Autor Wątek: Raz kozie mgle: Atusel i morze  (Przeczytany 23881 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Thor ibn Odyn Grom

  • DarkModders Team
  • ***
  • Wiadomości: 1519
  • Reputacja: 1121
  • Płeć: Mężczyzna
  • Strzeż się mroku, bo on jest wszędzie.
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #140 dnia: 09 Czerwiec 2014, 23:13:31 »
Raczej go nie zgubimy - Uśmiechnął się lekko Thor - a złodzieje są trochę zbyt słabi, żeby to chociaż z wozu ściągnąć.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #141 dnia: 09 Czerwiec 2014, 23:16:59 »
- Nie wiem, czy zdążymy się w ogóle rozgrzać, zanim ruszymy dalej, ale czemu nie - odparł Drago. - Z ostrą bronią może być zabawnie

Forum Tawerny Gothic

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #141 dnia: 09 Czerwiec 2014, 23:16:59 »

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9809
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #142 dnia: 09 Czerwiec 2014, 23:34:10 »
-Nie brakuje ci damskiego towarzystwa? W takich kompaniach to raczej nas mało.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #143 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:12:02 »
Gdy dojechali do karczmy (a przypuszczam, że tak się stało) ork zszedł konia i wyciągnął broń. Stanęli na tyle od karczmy, by nie stworzyć tłumiu gapiów, a dodatkowo mieć na uwadze artefakt.


//: walczymy fabularnie, tak dla urozmaicenia wyprawy, nie korzystamy z pvp naszego

//: Morean, grałem akurat, 11/3/17 Spectre xd ale jakiś meczyk byłby na miejscu

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #144 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:16:12 »
Również zszedł z konia.
Obejrzeć walkę, czy coś zjeść? A co tam, jedzenie poczeka, walka może zostać przerwana.
Ruszył za orkiem i wampirem za tył karczmy, by móc obserwować pojedynek. W końcu walka na poziomie, nie ciachanie bandytów. Zapowiadało się ciekawe widowisko.
- Dwadzieścia grzywien na orka! Bez obrazy Drago.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #145 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:19:31 »
Dragosani zszedł z konia i odszedł wraz z Mogulem kawałek, coby im wóz nie przeszkadzał. Co prawda wybrali takie miejsce, aby nie robić tłumu, ale i tak pewnie znajdą się jacyś gapie. Taki widok nie zdarza się codziennie. Wampir wyciągnął broń i stanął naprzeciwko orka. Uśmiechął się lekko, szykując do obrony. Oczywiście nie zamierzał atakować pierwszy.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #146 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:22:01 »
A oczywiście ork zamierzał, wykonał kilka młynków swoją wardyną, którą trzymał w lewej demonicznej dłoni i doskoczył do Dragosaniego w piruecie tnąc w prawe udo wampira.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #147 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:33:15 »
To, że ork nie będzie ociągał się z atakiem było pewne. Więc wampir był na to przygotowany. Popisowe młynki, które Mogul wykonał bronią nie zmniejszyły jego koncentracji, chociaż ich perfekcja zapewne mogła onieśmielić przeciętnych wojowników. Gdy nastąpił właściwy atak, Drago nawet nie próbował blokować ciosu. Siłą z jaką ork je zadawał była problematyczna i blok mógł się źle skończyć. Zamiast tego wykorzystał przewagę szybkości. Odskoczył, aby uniknąć ciosu, po czym wykonał błyskawiczny piruet, zbliżając się ponownie do orka i zaatakował. Ciął mieczem w prawe ramię Mogula. 

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #148 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:43:41 »
Ciekawe widowisko. Mogul jak na orka jest niesłychanie szybki, Drago z kolei nadrabia sprytem i zwinnością. Dalej może być jeszcze bardziej interesująco. - Lucas uważnie przyglądał się pojedynkowi i analizował wszystkie ruchy obu sparingpartnerów. To istotne, aby uczyć się też przez obserwacje, wyciągnąć wnioski płynący z porażek każdego z nich.

//Nick do Steam, Mogul? :D

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #149 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:44:49 »
Ork w czasie odskoku i piruetu Dragosaniego złapał oburącz wardynę wykonując kolejny młynek zmieniając swoją pozycję ciała tak, by zablokować uderzenie wampira. Gdy ich bronie zetknęły się ork zostawił ostrze w prawej dłoni a lewą ułożył w pięść i uderzył Dragosaniego w brzuch. Wąpierz dostał, dzięki czemu mógł wyczuć, że uderzenie tak na prawdę było niechlujne i włożone w nie było mało siły. Jednak odrzuciło go na małą odległość tak, że Khan dalej przejmował ofensywę. Doskoczył do niego zmniejszając odległość na długość wardyny i ciął nią w lewy bok Dragosaniego.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #150 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:52:00 »
Elrond spał naćpany na wozie.

Offline Thor ibn Odyn Grom

  • DarkModders Team
  • ***
  • Wiadomości: 1519
  • Reputacja: 1121
  • Płeć: Mężczyzna
  • Strzeż się mroku, bo on jest wszędzie.
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #151 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:53:45 »
Thor tylko stał z boku i patrzał, jak Mogul I Dragosani wykonują piruety, które były bardzo skuteczne, sam juz sobie myślał, że wolałby tak nie oberwać, bo mogło by to się źle skończyć dla niego. Jednak pomimo dość dużego strachu, i tak uśmiechał się widząc te wszystkie dziwnie wyglądające ciosy.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #152 dnia: 10 Czerwiec 2014, 00:54:37 »
Drago zacisnął zęby, aby nie sapnąć z bólu, gdy dostał w brzuch. Uderzenie może i nie należało do szczytu możliwości orka, no ale jednak tak czy inaczej wykonał je ork. Ork-Bestia. Wampir został kawałek odrzucony. Szczęśliwie był na tyle zwinny, aby moc jako tako kontrolować swoje ciało podczas tego krótkiego lotu. Dzięki temu nie przewrócił się, tylko gładko wylądował obiema nogami na ziemi. W sumie powinien spodziewać się ataku pięścią. Wiedział, że ork lubi zadawać takie ciosy. Oczywiście nie miał czasu na rozmyślnie nad tym. Mogul atakował dalej. Ostrze wardyny już kierowało się z bok wampira. Dlatego ten... kucnął i wykonał przewrót na ziemi pod ostrzem. Manewr ten był błyskawiczny, nawet jak na wampira. Drago natychmiast zerwał się na nogi i będąc z boku orka, wykonał kilka szybkich kroków i ciął w plecy Mogula. Całość uniku i ataku można było podsumować dwoma słowami. Szybkie i wredne.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #153 dnia: 10 Czerwiec 2014, 01:01:42 »
Z zaciekawieniem obserwował pojedynek. Analizował ich ciosy, próbował przewidywać następne, co było niemal niemożliwe.  Teraz wiedział, że z takimi personami nie ma żartów. Mimo iż był to przyjacielski pojedynek, obaj starali się z całych sił. Chociaż jeszcze nie pokazali pełni możliwości.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #154 dnia: 10 Czerwiec 2014, 02:09:42 »
Ork znając już trochę taktykę przeciwnika wiedział co Dragosani wykona po uniku. Zaatakuje w wielkie, odsłonięte plecy toteż Mogul zza w czasu cofnął lewą nogę i wykonał półpiruet co pozwoliło sparować cięcie wampira, który był piekielnie szybki. Khan był świadom tego, że gdyby nie był bestią ledwie mógłby dostrzec jego ruchy, a co dopiero zareagować na nie. Nawet w tym momencie wampir był zbyt blisko. Teraz ten widząc lekko wycofującego się orka przeszedł w końcu do ofensywy. Zamachnął się mieczem i ciął w prawe ramie Mogula. Ten ponownie zblokował uderzenie będąc lekko wycofanym, musiał znaleźć lukę w atakach wampira której teraz nie dostrzegał. Ponowny zamach zza głowy i kolejny blok. Wampir był w natarciu, ataki były łatwe do zablokowania, ale zbyt szybkie, by je skontrować. Blokowanie cały czas ciosów było nieskuteczne, toteż Khan musiał wymyślić coś innego. Przy kolejnym cięciu Mogul wykonał podobny manewr co wcześniej Dragosani, ale nie z taką szybkością i zupełnie innym sposobem. Ork napinając tym razem mięśnie do maksimum błyskawicznie kucnął co pozwoliło mu na odkrycie miejsca w które chce zaatakować. Ork wstając pchnął wardyną w lewą pachę przeciwnika, jednak ten będąc niesamowicie zwinnym odskoczył w prawy bok. Upadł równo i przygotował się do uderzenia. Ork zrobił do samo, wykonał piruet i ciął w nadciągającego przeciwnika. Ten również ciął, lecz z drugiej strony. Bronie obojgu zatrzymały się praktycznie przy szyi rywali. Walka dobiegła końca, a żaden ponownie nie zyskał przewagi nad drugim.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #155 dnia: 10 Czerwiec 2014, 07:50:03 »
Elf wolał pilnować artefaktu zamiast zobaczyć kawał dobrej walki, lecz wiedział że taką zobaczy jeszcze nie raz, nie dwa dlatego sobie odpuścił. Jednakże w brzuchu mu burczało jak niejednemu na tej wyprawie, przynajmniej w ostatnim czasie. To też czekał, aż ktoś coś przyniesie do jedzenia. Sam by poszedł, ale nie wiedział w końcu kto płaci i takie tam.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #156 dnia: 10 Czerwiec 2014, 08:55:27 »
Kilka osób poszło za zajazd, by dopingować wampira, który jest w pewnym sensie bestią, jak to określali, i orka, który chyba też miał coś z tym wspólnego. Funeris nie bardzo rozumiał znaczenie tych określeń, nie bardzo go nawet teraz interesowały. Ot, jakieś tam następne zdolności niekwestionowanych bohaterów Valfden, wielkich wojowników, towarzyszy broni. Po wyprawie - jeżeli oczywiście Poeta wyjdzie z niej cało, lub względnie cało - przyjdzie czas na dokształcanie się. Trzeba będzie poznać różne profesje i specjalizacje, którymi szczycą się dwie największe, obok Bractwa, organizacje w królestwie. Możliwe, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, ale to się dopiero ma okazać.
Rycerz został na swoim posterunku. Nie zsiadał z konia, nie dekoncentrował się, po prostu czekał tam, gdzie go ostatnio widziano - przy wozie z artefaktem. Polecenie dostali wyraźne, mają bezpiecznie dowieźć dracońskie urządzenie do portu w Atusel, zapakować na fregatę, bądź inny typ statku i zniszczyć tę cholerną mgłę, która ich wszystkich otacza. Która nie pozwala przebyć mórz, która utrudnia handel, rozszerzanie wpływów i zysków hrabiom i baronom, które wreszcie odgradza wszystkich od strasznego i krwiożerczego Maeneba.
Zakonnik rozglądał się. Z towarzyszy na pewno nie było widać Mogula i Draga, którzy się pojedynkowali; Lucas zniknął z nimi, tak samo Thor i Themo, posiadacze podobnych imion, lecz zupełnie inne postacie. Razem z nim, na warcie, jak to można określić, pozostał na pewno Nathaniel, elf. Poeta nie wdawał się z nim w dyskusję, ten po prostu siedział i się nie odzywał. Lepsze to niż następne, zupełnie niepotrzebne utarczki słowne. Te zresztą zażenowały nieco jedną z dwóch kobiet w towarzystwie, Anette. Stała teraz strzemię w strzemię z obiektem adoracji Lucasa, Patricią de Drake, naszą paladyn. O czymś tam przez moment rozmawiały, rycerz nie słyszał jednak słów.

//Post na początku nieco chaotyczny chyba, bo jeszcze trochę śpię... :)

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #157 dnia: 10 Czerwiec 2014, 10:18:18 »
Elronda obudziły uderzenia metal o metal. Najpierw myślał, że ktoś ich atakuje, ale później zdał sobie sprawę, że to dwie Bestie ze sobą walczą. Przeciągnął się, rozciągnął.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #158 dnia: 10 Czerwiec 2014, 11:29:21 »
- Elrond, masz tu 200 grzywien i idź nam po jakieś Valfburgery czy coś. Dla mnie duży kubeł kurczaka. Karczma ta wprowadziła pewną dziwaczną nowość, wydawała bowiem wysoko kaloryczne posiłki na wynos w bardzo krótkim czasie.

Zostaje: 12051 grz.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #159 dnia: 10 Czerwiec 2014, 12:30:33 »
Parsknął śmiechem, prawie oblał się pitą wodą.
- Aragorni, ja Ciebie proszę. Bez przesady. Co to ja jestem? Chłopiec na posyłki? Słońce za bardzo przygrzało? - powiedział prostując się z gracją. Odrzucił bukłaczek na wóz, zeskoczył z niego.
- Jesteś moim wasalem, to prawda. Ale są pewne granice, dobrego smaku, że tak powiem. I na przyszłość zapamiętaj sobie by mnie nie pomylić z kimś, kim nie jestem. Możesz wysłać któregoś z nowych. Niech się wykazują.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Raz kozie mgle: Atusel i morze
« Odpowiedź #159 dnia: 10 Czerwiec 2014, 12:30:33 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything