Wygrałeś/Wygrałaś coś kiedykolwiek?

[Dark Prince]

Cóż, rzadko się zdarza, żebym coś wygrał, ponieważ rzadko biore udział w konkursach z nagrodami. Pamiętam, że mając 4 lata skreśliłem na chybił trafił w multilotka i wygrałem piątaka. Kilkanaście razy wygrałem Big Milka Algidy. Nigdy jeszcze nie wygrałem niczego poważniejszego, tylko same takie pierdoły w np loteriach, w których każdy los wygrywa.

[Tiw]

Wygrałem 5.000.000 zł w totku i Lamborgini    (mażyć każdy może)
Raczej w totku coś około 13 zeta i resoraka w podstawówce  
To wszystko z tych większych nagród.
 

[Wrath]

Głównie to wygrywam takie pierdółki nikomu nie potrzebne np.
-Big Milk- jeden raz.
-Chipsy Ley's-2 razy
-5zł w totku.
-Kiedyś jakieś puzzle na jakimś festynie.
To tyle nie wygrałem nic co mi się mogło przydać (bo puzzli nie lubię) no ale coś wygrałem.

[Sado]

Cóż... dużo rzeczy się nie wygrywało, ale pamiętam, jakiś miesiąc-dwa temu, burmistrz zorganizował festyn. I była taka zabawa dla dzieci z elfami. Ja i kumple wciągnęliśmy się w to. Zebraliśmy wszystkie podpisy od elfów xD i czekamy na podsumowanie. Ale takie jaja, że było losowanie, a osób było 50! Więc żeby mięc większą szansę "podpisaliśmy umowę" z kumplem, że jak on wygra to nagroda jest wspólna, a jak my wygramy to też. I jak w morde strzelił kumpel wygrał! Nagrodą okazał się: Aparat Cyfrowy Lumix (5 milionów mega pixeli, zoom chyba 3 [nie jestem pewien] albo 5. Najgorsze to, że karty nie było ;/). ^^ A poza tym to takie puperele tp. Dziecięca bluzka, pierścionek damski, kilka paczek Lays'ów i takie tam...


EDIT.


Ostatnio wygrałem też książkę o jakiś tam zwierzętach z ogólnopolskiego konkursu przyrodniczego... więcej nagró nei pamięam ;pp

[Bela]

Moja przygoda z nagrodami tez nie była zbyt długa. W podstawówce (II klasa) wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie plastycznym w jakimś tam temacie (zdolne dziecko było ze mnie ) i wygrałem "Encyklopedię Beniaminka"
Potem to już tylko BigMilki i takie pierdoły, raz znalazłem 100 zł i na koniec rarytas:
!!koszulkę z jarmarku klasy podrzędnej - wygrałem ją na festynie parafialnym w konkursie siłowym (pierwsze miejsce ^^)

[Lees]

W moim krótkim życiu szczęścia może trochę było ale nie tyle ile bym chciał

Moje wygrane:

TOTOMIX-max 38 zeta,czasami wygrywam

Festyn-wygrałem czapkę i kalkulator.

Zdrapki:Max 50 zł, mniejsze sumy

Bigmilki z Algidy,paczki Lays, lizaki,gumy(do żucia) i inne mnie j znaczące nagrody.

[Elrond Ñoldor]

Ja, mając już prawie szesnaście wiosen, wygrałem to co wy wygrywaliście. Czyli paczki Lays'ów (jak ja lubię chipsy xD) BigMilki, wygrywało się w konkursach loteryjnych, ale wiadomo że puperele. Do zdrapek w Lotto nie mam szczęścia, raz kupiłem za zeta i wygrałem kolejnego .

[Maksous]

Ja nie wygrałem żadnej przydatnej rzeczy, głównie były to puperelki ze szkoły:
- kilka książek
- kilka paczek chipsów i (shock) jednego big milka
- puzzle
- 10 zł w czipsach znalazłem
- jakieś rzeczy dostałem z konferencji "mój przyjaciel internet"
i tyle.

[Aeskel]

Rok temu na wakacjach w polsce, poszedłem z ojcem do zakładu bukmacherskiego i postawiłem 5zł. Ojciec doradził mi na co postawić noi i wygrałem prawie 1000zł które przebujałem w niecały tydzień. Nazywam to szczęściem, niczym więcej. Pozatym nie jest to dla mnie jakaś duża cena, może dla innych tak, no ale cuż, co ja bym za to kupił? 2 polo z Ralpha Laurena xD lol.

Czasem się tam jeszcze totka puściło. Najlepsza wygrana to $25.

Raczej już nic więcej w życiu poważnego/dużego nie wygrałem.

[Enzo]

W tym roku u nas były zawody w siatkówkę. Nasza klasa postanowiła wziąść udział. Zajeliśmy 5 z 10 miejsc. Później były rozdawane trzy nagrody za najlepszego serwującego, atakującego i broniącego. Ja bardzo dobrze serwując dostałem właśnie tą nagrodę, którą była piłka do siatkówki. Jako jedyny z klasy dostałem indywidualną nagrodę. Jeszcze jedno zająłem 29 miejsce w Polsce z 7.291 uczniów w konkurskie Poprawnej polszczyzny dla mnie było to zwycięstwo.

[Dark]

Same puperele, kubki knora, pepsi, coca-coli, chipsy, lody itp.

A z cenniejszych rzeczy, to raz w konkursie Komputer ÂŚwiat Gry, na hasło reklamowe. Wygrałem tam jakąś jedną z nowszych gier.


Aaaa, to tu jeszcze sport wchodzi w gre   No to kilkananaście razy mistrz województwa na 50, 100, 200 dowolnym. 50, 100 motylkowym i kilkakrotnie 100 zmiennym, oraz 6 miejsce w polsce na 50m dowolnym.

[Antelius]

Jak chcecie wygrywać to się za jakiś sport weźcie, a nie narzekacie na szczęście.
Hmmm wygrać w sportach to wygrałem raz w szermierce(szpada dokładnie). A tak to z 10 razy byłem drugi, z 5 razy trzeci, jednak najbardziej cenie sobie trzecie miejsce na mistrzostwach europy w tejże dyscyplinie(nagrody były zaskakujące xD największy turniej dla juniorów a tu gówienka w postaci masy słodyczy, czapeczek, plakietek itp.[z tego co wiem to sponsor się przed turniejem wycofał xD])

Z takich pupereli to wygrałem:
- Kilkanaście paczek chipsów
- 50 zeta w chipsach
- Big milków kupę xD
- Disc mana w konkursie matematycznym
- Wakacje w Timbuktu xD lol (ta jasne)
i to by było na tyle

[Respev]

Ja poza takimi puperelami jak lody, tanie w miare gry itd, wygrałem ostatnio licencję na program Sothink SWF Quicker o wartości 240zł. Rok temu przypadkowo 350zł w totku.

[oktoffel]

A u nas jest sklep w którym przez cały rok, kto zrobi zakupy za min. 50 zł, dostaje los. Co roku są potem losowane nagrody
wygrałem:
- breloczek
- koszulkę
- karimatę czy coś w tym stylu

oprócz tego Big Milka kilka razy, jakieś chipsy

kiedyś moim jednym z małych marzeń było wygranie oryginalnej gitary Gibsona - głównej nagrody w konkursie  Warki czy jakiegoś innego piwa....niestety nie poszczęściło mi się  

[Ankh-Morpork]

Ja pamiętam, że wygwywam często ( kiedy jest promocja) loda OSKAR, zawsze, kiedy jest loteria z napisem "kazdy los wygrywa" no i raz piłke do nogi. Gdybym jeszcze miał takiego farta w totku  
Pzdr.-Ankh-Morpork

[.:KERTH:.]

z tego co pamiętam, to zawsze (kiedyś) wygrywałem darmowe lody big milka. na 10 kupioncyh lodów, w około 8, była wygrana. jeden raz też moja siostra wygrała 50zł. ale to ja zgarnołem nagrode, ponieważ ma 4 latka. (dla beki jej kupiłem losa, a ona w domu zdrapuje i wygrywa. farciara jedna   ) pare razy też wygrałem kubek "knorr". więcej rzeczy nie pamiętam, i za wszystkie bardzo żałuje...ups. nie ta bajk hehe  


POZDRO.:KERTH:.

[Nero]

Ja nie gram zbyt często bo ja jestem dzieckiem spod złej gwiazdy. Wygrałem raz czy 2 dyche w zakładach z kolegami. Pamiętam także jak raz wygrałem Piłke do Nogi w konkursie w 2 klasie- chyba trzeba było odpowiadać szybko na jakieś pytania ale nie pamiętam dokładnie   . A poza tym to chyba nic więcej nie wygrałem bo ja mam tego pier*****ego pecha !!

PzDr: FoR AlL

[Przenies]

Ja wygrałem roczną prenumertę jakiegoś szmatławca o grach, 500zł , 2X100zł, 3X50zł i z 5X20zł all w zdrapce(znak zodiaku chyba), 1 w algidzie i 10 razy w lays'ach

[VwB]

Dawno temu, jeszcze za łepka wygrałem rower górski oraz kalkulator graficzny, w jakimś programie telewizyjnym. Przez długi czas szczęście się do mnie nie uśmiechało(nie mówię tu o jakiś skromnych sumach w lotku (typu 2 czy 10zl). Jednak pewnego dnia, rok temu, zostałem lauleratem wakacyjnego konkursu gram.pl wygrałem wtedy 2 gry, podkoszulek, kubek, zakładka do książek. Teraz niestety szczęście się nie uśmiecha do mnie...

[Robben]

Ja się pochwalę, że wygrałem raz, pół roku temu w CD-Action w konkursie wiedźmina . Wygrałem koszulkę (ehh, czy nie mogli dać mniejszego rozmiaru? Bo jest ona dla mnie nieco za duża), podkładkę pod mysz, smycz, płytę z muzyką inspirowaną grą i samą grę (no, jedną już miałem kupioną, tak więc tą drugą mam teraz na zbyciu). Któregoś dnia kobieta do mnie zadzwoniła i spytała, czy brałem udział w konkursie. Trochę byłem zaskoczony i się zastanawiałem, czy brałem czy nie, ale, powiedziałem, że tak (chociaż nie byłem pewny - w końcu sms-a wysyłałem dawno i prawie o tym zapomniałem), podałem dane i miesiąc później dopiero paczka do mnie dotarła. Teraz nadal biorę udział w konkursach, bo kto wie - może jeszcze będę miał farta .