Królestwo Valfden > Garuga

Rezydencja Gubernatora Meynarda

<< < (3/3)

Gubernator Meynard:
- Jutro o tym zapomni i będzie szczęśliwy licząc grzywny. Nie przejmuj się.

Kazmir MacBrewmann:
- Znam go... 60 lat, wiem jaki jest. To nie Teach - świeć Rasherze nad jego duszą - Edward był nieprzewidywalny, pomyśleć że zabił go syfilis...

Kapitan Kidd:
- Nie można go, to jest Hawkinsa odstrzelić? Bo kapitanie MacBrewmann, Hawkins jest zbyt niebezpieczny mając fort.

Kazmir MacBrewmann:
- Hawkins jest w Radzie Kidd, to jest polityka. Popił rumu, dobry był. - Ty się na polityce nie znasz, dlatego w Radzie nie jesteś. Gdyby Hawkins dowiedział się o tajnym spotkaniu Rady, czy nawet kurwa o tej rozmowie, wpadł by w szał i zrobił tu bajzel. Musiałbym wysłać piechote morską i skończyłoby się "joł hoł hoł i butelka rumu". A to wkurwiłoby mase ludzi.

Gubernator Meynard:
- Ale... masz zielone światło Kidd. Tylko wynajmij profesjonalistów. Nikogo stąd. Kidd kiwnął głową, wszyscy podali sobie ręce i kulturalnie wyszli.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
Idź do wersji pełnej