u mnie to było tak. nie pamiętam dokładnie który to był rok (2001 czy 2002) ale chodził ze mną do klasy taki jeden gość co tylko nawijał o Gothicu 2. wszyscy uważali go za dziwaka. kiedyś powiedział, że może grę pożyczyć więc ok. podczas instalacji myślałem sobie: "jakiś szit". włączyłem grę, pograłem 15 minut i wywaliłem. następnego dnia, gdy oddawałem mu cd mówiłem , że ta gra to kupa. jednak on swoje i, że mam zagrać raz jeszcze. ponowna instalacja. gram. szok!!! coś mnie olśniło i się wkręciłem na maksa. po jakimś czasie patrzę, a kumpel mi 1 przynosi . gadaliśmy o Gothicu i z czasem staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi. jako, że w gimnazjum ani On ani ja nie mieliśmy neta to informacji o Noc Kruka szukaliśmy na lekcjach infy. w okresie świątecznym ktoś rzucił hasło, że Noc Kruka ma taki jeden typ na mieście. biłem do niego z 5 razy i zawsze miał jakiś wykręt, że nie ma. jednak z czasem dowiedziałem się, że premiera dopiero będzie. w końcu nadszedł ten dzień. ZA TO MNIE ZLINCZUJECIE. pamiętam, że był to czwartek. wchodzę przez godz. 20 na stronę torrent (dawny Click-Plick.org). strona zamulona jak był, ładuje się z 2 minuty. patrzę a tam Noc Kruka. byłem po prostu szczęśliwy. wtedy miałem słabego neta i leciało ok 12 kB/s. w piątek rano już część miałem. poszedłem do dentysty, wracam a tam komp zawieszony. nie udało się odzyskać danych. to nic. od początku włączyłem ściąganie. cały piątek i sobotnią noc leciał komp. pamiętam, jak ludzie prosili w komentarzach o seed'a. ok godz. 10 rano w sobotę byli pierwsi, którzy grę pobrali. mój pc leciał do 1.30 w nocy. gra się ściągnęła. jako, że było późno tylko zainstalowałem by zobaczyć czy działa. działała. rano jeszcze kościoł i gra . grałem całe przedpołudnie i popołudnie. pod wieczór wpadł przyjaciel. pojechałem do niego z kopią .jednak coś u niego nie poszło i nie zagrał. po powrocie do domu, pograłem trochę i poszedłem spać. od poniedziałku były ferie i wtedy się nagrałem.
ps kiedyś będąc w biedronce widziałem Gothic 1 za 19.90. dziadek kupował grę wnukowi. normalnie zazdrościłem szczawiowi, że taka chwila (gra w Gothica) dopiero przed nim