Autor Wątek: Skryć się przed słońcem  (Przeczytany 19620 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #220 dnia: 28 Luty 2020, 21:19:43 »
Kenshin nie spodziewał się kontrataku od rannego strzygonia, który rzucił się na niego jak, tylko otrzepał się po upadku. Ork miał już plan wykaraskania się z tego, ale wtedy sprzymierzony wampir dopomógł, dobijając kreaturę. Łowca wstał niemal od razu, kiedy strzygoń od kopnięcia odsunął się kawałek, pochwycił swoją wardynę i nie miał czasu na dłuższe, czekanie i ruszył w bój. Czarny ork rozświetlony przez dwa księżyce, pędził w kierunku wampirów i jednej ekkimmie się to nie spodobało. Użyła ona swoich umiejętności akrobatycznych, żeby znaleźć się blisko orka. Kenshin nie spodziewał się takiego obrotu spraw, ale miał w zanadrzu pewną sztuczkę mianowicie taką, że użył telekinezy swoją lewą ręką, starając się wytrącić ją z równowagi, by zaniechała atak. Udało się, ale połowicznie, bo rzeczywiście bestia została, wytrącona z równowagi, ale szybko wzbiła się do góry dzięki nadnaturalnym zdolnością i próbowała ciąć swymi pazurami. Ork zamachnął się wardyną w lewo, odcinając łapy razem z pazurami. Ostrze z czarnej rudy poradziło sobie z tym bez problemów zaś drugim, zamachem trafił on w bok wampira niemal, przecinając go w pół. Łowca jeszcze na tym nie poprzestawał, gdyż noc była wielkim sprzymierzeńcem krwiopijców, więc na koniec ciął z góry na dół, przepoławiając czaszkę bestii na pół. Wpływający mózg nie mógł dalej funkcjonować tak samo jak jego właściciel.

 
1x wup
2x ekimma
2x strzygoń     

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #221 dnia: 29 Luty 2020, 11:19:53 »
Walka trwała nadal. Członkowie drużyny jako tako sobie radzili. Nie był to jednak koniec, część dzikich wampirów wciąż atakowała i kwestią czasu było aż ktoś z drużyny w końcu polegnie. Trzeba było zakończyć to szybko. Dragosani czuł w sobie moc krwi, którą wypił z wupa. Nadnaturalna moc rozpłynęła się po jego ciele, wzmacniając go, dając mu skupienie i siłę. Ruszył do ataku. Wup nie stanowił dla niego obecnie równego przeciwnika. Drago skoczył ku niemu i zadał cios, nim dziki wampir mógł w ogóle zareagować na atak. Cięcie szabli spadło na szyję wupa, pozbawiając go głowy. Dragosani natychmiast wykorzystał chwiejące się ciało wupa i wskoczył na jego ramię, odbijając się od niego wysoko w powietrze. Tam złapał przelatującego strzygonia za skrzydło i tym samym ściągnął go na ziemię. Obaj spadli, Drago zwinnie, strzygoń niezbyt. Antares od razu poderwał się i spadł na strzygonia niczym plaga. Pozbawił go skrzydła, coby wampir mu nie uciekł. Strzygoń próbował się bronić, lecz Dragosani po prostu pozbawił go ręki i zadał ostatni cios, pozbawiający go głowy. Niemalże w tym samym momencie uchylił się przed szponami ekkimy, która go zaatakowała. W zdegenerowanym móżdżku dzikiego wampira zapewne wydawało się to dobrym pomysłem, atakować go, gdy jego uwaga skupiona jest na czymś innym. Lecz Dragosani był prawdziwym wampirem, nie nędzna namiastką. Noc sama w sobie była wydłużeniem jego zmysłów. Prześlizgnął się w niskim piruecie pod ciosem ekkimy, podhaczając jej nogi i przewracając ją. Ostrze szabli błyskawiczine spadło na jej szyję, jak topór kata. Pozostały dwa wampiry. Ekkima i strzygoń. Oba uznały Dragosaniego za groźnego przeciwnika i oba postanowiły zaatakować go równocześnie. Strzygoń spadł z góry, ekkima zaatakowała od dołu. Antares musiał uniknąć szponów ekkimy i strzygonia, lecz nie oznaczało to, że nie może odpowiedzieć ostrzem. Uskoczył przed atakiem ekkimy. Strzygoń spadł na niego z powietrza a Drago odpowiedział atakiem. Uchylił się w bok i pozbawił strzygonia łapy. Krew chlusnęła na ziemię, wampir wrzeszcząc w szoku i bólu spadł na ziemię. Na uderzenie serca wykluczony z walki. Tyle Dragosani potrzebował. Ekkima znów zaatakowała. Drago odtrącił jej szpony demoniczna ręką i szybkim cięciem pozbawił ja głowy. Nim jej ciało padło na ziemię, Antares przypadł do wstającego strzygonia. Przycisnął go noga do ziemi, złapał za łeb i wsunął ostrze pod gardło. Jednym cięciem odciął głowę. Odrzucił ją na bok. Rozejrzał się wokół.
- To chyba wszystkie - powiedział.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #221 dnia: 29 Luty 2020, 11:19:53 »

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #222 dnia: 29 Luty 2020, 14:42:45 »
Imago również się rozejrzał po pobojowisku. Trupy oraz ich większe i mniejsze fragmenty walały się po okolicznej ziemi, stając się dodatkiem do ciał bękartów i ich nabitych na pale głów. Splunął na jedno z zabitych przez siebie trucheł i wyjął z niego orion, po czym go oczyścił. Schowawszy go uczynił to samo z nożem. Otarł jeszcze dokładnie klingę katany i schował ją do pochwy.
- Przynajmniej na razie - odpowiedział. Wskazał na głowy na palach. - Nie jestem ekspertem od wampirów niższych, ale te zwierzęta raczej nie byłyby na tyle inteligentne, by to zrobić. Chyba że rzeczywiście jest tu coś "większego". Powinniśmy się rozejrzeć dokładnie po forcie, może ktoś przetrwał, a może coś jeszcze tu na nas czyha.

Offline Vulmer

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 178
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #223 dnia: 29 Luty 2020, 18:29:31 »
- Gdyby ktoś przeżył to dawno byłby w Progach, a fort odzyskałyby Bękarty, i pewnie teraz "wyzwalaliby" gminę. Czyszcząc każdą nore.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #224 dnia: 29 Luty 2020, 19:08:42 »
- Pokładasz zbyt wielką wiarę w Bękartach - odparł Dragosani. Nie wspomniał o tym, że Bękarty tak naprawdę nie miały prawa przeprowadzać takiej hipotetycznej akcji zbrojnej. Z nieodgadnionym wyrazem twarzy patrzył na stertę trupów Srebrnej Ręki. Spojrzał w niebo. - Mamy trochę czasu, przeszukajcie więc obóz. Nie możemy zapewnić poległym należytego pochówku, ale możemy oddać ich płomieniom. Jak to robiły dawne ludy. Może znajdziemy tu jakąś oliwę czy coś.

Offline Vulmer

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 178
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #225 dnia: 29 Luty 2020, 19:16:57 »
- Może. Odparł wampirowi. I poszedł przeszukać obóz, kierując się do tutejszych budynków.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #226 dnia: 01 Marzec 2020, 13:24:19 »
Walka zakończyła się póki co. Wszystkie bestie zostały zabite w dość ciężkim boju, ale w końcu mięli trochę przerwy. Ork rozejrzał się w pobojowisku i dopiero teraz, zobaczył jaka naprawdę masakra miała miejsce w tym obozie. - Masz rację młody wampirze to musiało być zaplanowane, przez kogoś znacznie inteligentniejszego niż te bestie, co leżą u twych stóp. Dragosani zbieramy trofea z nich?
Kenshin nie chciał wchodzić w tematy polityczne, bo go nie dotyczyły w żaden sposób dlatego też milczał w tym temacie.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #227 dnia: 01 Marzec 2020, 13:53:20 »
- Jeżeli chcecie to zbierzcie odparł wampir. - Ja nie mam już flakonów na krew, a z innych trofeów interesują mnie tylko skóry tarlesstów.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #228 dnia: 03 Marzec 2020, 20:05:42 »
- To my zajmiemy się resztą prawda Quinn? Zadał pytanie retoryczne, ale młody łowca jakim był elf musiał, wciąż nabierać wprawy w pozyskiwaniu trofeów, także tutaj ma na czym trenować. Kenshin zabrał się najpierw za to byle, co wspólnymi siłami ubili wyłącznie dlatego, że był sam w stanie przewrócić go, żeby dotrzeć do trofeów. Na początek ork dorwał się do paszczy, żeby pozbawić fenorum zębów do tego, wykorzystał sztylet oraz własną siłę, bo najpierw ostrzem wszedł w dziąsła a potem powoli, wypychał kieł z dużą ostrożnością aż, wyleciał ze szczęki. Ork w ten sposób pozbawił wampira wszystkich zębisk, które potem starannie poczyścił z resztki krwi oraz dziąseł i schował do swej torby. Teraz naszła pora na pazury łowca klęknął najpierw do łapy, która była przy ciele tam znów, wykorzystał swój nóż, lecz był jeszcze bardziej skupiony, bo pazury potrafiły łatwo odprysnąć, przez co cena sprzedaży była mniejsza. Kenshin powoli wkładał ostrze opuszek i delikatnie podważał, zwracając szczególną uwagę, żeby pazur odchodził we wszystkich miejscach na raz gdy to się udało, ściągał go z noża i od razu chował do torby, gdy oprawił jedną dłoń to odciętą również się zajął, bo trofea były całe no i na sam koniec, obciął bestii łeb razem z aparatem słuchowo-węchowym w obecnej sytuacji takie rzeczy mogą schodzić ze względu na to, żeby jakiś szlachcic czy inny mieszczan mógłby się pochwalić, iż ubił wąpierza. Następnie zajął się strzygoniami tutaj sprawa, przebiegła podobnie jak z fenorum, tylko skrzydła uciął przy nasadzie pleców, gdzie tkanka była najmiększą, potem złożył je do siebie i związał razem w taki sposób pozyskał on skrzydła no i na sam koniec, pozostawił ekkimy tutaj nie musiał rozmyślać, tylko zrobił to analogowo jak wcześniej, jednakże pamiętał, że jednej sam łeb rozpłatał dlatego nie wziął jej głowy. Teraz powoli zabrał się za pakowanie wszystkiego. - Jak to pomieścimy? Może zostawimy tutaj i wrócimy w drodze powrotnej? Brać to wszystko teraz może nas nieco opóźnić w marszu.
Zasugerował towarzyszom.

// Pozyskałem do podziału :

8 zębów fenoruma
16 szponów fenoruma
1 łeb fenoruma z aparatem słuchowo-węchowym

8 skrzydła strzygonia
16 kły strzygonia
24 pazurów strzygonia
4 łeb strzygonia
   
48 kłów ekkimy
64 pazurów ekkimy
5 łeb ekkimy

// Do prowadzącego jak coś przeoczyłem, że bestie powiedzmy nie były kompletne to proszę, o sprostowanie pozyskanych trofeów

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #229 dnia: 04 Marzec 2020, 09:02:05 »
- Pewnie, pomogę. To ja się za wupy biorę - podszedł do zwłok pierwszego wampira i sięgnął po mały nożyk myśliwski trzymany w pochewce za pazuchą. Upewnił się że zwierzyna jest martwa, bowiem przezorny zawsze ubezpieczony, a elf nie chciał skończyć jako pokarm i zabrał się za oprawianie, przyklęknął przy ciele i złapał za jedną z łap i pewnym ruchem noża zaczął wycinać pazury. Płytka sięgała zaskakująco głęboko, musiał ciąć niemal na pół palca, co nie przeszkadzało mu, sprawnie oddzielił pazur od mięsa i kości i podważył go ostrzem noża, ściągając go. Odłożył na miejsce i zabrał się za kolejny. Żmudna, powolna robota, ale taki byl przecież los myśliwego, wkrótce potem wyciął wszystkie sześć pazurów wupa i odłożył je na szmatkę obok, po czym nachylił się nad mordą wampira, na siłę rozszerzając jego pysk. Nie patyczkował się, z obrzydliwym chrupnięciem wyłamał żuchwę, odsłaniając potężne zębiska i zaczął nacinać dziąsła. Jak i pazury kły wampira były głęboko osadzone, elf odsłonił kość szczęki i precyzyjnym, mocnym uderzeniem odłupał kieł, który wypadł prosto na podstawioną dłoń Quinna, odłożył go obok kłów i kolejnym uderzeniem usunął drugi kieł, a następnie przeszedł do uzębienia oderwanej żuchwy. Powinienem zostać dentystą, uznał, rozcinając dziąsło i odsłaniając kość żuchwy. Kły w tym miejscu były słabiej osadzone, wystarczyło je odsłonić i podważyć ostrzem noża a wychodziły niemalże same, chwilę potem Quinn miał już w ręku dwa kolejne wampirze zębiska. Odłożył je na bok, odetchnął i zabrał się za kolejne truchło, a potem kolejne, metodycznie wycinając kolejne pazury i kły.

//Zdobywam:

40 kłów wupa
60 pazurów wupa

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #230 dnia: 04 Marzec 2020, 09:47:59 »
Łowcy zebrali trofea, zaś elf udał się na przeszukanie opuszczonych budynków. Wewnątrz z nich znalazł ten sam pokaz chaosu i zniszczenia co na zewnątrz. Porozbijane okna, zniszczone sprzęty. W czymś co musiało być magazynem, pośród stert resztek, znalazł zaś beczkę. Zapach roztaczający się od niej sugerował iż wewnątrz znajduje się łatwopalna oliwa. Zapewne miała być użyta jako paliwo do lamp, albo w celu odparcia oblężenia. Jak widać Srebrna Ręka nie mogła jej użyć. Teraz jednak mogła przydać się drużynie. Elf wytoczył beczkę na zewnątrz i tak już zajął się nią Dragosani. Drużyna wspólnie ułożyła ciała członków Srebrnej Ręki z jako takim szacunkiem, jak się dało, biorąc pod uwagę ich stan. Truchła wampirów odrzucili na bok, coby sobie gniły te resztki. Zresztą pod zabiegach łowców i tak niewiele z nich zostało. Ciała najemników zostały polane oliwą. Dragosani wyciągnął runę, gotów do ich podpalenia.
- Ktoś chce coś powiedzieć? - zapytał drużyny.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #231 dnia: 04 Marzec 2020, 10:15:45 »
Pozbierali co się dało z martwych wampirów. W spokoju mogli oddać wojownikom należyte honory, przy użyciu oliwy oraz ognia. Kenshin nie był nie wiadomo jakim mówcą, ale nauki w konkordacie trochę go czegoś nauczyły jak powinno się przemawiać, także postanowił nieco spróbować.
- Pożegnajmy dziś ogniem wielkich wojowników, którzy stawili czoła groźnej północy i ich bestią. Niech ich śmierć nie pójdzie w zapomnienie, a rozpali żar w sercach innych, żeby zakończyć rządy wampirów w Revar na dobre.
Ork skończył, nie wiedział jeszcze, co mógłby powiedzieć zaś z drugiej strony, mówić za dużo też było źle. Teraz niech król czyni honory i spali ciała.

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #232 dnia: 04 Marzec 2020, 10:55:13 »
Imago z kolei milczał. Nie miał niczego do powiedzenia. Nie cenił bohaterów. Z resztą wątpił aby ci tutaj nimi byli. Choć z drugiej strony każdy mógł być bohaterem. Nawet ktoś robiący coś tak prostego jak otulenie przestraszonego chłopaka płaszczem i powiedzenie kilku ciepłych słów, by pokazać mu, że świat się nie skończył.
Wampir odgonił myśli związane z przeszłością. Skupił się na chwili obecnej. Cały czas milczał. Niecierpliwił się. Chciał iść dalej. Po skóry. Po inne wampiry. Chciał wybić tych sukinsynów i bestie.

Offline Vulmer

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 178
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #233 dnia: 04 Marzec 2020, 19:58:19 »
Vulmer milczał, nie było nic do dodania. Znał tylko tutejszego dowódcę. Przyjrzał się ciałom ostatni raz, chcąc dostrzec czy sierżant poległ. No i... ile było ciał?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #234 dnia: 04 Marzec 2020, 20:12:41 »
Vulmer nie dostrzegł twarzy Arnulfa pośród poległych. Może przeżył, może nie było go pośród martwych. A może jego ciało było zbyt zmasakrowane, aby dało się go rozpoznać. Były takie ciała. Ciała z pozdzieranymi twarzami, albo w ogóle których głowy się nie znalazły. Pośród nieśmiertelników brakowało kilku, między innymi Arnulfa. Dragosani zebrał je, gdy układali ciała. Gdy Kenshin skończył przemowę, Dragosani wystąpił przed ciała. Nie zamierzał nic mówić. To byłyby puste słowa.
- Heshar - powiedział, trzymając rune i wyciągając w stronę ciał drugą rękę. Podmuch ognia wystrzelił z niej i objął ciała. Oliwa zajęła się ogniem i szybko rozprzestrzeniła płomienie po zwłokach. Ogień zaczął je pochłaniać. Ten prowizoryczny pochówek powinien przynieść otuchę duszom poległych. Może nawet pozwolić im zaznać spokoju. Dragosani schował runę i odwrócił się do towarzyszy. Na tle płomieni odcinał się ciemny kontur jego postaci.
- Czas na nas. Na północy mają być groty, gdzie możemy znaleźć naszą zwierzynę. Quinn, będziesz prowadził. Jesteś najlepszym tropicielem. - Podszedł do Vulmera i wcisnął mu w dłoń pęk nieśmiertelników.
- Proszę abyś przekazał to bratu - powiedział. - Powinien to otrzymać.




Nazwa: Pęk nieśmiertelników Srebrnej Ręki
Opis: Nieśmiertelniki zebrane z ciał poległych członków oddziału Srebrnej Ręki z Bękartów Rashera. Jest ich siedemdziesiąt osiem.
« Ostatnia zmiana: 04 Marzec 2020, 20:19:20 wysłana przez Dragosani »

Offline Vulmer

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 178
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #235 dnia: 04 Marzec 2020, 20:25:21 »
- Dostanie. Na pewno. Kilku brakuje, ale chyba i tak jest ich więcej niż zwykle wynosił garnizon, może Arnulf żyje? Myślał chowając pęk nieśmiertelników do sakiewki.

//biore

Nazwa: Pęk nieśmiertelników Srebrnej Ręki
Opis: Nieśmiertelniki zebrane z ciał poległych członków oddziału Srebrnej Ręki z Bękartów Rashera. Jest ich siedemdziesiąt osiem.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #236 dnia: 05 Marzec 2020, 09:36:11 »
Dragosani podpalił ciała wojowników srebrnej ręki, uwalniając ich również od klątwy powstania jako zjawy lub upiory. Jednocześnie w oczach, niektórych da zapał do, podjęcia zdecydowanych działań w sprawie północnych rubieży. Vulmer zapewne poruszy tę sprawę ze swoim bratem, przy najbliższej okazji i wtedy zapewne się zacznie. Kenshin po powrocie również podejmie pewne kroki, ale to trzeba jeszcze cało stąd wrócić. Ork pozbierał wszystko co miał i był gotów, iść dalej za Quinnem, który ma wskazywać im ślady bestii.   

Offline Imago

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 666
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #237 dnia: 05 Marzec 2020, 12:50:52 »
Pogrzeb jak pogrzeb. Imago nie zwracał uwagi i gdy ciała się zajęły ogniem, wampir odszedł do prowizorycznego miejsca pochówku. Rozglądał się po gruzach. Nasłuchiwał. Czuwał. Po chwili nastąpił wymarsz, z Quinnem na przodzie. Imago załadował kuszę i odłożył ją na miejsce. Szedł tak, gdzieś w środku drużyny, wsłuchując się w las. Czasem coś powęszył.

Offline Quinn

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 366
  • Reputacja: 505
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #238 dnia: 06 Marzec 2020, 14:32:20 »
Ruszyli zatem. Elf szedł na czele, pochylony nad ziemią niemal jak pies, wypatrując śladów. Wiedział że kierują się w stronę jaskiń, toteż szukał tropów zwierzyny znanej z tego że żyje pod ziemią lub chociaż zdarza jej się tam zaglądać, jak choćby nietoperze śpiące u stropów jaskiń czy zimujące niedźwiedzie. Co prawda nie spodziewał się zimującego niedźwiedzia w środku lata, ale zarówno stare jak i nowe ślady mogły go naprowadzić na właściwy kierunek. Tak skupiony prowadził drużynę ku grotom.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #239 dnia: 06 Marzec 2020, 14:53:12 »
I tak kierowali się na północ, gdzie miały rzekomo znajdować się groty. Przeszli w ciszy niemały kawałek, kiedy pomiędzy drzewami ujrzeli ciemny masyw góry. Na jej ciemnym tle widniała jeszcze ciemniejsza plama, która musiała być wejściem do jaskini. Imago dostrzegł ciemną postać siedzącą obok wejścia.
Tymczasem Quinn znalazł wiele tropów zwierząt, jednak większość nie była tym czego szukał. W końcu znalazł stary trop. To musiało być duże zwierzę, o pazurzastych łapach gada. Pasowało do tarlessta. Trop kierował się do jaskini. Był jednak stary, na pewno nie świeższy niż kilka dni.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Skryć się przed słońcem
« Odpowiedź #239 dnia: 06 Marzec 2020, 14:53:12 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top