Autor Wątek: Na rozprostowanie kości  (Przeczytany 38779 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1120 dnia: 31 Marzec 2019, 13:35:41 »
Wszystkie paskudne abominacje i mutanty zostały pokonane. Po kamiennej posadzce płynęła i lała się krew. Pośród niej leżały organy wewnętrzne, kończyny, kości, głowy, miecze, topory, kiścienie i kostur. Marduk rozejrzał się.
– Mam nadzieję, że to nie są wszyscy, którzy zostali, a tylko chętni tu weszli. – popatrzył na Dragosaniego. Zdjął hełm, ubrudzony krwią, porysowany i powgniatany. Wytarł miecz i schował go. Wskazał na pozbawionego głowy czarnego maga.– Przyda się nam jego krew – rzucił. Nim jednak ktoś mógł ją pobrać, wielka brama, za którą zniknął siepacz nagle się rozwarła. Wyszło przez nią coś dużego. Bardzo. Paskudztwo miało jeszcze ohydniejszy ryj, ogon jak wiwerna, cztery łapy, pancerz i broń. Uderzyło dolnymi rękami w swoją muskularną pierś, po czym ruszyło taranem.

1x Styks

//Obiecuję, że to ostatni :D
Jest to boss, więc walka z nim zajmie trochę więcej niż post, czy dwa, nie próbujcie więc zabić go "ot tak".


Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1121 dnia: 31 Marzec 2019, 13:46:45 »
Na widok szarżującej bestii anielica odruchowo przemieściła się w górę, ponad głowy swojej kompanii. Wolała nie ryzykować spotkania pierwszego stopnia z obrzydliwcem, zacisnęła tylko mocniej palce na rękojeści swego wiernego miecza i ponownie przesłała boską moc Zartata do ostrza. To rozjarzyło się bladoniebieskim światłem, a anielica złożyła się w powietrzu i cisnęła bronią po łuku, celując w jedną z łap stwora, chcąc ją odrąbać.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1121 dnia: 31 Marzec 2019, 13:46:45 »

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1122 dnia: 31 Marzec 2019, 13:52:52 »
Krasnolud nie będąc na trasie szarży czegoś i tak się przemieścił. Zapierdalając na lewo z prędkością szarżującej bojowej surykatki. Klęknął na jedno kolano dla lepszej celności. Wymierzył w bestie i strzelił w coś co było ryjem paskudy.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1123 dnia: 31 Marzec 2019, 14:08:47 »
Bestia okazała się niezwykle szybka. Ciosem ostrza na prawej łapie odbiła lecący ku niej miecz anielicy, który z metalicznym dźwiękiem odbił się i wbił wysoko w sufit. A to wszystko bez zatrzymania swej szarży, która także przyśpieszyła. Marduk rzucił oczami po kompanach. Część mogłaby nie zdążyć się odsunąć. Na szczęście Kazmir odwrócił jego uwagę. Bełt z jego kuszy rozdrażnił bestię, która zmieniła kierunek, biegnąc teraz w stronę MacBrewmanna jak wkurwiona teściowa, gdy widzi pijanego zięcia. Draven założył hełm idobył miecza i wykorzystał moc przemieszczenia, znajdując się na grzbiecie bestii. Złapał się jednego z kolców i zatopił klingę głęboko w ciele bestii. Rozdrażniło to ją do takiego stopnia, że ta złapała go jedną z rąk, po czym chwyciła drugą. Nawet zatrzymała się, jednocześnie ściskając paladyna, którego zbroja skrzypiała głośno pod naciskiem. Draven uratował się rąbnięciem w jeden z palców bestii, powodując jego odcięcie. Mściciel padł na ziemię, lecz zaraz został złapany za głowę. Marduk odpiął zapięcia hełmu, po czym zarobił ogonem tak, że poleciał obok Kazmira. Bestia trzymająca hełm marszałka, zmiażdżyła element pancerza i rzuciła go pod nogi wojownika. Marduk splunął.
– Atakujcie z każdej strony! Uwaga na ogon! – zawołał paladyn i sam, jako tornado pożogi zaatakował bestię, chlastając ją mocno po nogach.

//Mój hełm otrzymuje status zniszczony, a kirys uszkodzony.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1124 dnia: 31 Marzec 2019, 14:12:50 »
- Co do kurwy...
Oniemiał Bękart po zobaczeniu kolejnego, wielkiego skurwysyna. Mimo, że miał półtoraręczny miecz, który dobrze trzymał przeciwników na dystans, to przeciw tej bestii to nie jest możliwe. Tutaj trzeba halabardy, albo przynajmniej włóczni. Emerick czym prędzej taktycznie spieprzył w drugi kąt na przeciwko Kazmira i zaczął ładować czym prędzej kuszę.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1125 dnia: 31 Marzec 2019, 14:24:03 »
Załadowana wcześniej kusza ponownie wypluła pocisk w łeb potwora. Po strzale, nie czekając na efekt krasnolud zmienił pozycję by być jak najdalej potwora. W biegu ładował kuszę.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1126 dnia: 31 Marzec 2019, 14:27:23 »
Po takim zastrzyku adrenaliny ładowanie kuszy było o wiele szybsze, Emerick uniósł broń i wycelował w bestie, która była akurat zajęta miażdżeniem hełmu Mardukeja, celował w łeb mając nadzieję, że to najczulszy punkt.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1127 dnia: 31 Marzec 2019, 14:30:07 »
Mauren rozejrzał się po placu boju. W zasięgu wrogów widział, tylko stosy ciał przeciwników zaś oni sami wyszli bez szwanku. Ciemnoskóry złapał oddech, gdy to już się skończyło, lecz do czasu! Jeden przeciwnik opuścił salę w istnym tempie, aby prawdopodobnie napuścić na drużynę bestię, której jeszcze nie widział w arsenale lisza. Monstrum było asem w rękawie całej armii. Walka rozgorzała na nowo. Wszyscy o ponadprzeciętnych umiejętnościach poszli w bój, który nie był zbyt okazały. Potwór w łatwością potrafił odbić miecz pani Morii, marszałkiem zaś rzucił niczym workiem ziemniaków, niszcząc zbroję.
    Nawaarowi puściły już nerwy dopiero teraz, stracił zdrowy rozsądek. Mając w rękach swoją włócznię, postanowił rzucić ją być może przeciągając szalę zwycięstwa na ich stronę. Styks zatrzymał się przy Marduku, który nadal nie odpuszczał i atakował stwora, dając czas na wycelowanie. Ciemnoskóremu zajęło to raptem parę sekund i cisnął włócznią, która przemierzając korytarz miała, trafić w bok maszkary i  przebić się przez gruby pancerz potwora dotkliwie go raniąc, ale widząc co kreatura potrafi miał pewne obawy, co do skuteczności tego ataku. W każdym bądź razie ciemnoskóry wycofał się, ładując kuszę.     

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1128 dnia: 31 Marzec 2019, 14:42:49 »
Kobieta odsunęła się od stwora najszybciej jak tylko umiała. Nie przypuszczała, że coś tak ogromnych rozmiarów może poruszać się z taką szybkością.
Szybko załadowała swoją kuszę i wycelowała w łeb przeciwnika. Może i umiała perfekcyjnie strzelać z kuszy, jednak w tamtym czasie miała jedynie nadzieję, że przy takiej prędkości bestii, bełt trafi tam, gdzie ciemnoskóra sobie tego życzyła.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1129 dnia: 31 Marzec 2019, 14:58:53 »
Seria postrzałów z kuszy zabolała i rozzłościła bestię. Cięcia po nogach sprawiły, że bestia straciła równowagę. Włócznia Nawaara. Zatopiła się całym swym grotem w cielsku bestii, denerwując ją jak mało co. Potwór zignorował marszałka, odwrócił się i rzucił się taranem w stronę Nawaara.

//Sala jest wysoka na 20 metrów.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1130 dnia: 31 Marzec 2019, 15:03:32 »
Maurenowi udała się sztuka bestia oberwała jego bronią dość solidnie, bo nagle zmieniła orientację ataku! Potwór rzucił się w stronę ciemnoskórego. Nawaar spanikował, patrząc na nią, nie wiedział co począć. Normalnie jego nogi zrobiły się jak z waty, przed sobą miał samą śmierć. Całe życie przeleciało mu przed oczami.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1131 dnia: 31 Marzec 2019, 15:09:58 »
Evening musiała ratować Nawaara. Bestia szarżowała wściekle na niego. Eve dobyła miecza, lekko ugięła kolana, po czym nagle wyskoczyła w górę. Przeleciała w powietrzu kilka metrów. Ostrzem celowała w cielsko potwora. Nie mogła doskoczyć do grzbietu, ale wbiła się mieczem w jego bok po samą klingę. Zawisła na swej broni, mając nadzieję, że pancerz ulegnie zniszczeniu w tym miejscu. Dodatkową siłą była fala uderzeniowa, która rozprzestrzeniła się wokół Styksa wstrząsając jego tkankami.
Eve wiedziała, że może to nie jest najlepszy moment na takie eksperymenty, ale innej szansy nie będzie, a może uda się nieco ułagodzić stwora. Przemieściła się z tej niebezpiecznej pozycji, zostawiając broń w cielsku przeciwnika.  Jej ciało zmaterializowało się kilkanaście metrów przed potworem. Eve zgromadziła w sobie boską moc, która się uaktywniała. -Uosh!- wykrzyknęła inkantację uroku, mając nadzieję, że potwór "pozytywnie" zareaguje na takie zaklęcie. Potem szybko zasłoniła się tarczą i czekała na to, co się wydarzy.


//
Pokuta z niebios
Urok

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1132 dnia: 31 Marzec 2019, 15:16:43 »
Ciemnoskóra stwierdziła, że jeden bełt mniej nie zmieni sytuacji, więc chwyciła za katanę i szybko odmówiła jakąś modlitwę do Rashera. Wzięła głęboki oddech, a następnie podbiegła obok bestii, aby zadawać ciosy prosto w nogi potwora, może w ten sposób ją to spowolni. Uważała przy tym na masywny ogon potwora.
Wtedy jednak bestia zaatakowała Nawaara, maurenka nie wiedziała jak mu pomóc, na szczęście wyręczyła ją Evening rzucając zaklęcie. Widząc, że anielica będzie zadawać potężny cios, ciemnoskóra oddaliła się od przeciwnika, jak najdalej od fali uderzeniowej.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1133 dnia: 31 Marzec 2019, 15:22:32 »
Cios anielicy, choć niezwykle potężny, był zbyt słaby. Pancerz nie został uszkodzony, choć wstrząsnął potworem, a nawet zranił, a nawet i trochę spowolnił, Styks jednak szybko odzyskał siłę i staranował anielicę. A urok? Nie zadziałał z prostej przyczyny. Bestia była nieumarła. Jak zombie, czy Orksteiny. Taran, jakim stał się Styks uderzył w osłaniającą się tarczą Evening  z ogromną mocą, posyłając ją w tył, wprost na Nawaara, który okazał się poduszką i amortyzatorem. Oboje polecieli na ziemię, poobijani i obolali. Eve zaryła w maurena plecami, a mauren uderzył pechowo głową w podłogę. Bestia zbliżyła się do nich i uniosła do ataku swą kulę na łańcuchu.


//Eve otrzymuje:lekkie stłuczenie na plecach
A Nawaar: lekkie stłuczenie na głowie.


Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1134 dnia: 31 Marzec 2019, 15:31:34 »
Ciemnoskórego przed nagłą a zarazem szybką i raczej bezbolesną śmiercią, uratowała anielica. Stanęła przed nim, rzucając zaklęcia z miernym skutkiem. Tego bydlaka nie dało się chyba pokonać! Po dosłownie kilku sekundach poczuł on uderzenie na swoim brzuchu. Była to Evening, która uderzona przez potwora, odrzucona została w tył. Mauren chociaż mógł zrobić za jej amortyzator, bo kobieta nie miała żadnej zbroi na sobie. Ciemnoskóry zarył po upadku głową w posadzkę. Guza będzie mieć na pewno, ale nie to było największe zmartwienie, bo otwierając oczy, zobaczył jak potwór szykuje do zmiażdżenia ich obojga. Nawaar szybko przekręcił się na bok, żeby uniknąć śmierci tutaj znaczenie miały nawet milimetry. 

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1135 dnia: 31 Marzec 2019, 15:38:16 »
Maurenka widząc, że bestia chce zaatakować Nawaara oraz Evening, postanowiła zwrócić uwagę na coś innego. Choćby na nią samą. Chwyciła katanę najmocniej jak mogła.
- Rasherze zlituj się nad nami. -wyszeptała, po czym zadała najsilniejszy cios jaki tylko potrafiła, prosto w ogon potwora.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1136 dnia: 31 Marzec 2019, 15:41:23 »
Patty podleciała do sufitu i złapała miecz, która wystawał groteskowo z powały niczym odwrócony Excalibur. Anielica chwyciła mocno owiniętą w skórę rękojeść i przestała machać skrzydłami, zwieszając się na broni niby nietoperz. Po chwili klinga ze zgrzytem wysunęła się i kobieta runęła w dół. Wylądowała nieopodal potwora, machnęła na próbę mieczem i zebrała boską moc Zartata, zaczynając się obracać niby baletnica. Po chwili rozszalałe, zakute w stal i zbrojne w miecz tornado runęło na Styksa, uderzając od boku, gdzie nie stał aktualnie żaden z członków drużyny.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1137 dnia: 31 Marzec 2019, 15:49:15 »
Eve widząc maurena unikającego śmiercionośnej kuli odepchnęła go dodatkowo telekinezą, by znalazł się w miarę bezpiecznej odległości. Po wykonaniu tego przemieściła się na drugi koniec wielkiego pomieszczenia. Stanęła lekko zgarbiona i dostrzegła własne pióra latające całkiem beztrosko w powietrzu lub lekko muskające podłogę. To cud, że jej ciało przeżyło ten atak. Spojrzała,czy maurenowi też uda się umknąć.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1138 dnia: 31 Marzec 2019, 15:52:11 »
Widząc jak część drużyny oberwała od Styksa, a druga część ruszyła im z odsieczą, Emerick nie zamierzał być bierny i też ruszył z puklerzem i mieczem do natarcia. Akurat Patty atakowała jeden bok potwora, Bękart postanowił zrobić to samo, tylko że przy drugim boku, by bardziej osaczyć i zdezorientować wroga. Ciął z całej siły od dołu po brzuchu potwora.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1139 dnia: 31 Marzec 2019, 16:13:47 »
Walka z monstrum trwała, a Drago trzymał się tyłów i obserwował zachowanie nieznanego wroga. Wykazywał charakterystykę istoty nieumarłej, co miało sens, zważywszy na okoliczności. Był wielki, zaś jego sposób walki przypominał nieco behemoty. Wampir walczył z takimi istotami i ich demonicznymi odpowiednikami. Atutem takich bestii była ich siła i sama masa. Wadą zaś była również ich masa. Stwór był co prawda szybki, lecz wampir-bestia został wyszkolony do walki z takimi istotami, do wykorzystania swoich atutów, którymi była zwinność i szybkość. Miał również doświadczenie. Ruszył więc do walki, aby wspomóc swoich poddanych i towarzyszy. Potwór posiadał szeroki wachlarz broni, których rzecz jasna należało unikać. Monstrum machnęło swoją potężną łapą, chcąc rozrąbać go ostrzami. Dragosani był jednak na to gotowy. Uskoczył przed uderzeniem, unikając go i parł dalej. Jego celem były nogi potwora. Okaleczenie go, ograniczenie jego mobilności było priorytetem. Kolejny unik, który musiał wykonać był przed ciężka kulą, która przeszyła powietrze, nawet nie będąc atakiem skierowanym bezpośrednio w wampira. Antares zbliżał się, szabla w jego dłoni złakniona była obrzydliwej krwi potwora. Kolejnym problemem okazał się ogoń. Potwór strzelał nim niczym z pejcza. Uniknięcie jego ciosów łatwe nie było. Podobnie jak łatwa nie była walka z demonicznym behemotem. Nadludzkie zmysły wampira umożliwiły mu niemalże przewidywanie smagnięć ogona. Musiał on także uchylić się przed rąbnięciem przez masywny łokieć stwora. Wykonując prawdziwy taniec pomiędzy śmiertelnymi atakami maszkary, Dragosani znalazł sie w końcu u celu. Z boku potwora, nieco z tyłu. Miał dosłownie ułamek sekundy aby wykonać własny atak. I wykorzystał okazję. W pędzie, prześlizgując się między atakami potwora, Dragosani ciał ostrzem szabli po nodze nieumarłego. Jego cel był jasny. Zamierzał pozbawić go lewej nogi, tuz pod kolanem. Ostrze wraziło się w cielsko, Dragosani zaś pociągnął mocno rękojeść, tnąc głębiej. Mgnienie oka później był już dalej, za potworem, umykając przed ciosami ogona. Nie był pewien, czy pozbawił go dolnej kończyny. Odwrócił się błyskawicznie, gotów do wykonania uniku.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na rozprostowanie kości
« Odpowiedź #1139 dnia: 31 Marzec 2019, 16:13:47 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top