Dhampir miał chwilę, aby zobaczyć popis towarzysza. Musiał przyznać, że szło mu dobrze pomimo słabych sprzętów, to nadrabiał to umiejętnościami. Teraz jednak przyszła jego kolej. ÂŻelazny bełt już czekał, aby został umieszczony w czaszce jednego z zombich. I tak się właśnie stało dhampir wymierzył w poczwarę najbliżej całej kompani i wystrzelił zwalniając mechanizm. ÂŻelazny pocisk powędrował w głowę i trafił nią szybciej, niż ofiara zdążyła by powiedzieć, "Lubię mózgi". Tak zakończył się żywot pierwszej poczwary. Teraz jedynie pozostało dobyć Kharima i ruszyć dalej w bój, tak więc zrobił. Silva trzymając ostrze ku dołowi dobiegł do następnego umarlaka i potężnym cięciem z dołu rozpłatał żuchwę, nos i głowę na pół. Całe wydarzenie wyglądało dość komicznie, bo resztki głowy się rozeszły na pół ukazując cała zawartość wnętrza bestii, a zwłaszcza uszkodzony i wyciekający już mózg. Dhampir bez chwili wytchnienia dobiegł do następnego i wyskakując w górę zamachnął się w dół swym mieczem tym razem trafiając bezpośrednio w sam środek głowy, a siła grawitacji sprawiła, że rozciął bestię aż do gardła. Silvaster zabił już trzy bestie, ale wciąż było mu mało i dobył ostatniej broni, czyli krótkiego sztyletu. Teraz mógł jeszcze bardziej zwiększyć swoją szybkość i dobiegając do następnego z prawej strony zrobił przewrót do przodu, aby uniknąć bezpośredniego trafienia łapą. Będąc teraz na klęczkach podciął najpierw ścięgna prawej nogi, a następnie znów robiąc przewrót zrobił to samo z lewą nogą zmarłego, po tym zabiegu cofnął się trochę robiąc przewrót do tyłu, aby w końcu stanąć na równe nogi. To znacznie zmniejszyło mobilność bestii, bo zaczęła jeszcze koślawiej chodzić aż w końcu przewróciła się i zaczęła czołgać. Dhampir wykorzystał to bardzo szybko i biorąc rozpęd przeskoczył zombiaka, który już nie wiedział gdzie jest jego cel i gdzie ma dalej podążać. Silvaster teraz dobiegł do poczwary przebijając jej potylicę sztyletem. Stwór padł martwy z uszkodzonym mózgiem. Na sam koniec wampiro-elf pozbierał cały swój ekwipunek wycierając o koszulę jednego z umarłych, teraz zaczął ponownie ładować kuszę.
Pozostają 23 bełty.
10x zombie
10x szkielet