Forum Tawerny Gothic

Tereny Valfden => Dział Wypraw => Zakończone wyprawy => Wątek zaczęty przez: Melkior Tacticus w 10 Grudzień 2021, 20:27:37

Tytuł: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 10 Grudzień 2021, 20:27:37
III Era - w spisanej historii Marantu - była czymś co każdy chciałby zapomnieć. Zaczęła się od katastrofy na skalę dotąd światu nieznaną. Upadek asteroidy zmienił świat pod każdym względem, zaledwie 2 lata później na Valfden miała miejsce pierwsza z wielkich bitew III Ery. Zielone Równiny. Pakt Tyranis Meaneba został tego dnia rozbity a sam Meaneb uwięziony w Kostce Dusz. Świat odetchnął, myśląc że teraz nastanie czas pokoju i odbudowy. Nikt nie wiedział że będzie jeszcze gorzej. Meaneb uwolnił się, sprowadził na świat Klątwę Mgły i wtedy świat stanął w ogniu. Niemal cały Kontynent padł pod naporem demonicznych sił Meaneba. Tylko Torgon i odcięte Mgłą Valfden opierały się do końca. Samo Valfden było nękane wewnętrznie przez Ardenoskich agentów, pogrom magów, 3 letnia wojna domowa, bunt wampirów. Trochę tego było. Potem była oczywiście inwazja sił Ardenosu i Otchłani. Coś na co Valfden powinno być gotowe, a tempo i siła ataku zaskoczyły obrońców do tego stopnia że główny ciężar obrony spadł na naprędce zebranych poborowych… No ale stał się chędożony cud, grupa najlepszych Valfdeńskich magów i wojowników dotarła do starożytnej krypty i uwolniła to coś co anihilowało wrogie armie i demony w ciągu chwili. Od tamtych chwil minęło 50 lat. 50 lat względnego pokoju. I oto mamy dziś, 10 Hemis 1 roku IV Ery. Dzień w którym on - Melkior Tacticus - po wygranych wyborach, ma zostać koronowany na króla.
- W co ja się władowałem... Powiedział żartobliwie stojąc przed lustrem w swej nowej komnacie, gdzie szykowany był przez służbę do ceremonii koronacji.
- Wasza dostojność ma wątpliwości? Zapytał sługa pomagając mu z napierśnikiem.
- Nie, ale jak pomyślę że będę musiał zaraz przez godzinę siedzieć na tym żelaznym paskudztwie to już czuję "ciężar korony". Co ta zbroja się skurczyła? Stęknął gdy klamry niezbyt chciały się zapiąć. Sługa musiał sporo je poluźnić.
- Nowy, mniej pretensjonalny tron został zamówiony. A ten zgodnie z pańskim życzeniem będzie przeniesiony do muzeum. I ze smutkiem muszę oznajmić że to Wasza Wysokość przytył, zbroje się nie kurczą raczej.
- Hehe... Ehh. Kto by pomyślał. Ja. Królem. Powiedział nawet wesołym głosem. Był gotowy. - Chodźmy do sali tronowej, niech ludzie nie czekają dłużej.


//Jest to koronacja nowego króla i wstępniak fabularny. Odbywa się ona w pałacu w sali tronowej. Przyjść może każdy

Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 10 Grudzień 2021, 21:51:08
Do Sali tronowej wszedł, prostym acz jednak lekko chwiejnym krokiem siwy mężczyzna. Biorąc pod uwagę okoliczność jaka przygnała go do pałacu, nie był on ubrany odpowiednio. Wszystkie ubrania sprawiały wrażenie długo noszonych, o zdartych butach nie wspominając. Ale postać ta sprawiała wrażenie jakby jej to nie przeszkadzało.
Szedł powoli, lekko zgarbiony. Lecz zwyczajem szlacheckim z lewą dłonią opartą na rękojeści szabli, zamiast trzymać się pod bok. Kroki swe skierował w dość bliskie okolice tronu, by widzieć i móc obserwować wszystko z dość bliskiej odległości. A jak wiadomo najlepiej jest stać przy jakimś filarze, tak więc i on uczynił.
Gdy tylko się ustawił w odpowiednim miejscu, rozejrzał się po sali i umocnił się w swoim przekonaniu że miejsce jest odpowiednie - szybkim ruchem wyciągnął skądś piersiówkę i pociągnął solidny łyk.


Skurwisyn... ciekawe co by powiedział Aragorn...
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 10 Grudzień 2021, 22:21:05
Jeśli na tej sali byłyby duchy zmarłych bohaterów - a był przynajmniej jeden - i gdyby stary już Adamus mógł te duchy zobaczyć i usłyszeć, to Aragorn powiedziałby coś w stylu:
- O takie Valfden wódke przelewaliśmy stary druchu. I w sumie powiedział, bo był. Jeno go nikt nie widział.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 10 Grudzień 2021, 23:19:02
Pośród tłumu, gdzieś z tyłu przechadzał się przeciętny chłopek ze wsi. Pierwsza wizyta w stolicy i od razu natrafił na takie wydarzenie. Nie móc się nadziwić przepychowi próbował przejść gdzieś bardziej na przód, by mieć o wiele lepszy widok na nowego króla.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Zaidaan w 11 Grudzień 2021, 13:03:17
Po dotarciu na Valfden nie do końca sam wiedział co chce robić. Chciał się uwolnić od niewolniczej pracy jaką doświadczył na Chatal, ale teraz, gdy nie jest przez nikogo ograniczany, w pełni wolny, zagubił się kompletnie. Skierował się więc w stronę stolicy, bo może tam znajdzie jakąś wskazówkę, które jakoś ukierunkuje jego nowe życie. Gdy dotarł do stolicy akurat załapał się na jakieś ważne wydarzenie. Nie do końca rozumiejąc co się dzieje, spróbował wdrapać się na jakiś wóz i stamtąd zobaczyć dokąd ci wszyscy ludzie się tłoczą.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 11 Grudzień 2021, 15:03:19
Tłoczyli się wszak w okolice pałacu, na koronację nowego króla. W samym pałacu było już dość tłoczno, oczywiście szlachta i bardziej dostojni goście z zagranicy mieli najlepsze miejsca, z najlepszym widokiem. Rzecz jaka mogła dziwić była obecność Cesarza Ardenos Enarawa I Serquila, Valfden i Ardenos po tym jak Enaraw odzyskał kontrolę nad krajem miały dobre relacje. Mający za chwilę objąć tron Melkior  - kiedy pełnił urząd Kanclerza - o to zadbał. Była też inna przyczyna osobistej wizyty Cesarza, znana tylko kilku osobom. Obecna była też delegacja Ilusmiru - największego gospordarczego rywala Valfden - Torgonu, Isgharu, Myrtany, Elanoi a nawet Varrok i Volrin. Cała ceremonia miała się zaraz rozpocząć.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 11 Grudzień 2021, 20:01:58
Im piersiówka stawała się lżejsza, tym bardziej się czas ciągnął. W sali robiło się coraz ciaśniej, więc przyjście wcześniej było dobrym pomysłem. Bo zamiast się przeciskać między ludźmi, mężczyzna z obojętnym wzorkiem przyglądał się jak ludzie przeciskają się między sobą.
Przez chwilę poczuł dreszcz jaki przeszedł mu po karku, jakby ktoś koło niego stanął lecz go nie było. Ale potraktował to jako pijacki majak, gdyż alkohol powoli szumiał mu w głowie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 11 Grudzień 2021, 20:59:24
Przechadzając się w poszukiwaniu zajęcia Rengar dostrzegł w oddali tłoczących się ludzi. Mimo iż nie lubił tłoku pomyślał że w pierwszy dzień po przybyciu do tego kraju dobrze będzie zapoznać nowych kamratów jak i chociaż odrobinę zaznajomić się z polityką tegoż państwa.
Wstępnie wtopił się więc w tłum ludzi czekając na dalszy rozwój wydarzeń.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 11 Grudzień 2021, 22:24:27
- Panie Roydil. Już czas. Szepnął do Adamusa ktoś ze służby, trzymając poduszkę z położoną nań koroną i berłem. Melkior osobiście wybrał Adamusa do poprowadzenia ceremonii, wiedział bowiem że Roydil ucieszy się z takiego zaszczytu.
- Jego Wysokość wejdzie zaraz po pańskiej przemowie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 11 Grudzień 2021, 22:33:25
- Poczucie humoru to naszemu królowi elektowi dopisuje widze. Rzekł żartobliwie Kazmir, krasnolud dobrze po setce, lekko siwy. Chociaż wedle standardów swej rasy był mniej więcej w średnim wieku, licząc na ludzkie lata. On jednak czuł się stary i zmęczony ostatnim półwieczem. - To będzie najlepsza koronacja tej ery... Poklepał druha po ramieniu dodając otuchy.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Grudzień 2021, 10:43:24
W sali pojawił się młody mężczyzna odziany w drogie acz skromne szaty uczonego. Widać było po nim, że jest realnie zafascynowany zmianami jakie zaszły w pałacu. Kiedy spotkał się wzrokiem z Melkiorem wymownie skinął głową jakby znali się od lat.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 12 Grudzień 2021, 12:31:12
Kurwa mać....
Pomyślał mężczyzna, kiedy jakiś sługa go zaczepił. Totalnie tego się nie spodziewał, przyszedł z ciekawości popatrzeć na to wydarzenie, a został wciągnięty w w sam jego środek.
Powoli i niemrawo, starając się iść dość prosto ruszył w kierunku podniesienia na którym jest tron. Starał się iść jak najwolniej, żeby to pompatyczne przemówienie ułożyć w głowie. Tylko że jak na złość nic mu do głowy nie przychodziło.
-Także ten..-zaczął powoli i nieśmiało swym podstarzałym głosem. Starał się mówić powoli, żeby nie dało się słyszeć że już coś ma za skórą. Co swoją drogą go cieszyło, bo wiedział że na trzeźwo na pewno by nie dał rady.
-Znam Melkio.. znaczy się króla od... Mhm w sumie to nie...ale znałem jego ojca. Możecie kojarzyć, taka czorna przerośnięta jaszczurka. Kawał z niego skurwys... Znaczy się było z niego niezłe ziółko. Do dzisiaj pamiętam te nasze nasze wszystkie... - mówił to jakby żywiej, i kiedy spojrzał na sługę z koroną i zobaczył jego zażenowanie.
-... działania ku dobru królestwa.-dokończył starając się wybrnąć z tego.
-Wiem że Aragorn był zawsze dumny z syna.. znaczy odkąd się o nim dowiedział.. czy jakoś tak..-machnął ręką z podniesionym palcem wskazującym.
-Ojciec na pewno byłby dumny z niego... I ja się cieszę że przez te lata mogłem być... wielokrotnie jego kompanem. Przed państwem jego emulsja Melkior Tacticus...
Kończąc swój wywód wskazał na nie duże drzwi niedaleko tronu, niezdarnie się skłaniając do tego.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2021, 13:51:41
Drzwi się otworzyły, i wtedy wszedł Melkior. Cały na bia... czarno-czerwono. W swojej starej - wyraźnie używanej - zbroi. Podpierając się na kosturze. Szedł dumny, wyprostowany i wprost emanował spokojem. Podszedł do Adamusa, obrócił się do gości a potem przykląkł przed Podskarbim i nie przeciągając wypowiedział słowa zawartej w konstytucji przysięgi.
- Ja, Melkior Tacticus, wypełniając wolę ludu, wszystkich obywateli Valfden, kierując się dobrem państwa, chcąc służyć wszystkim zamieszkującym Valfden, szanując wolność każdego, przyrzekam stać na straży konstytucyjnego porządku, działać na rzecz dobrobytu i bezpieczeństwa obywateli, inicjować działania na rzecz dobra wspólnego, służyć najsłabszym i bronić państwa, a zasady humanizmu i tolerancji mieć za najwyższe wartości moralne.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 12 Grudzień 2021, 15:54:49
-Także ten..-lekko się czknęło mężczyźnie, gdy wziął koronę do ręki, z poduszki która trzymał sługa.
-Jako przedstawiciel ludu.... Yyy na mocy jego tego no... zaufania! Koronuje Cię na Króla valfden.
Powoli z namaszczeniem, choć trochę pokracznie nałożył koronę Melkiorowi.
-khy... Przed wami Król Melkior Tacticus... pierwszy tego mhm imienia! Pan i władca Valfden.
Kończąc to zdanie mężczyzna upadł na kolano jakby równocześnie spadł z niego jakiś ciężar.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 12 Grudzień 2021, 17:58:15
Po tym jak korona znalazła się na jego głowie elf powstał. A gdy Adamus ukląkł oddać hołd nowemu władcy, zrobili to też inni zgromadzeni na sali, - Niech Żyje Król Mekior! Zawołał dworski urzędnik, zabiły dzwony a gdy w końcu ucichły nowy władca Valfden zasiadł na tronie. Gestem oznajmiając by wszyscy powstali. On w sumie też wstał, żelazny tron był zbyt niewygodny by wygłaszać z niego przemowy...
- Drodzy poddani - zaczął - Zacznę od podziękowania za wasze zaufanie i powierzenie mi zaszczytu, ale i ogromnej odpowiedzialności, jaką jest tron Valfden. W swej 86 letniej historii nasz kraj wiele przeszedł, koniec II i większość III Ery były trudnymi czasami. Dla Valfden jak i znanego nam świata. Ale wspólnym wysiłkiem daliśmy radę i od kilku dekad na Valfden jak i na Kontynencie panuje względny pokój. Chciałbym by tak zostało. I będę robił co w mej mocy, jako król i jako mag, by zapewnić Valfden pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt. Tak więc... Zamyślił się nad dalszą częścią przemowy. - Wiele lat temu usłyszałem od Elronda Noldora że dzięki magii sięgniemy gwiazd. To nie jest aż tak trudne wiecie? Ale może poczekać. Uznałem że pora zacząć rekolonizację ziem utraconych w wyniku upadku Asteroidy. Czy to możliwe? Tak. Łatwe? Oczywiście że nie. Ignis Terra odradza się w naturalny sposób, zapominamy czasami jaką "moc" ma natura i życie gdy dać im spokój i czas. Zwłaszcza na planecie takiej jak Marant. Ekhm, zaczynam mówić jak na sali wykładowej. Dzięki połączeniu magii, krasnoludzkiej myśli technicznej oraz wiedzy uczonych z uniwersytetów wkrótce powstanie pierwsza Valfdeńska kolonia na naszych pierwotnych ziemiach.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Isentor w 12 Grudzień 2021, 22:26:10
- Umarł król, niech żyje król. Isentor nie przepadał za tego typu ceremoniami, nawet kiedy sam piastował urząd. Ale informacja o rekolonizacji starych ziem wywołała w nim nostalgię i zew przygody. Ustawił się w kolejce do gratulacji za innymi. Chociaż tak naprawdę nie mógł się już doczekać bankietu i mniej oficjalnych rozmów.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 12 Grudzień 2021, 23:03:50
Więc to koronacja. - pomyślał Rengar chwilę przed przemową nowego króla.
Wten poczuł przyjemny wietrzyk który pchnął go do działania.
Gdy król zakończył swe przemówienie Rengar podszedł bliżej, parę stóp od dopiero ukorowanego odczówal nie maly stres. Czym predzej uklęknął wiec na kolano i spuścił glowe.
-Królu, jestem tu nowy, zwe sie Rengar i orężem w mej dłoni, oraz wiedza w mej głowie wspomoge rekolonizacje, oraz dołożę wszelkich staran by ziemie Waszych przodków ponownie byly zamieszkane
Jako iz Rengar nie do końca był zorientowany w sytuacji i manierach tego państwa nie wiedział czy czeka teraz na ścięcie za przerwanie koronacji czy to na pozytywne przyjęcie jego rąk do pracy
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 13 Grudzień 2021, 02:59:23
Nieco śmiechnął, kiedy to staruszek wygłaszał mowę koronacyjną. To szybko stało się jego ulubioną częścią ceremonii i miał nadzieję, że ów osobnik będzie oficjalnym królewskim mówcą, czy kogo tam dają na podobne stanowisko. Wtedy może będzie częstszym bywalcem salonów, bo na razie to był tutaj równie znaczący, co reszta tego tłumu, a może nawet mniej. Dopiero, kiedy usłyszał o kolonizacji jego usta nieco się rozszerzyły. Po co ograniczać się do opuszczania wioski, kiedy można opuścić wyspę i zwiedzić cały świat. To tchnęło w niego więcej motywacji niż naciski ojca przez całe życie. Tylko najpierw musi stać się silniejszy, by podołać wyzwaniom które będą czekać na niego w przyszłości.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Ilhrim Aeder z Peridionu w 13 Grudzień 2021, 11:19:58
Ilhrim nie należał nigdy do osób lubiących przebywanie w pobliżu arystokracji, uważał wręcz jakieś dwa kilometry za maksymalną odległość na jaką chciałby się kiedykolwiek zbliżyć do kogokolwiek z jej przedstawicieli i nie raz zarzekał się , że prędzej pozwoliłby pozbawić się nóg, niż przekroczyć tą granicę choćby i tylko o jeden krok. Ale niestety nawet postanowienie, które jak nie raz mówił jest dla niego ważniejsze niż jego własne życie, nie mogło uratować go przed losową koronacją odbywającą się akurat wtedy, gdy chciał on skrócić sobie drogę do ulubionego baru. Jak można się było spodziewać, młodzieniec nie zareagował zbyt dobrze na informację o tak bliskiej obecności "rasy" przez niego znienawidzonej. Pierwszym co przyszło mu do głowy, było to by dotrzymać złożonej sobie obietnicy i tak szybko jak było to możliwe odciąć sobie nogi a następnie po spełnieniu tej powinności dokończyć dzieła i wyprawić się własnoręcznie na tamten świat. Niestety szybko jednak zauważył jeden ważny błąd w tym planie... nie posiadał broni. W chwili gdy uświadomił sobie jak zła jest sytuacja coś w nim pękło, czuł jakby gotów był wyrwać broń najbliższego strażnika i to przy jej użyciu pozbawić się kończyn i życia. Lecz niestety i ten plan miał jedną, lecz znaczącą lukę... podejście do najbliższego strażnika oznaczało też wykonanie kilku dobrowolnych kroków w stronę skupiska tej brudnej arystokracji. Uświadomienie sobie tego wywołało olbrzymią falę pomniejszych pęknięć w tym, jak Ilhrim pojmował świat i aktualną sytuację. W głowie krążyła mu już w kółko tylko jedna myśl:
Cholerni arystokraci... Zapłacą mi za całe to cierpienie, które przez nich właśnie przeżywam. Jeśli chcieliście mnie złamać to udało się wam, tylko nie sądźcie, że ujdzie wam to płazem... Dowiem się o was wszystkiego co tylko będę mógł i wykorzystam gdy tylko nadarzy mi się okazja by uderzyć...
Być może ta myśl zagłuszyła jakikolwiek głos rozsądku, który nakazywałby mu trzymać się swoich postanowień, a może po prostu cała ta sytuacja uświadomiła mu jak bardzo utrudniały mu one życie i postanowił się ich on podświadomie wyrzec, niezależnie jednak od tego, która z tych opcji była prawdziwa to jednemu nie dało się jednak zaprzeczyć... nie zauważając samemu kiedy, elf zbliżył się do całej reszty gawiedzi i po krótkich oględzinach tej ogromnej chmary istot wszelakich, wybrał w końcu miejsce z na tyle niewielką ilością osoby na metr, by mógł się niezauważenie przepchnąć jak najbliżej się tylko dało. Po kilku chwilach trafił wreszcie w odpowiadające mu miejsce i jak reszta zebranych starał się zauważyć jak najwięcej ważnie wyglądających osobistości oraz wsłuchać się w każde mówione przez nich słowo, z tą oczywiście różnicą, że jego powodu by to robić były zgoła odmienne.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Grudzień 2021, 14:03:48
Melkior chciał dokończyć mowę, na szczęście przerwał mu pewien młody człowiek. I bardzo dobrze, szybciej udadzą się na bankiet, festyn... no na tę ciekawszą część uroczystości. Najchętniej by podarował Rengarowi konia z rzędem za jego wyczucie czasu.
- Powstań Rengarze, dziękuję i doceniam twój zapał. Podszedł do niego i nawet pomógł wstać. - Wszystko w swoim czasie. Zatem, pomijając takie oczywistości jak to że na dniach ruszą też wybory do Rady Królewskiej oraz Izby Lordów, to zapraszam wszystkich do Sali Bankietowej na - jak by to określili niektórzy - właściwą część uroczystości.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 13 Grudzień 2021, 14:10:14
Gdy tylko Melkior rozpoczął swoją przemowę, mężczyzna ukradkiem zaczął się wycofywać. Nie miał ochoty stać dalej na piedestale i być obserwowanym przez wszystkich.  Od razu uciekł pod podobny filar, przy którym stał od początku. Więc za dobrze nie słyszał zamieszania jakie tam się wydarzyło. Ale słowa o bankiecie już same mu wpadły do ucha, a to mężczyzna nigdy darmowemu napitków nie odmawiał.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 13 Grudzień 2021, 16:07:22
Rengar wstał zgodnie ze słowami króla i wycofał się do pierwszego rzędu tłumu nie odwracając się plecami do króla. Mimo swoich obaw wszystko wyszło w porządku i wraz z innymi czekał na dalszą część ceremonii, będzie to pierwszy raz kiedy w czymś takim uczestniczy co wzbudzało w nim niesamowitą ciekawość.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 13 Grudzień 2021, 20:31:40
Chodź Adaś, napijemy się wódki i nażremy tych małych śmiesznych kanapeczek za cudze. Jak za starych w sumie to chujowych czasów. Zaprosił starego - dosłownie drucha - by zasiedli razem. A Adamusa wystarczy poprosić mniej niż raz... Sala bankietowa była duża, ale Kazmir miał wrażenie jakby ktoś ją powiększył jakąś magią. Albo po prostu użył iluzji by optycznie była większa. Albo i nie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 13 Grudzień 2021, 20:48:17
Sali bankietowej nikt nie powiększał. No ale Kazmir był "uczulony na magię". Melkior odebrawszy szereg gratulacji w końcu mógł zasiąść za jednym ze stołów. Jego rodzeństwu udało się sprytnie wymigać od bycia na uroczystościach. Celia jest w "interesach" w Cesarstwie, Vulmera "zaskoczyła ostra zima w Revar". Król zastanawiał się czy nie mógłby pokombinować i stworzyć sobie magicznej projekcji do celów takich jak ten. Wolałby być teraz na morzu, w drodze na Ignis Terra lub nawet - ostatecznie - sprawdzać prace semestralne w Akademii. Polał sobie kielicha, niestety choćby chciał to się nie spije. "Wada" posiadania magicznej odporności na toksyny. Krasnolud nazwałby to zaletą...
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 13 Grudzień 2021, 21:04:27
-Idemy.
Mężczyzna przytaknął ochoczo krasnoludowi i za nimi poszedł. Jego prywatne zasoby bardzo ubywało, więc cieszyła go myśl o szansie na rychłe uzupełnienia. Jedynie na te myśl coś go lekko zakuło w prawy bok, ale to było tylko chwilowe uczcie które zignorował.
Kiedy tylko przestąpił próg sali bankietowej, od razu zaczął się rozglądać - gdzie by tu coś skubnąć albo dziabnąć?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 13 Grudzień 2021, 21:08:50
Wszędzie. Bo stoły, stoliki, stoliczki i insze rzeczy pełne były wszystkiego. Te najlepsze przy stole króla rzecz jasna.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Grudzień 2021, 02:11:03
Na wzmiankę o bankiecie nieco zaburczało mu w brzuchu. Wszak wszystkie kanapki od mamy zjadł po drodze i przydałoby się coś przekąsić. Trochę niepewnie wkroczył na salę bankietową, ukryty wśród tłumu. Wyglądał jak obdartus z ulicy, a tu taki wielki i piękny salon. I tyle jadła, że wykarmić idzie połowę chłopstwa z pól. Kiedy pierwszy szok minął przekradł się między ludem i kierował swe kroki do najlepszego jadła. Trochę się obawiał, czy nie wyjdzie na wieśniaka, ale w sumie nim jest a wstyd został przykryty chęcią zjedzenia czegoś pysznego. Jego oczy i nos od razu wyłapały lokalizację najwyborniejszych dań. Stanął przy jednym ze stołów i zaczął pochłaniać co przed nim było, nawet wziął kilka łyków wina prosto z karafki. Pech chciał, że to był królewski stół.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Grudzień 2021, 12:48:46
No tak, to było nieco żenujące. Nawet Melkior był lekko zdegustowany, ale gdy spojrzał na nieobytego chama wydawało mu się że go skądś zna. Bękart Themo? Spytał sam siebie, tego gówniarza widział może z trzy razy w życiu. Raz na pewno, kiedy Themo twierdził że to nie jego, Melkior swoje jednak wiedział. Ale teraz udawał że patrzy na gobeliny wiszące na ścianie, chcąc ukryć swe zdegustowanie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 14 Grudzień 2021, 13:09:48
-Kurła Kaziu, patrz sami swoi.
Podsumował mężczyzna to co widział, wszak był to niecodzienny widok. Znaczy się walić z gwinta z Melkiorem, czy przy nim to nie było coś nowego. Choć opinia publiczna nie powinna o tym wiedzieć. Ale żeby prosty chłopak, walił z gwinta przy królewskim stole? To chyba nawet w jego długim życiu mu się nie zdarzyło. A przynajmniej nie pamiętał takiej sytuacji.
-Te chłopie, pódź sam ku nom.- zawołał donośnie, jak na jego wiek, w kierunku chłopa. Sięgnął po trzeci kieliszek i nalał do niego okowity przy której stał.

Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 14 Grudzień 2021, 15:24:18
Kiedy już zapchał się dostatecznie na najbliższe dziesięć minut ktoś na niego krzyknął. Rozejrzał się po sali. Zauważył wybitnego królewskiego mówce. Z zaskoczonym wyrazem twarzy wskazał na siebie palcem wskazującym. Przełknął to co miał jeszcze w ustach i podszedł do staruszka niepewnym krokiem. Wziął kieliszek i wychylił go do dna. Chuchnął po nim silnie prosto w twarz starca. Nie z nieuprzejmości, bardziej z niewychowania. Wypadałoby coś powiedzieć.
- Dzień dobry. Piękna przemowa...
No udało mu się sklecić jakąś wypowiedź, która to sama go wprawiła w niezręczność.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 14 Grudzień 2021, 15:38:31
-Nie pierdol, to była porażka.- odpowiedział obojętnym tonem, równocześnie wręczając chłopu uprzednio nalany kieliszek.
-Pij!-Sam również przechylił szkł
-Co Cię podkusiło żeby opijać króla?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 14 Grudzień 2021, 15:59:27
- Kedy on ma rację, przemowa była iście piękna. Dodał krasnolud. - Nie doceniasz siebie Adamusie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 14 Grudzień 2021, 19:06:27
Również i Rengar przekroczył progi zaiste wspaniałej sali bankietowej. Odczuwał suchość w gardle, być może przez stres towarzyszący spontanicznemu odezwaniu do Króla. Przepych tej sali, tego całego jedzenia oraz tych wspaniałych ozdób nie ciążył Rengarowi, co prawda nie widział nigdy tyle jedzenia w jednym miejscu, w pierwszej jednak chwili pomyślał on o dłoniach które przygotowały całe to jedzenie i napitek... Szanował to... Niczyja praca nie powinna się marnowac więc zasiadł do stołu i raczył się napitkiem. W pewnej chwili widział zaistniałą sytuację przy królewskim stole, ciekawiła go reakcja króla więc bacznie obserwował zaistniałą sytuację degustując wino.
-Hmm, wyczuwam nuty miodowe rozmyślał.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 14 Grudzień 2021, 20:08:20
- Bo to jest wino miodowe Rengarze. Odezwał się, pozwalając sobie "przeczytać" umysł człowieka który to bardzo serio podszedł do spraw "wagi wielkiej". Lithan nauczył - a raczej przekonał - Tacticusa że warto poznać umysły innych, nie całe rzecz jasna i nie dosłownie. Chodzi o to by... to skomplikowane. - Produkcji Lorda Generała MacBrewmanna.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 14 Grudzień 2021, 22:15:02
Młodzieniec wzdrygnal się, nie spodziewał się reakcji samego króla.
-W takim razie wyrazy uznania dla tego Lorda, czy znajduje się na on na bankiecie ? zapytał zdezorientowany biorąc kolejny łyczek wina. Rengar wciąż nie orientował się kto jest kim, to była idealna okazja aby zacząć się orietowac, jednak wtedy myślał tylko o miodowym smaku rozplywajacym się po jego ustach by następnie leniwie spłynąc po gardle.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Ilhrim Aeder z Peridionu w 14 Grudzień 2021, 23:11:33
Do zabawy dołączył po pewnym czasie również i Ilhrim. Jego wejście dalekie jednak było od subtelnych, gdyż próg sali bankietowej pokonał on skokiem, który to natomiast zakończył lądując na czworaka. Oczywiście był i ku temu powód, a byli nim ludzie którzy weszli na salę tuż za nim, których to elf zdołał poznać już znacznie bardziej niż by tego chciał. Była to dokładnie ta sama grupka ludzi, która służyła Ilhrimowi za miejsce obserwacyjnie w trakcie koronacji i jak się też okazało już w trakcie podróży na bankiet, byli to zapaleni fani nowego króla. Jak można się było po kimś takim spodziewać, gdy tylko usłyszeli oni gdzie w następnej kolejności muszą się udać by móc podziwiać swojego nowego władcę, uformowali oni niemożliwy do złamania szyk i ruszyli prosto na swój cel wraz z uwięzionym w środku Ilhrimem. Z początku elf nie narzekał nawet zbyt mocno na to towarzystwo, w końcu już kilka sekund po wyruszeniu dowiedział się o każdym posiadanym przez Melkiora pieprzyku, oraz o tym jak wiele pieniędzy wykorzystał on w przeciągu ostatnich trzydziestu lat w barach i tawernach rozsianych po całym królestwie. Jak ważnie te informacje by nie były dla jego przyszłej zemsty, nie mógł jednak zignorować on jednego małego faktu... trudno jest cokolwiek zapamiętać, gdy nie możesz oddychać, a twoje żebra są wystawiane na próbę wytrzymałości przez coraz to mocniejsze ściskanie szyku osób z tobą podróżujących. Jak więc można się domyśleć, gdy tylko młodzieniec zauważył jak blisko jest już on do celu podróży, zebrał on całą swoją siłę i tworząc dziurę w strukturze szyku wystrzelił on wprost ku światłom bankietu. Nigdy więcej - myślał tylko, gdy starał się zmusić swoje nadwyrężone ciało do stanięcia w sposób bardziej przypominający ludzki. Gdy mu się to w końcu udało, rzucił on okiem na swoje ubranie... samo w sobie nie wyróżniało się ono zbyt mocno z tłumu jemu podobnych, jednak do połowy urwany rękaw, który to poświęcony został w zamian za dobrobyt jednego z żeber nie należał już do rzeczy tak często widywanych. Świetnie..., że też akurat musiałem dzisiaj założyć swoją ulubioną koszulę - wymruczał pod nosem, gdy zauważył w jak opłakanym stanie znajduje się jego ubiór, po czym zakrywając wyróżniający się element ręką, ruszył ku najbliższemu stolikowi z jedzeniem, i oddał się swojej misji "pozbawiania swojego wroga zapasów".
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 15 Grudzień 2021, 10:42:11
Jego nietakt nie został niezauważony. Mało tego, został skomentowany. Teraz wywołany do odpowiedzi musi coś odrzeknąć.
- Heh, no tam miał najlepsze jadło i wino.
Odpowiedział dostatecznie szczerze.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 15 Grudzień 2021, 11:02:01
- Siedzi o tam - wskazał trzymanym telekinezą widelcem Kazmira - Nie przepuściłby takiej okazji. Odpowiedział i skończył bawić się sztućcami i zajął jedzeniem. Jego uwagę zwrócił dziwny jegomość lądujący na czworakach co wyglądało nawet zabawnie. Wpuścić chamstwo na salony... W końcu muzycy zaczęli grać, coś co wszyscy lubili czyli utwory mistrza Bławatka...
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Zaidaan w 15 Grudzień 2021, 15:10:46
Mauren gdy usłyszał o bankiecie od razu złapał się za brzuch. Żołądek chyba dobitnie chciał przypomnieć o swoim istnieniu skręcając się niemiłosiernie. Należało coś zjeść i to jak najszybciej. Podróż z Chatal była długa i wyczerpująca, poza tym żywił się praktycznie samymi ochłapami, które ktoś nie dojadł lub nieostrożnie zostawił na widoku. Tłum, który kierował się na salony był ogromny, ale w końcu i jemu udało się dostać do środka. Wiedząc, że wparował tu na krzywy ryj postanowił się nie wychylać. Wmieszał się w tłum przy biedniejszych stolikach gdzie na spokojnie mógłby zaspokoić swój głód.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 15 Grudzień 2021, 16:20:24
Odpowiedź chłopa sprawiła że mężczyzna się uśmiechnął.
-To może i nas byś poczęstował czymś dobrym z królewskiego stołu. Masz ochotę Kaziu?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 15 Grudzień 2021, 16:39:14
- Pacierzy, wódki i przypadkowego chędożenia nigdy nie odmawiam. Odpowiedział.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 15 Grudzień 2021, 19:59:03
Rengar ukłonił się przed królem wasza królewska mość wybaczy młodzieniec wstał od stołu i udał się w kierunku wskazanym przez jaśnie nam panującego, parę kroków zbliżyło go do autora trunków, lorda MacBrewmanna. Parę razy na bankiecie usłyszał już jego imię, Kazmir.
-Witam lordzie, pozwolicie że się przedstawię, jestem Rengar, słyszałem iż jest pan producentem tego zacnego trunku, pragnę złożyć wyrazy uznania dla lorda oraz ludzi pracujących przy tym arcydziele, czy mogę zapytać gdzie jest produkowane ? zapytal być może zbyt nachalnie Kazmira.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 15 Grudzień 2021, 21:21:32
- A dziękuję, niestety nigdzie. To moje prywatne eksperymenta, udane ale to nie jest "to" co zwykłem podawać komercyjnie. Bo win nie produkuje. Piwo, wódka. To tak. Wina zaś robie okazyjnie, i no akurat okazja jest by zużyć zapas. Siadaj z nami.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 15 Grudzień 2021, 21:31:50
Rengar więc znalazł najbliższe wolne krzesło, nie wyglądało by kogoś podsiadl a kieliszek z resztką napitku miał jeszcze z poprzedniego stolika.
-Moj ojciec zajmował się produkcją win, miodów pitnych oraz innych napitków, więc co nie co wiem na ten temat, dostaliście miód bardziej że względów smakowych czy może bardziej dla walorów smakowych ? chociaż jego ojciec ze swoimi wyrobami daleko nie zaszedł tto nie było potrzeby tego mówić, chociaż Rengar faktycznie wiedział na ten temat nie mało.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 15 Grudzień 2021, 21:47:28
- W sumie to dka smaku, zostało mi go sporo po zrobieniu nieudanej partii miodu pitnego. No to co miałem zrobić, nie rozdam biednym bo biednym się tak nie pomoże. Wbrew pierdoleniu "postępowych" działaczy... no ale ten. Zrobiłem wino miodowe więc. Miało być na prezent dla poprzednika Melkiora ale o. Se abdykował, bo uznał że wampir nie powinien siedzieć na tronie Valfden. No... gdyby to nie był Dragosani, to tak. 100% racji. Ale Drago to ten rodzaj wampira że i do szabli i do szklanki.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Grudzień 2021, 11:46:39
W pewnym momencie do sali nagle wszedł pewien mąż. Rosły, wysoki i zabójczo przystojny, na oko mający między 20 a 30 lat, w rzeczywistości znacznie starszy. Ale tego nie wiedział nikt, prócz oczywiście tych którzy kiedyś go znali.
 Nosił on ciemną mithrilową zbroję płytową ze złotymi akcentami. Prócz tego okrywała go długa, obszerna i czarna peleryna.
Niektórzy by powiedzieli, że się spóźnił. Lecz widząc parę szarawych skrzydeł na jego plecach pewnie by wypluło te słowa. Stare przysłowie mówiło, że anioły nigdy nie pojawiają się ani zbyt wcześnie, ani za późno. Są zawsze na czas.

Gdy więc skrzydlaty jegomość pojawił się, wywołał niemałe zamieszanie, które on sam zignorował, idąc przed siebie, w stronę stołu biesiadnego.
- Niech nam żyje Król Melkior Tacticus - rzekł donośnym głosem jegomość, skłaniając głowę. Czarne długie włosy spłynęły po jego ramionach. - Czy zezwoliłbyś, Panie, na błogosławieństwo Zartata z rąk jego skromnego sługi? - zapytał z bliższej odległości.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 16 Grudzień 2021, 11:49:35
-To tak se myślę Kaziu że nasz nowy kolega, jak już ma doświadczenie to może by nam przyniósł buteleczkę ze stołu króla?-Zasugerował nim jeszcze krasnolud został zaczepiony, przez Rengara. I równocześnie wymownie spojrzał na chłopa.
-W ogóle jak się nazywasz, bo mi umknęło?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 16 Grudzień 2021, 12:00:51
Kurwa Spock... jem serniczek. Pomyślał zakłopotany, nazywając Marduka tak samo jak ostatnie lata robił to Dragosani czasem. Odmówi, będzie skandal. Przyjmie błogosławieństwo to też będzie źle bo będą gadać że cośtam. Z drugiej strony, jest pierwszym którego spotkał taki zaszczyt.
- Oczywiście że tak. Wstał, wytarł usta by jakoś wyglądać. Podszedł do Marduka i nawet przyklęknął.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 16 Grudzień 2021, 12:09:39
- Cichaj Adaś, kurwa anioły nam króla błogosławić będą a ty mi tu o takich cielesnych pierdołach. Powiedział to jakże poważnie, nie klęknął bo by go już w ogóle zza stołu nie było widać.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 16 Grudzień 2021, 12:17:38
-A ja myślałem że to ja stary jestem...- Westchnął słysząc uwagę krasnoluda. Nie spodziewał się po nim, że na stare.. choć w sumie w jego przypadku to na średni wiek zrobi się taki bogobojny.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Grudzień 2021, 12:19:59
Dobra Marduś, tylko nie trąć skrzydłami zastawy...
Anioł położył kciuk prawej dłoni na czole Melkiora, kciuk lewej ręki powędrował zaś na jego pierś. Głęboki wdech. Trans.
- Zartacie, Panie światła, siewco sprawiedliwości, tępicielu zła, obdarz tegoż to męża, Melkiora Tacticusa, nowo wybranego króla Valfden swoją łaską. Niech będzie wilkiem zagryzającym zło tego świata, pasterzem prowadzącym ten piękny kraj. Niech jego umysł będzie czysty a serce prawe. I niech mój miecz mu zawsze służy. Powstań Melkiorze Pierwszy Tacticusie - było trochę dramatycznie, ale oj tam.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 16 Grudzień 2021, 12:37:59
No i powstał. Było to nawet ciekawe zwłaszcza że jest arcyliszem. Ale Zartatowi to nie przeszkadza skoro Devristus brał ślub z anielicą, muszą być bardzo sobą zajęci skoro nie przyszli. Ekhm. Melkior już miał wracać na miejsce, zapraszając Marduka ale... coś zwróciło jego uwagę. Jakby zawirowanie powietrza spowodowane kiepską iluzją bądź miksturą niewidzialności. A może mu się zdawało.
- Chodź Marduke, usiądźmy.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Grudzień 2021, 12:47:13
- Za momencik - odrzekł anioł po czym sam klęknął. - Jestem sługą Zartat, ale ślubuję wierność Valfden i Tobie. Tak jak dawniej służyłem temu Królestwu, tak będę to czynił teraz, wraz z całym Bractwem Świtu. - rzekł i wstał dopiero po tym, zajmując miejsce blisko króla, ale także starego znajomego jakim był Kazmir.
- No, to co się działo przez te pół wieku? Jejku, to tak mało czasu... - spytał. Wszak był nieśmiertelny i nie postarzał się ani dzień.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 16 Grudzień 2021, 13:03:24
- To zależy, znalazłem i zniszczyłem serce Meaneba. Gwarantując że z Otchłani nie wyjdzie, dzięki czemu Jego Cesarska Mość śpi spokojnie. Gdy to powiedział cesarz Ardenos skinął głową w geście uznania. - No odbudowałem starą sieć dracońskich teleportów, mam swoją Akademię Magii. No a co najważniejsze to to że mamy w Revar spokój i ani jednego niższego wampira. Możemy spoglądać spokojnie w przyszłość.
Nie aż tak spokojnie, są sprawy których tutaj wole nie poruszać, a i nie chcę siać paniki. To Marduke usłyszał już w myślach.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 16 Grudzień 2021, 13:14:42
- Adaś... znamy się tyle lat i nadal nie wiesz kedy jo sech żartujo a kedy nie. Musiał ja to zobaczyć bez odwracania uwagi. Podaj mie lepiej ciasta bo nie sięgam. Powiedział faktycznie nie dosięgając tacy.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Grudzień 2021, 13:31:23
- Widzę, że się nie obijaleś - anioł odpowiedzial podczas gdy używając telekinezy polewał sobie wina do kielicha. Wziął łyk na sporóbowanie. Dobre. Białe.
- Pamiętasz może tego nekromantę, którego spotkaliśmy w K'efir? - zapytał. - Quorthon się nazywał. Dopadłem go wraz z oddziałem paladynów i rycerzy. Już nie będzie sprawiać kłopotów. Zniszczyłem też jego laboratoria, więc nie powrócą tego jego koszmary.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 16 Grudzień 2021, 13:41:17
- Trudno zapomnieć coś takiego. Ale to bardzo dobrze, oby jak najmniej takich nawiedzonych. Psują reputację porządnym magom. Dokończył sernika.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 16 Grudzień 2021, 13:49:17
 - Tak. A poza tym, skoro planujesz kolonizację Ignis Terra, to pomogę portami na zachodzie - zaproponował. - Ten serniczek to z rodzynkami czy bez?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 16 Grudzień 2021, 14:34:53
-A może ukrywasz swój dewotyzm teraz?-Zapytał z szyderczym uśmieszkiem.-Może przez te wszystkie lata w końcu twa grzeszna dusza uległa nawróceniu?-Powoli i ciężko wstał, sięgając po duży talerz. Szybkimi ruchami, zanim krasnolud zacznie się sprzeciwiać, zaczął mu ładować po kawałku każdego ciastka.
-Wszak wiesz że światło Zatrata potrafi odmienić życie i nawet najgorszych mend. Tyle lat już się tułam po tym świecie, tyle już zyskiwałem i traciłem, nawet życie. Że w ogóle by mnie nie zdziwiło jakbyś wzół habit, pas cnoty i zaczął bogobojnie się modlić.
Na deser na krawędzi talerza, dorzucił mu kawałek owłosionej golonki.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 16 Grudzień 2021, 15:57:26
- Zwe się Themo, panie przemówczy.
Ledwo co się nieśmiało przedstawił, a tu do sali wparował osobnik ze skrzydłami. Coraz większą dziwy się tu pojawiają. Choć nie wiedział kim i czym jest to wydzielał jakąś dziwną aurę, która jeszcze bardziej go onieśmielała. Teraz na nogach jak z waty ciężko będzie podejść do królewskiego stołu i skubnąć butelkę wina.
- Mocium przemawiający, kim jest ta gołebiowa istota?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 16 Grudzień 2021, 16:01:55
- Oczywiście że bez rodzynek, jesteśmy cywilizowani. Porty na zachodzie, no na początku się przydadzą. Mamy IV erę, teraz się stawia teleport, robi "abrakadabra" i wziuu. Masz szybki transport dóbr na drugi koniec świata. Te mandarynki z Zuesh dotarły dziś rano. 40 lat temu byś nawet nie pomyślał że się da. A tu o, w Triumwiracie pojawił się elf co nie wiedział że sie nie da i zrobił.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 16 Grudzień 2021, 16:17:53
- Zawiodę cię Adamusie ale nie, nie nawróciłem się. Acz przez bycie dowódcą.... Zaraz, masz na imię jak nasz zaginiony w akcji Lord Jenerał Bękartów Rashera Themo? Zapytał retorycznie Themo. - Zbrodniarza wojennego, mordercy, rasisty, ksenofoba, faszysty i alkoholika, mającego też wady chuja?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Patty w 16 Grudzień 2021, 19:36:50
Na koronacji pojawiła się również Patty. Z ukrytymi skrzydłami i ubrana w prosty strój szlachcianki nie wyróżniała się specjalnie z tłumu. Nie chcąc przerywać ludziom rozmów odnalazła wzrokiem pierwszy wolny kielich i umoczywszy usta w winie przystanęła nieco na uboczu, przysłuchując się zgromadzonym.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Grudzień 2021, 20:38:56
Rengar siedział przez dłuższą chwilę nie dołączając jakoś bardzo do rozmowy, w spokoju obserwował wejście anioła oraz błogosławienie nowego króla.
-Widze że dużo osób to przyjaciele z dawnych lat króla, wszyscy długowieczni, w tym my ludzie, nowi których król niezna, król ani wy, w sumie to śmieszne że nasze życie jest takie ulotne zwrócił się do ogółu słuchających go osób przy stole, przy czym kiedy to mówił patrzył na szklany kielich obracając nim by trunek leniwie zataczał w środku koła
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 16 Grudzień 2021, 20:58:33
- Życie. A życie jest nobelą, raz przyjazną a raz srogą, czasem chcesz się pożalić ale nie masz do kogo... Odparł.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 16 Grudzień 2021, 22:27:54
-lordzie co to za kobieta dołączyła do nas jako ostatnia ? Ta z drugiego końca sali ? I kim był ten anioł do cholery zapytał młodzian, pierwszy raz widział anioła, więc zdumiało to go, to chyba w tamtym momencie pierwszy raz pomyślał o magii, zasascynowala go, tak jak i wspomniane bractwo -i czym jest bractwo switu ?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 17 Grudzień 2021, 00:50:45
-Tak, to moje imię. Ojciec miał na nim obsesję i postanowił mnie tak nazwać. Chciał zostać wielkim wojownikiem by mu dorównać, ale jego dziadek trzymał go w wiosce. No to jego ambicje przeszły na mnie i oto jestem tutaj. Taka moja historyjka. Mogę jeszcze kieliszek?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 09:51:26
- Oczywiście że bez rodzynek, jesteśmy cywilizowani. Porty na zachodzie, no na początku się przydadzą. Mamy IV erę, teraz się stawia teleport, robi "abrakadabra" i wziuu. Masz szybki transport dóbr na drugi koniec świata. Te mandarynki z Zuesh dotarły dziś rano. 40 lat temu byś nawet nie pomyślał że się da. A tu o, w Triumwiracie pojawił się elf co nie wiedział że sie nie da i zrobił.

- Cóż. Elfy. Po prostu. Oczywiście w dobrym sensie. Jak elf czegoś chce, to prędzej czy później to zrobi - podsumował anioł po czym na krótki moment zamknął oczy. Skrzydła rozpłynęły się w powietrzu.
- Ah, od razu lepiej. Co tam u rodziny i twojej załogi?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 12:32:33
- Cóż, moja ciężarna małżonka zginęła na morzu 40 lat temu więc nie jest dziś tak dobrze jakbym chciał. Ale to mnie popchnęło do pracy, zostania arcyliszem i w ogóle. Nie ma co rozpamiętywać, Celia jest jeszcze bogatsza niż była a Vulmer żyje sobie ze swoją rodziną w Revar. Wychylił kielich wina, powstrzymując swe magiczne zdolności przed usunięciem "toksyn". Od razu lepiej... - Jeszcze sobie kogoś znajde, mam czas do cieplnej śmierci wszechświata. Także nie martw się.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 17 Grudzień 2021, 12:49:59
-lordzie co to za kobieta dołączyła do nas jako ostatnia ? Ta z drugiego końca sali ? I kim był ten anioł do cholery zapytał młodzian, pierwszy raz widział anioła, więc zdumiało to go, to chyba w tamtym momencie pierwszy raz pomyślał o magii, zasascynowala go, tak jak i wspomniane bractwo -i czym jest bractwo switu ?

- Zdaje się że Patricia Morii - Drake. Zaś ten gołą... anioł znaczy się to Marduke Draven, dowódca Bractwa Świtu. Bractwo od 40 lat to "zwykli" rycerze. Zakon czczących Zartata wojowników, ongiś do napierdalania demonów. Dzisiaj... no głównie uspokajają magów którym coś odwali. I w sumie robią to co rycerze powinni. No i to państwowa organizacja, służba gwarantuje tytuł szlachecki. Od "moich" Bękartów Rashera różnią się tym że gorzej płacą. Ostatnie zdanie rzucił żartobliwie

-Tak, to moje imię. Ojciec miał na nim obsesję i postanowił mnie tak nazwać. Chciał zostać wielkim wojownikiem by mu dorównać, ale jego dziadek trzymał go w wiosce. No to jego ambicje przeszły na mnie i oto jestem tutaj. Taka moja historyjka. Mogę jeszcze kieliszek?

- Jasne, co pytasz. To interesujące, bo w sumie... a z kąd twój ojciec był? Kazmir może i był prostym korsarzem, ale pewne rzeczy wiedział i miał podejrzenia że oto przed nim stoi dziedzic hrabstwa Terwor. W pewnym sensie. Nawet bardziej niż pewnym.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 17 Grudzień 2021, 13:30:05
Krasnolud niestety nie skończył swojej wypowiedzi nawet nim zdążył cokolwiek odpowiedzieć ten wpadł w słowotok. Więc żeby mu nie przerywać, skupił się na tym gdzie ta rozmowa zabrnie. Tym bardziej że samo imię chłopa też dla niego brzmiało, jakby znajomo. A biorąc pod uwagę że to było nietypowe imię, robiło się jeszcze bardziej ciekawie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 16:18:10
Te dziwne uczucie narastało, w Melkiorze, Marduku, Patty. Każdym na magię wrażliwym. No i się stało, ktoś uznał że spieprzy dzień nie tylko królowi ale każdemu na tej sali. Gdyby tylko nie kazał Torsteinowi iść się bawić... Trzy kroki przed królewskim stołem mikstura niewidzialności zamachowca - jaszczuroczłeka - przestała działać...
- Kurwa... Tyle zdążył powiedzieć nim zabójca - samobójca - pociągnął za spust pistoletu. Król nie zdążył otoczyć się magią, oberwał w twarz. Kawałek dolnej szczęki wpadł do pucharu z winem, i to był najmniej makabryczny widok. Bo Melkior żył, ból był nie do opisania. Mortokinetycznym impulsem rzucił jaszczurem na drugi koniec sali. I... dopiero wtedy ludzie zaczęli panikować, uciekać, mdleć, rzygać, a niektórzy nawet patrzeć jak Melkiorowi odrasta szczęka... a to trwało chwilkę.
- Do lofu f nim! Kulfa maf! Seplenił bo zęby mu jeszcze nie odrosły...
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 16:31:11
Zaraza, co jest... - pomyślał, ale nim zdążył powiedzieć cokolwiek, jakiś jaszczur pojawił się znikąd w sali.
Huk, krew, wrzaski. Magia.
W ciągu kilku sekund Melkior stracił kawałek dolnej szczęki, a jaszczur - królobójca przeleciał całą salę.

W ciągu następnych paru sekund, Marduk zerwał się z krzesła i przemieścił się, dosłownie znikając i pojawiając się tuż obok jaszczura.
Pod grdykę gada podstawił sztych swojej mithrilowej klingi. Na razie jedynie trzymał go w  szachu. Co prawda prawnie nie miał tu autorytetu. Ale faktycznie...
- Kordon wokół króla, wyprowadzić stąd ludzi! - powiedział donośnym głosem.
Głupi gołębiu, czułeś coś...
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 16:48:27
- Kij z kordonem, zabrać stąd ludzi. Jaaaa pierdole... to dalej boli. Popił wina z karafki, obrusem zasłonił pływającą w kielichu szczękę. - Ehh. Rozumiem Ilusmir, cholera nawet bym oczekiwał tego po tobie Enaraw - bez obrazy - ale Ghuruk? I to tak amatorsko? Bo nie wierze że ich wywiad nie wiedział że to tylko mnie zirytuje.
- Wasza wysokość raczy...
- Zamknij się ambasadorze Verlen i wyjdź. Krzyknął cicho na Ilusmirskiego ambasadora. Cesarz Ardenos zaś wymiotował gdzieś w kącie. Elf podszedł do jeńca. - Uosh iza... Albo nie, zrobimy to po staremu. Marduke, przypilnuj go. Zaraz wracam... przyniose sprzęt. Elf wyszedł z sali, tak. Pieszo. Nie teleportował się.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Grudzień 2021, 16:49:29
Rengar zbierał się z zamiarem poproszenia jednej damy na parkiet, jednak przeszkodził mu w tym wystrzał, pech chciał że w tamtym momencie patrzył na króla, widział kiedy szczątki jego twarzy rozbryzgly się w każdym kierunku, Rengar jednak interesował się medycyną, sam widok ludzkich wnętrzności nie wzbudził w nim wymiotów, wzbudziło wymioty jednak to że chwilę później król próbował coś powiedzieć rozpatrująca się szczęka, wprawiło to młodzieńca w konsternację i pobudziło odruch wymiotny, na szczęście tego dnia nie wypił jeszcze zbyt wiele. Zrozumiał jednak że król chcial powiedzieć o wtraceniu oponenta do lochu, chciał na niego ruszyć, ubiegł go jednak w tym anioł który trzymał przy nim już swój oręż, w drugiej kolejności chciał ruszyć królowi udzielić pomocy medycznej, jednak na to także było już za późno gdyż utworzył się wokół króla kordon strażników, co było zrozumiałe. Odłożył więc swój kielich i z panikikacymi ludźmi udał się w kierunku wyjścia, jednak ze względnym spokojem, bo przecież widać było że król żyje a napastnik został pojmany, zważał jednak czy nie ma w okolicy innego zagrożenia, zdecydowanie było by nim stanie w panikujacym tłumie jednak trzymał się na uboczu więc to mu nie groził.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 17:16:23
- Nie ma sprawy. Ja tu sobie z kolegą poczekam - odrzekł Marduk, napierając kładąc but na boku twarzy. Nacisnął, ale tylko trochę, aby zbytnio nie uszkodzić więźnia. Jak znał Melkiora, elf będzie chciał przesłuchać jaszczura. I to po staremu.
- Król idzie po zabawki. Ale nie musi ich używać, jeśli wygadasz się teraz. Tak jak na spowiedzi - zastraszył napastnika.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Kazmir MacBrewmann w 17 Grudzień 2021, 17:17:29
- No nareszcie coś się dzieje. Podszedł do jeńca, jakim trafem wciąż był prokuratorem i niby powinien COŚ teraz zrobić. Ale po co. Jaszczur zaś nad wyraz spokojnie czekał na dalsze wypadki. - Czyli 50 lat to limit czasu jaki upływa na spokoju. Sprzedał kopniaka leżącej kijance. - Kto! To było bardzo "po staremu".
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 17:29:25
- Kopę lat, Kaziu. Siwizna dodaje Ci majestyczności - Marduk powiedział żartobliwie. Zerknął z ciekawości czy jeniec aby przypadkiem nie próbuje odgryźć sobie języka czy się otruć.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 17 Grudzień 2021, 17:31:28
Nie próbował. Był spokojny.
- Nic wam nie powiem. Tylko królowi.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 17:33:34
- Gdzie ja to... A! Tutaj. Elf w swojej komnacie szukał kredy, soli i małego kryształu. Ten ostatni stał na półce z innymi, tylko w innych coś jakby "siedziało". Wciąż lekko oszołomiony wrócił na salę, po drodze natykając się na Rengara.
- Chodź, chciałeś służyć Valfden. To się nauczysz czegoś. Lekcja pierwsza, z terrorystami rozmawiamy krótko. Wszedł na salę. - Potrzebuję miejsca, zabierzcie dywan spod jaszczura. Masz dwie opcje, albo powiesz wszystko sam i zginiesz humanitarnie. Albo wyrwe ci dusze i zmusze do gadania. Potem ją pożre albo wyśle do Otchłani. To ostatnie było dość upierdliwe.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Grudzień 2021, 17:55:45
Wychodząc spokojnie z sali bankietowej rengara zdziwił widok króla który ewidentnie się spieszył, tym bardziej zdziwił go fakt iż król w pełni się już uleczył, intuicja go nie zawiodła, król jest cały i zdrowy. Po usłyszeniu słów króla odpowiedział.
oczywiście królu, dziękuję za tą możliwość... chciał kontynolowac ale ewidentnie nie było czasu ruszył więc za królem i przyglądał się bacznie przesłuchaniu
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 18:02:13
- Egzorcyzmy? Nuda. Zamieniasz się w Drago - rzucił Marduk, gdy Melkior już wrócił. - Miałem nadzieję na przypalanie pochodnią i strappado - powiedział żartobliwie, zdejmując nogę z twarzy jaszczura. Teraz trzymał po prostu miecz przy nim.

Anioł zauważył też Rengera. Skinął głową.
- Podałbym rękę, ale lewej nie wypada.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Grudzień 2021, 18:14:43
-Witaj wybrańcy zathara, zwę się Rengar, cieszę się że mogę pobierać nauki w tak doborowym towarzystwie. ukłonił się nisko -Królu czy mogę w czymś pomóc ? zapytał nieśmiałe Rengar, choć był niesamowicie podekscytowany że zobaczy magię króla, mystycznie brzmiący "egzorcyzm".
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 18:20:37
- To nie egzorcyzmy, to metoda nie wymagająca paskudzenia. Zaczął rysować pentagram, obsypując brzegi solą. - Puść go Marduke, i wyjdźcie po za krąg. Jaszczur może wybuchnąć. To ostatnie było żartem. Ale istniało na to 0,666% szansy.
- Potrzymaj kryształ, jak powiem rzuć to w krąg.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 17 Grudzień 2021, 18:29:39
- Pochodził z M...
Nie dano mu dokończyć, bowiem po sali rozległ się huk, krzyk, panika. Themo na razie próbował opanować emocje i nie podążyć za uciekającym ludem. Dobrze, że nie rozlał zawartości kieliszka, więc mógł go teraz opróżnić, co dodało mu nieco odwagi. Ostrożnie i powoli podszedł bliżej zamachowca otoczonego już zgrają straży i starał się co nieco wyłapać z rozmów.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Grudzień 2021, 18:31:56
Wziął więc kryształ w swe dłonie i stanął obok kręgu, przez parę sekund przyglądał się kryształowi. -Dobrze królu odrzekł i czekał na dalsze wytyczne
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 18:50:53
Był przezroczysty. Olyshu Olash Arish, Ruush Izxuysh! Rasher Domine Mortis,  Zewolo Domina vitae, puniat eum, dimitte me! Cisza. 10 sekund potem jaszczur rozbłysł niebieskim światłem, Melkior ocierał krew z nosa. - Rengar teraz! Krzyknął.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Grudzień 2021, 18:55:51
Rengar podczas inkantacji powtarzał w myślach rzuć kryształ, rzuć krysztal, całe szczęście nie zapomniał się kiedy nadeszła odpowiednia pora, mimo że wprawił go w osłupienie widok świecącego się jaszczuroluda. Rzucił ! A kropla potu spłynęła mu po czole że stresu.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 18:58:16
- No dobra, zobaczmy jak się zmieniły przesłuchania przez tych 50 lat. - anioł puścił jaszczura i schował miecz do zdobionej pochwy. Wyszedł z kręgu. Obserwował.
- Dobra robota - powiedział po chwili do Rengara.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 19:06:17
- Ush Olishesh Xuishesh Arishesh! Jaszczur "pękł", jego ciało rozpłynęło się w jasnym świetle. Widoczna chwilę dusza została wessana przez kryształ. - Kurwa... to jest męczące. Ale teraz nam powie wszystko. Tylko odsapne.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 17 Grudzień 2021, 19:12:45
Rengar zawstydził się po pochwale Marduka, w końcu niecodziennie otrzymuje się tak miły komentarz od anioła. -D-dziekuje odparł. Po chwili jednak król dokończył magię... Rytuał... Inkantacje... Któreś z tych a Rengar przyklęknął aby zobaczyć teraz kryształ, chciał sięgnąć po niego ręką, już nawet ją wyciągnął w kierunku kryształu jednak trochę się zawahał. -jak to się odbywa wasza wysokość ? Co teraz trzeba zrobić z tym kryształem ?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 19:47:20
-Ohoho, spokojnie. Nie ma się czym stresować - odparł Marduk, po czym zaryzykował wejście w krąg.
- No, to by było na tyle ze spokojnych rządów.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 17 Grudzień 2021, 19:57:08
Co prawda mężczyzna nie spodziewał się takiego obrotu spraw i że tak wszystkie wydarzenia się potoczą. Ale nie wprawiło go w to jakieś wielkie osłupienie, nie pierwszy raz już widział podobne zamachy i inne tego typu burdy. Jedynie trochę go dziwiło, jak tak silne istoty jak Marduk czy Melkior nic nie przewidzieli. Miał nawet pewną swoją teorię, że Melkior nawet celowo pozwolił podejść się tak blisko, żeby było bardziej ciekawiej. No przynajmniej z politycznego punktu widzenia, bo czyż to by nie brzmiało bardziej tragicznie w królestwie? Tak to by tylko wieść się niosła że straż w swej mądrości i odwadze udaremniła zamach, o czym wszyscy by szybko zapomnieli. A straty szczęki króla nikt nie zapomni.
No ale te przemyślenia mężczyzna zostawił dla siebie. Widząc ilu chętnych do pomocy nagle ruszyło, on spokojnie dopil z kufla i podszedł do królewskiego stołu. Wszyscy bawili się z jaszczurem, a na królewskim stole stało coś pysznego do spróbowania.
Szybko pochwycił napoczętą butelkę i pociągnął solidny łyk.Faktycznie z jego stołu lepsze. Spojrzał w kierunku przykrytego kielicha. Długo się nie zastanawiając, wziął nieduży serwet, wpakował do niej kawałek szczęki znajdujący się w kielichu i zawiązując przypiął z boku do pasa.
-Ech takie marnotrawstwo.-westchnął sięgając po nie zaczęta butelkę mocnej wódki. Odkorkował i skosztował żeby się upewnić że natężenie odpowiednie. Po czym ze smutkiem zaczął ją rozlewać, wszędzie tam gdzie widział jakiś ślad krwi. Gdy dopiął swego dzieła marnotrawstwa, jakby przypadkiem przewrócił stojąca na stole świece, a cały obrus i wszystko co było polane zaczęło się ładnie palić.
Gdy ogień płonął, a jaszczur trafiał do kryształu mężczyzna jeszcze podszedł do kolejnego stołu po flaszkę. Następnie dość sprawnie jak na swój wiek przyskoczył do Melkiora i powiedział:
-Ze mną jeszcze dzisiaj nie piłeś
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Zaidaan w 17 Grudzień 2021, 20:45:32
Mauren słysząc huk wystrzału aż upuścił na ziemię kawałeczek piernika, którego dorwał z któregoś ze stołów. Nagle nastała wszechobecna panika i wystraszony tłum zaczął napierać w stronę wyjścia. Zaidaan nie chcąc zostać stratowanym przez dziesiątki ludzi, schował się szybko pod jednym ze stołów. Minęło trochę czasu aż się w końcu nieco uspokoiło. Nikt już panicznie nie biegł w stronę drzwi. Gdy usłyszał jakieś głosy postanowił wyjść spod stołu. Jego oczom ukazał się kompletnie niezrozumiały widok. Nie do końca pewny co się dzieje obserwował początkowo scenę z dala, ale ciekawość kusiła go by podejść bliżej. Zapatrzony w końcu zbliżył się aby dokładniej obejrzeć to, co się dzieje, nie do końca chyba zdając sobie sprawę, że to nie miejsce dla takiego pachołka.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 21:22:02
Przysunął sobie krzesło. - Marduke st... Nie dokończył ostrzec, zaklęcie ochronne dość mocno odrzuciło go w tył. - Lekcja druga, "Kurwa, Spock..." Zaśmiał się. - Odbywa to sie tak że... no to nie pora na wykłady z teorii magii. Mamy jego duszę, kryształ zatentegowałem tak by mieć kontrolę nad jego duszą, moge też zajrzeć i zapisać jego wspomnienia. Ale to jest dobre gdy wiemy czego szukać. Adaś, no wybacz, trudno pić bez cholernej szczęki... wracając... mając kontrolę nad jego umysłem mogę go po prostu spytać. Wziął od podskarbiego flaszkę, wydoił na dwa razy. Nic nie czując, alkohol wypocił po prostu. - Kto cię nasłał Teresansis. Mów! Ryknął a kryształ zaświecił, zadrgał i...
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Narrator w 17 Grudzień 2021, 21:38:30
- Najwyższy Wódz Ementaler Sesotishisss. Odpowiedział głos z kryształu, zimny, pozbawiony emocji. Obojętny. Istota zredukowana do zbioru informacji.
- Czemu.
- Zimno mi. Gdzie ja...
- Czemu! Mów! Teresansis. Mów!
- Kraj się rozpada, to co podbiliśmy po upadku asteroidy chce być wolne, twoja śmierć oznaczałaby chaos. Potem inwazja na Vrih i Zuesh.
- No, logiczne. Marchie są bronione ale ataku całej Ghuruckiej floty nie przetrwałyby. Posiłki dotarłyby za dwa dni przy dobrej pogodzie...
- Hordy z Ignis Terra też nie pomagają. Zagrożenie z nieba...
- Odejdź! Jesteś Wolny! Odczynił jeszcze Melkior kilka inkantacji, kryształ zaś rozsypał się w proch.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 17 Grudzień 2021, 21:44:42
- Em, tak. Zostaje Kazmir, Rengar, marszałek, podskarbi i hetman. Reszta wyjść. Kurwa... jeszcze chwila i powiedziałby za dużo. Nie chce siać paniki...



//Adaś, Marduke, Patty. Znaczy się
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: TheMo w 17 Grudzień 2021, 22:05:09
Themo stał z tyłu z opadniętą szczęką. To, co przed chwilą widział o wiele bardziej przekraczało jego wyobrażenia. Ledwo się ogarnął, a tu król go wyprasza. No cóż, pozostało mu tylko posłuchać rozkazu i udał się w stronę wyjścia. Po drodze wziął losową flaszkę i kawałek udźca.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Marduk Draven w 17 Grudzień 2021, 23:04:12
Gdy już wszyscy prócz wskazanych wyszli, Marduk przysunął krzesło za pomocą telekinezy do drzwi, blokując klamki. Westchnął ciężko. Co prawda uśmiechnął się na "kurwa, Spock", ale do śmiechu mu nie było.
- Siądźmy - polecił. - Jak się czujesz, Melkior? - spytał z troską w głosie.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Adaś w 18 Grudzień 2021, 07:46:57
Adamus od momentu gdy kryształ zaczął przemawiać, był wyjątkowo poważny. A przynajmniej sprawiał takie wrażenie, bo stał skupiony i cedził każde usłyszane słowo. A gdy Melkior nakazał części wyjść a części zostać, to posłusznie wykonał polecenie i czekał co król zarządzi.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Zaidaan w 18 Grudzień 2021, 11:43:59
Patrząc na czary jakie potrafił nowo koronowany król, czuł że jednak głupio zrobił że nie uciekł jak reszta przy pierwszej okazji. Jednak po chwili i tak dostał polecenie by wynosić się stąd w podskokach. Dotarło to do niego bardzo szybko i nawet nie zamierzał się sprzeciwiać. Posłusznie obrócił się na pięcie i czym prędzej wyszedł na zewnątrz. Po wyjściu usiadł i oparł się pod jakąś ścianą w pobliżu i zaczął przetwarzać to co przed chwilą ujrzał oraz co miała na myśli dusza tego jaszczura-zamachowca.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 18 Grudzień 2021, 12:09:07
- Jak gówno, takie rzeczy męczą. To nie jest miotanie meteorytami, czy nawet wskrzeszanie zmarłych. No dobra, Ghuruk właśnie wypowiedziało nam wojnę, tylko jeszcze zapewne nie wiedzą że ich plan nie wypalił. Bardzo chciałem tego uniknąć. Westchnął, wyczarował kawałek lodu i przyłożył sobie do czoła. - I unikniemy, nabazgrałem orędzie, w tej chwili herold oznajmia że Valfden nie da się sprowokować. Co nie znaczy że nic nie zrobie. 40 lat temu problem piractwa rozwiązaliśmy ofertą nie do odrzucenia, pacyfikując kilka kryjówek dla przykładu. Czas ponownie uśmiechnąć się do piratów, korsarzy, kaprów... jeśli ktoś ma ginąć w wojence o kawałek skały, to niech to będą oni. Marduke, napisz list kaperski, 30% łupów dla kapitana. Kazmir to zawiezie do drukarni a potem rozda chętnym. Adamus, doje... daj takie cła i podatki na Ghuruckie towary żeby się posrali. Mam też gorsze wieści, nie chcę siać paniki ale... Zrobił pauzę popijając wody z zdecydowanie za dużą ilością cukru.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Patty w 18 Grudzień 2021, 12:50:39
- Słuchamy Melkiorze, przysięgam nie panikować - powiedziała z lekkim uśmieszkiem anielica. Nie wyglądała na szczególnie zatroskaną stanem zdrowia monarchy, ale też i sam Melkior nie wydawał się zbyt przejęty, toteż nie zaprzątała sobie tym głowy, popijając spokojnie wino i czekając na grobowe wieści.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 18 Grudzień 2021, 16:05:17
- 76 lat temu Isentor poprowadził ekspedycję na planete draconów, kawałek skały na który udali się po oddaniu wampirom Numenoru, dziś znanego jako Valfden. Draconi ledwo dawali sobie z rasą najeźdzców z jeszcze innego świata. Z naszą pomocą ich odparli. Rasa ta przybyła do wymiaru Draconów jakieś 500 lat temu zakłócając równowagę planety. Najeźdźcy zniszczyli większość z dracońskich miast, zamienili większość terenów w jałowe pustkowia a ocalałych zmienili w bezinteresownie posłuszne im istoty, nazwalibyśmy je demonami. Elish Ehru, przywódca Draconów stawiających opór najeźdźcy, twierdzi, że przybysze - bo tak ich nazywają Draconi, wędrują od wymiaru do wymiaru niszcząc napotkane krainy poprzez doszczętne wyssanie z nich energii. Wiadome jest, że podbijały krainy zamieszkałe przez takie rasy jak Xilo i Flayer. Wszyscy żyli potem długo i szczęśliwie. W zasadzie o tym zapomniano. Draconi tym bardziej, bo dali się podejść jak dzieci i nie lubią jak im się wytyka błędy. Dwa lata później, asteroida niszczy pół kontynentu i nasze pierwotne ziemie, nazywane Marant. Musimy zmienić nazwe... Przypadek? Niby tak. Zwłaszcza że Isentor popełnił błąd i próbował ją wysadzić 50 tonowym magicznym kryształem. A wystarczyło ją "odepchnąć". To są podstawy astronomii kurwa mać. No ale czym był ten kosmiczny kamyk? Uznano słusznie że to fragment trzeciego księżyca Marantu, zniszczonego w trakcie I Wielkiej Wojny. Tylko co, raptem po 50 tysiącach lat orbity się przecięły i bum? Na każdej innej planecie jaką odwiedziłem z Isentorem jako adept w Triumwiracie, a potem sam, powiedziałbym że tak. Ale to Marant, planeta o jądrze z czystej magii, zachłannych bogach, i "demonach" które chcą władzy. Zaintrygowało mnie to, no więc policzyłem, zobaczyłem. Popytałem draconów, a nawet byłem wśród gwiazd. No i wyszło mi z obliczeń że nie ma opcji by to nas trafiło akurat wtedy. Tego feralnego dnia powinniśmy podziwiać kometę sunącą po niebie, ktoś zmienił trajektorię. A czytając relacje z pierwszych wypraw na Ignis Terra, przed pojawieniem się tam sił demonów... no kropka w kropkę jak opisy wypaczonego świata draconów. Wszechświat jest wielki, 76 lat temu wkurwiliśmy coś czego boją się nawet demony z Otchłani. Czeka nas wojna. Na skalę niepojętą dla wielu. Kiedy? To jest najgorsze, nie wiem. Jutro, dziesięć, sto, sto tysięcy lat? A może w ogóle? Wolałem jednak ostrzec i przygotować świat, nie przypuszczałem tylko że po śmierci Wielkiej kapłanki Ghuruk Erteler Rodtalash jej następca zdobędzie te informacje. Musiał ją zabić zatem. A my? My musimy szkolić żołnierzy, magów, kapitanów. A przede wszystkim odzyskać Ignis Terra, w dupie mam kto je zajmie. Istotne jest cofnięcie zmian środowiskowych. Przybysze źle znoszą "nasze" powietrze. Tak więc... na razie udajemy że mamy tylko problem z Ghuruk.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Patty w 18 Grudzień 2021, 17:24:12
- Nie da się na tej wyspie żyć w spokoju, zawsze jakieś kosmiczne czy piekielne zło czyha za rogiem - mruknęła anielica i jednym haustem opróżniła kielich - Znaczy sprawa na razie jest prosta, o przybyszach nikomu nie mówimy i bijemy jaszczuroludzi z Ghuruk? - na głos podsumowała.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 18 Grudzień 2021, 17:37:53
- Dokładnie. W międzyczasie poszukujemy informacji i szkolimy się intensywniej niż na demony. Nie damy się zaskoczyć.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Grudzień 2021, 18:30:52
Młodzieńcowi zrobiło się słabo po wszystkich rzeczach których się dowiedział, ale jak to on e planety, jakie demony. Usiadł na krześle nieopodal i zgarnął flaszkę ze stołu po czym wziął z niej porządnego łyka.
-Dziekuje za możliwość usłyszenia tego wszystkiego ponownie zaczęło się mu kręcić w głowę więc wziął kolejnego łyka. -Ciesze się na wieść o treningu i dołożę wszelkich starań żebym był w stanie w przyszłości walczyć na równi ramię w ramię z waszą wysokością jak i resztą z was powiedział szczerze.
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 18 Grudzień 2021, 18:39:50
- Zaczniemy teraz. Zaraz. Jakieś pytania przyjaciele?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Rengar w 18 Grudzień 2021, 20:19:41
-Wlasciwie to nie mam teraz nic w głowie tylko same pytania, jak to możliwe że podróżujecie pomiędzy planetami ?! zapytał retorycznie Rengar podniesionym głosem -Jednak myślę że to nie pora na moje blachę pytania, a raczej pora na działania, no chyba że król może powiedzieć czym jest to zagrożenie ?
Tytuł: Odp: Świt IV Ery (Wątek fabularny)
Wiadomość wysłana przez: Melkior Tacticus w 18 Grudzień 2021, 20:29:39
- Nie mogę, bo nie mam pewności. O planetach opowiem ci jutro. Odpocznijmy, i to jest rozkaz. Pogroził palcem żartobliwie. - Znajde cię Rengarze i przyjdę.

I tak oto zaczęły się jego rządy. Od cholernego zamachu. Melkior był zmęczony, wszyscy udali się to do pracy, to odpocząć.

Koniec.