Autor Wątek: Trzewia Ziemi  (Przeczytany 3136 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #40 dnia: 07 Sierpień 2016, 13:55:34 »
Kenshin nie musiał długo czekać na przygotowanie posiłku, bo karczmarz natychmiast ruszył do kuchni a raniona dziewczyna została odprowadzona do pokoju, by zaleczyć swoje rany snem tego potrzebowało jej ciało oraz umysł. Właściciel przybytku przyniósł smakowity gulasz, który okazał się gorący tego było trzeba orkowi jadł aż mu się uszy trzęsły. Ciało po walce zostało dodatkowo dogrzane przez sycący posiłek powiedział. - Bardzo smaczne dziękuję. Skłonił się mężczyźnie i zabrał się za resztę rzeczy czyli pozbycie się ciał nie było to najlepsze ani najprzyjemniejsze z zajęć, ale ktoś to musiał zrobić. Ciała nie miały nic przy sobie, ale na szczęście były lekkie wiec orkowi nie zajęło to długo i wyniósł je na zewnątrz kopać mogiły nie zamierzał, bo w taką pogodę na zmarzniętej ziemi połamie jeno szpadel. Dlatego pozostawił ciała na dworze, ale żeby nie być do końca nikczemnym odmówił modlitwę nad ciałami do Ventepi choć nie był w tym dobry.
Pani zabierz duszę mych przeciwników do siebie, żeby pod twoim wypływem zmienili swą złą ścieżkę na dobrą. Niech w następnych cieleniach okażą się godnymi, dobrymi ludźmi. Mówi do Ciebie twój uniżony sługa Kenshin. Na chwilę zawiesił głowę i wrócił do karczmy z tego ziąbu. Po powrocie wziął miotłę, bo sprzątanie się nie skończyło i zaczął zbierać do kupy roztrzaskanego w drobny mak bandyty a to za sprawą swojej magii lodu . Druid zbierając pozostałości po prostu wymiótł je na zewnątrz nie rozczulając się za bardzo, bo można powiedzieć, że ten grasant był wszędzie to tu to tam. Jednak szybko zakończył cały proceder mając zamiar się zbierać na dalszą podróż, lecz niestety hemis jest kapryśne na momencie rozpętała się burza śnieżna pokrywając lodową skorupą wszystko, co sprawiło, że wybieranie się w taką drogę to samobójstwo wtedy też na ratunek przybyli karczmarz wraz z żoną proponując nocleg, tylko głupi by się nie zgodził. Druid natychmiast się zgodził i udał się do swojego pokoju, aby przeczekać taką ciężką noc choć pewnie będą mu się śniły twarze dopiero co pokonanych przeciwników, ale zmęczenie robiło swoje pomimo koszmarów. Przed zaśnięciem zmówił jeszcze jedną modlitwę i zasnął snem sprawiedliwego, bo w końcu uratował mieszkańców do domu to spłynęła na jego barki łaska Ventepi dając mu ukojenie. Następnego ranka ork po porannej toalecie ruszył na dół na szybie śniadanie jeszcze raz podziękował gospodarzą i ruszyli ku Ombros. Droga trwała kilka godzin, ale trakt nadawał się do jazdy, także nie spowolniło to wozu a i konie były zabezpieczone przed chłodnym powietrzem i niskimi temperaturami. Kenshin kojarzył ten trakt, bo był tutaj nie raz jeszcze z żyjącym Aragorem a potem na podróży do magicznego jeziora z konkordatem. Jednak zawsze ten mur mu trochę imponował, więc dojeżdżając do głównej bramy gdzie prowadził trakt zatrzymał bryczkę czekając na odzew pilnujących choć i tym razem nie sądził, że towarzysze nie przejadą dalej wszak jedzie z właścicielem tej gminy.     

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #41 dnia: 07 Sierpień 2016, 15:09:11 »
Potężny mur rzeczywiście robił wrażenie. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy jak okiem sięgnąć był z zewnątrz cały oblodzony, a na jego szczycie widać było białe czapy śniegu. Co ciekawe, z początku wydawał się być kompletnie opustoszały. Gdy jednak niewielka bryczka pokonała pół kilometrowy odcinek gołej ziemi dzielący las od fortyfikacji, nastąpiło jakieś poruszenie. Podróżni zatrzymali się przed wielką bramą. Już po chwili po drugiej stronie szczęknął jakiś mechanizm, coś zaskrzypiało i masywne wrota zaczęły się otwierać. Gdy szczelina była już wystarczająco duża by cały pojazd bez przeszkód mógł przez nią przejechać, Rikka dała znać swojemu orkowemu towarzyszowi że mogą ruszać dalej. W Ombros czekało ich powitanie. Chociaż nowa szlachcianka nie wspominała w swoich listach kiedy konkretnie przybędzie do gminy, kruki i tak dokładnie znały jej datę przyjazdu. Wracając jednak do samego powitania, do tego zadania wyznaczono... Konny oddział ciężkozbrojnego rycerstwa. Oczywiście to była tylko mała grupka ludzi, czasem reprezentujących gminę poza jej granicami. Prawdziwi strażnicy tych ziem dalej pozostawali niewidoczni. Ci tutaj mieli tylko ładnie wyglądać i dopełnić formalności, oraz przywitać nową panią na włościach. Wampirzycy wydawało się to śmieszne, ale szkoda by było żeby ich trud poszedł na marne. W końcu przygotowali się tak ładnie. No, i przecież miała obok siebie niewtajemniczonego gościa.
-Sir Anton z rodu Du'Vell. W imieniu mieszkańców gminy mam zaszczyt przywitać wielmożną Rikkę Malkain na jej ziemi. My, prości obywatele Ombros, życzymy ci długich lat urzędowania i w pełni ufamy, że w swych osądach zawsze będziesz mieć na uwadze dobro maluczkich oddanych pod twoją opiekę.
Wampirzyca z niedowierzaniem przygląda się tej szopce, usilnie próbując przypomnieć sobie czy słyszała kiedyś o mieszkającym w tej okolicy rodzie Du'Vell. Może przynajmniej on był prawdziwy.
-Dziękuję. Wspaniałym jest wiedzieć, że żyje się wśród takich ludzi.
Odpowiedziała krótko zapominając na moment o poprawności politycznej. Przecież pod którymś hełmem mogły się znajdować spiczaste uszy!
-Mam również przyjemność zaprosić Panią wraz z gościem na ucztę organizowaną w stolicy gminy z okazji Pani przybycia.
W tym momencie Rikka nie mogła się nie uśmiechnąć. Każdy zorientowany wiedział, że prawdziwa władza w tym okręgu pochodzi ze starej fortecy Oterio Vomnen, nie z ratusza Ombros. Ktoś z zewnątrz byłby jednak przekonany, że to tylko gmina jak każda inna i nie ma w niej nic nadzwyczajnego. Udawali nie najgorzej.
-Proszę przekazać, że przybędę później. Wcześniej mam do załatwienia kilka spraw. I nie, nie potrzebuje eskorty. Dziękuje ci cny Antonie.
Zbyła rycerza, który chciał dodać coś jeszcze, i przekazała Kenshinowi, że mogą jechać dalej.
-Jeśli ci to nie przeszkadza najlepiej załatwmy problem z marszu. Ugościć mogę cię później... Chyba, że chcesz się wcześniej jakoś przygotować.
Powiedziała zwracając się już do swojego kompana. Gdy ruszali do bryczki podbiegła niezauważona wcześniej mała istotka w kapturze, niemal wpadając pod koła. Rikka podała jej zwinięty w rulon liścik. Karzełek zniknął równie szybko jak się pojawił.
« Ostatnia zmiana: 07 Sierpień 2016, 15:13:32 wysłana przez Rikka Malkain »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #41 dnia: 07 Sierpień 2016, 15:09:11 »

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #42 dnia: 07 Sierpień 2016, 18:29:12 »
Kenshin spoglądał na mur oczekując jakiegoś odźwiernego jak było to wcześniej teraz nikogo takiego nie było, ale zdało się usłyszeć jakieś poruszenie za wielkiego muru dość ładnie przystrojonego przez śnieg. Brzęczenie zamka i skrzypienie wrót było dobrym znakiem, że obędzie się to wszystko bez problemów i tak właśnie było. Ork ruszył do przodu jak tylko się brama otworzyła na oścież wedle polecenia towarzyszki. Bryczka przejechała a na miejscu odbyło się chyba najdziwniejsze dla orka powitanie w życiu stało rycerstwo, ale wyglądało to na zbieraninę różnych ludzi choć starali się dobrze reprezentować to nie uprzejmie było się nie przywitać a zrobił to skinieniem głowy. Druid wiedział tak naprawdę, że prawdziwymi obrońcami tej części Valfden są krwawe kruki zabójcy gotowi na wszytko, a wiedział to bo sam był jednym z nich dawne dzieje, ale jednak. Dawne dzieje, lecz ork ukrywał się ze swoją wiedzą nie chciał się narażać a i tak nikt go o to nie pytał on na pierwszy rzut oka poznawał kto jest krukiem, jednakże na razie wampirzyca się nie zdradziła, także jej do listy nie zapisywał. Ork bacznie obserwował okolice taki miał nawyk wolał widzieć więcej niż było to konieczne choć nie uczył się zagrożony na obecną chwilę. Kenshin nie zdradzał po sobie wiedzy grał tak jak mu zagrali i dobrze dla niego. Ork w końcu po odprawie rycerstwa mógł ruszyć dalej wtedy z nie wiadomo skąd wyskoczyła mała postać omal jej nie przejechał już miał krzyknąć, kiedy ta zniknęła w ciemnościach naprawdę to było fascynujące. Druidowi jakoś nie chciało mu się jechać na ucztę wolał najpierw zrobić swoje potem ewentualnie coś zjeść w doborowym towarzystwie czyli świty gminy Ombros, więc rzekł.
- Zabawimy się później najpierw polowanie. Wskaż, którędy mam jechać. Polecił dziewczynie smagając konie lejcami a bryczka powoli do przodu ruszyła.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #43 dnia: 07 Sierpień 2016, 19:04:24 »
-Na razie prosto, a na następnych rozstajach odbijemy w lewo, w stronę Sinliar. Nie będziemy przejeżdżać przez samo miasto, tylko ominiemy je i zajedziemy od razu pod leże potworów. Wejście do jaskiń wygląda niepozornie, ale z tego co słyszałam groty są głębokie i ciągną się naprawdę długo. Wejdziemy do środka, znajdziemy potwory, zabijemy je i wrócimy na powierzchnię.
Rikka szybko wyjaśniła trasę. Droga nie była skomplikowana, a za murami nie powinni napotkać żadnych przeciwności. Tylko patrzeć, jak znajdą się na miejscu i będą mogli zejść pod ziemię. Zwykły człowiek wzdrygałby się na samą myśl o podobnej przygodzie, ale orkowy łowca i wampirzyca skrytobójca nie zaliczali się do tych "zwykłych".


Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #44 dnia: 07 Sierpień 2016, 19:33:36 »
Ork wsłuchał się w polecenia wampirzycy i tak kierował bryczką, by nie zboczyć z kursu. Dobrze, że ominął miasto będą wtedy mogli szybciej dojechać a im szybciej dojadą tym lepiej skończy się zlecenie, o ile czarnoskóry ork przetrwa konfrontacje z bestiami. - Dzięki tobie nie powinno być problemu, wszak widzisz w ciemnościach to będziesz nakierowywać mój łuk. Uśmiechnął się pod nosem. - Te całe jaskinie są w miarę szerokie? Nie chciałbym się zakleszczyć pomiędzy skałami zdany na łaskę potworów jak to wygląda? Prosił o w miarę najdokładniejszy opis tuneli do niższych ras on niestety nie należał.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #45 dnia: 09 Sierpień 2016, 12:30:43 »
-To przecież nie są małe stworzenia, więc raczej nie korzystają z węższych korytarzy.
Odpowiedziała wampirzyca. Po jakimś czasie, kiedy minęli miasto, wjechali bryczką do lasku który rozciągał się nieopodal. Przez las ten prowadziła droga, którą pojazd dotarł do podnóża niewielkiego wzniesienia. Na szczycie stała stara i zaniedbana kapliczka jednego z bogów, ale to nie do niej przybyli podróżni. Po drugiej stronie górki znajdowało się wejście do jaskiń. Rikka i Kenshin zeszli z bryczki i odnaleźli grotę. Otwór był całkiem spory. Miał przynajmniej dwa metry wysokości i kilka szerokości. W środku nie było widać absolutnie niczego.  Panowała tam kompletna ciemność i nie dochodziły stamtąd żadne dźwięki.
-Bestie raczej nie siedzą zaraz za progiem, więc pewnie będziemy musieli zejść w głąb. Chyba, że chcesz je jakoś wywabić na zewnątrz. Nie wiem jak najlepiej się za to zabrać. Od teraz ty przejmujesz pałeczkę, druidzie.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #46 dnia: 09 Sierpień 2016, 13:25:28 »
Para nietypowych towarzyszy jechała dalej mijając miasto bryczka dzielnie się przemieszczała pomimo takiej pogody w końcu natrafili na las tak samo spokojny jak ten wcześniej, wiec bez przeszkód pojechali dalej w stronę wzniesienia gdzie stał pomnik jednego z bogów potem minęli to uszkodzone dzieło czyiś rąk, by znaleźć się za pagórkiem gdzie rozciągała się jaskinia! Cel ich podróży dla, którego podróżowali tyle klinometrów. Kenshin zatrzymał pojazd przywiązując konie następnie rozejrzał się dookoła wszędzie była nieprzenikniona ciemność a do tego ta cisza taka dziwna, obca przez nią narastało tylko napięcie. Jednak ork był gotów na wyzwanie, więc widząc dość szeroki tunel dobył łuku oraz jednej mithrilowej strzały i powiedział stojąc nad wejściem do tunelów od teraz on przejął pałeczkę.
- Mogłabyś wejść i zrobić szybki rekonesans. Ja oczywiście udam się za tobą będąc Cię osłaniać, bo wybawiać je na powierzchnie nie jestem aktualnie w stanie, bo nie mam środków. Mimowolnie wzruszył ramionami i oczekiwał odzewu wampirzycy widzącej w ciemności.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #47 dnia: 09 Sierpień 2016, 13:38:10 »
-Panie przodem? Cwanie.
Rikka niespiesznie weszła do środka rozpływając się w ciemnościach. Jak na razie nie odnotowała żadnego niebezpieczeństwa, dlatego zawołała orka za sobą. Znajdowała się w całkiem przestronnym korytarzu, który prowadził gdzieś w dół, pod ziemię. Ze swojego miejsca dziewczyna nie widziała jednak dokąd dokładnie, bo ów korytarz zakręcał już kilka metrów przed nią. Było tutaj chyba równie chłodno co na zewnątrz, ale za to nie wiało.
-Nic nie widzę. Skały, trochę śmiesznych grzybków pod ścianami, nacieki i kilka tych kamiennych sopli. O, i mech. Musimy iść do przodu.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #48 dnia: 09 Sierpień 2016, 14:09:57 »
Kenshin na zgryźliwą uwagę uśmiechnął się pod nosem. Ork ruszył za kobietą, która natychmiast go zawołała oczywiście nic na początku nie było, ale druid gotów był wystrzelić strzałę w ciemno. Wiadomość nie była najlepsza, gdyż muszą iść dalej a im bardziej w głąb tym trudniej będzie ewentualnie uciekać albo walczyć tunele są niezwykle niewygodnymi miejscami idealnie pasującymi do krasnoludów.
- To idziemy dalej nic tu po nas. Ruszaj jestem tuż za tobą.
Powiedział w miarę cicho, żeby nie pobudzić mieszkańców tutejszych tuneli a zaskoczenie będzie wspaniałą taktyką na takie stworzenia, które można ściągnąć jednym strzałem w łeb.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #49 dnia: 09 Sierpień 2016, 17:23:13 »
Po kilku chwilach wzrok orka zdążył już przyzwyczaić się do ciemności, jednak w dalszym ciągu dostrzegał niewiele więcej jak tylko czubek własnego nosa. Wampirzyca zaś widziała wszystko równie dobrze jak za dnia, chociaż żaden z oczekiwanych potworów jeszcze się nie pokazał. Schodząc naturalnym korytarzem w dół dwójka towarzyszy dotarła do większego pomieszczenie. Stało tu kilka starych sarkofagów. Słowa wyryte niegdyś na ich płytach zdążyły się już dawno zatrzeć, dlatego Rikka nie mogła odczytać zapisanych przed laty imion. Prócz czterech grobów nie było tutaj nic więcej wartego uwagi. Był za to dwa przejścia do dalszych części jaskiń. Kenshin wprawdzie ich nie widział, ale czuł przepływ powietrza wskazujący położenie przejść. Nagle, z korytarza po lewej stronie do pary grotołazów amatorów dobiegł hałas osuwających się kamieni. Jakby coś ciężkiego przemieszczało się tam w ciemnościach. 

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #50 dnia: 09 Sierpień 2016, 17:45:39 »
Idąc w dłuż tunelu wzrok orka się przyzwyczaił do ogarniającej go ciemności i mógł śmielej stąpać po jaskini choć tak naprawdę widział zaledwie czubek swego nosa, ale słuch miał niezmiernie w tym momencie lepszy i musiał nim się posługiwać. Kenshin wraz z towarzyszką dotarli do większego pomieszczenia tunelu gdyby mógł widzieć w ciemnościach pewnie zainteresowałby się jego wnętrzem a tak wyczuwał jedynie przepływ powietrza znaczyło to tyle, że tunele nie są zawalone i można nimi przejść właśnie wtedy druid wysłuchał jak kilka małych kamieni się osuwa z lewej odnogi a potem ciężkie kroki stworzenia. Kenshin natychmiast wycelował w wejście do korytarza oczekując przeciwnika wampirzyca z racji wyczulonych zmysłów pewnie wyczula to szybciej.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #51 dnia: 10 Sierpień 2016, 09:51:45 »
Przeciwnik zaatakował niespodziewanie od dawna wiedząc o obecności nieproszonych gości. Ich zapach zdążył już wywabić go z leża do korytarza bliżej powierzchni. W jednej chwili odnoga na której skupiony był wzrok wampirzycy była pusta. W drugiej pojawił się w niej potwór. Bestia pokazała się tam niespodziewanie wyskakując zza zakrętu. Jak na swoje rozmiary, podziemny smok poruszał się bardzo szybko. Gdy tylko ukazał się oczom Rikki, otworzył paszczę i z odległości jakichś trzech metrów zionął ogniem. Dziewczyna rzuciła się w bok turlając po skalistym podłożu. Sekundę wcześniej, słysząc potwora mającego się za moment ujawnić, ostrzegła druida. To dało im szansę na uniknięcie płomieni. Ogień na moment rozświetlił całą grotę.

//Przeciwnik:

http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Tarlesst

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #52 dnia: 10 Sierpień 2016, 11:02:51 »
Kenshin będąc ostrzeżonym uskoczył w bok pomieszczenia na ognisty podmuch nie miał żadnej odpowiedzi, ale chociaż bestia podświetliła otoczenie i na chwilę zrobiło się jasno to wystarczyło dla orka, by oddać strzał zabijając nocną kreaturę.
    Ork mając już broń w ręku nałożył na cięciwę strzałę mocno ją naciągając. Dla takiego strzelca sekunda była wystarczająca do oddania perfekcyjnego strzału pomimo to, że bestia była na swoim terytorium szybsza, zwinniejsza praktycznie nie do pokonania, ale popełniła jeden zasadniczy błąd rzuciła się na dobrych wojowników. Druid po sekundzie wypuścił mithrilową strzałę, która pomknęła przez puste pomieszczenie trafiając w tarlessta bezpośrednio w czoło. Ten niespodziewany atak zakończył jej żywot w mgnieniu oka kiedy grot spenetrował jej mózg nie zdatny już do niczego. Walka miała się ku końcowi, ale należało być czujnym, bo licho nie śpi.
Druid mając już za sobą pierwszą walkę dobył kolejnej strzały oczekując ewentualnych przeciwników.

