Elf siedział na wozie i rozglądał się po krajobrazie jego ziem. Byli dość daleko od Verpah, aby mieć świadków swojej zbrodni, którą planował. Siedząc tak postanowił, że teraz albo nigdy. Skoncentrował się, co po tylu latach doświadczenia przychodziło mu z niezwykłą łatwością. Siegnął do energii magicznej i używając jej w postaci mortokinezy uniósł Chwara, aby go poddusić. W tym samym czasie niewolnik Lisza zrobił zamieszanie:
Panie ktoś atakuje!!
Było to częścią planu, która miała zdezorientować myśliwego z Veraph. Czarny mag nadal podduszając Chwara, z nadzieją, że ten zaraz straci przytomność powiedział:
ÂŁap za lejce i spróbuj zatrzymać konie!
I w końcu się udało, Chwar stracił przytomność.
//Nie wiedziałem czy mogę stwierdzić, że stracił.