Jednak nie dostrzegłeś go w tłumie ludzi odwiedzających wagę miejską, póki nadal trwa zjazd kupców. Widziałeś natomiast mnóstwo kupców handlujących wyrobami rzemieślniczymi, ziołami, miksturami, trofeami, i wszelkimi innymi pierdołami. Wokół krążył zarządca notujących handel, wyłapujący wrażenia osób odwiedzających i klientów. Dbał o zadowolenie klientów jak i sprzedawców.