Autor Wątek: 'Prawdziwi' chrześcijanie  (Przeczytany 4126 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dark Prince

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 256
  • Reputacja: -2
'Prawdziwi' chrześcijanie
« dnia: 30 Kwiecień 2007, 22:21:23 »
Chrześcijanizm liczy sobie 2k lat z hakiem. Jezus głosił o równości człoweka względem boga, głosił również o innych pierdołach. Jest gro ludzi, którzy uwazają się za wiernych chrześcijan, chodzą co niedziele do kościoła, modlą się, są ministrantami etc. a po wyjściu z kościoła rzucaja kurwami na lewo i prawo. Mówią, że wszyscy są równi a jak zobczą człowieka o innej karnacji to zaraz krzyczą np. 'pierdolony czarnuch' itp. Sporo chrześcijan gnębi np. żydów, mimo, że nic im nie zrobili. U mnie w szkole jest jedna dziewczyna, która uznaje allacha i możecie mi wierzyć, ale łatwrgo ona życia nie ma. Tak samo z osobami, które mają problemy z nadwagą. Jak zwracam tym 'wiernym' chrześcijanom uwage, to racza mnie spojżeniem, które mówi 'co ci odpierdoliło?'. Coś mi się widzi, że to im odpierdoliło, a nie mi. Ja jestem chrześcijaninem, gdyż dużego wyboru nie miałem, zresztą nikt nie miał. To rodzice wybierają za ciebie twoją religię, a ty ją możesz zmienić jak podrośniesz, ale nie licz na akceptacje przez babkę moherowy beret.
« Ostatnia zmiana: 01 Maj 2007, 12:07:24 wysłana przez Reinmar »

Offline Arkhan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1117
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Maj 2007, 00:10:55 »
To jest smutne acz prawdziwe. Dziś chrzejścijaństwo jest na pokaz, dla spokoju (rodzice etc.). Pomimo tego że Polska to kraj katolicki, i ponoć powyżej 90 % to sami ochrzczeni, cóż, wiemy jak wygląda bardzo różnie. Czasy się zmieniają, media wychowują, a giertych za przeproszeniem wypierdala ze szkół Metali -Bogu ducha winni, [zacny filmik wyborczy o nowej szkole], a zostawia dresów, punków, polską chołotę - tych którzy niszczą to co dla wielu innych jest drogie. Moherowe berety, yeah, welcome in hell. Mohery nigdy akceptować nie będą innych religii etc, zawsze będa patrzeć na to krzywo bo będą patrzeć przez mało obiektywny obraz katolicyzmu. Ja jestem katolikiem, ba wierzącym praktykujacym etc, i boli mnie to w jaki sposób dzisiejsza młodzież traktuje religie a raczej - nie przestrzega tych zasad które powinny być najważniejsze. Nie ośmieszajmy się, ten kto się deklaruje jako katolik, musi do $@$#%! przestrzegać zasad tej wiary, no nie ma bata. Ehh, jak w banku gwarantuję że wiele spośród dzisiejszej młodzieży to "zdrowa" patologia. Co mam pod tym pojęciem na myśli? Wychowują się w dobrych domach, z żarciem codziennym i dobrym komputerem, jednakże olewając sprawy moralne "pff, wyje*ane mam w to". Kościół? "Niech spier*alają mi z tym czymś. Niech stara ma spokój" To jest dopiero kompletne n/c i żal.pl .

Cytuj
To rodzice wybierają za ciebie twoją religię, a ty ją możesz zmienić jak podrośniesz, ale nie licz na akceptacje przez babkę moherowy beret.

