Autor Wątek: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.  (Przeczytany 56398 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #420 dnia: 19 Maj 2015, 18:59:52 »
Dael wstał za starszym członkiem konkordatu. W końcu jakiś szacunek mu się należał ! i zaczął pomagać w ustawianiu beczek na wozach. Podniósł beczkę, przetoczył ją w stronę z wozu. Podniósł ją i położył na wozie.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #421 dnia: 19 Maj 2015, 20:49:20 »
Jaszczur odetchnął i wstał na równe nogi. Dzień chylił sie ku końcowi a przed nimi jeszcze tyle drogi do końca. Widząc że Silvaster wraz z Daelem sami sie tymi beczułkami zajmują, ruszył im z pomocą. Pochwycił pierwszą beczke z mięsem i zaczął ją turlać w stronę wozu. Zatrzymał ją koło wozu i z nie małą trudnością wtaskał ją na wóz. Po tym wziął sie za kolejne beczki, turlał jedną za drugą w strone wozów. Po załadowanou jednego wozu wział sie za kolejne beczki. Było ich duźo, za dużo ale za to będą mieli coś jeść.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #421 dnia: 19 Maj 2015, 20:49:20 »

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #422 dnia: 19 Maj 2015, 20:57:46 »
Creed po wysłuchaniu odpowiedzi od kapitana leniwie ruszył w stronę beczek, aby potem energicznie wepchać je na wóz. Liczył na to że pomogą mu ale nic nie mówił bo po co? Turlał po jednej beczce mięsa, pieczywa i wody, ładował tak czały czas dopuki nie zapełnił całego wozu, następnie chwilkę odpoczą i zostawił to innym żeby też się trochę pomęczyli i  podszedł do Dariusa.
-Cześć Darius, mam takie pytanie, jak wygląda twoje życie u boku Salazara?

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #423 dnia: 19 Maj 2015, 21:57:24 »
Melkior wstał ziemi i otrzepał siebie i płaszcz z zalegającego na ziemi pyłu, zagonił swoich orków do roboty.

//Moja aktywność spadnie bo musze szukać Yennefer i uratować świat  ;[

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #424 dnia: 19 Maj 2015, 23:01:34 »
Darius spojrzał na Salazara, czy ten patrzy, a ten uważnie słuchał.

- Mam wspaniałe życie, mój Pan jest dobry, litościwy i wyrozumiały. Dziękuję za troskę. - odpowiedział na pytanie Creeda.



Salazar podszedł do Dariusa i kazał mu chwycić wóz, to samo polecił 4 orkom. pozostali niewolnicy mieli pomóc utrzymać wozy i pomóc je pchać.

- Ruszamy panowie za miasto, w gęstą dżunglę. ominiemy plażę i dotrzemy do portu linowego. - Powiedział i kiwnął na najemników a ci ruszyli za nim.


Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #425 dnia: 20 Maj 2015, 00:29:13 »
Themo widząc uwijającą się ekipę stwierdził, że nie ma sensu robić dodatkowego tłoku. Orkowie poradzą sobie. Więc jak inni pracowali, ten zbierał siły by podczas dalszej wędrówki móc dać z siebie jeszcze więcej. A przynajmniej takie miał usprawiedliwienie na swoje lenistwo. Kiedy kapitan zarządził wymarsz musiał podnieść się z ziemi i otrzepać zbroje.
-Przez dżunglę? Czy plaża nie byłaby bezpieczniejsza i prostsza w podróży?

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #426 dnia: 20 Maj 2015, 06:34:40 »
Dael rozprostowal ramiona i zaczął pomagać niewolnikom w ustawianiu beczek na wozach. Ktoś to w końcu musiał zrobić

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #427 dnia: 20 Maj 2015, 07:44:24 »
-Tak jest kapitanie! - elf wyciągnął miecz i ruszył za wozami że je pilnować aby nie zostały zaatakowane od tyłu, Creed pilnował równo czujnie wozy, jak i siebie.
« Ostatnia zmiana: 20 Maj 2015, 14:42:38 wysłana przez Creed Canue »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #428 dnia: 20 Maj 2015, 08:18:44 »
Dhampir poprawił swe odzienie, bronie i wszytko inne co miał na sobie. Następnie bez słowa ruszył przodem koło, Salazara i reszty towarzystwa. Silvaster usłyszał, że zamierzamy się przedzierać przez gęstą dżunglę, co o zmroku nie będzie łatwe a do tego nie wiadomo, jakie gatunki zwierząt mogą się czaić! Dlatego zadał kilka pytań przynajmniej dla niego byłby one ważne!
- Wiadomo coś na temat tutejszej fauny? Jakie gatunki zwierząt możemy napotkać w dżungli? Podobne do naszych na wyspie czy zgoła odmienne?
« Ostatnia zmiana: 20 Maj 2015, 08:32:06 wysłana przez Silvaster »

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #429 dnia: 20 Maj 2015, 11:24:39 »
- Shuzug, Xepug, Ginug, Girug, Trilug biorą wozy. Durshlak, Orgug, Borug pilnujecie "fortu" do naszego powrotu. Ja idę na szpicę, będę jakieś pół kilometra przed wami. Pasuje?

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #430 dnia: 20 Maj 2015, 14:53:39 »
- Na plaży wiemy, ze są nieumarli. Wolę spotkać kilka dzikich zwierzątek niż dalsze setki i tysiące truposzy. Poza tym nie przejedziemy ciężkim i wozami po mokrym piasku. Idziemy przez dżunglę.

- Skąd mam wiedzieć jakie tu żyją zwierzęta, nikt stąd nie wrócił od dziesiątek tysięcy lat żywy, już to mówiłem. Spodziewajmy się tego co żyje w dżunglach, na pustynnych piaskach, skałach wulkanicznych i ogólnie klimatach ciepłych i gorących.

- Nie rozdzielajmy się idźmy zwartą grupą, są wśród nas osoby z wyostrzonymi zmysłami, nie warto ryzykować zaginięć lub śmierci niepotrzebnych.

Odpowiadał na pytania, gdy podążali na przód przez dżunglę. Salazar sięgnął po swoją szablę i starał się torować drogę przejazdu wozów, ścinając gałęzie i wysokie trawy w miejscach marszu, by wozy miały mniejsze trudności i kłopoty z przeprawą.



Podróż trwała długo, minęło całe 6 godzin, a końca dżungli widać nie było. W ogóle nie było nic widać bo zrobiło się ciemno. Podróżowaliście u podnóża skalnych gór , gdzie dżungla była jeszcze zubożała a ziemia twarda i skalista, niemniej jednak trudności wozów były ogromne, co rusz Darius, Shuzug, Xepug, Ginug, Girug i Trilug potrzebowali pomocy w przepchnięciu wozów.

Wyostrzone zmysły Silvastera dały o sobie znać. Słyszał różne szmery dobiegające z trasy przed nimi, nie był jednak pewny czy nie są to zwykłe podmuchy i szaleństwa tutejszego wiatru. Ponad to słyszał, jak ze szczytów wulkanicznych turlają się głazy, najpewniej oberwane elementy skał wulkanicznych niczym lawina lecą z wysokich szczytów.



Salazar widząc zapadający zmrok sięgnął w głąb swojej duszy i pobrał wymaganą do zaklęcia światła energię. Wyciągnął dłoń przed siebie i mając zebraną odpowiednią ilość energii wypowiedział formułę zaklęcia.

- Elisash!

Pod wpływem wypowiedzianej formuły energia wypłynęła z dłoni formując się metr od niego w świetlistą kulę o średnicy 10 centymetrów, rozpromieniająca mrok na obszarze okręgu o promieniu 15 metrów. Jaszczur przy pomocy mortokinezy przeniósł świetlistą kulę przed siebie na odległość 5 metrów, by rozświetlać sobie i innym drogę na przód.
« Ostatnia zmiana: 20 Maj 2015, 14:57:23 wysłana przez Salazar Trevant »

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #431 dnia: 20 Maj 2015, 14:58:02 »
Elf był zmęczony podróżą, lecz cały czas trzymał swój miecz w dłoni i pilnował tyłów wozów, miał nadzieję że jest ktoś w załodze z wyostrzonymi zmysłami i jeśli będzie zagrażało niebezpieczeństwo to poinformuje wszystkich. Trudno Creedowi było się przedostać przez dżunglę bo pierwszy raz był na takim terenie.

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #432 dnia: 20 Maj 2015, 15:37:34 »
Dael szedł za resztą grupy, łuk miał przygotowany lecz nienaciągnięty, nie chciał się zaplątać w zarośla podczas podróży. Był przyzwyczajony do długich wędrówek, ale ta dżungla zaczynała go powoli męczyć. Czuł jak powietrze mu ciąży na ramionach z powodu jego duchoty i zawilgocenia.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #433 dnia: 20 Maj 2015, 16:50:28 »
Themo szedł przed wozami, a za Salazarem, który już wycinał ścieżkę. Dzięki temu nie musiał machać mieczem by utorować drogę przez gąszcze, co powodowałoby dodatkowe zmęczenie. A marsz po trudnym terenie dawał się we znaki. Noszenie stalowej zbroi i kompletu broni potrafiło dokuczyć. Otarł czoło po którym spływały mu krople potu i wziął głęboki oddech. Położył dłoń na rękojeści miecza na wypadek, gdyby jakiś nocny drapieżnik został przyciągnięty przez magiczne światło.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #434 dnia: 20 Maj 2015, 16:54:39 »
Dhampir pokręcił głową, bo jaszczur mając tyle książek o archipelagu spodziewał się raczej szerszej wypowiedzi niż krótkie, nie mam pojęcia gdyż nikt tutaj, nie przeżył aby mógł opowiedzieć, o faunie i florze tego miejsca! Widocznie te książki zawierały jedynie architekturę i ważniejsze miejsca do zwiedzania, co nie zmieniało faktu, że nie wiadomo co można w tej dżungli!
W takich cichych nastrojach towarzysze dotarli na początek lasu tropikalnego, który o dziwo żył! Bujna roślinność taranowała drogę dla maszerujących, o wozach nie było co wspominać. Dobrze, że nasz dzielny kapitan dobył szabli i zaczął przedzierać się przez głusze obcinając wysokie trawy, gałęzie i pnącze swą szablą dzięki temu wyprawa ruszyła. Przemarsz przez pierwsze kilka godzin przeszedł dość łagodnie, choć później końca dżungli nie było widać, bo ciągnęła się ona kilometrami a poza tym nastała noc! Dhampirowi to nie przeszkadzało a znacznie pomogło. Dlatego, że poczuł nagły przypływ sił i mógł działać, ba nawet pomógł orkom i człowiekowi, którzy ciągnęli swe wozy dość nieudolnie w ciemnościach. Silvaster popychał wóz za wozem, który wyleciał z twardego traktu stworzonego przez twardą skalistą ziemię, by ta wyprawa mogła się szybciej zakończyć, ale gdy skończył  przyspieszył swe tempo marszu.
Długowieczy z racji krwi wampira, która krążyła w jego ciele zaczął wyczuwać swoimi zmysłami różne szmery czy to hałasy. Dhampir nie przerwanie kręcił głową na boki i w górę starając się wszystko najdokładniej wyłapać, kilka razy nawet również pociągnął nosem, co okazało się złym pomysłem, gdyż smród orków dostał się do jego nozdrzy omal nie obalając potomka wampira. Jednak wydawało mu się, że do końca nie mógłby być pewien czy słyszy, tylko wiatr wypełniający tą ciszę czy też spadające odłamki wulkanicznie, nie miej jednak postanowił ostrzec resztę towarzystwa uprzednio wyciągając łuk z sajdaka oraz dobywając żelaznej strzały z kołczanu.
- Moje zmysły strasznie szaleją tutaj i do końca nie jestem pewien czy słyszę, tylko wiatr czy jakieś niezrozumiałe dla mnie szmery, ale bądźmy lepiej czujni i przygotowani na najgorsze.
Następnie zaczął się ponownie nasłuchiwać i przypatrywać otoczeniu, ale po chwili całą okolicę oświetlił nasz kapitan, który wypowiedział inkantację zaklęcia światła! Oczy Silvastera po chwili się przyzwyczaiły do migoczącego swatała, ale to mogła być najgorsza decyzja jaką teraz podjął Salazar, bo teraz wszyscy towarzysze byli widoczni i podani na talerzu dla wszelakich zwierząt!
Długowieczny skomentował to w myślach, żeby się jaszczur nie obraził znów. Co, on wyprawia? Chce nas zabić? Tak pytając samego siebie czekał na nastanie najgorszego.     



« Ostatnia zmiana: 20 Maj 2015, 16:56:40 wysłana przez Silvaster »

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #435 dnia: 20 Maj 2015, 17:12:12 »
Dael czekał i wsłuchiwał się w ciszę... przynajmniej dla niego było w miarę cicho. Pomagał wycinać haszcze z użyciem wardyny, łuk zawiesił na ramieniu. Po słowach Silvy wyjął z powrotem łuk i zaczął się czujniej rozglądać. Wiedział że jak coś się stanie to Silva ich ostrzeże.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #436 dnia: 20 Maj 2015, 17:53:29 »
Jaszczur szedł zaraz przy wozach wpatrując sie w okoliczns drzewa i krzaki. Noc była ciepła, dobrze sie tu czuł. Mógłby nawet tu zostać na dłużej ale życie na Vlafden było sto razy lepsze. Szedł powolnym krokiem za wozami. Nie było zbytnio co robić. Cisza nie wskazywała na nic dobrego wręcz przeciwnie, mogła sprowadzić kłopoty. Truposze na pewno rozpanoszyły sie po całej wyspie. Nie o tym jednak myślał, wolał być czuje żeby nikt ze zaskoczenia nie wbił mu sztylet w plecy. Broń była już w pogotowiu na wypadek nieoczekiwanej walki.

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #437 dnia: 20 Maj 2015, 19:33:33 »
Creed zaniepokoił się gdy usłyszał słowa Silvastera, bo nie chciał być zaatakowanym w dżungli i to w dodatku w nocy, był gotowy de ewentualnej walki i zachował spokój po panika w tym momencie może być zgubna. Cały czas podążał za wozem, a że zrobiło się ciemno Kapitan użył swojej mocy i przyzwał płomyk światła.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #438 dnia: 20 Maj 2015, 20:13:44 »
- Silvasterze, nie patrz na mnie jak na idiotę... Większość stworzeń w dżungli jak Rotishe, czy im podobne są podatne na światło. Zatem będą nas unikać, chociaż nie wszystkie. Jednakże im bardziej wyspecjalizowane jednostki do bytności w danym terenie, mają wyspecjalizowane wszystko pod wzgląd danego klimatu, w dżungli zawsze panuje pewien półmrok i każda bestia która jest w pełni przystosowana do tych warunków, będzie wrażliwa na światło. Ich oczy są przystosowane do półmroku i mroku, jaskrawe światło samo z siebie już generuje dla nich ból. - Mówił co wiedział... niekonieczne wiedział wiele w tej kwestii. Salazar szedł dalej dalej torował drogę, nie przejmował się słowami Silvastera o możliwych "obcych" formach w przestrzeni.



Zmysły Silvastera dalej szalały przez następne pół godziny a dźwięki wręcz ich otaczały na odległości 100 metrów w głąb dżungli z każdej strony i dalej...

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #439 dnia: 20 Maj 2015, 20:18:09 »
Z każdym krokiem robił sie coraz senny. Powieki opadały mu na oczy jednak nie dawał sie zmęczeniu. Z chęcią przespałby sie kilka godzin jednak nie teraz i nie w takim miejscu. Trzeba zająć sie sprawą archipelagu i odkryć jego tajemnice. Trzeba w tych warunkach trzeźwo myśleć.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #439 dnia: 20 Maj 2015, 20:18:09 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything