Autor Wątek: Z miłości do pieniędzy  (Przeczytany 5014 razy)

Description:

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #20 dnia: 24 Październik 2017, 18:05:09 »
Elfka rozłożyła się wygodnie, jednak pozostawała czujna. Napięła sobie kuszę i postawiła obok siebie. W gotowości miałą także bełt, oraz ukryte ostrze.
- Daleko te Eandor?- zagadnęła po chwili.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #21 dnia: 24 Październik 2017, 18:21:08 »
E tam.. Jutro powinniśmy dotrzeć do portu, niech sie elfka nie martwi.
I tak płynęli. Niebo było czyste, gwieździste. Elfka mogła poobserwować piękne niebo i policzyć gwiazdy. Gdzieś na 56 719 gwieździe elfce oczy zrobiły się jakieś ciężkie, w końcu zasnęła. W międzyczasie słońce ponownie zawitało Valfden swoim blaskiem i życiodajnymi promieniami. Elfka powoli się budziła, słyszała mewy i typowy portowy smród i gwar.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #21 dnia: 24 Październik 2017, 18:21:08 »

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #22 dnia: 24 Październik 2017, 18:33:29 »
- No dobrze.- odrzekła. Z braku laku zaczęła liczyć. Musiało jej się na prawdę nudzić, skoro liczyła już piątą dziesiatkę tysięcy. I w dodatku była już nawet w ponad połowie odległości do szóstej dychy. Usnęła jednak w końcu. Ciężkie jak cholera oczy same się zamknęły, ręka zaś zacisnęła się mocniej na kuszy. Obudziła się... w końcu. Sądząc po hałasie bombowców morskich zwanych mewami, portowymi zapaszkami, oraz gwarami na miejscu. Przetarła oczy, ziewnęła i przeciągnęła się. Popatrzyła na przewoźnika.- Już?- spytała rozleniwiona.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #23 dnia: 24 Październik 2017, 18:40:43 »
A przewodnika nie było. Pewnie poszedł do jakiejś karczmy. Elfkę pozostawił samą sobie. Trochę to nieodpowiedzialne, ale łysy wykalkulował, że jeśli ta baba ciągle trzyma palec na spuście to się obroni przed ewentualnym gwłacicielem. Elfka teraz mogła iść do krawca po suknię czy co tam jest przyszykowane dla niej.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #24 dnia: 24 Październik 2017, 19:00:01 »
Elfka podniosła się i schowała na swe miejsca kuszę, oraz oczywiście bełt. Wyszła więc z łodzi na molo. Przeszła po nim spokojnie i bez pośpiechu.  Po drodze zaburczało jej w brzuchu. I w sumie to by się również napiła, dlatego wpierw postanowiła poszukać karczmy w porcie. Wyglądać będzie świetnie - to fakt - po wizycie u krawca, lecz wpierw trzeba było zjeść, by nie głodować do wieczora.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #25 dnia: 24 Październik 2017, 19:12:37 »
No więc elfka weszła do pobliskiej karczmy. Trochę ludu było, bo śniadanie trza było jeść żeby mieć siłę. Dostrzegła nawet swojego łysego przewoźnika jedzącego jakieś mięcho. Oczywiście karcmarz był tam gdzie zawsze - za szynkwasem.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #26 dnia: 24 Październik 2017, 20:17:48 »
Toru rozejrzała się po karczmie, zignorowała fakt, że jadł tu jej przewoźnik i podeszła do szynkwasu. Oparła się na o niego lekko i zwróciła do karczmarza, zapewne robiącego typowo-karczmarskie rzeczy.
- Po ile byłaby nóżka z kurczaka i winko?- spytała.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #27 dnia: 24 Październik 2017, 20:41:48 »
Karczmarz widząc jaka piękna osobistość wstąpiła do jego zaplutej karczmy, po prostu zaniemówił wpatrzony w biust elfki. Dopiero po chwili został odczarowany i zaczął ruszać mózgownicą.
- Yyyy. Dla takiej pięknej panienki będzie to za 10 grzywien. Hehe
Uśmiechnął się głupio i krzyknął na kuchnię aby zaczęli szykować zamówienie.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #28 dnia: 24 Październik 2017, 21:19:56 »
Elfka uśmiechnęła się. Bycie kobietą dawało jej dużo, na prawdę dużo korzyści. W walce, na ulicach, w zdobywaniu informacji, no i oczywiście we wszelakich transakcjach. Sama pogrzebała w mieszku i wystawiła na szynkwas 10 grzywien. Zajęła jakieś wolne, odosobnione miejsce w kącie i czekała na swój posiłek.

134g - 10g = 124g

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #29 dnia: 24 Październik 2017, 21:22:04 »
Gospodarz karczmy szybko zabrał monety, zanim ostygną i schował w kieszeni. Elfka poczekała chwilę, jakieś kilka minut aż dostała w końcu swoje śniadanie.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #30 dnia: 24 Październik 2017, 21:38:19 »
No i elfka zaczęła zajadać się, oczywiście z manierami przystającymi kobiecie. Popijała przy tym winka, aż w końcu skończyła śniadanko. Zebrała się do wyjścia.
- Dziękuję. Do widzenia.- powiedział na odchodnym i wyszła. Teraz należało znaleźć owego krawca.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #31 dnia: 24 Październik 2017, 21:41:05 »
Jako, że elfka raczej w tej mieścinie nie przebywa zbyt często to nie wie gdzie co jest i jak to znaleźć. Trzeba popytać przechodniów.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #32 dnia: 24 Październik 2017, 21:46:23 »
Elfka nie znała okolicy. Musiała zdać się na innych. Wyszukała czujnym spojrzeniem przechodnia, który wyglądał na rozgarniętego i podeszła.
- Dobry. Przepraszam, że przeszkodzę, acz mam pytanie.- rzuciła, aby go zatrzymać.- Gdzie znajdę krawca Emila Rousseau?

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #33 dnia: 24 Październik 2017, 22:07:41 »
Przechodzień się zatrzymał. Był to starszy pan.
-A dzień dobry, słoneczko. Piękny mamy dziś dzień,
nieprawdaż? Oooo, szukasz Emila. Znam go! To dobry chłopak. Wystarczy pójść prosto, na rynek, a potem po szyldzie łatwo znajdziesz. To najlepszy krawiec na wyspie!

Mówił dość wolno, jak to na staruszka więc rozmowa trochę nużyła i zajmowała czasu.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #34 dnia: 24 Październik 2017, 22:13:36 »
- Dziękuję uprzejmie.- odpowiedziała starcowi, obdarowując go uśmiechem. Ruszyła więc tak jak starszy pan powiedział - na rynek. Szła energicznie, jednak nie za szybko. Nie chciała się zmęczyć, spocić, czy coś w tym stylu. Byłoby to nie w stylu damy, a do tego elfki. Gdy już zaś doszła na rynek, zaczęła rozglądać się za szyldem, tak jak pan dziadek powiedział.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #35 dnia: 24 Październik 2017, 22:18:24 »
Na rynku były tłumy ludzi. No bo po coś ten rynek tutaj jest. Elfka szybko dostrzegła szyld, który chyba sugerował krawca, pewnie to tam jest ten cały Emil.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #36 dnia: 24 Październik 2017, 22:26:07 »
Elfka dotarła. Bez wahania skierowała się do drzwi oznaczonych szyldem. Konkurenta i gościa po fachu, gdyż sama była krawcową. Weszła do środka i zamknęła za sobą drzwi. Uważnie się rozejrzała, chłonąc oczami wszelkie kreacje, które można tam było ujrzeć. Suknie, kubraki, kaftany, płaszcze, kapelusze i tym podobne.
- Dzień dobry!- przywitała się.- Znalazłam pana Emila Rousseau?

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #37 dnia: 24 Październik 2017, 22:35:35 »
Gdy elfka weszła do środka mogła ujrzeć wystawione różne kaftany, żupany, suknie, płaszcze, kapelusze, rękawiczki i spodnie. W najmodniejszych i najbardziej ekskluzywnych krojach, w najwyższych jakościowo materiałach. Aż chciałoby się posiąść taką kolekcję. Ale gdy emocje już opadły, a elfka nieco ochłonęła, ujrzała jakiegoś człeka w okularach rozmawiającego z jakąś kobietą. Gdy zobaczył elfkę zestresował się nagle. Wyprosił grzecznie kobietę i obrócił deske z "Otwarte" na "Zamkniętę". W dodatku zamknął drzwi na cztery spusty. Popatrzył na długouchą chwilę.
- To ty jesteś tą od Dagoberta? Chodź na zaplecze.
Tam lepiej się rozmawia...

Sam pośpiesznie popędził w kierunku zaplecza.

Offline Toruviel

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 795
  • Reputacja: 656
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #38 dnia: 24 Październik 2017, 22:44:55 »
- Tak.- ledwo zdążyła odpowiedź krawcowi, który okazał się rzeczywiście Emiliem. Poszła za nim, wzrokiem odprowadzając klientkę, oraz cały asortyment, jakim ów krawiec dysponował. Posłusznie poszła za nim na zaplecze, trzymając się jednak kilka kroków za nim. Na wszelki wypadek.- Więc... masz coś dla mnie na te przyjęcie urodzinowe?

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #39 dnia: 24 Październik 2017, 22:51:02 »
Krawiec zaraz osaczył elfkę i zaczął ją mierzyć. Wysokość, talia, biust itd. Wszystko musiało być dopasowane, bo inaczej nie miałoby to sensu.
- Mam dwie suknię na pani rozmiar.
Na chwilę znikł, ale pojawił się dosłownie po chwili z dwiema sukniami. Jedną czerwoną, skromną, pociągającą, idealnie do kuszenia mężczyzn, oraz druga, błękitna, mniej kusząca, bardziej porządna, ale nie wzbudzałaby sensacji wśród facetów.
- Którą pani woli? Prosz przymierzyć obie tak w ogólę.
Trzeba sprawdzić czy pasuje! A! Jeszcze maska!

Emil wrócił po chwili z maską balową przypominającą kruka. Cóż za zbieg okoliczności, prawda?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Z miłości do pieniędzy
« Odpowiedź #39 dnia: 24 Październik 2017, 22:51:02 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything