Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Wątek zaczęty przez: Mogul w 18 Grudzień 2011, 13:10:43

Tytuł: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 18 Grudzień 2011, 13:10:43
Nazwa wyprawy: Polowanie na kiciaka
GM: Adamus
Wymagania: Walka bronią sieczną 75%
Nagroda: To co zarobię

Późne, zimne popołudnie. W swojej komnacie Ocian rozmyślał o sprawach błahych. Wspominał poprzednią wyprawę, na której ratowali Aragorna. To na niej po raz pierwszy pokazali światu nowe ja. Zgromadzenie Cienia. Trochę dziwnie się udaje przy starych znajomych. No nic, Zgromadzenie nie tylko powstało do ukrycia wampirów, ale także do wędrówek po okolicznych wioskach i przyjmowanie zleceń na różnego typu potwory. Chłopak podniósł się i spojrzał na maskę. Podobały mu się jej zdobienia. Założył ją na siebie, po czym wziął ze stojaka swoją katanę. Ubrał jeszcze płaszcz i wyszedł. Po chwili wędrówki znalazł się przed główną bramą. Wziął swojego ulubionego konia "Kaśkę" i opuścił siedzibę. Niedawno usłyszał o wiosce Cztery Głazy, a że była niedaleko postanowił ją odwiedzić. Podróż należała do spokojnych, mroźne powietrze przyjemnie wypełniało płuca. Po dwudziestu minutach podróży, w oddali zauważył cel podróży. Wampir przyglądając się jej, dowiedział się czemu nazwana jest Cztery Głazy. Wszystkie domki wykonane były z kamienia. Skąd Oni pieniądze na to mieli?
Chłopak znalazł stajnie, gdzie mógł zostawić swojego konia i zaczął rozmowę z pracującym tam człowiekiem.
- Witaj, znajduje się w tej mieścinie jakaś karczma?

Portret:
(http://art.ngfiles.com/images/113/torvald2000_jack-of-blades.jpg)
(http://img5.imageshack.us/img5/941/czlonekzgromadzenia.jpg)

Statystyki ekwipunku:
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/2/2f/Ekwipunek.jpg)
Broń 1:
Nazwa broni: Smocza katana
Rodzaj: Miecz
Typ: oburęczny
Ostrość: 24
Wytrzymałość: 18
Opis: Wykuty z 20 sztabek srebra i 40 sztabek mithrilu o zasięgu 1,5 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [100%] Broń jest jednosieczna, o kształcie lekko wygiętym do góry i ściętym sztychu. Dodatkowo zadaje większe obrażenia przeciwnikom wrażliwym na srebro.
(http://www.japonskimiecz.yoyo.pl/files/OrnateDragonLordKatana.jpg)

Broń 2:
Nazwa broni: Uderzenie wiatru
Rodzaj: łuk
Zasięg: 50 metrów
Precyzja: 40%
Opis: Wykonany z 50 kawałków drewna.
Wymagania: Walka bronią dystansową [50%]
Cena: 40 sztuk złota

Broń 3:
Nazwa broni: Szept Nocy
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 22
Wytrzymałość: 14
Opis: Wykuty z 55 sztabek stali o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

Broń 4:
Nazwa broni: Złowróżbny szept
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 6
Opis: Wykuty z 25 sztabek mosiądzu o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]
Cena: 50 sztuk złota

Odzienie:

Nazwa odzienia: Szata Wampira Numenoru
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: szata
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyta z 100 kawałków Alfistru. Chroni Wampira przed zgubnymi promieniami słońca odbijając je. Pozwala to Wampirom na funkcjonowanie w dzień. Dodatkowo szata posiada kaptur zwany maską, który można zawiązać w dzień, a zdjąć w nocy.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Nazwa odzienia:Płaszcz Zgromadzenia Cienia
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: płaszcz
Wytrzymałość: 6
Opis: Uszyty z 100 kawałków alfistrowego płótna.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Pas:
Jeden złoty pierścień(50szt złota)
Sakiewka: 100 sztuk złota

Statystyki postaci:

Specjalizacje:
-Walka bronią sieczną 100%
-Walka bronią dystansową 75%
-Używanie zbrój miękkich

Umiejętności nabywane:
-Znajomość języka starowampirycznego
-Pozyskiwanie trucizn
-Straszliwe spojrzenie
-Przemiana w nietoperza
-Podstawowe łowiectwo
-Odbijanie pocisków
-Zdzieranie futer
-Medyk

Umiejętności rasowe:

* Dziecko nocy
* Krwiopijca
* Wampir
* Wampirza krew

Magia:

Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 18 Grudzień 2011, 13:21:58
Pracownik stajni pochłonięty przerzucaniem gnoju na słowa nieznajomego odwrócił się. Był młody, na oko 17 lat. Lekko przestraszony widokiem zamaskowanej postaci, odpowiedział jąkającym się głosem:
-Tak. Niech się Pan uda drogą główną, a w połowie wędrówki ujrzysz szyld karczmy "Złoty Kłos".
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 18 Grudzień 2011, 13:35:38
Ocian odwrócił się plecami do chłopaka. Młodemu ukazała się broń w pochwie, na widok której pisnął. Wampir nie zwrócił na to uwagi i udał się, tak jak mu wskazano. Wieś nie była ciekawa, była obrzydliwa mdła, ze względu na jednolitość. Dom przy domu był identyczny i jedyną rzeczą, jaką można było rozróżnić, to okna, które raz dawały światło a raz nie. Nawet karczma była podobna i jedyne co wskazywało, że to gospoda to szyld. Nieśmiertelny otworzył drzwi i poczuł ciepło i przeróżne zapachy. Gdy stanął na progu, zauważył, że kilka postaci już mu się przyglądało. Nie przejmując się tym, chłopak podszedł do lady, gdzie stał oberżysta.
- Witaj karczmarzu. Zaprawdę, dziwne to miasto, ma swój "urok". Dzieje się tutaj coś czasem? Jego głos był chłodny, ale nie wskazywał oznak wrogości.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 18 Grudzień 2011, 13:39:26
Karczmarz spojrzał obojętnie spod czoła na zamaskowaną postać. I nie przerywając czyszczenia kufli odpowiedział pytająco:
-To zależy co Pana interesuje?
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 18 Grudzień 2011, 13:52:03
Dopiero teraz chłopak złapał kontakt zwrokowy z karczmarzem. Barman dalej wskazywał obojętność, ale dało się przeczuć też zdziwienie zmieszane z lekkim strachem.
- Lubię być bezpośredni, więc przejdę do sedna sprawy. Pochodzę ze Zgromadzenia Cienia. Zajmujemy się polowaniem na wszelkiej maści dzikie bestie.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 18 Grudzień 2011, 15:42:18
Karczmarz całkowicie zaskoczony słowami myśliwego odpowiedział innym niż przedtem głosem, jakby z nutką strachu:
-Panie trzeba było tak od razu. Akurat byłaby dla ciebie robota. Na chwilę przerwał i odszedł od baru. ÂŚledziłeś go wzrokiem, karczmarz udał się na koniec sali gdzie były przybite liczne kartki, zerwawszy jedną wrócił i wręczył ci ją. Pisało na niej "Pilnie poszukiwany myśliwy do zabicia Sabira". Gdy skończyłeś czytać mężczyzna powiedział:
-Jeśli cię to interesuje udaj się do sołtysa wsi
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 18 Grudzień 2011, 16:17:07
- Aah, sabir. Dawno nie spotkałem tego stwora. Gdzie ten wasz sołtys mieszka?
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 18 Grudzień 2011, 16:19:15
-Mieszka dwie ulice dalej niż znajduje się karczma.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 22 Grudzień 2011, 14:41:53
- No, to na mnie już czas. Ocian wyszedł z karczmy, powitała go znowu ta sama mdła ulica którą wcześniej przemierzał. To dwie ulice dalej? Ciekawe skąd wie, z której strony przybyłem. Po chwili wędrówki, znalazł się dwie ulice dalej, przez sekundę zapragnął wydać krzyk tryumfu, bowiem odnalazł dom sołtysa, ponieważ był on największy. Wyglądał jak pozostałe, ale był znacznie wydłużony. Zapukał w drzwi trzy razy.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 22 Grudzień 2011, 16:41:31
Drzwi otworzył młody mężczyzna o smukłej bladej twarzy. Jego rysy twarzy były bardzo widoczne, najbardziej w oczy żucał sie jego duży nos. Gdy tylko ujrzał zamaskowaną postać spytał nie miłym głosem:
-Czego tu?
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 22 Grudzień 2011, 17:02:09
- W interesach. Dom sołtysa? Zagadał równie obojętnym głosem.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 22 Grudzień 2011, 17:38:01
 Zgadza się dom sołtysa.  Po tych słowach nie pewnie wpuścił Cię do domu i zaprowadził do starych drewnianych drzwi znajdujących się na szarym końcu korytarza. Po czym powiedział  Jest na dole i odszedł. Ty natomiast zeszedłeś na dół, schody były kręte i bardzo słabo oświetlone ale to ci nie przeszkadzało, z powodu twoich zdolności. Gdy tylko znalazłeś się na dole ujrzałeś słodko drzemiącego starca.

