Kody

[CorAngar]

Chciałbym, byście się podzielili ze mną powodami używania kodów do G3. Ja na przykład wciąż zabijałem się w Reddock, gdy schodziłem na dół, bohater wymykał się spod kontroli

[Gałązka]

Ja użyłem kodu aby zdobyć kamienie teleportacyjne do wszystkich miast. Dla mnie podróże były zbyt frustrujące

[Smoke]

Po pierwsze, od każdej części używałem kodów, gdyż były trudne. G3 jest znacznie łatwiejszym, jedyna część w której doszedłem do Reddoc bez pomocy innych, ale w dalszej rozgrywce mnie zabili. Więc ja sobie klnę pod nosem i wczytuję grę... a ona się wczytuje 10 minut. To ja sobie powiedziałem, że 10 minut to dla mnie za dużo, no i tak zącząłem używać kodów... bez tego nie idzie grać

[Hakuś]

Ja wszystkie czesci gothica jechalem na kodach, 3 jest za latwa by uzywac kodow doszedlem do 48 lvl na luzach, ale jak mi zniknal Yussuf z kluczykiem, i zginal jeden z paladynow, musialem zaczac grac od nowa teraz to uzywam kodu defeat zeby mi ten buntownik z reddoc co z nami idzie, jak umrze zyl dalej xD

[Daedagor]

Hm... No wiesz to zależy w jakich okolicznościach używasz kodów. Bo na przykład jest jakiś bug, że jakiegoś przedmiotu nie ma bo znikną (np. Korona Adanosa) to wtedy użycie kodu nie jest złe i użyłeś tego kodu w dobrych celach.  A jak jesteś na początku gry wpisujesz kod na nieśmiertelność, wpisujesz kod TEACH ALL i na zbroje paladyna i na jakiś hełm albo lub gorzej kod IDKFA to ta osoba jest prawdziwym cheaterem i nie jest prawdziwym graczem. Ale jak używasz kodów po przejściu gry dla zabawy to nie mam nic przeciwko.

[_Snopek_]

Ja używałem kodów tylko dla zabawy na przykład w G II przyzywając w Khorinis 10 troli i patrząc jak paladyni uczyli się latać   Jednak nigdy nie zapisuje gry po takich zabawach.
 Uważam że używanie kodów do innych celów np. dlatego że się nie może przejść jakiejś misji albo nie chce mi się poszukać jakiegoś NPC za śmieszne, gdyż ta gra polega właśnie na tym żeby rozwijać postać, zwiedzać świat gry i poprostu stawać się lepszym większość misji sama się rozwiązuje a po dobrym polowaniu zabicie czegokolwiek staje się łatwe jak bułka z masłem.
Rozumiem też że są sytuacje wyjątkowe spowodowane bugami a w G3 i myśle że jest to w pełni uzasadnione gdyż mi by się też nie chciało startować od początku.
W innych przypadkach kodom mówie NIE.

[Dalmar Nightson]

Zgadzam sie z przedmówcą, jeśli ktoś urzywa kodów żeby przejść gre to nie można nazwać takiej osoby graczem. Ja kodów używam, gdy mam kiepski humor i chce zobaczyc niezłą komedie, np: zaczynałem grę od początku i zabijałem wszystko w polu widzenia po 10 minutach jednak mnie to nudziło i wracałem do normalnego grania. Poza tym ze mozna sie nieźle uśmiać urzywając kodów, w inych przypadkach kody są Bee

[Dydu]

Także nie używam kodów podczas gry. Tylko i wyłącznie do zabawy, Zdażało mi się w częściach wcześniejszych sprawdzanie kodów było to zabawne. Jedak bez kodów czuje się nie omal jak w prawdiwym świecie. Gra na kodach jest bez sesu. Tak samo mogę sobie wpisać w innych grach kod na zwycięstwo i po grze. Bez kodów sprawdzam jaki jestem dobry i ilu mogę pokonać przeciwików na raz bez śmierci....

Post w ogóle nie na temat. Czy Ty wiesz, czego się tyczy ten topic? Bo na pewno nie wywodów, jakie to kody są złe. Jest to dla Ciebie upomnienie - a także dla wszystkich, którzy będą chcieli robić off topa. - [Boba Fett]

[Roland]

Po pierwsze witam wszystkich, kłaniam się nisko gdyż to mój pierwszy post na tym forum (grzeczności nigdy zbyt wiele), a teraz nie będę robił offtopicu i wypowiem się na temat. Otóż każdą grę z serii Gothic przechodziłem bez kodów, tylko i wyłącznie sytuacja tupu, przyszedł kuzyn wyrzucił oko Innosa do wody i nadpisał seva, nie lubię grać na kodach, to psuje mi zabawę. Ja nawet w trakcie przechodzenia gry nie używam kodów do zabawy bo potem nie mogę sobie odmówić wyłączenia ich. A więc podsumowując uważam, że kody są bee, wyłącznie sytuacje w których występuje bug, albo ktoś chce się pobawić są uzasadnione.

Pan Rolnd (ROLAND) otrzymuje warnie[/b] (WARNA) za pisanie nie na temat i pisanie swoich wywodów, choć nad jego postem widnieje wyraźne ostrzeżenie, które dostał pan Dydu.
Tylko tak dalej, a osobiście zamknę ten temat. - [Boba Fett]

"Kody, Powody używania i nie kodów" to jest temat prawda? Na początku napisałem kiedy ja używam kodów, a potem podsumowałem pisząc, że mym zdaniem kody mają uzasadnione użycie gdy ktoś chce się pobawić, albo występuje u niego jakiś bug. Bądź co bądź napisałem moje powody używania kodów... Boba jest przewrażliwiony i tyle Jak za komuny, cenzura pełną gębą.
I spójrz, że wielu przedmówców pisało również swoje 'wywody'...

Dopisane teraz:p AAAA już wiem Boba Fecie za co mnie ukarałeś warnem, bo się przywitałem, to to było pisanie nie na temat, no dobra, rozumiem, choć trochę późno do mnie dotarło, że przywitanie się z userami to coś złego.

[KrokusM]

Ech te kody.. Ja osobiście GARDZÊ żywaniem kodów jeśli (sytucje życiowe, z którymi się spotkałem  ):
-Gość chwali się żę przeszedł grę na wszystkie sposoby, ma TAAAKÂĄ zaje*stą broń itp. Na pytanie czy używał kodów, chłopczyk cały się "spalił" i już więcej nic nie mówił.
-Któś tak często używa kodów, że normalna zabawa jest dla niego niemozliwa bz użycia cheatów. la mnie kody niszczą cała zabawe, no bo po to grasz w gothica żeby zdobyć tą "wymarzoną broń" w jakiejś jaskini (lub kupić za ciężko uzbierany szmal etc.) a nie na samym początku gry wpisać se nań kod  no ludzie..
Ja nigdy nie używam kodów do takich celów no chyba że (jak to już było wyżej wymienione) zniknie mi jakiś przedmiot lub osoba niezbędna do wykonania misji.
Moje zdanie o używaniu kodów w gothicu można streścić w jednym słowie (z góry przepraszam za wyrażenie  )
KUPA

[Thorumbus]

Kody sa dla dzieciakow.
Po pierwsze Gothic jest tak skonstruowany ze nie da sie zgubic przedmiotu potrzebnego do ukonczenia gry.
Po drugie nawet jak NPC zginie przez "przypadek" zawsze w jego plecaku znajdziesz potrzebny item.
Po trzecie nawet jesli zginie bardzo wazny NPC mozemy wybrac inna droge ukonczenia gry.

[KARWO]

Pierwszego gothica na kodach przeszłem, było trudno i to bardzo pierwsze spodkanie z takim rodzajem gry i wogóle.   Nie to co teraz tylko dla zabawy jak gra się skończy.


Proszę pisać dłuższe posty. [Arthas]

[Dark Prince]

Pierwsze części przeszedłem na kodach, gdyż toporne sterowanie sprawiało, że nie mogłem pokonać ścierwojada. W Gothic'u 3 użyłem tylko dwa razy kodu. W nordmarze na nie śmiertelność (za dużo orków, ale piec z Klanu Młota oswobodziłem bez kodu:)) oraz na teleport do Xardasa, gdyż za żadne skarby nie mogłem go znaleźć. Oczywiście teraz gram drugi raz i jadę na kodach dla zabawy:)

[Simon]

Zawsze przechodzę wszystkie gry nie używając żadnych kodów, chyba że błąd gry uniemożliwia dalszą rozgrywkę i nie ma innego wyjścia, ale w Gothicach nie ma takich błędów. Nawet jak grając w NK zawaliłem sprawę z bugiem Laresa, to zacząłęm grę od początku. Uważam, że granie bez kodów daje większą satysfakcję, a Gothic nie jast grą trudną by była potrzeba użycia kodów.

Natomiast nie ukrywam, że czasami dla zabawy włącze sobie Gothica i bawię się kodami, ale tylko z czystej ciekawości a nie w celu ułatwienia sobie gry.

[Thorumbus]

Pierwsze części przeszedłem na kodach, gdyż toporne sterowanie sprawiało, że nie mogłem pokonać ścierwojada. W Gothic'u 3 użyłem tylko dwa razy kodu. W nordmarze na nie śmiertelność (za dużo orków, ale piec z Klanu Młota oswobodziłem bez kodu:)) oraz na teleport do Xardasa, gdyż za żadne skarby nie mogłem go znaleźć. Oczywiście teraz gram drugi raz i jadę na kodach dla zabawy:)

Ehh powiem to w ten sposob. W G1 i G2 nie bylo topornego sterowania sa tylko toporni gracze
W zadnej loakcji nie ma zbyt wielu przeciwnikow aby upowaznialo to do uzycia jakiegokolwiek kodu
Nie mogles znalesc Xardasa bo nie czytales tego co mowili do ciebie NPC