Autor Wątek: G3... nie czuć już tego klimatu... :/  (Przeczytany 4151 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline P!onek

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 0
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« dnia: 08 Styczeń 2007, 18:58:57 »
Witam

Chciałem się podzielić z wami moimi spostrzeżeniami. mianowicie podczas gry w G3 czuje się trochę niedowartościowany... O co mi chodzi. Chciałem opisać w kolejności każdą część Gothica w którą grałem.

Pierwszą część sagi z jaką się spotkałem był Gothic 2. Nigdy tego nie zapomnę. Byłem wtedy u kolegi. Pamiętam tylko że bym już wieczór. Wszedłem do niego do pokoju i zobaczyłem że jakiś debil z trójkątną kitką gada z jakimś kowalem. Na początku nie byłem tym zbytnio zainteresowany. jednak gdy kolega zaczął opowiadać mi o tej grze oraz pokazał mi najbliższe okolice Korinis byłem oczarowany. Tego samego dnia pożyczyłem grę od kolegi i zacząłem grać. Fabuła gry, tak jak możliwości które mi dawała oraz ogram świata oczarowały mnie. Pierwszy raz miałem możliwość zagrania w grę, która dawała mi tyle swobody. Mogłem stać się myśliwym kiedy tylko chciałem - nic nie narzucało mi co mam konkretnie robić. Farma Onara, krąg z Okiem Innosa, Klasztor, różne farmy i wiele innych miejsc zapewniały mi wiele swobody. Mogłem robić to co chciałem. ÂŚwiat tętnił własnym życiem. I oto właśnie dochodzimy do sedna sprawy - NPCy. W G2 czuło się (oraz nadal czuję) że nikt cię "nie olewa". Twoi przyjaciele byli naprawdę Twoimi przyjaciółmi - pomagali Ci w trudnych sytuacjach itd. Wszędzie było ich pełno.

W drugiej części sagi z jaką się spotkałem (a właściwie była to pierwsza oficjalna) był Gothic 1. Byłem bardzo mile zaskoczony gdy zobaczyłem znajomą Górniczą Dolinę z G2. Byłem zaskoczony jak wyglądała :D Zobaczyłem wreszcie co było za parawanem orków :D A moi przyjaciele? Jeszcze bardziej byli "ze mną" niż w G2.

Bardzo liczyłem na to, że w G3 będzie to samo. Jednak bardzo się zawiodłem. Owszem, grafika, tereny myśliwskie itp. są o niebo lepsze od G2 i G1 (chociaż są miejsca z tych dwóch części które uważam za niezastąpione) jednak świat ludzi, według mnie, jest kiepsko zrobiony. 3/4 osób nie chce z nami gadać :/ (w szczególności niewolnicy). A co z moimi przyjaciółmi z G2 i G1? Owszem, na początku gry mi pomagają ale co potem? Pokażą się czasami i to wszystko. Nie ma między nimi a naszym Bezimiennym takiej więzi jak w poprzednich częściach gry. Gdzieś tam są rozsiani na planszy i to wszystko. Pamiętam radość Diego z G2 lu Miltena jak nas zobaczyli... A w G3? Totalna olewka. Aha, chciałem zaznaczyć, że przeszedłem całego G3 więc wiem już coś na ten temat :)

Mam tylko taką skromną nadzieję że panowie (i może też panie :) ) z PB postarają się zrobić lepszy dodatek lub (miejmy nadzieję) kolejną część Gothica pod tym względem lepiej :)

Pozdrawiam

Offline Smoke

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 4
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Styczeń 2007, 20:13:47 »
W jakiejś recenzji z G1 czytałem, że ' postacie bez imion wciąż wypowiadają te same kwestie '. Odebrano to jako wadą i przez takich pryncypałów zabrano im mowę :P A to największy błąd jaki mogli zrobić, bo właśnie dzięki tym 2-3 zdańkom od KAÂŻDEGO NPC'ta Gothic miał klimat...

Faktycznie, przyjaciele nie są już przyjaciółmi. Stali się kumplami. Trochę szkoda, ale właściwie interakcje z postaciami olano. Wszystko zwraca się wobec grafiki oraz tych przeklętych artefaktów. W ogóle nawet fabuła jest biedna. Wiecie dlaczego nie ma podziału na roździały? Bo były by tylko 3...
- ' Odszukaj Xardasa! '
- ' W poszukiwaniu Artefaktów '
- ' Za swojego Boga! '
[ nazwy sam wymyśliłem :P ]

G3 ratuje jak dla mnie jedynie system walki, no i poprzednie części.
Gdyby G1 i G2 mnie nie wciągnęły, nie chciał bym znać historii G3, a ta,
mimo że marna jest następstwem zdarzeń z poprzedniczek. Kolejną
natomiast świetną rzeczą, jest swoboda. Po rozmowie z Xardasem
nie wiedziałem co robić... no i fakt, nie mamy narzuconego celu. Mamy
odnaleźć te artefakty, a w między czasie przeryjemy cały kontynent...
w takiej kolejności, jakiej my chcemy. W dodatku to co mnie urzekło, to
sposób w jaki Lee dostał się do zamku króla. Wziął ode mnie runę i się przeteleportował. Byłem w szoku :D Pamiętacie G2 i górniczą doline, jak ratowaliśmy gości? Stali sobie przy wejściu i czekali aż my przejdziemy, a
w G3 tak to ładnie rozegrali...

Forum Tawerny Gothic

G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Styczeń 2007, 20:13:47 »

Offline Dark Prince

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 256
  • Reputacja: -2
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Styczeń 2007, 17:54:12 »
Gothic 3 ma klimat. Tylko 'trójka' nie jest tak prosta i łatwa do odebrania jak poprzednie cześci. Jest dużo trudniej zgłębić się w klimat gry, niż w poprzednich częściach. Do tego potrzeba czasu. Ok. 5h gry bez przerwy i poczujesz prawdziwą moc Gothica. Gothic 3 to gra wybitna, która złotymi literami zapisze się na kartach histori cRPG. A co do rozmów z zwykłymi NPC to domyślałem się że tak będzie. Ludzie nie żyją z dala od orków, w bezpiecznym mieście, tylko przegrali wojnę. Nic więc dziwnego że nikt z pobocznych nie chce z nami gadać.

PS1. Ja też przeszedłem Gothica 3 i jestem nim oczarowany.

PS2. Do wczucia się w klimat potrzeba wersji PL, a nie angielskiego pirata.

Offline Aurora

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Reputacja: 0
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #3 dnia: 10 Styczeń 2007, 18:10:18 »
Ja tam mam oryginał i jakoś się nie zachwycam ,ale to nic.

Osobiście lepiej wspominam poprzednie części gry. Miały w sobie to "coś".
Ale może ja po prostu nie mam czasu wyczuć tego klimatu. Z tego co pamiętam jak grałam to na pewno nie po 5 godzin.
A w Gothic 3 to wszystko jest inaczej. Czuje się jakby grało się w inną grę. Szczerze mówiąc wole sobie zagrać ze 20 raz w Gothic 2 niż Gothic 3...

Dziwne to takie...

Offline P!onek

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Reputacja: 0
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #4 dnia: 10 Styczeń 2007, 18:45:37 »
Zgadzam się całkowicie z Aurora.

Do Rhami: Kto powiedział, że mam angielskiego pirata? Kupiłem Gothica w Empiku tylko jak się pokazał na pułkach :D Mam nawet koszulkę :)

Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie z mojej strony - nie wypowiedziałeś się w ogóle na temat, a dodatkowo cały Twój post opiera się na off topie. - [Boba Fett]
« Ostatnia zmiana: 10 Styczeń 2007, 23:48:42 wysłana przez DODO »

Offline _Snopek_

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 265
  • Reputacja: 2
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #5 dnia: 10 Styczeń 2007, 22:26:16 »
Na początku gry czułem się nieswojo w G3 jednak po pewnym czasie kiedy udałem się do Nordmaru odnalazłem klimat gry. Kraina bardzo mi się spodobała dlatego spędziłem w niej dużo czasu. Uważam iż są tam najlepsze misje do wykonania dotego bardzo zróżnicowane.

Myśle że niektórym poprzednikom brakuje pewnego schematu na którym opierała się rozrywka, wcześniej na początku było się nikim i każdemu czeba było udowadniać że jednak coś sobą prezentujemy, póżniej było dołańczanie się do danej gildji, a póżniej to już tylko fabuła.

Moim zdaniem w G3 zostaliśmy od razu żuceni na głęboką wodę a piranie pomineły 2 pierwsze etapy które wypisałem wyżej. Dlatego każdy na początku czuje się nieswojo jednak kiedy pogramy pewnien czas i zrozumiemy na czym ten świat stoi rozrywka staje się przyjemna i wręcz Gothicowa.

Dla nie mogących znależć klimatu radze udać się do Nordmaru lub Varantu i poszukać go w któryś z tych krain. Moim osobistym zdaniem złe jest krytykowanie czegoś czego tak naprawdę w pełni się nie poznało.

Offline BleJd

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 0
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Styczeń 2007, 01:14:47 »
Hmm to ze G3 nie ma klimatu to mocne slowa. Fakt, ze gra jest troche inna od poprzednich czesci, ale (przynajmniej dla mnie) klimat G1 i G2 roznil sie rowniez. Gra na pewno ma klimat, a szczegolnie Varant i jego rozpalone piaski, w Nordmarze tez jest ciekawie. Jedyne co mi nie pasuje to wlasnie ta srednia fabula :/ ale jest nadzieja, ze dodatek bedzie mial lepsza historie do opowiedzenia.

Offline KrokusM

  • Kopacz
  • **
  • Wiadomości: 142
  • Reputacja: -2
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #7 dnia: 16 Styczeń 2007, 08:45:27 »
A moim zdaniem to jest kwestia kilku żeczy. W G1 i G2 klimat był... jakiś taki bardziej mroczny. Wystarczyło poatrzeć na niebo w jedynce- ciemne, zachmurzone, kilka razy na dzień pojawiała się bariera.. To budowało niezwykły klimat. Do tego dochodzi ta muzyka, która jeszcze bardziej potęguje to wrażenie.
Była tajemnicza. A gothic3 to już całkowicie inna bajka. muzyka jest nagrywana przez całą orkiestrę, buduje inny klimacior. Niebo jak dla mnie jest zbyt bajkowe, jaskrawo niebieskie. Ale kontynent to przecież nie jest "przeklęta wyspa Khorinis". Twórcy chyba postanowili wprowadzić trochę świerzości do serii, poeksperymentować. A to jak im to wyszło to już sprawa gustów  . Mnie się to nie zawsze podoba, ale gdy urządzxam sobie nocne polowanko w Nordmarze, to odczuwam coś całkowicie innego niż w porzednich częściach gothica. I to nie jest negatywne odczucie. Podsumowując, gothic3 to już inna gra pod względem klimatu. Nie jest on już tak "gotikowy", bo teraz mamy świadomość, że cały świat stoi przed nami otworem i nie powstrzymuje nas rzadna bariera, czy morze.
Ps. Co do fabuły to w pełni zgadzam się z poprzednikami, twórcy poszli na łatwizne

Offline Quarior

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 0
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #8 dnia: 16 Styczeń 2007, 12:36:58 »
Kiedy słyszałem z zapowiedzi, że w G3 kontynet ma być okupowany przez orków, od razu wiedziałem, że gra będzie miała zarąbisty klimat, coś jak Dolina Górnicza w G2. Niestety zawiodłem się. Z większością osób nie można pogadać, a z tymi, z którymi można zamienia się kilka zdań i tyle! Nawet rozmowa z Xardasem okazała się cholernie krótka. A o naszych kumplach nie wspominając... Ogólnie gra nie jest tak realna, jak GI, gdzie klimat był najlepszy. Ludzie jakoś tak stoją i nic nie robią. G3 ma klimat zdecydowanie bardziej epicki, taki typowy i wielka szkoda:/. W G2 fabuła wydawała się też kiczowata, ale przynajmniej podczas gry dochodziły ciekawe wątki, a w G3 tego nie ma... Pamiętam, jak w GI i GII poprostu żal mi było, niektórych ludzi i chciałem im pomóc. A w najnowszej odłonie Gothica mógłbym powybijać niewolników i resztę biedaków bez wyrzutów sumienia.

Offline Dydu

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Reputacja: 0
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #9 dnia: 16 Styczeń 2007, 13:05:04 »
Każda z części jest dobra, ale pod innymi względami. G1 miało klimat sama w sobie. Czuło się powiew adrenalinę w kolejnych częściach nie było tego, aż tak dużo. G3 jest co prawda lepsza, ale strasznie duże wymagania sprżętowe. Grafa jest super im lepszy sprżęt tym większe wrażenie. Brakuje jednak momętów grozy. Co prawda nie przesedłem jeszcze całej 3 ale w 1 czuło się zmianę odrazu po zaczęciu jednego z rozdziałó. Zaczynała się gra bardziej mrocna i wciągająca niż wcześniej. Fajne zrobili udoskonalenia, ale to nie ten klimat co wcześniej. Trochę jest podobny Nordmar i Kolonia górnicza z 2. W jedynkę grałem z wielką przyjemnościom. Dwójkę wyczekiwałem z wielką cierpliwością. Dodatek nie był taki zły. 3 za to jest bardzo dobra, ale brakuje kilku rzeczy. Mianowicie ciągle powtażają sie odpowiedzi osób bez imion. Zapomnieli troszkę o wprowadzeniu klimatu z 1, ale i innych paru rzeczy.
« Ostatnia zmiana: 25 Styczeń 2007, 12:51:00 wysłana przez Dydu »

Offline Lees

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 288
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • "Boga nie ma w domu, wyjechał na wakacje do Vegas"
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #10 dnia: 10 Kwiecień 2007, 15:26:18 »
Niema to jak stary dobry gothic lub gothic 2.Za pierwszym razem gry w gothica zarówno jedynkę jak i w dwójkę przez 4 dni grałem 10 godzin dziennie aby poznać dalsze losy bohatera i jego przyjaciół.W trójkę co prawda nie grałem ale widziałem u kolegi.To już nie te sami przyjaciele.Na pierwszy rzut oka nie do poznania(szczególnie Lee i Lares).G3 to nie to samo co G1,G2,G2:NK, gra nie jest najgorsza  ale po kontynuacji tak świetnej gry jak G1 i G2 można się było spodziewać więcej.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwiecień 2007, 19:14:36 wysłana przez DODO »

Offline kendzik

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Maj 2007, 20:17:39 »
Gothic 1 i 2 miały klimat dzięki grafice. Stare kanciaste postacie ciemne niebo płaskie budynki. Najmniej podobało mi się w trójce to że wszystko wyglądało jak by było obłożone świecącą folią. Innym ważnym elementem pierwszych dwóch części była muzyka. Główny "temat" muzyki w Gothicu III to fragmęt z dwójki gdy wchodziło się na "Esmeraldę ". Osobiście bardziej przypadła mi do gustu muzyka z jedynki i drugiej części.

Forum Tawerny Gothic

G3... nie czuć już tego klimatu... :/
« Odpowiedź #11 dnia: 09 Maj 2007, 20:17:39 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top