//Umarłem o.O to teraz kończymy czy przechodzimy na mojego towarzysza podróży ( i poszukamy pustej skorupy ludzkiej)?
Devristus nadal żył, ale tylko w strefie astralnej, niewidocznej dla większości ludzi. Jego duch nie był na tyle silny, aby opętać przechodnia, ale na razie sam nie wiedział czy chce mieć nowe ciało. Bycie w takim stanie ułatwiłoby mu śledzenie i poszukiwanie kryjówki Hegerta. Jednakże przestępcy w 90% wracają do swoich domów, więc elf postanowił się tam przelecieć.