Autor Wątek: Pas i ostrogi #1 - Evening  (Przeczytany 2301 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Pas i ostrogi #1 - Evening
« dnia: 01 Wrzesień 2014, 21:34:14 »
Nazwa wyprawy: Pas i ostrogi #1 - Evening
Prowadzący wyprawę: Funeris Venatio
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: przynależność do Bractwa ÂŚwitu, awans na rycerza
Uczestnicy wyprawy: Evening



No Eve, musisz pokazać, że zasłużyłaś... pomyślałam. Głupio, a co najmniej śmiesznie, byłoby nie dać rady. Ale chyba nie będzie trudno, tak mi się zdaję. Bractwo miałoby ze mnie niezły ubaw... Odgoniłam szybko czarne myśli i zwróciłam się do marszałka.
-Więc co muszę zrobić, by udowodnić, że nadaję się na rycerza? -spytałam, gotowa na zadanie.
« Ostatnia zmiana: 01 Wrzesień 2014, 22:03:54 wysłana przez Evening »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Wrzesień 2014, 21:49:42 »
- Od nas, zakonników z Bractwa, wymaga się wiele. Każdy z nas, czy to rekrut, czy doświadczony paladyn, musi stawać mężnie na każde wezwanie prawości. Jesteśmy zbrojnym ramieniem naszego Pana, więc oczekuje się, że będzie potrafili walczyć w Jego imieniu, z wiarą w sercach i orężem w dłoni. Powiedz mi, siostro, jesteś gotowa, by stać się wojownikiem Zartata? Uważasz, że dasz radę sprostać przeciwnikowi, który przewyższa Cię siłą i szybkością?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Wrzesień 2014, 21:49:42 »

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Wrzesień 2014, 21:56:09 »
-Tak bracie, jestem na to gotowa- odpowiedziałam szczerze. Z siłą Zartata, własną wiarą w siebie i boga, wspierana przez Bractwo... czułam, że mogłabym wszystko. Przez ten krótki czas stałam się lepszym wojownikiem i człowiekiem. Dalej mogło być tylko lepiej.
« Ostatnia zmiana: 01 Wrzesień 2014, 22:09:12 wysłana przez Evening »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #3 dnia: 01 Wrzesień 2014, 22:16:10 »
- Udaj się więc do lasów na północ od naszej siedziby. Zabierz ze sobą to, co uważasz za słuszne, ale przede wszystkim powinnaś nieść ze sobą wiarę w Pana ÂŚwiatła. On Cię poprowadzi. Gdy dotrzesz już na miejsce... wtedy ujawni się cel twojej wędrówki. Jeżeli nie masz żadnych pytań, ruszaj.

//Zaczyna się wiosna, jest wieczór jakby co, temperatura niezbyt wysoka, ale kilka dobrych stopni na plusie uświadczysz. ÂŚciemni się za jakieś 2,5 h, lasy zaczynają się po około 15 km drogi traktem.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Wrzesień 2014, 15:52:45 »
Kiwnęłam głową, na znak, że rozumiem. Stwierdziłam, że wezmę ze sobą jedynie miecz. W końcu to jedna ze skuteczniejszych broni (oprócz wiary i odwagi w sercu). Ruszyłam niezwłocznie traktem. Był wieczór, ale było mi ciepło od równomiernego marszu. Zaczęłam się zastanawiać, co tam spotkam i co zobaczę?... Droga mijała mi zadziwiająco szybko, pewnie dlatego, że bardzo chciałam szybko dotrzeć na miejsce.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Wrzesień 2014, 19:39:30 »
Evening dotarła do granicy drzew akurat wtedy, gdy zapadła ciemność. Piesza wędrówka traktem nie zmęczyła jej niemalże wcale, dodała nawet nieco sił. Zwarta i gotowa dziewczyna stanęła przed ścianą lasu i spojrzała do wewnątrz. Obezwładniająca cisza sprawiała upiorne wrażenie. Niezakłócana przez żaden dźwięk, wbijała się w czaszkę rycerza Bractwa niczym gwóźdź wbijany ciesielskim młotkiem.

