Autor Wątek: Pomocna dłoń dla Zuesh  (Przeczytany 32817 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #80 dnia: 10 Styczeń 2017, 19:27:03 »
-Jaki towar się marnuje?- spytała anielica, która usłyszała kawałek rozmowy wyrwany z kontekstu. Przysiadła się do reszty. Spojrzała z wyraźnym zaciekawieniem na krasnoluda.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #81 dnia: 10 Styczeń 2017, 19:36:01 »
Uderzył ręką w stół. Wstając, włosy zakryły mu dramatycznie połowę twarzy.
- Kiellon, jaki kurwa towar? Nie stosownie jest tak mówić o chłopce z podgrodzia, a co dopiero o...- przerwał gdy anielica dołączyła się do rozmowy, w niespodziewany sposób. Dziwne, iż nikt nie narzekał na przepychającą się parę skrzydeł. Nie spodziewał się jej tu, ani tego że podsłyszy i podchwyci rozmowę. Nie dokończył. Usiadł i odgarnął włosy z twarz. Czekał na rozwój wypadków, no i głupawe wytłumaczenie Kiellona.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #81 dnia: 10 Styczeń 2017, 19:36:01 »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #82 dnia: 10 Styczeń 2017, 20:02:33 »
Krasnolud zrozumiał gniew Marduka, ale takim językiem posługują się brodacze, tylko szkoda, że był tutaj jednym takim, bo niejaki Silion, może i był krasnoludem, jednakże był takim odmieńcem tej zacnej rasy no cóż zawsze czarna owca musi się znaleźć! Jednak nim zdążył odpowiedzieć rycerzowi to jego ciało, przeszył dreszcz taki zimy, jakby kubeł wody wylany na rozgrzane ciało, bo wpadła anielica w swym pięknym blasku jak zawsze! Kiellon, przełknął ślinę. ÂŻe akurat wpadła teraz! Pluł sobie w brodę,  ale już znalazł odpowiednią wymówkę, lecz najpierw odwrócenie kota ogonem. - Alkohol- szybko rzucił, ale kontynuował - taki towar nie może się zmarnować, panienko. Brodacz nawet się nie odwrócił, bo chciał zostać wiarygodny, ale zawsze mógł zwalić na zbroję, że w niej ciężko jest zrobić taką prostą czynność! Jednak wytłumaczenie było dobre, wszak krasnolud lubuje się w alkoholu teraz pozostaje kwestia czy pozostali kompani go wydadzą, ale wtedy będzie zabawa! Kiellon liczył się z tym, że posmakuje morza za niedługo.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #83 dnia: 10 Styczeń 2017, 20:03:36 »
No to się brodacz wkopał.. Przeleciało mu przez myśl gdy zawitała do nich anielica. W dodatku w takim momencie, ona jednak wiedziała kiedy przyłączyć się do rozmowy. Emerick widząc, że Eve podchodziła, to podniósł na chwilę swoje cztery litery i znowu usiadł na ławie. Był ciekaw co odpowie Kiellon. Widocznie brak alkoholu dla krasnoludów powoduje jakieś skutki uboczne, które mogą mieć teraz fatalny ciąg wydarzeń w przyszłości, ale nie musi! Jednak człowiek siedział dalej cicho, nie miał zamiaru teraz się odzywać, czekał co powie krasnolud. Ale to co on powiedział to był już szczyt! Jak to się inaczej mówi: "Wstyd i hańba!". I tutaj miał rację, przecież hetman zawsze ma rację. To przecież oczywiste. Tak czy siak, Bękart czekał czy brak alkoholu spowoduje, że teraz pokryje się hańbą w Bractwie, a jeszcze w dodatku w Radzie. Przecież sprawuje jedną z najważniejszych urzędów, wszak jest zastępcą króla, gdy on sam jest niezdolny do zarządzania państwem! Jednak wychodzi na to że brodacz znalazł już jakąś wymówkę. Ciekawe czy się to uda. W sumie Emerick też był ciekaw, jak pływają krasnoludy w srebrnej, płytowej zbroi na pełnym morzu.
« Ostatnia zmiana: 10 Styczeń 2017, 20:12:02 wysłana przez Emerick »

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #84 dnia: 10 Styczeń 2017, 20:07:00 »
-Ach, no tak, wy tylko o jednym- przewróciła oczami. Przeskoczyła wzrokiem po tym, co jest na stole. Właściwie zgłodniała trochę i miała ochotę spróbować tego, co się gotuje na flagowym okręcie.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #85 dnia: 10 Styczeń 2017, 20:13:53 »
- Tak, jak to my.- odrzekł gdy emocje opadły. Opanował oddech.- Polecam jajecznicę... w sumie to jedyne co tu teraz dostaniesz.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #86 dnia: 10 Styczeń 2017, 20:54:30 »
Udało się, nie wierzę! Krasnolud się nieco rozluźnił, bo wszystko rozeszło się po kościach, ale towarzyszom tego nie zapomni! Wesprze ich choćby na krańcu świata, ale widać, że męska solidarność działa i ma się dobrze. - Jak to krasnoludowie my zawsze o pieniądzach albo wódzie. Takie życie brodaczy. Wytłumaczył jeszcze tak ogólnie, ale powrócił do jadłospisu choć zaczął Marduke. - Mamy tutaj jajecznicę i kawałek chleba. Muszę przyznać, że znają się na gotowaniu, bo jajka ani suche ani mokre idealnie przyprawione nic, tylko jeść! Chleb również przedni razowy, żeby ludzie nie przybrali na wadzę, także jak na podróż królewskim okrętem jest świetnie choć nic do picia nie mają, ale cóż nawet ja przeboleję choć będę marudny. Ostrzegł wszystkich towarzyszy, gdyż tak nakazała kultura, bo trzeźwy krasnolud nigdy nie jest swój nawet wśród swojej rasy.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #87 dnia: 10 Styczeń 2017, 21:09:10 »
-W takim razie z chęcią się poczęstuję jajecznicą- i tak nie miała wyboru. Wkrótce na jej talerzu znalazło się i pieczywo i jajecznica, której jej służki nie umiały przyrządzić tak, jak Eve lubi. Zawsze przegapiały ten idealny moment, gdy jajecznica nie była ani za sucha ani za mokra. Zaś ta serwowana tutaj była całkiem znośna. Z każdym dniem podróży jedzenie będzie coraz gorsze, dlatego należało się najeść póki potrawy jakoś smakowały.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #88 dnia: 10 Styczeń 2017, 21:46:31 »
Wszyscy, którzy już zjedli udali się na koje i szykowali do snu.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #89 dnia: 11 Styczeń 2017, 18:36:19 »
Jednak jakimś cudem krasnoludowi się udało. Emerick był tak samo zdziwiony jak i sam brodacz, ale przecież sam też nie miał zamiaru wydawać Kiellona, bo i po co? Tak więc posiedzieli, pogadali, a po mału trza było się już zbierać. Jako, że ktoś musiał być ten pierwszy, to akurat wyszło na Hetmana. Powoli wstał od stołu i ukłonił się należycie. - No, już późno. Widzimy się jutro! - I po chwili znikł gdzieś między innymi marynarzami, którzy tak samo jak i on zmierzali do swoich kajut. W końcu Emerick znalazł się u siebie, prawdopodobnie. ÂŚciągnął z siebie niepotrzebne pancerze, płaszcze, kuszę i inne bzdety i położył gdzieś na bok, miecz położył niedaleko siebie, żeby być przygotowanym na jakby co, ale też czuć się bezpieczniej. I poszedł spać.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #90 dnia: 11 Styczeń 2017, 19:55:21 »
- Bywaj! Rzucił brodacz, gładząc się właśnie po niej. Jakoś nie chciał przeszkadzać anielicy w jedzeniu, ani Mardukowi w dalszych pogawędkach. Dlatego wstał od stołu, a wszystkie blachy miło zabrzęczały. Krasnolud choć po treningu dzięki, któremu mógł się w takim czymś poruszać nadal miał pewne problemy jeszcze z takim pancerzem, ale najważniejsze było to gdzie zostawi elementy wyposażenia, wszak stojaków na zbroje na statku nie zastanie choć to królewski okręt, a może jest szansa na to? To były pytania na później jak dotrze do kubryku, jednakże najpierw się pożegnał z towarzyszami. - Smacznego i trzymajcie się do rana! Powiedział i spokojny, że nic się wyda! Ruszył w kierunku schodów, a że był wielki i szeroki to zajął je całe dopóki nie wyszedł na główny pokład tam, patrzył na rycerzy zmieniających swoją wartę, bo tak należało czynić, ale Kiellon chciał się upewnić, że w razie czego zostanie zawołany to rzekł do jednego z rycerzy. - Jakby jakaś walką to wołaj każdego, Bowie wiedzą co nas będzie czekać, bo na razie jest zbyt spokojnie, tak za spokojnie... Przerwał, gdy wojownik kiwnął głową rozumiejąc słowa brodacza choć we woja wlał dozę niepewności, ale cóż taki zawód. Dlatego paladyn był pewien, że żadna akcja go nie ominie podczas snu. Brodacz może żałować, że nie dowie się szczegółów wyprawy od kapitana, o ile zejdzie do Eve i Marduka zaznajamiając ich z całą sprawą, jednakże liczył na to, że przyjaciela z bractwa się podzielą z Kanclerzem drugą osobą po królu. W każdym razie udał się na dół, pełen nadziei a tam ku jego zaskoczeniu było wszystko! Kanclerz otarł pot z czoła i mógł zacząć, przygotowania do zdejmowania ekwipunku i rozłożenia go na stojaku a samemu już, udać na spoczynek w wygodnym łożu. Dlatego pościągał pancerz, odpinając wszystkie uprzęże i inne takie, a potem powoli umieszczał je na stojaku, by w razie czego przygotować ją do nagłego założenia do tego dodał muszkiet, tarczę, młot i jeden pistolet, bo drugi położył sobie pod poduszkę, żeby w razie ataku wystrzelić w przeciwnika, próbującego zakraść się do niego podczas snu, ale ten krasnolud znał już magię Zartata, która go mogła zawsze ochronić przed złem tego świata, także najedzony, ale nie napojony brodacz położył się spać choć sen miał dziwnie czujny! Widocznie zbyt spokojna sytuacja na morzu jakoś nie pozwalała mu w pełni się odprężyć. 

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #91 dnia: 12 Styczeń 2017, 20:47:41 »
-Dobranoc, Kiellonie, no i Emericku.- odrzekł radnym na pożegnanie. Chwilę tak siedział w towarzystwie Evening.- Wybacz, ja chyba także pójdę.- rzekł po chwili. Wstał i skłonił się jej lekko. Nie poszedł jednak do łóżka. Wyszedł na pokład i oparł się o barierkę na burcie. Wsłuchiwał się niewyraźne, ciche rozmowy marynarzy, w szum morza - jedyne dźwięki przerywające ciszę. Wpatrywał się w niebo, gwiazdy, księżyc i w ogrom morza, jaki otaczał statek.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #92 dnia: 14 Styczeń 2017, 11:09:04 »
Wszyscy sobie smaczni spali, aż do zapiania koguta. Znaczy, byłoby pianie, ale na statku są tylko konie. To niech będzie, że konie zaczęły rżeć o wschodzie słońca. Członkowie załogi już od jakiegoś czasu byli gotowi, by zmienić swoich towarzyszy, którzy czuwali całą noc. Na nogi zebrali się też żołnierze, którzy, jak to mieli w zwyczaju, po minucie byli już gotowi. Themo poszedł w ślad za nimi i po przespanej nocy udał się na mostek, gdzie przejął stery.
-Jak tam wiatry w nocy?
- Trochę słabsze, ale ciągle dobre. Gdzieś po południu będziemy na miejscu.
-ÂŚwietnie. Przyślij mi kogoś ze śniadaniem i masz wolne.
Postanowił sobie zjeść na świeżym powietrzu, przy porannej bryzie. I po chwili zjawił się marynarz z talerzem gotowanego mięsa na śniadanie.
-Cholera, następnym razem trzeba będzie rozpisać lepiej ten jadłospis.
I wziął się za jedzenie. Tymczasem w mesie wszyscy inni dostali to samo.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #93 dnia: 14 Styczeń 2017, 11:43:54 »
Po jakimś czasie poszedł spać, by rano, jak każdy się zbudzić. Po wstaniu przerobił swoją dzienną normę pompek, brzuszków i innych ćwiczeń, po czym ubrał na siebie zbroję i oręż. Wyszedł do mesy na śniadanie, które zjadł dosyć ekspresowo, po czym po jakiejś chwili odnalazł Themo i zagadał.
- Czego się tam można spodziewać?- podpytał.- Plaga bandytów żerujących na bezkrólewiu?

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #94 dnia: 14 Styczeń 2017, 12:13:02 »
Themo też już swoje zjadł. Odłożył talerz i dalej wziął się za trzymanie steru. W sumie wystarczyło go zablokować, gdyż kurs już był obrany, ale w ten sposób wyglądał, że coś robi.
-Na pewno. Doszły mnie słuchy, że piraci zrobili sobie tam bazę wypadową. Wyspa pomiędzy Doral, Valfden a kontynentem. O taki punkt od zawsze były spory.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #95 dnia: 14 Styczeń 2017, 12:18:12 »
- Damy radę jednym statkiem? Skoro baza wypadowa, to jakąś pseudo flotę muszą mieć.- zauważył.

Offline Zaidaan

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1812
  • Reputacja: 1668
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #96 dnia: 14 Styczeń 2017, 12:44:04 »
W końcu nadszedł świt, a że galeon to nie to samo co farma to pianie kogutów musiały zastąpić konie, którym jakoś, nawet z najszczerszymi chęciami, nie udało się. Emerick natomiast chyba dalej śpiący, założył swój cały ekwipunek bez wcześniejszych pompek, brzuszków czy innych ćwiczeń. Po prostu wstał i się ubrał. Sprawdził jeszcze przed wyjściem czy wszystko jest na swoim miejscu. Gdy też tak było, udał się do mesy zjeść jakieś tam śniadanie. Zjadł szybko co mu tam kucharze podali i wyszedł na pokład napawać się orzeźwiającą morską bryzą. Spoglądał jak reszta marynarzy zaczęła zajmować się swoją robotę, tak by im nie przeszkadzać, niech robią co należy! Gdy był już dostatecznie obudzony dostrzegł na mostku rycerza, którego zdążył już poznać i kapitana Themo, który robi coś, choć nic nie robi. Ale robi, żeby nie było, że nic nie robi! Ruszył w ich kierunku, a gdy już do nich dotarł przywitał się. - Dzień dobry. Coś nowego? - zapytał towarzyszy, po wcześniejszym kiwnięciem głowy na powitanie.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #97 dnia: 14 Styczeń 2017, 13:16:12 »
Kiellon zbudził choć chrapał całą noc do tego stopnia, że aż podskakiwał! Nawet konie go nie zbudziły. Widocznie w nocy nic się działo, bo rycerzowi, któremu zasiał pewien pesymizm nie zszedł po niego. Paladyn przetarł oczy i czuł, że nastał nowy piękny dzień na pokładzie okrętu. Brodacz powolnie szedł z koi, a potem przygotował się jak na wojnę, gdyż założenie całego pancerza samemu było dość kłopotliwe na szczęście był ten stojak inaczej koniec jego ekwipunku, byłby marny, także wyekwipowany brodacz, który nie zapomniał o pistolecie pod poduszką  ponowie zawitał na pokładzie, ale oczywiście nim cokolwiek zrobił poszedł, zjeść, bo głód był silniejszy niż chęć z kimś porozmawiania zwłaszcza, że nic się nie wydarzyło, ale mniejsza o noc. Kiellon schodząc czuł zapach mięsa. - Widzę, że ładnie pachnie, ale gotowane mięso o tej porze? Zaskoczyło go, bo liczył, że to takie coś będzie na obiad, ale nic to wziął swój przydział i zaczął jeść jak lubił czyli szybko i niechlujnie, lecz do tego przyzwyczaił tutejszych, którzy jedynie wzruszyli ramionami. Krasnolud po skończonym posiłku, poczuł się lepiej i nieco zaspokojony. Dlatego opuścił jadalnie i powolnym krokiem ze wszystkimi blachami, wkroczył ponownie na pokład wiatr, wiał miło, ale znowu podniósł jego brodę, jednak pomimo tego zauważył on trójkę ludzi, gadających z dowódcą i nie mógł sobie odmówić porozmawiania z tak ważną osobą. - Doberek panowie, jak się spało?       
Wtrącił się do rozmowy, którą zaczął od byle czego, by dopiero później wrócić do ważnej sprawy z racji tego, że czasu jest wiele!

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #98 dnia: 14 Styczeń 2017, 15:23:04 »
Na mostu zaczął się zbierać mały tłum. A byli tam najważniejsze osoby w państwie, zaraz po królu.
-A witajcie. Spokojnie, ten statek to pływająca forteca, więc damy radę się przebić do miasta.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #99 dnia: 14 Styczeń 2017, 17:58:08 »
W sumie nie ma czymś się martwić prawda? Ale nikt nie znał szczegółów tej misji wypadowej na Zuesh, poza pomocą kunanom, lecz musi być tutaj drugie dno, prawda? Zwłaszcza, że misje prowadzi jeden z bękartów, a zarazem dowódca podczas obrony mostu. Dlatego po przywitaniu, musiał zapytać. - Kapitanie czy możemy się dowiedzieć jako radni królewscy na czym dokładnie ma polegać nasza misja? Wszak dysponujemy dość dużą armią, ale to musi mieć swój cel. Będziemy bić bandytów, bo słyszałem takie wieści? Oczywiście to było ważne dla niego, bo musiał wiedzieć co, gdzie i z kim przyjdzie mu walczyć albo załatwić jakąś drugą sprawę, która została wtedy przegadana z Lucjuszem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pomocna dłoń dla Zuesh
« Odpowiedź #99 dnia: 14 Styczeń 2017, 17:58:08 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything