Autor Wątek: Misja: Zrobić porządek...  (Przeczytany 8059 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Thoran

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 1034
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #60 dnia: 21 Listopad 2014, 19:52:39 »
I tak oto kolejna fala ożywieńców wyruszyła na spotkanie z naszą dzielną drużyną. Tym jednak razem zombie postanowili zabrać ze sobą dodatkowych przyjaciół. Obok znanych i lubianych przez wszystkich szkieletów do zabawy dołączyła także mała grupka utopców. Które jak się wkrótce okazało po szybkiej prezentacji dokonanej przez prowadzącego jeszcze szybciej zniknęły za sprawą magicznych błysków i blasków zaprezentowanych nam przez anioła. Silva też sprawił się porządnie. Chociaż zastosował tutaj bardziej standardowe taktyki. Które bądź co bądź okazały się także skuteczne. Może nie tak widowiskowe, ale skuteczne. Natomiast ja z racji tego, że żadnych wodotrysków zaprezentować nie mogę też będę zmuszony do walki w sposób konwencjonalny. Ruszyłem ochoczo na pierwszą grupkę. Najbardziej wysuniętą parę składającą się z trzech przedstawicieli zombie. Ich ruchy były wolneee. Nawet bardzo wolne. Dlatego w między czasie wyciągnąłem swój topór oraz sztylet. Pierwszy z nich wyciągną do mnie swoje upiorne ręcę które w trybie natychmiastowym zostały odcięte za pomocą topora. Następnie został poczęstowanym sztyletem, który przebił jego czaszkę. W tym czasie dwa pozostałe zombie postanowiły pochwycić drogie dla mnie ciało. Dlatego też uskoczyłem do tyłu przed ich wyciągniętymi paskudnymi łapskami. Skierowałem swe kroki w lewą stronę, aby mieć tylko jednego przeciwnika przed sobą. Zadziałałem szybko, aby ten drugi nie mógł zareagować. Zombie po raz kolejny wyciągnął swe szpony po mnie. Jednak tym razem nie miałem zamiaru unikać jego ciosu. Kalkulacja była prosta. Szybki cios w jego głowę i po krzyku. Tak jak sobie pomyślałem tak też uczyniłem. Wróg był wolniejszy i nie dał rady wyprowadzić ataku jako pierwszy. Pozostał jeszcze jeden. Który jednak podczas odwracania się w moim kierunku potknął się o zwłoki swego znajomego z którym przed chwilą tańczyłem. Przewrócony zombie był łatwym celem. Mocny cios prosto w czaszkę i po krzyku.

14x zombie

10x szkielet

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #61 dnia: 21 Listopad 2014, 20:37:29 »
Dhampir miał chwilę, aby zobaczyć popis towarzysza. Musiał przyznać, że szło mu dobrze pomimo słabych sprzętów, to nadrabiał to umiejętnościami. Teraz jednak przyszła jego kolej. ÂŻelazny bełt już czekał, aby został umieszczony w czaszce jednego z zombich. I tak się właśnie stało dhampir wymierzył w poczwarę najbliżej całej kompani i wystrzelił zwalniając mechanizm. ÂŻelazny pocisk powędrował w głowę i trafił nią szybciej, niż ofiara zdążyła by powiedzieć, "Lubię mózgi". Tak zakończył się żywot pierwszej poczwary. Teraz jedynie pozostało dobyć Kharima i ruszyć dalej w bój, tak więc zrobił. Silva trzymając ostrze ku dołowi dobiegł do następnego umarlaka i potężnym cięciem z dołu rozpłatał żuchwę, nos i głowę na pół. Całe wydarzenie wyglądało dość komicznie, bo resztki głowy się rozeszły na pół ukazując cała zawartość wnętrza bestii, a zwłaszcza uszkodzony i wyciekający już mózg. Dhampir bez chwili wytchnienia dobiegł do następnego i wyskakując w górę zamachnął się w dół swym mieczem tym razem trafiając bezpośrednio w sam środek głowy, a siła grawitacji sprawiła, że  rozciął bestię aż do gardła. Silvaster zabił już trzy bestie, ale wciąż było mu mało i dobył ostatniej broni, czyli krótkiego sztyletu. Teraz mógł jeszcze bardziej zwiększyć swoją szybkość i dobiegając do następnego z prawej strony zrobił przewrót do przodu, aby uniknąć bezpośredniego trafienia łapą. Będąc teraz na klęczkach podciął najpierw ścięgna prawej nogi, a następnie znów robiąc przewrót zrobił to samo z lewą nogą zmarłego, po tym zabiegu cofnął się trochę robiąc przewrót do tyłu, aby w końcu stanąć na równe nogi. To znacznie zmniejszyło mobilność bestii, bo zaczęła jeszcze koślawiej chodzić aż w końcu przewróciła się i zaczęła czołgać. Dhampir wykorzystał to bardzo szybko i biorąc rozpęd przeskoczył zombiaka, który już nie wiedział gdzie jest jego cel i gdzie ma dalej podążać. Silvaster teraz dobiegł do poczwary przebijając jej potylicę sztyletem. Stwór padł martwy z uszkodzonym mózgiem. Na sam koniec wampiro-elf pozbierał cały swój ekwipunek wycierając o koszulę jednego z umarłych, teraz zaczął ponownie ładować kuszę.

Pozostają 23 bełty.

10x zombie

10x szkielet


 

Forum Tawerny Gothic

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #61 dnia: 21 Listopad 2014, 20:37:29 »

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #62 dnia: 21 Listopad 2014, 21:26:44 »
Dracon wyciągnął dłoń w stronę nacierających szkieletów będących w bezpiecznej odległości i zebrawszy moc krzyknął:
- Upiltu! Upiltu! Dwa wybuchy ciemnej energii rozdupcyły wszystkie.

10x zombie

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #63 dnia: 21 Listopad 2014, 21:38:23 »
-Chuj szkielety strzelił, żeberków nie będzie... - skomentował tylko Gordian przyglądając się wyczynom Aragorna. Chwilowo był bezpieczny, bo stał dosyć z tyłu, a Ci mocniejsi przeciwnicy, czyt. szybsi już dawno gryźli ziemię. Cóż było więc do roboty trzeba było działać. Wyciągnął więc ponownie swe superowskie pistolety i uzbrojony w nie niczym westernowski rewolwerowiec wolnym krokiem ruszył w kierunku umrzyków. Gdy był już bardzo blisko wypalił w dwa zombiaki dosłownie masakrując ich puste łby. Dymiące jeszcze lufy broni znalazły odpoczynek w olstrach, a Gordian mógł dobyć broni białej, którą w jego przypadku była szabla i czarny sztylet wykuty przez Cadacusa jakiś czas temu.
-Niech się stanie zabawa. - rzucił cicho pod nosem i nabrał rozpędu wpadając w grupę zombie jak prawdziwy barbarian (a przecież był szlachcicem :( ) Ciął jak szalony członki i inne członki nadgniłych przeciwników odcinając głowy, dłonie i ramiona mocnymi acz niezbyt celowanymi cięciami, Pierwszy z zombiaków padł na samym starcie ugodzony sztyletem w oczodół, drugi oberwał zaś szablą gdy wyszarpując broń Morii ciął na odlew wykorzystując własną siłę odśrodkową. Nadgniła szyja nie stanowiła żadnej przeszkody dla czarnej szabli toteż bardzo szybko oddzieliła ona łeb od pozostałej części ciała zombiaka. Pozostała ich jeszcze szóstka, ale i na ową szóstkę szybko znalazło się lekarstwo. Jeden z przeciwników padł z rozłupaną czaszką gdy ciężki cios z góry nie znalazł żadnego oporu w postaci hełmu czapki czy beretu, kolejny padł dźgnięty sztyletem w ucho, pozostali czterej... tych pozostawił reszcie ekipy.

4x zombie zostało

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #64 dnia: 21 Listopad 2014, 21:41:54 »
Dhampir nie wierzył, co potrafią czary czarnego. Dwa wybuchy i koniec żywota 10 szkieletów. Tego się nie spodziewał na szczęście kuszę już załadował i rozpoczął atak. Dhampir wymierzył w jednego ze zombich, przymrużając oko i wziąwszy głęboki oddech wystrzelił wypuszczając nagromadzone powietrze z płuc. Bełt poleciał i trafił dokładnie tam gdzie chciał strzelec, czyli w sam środek czaszki przeciwnika. Bestia padła na plecy i już się nie ruszała, co znaczyło jej śmierć. Ostatnim aktem dobył czarnny miecz odkładając kuszę i ruszył na poczwary. Zauważywszy jednego łażącego samego biegł na niego i trzymając miecz w obu dłoniach wyskoczył w prost na niego z bronią trzymając ją, przed sobą. Wyskok nie był wysoki, bo miał trafić w czuły punkt pokraki i to się udało. Zasięg broni tutaj stanowił atut. Silvaster w powietrzu trafił przeciwnika w czaszkę powalając go tym samym. Dhampir i bestia wylądowali w tym samym czasie i siła jaką uderzyli o ziemię sprawiła, że zrobiło się trochę kurzu wokół nich. Jednak tą potyczkę wygrał bękart.

Pozostaje 22 bełty

2x zombie

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #65 dnia: 21 Listopad 2014, 21:53:02 »
To było za proste, fakt byli ubabrani juchą i cholera wie czym. Aragorn chwycił leniwie srebrny miecz i rozpłatał łby ostatnim zombiakom.
- Opierdoliłbym kebaba dzika.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #66 dnia: 21 Listopad 2014, 22:11:39 »
- Mała przerwa, by się zdała. Poparł zdanie Aragorna, ale teraz musiał zając się palcami. Jako, że podsumował sobie, że zabił do tej pory równo 17 maszkar, a przy sobie miał osiem palców musiał dociąć kilka. I tak się właśnie stało Silva latał, od każdego zabitego przez siebie zombi ucinając dziewięć paluchów i chowając je do kawałka materiału. Kończąc robotę zawołał. - To idziemy?.

Offline Thoran

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 1034
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #67 dnia: 21 Listopad 2014, 23:07:32 »
- Taaaa, mały odpoczynek dla strudzonych bojem by się przydał. - odpowiedziałem i poszedłem odciąć 8 paluchów jako dowód mej pracy.
- Cholera. Mam nadzieję, że te krasnoludki coś potrafią upichcić. Jaki jest specjał tutejszej kuchni ? - zapytałem, gdy skończyłem wykonywać tę niewdzięczną robotę.


Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #68 dnia: 21 Listopad 2014, 23:29:25 »
- Dzik, dzik na ostro, słodko, słodko... w pięciu smakach. - wymieniał krasnoludzkie potrawy.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #69 dnia: 21 Listopad 2014, 23:30:18 »
Palce zostały poobcinane i razem z innymi śmieciami wrzucono je na wóz. Gordian tym czasem pobrał sobie krew zabitych umarlaków i zlewając ją do większych baniek ustawił te na wozie. Pobrał również pazury i pozostałe trofea z 5 zabitych utopców/ Potem wszyscy razem udali się do karczmy by obmyć się z brudu i całego tupiego syfu, oraz posilić się przed kolejną fazą walki.

Pozyskano 10 l krwi nieumarłego
20 kłów utopca
100 pazurów utopca
10 oczu utopca

Offline Kermos z Baźin

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 469
  • Reputacja: 600
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #70 dnia: 21 Listopad 2014, 23:49:46 »
Koniec tej męczarni. W walce wykorzystał wszystkie kamyki, jakie były w pobliżu najbliższego hektara. Jego pół-automatyczna proca siała niemały pogrom pośród istot, którym wykonywał eksmisję z tego świata. Gdy kolejna fala rozbiła się na kompanii pogromców umarłych wszyscy postanowili zebrać swoje trofea. Kermos, będąc uczciwym przeszedł się po trupach zbierając należne mu trofea. ÂŁatwo było je poznać, niewielka dziura w głowie. Przeszedł się po trupach mijając te spalone czarem, przeszyte bełtem i poćwiartowane mieczem. W końcu napotkał te, które zginęły w najokrutniejszych męczarniach. Powiadają, że największy zdrajca Valfden został stracony w ten sposób. Podobno błagał wtedy o tortury. Ale to inna historia. Więc kiedy znalazł zwłoki zombie, które same w sobie są chodzącymi zwłokami, odciął... Nie odciął, bo nie miał czym. Po prostu, na chama oderwał cały palec. Mały palec u lewej nogi, bo kto powiedział, że chodzi o kciuka, czy palec pozdrawiający nielubianych osób serdeczny. A zebrał ich aż nadto. Jeden rozkładający się, a drugi od szkieleta, czyli samą kość. Następnie udał się z towarzystwem do karczmy, gdzie pewno dostaną sowity pokarm.
Dawno nie jadłem ślimaków. Tak, przydałby się. Taki podpieczony. Ciekawe, czy te karły robią takie przysmaki.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #71 dnia: 22 Listopad 2014, 00:05:12 »
Dhampir zebrał się i brudny w różnych świństwach wsiadł na wóz, aby trochę wypocząć. To całe latanie skakanie, po całym placu boju wymęczyło go dosyć boleśnie, ale nie narzekał broń boże. Teraz marzył o gorącej kąpieli, która zmyje cały dzisiejszy brud oraz liczył na łyk zimnej wody, po tym wszystkim chciał się chociaż z godzinkę zdrzemnąć i zjeść coś z dużą ilością kalorii. Tutaj miał na myśli jakiegoś dzika albo kawał szynki. Dlatego nie mógł się doczekać powrotu do krasnoludów.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #72 dnia: 22 Listopad 2014, 11:28:19 »
Wszyscy przybyli do karczmy gdzie czekała już uczta.
- No i jak waszmościom poszło? - zagadnął sołtys.
- Wystarczy spojrzeć na wóz, ale rozliczać się będziemy z tego później.
- Rozumiem, że skończyliście już robotę?
- Szczerze powiedziawszy ja mogę jeszcze zostać, co z resztą to już powinni sami zdecydować. To jak panowie po obiedzie idziemy ciąć dalej czy wracamy do stolicy?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #73 dnia: 22 Listopad 2014, 11:36:00 »
Dhampir wszedł do karczmy prowadzonej, przez krasnoludy. Tam Gordian już zaczął rozmowę z przedstawicielem tutejszej władzy. Człowiek zwrócił się do towarzyszy z zapytaniem o zadanie. - Ja również mogę zostać. Mam jeszcze sporo czasu. Odpowiedział człowiekowi i spoglądając na swój strój i brud, w którym się tarzał spytał krasnoluda. - Macie tu gdzieś łaźnię?. Chciałbym się umyć, przed dalszym zabijaniem umrzyków.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #74 dnia: 22 Listopad 2014, 11:59:59 »
- Ja zostanę, przynajmniej jeszcze trochę. - odpowiedział Gordianowi.

Offline Thoran

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 1034
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Listopad 2014, 12:18:39 »
- Na chwilę obecną nie mam w planach nic ciekawszego do roboty, więc z chęcią pomogę jeszcze przez pewien czas. - powiadomiłem towarzyszy.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Listopad 2014, 14:28:12 »
Czyli zostajemy. - powiedział Gordian do sołtysa i zaprowadził go na zewnątrz by pokazać to co miał na wozie.
- Póki co 65 nieumarłych straciło.. już drugi raz życie z naszej ręki. Trupy poszły z dymem ale na dowód przywieźliśmy ich kciuki, żebyś nie myślał, że robimy Cię w wała.
- Gdzieżbym śmiał. Zaraz polecę mojemu zarządcy przygotować grzywny tak jak się umawialiśmy po 10 za sztukę ubitego niemilca. Ale myślę, że z wypłatami zaczekamy aż do waszego powrotu.
Jak najbardziej to chciałem zaproponować. - powiedział Gordian i krzyknął na swoich ludzi by razem z nim udali się na pole bitwy gdzie jeszcze setki nieumarłych beztrosko hasało sobie po łące.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #77 dnia: 22 Listopad 2014, 14:35:10 »
Dhampira minęła rozmowa o paluchach nieumarłych, bo właśnie wyszedł się wykąpać. Jedna z krasnoludzic przygotowała wanienkę, a potem wyszła. Silvaster Nabrał wody do wanienki, która była już ciepła, a potem wszedł nagi do niej. Chwilę namoczenia, żeby wypocząć i tak też zrobił, ba nawet zdążył sobie głowę umyć, ale niestety nie wziął odżywki. Co za strata dla moich pięknych blond włosów. Pomyślał wycierając się ręcznikiem. Jego ubranie było wyprane, ale jeszcze wilgotne. Silva nie miał wyjścia i założył wszystko jak kazała kultura. Teraz zrelaksowany mógł wrócić do towarzyszy, którzy zbierali się do dalszej drogi i właśnie ruszyli wtedy na polanę pełną umrzyków.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10210
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #78 dnia: 22 Listopad 2014, 14:39:25 »
Tym czasem na polanie nazbierało się tego dziadostwa od cholery. Prócz zombie szkieletów i utopców dało się zauważyć kilka zjaw, które z prędkością porywistego wichru przelatywały z jednej na drugą stronę pobojowiska.


Fala IV
20x Zombie


//:Uzbrojony w
Nazwa broni: Martwy toporek
Rodzaj: topór
Typ: jednoręczny
Ostrość: 13
Wytrzymałość: 15
Opis: Wykuty z 0,73kg mosiądzu i wystrugany
z 0,2kg drewna o zasięgu 0,7 metra.


5x Zjawa

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Listopad 2014, 15:05:17 »
Aragorn zwabił do siebie szkielety, jednocześnie oddalając się z nowymi "kolegami" na jakieś 20m od reszty ekipy. Skupił energię i wypowiedziawszy inkantację - Iaesh qiash xugro agrosh! - energicznie klasnął nad głową co wyzwoliło falę mrocznej energii która rozerwała wszystkie szkielety.

20x zombie
10x utopiec
5x zjawa

Forum Tawerny Gothic

Odp: Misja: Zrobić porządek...
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Listopad 2014, 15:05:17 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything