Pierwsze zagranie w Gothica, magiczna chwila. Pamiętam, że pierwszy raz grałem w jedynkę, ale nawet nie umiałem grać (nie oceniajcie miałem 6 lat), potem próbowałem grać w 2, wtedy kolega nauczył mnie trochę grać, ale szybko przestałem grać, było to dość trudne (wtedy miałem 7), nie łatwo było dla Harada pokonać orka. I dopiero, gdy zacząłem grać w 3, wtedy gothic nabrał sensu, było wszystko takie jasne i przystosowane dla młodszych graczy. Po pierwszym przejściu trójki, zacząłem grać w poprzednie części, i wtedy gothic stał się Najlepszy wśród gier.