- Aragornie - mauren kiwnął głową na przywitanie - Miałem okazję rozmówić się z kilkoma marynarzami w porcie. Dość bezpośredni ludzie. Stwierdzili, że sami są uczciwi, ale jeden wspomniał coś o starej latarni morskiej. Swego czasu uderzył w nią piorun, latarnik zmarł, a część budowli się zawaliła, ale ponoć jeden z tych marynarzy widział, jak płynie tam łódź. Nie wiem, czy to dobry trop, ale tyle zdołałem się dowiedzieć. A u ciebie jak?