Autor Wątek: Plaga telewizyjnego kiczu  (Przeczytany 4126 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Plaga telewizyjnego kiczu
« dnia: 28 Maj 2007, 20:55:04 »
W tym temacie chciałbym poznać wasze zdanie na temat róznego rodzaju programów, którymi zasypuje nas pierwsze źródło informacji - telewizja.
Trochę mojego zdania
Polska telewizja niewątpliwie zasypuje nas głupotą, lamerstwem, kiczem itp. Według mnie telewizor jest takim wynalazkiem, ktory ma nas zaciekawiać, informować o tym, co się dzieje w świecie, edukować . Ale niestety z tego wszystkiego wychodzi jedna wielka kuper. Puszczane nam jest na okrągło to samo. Znakomitym przykładem jest tu program telewizji TVN (bardzo przeze mnie szanowanej) - "Taniec z Gwiazdami". Ile można razy powtarzać to samo dziadostwo. Rozumiem pierwszy raz. Coś nowego (i tak ściągniętego z zagranicy) zaciekawienie, można obejrzeć, ale czy nie uważacie, że 5 edycja to już przegięcie? Nie wspominam już tutaj o telenowelach brazylijskich, bo to jest kicz nad kicze. A z kolei w wakacje. Puszczane są powtórki wszystkiego. Ja bym na ich miejscu wiedząc, że dzieciarni pełno i młodzieży siedzi w domach, żeby ich przyciągnąć przed telewizory puszczałbym coś nowego, a nie stare seriale i programy. Mogę z całą pewnością stwierdzić, ze telewizor jest po to, żeby coś nam świeciło przed oczami, a mniej odpornym robiło wodę z mózgu (bajka "Teletubies"). Nie zebym telewizji nie oglądał :D Są programy fajne, ale zdarzają się raz na 3 lata... Koniec mojego zdania.
-----------------------------------------------------------
Do szanownego towarzysza Riddle'a
Ech... Zaklamanie to domena totalitaryzmu w każdej postaci (niekoniecznie komunistycznego) A że ty oglądasz TVP 1... To już jest dopiero obiektywna telewizja <lol2> Śmiać mi się chce. Cała w łapskach PiS - u i kaczyniaków :D Ciekawe czy teraz w każdym temacie w którym się wypowiem będzie pan Riddle ze swoją antykozłowowską propagandą :P
-------------------------------------------------------
No racja dla pana Thora. Programy, które oglądam często to Brainiac, How it's made, Itd. Czyli programy z kanałów: National Geographic, Discovery i Planete. Czasami oglądam Hypera na ZigZapie. Bo też można się sporo o grach dowiedzieć i pośmiać czasami - "Review Territory" :D
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpień 2007, 09:48:14 wysłana przez Kozłow »

Offline Riddle.

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 0
  • Mój dziadek był wielkim człowiekiem.
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Maj 2007, 21:10:49 »
Po raz pierwszy chyba się z Tobą zgadzam (lecz mam jedno "ale" do Twojej wypowiedzi, lecz o tym pod koniec). To co wyczyniają nasze Polsaty i inne TVN`y(  ) powoduje u mnie odruchy wymiotne. Nie zapomne gdy w tamtym roku przechodząc przez mój salon, w którym stoi telewizor, widziałem reklame filmu z Chuckiem Norrisem w roli głównej. Słysze w tle narratora który z niesamowitą powagą mówi: "Już w czwartek - mega hit...". Myślałem, że glebne. Teoretycznie telewizji już prawie w ogóle nie oglądam. Czasami obejrze wiadomości na TVP1 gdyż to jest jedyna stacja, która przez cały czas zachowuje według mnie "klase" w porównaniu z innymi, naciągającymi odbiorców, programami. Jeśli chodzi o same telenowele... Cóż moje zdanie jest takie: Tak długo jak będą miały odbiorców tak długo będą emitowane.

Teraz moje "ale"  
Cytuj
Według mnie telewizor jest takim wynalazkiem, ktory ma nas zaciekawiać, informować o tym, co się dzieje w świecie, edukować

Tu mnie dziwią Twoje poglądy komunistyczne(wiem, że znowu zaczynam, ale po prostu jestem zaintrygowany  ). Komunizm właśnie szczyci się tym, że informacje ze świata są ograniczane do minimum a w telewizji obowiązuje cenzura. W komuniźmie więc telenowele byś uwielbiał a edukacji byś załapał tyle co kot napłakał.


Z wyrazami szacunku...

EDIT:
Cytuj
Ciekawe czy teraz w każdym temacie w którym się wypowiem będzie pan Riddle ze swoją antykozłowowską propagandą :P
Nie antykozłowską tylko antykomunistyczną
« Ostatnia zmiana: 28 Maj 2007, 22:16:30 wysłana przez Riddle. »

Forum Tawerny Gothic

Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #1 dnia: 28 Maj 2007, 21:10:49 »

Thoro

  • Gość
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #2 dnia: 28 Maj 2007, 21:21:50 »
Cytuj
Znakomitym przykładem jest tu program telewizji TVN (bardzo przeze mnie szanowanej) - "Taniec z Gwiazdami".

Zapomniałeś wspomnieć o bardzo podobnym programie konkurencyjnej stacji pt. Jak oni śpiewają. Osobiście uważam owe programy jak i większość nadawanych w naszej polskiej telewizorni za absolutną głupotę i bagno.

Nie obchodzi mnie jak tańczą "gwiazdy" zafajdanej muzyki pop, nie obchodzi mnie również jak ksiądz proboszcz z serialu "Plebania" śpiewa komercyjne hity dla 15 latek i starych bab. Nie chce oglądać takich programów dla tego już dawno zrezygnowałem z czynnego oglądania telewizji. Internet jest zdecydowanie ciekawszy a pewne grono portali posiada o wiele bardziej ciekawe informacje niż telewizyjny pierdolnik.

Chyba jedynymi stacjami, których ramówka może mnie prawie w całości zaciekawić są programy typu National Geografic oraz Discovery i wszystkie jego odłamy. Niestety pakiet telewizyjny który posiadam nie obejmuje tych jakże zacnych kanałów.

Cytuj
"Już w czwartek - mega hit..."

Pomijając to, że owe "hity" to filmy popularne kilka a często nawet kilkadziesiąt lat temu.

Respev

  • Gość
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Maj 2007, 22:42:13 »
Wszyscy wypowiadacie się o programach rozrywkowych, ale jest coś znacznie gorszego. "Wykręć numer", "Fabryka Gry", "Nocne igraszki", "Dziewczyny w bikini" - mówi coś to wam? Programy w stylu wykręć numer, odpowiedź na pytanie i wygraj. Oczywiście trzeba trafić na otwartą linię, która jak wiemy jest... cały czas "zamknięta". Najżałośniejsze jest to, że nieraz przez na cały program zamykają linię, ludzie dzwonią i tracą pieniądze, a prowadzące psioczą, że nikt nie dzwoni  Kolejny badziew to programy z udziałem gwiazd śledzące ich życie, np. Jazda z Dodą czy kiedyś emitowany "Jestem jaki jestem".

Offline Dark Prince

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 256
  • Reputacja: -2
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Maj 2007, 22:45:41 »
Cóż, tivika oglądam raz w miesiącu, gdyż uważam to za stratę czasu. Wolę poczytać książkę, poskilować, pograć niż oglądać poraz enty Kevina samego w domu, który jest puszczany w każdą wigilię od ponad 10 lat. Czasami oglądam Hit na Sobote czy Super Kino, gdyż mogą być emitowane naprawdę fajne filmy (vide Rocky, który był emitowany przez TVP w sobote). 'Taniec z Gwiazdami', jest wg mnie przykładem klasycznego tasiemca. Po co zabijać kurę znoszącą złote jaja? Jest gro dewotek, które siedzą i smsują ma swoich ulubieńców. 'Jak Oni (udają, że) śpiewają' to już kompletna klapa. Naprawdę, nie podoba mi się, jak jakiś klecha z plebanii wyje 'Mniej niż Zero', czy jak edyta herbuś zostaje zrugana przez Zapendowską (dowcip polega na tym, że Fakt zrobił reportaż o tym na 2 strony - OMG). Jednak najbardziej wkurzył nie Big Brother i Bar. Jezzuu, jakie to nudne i głupie. Zamyka sie 20 obób w zamkniętych pomieszczeniach i każe im sie składać samochów, a jak tego nie zrobiąto nie będzie żarełka przez tydzień. Znacie może 'Gra w Ciemno', 'Milionerzy' etc? IMHO jest to najgorsza metoda spędzania wolnego czasu jaką zam. Co jest interesującego w tym, jak baba zastanawia się, żczy w kopercie jest samochow czy 10k, a może jednak -100%. W 'Milionerach' można było poznać ciekawostki, ponieważ tam się odpowiadało na pytania a nie liczyło na łud szczęscia. Czasami jak już naprawde nie mam co robić, to włączam sobie jakiśfilm na DVD.

PS. byłbym zapomniał o najwspanialszym serialu televizyjnym wszechczasów, którego staram się oglądać reguralnie. Jest to 'Świat wg Bundych' (BTW kocham to tłumaczenie oryginalnego 'Married with Children')
« Ostatnia zmiana: 28 Maj 2007, 22:52:38 wysłana przez Dark Prince »

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #5 dnia: 28 Maj 2007, 23:41:45 »
Idealny teamt, właśnie takiego mi ostatnio brakowało. Na samym wstępie chciałem was poinformować, że ubóstwiam Mode na Sukces i inne. Cóż... kiedy nie raz przechodzę obok pokoju rodziców, (czy tam brata, trudno sie domyślić kogo to w koncu jest pokój) i widzę reklamę serialu "Mamuśli" czy tam "Prawa Miasta" to mam ochotę wziąć pierwszy lepszy sznurek i sie powiesić. Doprawdy, nie rozumiem kto to ogląda. Są to filmy głupie do potęgi, a dla ciekaweych - wiem, bo sam mam pewną jakże inteligentną kobietę w rodzinie która uwielbia wprost te wszystkie seriale typu "Tajemnica kogoś-tam". Zagujcie kto to dla mnie ;]. Nawiązując do Tańca z Gwiazdami czy Jak Oni ÂŚpiewają (prowokujące pytanie  ), nie mówiąc już o jakichśtam Barach czy innych szmirach, to powiem jedno: chu*owizna (choć mała cenzurka musi być, nie? ;]). Wracając do Mody na Sukces można powiedzieć, że chyba ponad 5000 odcinek (lub więcej) a wciąż na topie!  Nawet czasem oglądam do obiadu i muszę pogratulować twórcom pomysłowości, ja, nawet gdybym chciał to bym tyle odcinków nie wymyślił  . Czasem śmieszą takie sytuacje, że w 3000 odcinku komuś ktoś wypalił serię z kałacha w łeb a w 5000 tysięcznym się znów pojawia jakby wrócił z jakiejś wycieczki. Hah, nie byłbym sobą, gdybym nie zgnoił również super wypasionych, krejzolowych megahitach z polsatu. Płakać się chcę, kiedy widzi się takiego np. Brada Pitta (tak sie pisze?) w filmie, którego juz nawet nie pamiętam nazwy, jednak puszczany był z 500 razy. Num, za to TVP rox, pomijając TVP3 Kraków, w którym raczej zbyt dużo filmów nie ma. Przynajmniej nie puszczają 30 minutowych reklam.

Cytuj
Jest to 'ÂŚwiat wg Bundych' (BTW kocham to tłumaczenie oryginalnego 'Married with Children')
\

To nie tłumaczenie lecz taka nasza polska nazwa.
Może przetłumaczyć nie umieli?  .

Cytuj
"Wykręć numer", "Fabryka Gry", "Nocne igraszki", "Dziewczyny w bikini"

Cały polsat...TVN też tym, nie pogardzi. W końcu kasa leci, nie? ;]

Cytuj
telewizyjny pierdolnik.

tu mnie zabiłeś... :D

Troche tam namieszałem, ale co.. późno jest : p


Respev

  • Gość
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #6 dnia: 29 Maj 2007, 00:12:51 »
Cytuj
To nie tłumaczenie lecz taka nasza polska nazwa.
Może przetłumaczyć nie umieli?
Cytuj
Jest to 'ÂŚwiat wg Bundych' (BTW kocham to tłumaczenie oryginalnego 'Married with Children')
A znasz przysłowie "Kobieta jest jak tłumaczenie - wierne nie jest piękne, a piękne nie jest wierne"? ;] Jakby brzmiał po polsku dosłownie przetłumaczony tytuł? Małżonkowie z dziećmi... no własnie  

Cytuj
Num, za to TVP rox, pomijając TVP3 Kraków, w którym raczej zbyt dużo filmów nie ma.
TVP3 to telewizja regionalna o znaczeniu informacyjnym, a nie rozrywkowym.

Cytuj
Wracając do Mody na Sukces można powiedzieć, że chyba ponad 5000 odcinek (lub więcej) a wciąż na topie!
Moda na sukces wszystkich odcinków ma 5068 i nie jest to "najdłuższa" telenowela! Więcej odcinków od niego mają seriale: Guiding Light (TV 15180,RADIO I TV 17636), As The World Turns (13023), General Hospital (11310), Dni naszego życia (10583), One Life To Live (9953), All My Children (9627), ÂŻar młodości (8649), Coronation Street(6563) i Sąsiedzi (serial obyczajowy) (5220).

Muszę przyznać jedno - programy w stylu Bar, Taniec z Gwiazdami etc, etc, bardzo mnie denerwują z jednej przyczyny - przez takie głupoty często zmieniana jest ramówka programu. Dajmy na to kultowy serial telewizxyjny Miodowe Lata. Przez program bar zaprzestano jego emisji na 2-3 miesiące i to aż 3-4 razy. Oczywiście nie mogli wcisnąć to zamiast telenoweli, bo gospodynie domowe wyszły by z domów z transparentami i zaczeły strajkować.

Apropo kiczu - TV4 chce niebawem rozpocząć emisję czwartej edycji Big Brothera!  

Cytuj
Po blisko pięciu latach przerwy na antenę polskiej stacji telewizyjnej wraca reality – show „Big Brother”. Już na początku września emisję nowej serii programu – pod nazwą „Big Brother 4.1” – rozpocznie kanał TV4.
W czwartek porozumienie w sprawie produkcji nowej edycji „Big Brothera” zostało zawarte między zarządem Polskich Mediów (nadawcą TV4), a zarządem spółki Endemol Polska.

– „Big Brother” jest nadal emitowany na wielu liczących się rynkach telewizyjnych na całym świecie z bardzo dobrymi rezultatami – tłumaczy nam powód wznowienia programu w Polsce Piotr Fajks, prezes TV4.

TV4 w oświadczeniu rozesłanym w piątek do mediów poinformowała, że emisja pierwszego odcinku programu na antenie Czwórki zaplanowana jest na 2 września br. na godz. 20.00.

Ogólnopolski casting do programu rozpocznie się 2 czerwca br. w Warszawie.
« Ostatnia zmiana: 29 Maj 2007, 00:15:54 wysłana przez Respev »

Offline Trivet

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 228
  • Reputacja: 1
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #7 dnia: 29 Maj 2007, 12:56:00 »
Temat trafny i bardzo chodny. Ja jednak postaram się stanąć trochę w opozycji tych wszystkich hiperkrytycznych komentarzy. W gruncie rzeczy z Polską telewizją nie jest tak źle. Każdy kto ma dość szerszy dostęp do telewizji zagranicznej może zapoznać się z propozycjami naszych zachodnich, BOGATYCH, sąsiadów. We Włoszech przykładowo monopol ma telewizja Rai składająca się z kilku kanałów tematycznych(coś jak nasze TVP). Kiedyś z ciekawości zacząłem oglądać popołudniową ramówkę i co napotkałem? Telenowele, a następnie program w stylu "włoski Ibisz ograbia frajerów z kasy". A co leciało gdy w któryś piątkowy wieczór włączyłem TV na tym kanale? Nic innego jak starusieńki "Specjalista" ze Stallone'em.

Wróćmy jednak do polskiej telewizji. Zacznijmy od tego co dzieci(te małe i te większe) lubią najbardziej: kreskówki! Ilu z was kiedyś oglądało Pokemony, albo Power Rangers? Idę się założyć, że nie jeden podniósłby nieśmiało łapkę.  To normalne, że dzieciaki lubią kreskówki z dużą ilością akcji, a dwie największe stacje w Polsce im to z rana zapewniają. A jeśli nie na Polsacie i TVN to można przełączyć na Cartoon Network. Co prawda zniknęło kilka moich ulubionych kreskówek(Samurai Jack, Strażnicy Czasu  ), ale wciąż można tam znaleźć kilka naprawdę fajnych pozycji. Choćby stosunkowo młody "Harcerz Laszlo", albo "Dom Zmyślonych Przyjaciół Pani Foster". Powiadacie, że to bajki dla kompletnych maluchów? Im z pewnością się spodoba, ale i starsza widownia znajdzie w tym ogromne pokłady sarkastycznego humoru, przy którym bawić się można do rozpuku. Wszelkiej maści Jetixy pominę, bo są IMO kiepskie, ale z tego co wiem mojemu 13 letniemu kuzynowi sie podoba. Jest jeszcze całkiem nowy Disney Channel. Nie jestem za bardzo obeznany z ramówką tego kanału, ale z tego co obserwuje siostrę to wiem, że leci tam mnóstwo disneyowych filmów młodzieżowych, a i kreskówki są znośne. Ot choćby ostatnio zerknąłem co ta siostra ogląda i natrafiłem na bardzo fajną bajkę o jakimś azteckim królu(tak mi się zdaje), który ma zdecydowanie za dużo niespożytej energii. Uśmiałem się prawie jak przy "Strażnikach Czasu". Jeśli jednak gadamy o bajkach to nie można pominąć symbolu polskiej telewizji publicznej - wieczorynce. Już nie widziałem niczego od kilku lat, ale z ciekawości zerknąłem na tygodniową ramówkę TVP i sądząc po tytułach musze stwierdzić, że serwowane tam obrazy to infantylne bajki, które pewnie odrzucają dzisiejsze dzieci. Generalnie jednak stan obrazów animowanych serwowanych w Polsce jest bardziej niż zadowalający.

