Walka obozów

[Ikendar]

Zielin -> Czytamy ze zrozumieniem !

Kto by wygrał ? Hmm, dlatego, że jest to Gothic 1 wygrałby Obóz Bractwa.

W Gothicu 1, liczy się bardziej siła jednostki niż ilość np. Pod koniec gry rozwalamy Stary Obóz.

Strażnicy ÂŚwiątynni, świetnie walczą, nawet jeden Strażnik ÂŚniącego dałby sobie rade z kilkoma Strażnikami, bądź Najemnikami.

Guru natomiast, mają najlepsze "zbroje" ze wszystkich magów, takze potrafią nieźle przywalić z uderzenia wiatru.

Są jeszcze Najarani Nowicjusze, którzy wybiliby Kopaczy i Krety.

Szanse są wyrównane jednak tak przedstawia to się moim zdaniem :

1 Bractwo ÂŚniącego
2 Stary Obóz
3 Nowy Obóz

Wielu z Was się zapewne zdziwi dlaczego Stary Obóz jest przed Nowym. A to dlatego że Stary Obóz ma sporo "Ciężkich Strażników" (Chodzi o tych w Cieżkich Zbrojach). Walczą oni podobnie jak nieźli wojownicy z imionami np Lares.

Coś mi nie idzie to pisanie postów :/ .

No cóóóż... każdy obóz ma swoje atuty np obóz bractwa ma straż świątynną (nie dość, że magiczna to jeszcze najlepsza w zwarciu), stary obóz nieźle walczy na dystans+niezła magia, nowy obóz ma szkodników (wg mnie najbeściejsza jednostka pierwszego poziomu) i b. dobrych magów więc... nie wiem. Osobiście najbardziej lubię SO.

[103m78]

LOL, z tego co pamiętam wszyscy strażnicy SO mają broń jednoręczną. Jedynie Thorus i Gomez mają dwuręczniaki. Czego nie można powiedzieć o NO, tam prawie każdy wyposażony jest w dwuręczny topór.

toporami to tylko wieksza częśc najemników sie w NO posługuje ale szkodniki i reszta najemników
świetnie posługują sie łukami a NO jest do sforsowania tylko z 1 strony ale ludzi Gomeza dotarła by tam tylko garstka bo większośc by została z łuków wybita a wtedy marny los tej resztki
 najemnicy by już im pokazali ile jest wart dobry topur:)tak więc sądze że NO by wygrał z obozem sekty i z SO;)

[Gunses]

ja uważam, że jeżeli obozy stoczyły by bitwę na jakiejś dajmy na to polanie to większe szanse mają ludzie ze SO, jest ich znacznie więcej, mają lepsze wyszkolenie. Jeżeli jeden obóz atakowałby drugi np. NO atakuje SO to nie ma wątpliwości, że wygrałbym SO, ale jeżeli SO atakował by nowy, to miałby trudność po pierwsze wielka tama, jest tam brama która skutecznie zatrzyma SO a szkodnicy wystrzelani by ich z łuków. Takie jest moje zdanie...

PzDr

[Uchiha Sasuke]

NO zdecydowanie. Lepsi wojownicy wieksza liczebność lepsi kusznicy i potezni magowie kto im podskoczy

[kuczaja]

Przepraszam że się wtrącam ale z notatek które zamieściłem wypruwając sobie żyły i licząc tych wszystkich NPCiów nikt nie skorzystał.

NO zdecydowanie (...) wieksza liczebność

W NO jest 42 najemników.
W SO jest 90 strażników

Wniosek: 42 jest większe od 90  

NO zdecydowanie (...) lepsi kusznicy

Gdzie widziałeś w NO kogoś z kuszą? Tam są sami lucznicy.

Prosze to tylko kilka postów dalej, czytajcie mojego posta bo mi się smutno robi że obliczałem te średną pare godzin na darmo...

3. Cienie uciekają jak ktoś ich atakuje

Nie wiem czy zauważyłeś ale szkodniki też...

4. Najemnicy to twardzi wojownicy a strażnicy to pyszałki ubrane w zbroje.

Ale tych "pyszałków" jest dwa razy więcej

- najemnicy i szkodnicy dobrze walczą a nowicki i cienie to słabeusze.

Szkodniki są słabsze od cieni. Najemnicy to odpowiedniki strażników.

- straż jest zdyscyplinowana ale zbyt pewna siebie, aż za bardzo

A co mają byc nie pewni przy dwukrotnej przewadze liczebnej? W tym wypadku pewnośc siebie to atut.

- strażnicy świątynni dobrze walczą ale jest ich mało i po kilku seriach z kusz i łuków by nie wstali

Jest ich więcej od najemników.

- najemnicy są bardzo silni i dobrz szczelaja z łuków.

Ale strażnicy są silniejsi i dobrze strzelają z KUSZ (które są silniejsze)

- najemnicy to barbażyńcy którzy by zabijali bez strachu.

Ale zanim by zaczeli zabijac to by sami zostali zmieceni...

Siły SO i NO sa wyrównane. W ostatecznym pojedynku stawiam na NO.

Nie rozśmieszaj mnie. SO ma DWA RAZY więcej chłopa, starcie nie jest wyrównane, strażnicy tylko by czekali na taki konflikt aby miec okazje do zmiażdzenia wroga.

Skoro strażnicy nie wiedzą gdzie jest NO (gdyby wiedzieli nie byłoby już NO) to otwarta walka byłaby prezentem dla nich. Strażnicy też zabijaliby bez strachu gdyż NO kradli im regularnie towar i rozzłościli starooboziańczyków.

-Mają kilku bardzo mocnych wojowników(Lee,Orik,Torlof,Okyl)

Ale SO mają sześciu (gomez, blizna, arto, bartholo, kruk, thorus)

-Ich przywódca byłby obecny na polu bitwy,czym zwiększałby morale armii

I by zginął, czym zmniejszyłby morale armii

-Na polu bitwy byłby tylko jeden silny wojownik(Thorus)

Skąd takie przypuszczenie?

-5-ciu innych najlepszych wojowników(magnaci) zamknęłoby się w obozie z kopaczami i magami

Skąd takie przypuszczenie?

-Cienie i strażnicy mają niskie morale

Skąd to wiesz? Jest ich dwa razy więcej, są lepiej odrzywieni, więc morale mają wyższe niż tych 40 chłopków z NO...

 

-W bitwie braliby udział tylko strażnicy świątynni,których nie jest zbyt wielu

Jest ich o 50% więcej niż tych najemników...

Oczywiście w bitwie nie braliby udziału:magnaci,magowie ognia,kopacze,krety,magowie wody,zbieracze ryżu,guru,nowicjusze,Gorn i Diego.

Magowie ognia braliby ale magowie wody nie... w końcu śmierc jesnego maga wody zrujnowałaby cały misterny plan. A magowie ognia nie mają nic do stracenia.

No ludzie... NO nie ma szans na zwycięstwo bo
- jest ich mniej
- są gorzej odrzywieni (możliwa kradzież to 25% tego co dostaje się z wymiany)
- mają gorszy ekwipunek
- są słabsi
- mają gorsze zaplecze (wystarczy wzmożona ochrona miejsca wymiany i NO nie ma co jeśc.)

[Vassili]

nowy obóz by wygrał:
- najemnicy i szkodnicy dobrze walczą a nowicki i cienie to słabeusze.
- straż jest zdyscyplinowana ale zbyt pewna siebie, aż za bardzo
- strażnicy świątynni dobrze walczą ale jest ich mało i po kilku seriach z kusz i łuków by nie wstali
- najemnicy są bardzo silni i dobrz szczelaja z łuków.
- najemnicy to barbażyńcy którzy by zabijali bez strachu.

Dodajmy równiez że gdyby była taka wojna to by cała zbrojownia się opróżniła - cienie, szkodnicy, nowicki dostaliby zbroje najemników, straży itp.
Strażnicy dobrze walczą bronią jednoręczną ale nie wszyscy potrafią szczelac z kuszy. Najemnicy natomiast all ptrafi walić z łuków. Sekta by dostała po pierwszysm szturmie. Siły SO i NO sa wyrównane. W ostatecznym pojedynku stawiam na NO.

[Rhobar I]

Zgadzam się a po za tym:
1. NO ma magów wody np. takiego mistrza jak Saturasa
2. Mają o wiele lepszego przywódce
3. Cienie uciekają jak ktoś ich atakuje
4. Najemnicy to twardzi wojownicy a strażnicy to pyszałki ubrane w zbroje.

[xardi]

Wg mnie zwyciężyłby Nowy Obóz,bo:
-Mają świetnego przywódcę,który jest dobrym strategiem i taktykiem(W końcu to były generał)
-Mają kilku bardzo mocnych wojowników(Lee,Orik,Torlof,Okyl)
-Ich przywódca byłby obecny na polu bitwy,czym zwiększałby morale armii
Stary Obóz by nie wybrał,bo:
-Na polu bitwy byłby tylko jeden silny wojownik(Thorus)
-5-ciu innych najlepszych wojowników(magnaci) zamknęłoby się w obozie z kopaczami i magami
-Cienie i strażnicy mają niskie morale
Obóz Sekty by nie wygrał,bo:
-W bitwie braliby udział tylko strażnicy świątynni,których nie jest zbyt wielu
-Wszyscy byliby naćpani i myśleliby tylko o zielu


Oczywiście w bitwie nie braliby udziału:magnaci,magowie ognia,kopacze,krety,magowie wody,zbieracze ryżu,guru,nowicjusze,Gorn i Diego.

[wiktor1997]

Stary Obóz to potęga jasne że on by wygrał wokół niego jest mur drewniany ale mur

[Vassili]

Stary Obóz to potęga jasne że on by wygrał wokół niego jest mur drewniany ale mur

jest to mur drewiniany dlatego można go spalić. Aaa wysiliłes się z tą odpowiedzią tak jak w innych tematach. Nie zapominajmy że jakby padł zewnętrzny pierścien to by bronił się zamek. aaa najemnicy i szkodnicy potrafią strzelać z łuków. Mają magów dlatego mogą zrobić deszcz ognia. Gdyby tak najemnicy puścili serie na zamek przeżyli by ci którzy są w budynku. A podczas oblężenia wiekszość jest na zewnątrz. Jak widzimy prędko by padli ;]

[Medivth]

Stary Obóz - Znajduje się w samym centrum Kolonii, co z pozoru wydaje się łatwym celem. Jednak obóz ten ma pełno fortyfikacji dookoła, trudno byłoby się przez niego przebić. Zauważyliśmy też, że w drugiej części Gothic, jest to jedyny obóz, który przetrwał atak Smoków, oraz innych stworzeń.
Nowy Obóz - Przejście przez pierwszą bramę nie stanowiłoby żadnego problemy, gorzej z drugą. Jest tam ciasno, za ciasno, aby zmieścił się jakiś taran, dzięki któremu można by go było wyważyć. Wojownicy musieli by to zrobić własnoręcznie. Zanim jednak by to zrobili, łucznicy usadowieni ponad nimi, zabiliby już paru Wojowników. A co by było, jak by się dalej przedostali? Do tej wielkiej jaskini, w której znajduje się teoretycznie cały Nowy Obóz, nie trudno było by trafić, no i dopiero wtedy by się rzeź zaczęła...

A o Nowym Obozie to już mówiłem, przejście przez góry i sprawa załatwiona :-D .

Właśnie, atak z zaskoczenia jest najgroźniejszy - Nikt się niczego nie spodziewa, a tu nagle wylatuje wielka armia i morduje wszystkich ludzi, nieprawdaż?
Obóz Bractwa - Tutaj za bardzo rozpisywać się nie będę, przez bramę nie sztuką byłoby przejść. A upaleni Strażnicy ÂŚwiątynni nie byli by w stanie walczyć po mistrzowsku, to samo Nowicjusze - Tyle, że oni w ogóle nie mają wyszkolenia w walce. Bractwo mogłoby się jeszcze przed wrogiem bronić w ÂŚwiątyni, gdzie znajduje się Y'berion, jednak długo by nie wytrzymali - pomarli by z głodu...




Pozdrawiam, Medivth

[BuryZenosław]

Moim zdaniem sekta nie miałaby szans bo mają za mało ludzi. Najlepsi wojownicy są w NO i BÂŚ ,ale najwięcej jednostek jest w SO. Sądze że by wygrał SO.

[Russel]

Najlepszy jest NO , maja swietnych wojowników , wszyscy uzbrojeni w luki , i są wszyscy mistrzami w walce broni jednorecznej , maja poteznych magow , Lee , najwiekszego generala armi myrtany. kilka ciosow z luku w straznikow swiatynnych i niekrofile maja wiele zabawy xP  

SO ma może dobre ufortyfikowanie  ale ma slabe jendostki , jedynym duuuuuuzym + są magnaci ktorzy są dobrze wyszkoleni , ale Lee tak dowodzi armia ze z tego + zrobil by - xDD , Lee swietnie dowodzi , jeśli ktos niewierzy niech pójdzie do NO i przeczyta bitwa o varant

Pzdr Russel

[szymon(bezimieny)]

ja uwarzam ze bez przeszkud wygral by stary obuz nie warzne gdzie, dlatego ze ma nalepszych woownikuw najwiencej zapasuw i ludzi, nalepsze zbroje oraz magnatuw i gomeza ja bym na miejscu starego obozu poslal dwuch lucznikuw na zwiat i sprowokowac przeciwnikuw wejs pulnocnom bramom ustawic lucznikuw ( nalepiej cieni) na wierzyckach i pot przewodnictwem diego wyszczeliwywac wrogow (oczywiscie zamknonc brame) gdy ci szczelajom reszta krolestwa by prowadzila normalne zycie oprócz straznikuw ci by przeszli przes poludniowom brame i otoczyl wroga wtedy by nie mieli szans byc pod opszczalem z jednej strony i atakowanym z drugiej

[stachu king]

A ja bym stawiał na Stary Obóz. bo co z Nowego Obozu skoro jest ich najmniej ( Pewnie tutaj większość ludzi się ze mną nie zgodzi, ale nawet jakby najemnicy ruszyli w bój szkodniki nie mieliby na to najmniejszej ochoty.A bractwo? No cóż nawet gdyby podeszli na bliską odległość mieliby szansę, ale zapewne strażnicy wcześniej zdejmą ich z kusz.

ps . żle zaznaczyłeś pole bitwy wychodzi z tego że gdyby Obóz Bractwa ruszyłby do ataku znależliby się pomiędzy wojskami So i No

[Airyx]

1-SO: Dobrze wyposażone i wyszkolone wojsko, magowie ognia i silne fortyfikacje
2-NO: Słabiej wyposażone, ale liczniejsze wojsko niż w SO, magowie wody, słabsze fortyfikacje
3-Bractwo: ÂŚrednio wyposażone i niezbyt liczne wojsko, guru, brak fortyfikacji

Dla mnie sprawa jest jasna: pierwsi padają ci z bagna-nowicjusze zostają wyrżnięci w pień bardzo szybko, guru ze swoimi czarami też się mogą schować, a strażnicy świątynni też niebawem padną. Potem walka toczy się między dwoma pozostałymi obozami, magowie wody zamrażają wszystkich z SO a najemnicy i szkodniki biją ich, ale magowie ognia rozwalają wszystkich z zaklęć ofensywnych, a chwilę potem ze strażników opada lód i co widzimy?... SO wygrywa!  

Oczywiście to tylko mój i to w dodatku jeden z wielu możliwych scenariuszy, więc jak się ktoś nie zgadza, to bardzo proszę

[Julian]

Starcie SO vs NO+Obóz Bractwa. ::)Wygrał  by Nowy Obóz +Obóz Bractwa ponieważ magowie ognia by staremu obozowi nie pomogli by mówili że walka pomiędzy obozami to samobójstwo wieć by Gomez ich wymordował.Magowie Wody są lepsi od nich by wspomagali wraz z guru walczące oddziały.SO mogł sie tylko opierać na sile strażników ponieważ cienie by pouciekali.Diego wraz częścia swojich ludzi by przeszedł na strone NO.Wieć NO + OB by WYGRALI

[magnat]

moim zdaniem wygrał by stary odóz dlatego że jest najlepiej ufortyfikowany a nawet jeśli sekciarzom  by się udało przedostać do zewnętrznego pierścienia to napewno madzy ognia stojący na murach by ich potraktowali z czarów

[groszekx1]

Trudno to stwierdzić,To zależy najbardziej od sprytu przywódców('Lepsz jest armia baranów prowadzona przez lwa, niźli armia lwów prowadzona przez barana")...

[Canis]

Hm,gdyby zebrała się porządna walka obozów, to trzeba wiedzieć i spodziewać się że z kopalni starego jak i nowego obozu, najemnicy i strażnicy by wyszli i stanęli do boju. Obóz sekty wiąże swoją przyszłość z wydzieliną pełzaczy pozyskiwaną z pełzaczy, mieszkających w starej kopani, więc bardziej prawdopodobne że albo sekta sprzymierzyła by się ze starym obozem przeciwko nowemu, albo była neutralna w tej potyczce. Możemy liczyć, ze nasze mięso armatnie czyli kopacze, krety, nowicjusze, również stanęli by do walki, bo w końcu przegrana była by i dla nich później śmiercią albo wyzyskiem, wzięciem do jakby niewoli.

spójrzmy na liczebność obozów, obozy wszystkie są dość pojemne w swoich przedstawicieli, najmniej członków miało by zapewne bractwo, zapewne, potem mniej więcej podobnie, a nawet nowy obóz trochę mniej niż stary członków.

Magowie ze starego obozu jak i nowego zapewne w potyczce udziału by nie brali, są związani z magią, ale Baalowie wzięli by udział sądzę, tacy z nich dyplomaci jak ze mnie żarówka, a poza tym, kto by chciał z zaplutymi baalami pertraktować, mają kilka zaklęć śniącego i fajnie, zwoje im sie skończa i po nich.

Sekta ma kilku dobrych wojowników, strażników świątynnych, ale kilku jest dobrych, reszta to również zaćpane oszołomy, Sekta pada po  nie długim czasie na polu bitwy, pozostają niemalże nienaruszone  wojska Starego i Nowego obozu.

Stary i Nowy Obóz podjęli decyzje by pozbyć sie najsłabszego ogniwa, żeby zwiększyć sobie przestrzeń do manewrów, żeby "mieli czym oddychać". Stary obóz to w sporej ilości cienie, i strażnicy, niewielka grupka magnatów będąca na tyle i udający herosa Gomez, który trzyma się z tyłu. Nowy obóz to generał Lee głównie strateg będący doświadczony w bitwach, daje mu o pewną przewagę. Magnaci również do głupich nie należą więc taktykę również dopracowali. Nowy obóz to głównie Lee, Gorn, może jeszcze jak by się uprzeć to Orik. Reszta to przeciętni wojownicy mniej więcej na poziomie dobrze wyszkolonych cieni.

Według mnie było by to zwycięstwo Starego Obozu, ale takie, pyrrusowe zwycięstwo, okupione wielkimi stratami.