Dotarli bez przeszkód do wnętrza tuneli. Przeciwnicy zapewne wiedzą, że ktoś zmierzał w ich stronę, ale nie zaatakowali przynajmniej od razu. Było rzeczywiście za cicho jak wspomniał, o tym Adaś, ale mauren nie tracił nerwów, tylko szedł dalej. W końcu dotarli w pobliże karczmy, gdzie stery objął już Kazmir. Na przeciw nim wyszedł jeden z lojalnych wampirów, który rozpoczął rozmowy. Wygląd postaci sprawił na Nawaarze wrażenie było widać w niej doświadczenie i wiele wieków przeżytych, także zapewne nie raz miał do czynienia z buntami pośród swojej rasy. Krasnolud jak to krasnolud przeszedł do konkretów i niemal, jak zawsze poleciały artykuły prawne trochę gróźb i rasizm z tym ostatnim wampiry będą musiały się zmierzyć, po tych zamieszkach, bo to już drugi raz jak wampiry sobie zaszalały u krasnoludów. Ciemnoskóry nie odzywał się na razie, tylko opuścił kuszę nikt raczej nie powinien się na razie atakować.