miał tak zawsze. Przeprosił medyka i wyszedł do strażników.
- No panowie, ze mną już w porządku. Dziękujemy za pomoc i okazaną troskę.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 04 Wrzesień 2015, 16:18:25
WAÂŻNE INFORMACJE< ELIZABETH!!! (http://marant.tawerna-gothic.pl/index.php/topic,26783.msg440375.html#msg440375) <facepalm>



- Co tam się działo?! - ryknął strażnik, wskazując głową w stronę skąd przyszli.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 04 Wrzesień 2015, 16:26:12
- O właśnie o tobie była mowa Funerisie. - wybuchła delikatnym, dziecięcym śmiechem. - ÂŚledztwo się udało, problem jednak chyba leżał w czymś innym niestety. - Elizabeth bez dalszych wyjaśnień podała aniołowi notesik.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 04 Wrzesień 2015, 19:29:07
- Bandyci nas napadli, ale już nikogo więcej nie napadną...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 04 Wrzesień 2015, 21:47:03
- Jacy bandyci?



- Problem? Jaki problem? - spytał się Funeris, przerzucając wzrok między kartkami.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 04 Wrzesień 2015, 22:42:31
-Martwi.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 05 Wrzesień 2015, 00:04:19
- Bandyccy... panie, postrzelili mnie, próbowali okraść i zabić. Nie mam czasu na wasze "procedury". W porcie czeka na mnie mój statek i powinienem na nim być od ładnych parunastu minut. Ale nie, znajdzie sie jakiś służbista zawsze...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 05 Wrzesień 2015, 02:08:33
- Czuje, że chyba Rina powinna cię o tym powiadomić. Może chcesz się napić, zawołam zaraz karczmarza i trochę się zrelaksujemy? Ciężki dzień był dzisiaj...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 05 Wrzesień 2015, 10:04:13
- Ale dobre to piwo. - zachwycała sie długoucha. - No cóż... Gdy szłyśmy przez rynek to ktoś ukradł nam 3 ważne listy. Wybacz. - spuściła głowę w geście uniżenia.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 05 Wrzesień 2015, 15:38:21
- Ktoś wam... ukradł listy? - zapytał Funeris, robiąc wymowną pauzę jakby chcąc się upewnić czy to prawda. Notatnik Fulka miał powyrywane kartki. Wszystko, co zapisywał elf do tego notatnika zostało później przelane na papier w postaci trzech listów, które miały zostać dostarczone Funerisowi za pomocą zaufanych osób. Chciał uniknąć posiadania takich informacji w dwóch miejscach, zbyt duże ryzyko wykrycia wszystkiego. A teraz, gdy listy są gdzieś, niewiele może się dowiedzieć. Anioł panował nad swoją twarzą, nie zdradzał żadnych oznak zaniepokojenia, wzburzenia czy nawet rozczarowania. Chociaż czuł wszystko po kolei. Przegarnął dłonią włosy, wziął dzban z miodnym i nalał sobie resztkę do kufla, który zdążył mu podstawić karczmarz, gdy go zobaczył.
- Czyli jak rozumiem nie macie pojęcia gdzie one są? Czy to był zwykły złodziej, który pewnie nie zrozumie przesłania, czy ktoś związany w jakiś sposób ze sprawą?



Jeden ze strażników poruszył się nerwowo, gdy medyk wyszedł ze swojej kamieniczki. Uzdrowiciel wytłumaczył dwóm kunanom, że ten osobnik ma oddać mu miksturę leczniczą, którą ma w jukach swojej wierzchowca w wozowni "Koźlaka" stojącego niedaleko i prosił, by cała sprawa przeniosła się na moment tam. Gdy już odzyska swoją należność i weźmie grzywny za udzielenie pomocy, to będę mogli ich aresztować, nałożyć grzywnę, czy zrobić cokolwiek. Jako że medyk ze strażnikami znali się całkiem dobrze, przystali na propozycję. Wszyscy więc po chwili znaleźli się pod "Koźlakiem".
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 05 Wrzesień 2015, 19:45:08
Melkior wszedł do środka, od razu rzucił mu się w oczy Funeris, podszedł do niego i dwóch kobiet.
- Zartatowi dzięki! Mamy z Themem mały problem, robiliśmy coś dla Juranda, poszło na bełty i miecze... ja oberwałem i jak wracaliśmy to natknęło się na nas dwóch nadgorliwych strażników. Są na zewnątrz, ja mam iść po miksturę i oddać medykowi. Ale tamci dwaj się nie odpieprzą...
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 05 Wrzesień 2015, 21:40:08
- Myślisz, że dadzą się przekupić?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 05 Wrzesień 2015, 21:47:26
-Jakby nie patrzeć to jesteśmy wysoko postawionymi urzędnikami Valfden. Może gadka w takim stylu ich przekona.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 05 Wrzesień 2015, 22:00:42
- No ja niby jestem aniołem... - powiedział Funeris, drapiąc się po zaroście na twarzy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 06 Wrzesień 2015, 01:12:08
- Nie mam zielonego pojęcia kto to mógł być. Szłyśmy przez tłum ludzi i listy nagle zniknęły. Próbowałam szukać sprawcy ale nagle dojrzałam kilkanaście osób z identycznymi kopertami, nic bym nie zdziałała. - złotowłosa wzięła kolejnego łyka miodowego piwa i uśmiechnęła się krzywo. - Chyba nie tylko nam sprawy potoczyły się w nieokreślonym kierunku. - zaśmiała się przysłaniając usta ręką.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 06 Wrzesień 2015, 12:24:29
- No to trochę nadużyj swej aniołowatości i postrasz ich wylinieniem jeśli będą dalej przeszkadzać sługom Pana ÂŚwiatła. Ide po miksturę. Odpowiedział i ruszył w stronę stajni gdzie z juków Mariana i wydobył miksturę leczniczą. Nakarmił konia sianem i trochę pogłaskał coby koń nie czuł się źle. Wyszedł na zewnątrz i podszedł do medyka.
- Proszę. Powiedział podając mu butelkę.

//Trace 1x większa miktura lecznicza
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 07 Wrzesień 2015, 11:32:48
Strażników dało się przekonać, wytłumaczyć wszystko tajną i niezwykle niebezpieczną misją królestwa Valfden dążącego do uratowania wyspy przed jej wewnętrznymi, nieznanymi nikomu zagrożeniami. No i nie obyło się bez łapówy.

16 095 - 45 = 16 050
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Wrzesień 2015, 14:01:42
- To co teraz? Chyba powinniśmy iść do Juranda powiedzieć mu że ubiliśmy kuriera przechwytującego jego listy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 07 Wrzesień 2015, 14:48:17
- Wypadałoby. Jeżeli chodzi jednak o nasz cel, czyli pana Vuko - powiedział Funeris, patrząc, czy wszyscy go słuchają - to po wyruszeniu z miasta przed dwoma czy tam trzema dniami przechwycili go pachołkowie Klemensa, u którego teraz byłem. Orwellowcy go nie dopadli.



//Powoli kończę wyprawę. Aktywność uczestników, wasze małe zainteresowanie i działania doprowadziły mnie do stwierdzenia, że lepiej ją teraz zakończyć. Mam nadzieję, że zrozumiecie.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Gorn Valfranden w 07 Wrzesień 2015, 20:03:21
Gorn zauważył wyjście Funerisa z budynku. Wyszedł z budynku. Jego już nie było. Zakładając że orkowie przy wejściu będą wiedzieli gdzie poszedł przystanął przy nich. - Wiecie, gdzie udał się mój towarzysz?.