Pozostaje 10x Mithrilowych strzał

0x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Tarlesst


Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #53 dnia: 10 Sierpień 2016, 11:29:00 »
Rikka podniosła się i zaczęła nasłuchiwać. Nic się jednak nie wydarzyło. Tarlesst padł na ziemię i nie poruszył się już więcej. Perfekcyjnie oddany strzał pozbawił potwora życia. Druidowi wystarczył ułamek sekundy na zauważanie przeciwnika by mógł wypuścić w jego stronę śmiercionośny grot. Taki pokaz umiejętności robił wrażenie. Gadzia łuska nie była w stanie oprzeć się mithrilowej strzale. Wampirzyca ostrożnie zbliżyła się truchła. Niebezpieczeństwo zniknęło równie szybko jak się pojawiło. Przynajmniej na razie. W tych jaskiniach miało być jeszcze kilka potworów. Trzeba było iść dalej i dokładnie sprawdzić, czy gdzieś nie czają się następne.
-Jednym strzałem, masz oko. Zaczniesz go ciąć już teraz, czy jak będziemy wracać? Bo to dopiero początek.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #54 dnia: 10 Sierpień 2016, 11:46:01 »
- A dziękuję. Schylił głowę za ukazany mu szacunek, ale skoro nic się działo mógł na razie wziąć na wstrzymanie i opuścić łuk oraz zwolnić cięciwę robił to powoli, żeby nie oddać dźwięku zwabiając tutaj resztę zwierzyny, po czym odpowiedział na temat zbierania trofeów.- Jak wrócimy nie chcę zostać zaatakowany od tyłu kiedy będę go obrabiał. Idziemy dalej, tylko którędy? Zapytał znając już miejsce w jakim się znajdował, bo w tym wypadku mięli dwie możliwości pójścia.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #55 dnia: 10 Sierpień 2016, 12:16:29 »
-Tędy. Stamtąd przylazła ta gadzina.
Odpowiedziała wskazując lewy korytarz.
-Chociaż... Mam lepszy pomysł. Możemy przygotować kilka pochodni i oświetlić to miejsce żebyś dobrze widział zagrożenie. Dużo tutaj przestrzeni, nie wiemy czy dalej będzie równie wygodnie. Możesz zostać tutaj, a ja zejdę niżej i zwabię tarlessty pod twój łuk. Co o tym myślisz?
Nie bardzo podobało jej się to, że będzie musiała tak zaryzykować. Wampirzyca ufała jednak swoim umiejętnościom i szybkości, a zastawienie pułapki wydawało się być rozsądniejsze niż parcie w nieznane, byle naprzód. Z nastęnym potworem mogli mieć przecież mniej szczęścia.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #56 dnia: 10 Sierpień 2016, 12:49:02 »
Ork już miał iść w lewą odnogę kiedy wampirzyca wpadła na genialny pomysł. Dlaczego niby miał się narażać dla tych paru skór skoro zainteresowana może pomóc w taki sposób właściwie mu to się podobało.
- Masz rację to miejsce będzie idealne na zasadzkę. Poczekaj. Powiedział chowając łuk oraz strzałę odpowiednio do sajdaka i kołczanu następnie ruszył prędko na powierzchnię, by tam z bryczki wziąć pochodnię oraz hubkę i krzesiwo na szczęście na stanie pojazdu były takie rzeczy, więc ruszył ponownie w dół jaskini Rikka oczywiście stała czekając na jego powrót. Kenshin ustawił pochodnie obok siebie zaczynając czarować kilka iskier spadło a patyki zaczynały się jarzyć czerwoną poświatą tak jak kolejne. Druid w końcu mając wszystko gotowe poustawiał je tak aby oświetlić wnętrze pomieszczenia. Dwie pochodnie poustawiał przy zejściu do odpowiednich odnóg, kolejne w rogach pomieszczenia, gdzie dopiero wtedy dojrzał ciekawe sarkofagi i w końcu pokój wyglądał lepiej stąd mógł już pewnikiem oddać ze dwa strzały jego oczy przyzwyczaiły się. Kenshin będąc gotowy wyciągnął łuk oraz strzałę, którą zawczasu umieścił na cięciwie oczekując pojawienia się potworów.
- Gotowe. Teraz twoja kolej niech Ventepi Cię prowadzi i uchroni od niebezpieczeństw istot jakie same stworzyła. Kończąc wycelował łukiem w lewą odnogę tunelu.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #57 dnia: 10 Sierpień 2016, 14:09:16 »
Rikka wierzyła w bogów, ale nie sądziła by byli zainteresowani ich wypadem do jaskini. Odwracając się do orka tyłem przewróciła oczami i zmieniła się w nietoperza. Tak będzie łatwiej uniknąć wpadnięcia na podziemnego smoka. Mała nietoperzyca cichutko pomknęła przed siebie korytarzem. Zwinnie lawirując między zwisającymi z sufitu stalaktytami przemierzała podziemia w poszukiwaniu bestii odpowiedzialnych za śmierć trójki mieszkańców jej ziemi. Jej główną motywacją była jednak chęć zdobycia skór potworów, które były dla kogoś takiego jak ona rzeczą cenniejszą niż złoto. Już od jakiegoś czasu próbowała odnaleźć jakieś leże tych potworów, ale bez skutku. Tymczasem gady zagnieździły się tuż pod jej nosem, w Ombros. Szkoda trochę, że musiało dojść do śmierci kilku osób nim ktoś wreszcie odkrył ich obecność. Tymczasem wampirzyca wypatrzyła wreszcie dwójkę potworów. Natrafiła na nie dosyć głęboko pod ziemią, dlatego to co zamierzała teraz zrobić było czystym szaleństwem. Chciała odmienić się przy nich i sprowokować do ataku. Później będzie uciekać na górę aż do miejsca, gdzie zostawiła swojego myśliwego. Prawdziwy obłęd. Cichy głosik podpowiadał je by porzucić ten zwariowany plan, ale jakaś część Rikki nie mogła dać za wygraną. Wampirzyca kochała adrenalinę, i chociaż rzadko podejmowała tak duże ryzyko, to miało być coś czego jeszcze nigdy w życiu nie robiła. Nigdy jeszcze nie ścigała się ze smokiem! Z drżącym sercem, podekscytowana zabójczyni wróciła do swojej pierwotnej postaci nie dalej jak dwa metry od najbliższego tarlessta. Obie obecne bestie zaniepokojone wlepiły w nią swoje spojrzenia. Czując się zagrożony, jeden z potworów otworzył paszcze. Gorący podmuch ognia wystrzelił prosto w stronę Rikki, jednak wampirzyca zdołała go uniknąć zeskakując z kamienia na którym wylądowała i robiąc przewrót w stronę wyjścia. Szybko podniosła się i spojrzała za siebie przez ramię. Bestie momentalnie rzuciły się za nią w pogoń. Dwa olbrzymie cielska ruszyły za nią kierowane rządzą mordu. Dwa drapieżniki zdecydowane zabić ofiarę, która zapuściła się do ich siedliska. Dziewczyna zaczęła biec. Szybko jak nigdy. Pędziła na górę zwinnie przeskakując kolejne przeszkody i desperacko walcząc o swoje życie. Kilka razy uderzyła ją fala gorąca, bowiem parę razy płomienie niemal ją dosięgnęły. Gdy wpadła w końcu do części jaskini pełniącej rolę krypty, rzuciła się w bok. Potwory natomiast wbiegły do pomieszczenia na wprost. Od razu dostrzegły orka i jeden z nich, rozpędzony, skoczył teraz na niego.



//Przeciwnicy:
http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Tarlesst  X2

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #58 dnia: 10 Sierpień 2016, 16:54:04 »
Kenshin czekał z gotowym łukiem do oddania strzału nawet nie zauważył kiedy wampirzyca zmieniła się w nietoperza pomykając w głąb tunelu dla orka oczekującego pokazania się bestii czas się wydłużał, jakby stanął w miejscu, ale nie rozpraszał się tylko skupił się na swoim zadaniu. Pochodnie ładnie świeciły rozpraszając ciemność na korzyść orka wtedy też usłyszał hałas dobiegający z tunelu, do którego poszła Rikka druid zaniepokojony tym faktem chciał jej ruszyć na pomoc wiele razy bił się z myślami, lecz plan polegał na czymś innym dlatego wytrwał pomimo chęci niesienia pomocy. Czarny ork patrzył jak wampirzyca wyskakuje z tunelu a za nią dwie bestie to nie mogło się skończyć dobrze, bo nawet nie zdążył zareagować a smok jaskiniowy skoczył w jego stronę próbując przygnieść potężnego orka o miękkim sercu.
    Kenshin widząc, że nadchodzi atak z wyskoku natychmiast odskoczył do tyłu tak mu nakazał jego instynkt, ale to zdekoncentrowało orka i nie miał już naciągniętej cięciwy. Potwór spadł na posadzkę pomieszczenia miażdżąc kilka małych kamieni a mogłoby to być kości orka. Druid dopiero po chwili podjął próbę ponownego oddania strzału, ale wtedy bestia zaatakowała paszczą jego nogi słaby punkt orka i to jedynie dzięki pochodnią uniknął ponownego ataku potwora jaskiniowego. ÂŁowca dopiero wtedy naciągnął cięciwę łuku i szybko mierząc w bestię stojącą przed nim wypuścił strzałę praktycznie na pamięć oraz przy takim mierzeniu prosto w łeb. W takie miejsca jak oczy nie mógł w tej chwili miał za mało czasu. Strzała nie przeleciała daleko za zaledwie metr, ale siła była olbrzymia, bo zwaliło tarlessta z nóg padł jak długi ze strzałą w głowie, która przebiła się przez łuskę, czaszkę i wylądowała w mózgu potwora to był jego marny koniec. Mithril spisywał się doskonale na tego typu przeciwników.
Ork nie czekając długo dobył następnej strzały, ale w tym czasie pewnie wampirzyca zajęła się drugim celem, bo jego walka trwała o wiele za długo.

Pozostaje : 9 Mithrilowych strzał

 http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Tarlesst  X1

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #59 dnia: 10 Sierpień 2016, 17:57:11 »
Po ekstremalnej ucieczce Rikka nie miała ani chwili na złapanie oddechu. Drugi tarlesst zajął się orkiem, więc wampirzycy nie pozostało już nic innego jak tylko rozprawić się z tym, który dalej ją ścigał. Nie zwalniając ani trochę, biegła prosto na ścianę. Potwór ciągle podążał za nią. Rozpędzona  Rikka skoczyła na pionową powierzchnię i odbiła się od niej odlatując w bok. Tym samym po raz kolejny udało jej się uniknąć wypuszczonego w jej stronę morderczego płomienia. Te bestie pluły ogniem z przerażającą łatwością. Nic dziwnego, że ludzie nazywali je „smokami”. Jeszcze zanim stopy zabójczyni dotknęły podłoża, Rikka wyciągnęła broń. W tym momencie żałowała trochę, że nie wzięła ze sobą swojego długiego miecza. Mithrilowe ostrze w jej rękach z łatwością poradziłoby sobie z gadem, ale ze względu na swoje rozmiary bywało niewygodne. Dlatego ostatnimi czasy dziewczyna rzadko nosiła je na plecach. Za bardzo rzucało się w oczy. Cóż, musiała jej zatem wystarczyć kusza. Nie było przecież mowy o tym żeby zbliżyć się do takiego wielkiego potwora ze sztyletem w dłoni. Trzymając kuszę, wampirzyca została zmuszona do kolejnego uniku. Niemal tanecznym piruetem uratowała się przed zabójczymi szponami jednocześnie umieszczając srebrny bełt na jego miejscu. Broń była już prawie gotowa do wystrzału. Trzeba ją jeszcze było naciągnąć, ale do tego potrzeba było czasu. Dziewczyna wiedziała jak zapewnić sobie chwilę. Gdy smocza łapa wzniosła się po raz drugi, Rikka zanurkowała pod nią i wysunęła ukryte ostrze. Prostując rękę dźgnęła potężnego gada w prawe oko, po czym uciekła przed jego kontratakiem i skokiem do tyłu zwiększyła dzielący ich dystans. Stwór zaryczał wściekle i znowu pokazał na co go stać zionąc ogniem. Tym razem jednak nie wypuścił płomienia prosto w kierunku przeciwnika, a miotając się z bólu zalał ogniem pół jaskini. Jego prześladowczyni zdążyła przedtem schować się za spoczywającą na ziemi skałą i zaczęła ładować kuszę. Gdy bestia odrobinę się już uspokoiła, zabójczyni wychyliła się zza swojej osłony i oddała strzał celując w środek czoła smoka. Bełt trafił bezbłędnie. Z tej odległości srebro uderzyło z mocą, która bez trudu przebiła łuskę i kości zwierzęcia. Wbijając się w mózg, bełt w jednej chwili zakończył żywot tarlessta. Dopiero teraz Rikka mogła wziąć głębszy oddech.
-To by chyba było na tyle. Nie sądzę, żeby było ich tutaj więcej. Większość korytarzy, które widziałam, jest za mała by coś takiego mogło tamtędy przejść.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Trzewia Ziemi
« Odpowiedź #59 dnia: 10 Sierpień 2016, 17:57:11 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything