Autor Wątek: Krajobraz z wilgą i ludzie  (Przeczytany 38431 razy)

Description:

0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #300 dnia: 03 Sierpień 2015, 20:23:58 »
- Melkior, jeszcze nie tak dawno rodu Tacticus. Przedstawił się równie cicho. - Przejdziemy gdzieś w ustronne miejsce?

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #301 dnia: 03 Sierpień 2015, 20:34:20 »
- Tak mam trochę kasy. Płaszcza nie wyrzucę gdyż jest mi potrzebny bo jestem członkiem ekipy której jest symbol na płaszczu. Zaraz wracam Paladyn zawrócił  i udał się w kierunku najbliższego możliwego targowiska. Kiedy dotarł w odpowiednie miejsce to zaczął rozglądać się za  sprzedawcą ubrań.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #301 dnia: 03 Sierpień 2015, 20:34:20 »

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #302 dnia: 04 Sierpień 2015, 02:09:50 »
Themo podążał za elfem cały czas rozglądając się, by móc wypatrzyć cel, lub coś podejrzanego i niepożądanego. W końcu trafili do właściwego straganu, gdzie hasło i odzew się zgadzały.
-Themo Kacmarus. Też uważam, że to nie jest dobre miejsce do takich rozmów.
Powiedział tak, aby usłyszeli go tylko Melkior i Jurand, a postronne osoby nie były w stanie wyłapać konkretnych wyrazów pośród całego zgiełku.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #303 dnia: 04 Sierpień 2015, 11:04:10 »
- Gornie, "ekipa" której jest członkiem nazywa się Bractwo ÂŚwitu. "Pancerny Wiewiór" przestał istnieć ze śmiercią Aragorna, a płaszcz masz porwany i bez tych trzech zębów wyglądasz jak obdartus. Zostaw go przed wejściem jeśli łaska, ale proszę Cię, nie wchodź tak do takiego lokalu. - Anioł próbował jakoś przetłumaczyć paladynowi, że idą w naprawdę ekskluzywne miejsce, gdzie mają pracować jako element wywiadowczy. Muszą wyglądać odpowiednio i w środku zachowywać się odpowiednio.
A sprzedawcy różnych tunik i koszul stali akurat niedaleko Essory, więc Gorn nie musiał długo szukać. Pierwszy lepszy kram z brzegu oferował bawełniane koszule po 25 grzywien. Oczywiście te zwykłe, bez ozdób, żadnych wymyślnych haftów i oznaczeń.

//Nazwa odzienia: bawełniana koszula
Rodzaj: koszula
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyta z 0,03kg bawełny.



Na trzcinowej konstrukcji straganu Juranda ze Spychowa wylądował ptak. Jaskrawo żółty, z czerwonym dziobem i czarnymi skrzydłami. Ogon miał również czarny, tylko końcówki lotek kolorowane były na żółty obecny na korpusie i podbrzuszu latającego zwierzaka. Jurand nie zwrócił na niego uwagi, chłopak stojący za kramem również nie. Ptak podziobał się w skrzydło, wysupłał stamtąd jakiegoś pasożyta i odleciał.

- Zbyszko, idę z panami do mnie, pokażę im resztę produktów. Pilnuj Danuśki - powiedział człowiek, wyciągniętą ręką wskazując kierunek. Sam ruszył jednak pierwszy, żeby panowie nie błądzili. Szli tak kawałek, wyszli z bazaru, kierując się w ku północnej części miasta. Znaleźli się w jakiejś spokojniejszej okolicy, raczej mieszkalno-magazynowej. Przed ich oczami wyrósł dwupiętrowy dom, przed którym stały jakieś skrzynie i beczki.
- Wejdą państwo do środka?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #304 dnia: 04 Sierpień 2015, 17:59:15 »
- Oczywiście. Odpowiedział Jurandowi elf, poczekał aż ten otworzy drzwi i wraz z Themem weszli do środka.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #305 dnia: 04 Sierpień 2015, 18:22:26 »
Gorn podszedł do kupca i powiedział - Kupuję tą bawełnianą koszulę. Proszę o tą pieniądze. Rzekł dał mieszek z odpowiednią kwotą kupcowi i od razu założył ją na siebie.  Zawrócił i ponownie udał się do Essory. Kiedy tam dotarł rzekł  do jednego ze strażników - Czy mógłbym prosić o przechowanie mojego płaszcza? ma wartość sentymentalną. Podał ją strażnikowi i rzekł do Funerisa - No dobra, jestem gotowy.

100-25=75g

zabieram i od razu ubieram:

//Nazwa odzienia: bawełniana koszula
Rodzaj: koszula
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyta z 0,03kg bawełny.


na jakiś czas zostawiam:

Nazwa odzienia: uszkodzony Płaszcz z insygnium kompanii "Pancerny Wiewiór"
Rodzaj: płaszcz
Typ: ubranie
Wytrzymałość: 1
Opis: Uszyty z 0,03kg bawełny, uszkodzony.

Offline Rina

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Reputacja: 164
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #306 dnia: 05 Sierpień 2015, 13:02:36 »
Długoucha wzięła więc płytke z numerem "57" i o ile się dało, schowała ją do kieszeni. Spojrzała na przyjaciółkę i szturchnęła ją w bok by ta wyrwała się z zamyślenia. - Przepraszam ale moja przyjaciółka ostatnio jest troche zamyślona, widocznie jeszcze nie doszła do siebie. - błysnęła swymi perełkami z buzi i poczochrała Elizabeth.

[member=26335]Elizabeth[/member]

Offline Elizabeth

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 731
  • Reputacja: 905
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #307 dnia: 05 Sierpień 2015, 14:40:05 »
\\Przepraszam za nieobecność, Jestem na mazurach, a internet w tym regionie to prawdziwy rarytas jak się na nieszczęście okazało. Ale już w miarę to obczaiłem, więc w miarę będę częściej odpisywał. 

Eli oddała broń pod stanowczą namową strażnika niepewną i drżącą ręką. Ostatnio często zdarzało się jej odwoływać w krainę marzeń i pragnień. Tym razem myślała o tym jak radzą sobie inni, niestety zaniedbując swoje zadanie.

- Nie zwlekajmy - uśmiechnęła się do Riny i podreptała za nią.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #308 dnia: 05 Sierpień 2015, 18:18:59 »
Jurand uchylił drzwi i zaprosił panów do środka. Sam chwycił za latarnię podaną mu przez jakiegoś pachołka stojącego przed wejściem. Szedł za Melkiorem i Themem. ÂŚrodek pomieszczenia był bardzo ciemny, jedyne okno znajdowało się z lewej, lecz oprawione ciemną błoną nie przepuszczało zbyt wiele promieni i oświetlało niewiele przestrzeni. Skąpane w mroku beczki i skrzynie zdawały się upiorne. Człowiek idący za nimi nie pomagał im w znalezieniu niczego, gdyż światła pokrywało tylko ich plecy. Drzwi za nimi zamknęły się, lecz z przodu odsłonięto komin z palącym się drewnem. Zakryty wcześniej metalową zasłoną faktycznie wydawał się nieco żarzyć, ale trudno to było jeszcze chwilę wcześniej dokładnie określić. Teraz jednak buchnął światłem i ukazał sylwetki czterech kuszników celując prosto w piersi dwóch przybyszów.
- Spokojnie panowie, spokojnie... - powiedział Jurand, a w jego ręku ciążył już miecz, niewiadomo kiedy dobyty.


//Co ty gadasz, całe życie spędziłem w tamtym rejonie i problemów większych nie miałem nigdy. :P

Dwie kobiety znalazły się na zielonym placyku. Krzewy, klomby z kwiatami, niewysokie drzewka, alejki wysypane żwirem. Z głównego placu szły cztery odnogi, dwie na prawo, jedna na lewo i jedna na wprost. Ta na wprost prowadziła do budynku oznaczonego, widać to było z daleka, wielkim napisem "REKTORAT". Z lewej było coś o malarstwie i rzeźbie, z prawej, między czubkami drzew, wyłaniał się jakiś napis świadczący, że jest to coś związanego z muzyką. Wszędzie wokół kręcili się ludzie, kunanie, elfowie, niziołki... No dosłownie wszyscy.



A Gorn z Funerisem przekroczyli próg lokalu. Przeszli najpierw przez krótki hol, gdzie krzątały się kunańskie kobiety, o szarawym futerku, modrych oczach i spiczastych uszach. Przybrane były w zgrzebne opaski na biodrach i ramionach, które spadały im nieco niżej. Miały złote bransolety, naszyjniki i mnóstwo kolczyków. Kłaniały się serdecznie i witały w "Essorze, najlepszym domu tego świata". Następnie, za skrzydlatymi drzwiami, znajdował się główny zajazd. Wyłożony mięsistymi dywanami, z okrągłymi stolikami z paroma krzesłami przy nich. Po całym pomieszczeniu kręciły się ludzkie, elfie i kunańskie kobiety. Było kilku mężczyzn-kelnerów, głównie maurenów i rosłych kotowatych, o szerokich barkach i tęgich spojrzeniach. Wszyscy byli ubrani raczej skąpo, chociaż nie wyzywająco i wulgarnie. Wszystko mieściło się w granicach dobrego smaku, wyrachowania i ekskluzywności. Z lewej strony, przy szerokich oknach, znajdował się swego rodzaju bar, szynkwas. Kręciło się tam parę osobistości, rozmawiających z kelnerami i między sobą. Nad wszystkim czuwał człowiek, ubrany w stylowy kubrak z przewiązaną wokół szyi chustą. Spoglądał na swoje dzieło z drugiego piętra, opierając się o balustradę. Dostrzegł anioła od razu, odwrócił się więc na pięcie i powędrował w dół szerokimi schodami ukrytymi naprzeciwko wejścia.
Tymczasem do dwóch mężczyzn podeszły dwie przepiękne maurenki, błyszczące klejnotami i olśniewające wdziękiem. Jedna wzięła Gorna pod pachę, pytając się o samopoczucie i chwaląc jego doskonałą muskulaturę.
- Coś dla Ciebie, aniele? Spragniony?
- Pszenicznego koźlaka. Małą szklanicę, jestem na służbie - uśmiechnął się szarmancko Funeris, dając się ponieść razem z Gornem w stronę jedno z wolnych stolików. Mimo iż wydawało się to niemożliwe w takim lokalu, stolik od razu się znalazł. Anioł z paladynem zauważyli też, że kelnerki dostrzegły nadchodzącego już właściciela, który skinął na nie i wydał bezgłośny rozkaz samym gestem. Wtedy obie maurenki wywinęły się skrzętnie, naprowadzając ich na miejsce nieco bogatsze i wyraźnie mocniej pasujące dla książąt, niźli pachołków. Zasiedli więc na wygodnych, obitych czerwonym materiałem krzesłach. Stół wykonano ze świetnego, starego dębu. Rzeźbiony w motywy kwiatowe robił naprawdę niezłe wrażenie.
Klemens był o piętnaście, może dwadzieścia kroków, gdy zagadnął jednak kogoś po drodze. Rycerze z Bractwa mieli więc chwilę czasu na wymienienie ewentualnych uwag i spostrzeżeń. Klemens dał znać kelnerkom, by zajęły się dwójką gości, on niedługo do nich dołączy.
- A dla Ciebie, wojowniku? Napiłbyś się czegoś?[/i] - zapytała ta druga, która wcześniej prowadziła Gorna pod ramię. Pachniała miętą, uwodzicielsko. Funeris na wszelki wypadek skinął, żeby Gorn się nie krępował i coś sobie zamówił.

Offline Elizabeth

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 731
  • Reputacja: 905
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #309 dnia: 05 Sierpień 2015, 18:40:49 »
//Chodzi o to, że niepewne Wi-Fi na wyjeździe :P

- Elf bez lewego ucha - stwierdziła cicho pod nosem, mówiąc bardziej do siebie.

- Rozdzielmy się przyjaciółko, ja mogę początkowo poszukać w rektoracie. Szybciej go znajdziemy, szkoda naszego cennego czasu. - Puściła jej oczko i ruszyła wprost przed siebie wesoło podskakując.

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #310 dnia: 05 Sierpień 2015, 19:11:10 »
Gorn idąc za Funerisem był zdziwiony. Lokal do którego weszli był niesamowicie ekskluzywny. Wystrój był niezły. Ogólnie dałby temu ,,klubowi'' tak 10/10. Kiedy jedna z maurenek wzięła go pod pachę i zaczęła chwalić jego muskulaturę, Paladyn nie zdążył nic powiedzieć i dał się ponieść ku wolnemu stolikowi. Kiedy jedna z kelnerek zapytała się czego chciałby się napić Wojownik poczuł  silną woń mięty takiej... uwodzicielskiej. Paladyn dostrzegł że anioł daję mu znać żeby się nie krępował rzucił do kelnerki - Małe piwo, proszę.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #311 dnia: 05 Sierpień 2015, 19:19:17 »
Ręka elfa poszła ne rękojeść sihila, odruch. Nie tego się spodziewał, Jurand zdradził?
- Co to kurwa ma znaczyć? Powiedział stanowczym i zdecydowanym głosem, owszem Jurand mógł nie mieć pewności ale... to się bardzo Melkiorowi nie spodobało.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #312 dnia: 05 Sierpień 2015, 20:37:05 »
- Pijąc z naszym wspólnym znajomym, co byś mu podał? Wino czy piwo? - spytał Jurand zza Melkiora, powolutku przesuwając się w w jego lewą stronę.



Na jednej z gałązek drzewka przed Elizabeth wylądował ptak. Jaskrawo żółty, z czerwonym dziobem i czarnymi skrzydłami. Ogon miał również czarny, tylko końcówki lotek kolorowane były na żółty obecny na korpusie i podbrzuszu latającego zwierzaka. Ptak podziobał się w skrzydło, wysupłał stamtąd jakiegoś pasożyta i odleciał.

Tymczasem kobieta stanęła przed rektoratem, który był jeszcze zamknięty. Widocznie otwiera się go nieco później. Przed wejściem, z teczkami i torbami przerzuconymi przez ramię, stało kilka postaci. Stali bokiem, więc Elizabeth widziała tylko ich profile. Dwóch na pewno było elfami, jeden to kunanin, reszta, dwójka, maurenowie.



Maurenka uśmiechnęła się na dźwięk głosu Gorna i widok jego uzębienia. Nie dało się w żadnym stopniu ukryć tego, że paladyn nie posiadał trzech zębów, w dodatku tak widocznych i reprezentacyjnych. Do tego zamówienie "małego piwa" wydało jej się trochę pretensjonalne, ale nasz klient nasz pan i dziewczyna uznała, że lepiej się specjalnie nie dopytywać. Widocznie człek ten był raczej prostą istotą. Mimo wszystko grała świetnie, podczas gdy ta druga poleciała z zamówieniem.
- Och, ależ rana! Na pewno odniesiona w bitwie. Opowiesz mi o tym? Uwielbiam takie opowieści! - Jej ekscytacja była tak realna, jak tylko się dało. Oparła się o róg stolika, ukazując przecudowne nogi długie do samej ziemi, smukłe, ale silne. ÂŁania a nie kobieta.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #313 dnia: 05 Sierpień 2015, 20:46:23 »
A skąd ja mam wiedzieć? Melkior nie znał Funerisa aż tak bardzo. Owszem, parę razy razem rozmawiali ale nie aż tyle by znać gusta anioła, ale Melkior wiedział że Marszałek Bractwa jest człowiekiem mającym gust i potrafiącym się zachować.
- Piwo? - spytał bardziej niż stwierdził.
« Ostatnia zmiana: 05 Sierpień 2015, 21:20:12 wysłana przez Melkior Tacticus »

Offline Elizabeth

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 731
  • Reputacja: 905
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #314 dnia: 05 Sierpień 2015, 21:36:03 »
- No to ja może pójdę w lewo... - odparła widząc niewielki tłum przed wejściem. - Tutaj go niestety chyba nie znajdziemy. - Bez zbędnego gadania ruszyła naprzód skręcając w lewo rozglądając się obficie. Znalezienie elfa bez ucha nie powinno być trudne, dlatego też przyglądała się tam każdemu swoim wścibskim wzrokiem. Jeśli nikogo takiego nie odnajdzie pozostawało jej tylko marne wypytywanie się o niego przypadkowych osób.
« Ostatnia zmiana: 06 Sierpień 2015, 00:50:24 wysłana przez Elizabeth »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #315 dnia: 06 Sierpień 2015, 10:48:58 »
Gorn na pytanie maurenki jedynie lekko się uśmiechnął. Po chwili odpowiedział - Pani wybaczy, ale wielkim nietaktem z mojej strony byłoby opowiadanie tak pięknej osobie o takich rzeczach.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #316 dnia: 06 Sierpień 2015, 11:50:50 »
- A o kim w ogóle mowa? - zadał następnie pytanie, chociaż jakby mniej podejrzliwie.



Rina nadal stała na placyku przy wejściu, nieco zagubiona i nie mogąca się odnaleźć. Zauważył to pewien przystojniak elf, który szybkim krokiem podszedł do pannicy, kłaniając się serdecznie, uśmiechając anielsko i pytając:
- Koleżanka chyba zagubiona? Może w czymś pomóc?
Elizabeth tymczasem nadal nie widziała elfa bez jednego ucha.



Maurenka tak naprawdę nie miała żadnych chęci się tego dowiadywać, więc szybko zmieniła temat, patrząc na anioła. Nie musiała udawać, że jego postać robi na niej gigantyczne wrażenie i chętnie sprawdziłaby co on tam też kryje pod całym tym pancerzem.
- Jakież to interesy was sprowadzają do Essory, szlachetni panowie? Pan Klemens za chwilę do was dołączy, musicie być więc naprawdę ważnymi personami. Czyżby książęta z samego Valfden? - uśmiechnęła się uwodzicielsko. Tymczasem ta druga wróciła z dwoma szklanicami. Tę wypełnioną czerwonym płynem z mięsistą ciemną pianką podała Funerisowi, tę złocistą, z wyraźnym miodowym akcentem dała zaś Gornowi. Anioł chwycił pokal i zwilżył gardło. Gorn w tym czasie miał chwilę, by coś odpowiedzieć.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7321
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #317 dnia: 06 Sierpień 2015, 12:33:10 »
- O Funerisie Venatio. Marszałku Bractwa ÂŚwitu. Anioł, taki ze skrzydłami, noszący miecz z czarnej rudy o niewymawialnej nazwie. Coś na "N". Kompan Aragorna Tacticusa, razem walczyli dość sporo. Pech że ojciec za dużo nie opowiadał o tym z czym i kim walczyli. Jego tytuły szlacheckie też mam wymienić? Odpowiedział.
« Ostatnia zmiana: 06 Sierpień 2015, 12:45:26 wysłana przez Melkior Tacticus »

Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #318 dnia: 06 Sierpień 2015, 12:42:25 »
Gorn natomiast nic się nie odezwał. Wziął swój ,, złocisty o miodowym akcencie'' napój i zwilżył nim nieco gardło. Jednak zostawił sporo na później pijąc tylko odrobinę.

Offline Elizabeth

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 731
  • Reputacja: 905
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #319 dnia: 06 Sierpień 2015, 12:44:09 »
Elizabeth najwidoczniej krzątała się bez jakichkolwiek  widocznych skutków, co zmieniło jej piękny, uśmiechnięty wyraz twarzy na trochę bardziej nieszczęśliwy. Jej słodki uśmieszek zmieniał się z minuty na minute na bardziej posępny, a po jakimś czasie całkowicie zmienił swe oblicze. Miało to być proste zadanie, a Eli miała z nim oczywiście same problemy. Nie mając już siły dalej łazić wróciła się na główny plac, z oddali widząc rozmawiającą parę.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Krajobraz z wilgą i ludzie
« Odpowiedź #319 dnia: 06 Sierpień 2015, 12:44:09 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top