Zdecydowanie Gomez.
Jego twarda ręka, otoczenie zaufanych ludzi ( cokolwiek niebezpiecznych ale patrz punkt 1 ), najlepsza fortyfikacja, najlepsze stosunki ze światem zewnętrznym, największa kopalnia, doskonale wiedział co dzieje się pod barierą( Armia Cieni ), no i jak wcześniej było wspomniane: - Zorganizował bunt, czyli musiał mieć to COÂŚ.
Oddanie Lee ( I podporządkowanie całego obozu ) względem Magów Wody ws. "wysadzenia" bariery, było głupkowatym pomysłem z jego strony, nie wiadomo czy pomysł zdałby egzamin, czy zmarnowaliby te kilka lat na próżno.
Cor Angar, co z tego że był dobrym szermierzem, spokojnym, opanowanym. To czyni z niego dobrego nauczyciela, ale to nie tacy podbijali świat. Pomijam już fakt z czego ten obóz słynął i do czego sprowadzało się członkowstwo.