Autor Wątek: Kopalnia [praca]  (Przeczytany 24502 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Lucjusz Vangraf

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
Kopalnia [praca]
« dnia: 26 Kwiecień 2015, 17:32:10 »


Spacerując zauważyłeś krasnoluda z kilofem w ręce, pilnującego wejścia do jaskini. Gdy podszedłeś bliżej, usłyszałeś nawoływanie.
- Ej ty tam! Podejdź no bliżej, widzę że masz krzepę, nie chcesz może sobie dorobić? Wydobywamy tutaj rudy metali tak potrzebnych do kucia przeróżnych rzeczy. Niestety chłopaki nie dają już rady. Stawka godzinowa zaczyna się od 20 grzywien i rośnie. Jeśli przerobisz dniówkę i nie padniesz ze zmęczenia, mam na taką okazje bonus w postaci 40 grzywien. To jak, decydujesz się? Kilofy są w środku.

Zarobki:
1 godzina - 20 grzywien
2 godzina - 20 grzywien
3 godzina - 30 grzywien
4 godzina - 30 grzywien
5 godzina - 40 grzywien
6 godzina - 40 grzywien
                + 40 grzywien premii za przepracowanie 6 godzin w jednym dniu

Wymagania:
- W kopalni możesz pracować codziennie tylko i wyłącznie do 6 godzin. Co godzinę (z dopuszczalną odchyłką 10 minut) musisz napisać jak pracujesz, inaczej dostaniesz wypłatę za 1 przepracowaną godzinę. Post powinien zawierać co najmniej 3 linijki opisu własnej pracy.
- Chcąc się zatrudnić na dany dzień jesteś zobowiązany do napisania w tym temacie.
- W czasie pracy nie możesz znajdować się na zadaniach czy wyprawach. Również nie możesz przebywać w domach, zakładach czy sklepach innych graczy oraz w instytucjach takich jak np. Ratusz czy Skarbiec.
- Nie możesz pozyskiwać żadnych metali.
« Ostatnia zmiana: 05 Styczeń 2022, 20:06:49 wysłana przez Melkior Tacticus »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #40 dnia: 06 Czerwiec 2015, 22:16:42 »
Niziołek wraz z krasnoludem skończyli ładować urobek do poszczególnych składzików, więc kończąc tą pracę odłożył swój kilof i łopatę do magazynu z zamiarem pomocy jeszcze komuś po drodze. Właśnie idąc już na powierzchnię zauważył jak jeden krasnolud szarpie się z kilkoma wagonikami, więc pomógł je przepchać na dół i wysypać urobek, coby mógł je sam wrzucić do magazynów następnie powrócił na górę, gdzie jeden z krasnoludów zaczął kopać, ale nie miał wagonika dlatego maluch szybko podjechał i pozostawił go, przy nim jednocześnie pomagając mu wrzucić wszystkie bryłki do wagonika. Wtedy, gdy wszytko zostało wrzucone ruszył on dopiero do wyjścia, gdzie stał zarządca.
- Zarządco skończyłem! Proszę o ocenienie mojej pracy i wypłacenie mi grzywien, jeżeli zasłużyłem na premię będzie mi niezmiernie miło.    
Powiedział będąc cały w pyle, kurzy i umorusany po samą głowę.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #40 dnia: 06 Czerwiec 2015, 22:16:42 »

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #41 dnia: 07 Czerwiec 2015, 11:42:18 »
Gdy wózek został załadowany po brzegi kobieta zaczęła go spychać powoli ku dołowi, powoli, spokojnie zjeżdzała wózkiem do składzika. Uważała aby nie wymsknął się jej z rąk ponieważ zakończy się to stratą całego urobku. Pewnie trzymała go za uchwyt i pchała przed siebie po torach. Jechała tak dobre kilka minut, po drodze spotkała kilku miłych krasnoludów którzy nie wachali się aby rzucić komplement odnośnie jej tyłka. Czarnoskórej o dziwo te teksty sprawiały niekrytą przyjemność. ÂŚmiała się do nich jadąc dalej. W końcu dotarła do składzika, zaparkowała wózek na końcu toru i zatrzymała się przed nim. Odsapnęła chwile i wzięła się za dalszą część pracy. ÂŚciągnęła z głowy kask i rzuciła go w kąt, kilof który wzięła stąd właśnie, oparła o ścianę obok innych narzędzi. Zabrała łopatę i zaczęła rozładowywać wóz z bryłek. Nabierała bryłki na łopatę i rzucała na kupkę w drugim kącie składzika. Raz, dwa, trzy i cały dzienny urobek znalazł się w magazynie. Cała zakurzona, brudna i spocona kobieta ruszyła ku wyjściu. Po drodze żegnała się z poznanymi krasnoludami i innymi górnikami. Szła powoli, leniwie przed siebie do wyjścia. Gdy wyszła z kopalni oślepił ją blask słonca, no cóż jej oczy były przez 6 godzin przyzwyczajone do ciemnośći. Gdy doszła do siebie ruszyła w stronę krasnoluda zarządcy. - To znowu ja! Nakopałam cały wózek bryłek, same duże okazy. Wszystko zładowane do magazynu i odłożone na miejsce. Poproszę o dniówke i ide się umyć. - uśmiechnęła się szeroko.

[member=268]Devristus Morii[/member]

- Oto Twoje 220 grzywien.

Niziołek wraz z krasnoludem skończyli ładować urobek do poszczególnych składzików, więc kończąc tą pracę odłożył swój kilof i łopatę do magazynu z zamiarem pomocy jeszcze komuś po drodze. Właśnie idąc już na powierzchnię zauważył jak jeden krasnolud szarpie się z kilkoma wagonikami, więc pomógł je przepchać na dół i wysypać urobek, coby mógł je sam wrzucić do magazynów następnie powrócił na górę, gdzie jeden z krasnoludów zaczął kopać, ale nie miał wagonika dlatego maluch szybko podjechał i pozostawił go, przy nim jednocześnie pomagając mu wrzucić wszystkie bryłki do wagonika. Wtedy, gdy wszytko zostało wrzucone ruszył on dopiero do wyjścia, gdzie stał zarządca.
- Zarządco skończyłem! Proszę o ocenienie mojej pracy i wypłacenie mi grzywien, jeżeli zasłużyłem na premię będzie mi niezmiernie miło.    
Powiedział będąc cały w pyle, kurzy i umorusany po samą głowę.

- Oto Twoje 220 grzywien

Offline Aeger Tymon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Reputacja: 170
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #42 dnia: 23 Styczeń 2016, 17:11:07 »
Aeger w ostatnich kilku dniach słyszał kilka rzeczy o tym pół-autonomicznym królestwie krasnoludów, Ekkerund. Nigdy nic nie miał do przedstawicieli tej rasy, więc gdy okazało się, że na jednym z placów Efehidonu rekrutują do pracy w kopalni, postanowił zapisać się na listę. Zapewniono im transport niewygodnym i rozklekotanym wozem, który wciskał się w tyłek przy każdym, najmniejszym nawet wyboju.
Nie miał okazji zobaczyć nic z miasta, gdyż od razu zaprowadzono ich na miejsce pracy. Pokazano gdzie są narzędzia, wytłumaczono kilka podstawowych zasad bezpiecznej pracy i wydano rękawice. Majster podzielił ich w grupy, wysyłając na różne poziomy kopalni do różnych prac. On sam chwycił najpierw za szuflę, szeroką, strasznie brudną i lepiącą się od czegoś. Grube rękawice, które otrzymali na wejściu, sprawdzały się jednak bez zarzutu.

Offline Aeger Tymon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Reputacja: 170
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #43 dnia: 23 Styczeń 2016, 18:01:27 »
Na początku pracował z kilkoma innymi osobami przy zgarnianiu urobku. Ci, którzy pracowali z kilofami, odłamywali kawałki skał, które ktoś musiał wrzucić na wózki krążące po szynach wzdłuż szybów. Aeger był jednym z nich. Na początku czuł lekki dyskomfort pracowania pod ziemią, nie widząc światła słonecznego i mając świadomość, że nad głową na tysiące kilogramów skał. Do tego ten zaduch panujący w każdym miejscu kopalni. Nieświeże, zatęchłe powietrze, wypełnione pyłkami, wdzierało się w płuca, przyklejało się do człowieka grubą warstwą. Już po kilkunastu minutach blada cera stała się szara. Przypominała popiół.

Offline Aeger Tymon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Reputacja: 170
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #44 dnia: 23 Styczeń 2016, 18:51:57 »
Dawano im odpocząć, by nie zajechali stawów i mięśni. Dostawali wtedy trochę wody z zakrywanej beczki, jakiś suchar i kawałek twardego, starego mięsa. Na początku miał opór przez takim mocnym ruszaniem szczęk, ale podczas swojego życia nauczył się, że takie mięsiwo ma w sobie wiele wartości odżywczych. Niezbędna energia, którą wykorzystywali w zatrważającym tempie. Ciężkie narzędzia, ciężkie skały, twardy grunt i twarde życie. Tak właśnie wyglądała praca w kopalni. Nie dziwota więc, że pracowali tutaj przeważnie mężczyźni, w zdecydowanej wręcz większości. Jeżeli chodzi o dobór ras i gatunków, to również przeważali krasnoludowie, gnomy, orkowie i ludzie. Ale też Ci bardziej wytrzymali, barczyści. Aegerowi nie udało się dostrzec żadnego elfa.

Offline Aeger Tymon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Reputacja: 170
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #45 dnia: 23 Styczeń 2016, 19:47:35 »
Dowiedział się wreszcie o co chodzi z tymi kanarkami trzymanymi w klatkach. Któryś z krasnoludów zdradził mu, że w kopalniach zbiera się gaz zwany metanem. Jest on niebezpieczny dla życia, bardzo wybuchowy i dodatkowo mocno utrudnia oddychanie. Aeger słuchał go, ciągle pracując szuflą przy załadunku żelaznych wagonów. Oparł się wreszcie o jeden z nich, robiąc sobie krótką przerwę. Cały był brudny i spocony. Kleił się od potu tak, że gdyby rzucić w niego pierzem, to pewnie wyglądałby jak ptak.
Kanarki, jak mówił dalej krasnolud, potrzebują więcej świeżego powietrza do oddychania. Jeżeli w szybie nagromadzi się dużo metanu, kanarek padnie w klatce zanim jeszcze inni zorientują się, że coś jest nie tak. Dlatego w kopalni, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi, należy wsłuchiwać się w trel ptaków. Jak go nie słychać, należy szybko zmykać.

Offline Aeger Tymon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Reputacja: 170
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #46 dnia: 23 Styczeń 2016, 20:48:21 »

Po kilku godzinach pracy przy załadunku i rozładunku wózków, zmienił kogoś przy kilofie. Stanął razem z kilkoma innymi ludźmi przy gołej ścianie, dostając rozkaz na przebicie się dalej. Inżynierowie zabezpieczyli wcześniej strop, by nie zapadł się od braku podpory. Teraz oni mieli zrobić przejście między dwoma chodnikami, gdzie miano poprowadzić dodatkową linię szyn. Miało to nieco usprawnić przepustowość kopalni, a przynajmniej tej jej części. Zaczęli więc równo, nie forsując tempa. Raz po razie, rytmiczne stukoty wypełniały niewielką kawernę, w której pracowali.

Offline Aeger Tymon

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 156
  • Reputacja: 170
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #47 dnia: 23 Styczeń 2016, 21:42:27 »
Jeszcze nie udało im się przebić, gdy ktoś nagle zarządził ewakuację całego chodnika. Na początku nie bardzo wiedzieli co się dzieje, ale Aeger szybko przypomniał sobie to, co w przeciągu nieco ponad godziny uleciało mu z głowy. Ciężka praca potrafi zmącić nawet najczystszy umysł, pomagając szybko zapomnieć ważne i kluczowe informacje. A sprawa rozchodziła się o to, że nazbierało się wspomnianego wcześniej przez krasnoluda metanu. Pracowali kawałek pod ziemią, wydobywali różne rudy metali, przy których widocznie gromadził się ten niebezpieczny gaz. Dlatego przeniesiono ich na powierzchnię, gdzie i tak się okazało, że zbliża się koniec roboczego dnia. Przez ostatni czas zajmowali się więc tylko różnymi pracami porządkowymi, czyszcząc narzędzia i samych siebie.

[member=268]Devristus Morii[/member]

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #48 dnia: 23 Styczeń 2016, 21:47:14 »
- Oto Twoje 220 grzywien. Kiedy przyjdziesz ponownie?

Gestat

  • Gość
Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #49 dnia: 06 Luty 2016, 14:43:15 »
Gestat nie zwlekając ani chwili dłużej, przyjął ofertę strażnika i ruszył do kopalni.Idąc przez tunele kopalni, mężczyzna widział migające światło w oddali i dźwięk metalu.Po dojściu na miejsce, zobaczył świecące się pochodnie zawieszone na skałach i pracujących krasnoludów.Mężczyzna podniósł łopatę i kilof rzucony na ziemie koło skały, a następnie wrzucił je do wagonu.Pchał go w głąb jaskini, gdzie mógł zacząć spokojnie wydobywać rude żelaza.Znalazł odpowiednie stanowisko pracy z duża ilością surowca.Wyciągnął kilof z wagonu, chwycił go porządnie w obie ręce i podszedł no rudy żelaza.Zaczął uderzać z całą siłą.A kawałki wydobytej rudy spadały pod jego nogi.

Gestat

  • Gość
Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #50 dnia: 06 Luty 2016, 15:44:46 »
Po godzinie kopania kilofem, zabrał się za ładowanie rudy.Odrzucił kilof i chwycił łopatę, którą kolejno przerzucał rudę żelaza na wagonik.Przerzucanie, nie szło mu zbyt zgrabnie, przez skalne wyboje na ziemi, ale jakoś sobie radził.Po wyzbieraniu rudy otarł twarz z potu ręką i ponownie zaczął przekopywać żyłę.Uderzał kilofem, ile miał pary w łapach, a wydobyty kruszec spadał na zimie.

Gestat

  • Gość
Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #51 dnia: 06 Luty 2016, 16:45:12 »
Po kolejnej godzinie kopanie, zabrał się ponownie za ładowanie kruszcu.Gdy prze rzucił wszytko co wydobył to wagon był już pełny.Mężczyzna położył narzędzia pracy na rudzie, staną za wagonem chwycił i pchał go po torach w stronę odpowiedniego składowiska.Po drodze mężczyzna przystanął na krótki czas by odpocząć.Siadł na kamieniu i rozglądał się po okolicy, w celu zabici czasu.Ręce trochę mu z cierpły wożeniem, więc je wtedy trochę rozruszał.I Wziął się do dalszego pchania wagonu.

Gestat

  • Gość
Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #52 dnia: 06 Luty 2016, 17:45:24 »
Po przejechaniu kilkunastu metrów, mężczyzna znowu stanął na chwile.Kilogramy kruszcu na wozie, nie były zbyt lekkie do pchania, ale mężczyzna się nie poddawał, starł pot z czoła i wziął się do dalszej pracy.Po chwili zauważył krasnoluda.Podszedł do niego, przywitał się z nim i spytał go o drogę, gdzie dokładnie ma zawieść ta rudę.Krasnolud rzekł do niego, ze to już nie daleko, tuż za rogiem tunelu.Mężczyzna pożegnał się z kopaczem i udał się drogą wskazaną przez krasnoluda.

Gestat

  • Gość
Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #53 dnia: 06 Luty 2016, 18:48:20 »
Chwile później, mężczyzna znalazł się pod magazynem, podszedł do niego strażnik, przywitał się i poczęstował go, ich specjalnym piwem.Gestat przy ją piwo, - Chluśniem, bo uśniem, rzekł mężczyzna do krasnoluda z uśmiechem na twarzy, po czym jednym siurkiem wypił całe piwo.-  Dzięki panie, tego mi było trzeba.Następnie podziękował strażnikowi i wszedł do magazynu.Chwycił łopatę i wziął się do przerzucania.Kurz unoszący się w powietrzu, kleił się do spoconych ciała, naddatek przeszkadzał w pracy.Po zaskoczeniu przerzucania, rzucił łopatę do pustego wagonu i wyjechał z magazynu.

Gestat

  • Gość
Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #54 dnia: 06 Luty 2016, 19:49:24 »
Gdy wyszedł z magazynu, szedł w stronę swojego stanowiska pracy.Podczas drogi, natknął się na starszego krasnoluda, który go zauważył i zawoła do siebie.Kopacz chciał, by mężczyzna pomógł mu pchać wagon.Gestat niezadowolony tą propozycją, postanowił mu jednak pomóc.Staną koło krasnoluda i pchał.- Kto to widział, tak napierdolić na wagon rudy..rzekł Gestat do Kopacza.Krasnolud jednak, nie odpowiedział mężczyźnie, tylko się głupio uśmiechał pod nosem.Gdy dotarli na miejsce, krasnolud chciał jeszcze, by mężczyzna, przerzucił z nim, jeszcze rudę.Gestat zgodził się, wyszedł na wagon i zaczęli przerzucać kruszec na odpowiedni zsyp rudy.Jak tylko skończyli, krasnolud podziękował mężczyźnie za pomoc i udał się do dalszej pracy.Gestat zaś skierował się na powierzchnie kopalni po swoje wynagrodzenie.
- Przyszedłem odebrać zapłatę po 6 przepracowanych godzinach.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #55 dnia: 07 Luty 2016, 21:37:33 »
Gdy wyszedł z magazynu, szedł w stronę swojego stanowiska pracy.Podczas drogi, natknął się na starszego krasnoluda, który go zauważył i zawoła do siebie.Kopacz chciał, by mężczyzna pomógł mu pchać wagon.Gestat niezadowolony tą propozycją, postanowił mu jednak pomóc.Staną koło krasnoluda i pchał.- Kto to widział, tak napierdolić na wagon rudy..rzekł Gestat do Kopacza.Krasnolud jednak, nie odpowiedział mężczyźnie, tylko się głupio uśmiechał pod nosem.Gdy dotarli na miejsce, krasnolud chciał jeszcze, by mężczyzna, przerzucił z nim, jeszcze rudę.Gestat zgodził się, wyszedł na wagon i zaczęli przerzucać kruszec na odpowiedni zsyp rudy.Jak tylko skończyli, krasnolud podziękował mężczyźnie za pomoc i udał się do dalszej pracy.Gestat zaś skierował się na powierzchnie kopalni po swoje wynagrodzenie.
- Przyszedłem odebrać zapłatę po 6 przepracowanych godzinach.

- Oto Twoje 220 grzywien

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #56 dnia: 30 Maj 2016, 07:38:08 »
Krasnolud zawitał do wolnego miasta Ekkerund w poszukiwaniu pracy i takową znalazł w kopalni z jego wesołej mordki zdało się zauważyć, że to miejsce będzie idealne do zarobienia kilka grzywien. Dlatego niezwłocznie podszedł do zarządcy. - Doberek panocku! Ja chciałby popracować wpiszta mnie na listę. Powiedział i ruszył tunelami w sam dół tam poczuł się prawie jak w domku i chwytając pierwszy lepszy kilof rozpoczął kopanie w rudzie metali pośpiewując sobie. - Jam jest krasnolud i kopie, kopie dziurę. A był to sławny hit wśród krasnoludów, więc i inni go natychmiast podłapali.


Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #57 dnia: 30 Maj 2016, 08:38:16 »
Dźwięczne głosy śpiewu zdało się usłyszeć w całej kopalni ta cała dudniła a nasz dzielny Kiellon cały czas kopał odłupywać kolejne fragmenty skał, które co rusz odpadały od ścian szybu i oczywiście zaintonował pierwszą zwrotkę, by muzyka wypełniła wszystko dookoła. - Radujcie się bracia z kopalni machajcie, machajcie, machajcie wraz z zemną,Podnieście kilof i podnieście swój głos!ÂŚpiewajcie, śpiewajcie, śpiewajcie ze mną w dół i w dół, w głąb kto wie, co znajdziemy pod spodem?Diamenty, rubiny, złoto i więcej ukryte w górskich złożach. Tak sobie śpiewał kiedy coraz więcej odłamków spadało pod jego nogi i już wiedział, że niedługo będzie musiał je pozbierać tymczasem jednak kopał i kopał w rytm śpiewu.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #58 dnia: 30 Maj 2016, 09:38:37 »
Kiellon w końcu przestał kopać i poszedł szukać wagoniku, który miał zamiar zapełnić go rudą i przewieźć na niskie partie w celu rozładunku, także przeszedł się kawałek i dojrzał w kopalni wagon w dodatku pusty, więc zabrał go jeżdżąc nim po szynach dotarł do swojego miejsca pracy tam zaczął załadunek śpiewając sobie dalej. - Urodzeni pod ziemią, Wykarmieni kamienną piersią, Wychowani w ciemności, Bezpieczeństwo naszego górskiego domu, Skóra z żelaza, Stal w naszych kościach, Kopanie i kopanie czyni nas wolnymi, Dalej bracia, zaśpiewajcie razem ze mną! Wózek powoli się zapełniał i nastała chwila na refren. - Jam jest krasnolud i kopię dół,Kopię, kopię dół, Kopię, kopię dół Jam jest krasnolud i kopię dół, Kopię, kopię dół, Kopię, kopię dół!. ÂŚpiewał sobie radośnie a wagon się zapełniał w najlepsze.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #59 dnia: 30 Maj 2016, 10:38:34 »
Krasnolud załadował cały wagonik, który następnie zawiózł w dół do miejsca zsypu trwało to trochę, bo cała kopalnia była dość duża. Kiellon pchał i pchał mijając po drodze rozśpiewanych towarzyszy w ciężkiej pracy. Brodacz cieszył się, że jakoś praca szła mu dobrze i mógł się rozerwać a przy tym zarobić kilka grzywien, na które już miał plan jak je wydać. Teraz jednak wysypał zawartość wagonu na stertę tworząc ładną hałdę i nie próżnując zszedł dalej na dół do zsypów w międzyczasie pośpiewał sobie dalej. - Promienie słońca nie sięgną tak nisko, Głęboko, głęboko do kopalni nigdy nie widzimy błękitnego blasku księżyca krasnoludy nie wzlatują tak wysoko wypełnijcie kufle i do dna ten miód! napełnijcie brzuchy w trakcie uczty! wpadnijcie do domu i zapadnijcie w sen śniąc w naszych górskich podziemiach. ÂŚpiewał uśmiechając się przy tym szeroko. 

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kopalnia [praca]
« Odpowiedź #59 dnia: 30 Maj 2016, 10:38:34 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything