-Teraz tylko myśleć nad prezentem na twój ślub.
Popatrzył na gwiazdy na niebie. Chmury ich nie przykrywały, więc było je dokładnie widać. Tak jak księżyc w pełni. Z księżyca przeniósł wzrok na wampira. Nie czuł niepokoju. Wśród drużyny panował spokój i wysokie morale, ale jego pesymistyczna natura wiedziała, że zaraz miłe rozmowy zostaną przerwane atakiem bandytów. Choć optymistyczna strona osobowości wolałaby rozłożyć się na wozie i pójść spać i obudzić się kiedy będą na miejscu.