Przejdźmy dalej do wszelkiego rodzaju telenowel, programów rozrywkowych, publicystycznych, informacyjnych i wszelkiej maści seriali.
*Tego pierwszego osobiście nienawidzę. Pół godziny bezsensownie zmarnowane na oglądaniu jak to Hose Antonio tłumaczy się Federice, że Marco Gonzalez to tylko jego przyjaciel, a nie zaginiony ojciec związany z Clarą Vercitaz Hulio De la Oligeira - jej największą przeciwniczką(lol będę pisał scenariusze). To tyle jeśli mowa o tych brazylijskich przedstawicielach tego specyficznego gatunku. Powiadacie jednak, że telenowele są złe? A co te bezrobotne mamuśki będą robić w wolnym popołudniowym czasie? Zawody monster trucków oglądać? Polskie tasiemce też niby stoją pod względem fabularnym tragicznie, ale coś w tym jednak musi być skoro przyciąga codziennie miliony Polaków do TV. Z autopsji znam tylko "Na wspólnej" bo moja matka jest namiętną obserwatorka tego TVNowego serialu. Mnie to nie wciąga, ale jeśli pomyśle sobie, że jestem 40-letnim człowiekiem, który wraca wieczorem zmęczony po pracy, a na obsłudze komputera znałbym się jak na gotowaniu, to nie pozostało by mi nic innego jak zerknąć co tam "Na wspólnej".
*Przejdźmy do programów rozrywkowych. Na tym polu liczy się popołudniowy Ibisz, którego ogląda się łatwo, ale kompletnie bez emocji(typowy popołudniowy, relaksujący odmóżdzacz). Dalej należy wymienić programy wieczorne, prowadzone na zasadzie talk-show. Mamy tu więc Wojewódzkiego i Majewskiego. Ja tam ich lubię. Przykładowo wciąż wspominam odcinek Wojewódzkiego w którym wygłupiał się wraz z Borysem Szycem(swoją droga jeden z moich ulubionych aktorów). A jeśli chodzi o Majewskiego to serwuje niezłe show. co prawda żart jest czasem zbyt wymuszony, ale całość przygotowana bardzo profesjonalnie. Z porannych programów rozrywkowych jest "Kawa i herbata"(już od wieków nie widziałem) i "Dzień dobry TVN". Ten drugi oglądam szczególnie często, gdy wstaje w niedzielny poranek i włączam TV do śniadania. Całkiem przyjemnie zrobiony serwis informacyjno/rozrywkowy. Wszelkiej maści reality show już dawno przestały być w Polsce popularne. I dzięki Bogu. Należy jeszcze wymienić programy serwowane nam przez kanał Discovery i jego pochodne, oraz TVN Turbo. Zbiór kanałów daje nam mnóstwo interesujących, pouczających, ale i bawiących programów, jak np. ”Myth Busters”. TVN Turbo ogląda się po prostu przyjemnie. Prawie zawsze znajdzie się jakiś program którym można sobie wypełnić lukę czasową. Ba! Warto włączyć chociaż po to, by nie zobaczyć czy przypadkiem Clarkson, May i Hammond nie skaczą Mini Cooperem ze skoczni narciarskiej w Lillehammer.
*Przejdźmy jednak do publicystyki. Co tydzień nie mogę się doczekać na "Teraz My" i "Co z tą Polską?". Morozowski, Sekielski i Lis to profesjonalni dziennikarze, którzy mają realny wpływ na dzisiejsza politykę. Rozmowy pomiędzy politykami są często bardzo ogniste, a prowadzący wywierają na gości spory nacisk. *Jeśli chodzi o informacje to najczęściej zerkam na Polsatowskie wydarzenia. Profesjonalnie, przyjemnie i sprawnie. Z tego co się jednak orientuje i TVNowskie Fakty i Teleexpress są bardzo dobrymi programami. Na tym polu nie ma co narzekać.
*Seriale? No tutaj chyba nie można marudzić. Ostatnio Polsat serwuje nam "Prison Break". Na TVP lecieli "Zaginieni", a teraz możemy delektowac sie "Heroes". Niegdyś też nie było na co narzekać. Pamięta ktoś może doskonałe "Z archiwum X"? Z tego co wiem niedawno również leciał gdzieś "Jericho". Przecież to wszystko to światowa czołówka. Mi osobiście brak jakiegoś dobrego kanału na którym puszczano by serie anime. Hypera niestety nie posiadam, a jakoś inne kanały tego nie puszczają.

No i teraz to co z reguły dla telewidza najważniejsze - filmy. Wszyscy marudzą, że nieustannie telewizja serwuje nam powtórki. To ja się zapytam co leciało wczoraj na Polsacie? "Człowiek w Ogniu" - doskonały film akcji z Denzelem Washingtonem. A czy nie kto inny jak TVN dał możliwość obejrzenia całej trylogii "Władcy Pierścieni"? A czy nie pamiętacie może "Gladiatora"? Mam wymieniać dalej? Prószę bardzo: "Piraci z Karaibów", "Zakładnik", "Raport Mniejszości", "Ocean's Eleven", "Helikopter w ogniu", "Wróg u bram", "Za linią wroga", "Troja", "Tomb Raider", "Kill Bill", "Forrest Gump", "Terminal", "Cast Away", "Godzina Zemsty", "Naciągacze"...cholera mógłbym tak wymieniać w nieskończoność, a to przecież tylko część tych wszystkich kinowych hitów, które dane nam było ujrzeć tego roku w polskiej telewizji. A jeśli chodzi o powtórki...no cóż niektóre filmy są warte przypomnienia(jak choćby seria Jamesa Bonda), a inne służą jako wypełnienie ramówki w sezonie ogórkowym. Też nie lubię oglądać po raz setny tego samego, kiczowatego filmu w którym Steven Seagal kopie po mordach złych facetów, ale zrozumieć trzeba to, że stacje telewizyjne i tak przyciągają widza jak tylko mogą. TVN, czy Polsat nie są tak bogate i nie mają takich możliwości jak przykładowo HBO, a mimo tego dają nam oglądać najlepsze filmy z ostatnich lat.

Telewizja w Polsce ma się dobrze!  Przynajmniej nie gorzej jak wszędzie indziej na świecie.
« Ostatnia zmiana: 29 Maj 2007, 13:05:38 wysłana przez Trivet »

Respev

  • Gość
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #8 dnia: 29 Maj 2007, 15:41:02 »
Cytuj
Ilu z was kiedyś oglądało Pokemony, albo Power Rangers? Idę się założyć, że nie jeden podniósłby nieśmiało łapkę
Thoro ma całą serię na dvd w pozłacanych pudełkach  

Cytuj
Telewizja w Polsce ma się dobrze!  Przynajmniej nie gorzej jak wszędzie indziej na świecie.
Napewno dużooo lepiej niż telewizja Angielska, w której raz na miesiąc puszczają jakiś film, a reszta to pogramy w stylu Super Niania.

Cytuj
*Tego pierwszego osobiście nienawidzę. Pół godziny bezsensownie zmarnowane na oglądaniu jak to Hose Antonio tłumaczy się Federice, że Marco Gonzalez to tylko jego przyjaciel, a nie zaginiony ojciec związany z Clarą Vercitaz Hulio De la Oligeira - jej największą przeciwniczką(lol będę pisał scenariusze).
A zauważył ktoś jak właśnie są zbudowane telenowele? Podam przykład:

SCENA I
Na pierwszym planie Isentor grający w ET na komputerze. Pokazane 20 sekund jak gra, a następnie się wścieka, bo robią go inni gracze jak chcą, po czym uderza z całym impetem głową w klawiaturę - i tu kończy się scena pierwsza, a zaczyna druga:

SCENA II
Thoro dowiedział się, że "zajumali" mu składaka z pod bloku, dzwoni na policję - i tutaj w połowie rozmowy kończy się scena druga.

SCENA III
Rajca dowiedział się, że powstał dzięki metodzie in vitro, zdesperowany wsiada do auta, jedzie w miasto i uderza w słup telefoniczny gdzieś na łąkach - tu kończy się scena trzecia, a zaczyna się kontynuacja sceny pierwszej.

Kontynuacja sceny I:
Na ekranie telewizorni widzimy Isentora, który podnosi łeb, po czym odkrywa, że nabił sobie guza. Leci do apteki po okład.

Kontynuacja sceny II
Thoro dowiaduje się przez telefon od młodszego aspiranta, że to on gwizdnął rower, bo zazdrościł właścicielowi brokatu na siodełku.

Kontynuacja sceny III
Rajca po wypadku wysiada z auta i dzwoni do ubezpieczyciela.

Kontynuacja kontynuacji sceny I
Isentor kupił sobie okład i położył na głowie.

Kontynuacja kontynuacji sceny II
Thoro poszedł na komisariat i odebrał rower.

Kontynuacja kontynuacji sceny III
Do Rajcy przyjechała pomoc drogowa.

I koniec telenoweli :P

Można by tak wymieniać i wymieniać. Ja jestem bardzo zdziwiony, że robiąc taką sieczkę można tym zainteresować kobietę.
« Ostatnia zmiana: 29 Maj 2007, 20:12:22 wysłana przez Respev »

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #9 dnia: 29 Maj 2007, 15:58:14 »
Cytuj
można przełączyć na Cartoon Network.
Z tego, co wiem to ten kanał posiada bardzo mało kablówek w Polsce, a satelity np. ja nie mam, bo za drogie.

Cytuj
Jeśli jednak gadamy o bajkach to nie można pominąć symbolu polskiej telewizji publicznej - wieczorynce. Już nie widziałem niczego od kilku lat, ale z ciekawości zerknąłem na tygodniową ramówkę TVP i sądząc po tytułach musze stwierdzić, że serwowane tam obrazy to infantylne bajki, które pewnie odrzucają dzisiejsze dzieci
Jeżeli chodzi o TVP, to uważam to za telewizję kontrolowaną przez władzę. Jest to kanał,  próbujący nawrócić dzieci bajkami typu "Jacek i Agatka", które były modne w PRL - u (bo jedyne). filmy puszczane przez tę telewizję to najczęsciej wojenne dramaty lub superowe seriale typu "Zorro" sprzed 60 lat. Jedyne, co mnie przyciąga do tej telewizji, to brak reklam podczas jakiegoś fajnego, nowego filmu (co się zdarza w TVP bardzo rzadko), który pojawia się i tak raz na 2 lata...

Cytuj
Powiadacie jednak, że telenowele są złe? A co te bezrobotne mamuśki będą robić w wolnym popołudniowym czasie?
Nie mają może co oglądać, ale nie serwujmy im totalnej głupoty i żenady na talerzu.... Czy już czegoś dobrego nie można wymyśleć?

Cytuj
Polskie tasiemce też niby stoją pod względem fabularnym tragicznie, ale coś w tym jednak musi być skoro przyciąga codziennie miliony Polaków do TV
Bo tylko to puszczają.... Jaki masz wybór pomiędzy "Tańcem z Gwiazdami", a "(O Boże) Jak oni śpiewają"... Szczerze mówiąc, jest to ten sam szit...

Cytuj
jak np. ”Myth Busters”.
Którego powtórki lecą już chyba 4 lata.... Każdy odcinek z tej sławetnej serii oglądąłem chyba po 3 razy.

Cytuj
*Jeśli chodzi o informacje to najczęściej zerkam na Polsatowskie wydarzenia. Profesjonalnie, przyjemnie i sprawnie. Z tego co się jednak orientuje i TVNowskie Fakty i Teleexpress są bardzo dobrymi programami. Na tym polu nie ma co narzekać.
Fakty są niewątpliwie lepsze i według mnie i według internautów und telewidzów.

Cytuj
*Seriale? No tutaj chyba nie można marudzić. Ostatnio Polsat serwuje nam "Prison Break".
Cały boży tydzień musimy czekać na Prisona. Czy nie uważasz, że to trochę przydługo?

Cytuj
Wszyscy marudzą, że nieustannie telewizja serwuje nam powtórki. To ja się zapytam co leciało wczoraj na Polsacie? "Człowiek w Ogniu" - doskonały film akcji z Denzelem Washingtonem. A czy nie kto inny jak TVN dał możliwość obejrzenia całej trylogii "Władcy Pierścieni"? A czy nie pamiętacie może "Gladiatora"? Mam wymieniać dalej? Prószę bardzo: "Piraci z Karaibów", "Zakładnik", "Raport Mniejszości", "Ocean's Eleven", "Helikopter w ogniu", "Wróg u bram", "Za linią wroga", "Troja", "Tomb Raider", "Kill Bill", "Forrest Gump", "Terminal", "Cast Away", "Godzina Zemsty", "Naciągacze"
Kinowe hity... Hit w telewizji to może i jest, ale jak się go ogląda 1 raz, a nie 5 czy 6 z rzędu, bo wszystkie te filmy leciały już po kilka razy.

Ogólnie Polska telewizja dobrze się nie ma, ale i nie upada. Za upadek można jednak uznać telewizje zachodnie, które wypuszczają programy typu "Zagłosujcie, kto ma dostać nerkę" (serio!). Zresztą wszystkie polskie programy rozrywkowe przychodzą do nas z innych krajów i telewizji. Wskażcie mi chociaż jeden polski program rozrywkowy, wymyślony przez nas.



Offline Trivet

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 228
  • Reputacja: 1
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #10 dnia: 29 Maj 2007, 19:51:27 »
Cytuj
Jeżeli chodzi o TVP, to uważam to za telewizję kontrolowaną przez władzę. Jest to kanał, próbujący nawrócić dzieci bajkami typu "Jacek i Agatka", które były modne w PRL - u (bo jedyne).
O takiego! <legendarny gest Kozakiewicza> Nu, zajac, pagadi! Pisałem wcześniej, że sprawdziłem ramówkę TVP. Jak to wygląda?
Pon: Pani Pająkowa i jej przyjaciele ze Słonecznej Doliny -  Kanada 2004
Wto: Jeż Kleofas -  Polska 1987
ÂŚro: Bracia Koala -  Wielka Brytania 2005
Czw: Babcia Róża i Gryzelka -  Polska 2006
Pią: Miś Fantazy -  Polska 2006
Sob: Przygody Myszki Miki i Kaczora Donalda - USA 1982
Nie: Gumisie -  USA 1992
Jak widać dzieciakom puszczane są w większości nowe bajki, albo stare hiciory zza wielkiej wody. Możliwe, że tytuły brzmią infantyleni, ale jedyny podejrzany element to ten Jeż Kleofas, ale teczek na neigo w archiwum IPN brak, więc raczej czysty...  
Cytuj
Nie mają może co oglądać, ale nie serwujmy im totalnej głupoty i żenady na talerzu.... Czy już czegoś dobrego nie można wymyśleć?
Wiesz może i można, ale jaką korzyść z tego miałaby telewizja. Co z tego, że o 12.30 puszczali by jakiegoś mega hiciora skoro mogliby liczyć na znikomą oglądalność, gdyż większość ludzi znajduje się o tej porze w pracy. Puszczając brazylijską telenowele o tej porze wszyscy są zadowoleni. Stacja nie musi wydawać kosmicznych pieniędzy na ambitniejszy program, a gospodynie i tak oglądają zmagania Conczity Dolores, bo to po prostu lubią. Popularność tasiemców skądś się bierze...
Cytuj
Bo tylko to puszczają.... Jaki masz wybór pomiędzy "Tańcem z Gwiazdami", a "(O Boże) Jak oni śpiewają"... Szczerze mówiąc, jest to ten sam szit...
j/w. Może twoich wyrafinowanych gustów to nie zaspokaja, ale większość Polaków w średnim wieku to lubi. Satysfakcjonuje ich oglądanie jak niektóre gwiazdy są zdolniejsze od innych. Jak jednym się udaje, a na innych spada niepowodzenie. Od zawsze tak było, że poczynania ludzi sławnych przyciągały uwagę tłumu. Takie społeczeństwo, taka telewizja.
Cytuj
Którego powtórki lecą już chyba 4 lata.... Każdy odcinek z tej sławetnej serii oglądąłem chyba po 3 razy.
A ja niestety nie mam tyle czasu na TV i gdy czasem natknę się na "Pogromców..." na Discovery to jestem bardzo rad, bo zwykle widzę coś nowego.
Cytuj
Fakty są niewątpliwie lepsze i według mnie i według internautów und telewidzów.
A moje opiniotwórcze badania przeprowadzone w trakcie pałaszowania obiadku i artystycznym obcinaniem paznokci kończyn dolnych potwierdziły słuszność tezy, że "Wydarzenia" są znacznie ciekawsze, bo mi się bardziej podoba opening. Co z tego, że zgraja "znawców" z onetu, czy wp twierdzi, że "Fakty" są lepsze? Ocena zależy od osobistych odczuć. Kwestia gustu.
Cytuj
Cały boży tydzień musimy czekać na Prisona. Czy nie uważasz, że to trochę przydługo?
Szczęśliwie Stwórca obdarzył mnie wspaniałą cnotą zwaną cierpliwością. Mi tam jakoś to oczekiwanie w żadnym stopniu nie przeszkadza. Zawsze z błogą miną na twarzy relaksuje się w niedzielny wieczór podczas oglądania zmagań Scofielda. Jakoś nigdy nie czułem, aby mi tego strasznie brakowało, choć przyznam, że w niedziele coś koło 18-19 zachodzę w głowę, co ten Majkel w tym odcinku wykombinuje. Wole jednak tydzień czekać niż wyrzucać setki złotych w Empiku. No chyba, że ktoś preferuje najbardziej popularną stacje - TV Torrent...
Cytuj
Kinowe hity... Hit w telewizji to może i jest, ale jak się go ogląda 1 raz, a nie 5 czy 6 z rzędu, bo wszystkie te filmy leciały już po kilka razy.
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z człowiekiem, który chodzi na jeden film do kina sześciokrotnie. No chyba, że znów torrenciwka warczały w komputerze czekając na odpalenie...Powiadasz, że wszystkie filmy leciały? A choćby wczorajszy "Człowiek w ogniu"? Kiedy go widziałeś wcześniej? "Kill Bill" oczywiście jest puszczany w każdy sezon ogórkowy, bo to już stare. "Zakładnik" z Cruisem również leci w godzinach popołudniowych, bo już lepiej wrzucić na MegaHIT setną powtórkę z Seagalem w roli pierwszoplanowej. A "Powrót Króla"? Przecież to już za komuny puszczano...Ech, faktycznie kilka z w/w filmów było już niegdyś puszczanych, ale naprawdę dobry film warto przypominać, a zdecydowana większość z podanych przeze mnie tytułów była emitowana po raz pierwszy.

Zgodzić się mogę z tylko z jednym. Większość polskich programów rozrywkowych jest kopią programów zachodnich. W tym momencie jednak ciężko wymyślić już coś oryginalnego. W telewizji większość schematów była już przerabiana i to co sprawdzone zostało.

PS.
Cytuj
I koniec telenoweli :P

Można by tak wymieniać i wymieniać. Ja jestem bardzo zdziwiony, że robiąc taką sieczkę można tym zainteresować kobietę.
Pozostawie to bez komentarza, bo jeszcze jakaś użytkowniczka się zbulwersuje.  Coś w tym jednak musi być, bo model przedstawionej przez ciebie telenoweli ma w sobie dużo z rzeczywistości.

Offline Kurgan

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Czerwiec 2007, 18:15:59 »
Zgadzam się w 100% z Kozłowem nie rozumiem co ludzie widzą w programach typu Jazda z Dodą (która według mnie jest największym kiczem jaki kiedykolwiek powstał), Taniec z Gwiazdami (ile można ?!!?!?!) czy Jak oni śpiewają (paskudnie!!). Te programy obrażają rasę ludzką ;p
« Ostatnia zmiana: 02 Czerwiec 2007, 21:35:29 wysłana przez DODO »

Offline KARWO

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Reputacja: 0
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Czerwiec 2007, 22:58:22 »
Coś słyszałem na temat nowego BigBrothera, teraz Polsat ma to chyba nadawać. Kto to będzie w ogóle oglądał?  Grupa idiotów siedzi zamknięta w baraku wypełnionym kamerami i myślą że są spoko. Jak dla mnie ten program to kompletne gów** Wypełniacz czasu antenowego, przeznaczony dla rozwydrzonych nastolatków którzy próbują naśladować tych którzy tam siedzą. Pamiętam pierwszą edycję, w mojej ówczesnej klasie grupa osób które uważały się za najbardziej lubiane / popularne w klasie utożsamiła się z niektórymi osobnikami z tego reality"show". Kazali siebie nazywać tak jak ich idole, zaczęli się tak samo zachowywać i mówić. Inne osoby z klasy uważali za gorszych i ci nie mogli udawać jakiegoś z uczestników programu. Tak właśnie ten program wpływa na kształtowanie się charakterów młodzieży. Idea tego programu jest chora, jaka przyjemność tkwi w podglądaniu kogoś kto chce być podglądany i robi wszystko aby zwrócić na siebie uwagę. Wszyscy gadają ze to dobra zabawa itp. ale jednak tak na prawdę cały czas rywalizują ze sobą knują, spiskują przeciw innym, udają przyjaciela a w rzeczywistości za jego placami na niego jadą. Dzieci które to oglądają później myślą, że tak trzeba robić co później może odbić  na ich kontaktach z innymi ludźmi.  BigBrother to SYF i tyle.

Offline Deft

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Reputacja: 0
Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Czerwiec 2007, 21:56:38 »
Kolejnym telewizyjnym gównem jak dla mnie to mładcy muh (nie wiem jak to się pisze). Oglądałem parę odcinków tego i wydaje mi się to bardzo idiotyczne. Jeszcze na drugi dzień wchodzę do szkoły i każdy o tym mówi, udaje głos tego Czesia. Albo ja se gadam z kumplem on mi walnie jaki gryps z tej bajki i wszyscy wokół zaczynają się cieszyć, podskakiwać itp. "ty a pamiętasz ten odcinek jak..." trzecia gimnazjum i jak małe dzieci się zachowują. Rozumiem że np. dzieci z podstawówki to mogą lubić. Sam kiedyś byłem wielkim fanem pokemonów ale z tym to już przesada. Douth park jest już od tego lepszy. Ogólnie wszystkie kanały tv są badziewne no może poza tymi edukacyjnymi i pornograficznymi :D

Forum Tawerny Gothic

Plaga telewizyjnego kiczu
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Czerwiec 2007, 21:56:38 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top