// Bardzo, bardzo, bardzo przepraszam. Przez tą szkołę nie miałem nawet czasu wejść do internetu. Ale jestem już normalnie. Nie kończ wyprawy. Ja mogę grać. Dawajcie większą aktywność.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 07 Wrzesień 2015, 20:13:37
- Tak. Mówił, że wraca tam, skąd rano wyszliście.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Wrzesień 2015, 21:06:13
//Ja bym wolał skończyć, Fun ma rację nasza aktywność jest tragiczna. 2 miesiące ciągniemy coś co w 2 tygodnie można skończyć. Gubię się też w tym o co chodzi. Ja odpisuję jak mogę ale no wiecie  ;[ to jak Fun?

- Mhm, jak widać nie nadajemy się do pracy wywiadowczej. Themo idź ty, ja jestem zmęczony.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 07 Wrzesień 2015, 21:26:13
- Wyślę jednego z rycerzy... - powiedział Funeris. - To co? Wracamy na statek?
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 07 Wrzesień 2015, 21:30:04
-Jak widać na załączonym obrazku, o wiele bardziej nadajemy się do frontalnego ataku. Skoro wszystko wykonane to możemy wracać.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 07 Wrzesień 2015, 21:31:14
- Yep, wracajmy.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Rina w 07 Wrzesień 2015, 21:55:40
- Już wracamy? A może to i lepiej. - długoucha dopiła swoje piwo i wstała z ławy. - Moge iść.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Elizabeth w 07 Wrzesień 2015, 22:52:11
- Szybko, ale nie ma tu nic szczególnego do roboty. Możemy wracać - powiedziała szczerząc się od ucha do ucha.
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Funeris Venatio w 08 Wrzesień 2015, 11:34:52
Wszystko się wyjaśniło, cel swojej podróży osiągnęli, więc można powiedzieć, że było dobrze. Chociaż jakiś niedosyt pozostał...

WYPRAWA ZAKOÑCZONA POWODZENIEM !!!
PODSUMOWANIE: Funeris, Rina, Elizabeth, Melkior i Themo wyruszyli z Utamin "Raginisem" na Zuesh. Ich zadanie polegało na wytropieniu na wyspie osobnika imieniem Vuko Wierzbowczyk, który był ważnym pionkiem w nadchodzącej grze. Już na samym początku wyprawy dwie kobiety pożarły się ze sobą jak dzikie kotki, Gorn latał od każdego do każdego przerywając wypowiedzi w pół słowa, a Themo wydawał się nieobecny. Po pierwszych trudnościach sytuacja się uspokoiła, a drużyna dotarła na Zuesh. Kobiety znowu miały problem, zwłaszcza jedna, ze sobą, udając jakieś dziwne halucynacje i nad wyraz mocne objawy choroby. Następnego dnia ruszyli w miasto i tam to dopiero się zaczęło. Melkior dostał bełtem w bark, jak dziecko zapominając o przeciwniku, którego śledzili. Rina przez swoją wielką nieuwagę zgubiła ważne listy, nie wiadomo kto je teraz ma. Przekupili strażników, którzy przyczepili się do Melkiora i Themo, wyruszając wreszcie w drogę powrotną.

NAGRODY

Rina: Brak
Elizabeth: Brak
Funeris Venatio: Brak
Melkior: Brak
Themo: Brak
Gorn Valfranden: Brak

TALENTY

Rina:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: Brak

Elizabeth:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: Brak

Funeris Venatio:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: Brak

Melkior:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

Themo:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

Gorn Valfranden:

Aktywność: 1 brązowy talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent
Tytuł: Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
Wiadomość wysłana przez: Szarleǰ w 11 Wrzesień 2015, 19:03:11
Poprawiam na:

Rina:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: Brak

Elizabeth:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: Brak

Funeris Venatio:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 srebrny talent
Walka: Brak

Melkior:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

Themo:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent

Gorn Valfranden:

Aktywność: 1 srebrny talent
Opisy: 1 brązowy talent
Walka: 1 brązowy talent