Ankieta

Twoj

Nordmar
132 (29.8%)
Myrtana
163 (36.8%)
Varant
148 (33.4%)

Głosów w sumie: 432

Autor Wątek: Ulubiona prowincja  (Przeczytany 50124 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

None

  • Gość
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #140 dnia: 13 Maj 2010, 20:12:38 »
W GIII zdecydowanie spodobał mi się Nordmar. Z wyglądu jest bardzo ładny, piękne krajobrazy no i panuje klimat w tej części Myrtany. Jeżeli chodzi o klany, to najbardziej spodobał mi się klan wilka oraz ognia. Będąc w Nordmarze, można dużo nabić pkt. doświadczenia oraz trochę zarobić.

Natomiast jeżeli chodzi o Myrtanę to również wygląda całkiem nieźle i też panuje w niej jakiś tam klimat. Jednak nie zachwyca aż tak jak Nordmar. W Myrtanie również można trochę zarobić na lepszy pancerz oraz oręż a także nabić trochę doświadczenia. Zwierzyny tam nie brakuje.

Varant nie przypadł mi zbytnio do gustu, tak samo jak Assasyni, zdecydowanie wolę Nordmar bądź sam środek Myrtany. Aczkolwiek ładnie prezentuje się pustynia i panuje w niej jakiś tam klimat aczkolwiek to nie dla mnie.

Offline FireFly

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #141 dnia: 22 Lipiec 2010, 22:31:28 »
Jako, że terenów "zielonych" mieliśmy pod dostatkiem w GII (GI - w końcu to bardziej góry, niźli drzewa trawki etc), Myrtana odpada (nie powiem, parę miejsc mi się spodobało - najbardziej Silden i tamtejsze lasy).
Więc Nordmar vs Varant. Dobra, pojedynek na kilka rund, bez chamskich zagrań!
1. Przyroda:
Nordmar: zimno, zimno, zimno! Do tego dość niebezpiecznie (ogry i inne przerośnięte kransoludy... eee, miałem na myśli karłowate olbrzymy... cholera, nvm). Jednak te góry wyglądają majestatycznie... Tja, szkoda, że nie są bardziej bezpieczne. :P
Varant: hmm, coś cieplej się robi na przełęczy z Myrtany. I cieplej, i cieplej. Dobra, jesteśmy na pustyni. "O KU**A, GORÂĄCO!" - to krzyk każdego, kto zrobi sobie wycieczkę krajoznawczą. Jeszcze te szakale. I pełzacze tam jakieś. Hmm, coś na plecach robi się gorący, jakby para szła. Odwracamy się i widzimy przerośniętą jaszczurkę, która przegieła z papryczkami. Znaczy się smoka. ;) Też ciężko, ale minimalnie bezpieczniej, niż w Nordmarze. Poza tym takie złoty piasek...
2. Ludzie i kultura:
No, w tym Nordmarze to przywitać umieją. Kawał szynki (wg gry "najlepiej smakuje w sosie myśliwskim" ;]) i flaszka do tego. I ciepło w domostwach. Może i są prości, twardzi i walą prostą z mostu, ale są honorowi i przy****dolić umieją. Poza tym, kobiety też mają czym oddychać... walczyć, ma się rozumieć. I tłuką Orków jak Jurand Krzyżaków... Nie znacie? Ech, nieważne. I ładnie grają tu - przywitali mnie tu jak Szkoci każdego (nie, nie chodzi o "szkocką") - grą na dudach. A wyglądają jak taki mało popularny lud, mało kto o nim wie. Zowie się Wikingowie. Podobało mi się tam.
Handel. Zaraz, pomyłka jakaś. Wodą? Dobra, pustynia, niezły interes w sumie. ÂŻe co?! LUDÂŹMI?! Tych Asasynów nieźle pogibało. Wprawdzie znają się co nie co na walce i na truciznach... właśnie w tym problem. Zawsze mogłeś się obudzić z nożem w bebechu i modlić się, żeby ta trucizna szybko działała. Ale za to towary mają najlepsze pod słońcem (nie tylko pustyni). I "parapetówki" mają niezłe. Te tańczące dziewczyny, mhmmm... A, tak, niewolnice - niewolinctwo jest be! Ale grają świetnie. Coś jak Egipt? Też nie znacie? Ech...

Dobra, rozpisałem się jakbym był tam. :P Jednak Varant. Te złote piaski, muzyka, niewolnice (a co! :P). I wygląd domostw.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #141 dnia: 22 Lipiec 2010, 22:31:28 »

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #142 dnia: 04 Sierpień 2010, 22:41:32 »
Oczywiście najbardziej podoba mi się Nordmar, fajne klimaty, niebezpieczeństwa, trudny teren, to kraina w sam raz dla prawdziwego wojownika. No i oczywiście mieszkańcy, mówię o prawowitych mieszkańcach Nordmarczykach, najlepszych kowali, wojowników, zabójców orków,myśliwych i górników na świecie.
Ciągle musisz chodzić z bronią w pogotowiu i zawsze, gdy ci się nudzi można dla rozrywki zaatakować najbliższy orkowy patrol, a jeśli chcesz większej rozróby zawsze najdą się chętni. Po za tym ten nie zwykły spokój, który tam panuje (gdy nic cię nie atakuje).
                                  
Nie będę dokładnie opisywał tej krainy bo niektórzy już to zrobili.
                                                    NORDMAR JEST THE BEST
« Ostatnia zmiana: 04 Sierpień 2010, 22:44:10 wysłana przez Garik77 »

Offline hellchoseme666

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #143 dnia: 03 Luty 2011, 00:21:01 »
Moją ulubioną prowincją jest Varant, a wynika to z różnych względów. Piękne widoki, mimo iż takowe można obejrzeć zarówno w Myrtanie, jak i Nordmarze to tamtejsze najbardziej mi przypadają do gustu. Kultura Asasynów jest bardzo ciekawa i intrygująca, ich styl życia, zasady itd.. też mają z tym związek.

Offline CzaroJCT

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #144 dnia: 25 Luty 2011, 01:39:52 »
Varant w nocy, Myrthana o zachodzie słońca i Nordmar... wcale <lol> Dawno nie grałem w G3, oj dawno, ale wierzcie mi lub nie, takie obrazki jak Ardea - Cape Dun (widok z chatki Lens'a!) o zachodzie słońca, czy podróż przez pustynię w środku nocy pamiętam do dziś. Szczególnie jak się zasłucham w niektóre utwory z soundtack'a szybko sobie przypominam.

Offline Rhobar IV

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #145 dnia: 04 Marzec 2011, 11:38:48 »
Ja najbardziej lubię Myrtanę, gdyż to podobno jest ojczyzna Bezimiennego. Lubię tę prowincję też za dużo miast, i kupców. Największą zaletą jest to, że jest głównym miejscem pobytu Beziego.
To tyle z mojej wypowiedzi.
Pozdrawiam.

Offline RobertG

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #146 dnia: 11 Kwiecień 2011, 14:11:38 »
Nie mam swojego typu.
To prawda, w Gothicu II było dużo lasów i zieleni, jednak Myrtana w Gothicu III to zupełnie coś innego. Gothic II był o wiele bardziej mroczny i to obojętnie gdzie weszliśmy - do jakiegoś domu, do lasu, czy do miasta. Gothic II miał tą swoją magię pod tym względem, zwłaszcza kiedy dopiero zaczynaliśmy grę. Ten strach, czy coś nie czai się za rogiem... Ciemne jaskinie pełne krwiożerczych stworzeń i krzaki, za którymi śpi ogromny cieniostwór. Co za to dała nam Myrtana? Jasne i słoneczne łąki, miłą dla oka zieleń, króliczki, oraz o wiele mniej niebezpieczeństw. No, chyba że mamy jakiegoś grata miast broni i nie została nam żadna mikstura lecznica (a to rzadko się zdarzało). Nie przesadzałbym więc, kiedy mówimy o powiązaniu Khorinis i Myrtany, bo obie krainy zostały przedstawione na zupełnie różne sposoby.
Tak, Myrtana niewątpliwie mogła przyciągnąć graczy. Dość duże i ciekawe pod względem optycznym miasta pełne kupców i nowych zadań to taki przystanek przed tym, co mogło nas dopiero czekać.

Normad jest niewątpliwie najciekawszą z krain, które dotychczas stworzono na potrzeby serii Gothic. Przenikające przez grube futra zimno, groźne stworzenia i trudne do znalezienia ścieżki. Nigdy nie wiadomo było, czy w tej chwili jesteśmy na dolnym poziomie tych gór, czy na wyższym. ''Niech to, ten facet miał stać dokładnie tutaj! A może jest... nade mną?''. Zawsze kiedy wracałem do Nordmaru odkrywałem tą krainę na nowo. Bez przeszkód mogłem też walczyć z grupkami orków, trolli, tygrysami szablozębnymi, watahami białych wilków, rozpruwaczami i innymi piekielicami. Ciągłe uczucie zagrożenia z Gothica II powróciło. W tych krzakach mógł się znowu kryć cieniostwór, na każdym zakręcie trzeba było przystanąć, bo w każdej chwili wataha wilków mogła wybiec zza drzew i odciąć nam drogę. No i ludzie, którzy do złudzenia przypominają bardziej mitycznych, niż rzeczywistych wikingów. Noszący potężne zbroje i broń, wykuwający najlepszy oręż na świecie i czczący z zapałem Innosa - boga, który w tych warunkach okazuję się być najbardziej pomocnym z bóstw.

Varant był miejscem, które jednocześnie kochałem i nienawidziłem. Nienawidziłem ponad 20 krwiopijców nad Lago i armii ożywieńców, nienawidziłem wyskakujących zza piasku pustynnych pełzaczy. Ale tak na prawdę czepiam się o byle co, bo i Varant został świetnie zaprojektowany przez twórców. Wydmy. Ciągnące się przez wieczność wydmy i w końcu oaza... a to co? Krokodyl i stado lwów! Albo co gorsza, gargulec. W końcu po wielu godzinach drogi docieramy do miast stworzonych przez handlarzy niewolników i lud nadzwyczaj uwielbiający wygody i złoto. Miękkie łoża, owoce i złote monety na stołach, oraz półmiskach. Walki na arenach z nie byle jakimi przeciwnikami, jak to miało miejsce w Myrtanie. Do tego Koczowniczy i starzy znajomi z Khorinis w niebieskich szatach chowający się w jaskiniach. Walka o prawie nic nie wartą pustynię była świetnym pomysłem. Koczownikom mogliśmy dać jakąś jaskinię i mały obóz. Reszta to wydmy należące do różnych stworzeń i oczywiście wspaniale zaprojektowane miasta Asasynów. Pałac Zubena w Ishatar, ÂŚwiątynia w Bakareshu...

Wybór jest trudny. Ostatecznie wybrałem w ankiecie Nordmar, gdyż był on krainą stworzoną z pomysłem (tak zwane poziomy, spore ilości nareszcie wymagających przeciwników). Nie mniej jednak wszystkie krainy miały ''to coś''. W mniejszym, lub większym stopniu zadbano w nich o sposób przemieszczania się, inaczej zaprojektowano ludzkie i orcze wioski, inaczej też potraktowano stworzenia i poziom trudności, który wymagał pokonania ich.

Offline Bezi Mienny

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 1
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #147 dnia: 03 Czerwiec 2011, 15:47:51 »
Na samym starcie odpada Varant, nie lubię pustyni ani arabskich rytmów. Pozostają więc Nordmar i Myrtana.
Nordmar - o tak, zimna, mroczna i niebezpieczna kraina. Na dodatek klasztor magów ognia i Klany. To wszystko powoduje, że Nordmar ma swój klimat i warto w nim spędzać czas w grze. Jest tam Generał Lee, poza tym lubię być w chatach nordmarczyków - tak, jak w domu w zimowe popołudnie.
Myrtana - ciepła, zielona kraina okupowana przez orków. Soundtrack do Myrtany po prostu rewelacyjny, kiedy go słucham, czuję się, jakbym to ja był w Myrtanie, spokojnej krainie ogarniętej wojną. To jest jak baśń. Nieraz przystaję, aby posłuchać soundtracku. Co do samej krainy, to jest sporo fajnych mieścin (moja ulubiona to Silden).  Tak, jak wspominałem - w Myrtanie jest klimatycznie i dlatego mi się podoba.
Ostatecznie, mój wybór pada na Myrtanę. Bo Nordmar to cały czas tylko  <rycerz>.

Offline MarVolO

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy!
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #148 dnia: 05 Czerwiec 2011, 18:33:30 »
Najbardziej przypadł mi do gustu Nordmar, z tych samych względów co zostały tu wymienione, ale miasta najlepsze są według mnie w Myrtanie. Zwłaszcza nocą. Ma to tak charakterystyczny klimat że przypominają mi się stare czasy. Chciałbym aby taki klimat znów powrócił przy gothicu 2, albo części pierwszej...

Offline Wentres

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #149 dnia: 03 Lipiec 2011, 17:22:33 »
Myrtana Ten las te piękno natury Można sie popłakac ze szczęścia chociaż nordmar lubie śnieg Varant jak oni tam wytrzymuja tak gorco ze huh XD ok lubie te trzy można powiedziec.

Offline Entwhiler

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda będzie spisana krwią.
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #150 dnia: 10 Lipiec 2011, 20:18:11 »
Ja najbardziej lubię Myrtanę. Lasy, jaskinie i mnóstwo zwierząt. Poza tym ma według mnie świetny soundtrack. Nordmar też jest fajny ale nie przypadł mi do gustu jego krajobraz. Varant to dla mnie najnudniejsza krain na kontynencie. Tylko upał i żółty piasek.

Offline Noorex Jr.

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wdycham bagienne ziele
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #151 dnia: 11 Lipiec 2011, 22:09:59 »
Moją ulubioną prowincją jest Myrtana ;) Może dlatego, że lubię mieszkać na nadbrzeżach? Sam mieszkam w głębi Polski więc... Poza tym ten klimat. Nie można tam się nudzić. Wiele jaskiń gdzie można znaleźć ciekawe itemy czy potwory. Fajne miejsca do polowania i do planowania zasadzek na posterunki orków/bandytów czy też na zwierzęta. Bujna roślinność i piękne miasta. Pełno wojowników z którymi można powalczyć albo zawrzeć sojusz. Co do ulubionego miasta to jest to oczywiście Vengard, Ardea i Cape Dun bo jak mówiłem lubię mieszkać w tym terenie. W ogóle w Myrtanie jest wiele miast w których można się wzbogacić. Warto w Myrtanie wyrobić umiejętności złodziejskie, a wtedy jesteśmy bogaci.

Jednak ja głównie jestem łowcą nagród. Idę tam gdzie będę mógł zdobyć cenne rzeczy oraz gdzie będę mógł posiekać kilku kolesi przy okazji. Najlepiej do tego nadaje się właśnie Myrtana i Varant. Jednak ja jestem po stronie Myrtany :)

Offline Cezus

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 53
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #152 dnia: 12 Lipiec 2011, 13:37:04 »
Zdecydowanie  Varrant. Można tutaj podziwiać przepiękne krajobrazy których brak w Nordmarze. Varran ta swój jedyny i niepowtarzalny klimat, nie chodzi tutaj o pogodę. Dodatkowo ludzie mieszkający tutaj osiągnęli wysoki poziom życia. Asasyni mają przepiękne miasta którym nie dorównuje nic. Zwłaszcza Mora Sul jest takim typowym miastem pustyni. Dodatkowo są tutaj kopalnie złota.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #153 dnia: 23 Lipiec 2011, 20:55:22 »
zdecydowanie nordmar gdzy jest wymagajaca kraina a zarazem troche straszna a zarazem uwielbiam gdy latwo sie zgubic i musisz szukac sam drogi :D

Offline Axel Ontero

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 387
  • Reputacja: 520
  • Płeć: Mężczyzna
  • "Każdy z nas w życiu jakiś kurs obrał."
    • Karta postaci

Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #154 dnia: 29 Lipiec 2011, 08:36:56 »
ja najbardziej lubie mroźne tereny Nordmaru :D :D

Offline Aharo

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 253
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Miej serce i patrzaj w serce
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #155 dnia: 04 Sierpień 2011, 10:31:42 »
Dla mnie Myrtana. Piękny krajobraz, Thorus przy bramie, no i jedyna prowincja gdzie udało mi się zdobyć w każdym mieście reputacje powyżej 75%.

Offline Gromak

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 423
  • Reputacja: 480
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bielą ciepłą wybrała życie w jednym i śmierć...
    • Karta postaci

Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #156 dnia: 07 Sierpień 2011, 16:43:43 »
Varant, bo tam mi się nie zacina gra :D

Offline Kamo44

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 28
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #157 dnia: 07 Sierpień 2011, 17:10:30 »
JA tam zawsze najbardziej lubiłem myrtane krajobrazy zieleni itp

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ulubiona prowincja
« Odpowiedź #157 dnia: 07 Sierpień 2011, 17:10:30 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything