Autor Wątek: Pertraktacje - czyli droga do pokoju  (Przeczytany 18799 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #180 dnia: 11 Grudzień 2015, 21:41:31 »
List w twojej dłoni smagany był wiatrem. Dwóch orków, którzy przeżyli pierwszą batalie stanęło wpatrując się w was. Jeden z nich podszedł bliżej spoglądając na kartkę, zaś drugi stanął za Gornem. Widząc że kąsacze są już blisko wyciągnął ku górze rękę i krzyknął.
- Wagtharr Krogar!
Po tych słowach kąsacze zatrzymały się złowrogo sycząc w waszą stronę. Pozostali orkowie przeszli do marszu dalej zmierzając w waszą stronę. Sytuacja była napięta, wręcz dębem stawały włosy na głowie. Ork spoglądający na list splunął na ziemie po czym zaczął się śmiać.

//Marduke:

Ork zrobił krok do przodu i trzonkiem topora, z zaskoczenia, uderzył cie z całej siły w głowę. Cios był na tyle silny że spadłeś na śnieg jak kłoda tracąc przytomność.

//Gorn:

Drugi ork widząc to nie stał bezczynnie. Chwycił cię na szyję i zaczął dusić. W tym czasie podszedł do ciebie drugi ork i z całej siły uderzył cię trzy razy w brzuch i w głowę. Padłeś nie przytomny...

Cała ta chwila zdawała się wiecznością. Po chwili zaczęliście się wybudzać. Pierwsze co poczuliście to ogromny ból głowy. Z głowy Marduka lała się krew i zaczęło zbierać ci się na wymioty. Byliście skrępowani i leżeliście na śniegu przed posągiem. Podnosząc wzrok spostrzegliście że jesteście w orkowej wiosce. Leżeliście przed totemem orkowego bóstwa a koło was stała zgraja orkowych mieszkańców wioski.



Cytuj
W centrum wioski mieści się plac w którego centrum ulokowany jest kamienny totem orkowego bóstwa. Totem przyozdobiony jest czaszkami przeciwników poległych w bitwie. Można tu spotkać wioskowych szamanów którzy kilka razy w ciągu dnia wychodzą by złożyć ofiarę swojemu bogu. Plac centralny nie pełni tylko funkcji modlitewnej w wiosce, znaleźć tu można zalążki handlu wymiennego jak i prymitywne stragany. W ciągu dnia można usłyszeć tutaj dźwięki orkowych bębnów. Plac w ciągu całego dnia tętni życiem.

//Jest godzina 19:48. Oboje trafiliście do orkowej wioski. Wasze bronie zostały skonfiskowane.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #181 dnia: 11 Grudzień 2015, 21:50:55 »
Zimno powoli doskwierało kruczowłosemu. Więzy związane było ciasno, nie było mowy o łatwym wyślizgnięciu się z nich. Rozejrzał się. Ujrzał totem. Miał głęboka nadzieją że nie będą złożeni w ofierze temu bóstwu. Wzrokiem odszukał Gorna. Popatrzył się po stojących nad nimi orkach. Powstrzymał odruch wymiotny, przynajmniej na razie. Lekko przytłumionym głosem, będącym takim przez ból i zmęczenie rzekł:

-Chcemy rozmawiać z waszym przywódcą, Hosh-UrGash'em!

Ciekawe czy ktokolwiek się tym interesuje...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #181 dnia: 11 Grudzień 2015, 21:50:55 »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #182 dnia: 12 Grudzień 2015, 00:56:57 »
Nie podobało mu się to że leżeli na śniegu. Jednak w przeciwieństwie do Marduka, jemu  prawie nic nie było.  Kiedy jego towarzysz starał się rozmawiać z orkami.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #183 dnia: 12 Grudzień 2015, 09:42:45 »
-Jakieś plany, sugestie?- zapytał Marduke Gorna gdy poczuł że krzyczenie na orków nic nie da. Odruch wymiotny powoli mijał. W głowie dalej mu jednak dzwoniło.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #184 dnia: 12 Grudzień 2015, 10:13:46 »
Lepiej czekajmy na rozwój wydarzeń. Coś czuję że nawet gdybyśmy się uwolnili to bez broni niewiele byśmy poradzili na hordę orków. Gorn wyraził swoje zdanie i czekał aż wreszcie coś się zacznie dziać.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #185 dnia: 12 Grudzień 2015, 12:39:02 »
Odruch wymiotny minął całkowicie. Marduk uspokoił oddech. Skinął głową na znak że zgadza się z Gornem i oddał się czekaniu. Długiemu, nudnemu. Regenerował jednak przy tym siły.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #186 dnia: 12 Grudzień 2015, 12:41:17 »
Orkowie po prostu was nie rozumieli tak jak wy nie rozumieliście ich języka plemiennego. Orkowa społeczność dalej stała wpatrując sie w was. Nagle rozległy sie dzwięki rogów a wszyscy zebrani padli na twarz. Dostrzegliście jak w waszą stronę zmierza główny, orkowy szaman Goshamal. Jego twarz mogła przerażać, był ubrany w długą, szamańską szate a na głowie założony pióropusz. Przystanął obok totemu i odwrócił głowe w waszą stronę. Patrzył na was z pogardą. Stuknął trzy razy laską a orkowie wstali z ziemi. Wtedy szaman podszedł bliżej was i odezwał sie do was.
- Kolejne ofiary dla naszego boga. Wojownicy, na co wam było to? Nie uda sie wam ocalić tej ziemi. Jakieś ostatnie życzenia?

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #187 dnia: 12 Grudzień 2015, 12:48:34 »
//A było od razu spalić ten las...
Marduke milczał. Może Gorn miał im coś do powiedzenia. Szczerze nie chciał skończyć jako ofiara dla fałszywego, Orkowego bóstwa. Jeśli jednak tak mu było przeznaczone to nie zamierzał uciekać.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #188 dnia: 12 Grudzień 2015, 13:27:44 »
- Nie przybyliśmy aby z wami walczyć. Przybyliśmy z listem od Ereta z Tihios. Możemy zawrzeć pokój. Myślicie że jesteście niepokonani? mylicie się. Jednak jeśli mamy zginąć, przynajmniej rozwiążcie nas i oddajcie nam broń. Wolimy umrzeć w honorowej walce. A wy jeśli nas zabijecie związanych znaczy to że nie macie kszty honoru.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #189 dnia: 12 Grudzień 2015, 13:49:39 »
-Mogliśmy spalić ten las, miast przyjeżdżać tu. Rozwiązać to szybko, nie jak wojownicy. Wy też okażcie honor.- dodał Marduke pobudzony przemową Gorna.- I zrozumcie że nic nie osiągniecie napadając miasto hordami większymi niż suma obrońców. Pokój uwarunkuje obie strony.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #190 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:02:59 »
Goshamal zaśmiał sie po czym powiedział po orkowemu.
- Rhah mu da ragadash, igreham durrari. - po tym słowach dodał.
- Wyrazem zwykłej odwagi było to że dostaliście sie na NASZE tereny Jabarth. Dość mam już was w tych okolicach, za kilka dni miasto pednie pod naszym naporem. - powiedział po czym stuknął laską o ziemie. Przyboczny strażnik od razu pojawił sie przy nim. Goshamal szepnął coś mu a ten momentalnie dopadł do Marduka i podniósł go stawiając na przeciw Goshamala. Rozwiązał cie.
- Twierdzisz nędzny robaku że pokój będzie korzystny, na jakiej zasadzie? Znając was, ludzi, staniemy się zwykłą, tanią siłą roboczą. Ludzie tacy jak wy wyrządzili nam wiele krzywd na północy. Jesteście nikim w naszych oczach.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #191 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:09:18 »
-Nie mam zamiaru mówić o tym z Tobą, szamanie. Z zachowaniem wszelkiego szacunku.- Marduke popatrzył się po tłumie zainteresowanych orków. Potem na twarz szamana. Rozłożył ręce i rzekł donośnie-Gdzie jest wasz przywódca? GDZIE JEST HOSH-URGASH?!

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #192 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:17:51 »
Goshamal przybrał jeszcze bardziej kamienną minę. Widać było że aż kipiał ze wściekłości. Wtedy nagle wydarzyło sie coś co zdziwiło nawet orków. Z namiotu orkowego dowódcy wyleciała strzała która przeleciała obok głowy Marduka. Wtedy z namiotu wyszedł przywódca. Jego twarz wymalowana była na biało, nosił ciężki, stalowy pancerz z ludzką czaszką w pasie. Podszedł do ciebie i złapał cie za szczęke a drugą ręką przyłożył ci nóż do gardła.
- Głupi człowieczku, jeszcze raz wypowiesz moje imie bez należnej czci to obedne ci ten łeb, zrozumiane?
Po tych słowach puścił cie i powiedział.
- Czego chcesz, mów za nim skończy sie moja cierpliwość.


Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #193 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:24:31 »
Twarz Marduka była niczym niewzruszona skała. Skłonił głowę na znak szacunku.
-Na dobry początek, proszę byś rozwiązał mojego przyjaciela. Wtedy możemy przystąpić do właściwej rozmowy.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #194 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:27:47 »
UrGash zawołał na jednego z orkowych wojowników i kazał rozwiązać Gorna. Ten posłuszny rozkazowi wodza tak uczynił. Gorn był już w pełni wolny.
- Twój przyjaciel jest wolny. Mów więc o co chodzi i nie trać mojego cennego czasu.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #195 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:37:56 »
-Przysyła nas Szeklan z Tihios.- Marduke upewnił się że słyszy go jak najwięcej orków, nawet jeśli go nie rozumieją.-Jest zaniepokojony tym że napadasz jego włości. Jesteśmy tu by załagodzić konflikt, by go zażegnać. Wielu już zginęło od orkowego topora. I wielu od ludzkiego miecza. A śmierć nigdy nie jest niczym dobrym. Nawet teraz ubolewam nad śmiercią ośmioma Twymi wojownikami których byliśmy zmuszeni posłać do krain wiecznego szczęścia. Pocieszeniem jest tylko to że zginęli honorowo, jak na woja przystało.
Twój szaman uznał że pokój oznacza niewolnictwo. Ja zaś mówię: to że natrafiliście na złych ludzi nie znaczy że traficie i teraz. Ludzi jest dużo. Są różni. Dobzi i źli. Co dobzi zwalczają tych złych. Wierzę że taki sam podział obowiązuję wśród was, orków. I wierzę że wszyscy jesteście tymi dobrymi. Dlatego przemyśl proszę tą ofertę. I podejmij decyzję która ukróci wojenną rzeź w której giną za równo ludzie jak i orkowie, jak i inne rasy też. Taką która będzie dla dobra dla Twego ludu. Taką która będzie dobra także dla tamtego ludu. Taka która może znieść podział i zaowocować przyjaźnią!
- czekał na reakcję UrGasha.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #196 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:44:24 »
- Dokładnie. Czasy są coraz gorsze. Co z tego że różnimy się od siebie? tak się składa że znam dwójkę orków, dość przelotnie ale złego słowa powiedzieć o nim nie mogę. Nie chcemy być waszymi wrogami. To że spotkaliście złych ludzi nie znaczy to że wszyscy są źli.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #197 dnia: 12 Grudzień 2015, 14:50:41 »
UrGosh nie ukrywał zdziwienie. Pierwszy raz natrafił na takiego mądrego człowieka. Wiele przeżył jego lud na północy jak i on sam. ÂŚmierć ojca, spalenie wioski w której mieszkali i morderstwa ich dzieci. Od tego czasu żył nienawiścią do ludzi. Teraz spoglądał na Marduka dość łagodnym wzrokiem, co do niego nie było podobne. Po chwili namysłu odezwał się.
- Mądrze mówisz człowieczku, ale mądrymi słowami możesz zwieść każdego. Mówisz o Szeklanie, miałem możliwość go poznać, odważny jaszczur ale strasznie zaparty. - powiedział po czym zrobił kilka kroków w waszą prawą stronę.
- Niezbyt chce wierzyć w wasze słowa o tym jacy są ludzie. Wy nie wiecie co przeżył mój lud i ja sam. Ludzie zamordowali bestialsko mojego ojca, bez honoru, związanego jak psa. Podobni wam wymordowali wszystkie dzieci w mojej wiosce a także ją spalili. I teraz Ty mi będziesz mówił że ludzie się różnią? Jesteście wszyscy tak samo bestialscy jak wasi bracia z północy. Kiedyś wam służyłem, pomagałem w bitwach a teraz tak mi się odwdzięczono. Nie przeżyliście nigdy tego więc nie wiecie jak naprawdę cierpimy. Wojna nie skończy się dopóki mój lud nie dokończy zemsty na swoich ciemiężcach. - powiedział spoglądając wam w oczy.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #198 dnia: 12 Grudzień 2015, 15:18:30 »
-UrGoshu, najsilniejszym nie jest ten kto najboleśniej zada cios. Uderzenie pełne nienawiści. Wlewające jad w stosunki między istotami. Najsilniejszy jest ten, który potrafi przezwyciężyć swoją wściekłość, swoją agresję, gniew, swą nienawiść. Wyciągnij rękę do ludzi, tych właściwych. Razem odbudujcie to co zostało zniszczone. Bo co innego możesz zrobić? Zabić wszystkich ludzi? A co zrobisz gdy się ich pozbędziesz? Wymordujesz elfy? Krasnoludy? W końcu wymordujesz nawet orków, bo złapiesz się na tym że gdyby nie istnieli to nie musiałbyś za ich mordować. I nie próbuję Cię tu tylko przekonać słowami. Bo postaram się by słowa pociągnęły za sobą czyny.- Marduke z tą samą, kamienną twarzą odrzekł.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #199 dnia: 12 Grudzień 2015, 15:29:53 »
Ork wiedział co należy zrobić. Spojrzał na Goshamala i powiedział do niego.
- Darraian tu Goshamal. - powiedział spoglądając na szamana. Ten skłonił się po czym odszedł z przyboczną strażą w stronę chaty szamanów. UrGosh z powrotem odwrócił wzrok na was.
- Dobrze, na tą chwile mogę wam tylko obiecać 2 tygodniowe zawieszenie broni. W tym czasie wyśle do waszego miasta swoich dyplomatów by sprawdzić jakie są wasze intencje w tym pokoju. Przekaż Eretowi że do tego czasu zgadzam się na swobodne podróżowanie ludzi z Giethoornu do Tihios ale wasze wojsko nie ma wstępu na ten teren. Jeśli przekroczy chociaż jeden wojak granice zerwę dotychczasowe ustalenia i dalej będę prowadzić działania wojenne. Uwolnie więźniów i jeńców oraz zwrócę ich miastu ale tego samego oczekuje i od Ereta. Wy dwoje, jako dyplomaci, przez ten czas będziecie mieć wstęp do naszej wioski bez żadnego uszczerbku na zdrowi. Na ten czas mogę wam tylko na tyle pozwolić. Jeśli moi orkowie zdadzą o was dobrą opinię wrócę do dalszych pertraktacji pokojowych. To by było na tyle.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pertraktacje - czyli droga do pokoju
« Odpowiedź #199 dnia: 12 Grudzień 2015, 15:29:53 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top