Ja z tych co można było wybrać wybrałem łowce smoków - nie przemądrzają się jak paladyni i magowie ognia, nikt im nie rozkazuje, mają fajne zbroje, jak go wkurzysz to nie gadają czegoś w stylu "innos ci nie przebaczy" i się obrażają, tylko dają w mordę i po sprawie, nie służą innosowi (w większości). Najbardziej nie lubię magów ognia, bo traktują siebie jak boga i w ogóle mają za wysokie mniemanie o sobie, mają tego idiotę Pyrokara którego po prostu nie cierpię te jego gadki co chwila "niech innos ma nas w swojej opiece", a jak musiałem dla niego przynosić dwór idorath to po prostu zarżnąć, co z tego że jeśli tam nie pójdę zginie cały mój lud, e tam ważniejsze jest to że nie lubię Xardasa, po za tym dał sobie ukraść oko innosa, gdyby nie bezi to by wyginął cały ród paladynów i magów ognia, a czyja by to była wina? Pyrokara tego "starego capa" jak to ujął Xardas, poza tym magowie siedzą i nic nie robią poza produkcją wina.