Tak jak już wspomniałem, lecz coś dodam. Religię można zmieńić zawsze wszak Bóg dał nam wolną wolę. Co do szacunku m.beretów  - mam w to wysrane krótko mówiąc. Człowiek jest niezależny, a wiara to sprawa prywatna - żadne moherowe berety nie są potrzebne do zbawienia według katolicyzmu (wiara w Rydzyka tak jako osoby która ma najwięcej darów Ducha ÂŚw - Fenomen, LOL! Taką opinie koleś przedstawił w tvn 24..myślałem że padne). Chętnie podam mój cytat : Kościół Katolicki przeżywa podział. Na Kościół Rzymski i Kościół Polski w którym papieżem jest tylko i wyłączenie - koffany Rydzyk.

Edit:

Poza tym cała afera o ten pseudo klasztor Betanek gdzie "Jezus objawia swoją miłość przez kładzenie się na siebie i dotykanie w imtymne miejsca". Jak już ktoś wspomniał, dobra ściema nie jest zła, a zysk z wypranego "muska" wielki. Ludzie, to się w głowie nie mieści. Spalić fanatyków i heretyków, obciąc jaja....mega n/c.

Cóż, są ludzie i parapety...

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 01 Maj 2007, 00:14:33 wysłana przez Arkhan »

Forum Tawerny Gothic

'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Maj 2007, 00:10:55 »

Offline Trivet

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 228
  • Reputacja: 1
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Maj 2007, 11:52:59 »
Faktem jest to, że Polska przeżywa w tym momencie swoistą rewolucje. To co było niegdyś symbolem tego kraju odchodzi w tym momencie do lamusa. Kościół został zepchnięty na boczny tor i już wcale nie jest oczywiste, że dzieciak swoje najmłodsze lata spędzi na kształtowaniu w wierze. Wciąż jest w Polsce mnóstwo wierzących, ale sporo tych ludzi robi to dla zasady lub świętego spokoju ze strony bliskich.

Moim jednak zdaniem sytuacje, które opisuje Dark Prince są spowodowane typową mentalnością Polaków i powszechnym idioceniem społeczeństwa. Jakby nie patrzeć to w naszym kraju żyje mnóstwo ksenofobów, którzy tylko czekają by wyszydzić z jakiegoś żyda, lub czarnoskórego i Kościół w mej opinii ma jeden wielki ekskrement do tego. Jeśli ktoś został od małego wychowany w duchu chrześcijańskim to potrafi się w tym wszystkim połapać, potrafi rozróżnić czarne od białego, zło od dobra. Ci wszyscy, którzy przeczą swojej wierze poprzez zachowanie są w większości ciemniakami. Niektórzy zostali tak wykształceni przez środowisko w jakim zmuszeni są żyć, inni to gówniarze z dobrych domów, którym nagle odbiła wolność. Większość z nich nie ma od kogo czerpać ideałów. Rodzice albo mają przez cały tydzień syndrom drugiego dnia i z dziećmi rozmawiają na de lirce, albo zajmują się poszerzaniem swojej kiesy, a swoim pociechą kupują na odczepne kompa. Takie dzieciaki swoje postawy czerpią ze szkoły do której chodzą im podobni, lub czytują głupie komentarze na Onecie.

Nie można jednak wszystkich wrzucać do jednego wora. Wcale nie jest powiedziane, że każdy chrześcijanin jest uosobieniem Jezusa. Chrześcijanin jest człowiekiem i jak człowiekowi zdarza mu się zbłądzić. To, że z jego ust wypłyną czasem jakieś gorzkie słowa, lub też zrobi coś głupiego nie oznacza wcale, że nie wierzy prawdziwie. Taka osoba może następnym razem siąść w kościelnej ławie i zadumać się nad swoim postępowaniem. Aby wierzyć trzeba przede wszystkim chcieć. Aby móc siebie nazwać chrześcijaninem potrzeba dużo czasu, którego większość z dzisiejszych młodych ludzi woli spędzać w dużo bardziej rozrywkowy sposób.
« Ostatnia zmiana: 01 Maj 2007, 11:55:33 wysłana przez Trivet »

Offline Kozłow

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1717
  • Reputacja: 382
  • Płeć: Mężczyzna
  • Acid Rain!
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Czerwiec 2007, 16:02:28 »
Zubożenie chrześcijańskie ludzi, że się tak wyrażę jest spowodowane jedną sprawą. Mieszaniem się władzy i mediów do życia Kościoła. Nawracanie na siłę nic nie da.

Nie da się ukryć, że Polacy "rzucają kurwami na prawo i lewo", jak to określił pan Dark Prince. Jest to jak powiedział pan Trivet wynik naszej mentalności i skłonności do klnięcia. Wydawać by się mogło, ze nie mam tu nic więcej do powiedzenia i zgadzam się całkowicie z przedmówcami, ale tak nie jest. (:P) Uważam Polaków za naród bardzo chrześcijański. My żyjemy w specyficznym kraju. Zapomina się o Kościele w pogoni za pieniędzmi i innymi sprawami. Jednak każdy Polak zadeklaruje wiarę w Jezusa i pójdzie się wyspowiadać, pójdzie na procesję, pójdzie na drogę krzyżową. Aby ocenić miarę naszego chrześcijaństwa wezmę pod uwagę następujące rzeczy.

Porównajmy religijność Polaków do religijności np. państw zachodnich Europy. Według mnie jesteśmy najbardziej chrześcijańskim krajem świata. Mimo iż rzucamy mięsem na wszystkie strony do Kościoła chodzimy i to nie po to, żeby mieć spokój, bo jeśli tak to by nikt nie poszedł w ogóle.

Ostatnio do przemyśleń nad katolicyzmem i wiarą skłoniło mnie uczestniczenie w procesji w Boże Ciało. Bądź co bądź, ale takich procesji nie widziałem w państwach typu zachodniego :P W moim 30 tysięcznym miasteczku co najmniej 25 tys. ludzi przeszło ulicami w religijnym pochodzie, wśród śpiewu, sławiącego Ciało Boże.

Zastanówmy się co tak naprawdę znaczy być religijnym? Czy to znaczy zapierniczać do kościółka w każdą niedzielę? Według mnie nie. Szczerze mówiąc ja uważam się za katolika, a sam byłem w kościele przeszło 3 razy od bierzmowania w tamtym roku. Ten sakrament mnie zniechęcił do księży i kościoła. Wiara to nie 300 pytań, których trzeba się nauczyć, wiara to serce i uczucia do Boga. Modlić się można wszędzie, nie tylko w Kościele i ja takie coś uskuteczniam.

Słowem kończącym Polacy są prawdziwymi chrześcijanami. Zauważyć można z jakim oburzeniem spotkała się książka "Kod Leonarda da Vinci" w naszym społeczeństwie. Może na co dzień nie wydajemy się być głęboko wierzący, ale jak przyjdzie co do czego bronimy naszej wiary do ostatniego tchu. W końcu jest ona uznawana za narodową tradycję.

Offline Dark Prince

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 256
  • Reputacja: -2
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Czerwiec 2007, 20:37:27 »
IMO prawdziwe wyznanie wiary, to nie chodzenie na klęczkach, śpiewanie Bogurodzicy, czy odmawianie Ojcze Nasz i zapieprzanie do kościoła, kiedy tylko zabiją dzwony, lecz pomoc bliźniemu. Wg mnie samobiczowanie i poddawanie swojego ciała próbom cielesnym jest bezsensowne, gdyż bóg się raduje, kiedy ciało i duch się raduje.

Kolejna sprawa to Trójca Święta i Matka Boska. jak ludzie wyobrażają sobie Boga w trzech postaciach? Bóg Ojciec - sędziwy staruszek z brodą i laską, Jezus - hipis, Duch Święty - najczęściej gołębica, Matka Boska - dobroduszna niewiasta. Kto jest bardziej czczony przez ludzi. Duch Święty czy Matka Boska? Oczywiście Maryja, poniważ trudno jes otaczać czcią Ducha, który objawił się jedynie pod postaciągołębicy i ognistych języków.

EDIT
A właściwie co cię to interesuje, co mnie interesuje?
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec 2007, 20:55:27 wysłana przez Dark Prince »

Offline Arkhan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1117
  • Reputacja: 25
  • Płeć: Mężczyzna
  • ...
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Czerwiec 2007, 20:47:13 »
Cytuj
to nie chodzenie na klęczkach, śpiewanie Bogurodzicy, czy odmawianie Ojcze Nasz i zapieprzanie do kościoła

Dla katolików tak owszem to są objawy wiary jednak jak słusznie wspomniałeś nie powinno to być tylko wtedy kiedy zabiją dzwony.

Cytuj
jak ludzie wyobrażają sobie Boga w trzech postaciach?

Nie będe ci tego tłumaczył bo nie zrozumiesz, polecałbym jakiegoś księdza na poziomie. Z pewnością w twojej parafii otrzymasz odpowiednie info co i jak.

Cytuj
Kto jest bardziej czczony przez ludzi. Duch ÂŚwięty czy Matka Boska?

Matka Boska jest królową Polski, panią nieba i ziemi. Duch ÂŚwięty jest czcony przy chrzcie, bierzmowaniu etc i jest takie święto Zesłanie Ducha ÂŚw. Poza tym, co cię tak bardzo interesuje i ci tak zależy, kto jest bardziej czczony ?

Cytuj
A właściwie co cię to interesuje, co mnie interesuje?

n/c
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec 2007, 22:51:08 wysłana przez Arkhan »

Respev

  • Gość
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #6 dnia: 10 Czerwiec 2007, 21:05:14 »
Cytuj
IMO prawdziwe wyznanie wiary, to nie chodzenie na klęczkach, śpiewanie Bogurodzicy, czy odmawianie Ojcze Nasz i zapieprzanie do kościoła, kiedy tylko zabiją dzwony, lecz pomoc bliźniemu.  
A co ty możesz o tym wiedzieć nie będąc chrześcijaninem? Większość katolików odczuwa wewnetrzną potrzebe chodzenia do kościoła, tak jak ty do kibla.

Cytuj
Kto jest bardziej czczony przez ludzi. Duch ÂŚwięty czy Matka Boska?
Zacznijmy od tego, że ducha świętego się nie czci...

Cytuj
Oczywiście Maryja, poniważ trudno jes otaczać czcią Ducha, który objawił się jedynie pod postaciągołębicy i ognistych języków.
To dlaczego czci się Boga, który w ogóle się nie objawił?

Człowieku, wypisujesz tu takie pierdoły, że głowa mała. Jakbyś miał pismo święte w ręku, sam odpowiedziałbyś sobie na 3/4 pytań.

Cytuj
nie powinno to być tylko wtedy kiedy zabiją dzwony.
To zależy od odpowiedzialności i rozsądku, który ma każdy, a nie od wiary. Wiara nie jest zależna od kościoła. Jak sama nazwa wskazuje, jest to WIARA, a nie kościołokanizm.

Cytuj
. Jak zwracam tym 'wiernym' chrześcijanom uwage, to racza mnie spojżeniem, które mówi 'co ci odpierdoliło?'
Ekhm, a wiesz co to jest spowiedź? Chrześcijanie się przynajmniej z tego spowiadają. Nikt nie jest doskonały. Powiedz mi w takim razie, czemu niewierzący wołają "Jezus Maria!", "O Boże!" itd? Dla mnie to jest niedorzeczne. Ja np. nie wierząc w Allaha, nie wołam "O Allahu!".

Jedyną poważną wadą wg. mnie wiary jest to, iż kapłani są bardzo konserwatywni, a zasady wyznania nie zmieniły sie od kilkuset lat. Np. seks przed ślubem był zabroniony tylko dlatego, iż nie było prezerwatyw.

Edit:
Cytuj
Nie chodziło tutaj o zachowanie przed krzywdą z powodu braku jakiś zabezpieczeń tylko o pewne zasady moralne.
Nie, to miało na celu to, by nie rodzić nieślubnych dzieci.
« Ostatnia zmiana: 11 Czerwiec 2007, 13:08:05 wysłana przez Respev »

Offline Sir_William

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 771
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • I tak w koło, Macieju...
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Czerwiec 2007, 01:09:22 »
Cytuj
trudno jes otaczać czcią Ducha, który objawił się jedynie pod postaciągołębicy i ognistych języków.
 

Bądź mym guru!
Po prostu pozazdrościć wiedzy. Jeżeli nie jesteś pewien tego co piszesz - nie pisz.
Ogniste języki to dar Ducha ÂŚwiętego*, a nie samo jego objawienie  


Cytuj
Jedyną poważną wadą wg. mnie wiary jest to, iż kapłani są bardzo konserwatywni, a zasady wyznania nie zmieniły sie od kilkuset lat. Np. seks przed ślubem był zabroniony tylko dlatego, iż nie było prezerwatyw.

Nie chodziło tutaj o zachowanie przed krzywdą z powodu braku jakiś zabezpieczeń tylko o pewne zasady moralne.
Cytuj
Według mnie jesteśmy najbardziej chrześcijańskim krajem świata.

Nie posuwałbym się w takie dalekie domniemywania. Jest wiele bardzo chrześcijańskich państw. Tak czy siak - Hiszpania.
Cytuj
Bądź co bądź, ale takich procesji nie widziałem w państwach typu zachodniego

Właśnie w czwartek proboszcz na kazaniu omawiał sprawy związane z tymi procesjami. Wzięła się ona z Niemiec, jednakże jak wiemy pan Luter bardzo zawrócił w głowach ludzi i teraz prawie cała Europa Zachodnia jest protestancka (pomijając kilka aspektów).
Cytuj
Modlić się można wszędzie, nie tylko w Kościele i ja takie coś uskuteczniam.

Z całym szacunkiem do Ciebie Kozłow, jednakże widzę, że nie rozumiesz co oznacza "Chodzić do kościoła". Jezus zaprasza Ciebie do swojego domu, na wieczerzę. Chce sie z Tobą dzielić tym co zebrał przez tyle lat. Chce sie z Tobą zjednoczyć poprzez Eucharystię. Punktem kulminacyjnym Mszy ÂŚwiętej jest konsekracja hostii i jej przeistoczenie w Ciało Chrystusa, które karmi Twoją duszę i właśnie ten moment jest taki ważny duchowo. Zaś modlitwa to już drugi plan działania - jeśli się tak wyrażę. I nic Ci nie dadzą godziny modlitw, jeżeli nie przyjmiesz tego Najświętszego Sakramentu.
Dlatego chodzi się do kościoła co niedzielę. A dorabianie ideologii, że uskuteczniasz modlitwę wszędzie - jest jedynie próbą usprawiedliwienia swojego lenistwa względem tego obowiązku Chrześcijanina.





* = Dar przemawiania różnymi językami świata.

