Autor Wątek: Zachód Słońca  (Przeczytany 7992 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #80 dnia: 29 Lipiec 2015, 13:01:49 »
- ÂŁatwo wyprowadzić cię z równowagi - mówił wstając z fotela.

- Popracuj nad tym, bo wypowiedzi w napływie emocji tracą na wartości. - Szedł już odwrócony od Darisa kierując się do wyjścia. Przed wyjściem ukłonił się jeszcze dowódcy tego obozu, aby może uspokoić tego rozjuszonego pana i władce.

Przed skierowaniem się od razu do karczmy, wpierw ponownie przyjrzał się on obozowi, aby może znaleźć powód, dlaczego Darisa w tak łatwy sposób można było rozdrażnić. Jednak starał się on robić to dyskretnie i powoli, udając że ten wielki obóz był dla niego wielkim labiryntem, a on biedny z łatwością się tu gubił.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #81 dnia: 30 Lipiec 2015, 12:02:11 »
Obóz wyglądał tak jak poprzednio, niczego innego już nie dostrzegłeś. Ta część obozu byłą.. normalna, co oznaczało, że wszelkie podejrzane rzeczy mogły kryć się na zachodzie, bądź wschodzie.. A co z północą? Co tam, za tą stalową bramą się krylo? Czy było to niebezpieczne, czy raczej.. przyjazne?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #81 dnia: 30 Lipiec 2015, 12:02:11 »

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #82 dnia: 30 Lipiec 2015, 12:10:13 »
Hallow po jakimś czasie, nie widząc swoim otoczeniu niczego nowego co by przypadkiem przykuło jego oczy, doszedł do karczmy, do której droga była mu raczej wiadoma. Przekroczył próg tawerny, gdzie rzekomo zaraz miał się odbywać turniej. Miał pewien niesmak po rozmowie z Darisem, bo nie osiągnął całkowicie czego chciał, a fakt że wcześniej nie zdążył zaciągnąć języka odebrał mu zapewne wiele trafnych argumentów.

// Chodzi tutaj o inne obozy i innych posiadaczy kluczy, tak? Bo raczej ten mały plac o 12 metrach średnicy ciężko byłoby podzielić na kierunki świata, a o bramie nic wcześniej nie było mówione, aby taka tutaj się znajdowała.
wszelkie podejrzane rzeczy mogły kryć się na zachodzie, bądź wschodzie.. A co z północą? Co tam, za tą stalową bramą się krylo? Czy było to niebezpieczne, czy raczej.. przyjazne?
« Ostatnia zmiana: 30 Lipiec 2015, 12:13:29 wysłana przez Hallow »

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #83 dnia: 30 Lipiec 2015, 12:29:17 »
//Tak, chodzi o pozostałe obozowiska i innych posiadaczy kluczy.

Karczma tym razem była inaczej udekorowana, niż ostatnio, jak tędy przechodziłeś. Stoły. które dawniej były poustawiane przy ścianach namiotów, teraz były ustawione w rządku. Na każdym stała butelka jakiegoś alkoholu, którego nie rozpoznałeś z tej odległości.
Twoi przeciwnicy już tam byli. Trzech rosłych najemników, którzy chrząkali coś do siebie i spoglądali na Ciebie, śmiejąc się. Podejrzewali pewno, że wygrają bez najmniejszych problemów.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #84 dnia: 30 Lipiec 2015, 12:34:13 »
- Witam - powiedział rozglądając się po wszystkich. - Czekacie na kogoś? - powiedział uśmiechając się i obserwując wszystkich gapiów, którzy aktualnie wytrzeszczali w jego kierunku gały.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #85 dnia: 31 Lipiec 2015, 10:02:05 »
- Na Ciebie, orczy ochłapie - warknął jeden ze strażników, szczerząc przegniłe, żółte zębiska. - Stajesz do pojedynku, czy wolisz oddać wygraną walkowerem? Nikt Ci nie będzie za złe, jeśli teraz odejdziesz i zostawisz to wszystko w spokoju.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #86 dnia: 31 Lipiec 2015, 15:39:31 »
// Straciłem neta, więc mogę niestety bardzo rzadko odpisywać w ciągu najbliższych kilku tygodni. Zrobiony odpis raz dziennie będzie dobrym wynikiem, a wchodzić będę koło tej godziny.

Hallow usiadł przy stole ignorując docinki nieznajomych rywali.

- Możemy zaczynać - powiedział z zniecierpliwieniem wyczuwalnym w jego twardym głosie.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #87 dnia: 03 Sierpień 2015, 16:41:17 »
//Do niedzieli nie ma mnie w domu, nie będę mógł odpisywać.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #88 dnia: 07 Sierpień 2015, 12:48:54 »
- Możemy - mruknął jeden ze strażników wyraźnie zaskoczony tym, że jednak przyjąłeś wyzwanie.
Siedliście do kwadratowego, drewnianego stolika, starego i śmierdzącego wymiocinami. Widocznie organizatorzy nie mieli ochoty marnować kolejnego stolika.
Karczmarz czym prędzej przyniósł wam po cztery piwa i jednej flaszce alkoholu mocniejszego rodzaju. Czekaliście teraz na znak.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #89 dnia: 07 Sierpień 2015, 14:11:28 »
Nie dało się ukryć, że też Hallow czekał na znak, nie cierpliwiąc się powoli. Strużka potu spływała mu po czole, przesuwając się szybko po policzku, a na koniec dobitnie kapało z podbródka. Adrenalina, czyli to co z ludzi i nie ludzi robi prawdziwe, niezłomne bestię.

- Powodzenia - zakrzyknął jeszcze, rozdzielając głuchą ciszę pełną napięcia.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #90 dnia: 11 Sierpień 2015, 11:36:23 »
Rozległ się gwizd, po którym Twój przeciwnik poderwał się i chwycił pierwszą butelkę w dłoń. Przykładał już gwint do ust, miałeś już tylko kilka sekund na to, by także zacząć.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #91 dnia: 12 Sierpień 2015, 10:48:51 »
Hallow również chwycił za alkohol początkowo zaczynając od słabszych trunków. Wypił jeden, drugi, trzeci kufel i nagle zatrzymał się.

- Kurwa, gdzie kurwa zagrycha ja się pytam? - zawołał oburzony, jakby ktoś przyjebał mu w mordę.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #92 dnia: 12 Sierpień 2015, 12:07:52 »
Zagryzki niestety nie było. Widać było, że Twój przeciwnik tego nie potrzebował. Alkohol wpływał w niego bez najmniejszego problemu, dlatego gdy ty kończyłeś trzecie, on wypijał juz czwarte. Musiałeś się pośpieszyć, jeśli chciałeś wygrać.
- Nie ma i nie będzie, hehe - zaśmiał się jeden z przyjaciół Twego przeciwnika.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #93 dnia: 12 Sierpień 2015, 13:00:29 »
- A kurwa, na pochybel skurwysynom. - zakrzyknął gniewnie i w mgnieniu oka wypił ostatniego piwo. Potem złapał za butelkę i również zaczął wlewać w siebie niewyobrażalne ilości rozgrzewającego płynu. Potrzebował tej wygranej, to było pewne.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #94 dnia: 13 Sierpień 2015, 13:30:52 »
Niestety, gdy ty kończyłeś flaszkę, Twój przeciwnik już tylko siedział wygodnie na krześle i uśmiechał się przebiegle. W przeciwieństwie do Ciebie, nie było po nim nawet widać tego, że wypił alkohol. Jakby w ogóle go nie pił.
- Obawiam się, że przegrałeś, orku - prychnął Ci prost w twarz, szczerząc przegniłe zęby. - Możesz odejść, już nic z tego.
Zamilkł na chwilę, po czym przybliżył swoją twarz do Twojej i wyszeptał parę słów, które utwierdziły Cię w przekonaniu, że masz do czynienia z ludźmi bezwzględnymi.
- Nigdy nie damy Ci odkryć tego, co jest na północy. Nigdy... Odpuść, bo zginiesz.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #95 dnia: 13 Sierpień 2015, 13:44:32 »
- Grozisz mi, moczymordo? Uważasz, że jesteś lepszy, bo jesteś w stanie coś szybciej wypić? - powiedział wstając ze stołu, ignorując całkowicie bliskość pijaka.

- ÂŻałośnie się na was patrzy, zawody żłobania alkoholu w obozie pijaków, brak mi słów dosłownie. - mówił kierując się do drzwi odwrócony od przeciwników, lecz wciąż czujny, czekając tylko na jakieś śmiałe ruchy w stronę orka.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #96 dnia: 13 Sierpień 2015, 14:24:59 »
- Coś mówiłeś? - kątem oka dostrzegłeś, że do pomieszczenia wpadło dwóch rosłych strażników. - Czy może mi się wydawało?.
Zobaczyłeś, że jeszcze gdzieś tam w oddali, na podwórzu stało kolejnych dwóch, oni jednak biernie się tylko przyglądali. Zagrożenie bowiem stanowili Ci, co byli w karczmie.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #97 dnia: 13 Sierpień 2015, 14:35:55 »
Hallow przez ułamek sekundy rozejrzał się po pomieszczeniu za czymś, czym mógłby pokazać tym idiotom, gdzie ich miejsce.

// Bardzo proszę o opis, najlepiej ze sporą iloscią rzeczy do interakcji. Poza tym opis rozłożenia pokoju i wygladu oraz uzbrojenia innych osób w tym budynku. Po za tym czy mam jakieś efekty krytyczne jak upojenie alkoholem, które zabiera mi finishery.
« Ostatnia zmiana: 14 Sierpień 2015, 00:18:57 wysłana przez Hallow »

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #98 dnia: 14 Sierpień 2015, 13:55:27 »
Jak już wcześniej zwrócono uwagę, pomieszczenie nie było ogromne. Jeszcze jakiś czas temu wszystkie stoły, krzesła i inne badziewia stały pod ścianą, teraz jednak wszystko było na środku. Najbliższą potencjalną bronią dla Ciebie mogło być krzesło, które stało raptem trzy metry od Ciebie po lewej. Następnym orężem mogły być butelki. Puste i szklane ładnie rozbijają się na głowie, czyż nie?
No i był jeszcze Szynkwas, na którym obecnie stało pełno różnorakich narzędzi kuchennych, przez noże, po widelce i łyżki.
Całą sprawę utrudniało jednak upojenie alkoholowe którego nabyłeś się poprzez szybkie opróżnianie procentów.
Co do pozostałych członków w karczmie, tylko tych dwóch miało oręż godny walki. Pozostali byli ogołoceni.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #99 dnia: 14 Sierpień 2015, 14:02:37 »
\\Możesz mi jeszcze coś opowiedzieć coś o strażnikach? Co mają na sobie, jaki oręż, a zwłaszcza ich pancerz lub jego brak. Butelki gdzie leżą i jak daleko?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #99 dnia: 14 Sierpień 2015, 14:02:37 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top