Abban jako kupiec zawsze traktował ludzi z góry. Mimo tego, że był nisko urodzony w sułtanaci i jego głos nie miał wielkiego znaczenia. Taka jednak była mentalność handlarzy. Ten, z którym targujesz, musi wiedzieć, że łatwo nie ustąpisz. Nie należało pokazywać, że jesteś zainteresowany kupnem przed zakończeniem targu. Podstawowa zasada. Kupiec przeszedł jednak do rzeczy:
- Wiesz kim są Dal'Sharum? Pewnie nie. Otóż to grupka fantatyczych wojowników, niezrównanych w walce włócznią i tarczą, łowcy demonów. Wyznają Zewolę, Panią życia i domowego ogniska i jej imieniem na ustach tropią i zabijają te pomioty piekieł, nazywane przez nich alagai, czyli jądro ziemi, bo ich zdaniem stamtąd pochodzą demony i tam kryje się otchłań. Do rzeczy jednak. Jeden z Sharum, zdecydował się jednak porzucić swoją życiową misję i zaprzestał polowania na demony, co dziwne, bo Sharum przechodzi na emeryturę w dwóch przypadkach: kalectwo lub śmierć. Chcę, żebyś go odnalazł i przekonał go, że jego misja nadal jest ważna. Polują gdzieś w dystrkycie Gowen, w górach. Jakieś pytania?