Offline Angarix

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 54
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Maj 2008, 14:01:33 »
Ja myslie ze dzisiaj Prawdziwi chrzescijanie już się nie rodza a jeśli nawet o jakies 1 albo 2 %.
Ja osobiscie jestem teoretycznie chrzescijanem bo rodzice od maloego mnie tak wychowywali ale dzis owszem chodze do kosciola z rodzicami ale z przymusu nie z wiary. Oczywiscie moi rodzice msla ze jestem chcescijanem ale peszek...
Wierze ze jest jakas sila ktora to wszystko stworzyla ale nie dociakam co to jest konkretnie.
A kto mi powie jak można dawac "przymus" do chrzescijanstwa? przymus dlatego ze skoro znany nam już pan Roman G. dodal Religie do sredniej  a takie dziecko powiedzmy ze wierzy wa alacha ale chodzi do polskiej szkoly to jak do Kur** ma mieć np srednia 5.0 skoro 5 z religi raczej nie dostanie?!?!
ale powiedzmy sobie szczeze czy za okolo 5 albo 6 pololen nadal będzie takie chezescijanstwo jak dzis? jakos watpie chrzescijan jest bardzo bardzo dyzo ale wiekszosc ich dziecia nie przekaze wiary tak bardzo jak ich rodzice i tak beddzie coraz mniej i mniej.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Maj 2008, 18:18:29 »
Widzę, że wujek Flint musi wkroczyć, bo tu głupoty się zaczyna wypisywać.

Cytuj
Chrześcijanizm liczy sobie 2k lat z hakiem. Jezus głosił o równości człowieka względem Boga, głosił również o innych pierdołach.

Jezus głosił wiele mądrych rzeczy, nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Cytuj
Jest gro ludzi, którzy uważają się za wiernych chrześcijan, chodzą co niedziele do kościoła, modlą się, są ministrantami etc. a po wyjściu z kościoła rzucają teletubisiówami na lewo i prawo.

Wymień mi chociaż jednego człowieka, który chociaż raz nie powiedział "teletubiś" w swoim życiu. Nikt nie jest idealny i każdemu może się to zdarzyć, a ten kto to mówi notorycznie po prostu nie potrafi panować nad własnym językiem, świadczy też to o ubogim "zapasie" jego słownictwa.

Cytuj
Mówią, że wszyscy są równi a jak zobaczą człowieka o innej karnacji to zaraz krzyczą np. 'walony czarnuch' itp. Sporo chrześcijan gnębi np. żydów, mimo, że nic im nie zrobili. U mnie w szkole jest jedna dziewczyna, która uznaje allacha i możecie mi wierzyć, ale łatwego ona życia nie ma. Tak samo z osobami, które mają problemy z nadwagą. Jak zwracam tym 'wiernym' chrześcijanom uwagę, to racza mnie spojrzeniem, które mówi 'co ci odwaliło?'

Mógłbyś opanować się z wulgaryzmami. Powiem Ci, że jeszcze nie widziałem rasistowskiego CHRZEÂŚCIJANINA, a nie kogoś na pokaz. Poza tym w kościele katolickim istnieje takie coś zwanego Spowiedzią ÂŚwięta. W tym oto(moim zdaniem drugim jeśli chodzi o ważność) sakramencie, człowiek doświadcza Miłosierdzia Boga, który poprzez ziemskiego pośrednika przebacza mu popełnione grzechy. Oczywiście samo to, że człowiek pójdzie do konfesjonału, wypapla formułkę i dostanie rozgrzeszenie nie wystarczy. Musi zadośćuczynić za swoje winy i zmienić swoje postępowanie.

Cytuj
Coś mi się widzi, że to im odwaliło, a nie mi. Ja jestem chrześcijaninem, gdyż dużego wyboru nie miałem, zresztą nikt nie miał. To rodzice wybierają za ciebie twoją religię, a ty ją możesz zmienić jak podrośniesz, ale nie licz na akceptacje przez babkę moherowy beret.

Przypominam Ci, że człowiek ma WOLNY WYBÓR, powiedz rodzicom, że po prostu w Boga nie wierzysz i nie chcesz uczestniczyć w życiu katolickim, gdyż po prostu nie czujesz się z tym dobrze. Ciężko to wytłumaczyć takim jak Ty, ale myślę, że powinieneś powiedzieć, że po prostu nie chcesz być kimś kim tak naprawdę nie jesteś.

Amen.

Forum Tawerny Gothic

'Prawdziwi' chrześcijanie
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Maj 2008, 18:18:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything