Zniszczyłem artefakty Adanosa, zabiłem władców, zabrałem im berła i poszedłem do Xardasa. Powiedział mi że możemy ruszać, więc ja się zgodziłem. Pobiegłem za nim zabiłem dwa oddziały zabójców Asasyńskich, które na nas polowały w nordmarze. Dziwne że oni, a nie nordmarczycy , ponieważ wydawało mi się że asasyni popierają Xardasa, ale to nie ważne. Wybiegliśmy na niziny od strony Silden już się cieszyłem że wszystko idzie dobrze , gdy nagle za domkiem jednego z myśliwych( za tą mało rzeczką, koło miejsca gdzie mamy zabić srebne wilki) Xardas uderzył w skrzynie, więc zawrócił kawałek i pobiegł znowu w to samo miejsce. Odbijał się tak kilka razy i pewnie by odbijał się nadal, gdybym nie wyłączył Gothica by wam to opowiedzieć . Wkurza mnie taki bezsens i głupota sztucznej inteligenci bo nie mogę się dowiedzieć co jest na końcu tego epizodu. Mogli by wymyślić że Xardas i ja teleportujemy się w pobliże i tam czeka armia asasynów polujących na nas, ale nie oni musieli wymyślić że mam za nim biegnąć z nordmary do myrtany.
Wypowiedzcie się na ten temat i podajcie przykłady takich innych debilizmów.