(http://www.gnosis.art.pl/iluminatornia/sztuka_o_inspiracji/rembrandt_van_rijn/rembrandt_filozof_medytujacy_1632.jpg)
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 23 Grudzień 2011, 21:25:13
W międzyczasie schodząc ze schodów słychać było je na kilometr. Tak więc spojrzał na staruszka i zastanawiał się, czemu go to nie zbudziło. Wziął krzesełeczko i usiadł obok bacznie mu się przyglądając. Głośno westchnął.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 23 Grudzień 2011, 21:30:40
Gdy tylko westchnąłeś staruszek gwałtownie się ocknął. Zdezorientowany twoją obecnością chciał się cofnąć na ławie lecz zatrzymała go ściana. Przestraszony spytał:
-Ktoś ty?
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 23 Grudzień 2011, 21:38:16
- Jestem gościem w tych stronach i oferuję swoje zdolności, by pomagać słabszym. Z niewiadomej przyczyny tajemniczy nieznajomy podkreślił ostatnie dwa słowa, mówiąc to wydawać się mogło, że rzekł z obrzydzeniem.
- Jakieś paskudztwo słyszałem, że was trapi.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 23 Grudzień 2011, 21:40:56
Jeszcze lekko przestraszony starzec odpowiedział:
Zgadza się panoczku sabir nas dręczy. Tylko wielu już było przed tobą, i żaden nie wrócił.  
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 23 Grudzień 2011, 21:58:45
- Nie obchodzą mnie inni. Sambir, nieco większy od lwa pustynnego, posiada lśniącą białą, czasami szarawą sierść. Zachowuje się jak większość stworzeń z rodziny kotowatych. Posiada bardzo dobry słuch, niezwykle silne szczęki oraz łapy zakończone potężnymi pazurami. Zazwyczaj żyje samotnie, więc będzie tylko jeden do pokonania. Mimo to, będzie dosyć trudno. Ta bestia jest szybka i skoczna, ma wyśmienity węch i umie się wtopić w cień. Brak jakiś większych słabych punktów. Chłopak zaczął mówić praktycznie od razu, gdy staruszek zakończył swoje zdanie. Mówił to, jakby wydukał na pamięć jakiś tekst. Słychać było w jego głosie profesjonalizm. Sołtys od razu zrozumiał kim jest zamaskowany, więc Ocian rzekł:
- Szczegóły.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 23 Grudzień 2011, 22:05:00
 Yyy no pojawił się jakieś półtora miesiąca temu większych szkód nie robił. Raz na jakiś czas zjadł jakąś owce czy krowę. No ale wiesz chłop swego zwierza zjeść nie da, więc ruszyła gromada było ich pięciu we widły uzbrojonych, wrócił tylko jeden. Otóż ten który cię do mnie wpuścił. Od tego polowania, zaczął podchodzić pod sadyby. Już zginęło parę osób, a sabir robi się coraz zuchwalszy.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 23 Grudzień 2011, 22:07:05
- Wskaż miejsce pobytu stwora. Zabiję go i przyniosę jego głowę. W zamian żądam sto sztuk złota.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 23 Grudzień 2011, 22:18:00
 Dobrze, zaprowadzi Cię jeden z owych chłopów. Strarzec po tycch słowach wstał i nakazał  ci ruchem ręki byś ruszył za nim. Jak już znaleźliście się na górze sołtys zawołał Kolafilo gdzie jesteś? W tym momencie owy chłop wyszedł z sąsiedniego pokoju i spytał
 Słucham o co chodzi?
 Zaprowadzisz tego Pana na granicę między polami a lasem i wskażesz mu gdzie ma się udać tylko uważaj mi na siebie.
Przewodnik bez słowa sprzeciwu ruszył w kierunku drzwi. Widać było że sołtys choć stary wciąż ma u ludzi posłuch. Ruszyliście powolnym krokiem wzdłuż opuszczonych o tej porze uliczek. Wyszliście przez północną bramę, Kolafilo niósł przed sobą pochodnię.


//: Weź opisz jakoś ładnie te wędrówkę do skraju lasu przez pola.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 29 Grudzień 2011, 23:22:58
//: na szybko

Po chwili przez wielgaśnie zarośnięte pola dwójka znalazła się na skraju lasu. Był już mrok, więc Ocian mógł zacząć działać.
- Wskaż mi jeszcze gdzie mam się udać i opuścisz to miejsce jak najszybciej. Powiedział głosem zdecydowanym i twardym.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 30 Grudzień 2011, 10:04:39
 Udasz się pół kilometra w głąb lasu aż dojdziesz do ściany skalnej. Tam odszukaj grotę w której on przebywa. Gdy już wchodziłeś do lasu chłop krzyknął jeszcze krzyknął za tobą -Niech pan jeszcze uważa na wilki!
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 05 Styczeń 2012, 17:19:30
Pół kilometra dalej, Ocian poszukał wzrokiem grotę, nie było to trudne, zważając na fakt, że był wampirem.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 05 Styczeń 2012, 17:26:20
Widząc grotę wyciągnąłeś swój miecz. Już chciałeś wchodzić gdy nagle otoczyły cię trzy wilki (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Wilk).
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/thumb/0/07/Wilk.jpg/220px-Wilk.jpg)
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 05 Styczeń 2012, 17:54:10
Wilki zaczęły warczeć i szczekać na chłopaka. On odpowiedział cichym sykiem. Potwory miały przewagę liczebną, ale Ocian był dobrym myśliwym, który potrafił doskonale walczyć. Wilki próbowały otoczyć wampira, ten nie chcąc dopuścić do tego doskoczył do najmniejszego i ciął lewostronnie. Nie było to szybkie ani silne uderzenie, więc bestia zdążyła zrobić unik odskakując na pewną odległość. Pozostałe stworzenia nie czekały. Oba zaatakowały frontalnie, próbując rozszarpać chłopaka. Ten odskoczył do tyłu uderzając prawostronnie. Zahaczył dzięki temu o pysk jednego wilczura. Słychać było ciche warknięcie, przeciwnik był zdezorientowany. Nie było do niego jednak jak dojść, bowiem pierwszy zaatakował z tyłu pazurem. Ból przeszył łydkę prawej nogi. Chłopak odskoczył w bok tworząc odległość między atakującymi. Przy okazji ciął po skosie ostrzem. To trafiło w przeciwnika, który zranił chłopaka i uśmierciło zwierzę. Dwa wilki nie zwróciły na to uwagi tylko zaszarżowały na nieśmiertelnego. Ten, który był bliżej miał poharatany pysk. Chłopak zrobił krok w przód i pchnął wprost na niego. Zwierze nie zdążyło zrobić uniku, katana wbiła się w jego krtań.

1/3 pozostałe wilki
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 05 Styczeń 2012, 19:42:28
Wilk zaczął się powoli wycofywać. Ale zwierze nie chciało dać za wygraną. W pewnym momencie skoczyło na ciebie, zrobiłeś unik ale wilk zdążył Cię "drapnąć" w prawe udo, rozcinając płytko skórę oraz kawałek szaty. Stwór przebiegł jeszcze dwa metry po czym odwrócił się w twoim kierunku i szykował się do ataku.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 06 Styczeń 2012, 14:53:14
Wilk próbował się zbliżyć do Ociana, lecz ten mu na to nie pozwalał, bowiem cały czas odsuwał się od niego, machając mu przed nosem kataną. Myślał jak może załatwić ostatniego wilka. Zatrzymał się, wciągnął powietrze w płuca i natarł na wroga. Zaatakował od góry, cięciem lewoskośnym. Wilk zdążył zrobić unik i od razu próbował zranić chłopaka. Ten, wykorzystując impet z poprzedniego uderzenia znów ciął, ale z dołu prawej strony. Teraz przeciwnik nie zdążył zrobić uniku i stworzenie padło. Myśliwy schował miecz i pozbierał ciała wilków w jedno miejsce. Chciał wydobyć z nich trofea, ale nie od razu. Pamiętał jakie było jego główne zadanie. Zabić inne stworzenie. Gdy się z nim rozprawi, dopiero wtedy pozbiera trofea. Jako, że była noc, jego ciało już się zregenerowało. Wszedł do groty, znów wyciągając broń.
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 06 Styczeń 2012, 15:00:55
Noga lekko dawała się we znaki ale szedłeś w miarę normalnie. Stanąłeś tuż przed grotą, w nozdrza rzucił ci się odór zgnilizny. W okół leżały kości głównie zwierzęce ale dostrzegłeś także parę ludzkich pokiereszowanych szkieletów. Wyciągnąłeś swą katanę i powoli wchodziłeś do wnętrza groty. Główny tunel miał jakieś 150 metrów. Wychodząc za zakrętu dostrzegłeś śpiącą bestię (http://nockruka.gram.pl/marant/index.php/Sambir).
(http://nockruka.gram.pl/marant/images/thumb/c/c1/Sambir.jpg/220px-Sambir.jpg)
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Mogul w 06 Styczeń 2012, 15:44:00
Jako, że bestia miała bardzo dobry słuch, a nieśmiertelny wampir nie był mistrzem w skradaniu się, nie mogło pójść wszystko gładko. Sambir powoli zbudził się. Ocian zatrzymał się w pół ruchu. Było ciemno, zwykłe istoty nie mogły nic ujrzeć. Te koty miały doskonały słuch, ale nie wiedział jak jest z ich wzrokiem. Nacjo zwolnił oddech, który dodatkowo był tłumiony przez maskę. Potwór rozejrzał się. Słychać było jego wycie. W końcu trafił na chłopaka. Zatrzymał swoje oczy dłużej na chłopaku. Można było się domyśleć, że zauważył go. Sambir pokazał wszystkie swoje zęby, przez co myśliwy nie miał już żadnych wątpliwości - został zauważony. Zdało się usłyszeć coś w rodzaju szczeknięcia zmieszanego z miauknięciem i sambir zaczął biec w stronę nieśmiertelnego. Młody specjalnie machnął mieczem, by uniemożliwić mu skok. Poskutkowało to, bowiem stwór zatrzymał się. Nie czekając na dalsze działanie przeciwnika, wampir zmniejszył odległość między nimi. Przy okazji ciął lewostronnie. Bestia zrobiła unik i sama zaatakowała pazurami. Nieśmiertelny odskoczył na bok atakując od dołu z prawej strony kataną. Bestia chciała się cofnąć, ale nie do końca jej to wyszło. Końcówka ostrza przecięła polik i prawe oko. Potwór odszedł kawałeczek, Ocian myślał, że to już koniec, przez co popełnił błąd. Nieznacznie spuścił broń, sambir to wykorzystał i wykorzystując swoją szybkość podbiegł do myśliwego i skoczył na niego. Oboje upadli. Nieśmiertelny wypuścił swoją broń. I tak mu teraz nie była potrzebna, bowiem była za duża, a teraz siłował się z bestią. On chciał ją zrzucić, a sambir próbował zadać jakieś obrażenia. Gdybym sięgnął swojego sztyletu. W tym właśnie momencie kot zaatakował pazurem. Szczęśliwie dla Nacjo nic mu się nie stało, przez maskę. Jedynie ta miała ślad. Wąpierz wykorzystał całą swoją siłę, by zrzucić z siebie bestię. Udało mu się. Odrzucił ją na tyle, by mógł wydobyć swój sztylet. Sambir znów doskoczył do Ociana. Ten był tym razem przygotowany do ataku i w ostatniej chwili wbił w szyję broń. Znów upadli, lecz teraz Ociek czuł ciężar samego ciała. Odrzucił znów bestię z siebie. Ta najwyraźniej jeszcze żyła, ale była otumaniona i umierająca. Myśliwy podbiegł do swojej katany, dobył jej i doskoczył do słabnącej z każdą chwilą bestii. Zadał wykańczający cios w głowę. Potwór był na tyle ranny, że nie mógł nic zrobić. Zamaskowany schował broń i przyklęknął przy potworze. Schował swój sztylet i zabrał się do ściągania skóry i wyrywania pazurów. Po chwili roboty udał się na zewnątrz napotykając wilki. Je również obrał. To wszystko zajęło mu trochę czasu, zaczynało świtać. Skierował się w stronę miasteczka.



Zdobywam:
16x pazur Sambira
1x skóra Sambira
48x pazur Wilka
3x futro Wilka
12x kieł Wilka
Tytuł: Odp: Polowanie na Kiciaka
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 06 Styczeń 2012, 15:54:37
Jak tylko bestia padła martwa zabrałeś się za jej oprawianie, przy okazji odrąbałeś jej głowę. Gdy tylko wielkie cielsko zostało ogołocone wyszedłeś z groty żeby zająć się wilkami. Dzięki twojej wprawie nie zajęło to ci zbyt dużo czasu więc mogłeś już wracać do wioski po swą nagrodę. Zarzuciłeś trofea i głowę na plecy i powoli ruszyłeś w kierunku wioski. Z oddali zauważyłeś przed bramą tłum z pochodniami, wyczekiwali na ciebie. Gdy tylko zbliżyłeś się do sołtysa, bez słowa rzuciłeś mu na ziemię głowę bestii. Tłum zamilkł a sołtys wręczył ci sakiewkę ze złotem i powiedział:
Serdecznie dziękujemy. A to od całej wioski za trud.
Po tych słowach udałeś się po swego rumaka i powróciłeś do gildii.
Koniec!


Nagroda:
100 Sztuk Złota

Zdobywasz:
16x pazur Sambira
1x skóra Sambira
48x pazur Wilka
3x futro Wilka
12x kieł Wilka
Podsumowanie:
Ocian zabił zlecony cel, oraz trzy wilki w drodze.