Ja nie wierz? w co? takiego jak reinkarnacja. Wiele o tym us?ysza?em i nadal twierdz?, ?e reinkarnacja nie istnieje. Tak samo odnosz? si? do "czwartej g?sto?ci".
Aha, czyli wg. Ciebie jaki jest cel naszej egzystencji na ziemi? Mamy siedzie?, niszczy?, my?le? tylko o sobie i gardzi? innymi? Dla mnie to jest bez sensu. Przecie? musisz kiedy? wróci? do tego prawdziwego domu (nieba) i zej??, aby si? dalej rozwija?. Po cz??ci jest to prawo wolnej woli.
Nie przemawia do mnie, ?e jeste?my zwyk?ymi paso?ytami, które to urodzi?y si? bez celu.
Dodam jeszcze, ?e wszystkie oficjalne religie (nie wspominam o sektach, bo tu jest ró?nie) wierz? w reinkarnecj? oprócz Waszej. Pisze waszej, gdy? zapewne wi?kszo?? ze spo?eczno?ci tego forum to katolicy.
W ogóle s?dz?, ?e s?dzisz i? reinkarnacja jest jakim? nowym, durnym wymys?em wymy?lonym przez jakich? fanatyków. Poczytaj sobie o regresji hipnotycznej – ludzie dzi?ki temu dowiaduj? si? o poprzednich wcieleniach. By?y czasy, kiedy to tak? sam? metod? wykorzystano na osobach os?dzonych o naruszenie prawa, tak wi?c jest ona wiarygodna.
Niejednokrotnie równie? zdarza?y si? przypadki kiedy to 4 letnie dzieci zacz??y szczegu?ówo opowiada? o swoim poprzednim ?yciu. Czy naprawd? s?dzisz, i? taki ma?y gówniarz który to ledwo umie chodzi? mo?e nawymy?la? pe?no zaskakuj?cych historyjek? Bajki do takiego czego? nie inspiruj?.
B?d?c nastolatkiem, mo?na bardzo szybko straci? wiar? w P. Boga. Nie chodzenie do ko?cio?a, przyja?? z nieodpowiednimi osobami itp. Niedawno spotka?em osob?, która chcia?a wzbudzi? u mnie co? w rodzaju strachu, szacunku, czy te? chcia?a mi po prostu zaszpanowa? przeklinaj?c. Takie zachowanie nale?y do pokus, które tylko oddalaj? od wspólnoty Ko?cio?a.
No có?, je?li kto? jest ?atwowierny. Teraz modne jest jechanie po katolikach, Jezusie po czym wszyscy kultularnie w niedziele udaj? si? do ko?cio?a. Irytuje mnie takie zachowanie i brak tolerancji. Tacy ludzie sami nie wiedz? w co wierz?, a religi? ju? od dzieci?stwa traktuj? jako przymus i klepanie regu?ek. Nie wiedz? czym jest wiara.
Jak dla mnie to nie jest powód by nazywa? j? sekt?
Nie, w ?adnym wypadku jednak te "gro?by" zwi?zane ze zbawieniem wygl?daj? bardzo przeci?tnie i to jest w?a?nie upodabnianie do pospolitej sekty, która to stosuje podobne metody. Ponadto, nie ?yjemy w czasach ?rednich, gdzie ludzie byli bardzo naiwni i ?atwowierni tak wi?c nagonki o zbawieniu mnie nie przekonuj?.
W ?redniowieczu - owszem, zdarza?y si? przypadki, ?e kap?ani zachowywali si? niew?a?ciwie.
LOL, przypadki. Oni sobie regularnie urz?dzali, ?e tak powiem istny "hardkor" pal?c o?wieconych, rzekome czarnownice itd.