Wtem trzask! Ryknięcie, złamana gałąź spadająca na wyschniętą trawę i dawno opadłe liście. Z prawej strony, z lewej, z naprzeciwka. Evening słyszała kakofonię różnych dźwięków, dobiegających z różnych stron, ale zmierzających prosto na nią. Tuż nad prawym uchem, z przerażającym świstem, przeleciała strzała. Wbiła się gdzieś głęboko w las, nie zostawiając za sobą nawet śladu.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #6 dnia: 02 Wrzesień 2014, 19:47:56 »
Cicho. Za cicho... Przyczaiłam się trochę, starałam się być ostrożna i bardzo czujna. Długo nie musiałam czekać, aż coś się wydarzy. Odgłosy zaczęły dochodzić jakby znikąd. Nie wiem co to były za dźwięki... Pojawiły się nagle i dochodziły zewsząd. Nigdy wcześniej nie słyszałam czegoś podobnego. Czegoś tak niepokojącego.
Aż nad moim uchem przeleciała strzała. Cholera, to nie było śmieszne! Kilka centymetrów w bok i... Odwróciłam się momentalnie w tył, wyciągając miecz, gotowa by się bronić.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #7 dnia: 02 Wrzesień 2014, 19:57:23 »
Evening odwróciła się dokładnie wtedy, kiedy druga i trzecia strzała leciały w jej stronę. Pierwsza przeleciała kilka metrów dalej i wbiła się w drzewo zdecydowanie ze zbyt dużą siłą. Ta druga musnęła włosy dziewczyny, mierzwiąc je. Wtem z tyłu coś huknęło rycerza w plecy, przewracając na ziemię. Coś ciężkiego, nawet bardzo. Do tego nieźle rozpędzonego, bo odebrała na chwilę dech i boleśnie zakuło na wysokości łopatek.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #8 dnia: 02 Wrzesień 2014, 20:06:16 »
Kolejne strzały leciały w stronę mojej twarzy. Ktoś ma niezłego "cela". Chciałam zrobić jakiś unik albo schylić się. Nie zdążyłam jednak wykonać żadnego ruchu, gdyż poczułam mocne pchnięcie i w jednej chwili upadłam ciężko i niezgrabnie na ziemię - zupełnie zaskoczona. Miecz wypadł mi z dłoni na niewielką odległość. Postarałam się go chwycić palcami, a potem mocniej złapać w dłoni. Poczułam też nieprzyjemny, kłujący ból w górnej części pleców. Starałam się obrócić, by nie leżeć tyłem do przeciwnika.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #9 dnia: 02 Wrzesień 2014, 20:13:50 »
Nad Evening przebiegło... stado jeleni. Z dwanaście osobników, głównie starszych.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #10 dnia: 02 Wrzesień 2014, 20:18:18 »
Gdy zobaczyłam, kto był moim "przeciwnikiem", skuliłam się chroniąc głowę i brzuch. Przeczekałam, aż przebiegną nade mną. Pewnie nie zwracały zbytniej uwagi na to, co mają pod sobą... W końcu chmura kopyt przeleciała całkowicie nade mną.
A te strzały pewnie stąd, że ktoś urządził sobie małe polowanie na jelenie... Czyli znalazłam się w samym środku owego zamieszania.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #11 dnia: 02 Wrzesień 2014, 20:41:02 »
- Aaaa...!! Kurwaaa! Chłopaki, ratunkuuu, chłooopaaakiii!! Kurwaaa!! - to było gdzieś z lewej, jakby ze sto metrów dalej, tuż przy ścianie lasu, poza traktem i dróżkami.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #12 dnia: 02 Wrzesień 2014, 20:51:01 »
Podniosłam głowę w stronę z której leciały strzały, oczekując kolejnych grotów lecących w moją stronę. Ale nagle moją uwagę przykuło wołanie kogoś, kto znajdował się trochę dalej. Wstałam powoli, wciąż kurcząc się trochę, ale w końcu wyprostowałam się i ostrożnie (wciąż zachowując czujność) ruszyłam w tamtą stronę.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #13 dnia: 02 Wrzesień 2014, 20:59:42 »
Dwójka mężczyzn pomagała trzeciemu wyjąć nogę z kleszczy. Ktoś zastawił tam pułapkę, wnyki, w które wpadł ten nieszczęśnik. Miał przy sobie łuk, kołczan strzał i długi sztylet. Tak samo jego towarzysze. Wszyscy byli ubrani w takie same miękkie zbroje ze skóry kreshara. Ranny tak się darł, że nie usłyszeli nawet podchodzącej dziewczyny.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #14 dnia: 02 Wrzesień 2014, 21:03:29 »
Lekko zdziwiłam się na widok przyczyny krzyków. Miał niezłego pecha, chociaż i gorsze nieszczęścia się zdarzały. Nie wiedziałam, czy na coś mogłam im się przydać, ale spytać nigdy nie zaszkodzi. Wypowiedziałam szybko -Może wam pomóc?- w momencie, gdy uwięziony mężczyzna zrobił pauzę między krzykami. Podeszłam jeszcze bliżej nie czekając na odpowiedź ,by przyjrzeć się całej sytuacji.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #15 dnia: 03 Wrzesień 2014, 15:02:18 »
Ten zraniony darł się tak głośno, że trójka mężczyzn nawet nie zwróciła uwagi na to, że jakaś dziewczyna zaszła ich od tyłu z mieczem w ręku. W chwili gdy udawało im się już powoli rozszerzyć szczęki, dosłownie o kilka centymetrów, drgnęli zaskoczeni na słowa rycerza Bractwa, który wyrósł jak spod ziemi. Trochę przejęci wypuścili kleszcze z rąk, które na powrót zacisnęły się na nodze. Ta, narażona na podwójny uścisk... po prostu została amputowana. Krew polała się szerokim strumieniem, wrzaski osiągnęły apogeum, aż ranny wreszcie zemdlał. Jeden z jego towarzyszy dobył miecza, pytaj się Evening kim jest i co tutaj robi. Drugi obwiązywał jakąś szmatę na około kikuta, by zatamować krwawienie. Z lasu dobiegł pomruk.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #16 dnia: 03 Wrzesień 2014, 16:22:34 »
Zbladłam jak ściana, gdy stopa mężczyzny opadła swobodnie, oddzielając się od reszty nogi... Wszystko szło nie tak! Przecież chciałam pomóc. Wbiłam wzrok w kałużę krwi, a gdy się ocknęłam, odpowiedziałam -Evening... Jestem z Bractwa. Usłyszałam krzyki i przyszłam, aby sprawdzić co się dzieje. Byłam niedaleko.- Co złego, to nie ja. dodałam ironicznie w myślach. Miecz skierowałam ostrzem w dół, by pokazać, że nie mam zamiaru atakować. Choć oni pewnie mieli...
Zignorowałam na moment zemdlałego nieszczęśnika i jego towarzyszy, i odwróciłam się, starając się ujrzeć, co chowa się między drzewami.
« Ostatnia zmiana: 03 Wrzesień 2014, 16:27:40 wysłana przez Evening »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #17 dnia: 03 Wrzesień 2014, 16:38:27 »
Mężczyzna pobieżnie zmierzył kobietę wzrokiem. No tak, wygląda nawet podobnie, jak Ci wszyscy rycerze i rekruci z pobliskiej siedziby zakonnej. Opuszczał już miecz, by poprosić Evening o pomoc, gdy zza krzaków i drzew wyleciał jakiś cień. Spory, o szarawym futrze, z lśniącą paszczą upstrzoną śliną. Wgryzł się w niedoszłego medyka i wyrwał kawałek twarzy, zupełnie nie zważając na fakt, że ta mogła się jeszcze kiedyś właścicielowi do czegoś przydać. Zła psina! Drugi wyskoczył zza drzew po prawej, niedaleko Evening. Ruszył biegiem w jej kierunku chcąc przewrócić rycerzycę (!) na ziemię i tam zagryźć. Dosłownie sekundy na reakcję.



2x Warg
//Las jest 7 metrów przed Tobą, stoisz dokładnie przed nim. Ten ranny bez nogi jest oparty o pierwsze drzewo, tuż przed Tobą. Warg stoi przy nim i jego kumplu, który właśnie stracił twarz. Psina rusza na tego, który się do Ciebie odezwał, a on stoi dwa i pół metra przed Tobą. Warg z prawej dopadnie Cię za trzy sekundy. Używa ataku Przewracanie.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #18 dnia: 03 Wrzesień 2014, 17:10:58 »
  Cała sytuacja zmieniła się w mgnieniu oka. Jeden zemdlał, drugi... stracił twarz, a trzeci - trzeciego musiałam uratować.  -Uważaj! -zdążyłam krzyknąć jedynie. Chciałam go ostrzec, by przygotował oręż i się bronił. Jednak w moim kierunku też biegła jedna bestia. Nie pomogę mu, jeśli sama zginę. Widziałam, że odpiera jego ataki i dzielnie się bronił. Chwyciłam więc mocno miecz, w obie dłonie. Warg znalazł się przy mnie w kilka sekund. Gdy był wystarczająco blisko, zamachnęłam się mocno, raniąc zwierzę w pysk. Upadło skomląc niemiłosiernie, choć wciąż szczerzyło białe zęby. Rana była głęboka, skutecznie rozpłatała wilczą mordę na połówki. Jednym szybkim ruchem "ulżyłam" zwierzęciu w cierpieniach, wbijając miecz w brzuch. Parę bebechów wypłynęło na wierzch, brudząc ziemię dookoła, ale uciszyło to skutecznie warga.
  Od razu ruszyłam, by pomóc mężczyźnie, który odważnie dawał radę bestii. Radził sobie nawet dobrze, skoro jeszcze nie zginął... Warg spojrzał teraz na mnie złowrogo. Dał spokój mężczyźnie, a skoncentrował się na mnie. Ale tamten przeszedł kawałek w bok, pomachał mieczem i zawołał głośno, by odwrócić z kolei uwagę warga ode mnie. Masywna bestia skoczyła ode mnie do niego, szczerząc kły. Gdy tamta była skoncentrowana na jego krzykach, ja wskoczyłam na nią od tyłu na plecy wbijając miecz w kark. Z pyska poleciała wargowi krew, brudząc twarz mężczyzny na czerwono. Wciąż jeszcze waleczna, z ostrzem sterczącym w plecach... Jednak tamten wbił swój miecz   w przestrzeń między przednimi nogami , raniąc płuca zwierzęcia od wewnątrz.
  Mocnym szarpnięciem wyciągnęłam swoją broń. Opadłam razem z cielskiem warga na ziemię, po czym wstałam i szybko podeszłam do mężczyzny. -Nic ci nie jest? Daliśmy radę! Gdy upewniłam się, że z nim wszystko dobrze, podbiegłam do rannego. Odsunęłam martwe ciało z rozwaloną głową i sprawdziłam, czy temu nic się nie stało.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Wrzesień 2014, 20:24:46 »
//Niestety, moja droga, nie wyszło Ci. Warg jest przeciwnikiem kategorii II, ty posiadasz wszystkie specjalizacje walki na poziomie I, więc według zasad gry nie posiadasz odpowiedniej ilości finiszerów, by tę bestię zabić. Możesz opisywać swoje ataki, ale nie możesz decydować, czy zabiłaś takie zwierzę. Niestety. A ty zabiłaś nawet dwa. Do tego atak warga - w opisie tego ataku jest uwzględnione, że przewrócony zostanie ten, który nie wykonał w porę UNIKU. Ty nie wykonałaś uniku, ty uderzyłaś mieczem, więc siłą rzeczy warg niestety musi Cię przewrócić. Przykro mi.

Warg spadł całym swoim cielskiem na biedną dziewczynę, która huknęła o ziemię aż miło. Zabolało ją całe ciało, pociemniało przed oczami, a w płucach zabrakło powietrza. ÂŻycie Evening uratowało głównie to, że była właśnie taka lekka i stosunkowo niewielka. Warg zatrzymał się kawałek dalej, jakieś trzy i pół metra. Odwracał się właśnie, by zaszarżować i ciąć poziomo prawą łapą. Miecz cały czas znajdował się w ręce świeżo upieczonego rycerza Bractwa. Druga z bestii nacierała wściekle na tamtego drugiego człowieka, który bronił się raczej rozpaczliwie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pas i ostrogi #1 - Evening
« Odpowiedź #19 dnia: 03 Wrzesień 2014, 20:24:46 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything