Gdy spojrzałeś pod nogi zauważyłeś, że to nie były zwykłe odchody. Do twojego buta przykleiła ci się dziwna ciecz, która była oleistą rozciągliwą masą koloru czarnego. Na pierwszy rzut oka można było powiedzieć, że to najzwyklejsza smoła jednakże mogłeś nabrać podejrzeń, że chodzi o co innego a dokładniej się rozglądając zauważyłeś więcej takich plam, które ciągnęły się spory kawałek. W sumie miałeś teraz dwie opcje albo wrócić do wioski i tam spokojnie udać się do lasu lub iść za plamami, które również do niego prowadziły.