Myślę że ten wątek może spowodować waśnie między użytkownikami, a przynajmniej utratę punktów szacunku u niektórych. Ale ja się podejmę wyrażenia swojej opinii, nawet kosztem utraty powyższych punktów.
Odnośnie tych wyborów mam mieszane odczucia, ale najbardziej skłaniam się do oddania mojego głosu na Hołownię. Pierwszy powód to jest taki że prócz Dudy i Trzaskowskiego, ma dość wysokie poparcie w sondażach - czyli dość realne szanse (przynajmniej jak w sobotę widziałem). Druga sprawa jest on bezpartyjny, mam świadomość że może wchodzić w jakieś konszachty prędzej czy później. Ale na ten moment jest bez partyjny i co najważniejsze nie lubi PiSu. A sam ich osobiście nie lubię, bo patrzę i widzę co robią. No a jak każdy z was nie mam ochoty żyć w kraju na poziomie Wenezueli. Widzę do czego próbuje doprowadzić PiS, że to nie jest demokracja, że sądy przestają coś znaczyć, nic sobie nie robią z konstytucji no i cichaczem coś MSWiA kombinuje jak rozbroić obywateli (coś knują z ograniczeniami dla posiadaczy broni, oraz z czarnoprochowcami).
Dlatego jest to dobry pomysł, bo PiS będzie miał sejm, opozycja ma Senat,a prezydent będzie niezależny i żaden kolega z partii nie będzie mówił mu co ma robić. Czyli w skrócie jak wiemy skończy się przepychanie jakiś szemranych ustaw.
No a trzecia rzecz to jego program, a przynajmniej jeden ważny punkt który mnie interesuje. Poziom wód w Polsce, bo sam odczuwam to w praktyce. Korzystam z wody ze studni, do tej pory ta studnia była bardzo wydajna, zawsze miałem koło 6m wody w zapasie. I w pewnym momencie przy normalnym użytkowaniu, gdzie nigdy nie było problemów - nagle zacząłem mieć niebezpiecznie niski poziom wody. Jak nie zaczniemy faktycznie robić coś w kierunku magazynowania wody, to za chwilę zacznie brakować.
I to są powody dla których się skłaniam oddać na niego głos.