Autor Wątek: Zachód Słońca  (Przeczytany 8000 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #40 dnia: 10 Lipiec 2015, 23:29:25 »
- Nie czas teraz na zawodzenia, trzeba działać. Wcześniej były jakieś problemy, czy to pierwszy raz?

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Lipiec 2015, 10:57:34 »
- Pppp... pierwszy raz, panie generale - odpowiedział drugi ze strażników, który wcześniej nie zamienił ani słowa.
Był strasznie pobliźniaczony. Jego lico skryte było pod kapturem i stalową maską, spod której jednak dostrzegłeś chmary blizn.
- Jak kolega mówił, to był pierwszy raz. Mój brat, wraz z podległymi sobie żołnierzami ruszył przez północną bramę i nie wrócił...

//Dobra, ciśniemy z tą wyprawą :v

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Lipiec 2015, 10:57:34 »

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #42 dnia: 11 Lipiec 2015, 11:24:22 »
- Co tak trzęsiecie portkami?! ÂŻołnierz musi być odważny! Prowadźcie tam, ktoś wreszcie musi sprawdzić co tam się dzieje i macie to szczęście, że będziecie to właśnie wy.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #43 dnia: 11 Lipiec 2015, 11:29:36 »
- Ppppp..ppp..panie generale! - strażnik trząsł się jak galareta. - My przepraszamy, nie chcieliśmy nic zrobić! Nie.. nie chcemy tam iść!
Widząc jednak Twe srogie, ale i przepełnione współczuciem spojrzenie, kiwnął do kolegi obok i razem poszliście w jedną z odnóg w obozie.
Im dalej się zapuszczałeś, tym bardziej byłeś zaskoczony. Według Talseisa, miało tu mieszkać tylko paru żołnierzy. Było jednakże kompletnie inaczej. W okół ruin stworzono prowizoryczny obóz dla dzieci, starców, kobiet i mężczyzn.
Już z dala dojrzałeś miejsce, które było inne niż wszystkie. Zamknięta brama, brak jakiekolwiek światła, zero straży.
- To tam, panie generale... Ale.. My tam nie możemy wejść.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #44 dnia: 11 Lipiec 2015, 12:27:50 »
Hallow westchnął wymownie,  widząc z jakimi tchórzami ma do czynienia. 

- Zatem pójdę sam, lecz liczę na to, że jak będę miał kłopoty to ruszycie  swe tchórzliwe dupska i mi pomożecie. - Hallow ruszył w stronę tego dziwnego miejsca, które przerażało swoją tajemniczością.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #45 dnia: 11 Lipiec 2015, 12:43:20 »
Jakie więc było jego zdziwienie, gdy zamiast otworzyć drzwi, zarył głową w metal. Brama była bowiem zamknięta na cztery spusty - w dosłowności, bowiem Hallow dojrzał aż cztery dziurki na klucz.
I co tu teraz począć? Co ma zrobić biedny ork, by dostać się do tajemniczej części?
- No bo.. My zapomnieliśmy powiedzieć...

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #46 dnia: 11 Lipiec 2015, 12:54:20 »
- Teraz to mówicie? Mam rozumieć,  że brama jest zamknięta,  a w środku nie ma komu otworzyć? - widocznie zdenerwowany zaczął walić ręką w bramę, licząc że ktoś po drugiej stronie będzie w stanie to usłyszeć.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #47 dnia: 13 Lipiec 2015, 20:55:44 »
- ÂŻeby otworzyć tą bramę, potrzeba czterech kluczy.. Każdy z zarządców miał po jednym. Daris z południa, Werio ze wschodu, Aldi z zachodu i mój brat, z północy...
ÂŻołnierze przestąpili z nogi na nogę i spojrzeli po sobie.
- Jest jeszcze jedno wejście, ale żeby się tam dostać i tak trzeba posiadać zezwolenie każdego z zarządców. Pomijając mojego brata, który gdzieś się podział, ma pan jeszcze do zdobycia trzech pozostałych.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #48 dnia: 13 Lipiec 2015, 23:49:30 »
- To rzeczywiście problem - zasmucił się ork. - To będę musiał się udać do nich wszystkich po tę bezsensowne zezwolenia, bo klucze za pewne będzie jeszcze ciężej zdobyć. - rzucił na nich krytycznym, beznamiętnym wzrokiem.

- Zacznę od Darisa, gdzie dokładnie powinienem się kierować i czego szukać?



Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #49 dnia: 24 Lipiec 2015, 00:29:39 »
// Nie chce okazywać w tym poście swojej arogancji i przedstawiać się  wszystkim jako wielki noł-lajf, ale to czekanie jest po prostu nużące. Rozumiem, że wakacje, nie każdy ma tak dużo czasu co ja, dlatego w pełni rozumiem, że ktoś nie odpisuje. Jednak w tym wypadku ciężko o wyrozumiałość. Po pierwsze to nie pierwszy raz już muszę czekać na posta, a rozgrywka porusza się z prędkością wyścigowego ślimaka. Bodajże 3 strony przez cały miesiąc to powiedzmy sobie szczerze mało. Poza tym nie dostałem żadnej wiadomości, ani tutaj ani na pw o tak długiej nieobecności. Mija prawie drugi tydzień od poprzedniego i nie przestaje widzieć dalszy sens tej wyprawy. Panowie szanujmy swój czas i naprawdę nie piszę tego posta, aby nawrzucać komuś niemiłe epitety, ale dojść do jakiegoś kompromisu. Na te chwilę chciałbym zrezygnować z wyprawy, mając dość duże i mocne argumenty dlaczego chce to zrobić. Skończyć ją jakby jej nie było, bez żadnej kary dla prowadzącego, poza oczywiście kary moralnej. Mam nadzieję, że prowadzący choć przez chwilę poczuje się głupio i postara się mnie zrozumieć. Każdy ma swoje życie i nie chce żebyśmy sobie je utrudniali. Nie ma się czasu wystarczy napisać przed wyprawą, aby gracz przynajmniej był świadomy na co się pisze. Dotychczas będąc szczery zostałem ostrzeżony przed wyprawą jedynie przez uprzejmego Sila, na moje nieszczęście olałem jego słowa. Zatem temu kto czyta dalej te bezkresne wylewanie żalów, gratuluje wytrwałości. Mam nadzieję, że w ciągu paru dni coś zmieni. Nie mam kontaktu do prowadzącego, a pw chyba nie czyta, jeśli w ogóle wchodzi na tawernę. Zatem życzę miłego dnia / nocy, bo dalsze narzekanie nie ma sensu.

Dla rozluźnienia atmosfery mogę napisać jakiegoś suchara, którego pewnie każdy zna.

Dlaczego blodynka trzyma linijkę w łóżku ?


Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.


PS. Sorka za jakiekolwiek literówki, ale pisałem na komórce oraz pod napływem wielu emocji, ciężko się wtedy bardzo piszę tak piękną polszczyzną jaką zazwyczaj się wymaga w normalnych dłuższych wypowiedziach.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #50 dnia: 25 Lipiec 2015, 15:43:47 »
//Na PW już Ci odpisałem, nie wchodziłem po prostu, bo raz - miałem problemy rodzinne, a dwa, byłem u dziewczyny przez półtora tygodnia :/ Skoro chcesz, możesz zrezygnować. Nie będę Cię trzymał na siłę, bo.. po prostu się nie opłaca. Wiem, że było to głupie i żałuje.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #51 dnia: 25 Lipiec 2015, 17:08:51 »
- Widzi pan, panie generale, tamtą ścieżkę na poludnie? Proszę cały czas iść tamtędy, aż dojdzie pan do dużej, drewnianej bramy. Zbyszko stoi tam na bramie. Prosze powiedzieć, że pan od nas. Powinien pana wpuścić.
Wskazał Ci palcem na małą leśną ścieżkę po Twojej prawej.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #52 dnia: 26 Lipiec 2015, 12:54:46 »
Hallow rzucił wzrokiem na drogę, jednak dalej bardziej skupiał się na żołnierzach. Rola generała wymagała od niego zaangażowania i dobrego aktorstwa dlatego powinien większą uwagę zwracać na reakcje swoich podwładnych. Wątpił, aby dalsza eksploracja tego terenu była taka łatwa oraz, że każdy zacznie odbierać go jako generała. Zawsze może blefować i udawać kogoś z centrali. Chyba jednak ktoś tu ich wysłał i ktoś płaci tym żołnierzom za pałętanie się tutaj.

- Wracajcie się na stanowiska. - powiedział stanowczo odwracając od nich wzrok. Spoglądał na dróżkę, którą miał się zaraz udać. Wciąż nie był pewien, czy na pewno dobrze robi ingerując w tutejsze sprawy. Jednak miał się tylko zająć jakimiś złodziejami, a nie odbijać samemu jakąś twierdzę zamkniętą na kilka zamków, do których klucze mają bossowie tutejszych ganków.

Jak żołnierze odeszli Hallow odetchnął z ulgą. Wreszcie mógł przestać udawać zapyziałego orka wywyższającego się nad wszystkimi. Wychodziło mu to z łatwością, patrząc na fakt, że od każdego z tych żołnierzy był stosunkowo dwa razy większy. Ork zatem już dobrze poinformowany co ma uczynić ruszył ścieżką prowadzącą na południe z nadzieją na odnalezienie tam drewnianej bramy.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #53 dnia: 26 Lipiec 2015, 14:19:21 »
Droga wlekła Ci się długo, nie widziałeś już bowiem później żadnej ścieżki, przez co zabłądziłeś aż trzy razy. W końcu jednak dostrzegłeś drewnianą bramę i paru żołnierzy z pochodniami pod nią. Rozmawiali spokojnie, czasami się śmiali. Większość miała w ręce butelki, co oznaczało, że byli już pewnie lekko wstawieni.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #54 dnia: 26 Lipiec 2015, 15:13:28 »
Ork gramolił się po mało widocznej dróżce z nikłą wscieklością. Spodziewał się, że to zadanie będzie łatwiejsze niż podlizywanie się kilkoma ważnym osobom, aby zdobyć pozwolenie na przejście przez tajemniczą bramę. Za nią pewnie było rozwiązanie zagadki wcześniej wspomnianych złodziejach.

Widząc oddalonych biesiadników, Hallow poprawił swój ubiór pozostawiający wiele do życzenia. Zły, nieznośny zapach oraz zaniedbany wygląd mógłby świadczyć o jego braku wolnego czasu zajętego głównie przez pracę. Odgrywanie ważnego osobnika z miasta nie musi być koniecznie skomplikowane.

- A co tutaj się dzieje? - zapytał się Hallow żołnierzy widocznie oburzony, że na służbie dążą do spicia się w trupa. Mierzył ich surowym okiem od razu patrząc na nich z góry.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #55 dnia: 26 Lipiec 2015, 16:01:41 »
- A kto ty? - sapnął jeden z żołnierzy. Reszta nie zwróciła póki co na Ciebie uwagi, za to ty zwróciłes uwagę na nich. Było ich dziesięciu. Każdy z nich już zdrowo upity. - I jak żeś tu przyszedł?

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #56 dnia: 26 Lipiec 2015, 16:30:08 »
- Przybywam z Atusel. Nie poinformował was nikt o mojej wizycie? - powiedział zdziwiony zadzierając do góry głowę. 

- Podporucznik Hallow - skłonił głowę w geście uprzejmości i przywitania.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #57 dnia: 26 Lipiec 2015, 21:11:15 »
- E, panowie! - ryknął ten, z którym rozmawiałeś. - Mamy nowego! Trzeba go... ochrzcić!
Krzykowi towarzyszył śmiech i gwizdy. Człowiek, z którym rozmawiałeś, odpinał właśnie wszystkie pasy, by - jak się domyślałeś - ściągnąć spodnie.

Offline Hallow

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 105
  • Reputacja: 117
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #58 dnia: 27 Lipiec 2015, 08:32:52 »
- Nowego? To stopień oficerski! - krzyknął oburzony. - Przychodzę z Atusel na kontrolę i nie akurat tego co macie... w spodniach - odparł po chwili widząc jak żołnierz siłuje się z paskami.

Offline Ibnnin

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 198
  • Reputacja: 86
  • Dowódca Floty
Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #59 dnia: 27 Lipiec 2015, 11:09:31 »
- Nic mi nie wiadomo o kontroli - tym razem odezwał się inny głos. Spojrzałeś w górę. Stał tam wysoki i szczupły mężczyzna o kruczoczarnych włosach, spoglądający na Ciebie srogo, ale i z rozbawieniem. - Kim jesteś?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zachód Słońca
« Odpowiedź #59 dnia: 27 Lipiec 2015, 11:09:31 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything