Autor Wątek: Ryk poruszający niebem i ziemią  (Przeczytany 2924 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Canis

  • Gość
Ryk poruszający niebem i ziemią
« dnia: 31 Maj 2014, 12:22:28 »
Nazwa wyprawy: Ryk poruszający niebem i ziemią
Prowadzący wyprawę: Salazar
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Walka bronią białą 50%, umiejętność zachowywania się w dziczy.
Uczestnicy: Salazar, Nathaniel Elzar



Salazar zamknął za sobą i za kompanem drzwi swego domostwa. Zabierając swój ekwipunek prędzej. Udał się bezpośrednio do karczmy obieżyświat w celu zakupienia odrobiny prowiantu.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #1 dnia: 31 Maj 2014, 12:26:35 »
Elf jak powiedział udał się do kupca Karena, po strzały. Musiał ich mieć więcej niż zaledwie cztery, bo cztery to dość marna liczba. Na szczęście plac targowy nie był daleko oddalony i w końcu do niego dotarł. Ujrzał tam kupca z wielkim brzuszkiem człowieka Karena.
- Witaj znów. Chcę teraz kupić cały kołczan żelaznych strzał.

Kołczan: 30 żelaznych strzał
Cena: 50 grzywien

707g - 50g=657g

// Rozumiem, że to zaliczy post u Karena jak normalnie i nie będę musiał kupować znowu kołczanu i płacić za niego. Tak?.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #1 dnia: 31 Maj 2014, 12:26:35 »

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #2 dnia: 31 Maj 2014, 12:36:19 »
- Już u mnie byłeś, co ty z tymi strzałami niby robisz, widze że masz jeszcze cały kołczan.

//ÂŻaden MG jeszcze nie zaakceptował, ale ogólnie przyjmijmy że to zrobi, w końcu poprawnie to jakoś tam ująłeś. Dopisz sobie do ekwipunku te strzały, odejmij grzywny itd. Uznajmy, że to ta sama transakcja co napisałeś u Karena i po prostu MG zaakceptuje to później ale akt kupna-sprzedaży się dokonał... Pamiętaj o poprawieniu wagi itd, bo sprawdzę to wszystko. Gdy wpisujesz kołczan pamiętaj o podaniu statystyk pojedynczej strzały.



Salazar dotarł do karczmy i przemówił do karczmarza z "Obieżyświata"
- Poprosze o 2 szybkie dania i 2 butle mleka. Ile to będzie?

Karczmarz odpowiedział:
- 6 grzywien. Zaraz podam.

Jaszczur wysypał grzywny i czekał za daniem.

652 - 6 = 646 [Grzywien]

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #3 dnia: 31 Maj 2014, 12:43:42 »
- Czasami nie wiem, co się z zemną dzieję. Być, może to dlatego, że jestem za daleko od lasu. Powiedział poprawiając kołczan na plecach i udał się w umówione miejsce, czyli do północnej bramy w oczekiwaniu na Salazara z prowiantem.

// Udźwig dodany razem z łukiem. Mam nadzieję, że to się uda :)

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #4 dnia: 31 Maj 2014, 12:56:10 »
//Tu nie ma co się udawać.

Karczmarz po parunastu minutach spakował wszystko na wynos w dwóch paczkach. Salazar zabrał je i wyszedł. Obrał kierunek na południową bramę i przeszedł się spacerkiem docierając do towarzysza wyprawy. Wręczył mu zawiniątko, w którym była butelka mleka oraz szybkie danie, czyli ziemniaki i kotlet.

- To jak zgłodniejemy, rozpali się ognisko i podgrzeje, mlekiem się zapije, ponoć zdrowe chociaż nie przepadam.

Powiedział i schował swój pakunek.

- Teraz tak, udamy się w dzicz, mamy koniec wiosny zatem większość stworzeń kończy okres godowy, szczenięta w większości gatunków już narodzone i dojrzewają, zatem możemy spokojnie iść, polować i nie zakłócać naturalnego cyklu życia. Udamy się w las na zwierzęta zwyczajnie aby powalczyć, zdobyć parę trofeów, by było zimą na jakim ciekawym futrze nogi położyć i przykryć się niczym kocem. Potrafię oprawiać podstawowe i powszechne zwierzęta, ponadto także upuszczać krew. Będę zdejmował trofea i podzielę je miedzy nami. Tyle ile zabijesz z tylu dostaniesz trofea i tak samo ja. Zgadzasz się? Możemy iść?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #5 dnia: 31 Maj 2014, 13:00:22 »
- Oczywiście, że się zgadzam i pójdę z tobą. Jednocześnie cieszę się, że nie będziemy zabijać młodych osobników, a już stare. Prowadź panie radny. Powiedział z uśmiechem, choć zawsze próbuję wyglądać na poważnego elfa, ale wobec jaszczura nie miał żadnej urazy. Musiał poznać nowych przyjaciół.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #6 dnia: 31 Maj 2014, 13:04:57 »
Słońce świeci pięknym blaskiem, ciepło i miło, iście wiosenny niemal letni nastrój. Piekące słońce było istnym rajem dla Jaszczura.
- Nienajlepszy ze mnie radny, ale jakoś trzeba działać i zarabiać. - Powiedział mrugając oczkiem. - Las jest tu nieopodal, czeka nas dobry kilometr drogi i dotrzemy. Opowiedz coś o sobie, poznajmy się.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #7 dnia: 31 Maj 2014, 13:19:56 »
Elf uśmiechnął się w stronę słońca mógł tak spacerować, przez wieki całe. Jednak chciał poznać towarzysza lepiej. - Przedstawienie mamy za sobą. Wiesz również, że jestem siostrzeńcem wuja Kharima i jednocześnie elfem. Dlatego, że w mojej matce Margaret  zakochał się pewien elf a mój ojciec Earanor, do końca nie wiem, czym się kierował wyborem być, może lubił brodate kobiety. Tutaj uśmiechnął się jeszcze szerzej i mówił dalej. - Matula w końcu uległa staraniom elfa i pobrali się. ÂŻyli w samotni w lesie, tylko i wyłącznie dlatego, że rodzice z obydwu stron nie lubili mieszanych par. Wujek nie miał akurat z tym problemu i akceptował związek. Z tego związku narodziłem się ja, ale jak widać wdałem się w ojca lubiącego las i łono natury. Jednocześnie matka uczyła mnie o rudach, kopalniach nawet i płatnerstwie. Chłonąłem wiedzę obydwu kultur z dość dużym zainteresowaniem. Niestety sielankowe życie się skończyło, kiedy to las najechali obcy ludzie, którzy nie lubili odmieńców a zwłaszcza takich par. W obronie domu zginęli rodzice broniąc się nawzajem do końca ich żywota. Ja miałem trochę więcej szczęścia, bo byłem na polowaniu, więc kiedy ujrzałem palący się dom zrozumiałem, że już po wszystkich. Następnym moim krokiem było udać się do kogoś z rodziny, kto mnie zaakceptuje i tą osobą był wujaszek, lecz niestety on również nie żyje. Moje życie tymczasowo okazuję się ścieżką śmierci moich bliskich. Nathaniel wyraźnie posmutniał, ale wiedział, że to co było już minęło.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #8 dnia: 31 Maj 2014, 13:27:55 »
- Nie ma dnia, bez zachodu słońca, tak jak i nie ma życia bez śmierci. Jeden dzień trwa krótko, inny długo. Niezależnie od sposobu zajścia, czy to będą ciemne burzowe chmury z gradem i piorunami, czy to będzie sielankowy zachód słońca pokazujący obraz pięknego bezchmurnego nocnego nieba... - Mówił jaszczur lecz wołanie przerwało jego wywód.

Przemierzaliście szlak między polami uprawnymi okalającymi stolicę za rzekami tworzącymi coś w rodzaju fosy. Pola uprawne kończyły się wraz z początkiem lasu. Przy tejże granicy zauważyliście 4 ludzi z widłami. Wołali pomocy. Wokół nich biegało 5 wilków, które były względem ludzi agresywne.

- Mamy robotę! wrzasnął jaszczur i korzystając ze swej zwinności i szybkości zaczął biec w kierunku walczących wieśniaków. Biegnąc sięgnął po sztylet jedną ręką, drugą zaś po szablę.

5x Wilk odległość 150 metrów

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #9 dnia: 31 Maj 2014, 13:31:08 »
- W końcu jakaś akcja, od tego gadania zrobiłem się już trochę śpiący. Mówiąc to elf ściągnął łuk i jedną ze strzał, którą już miał przygotowaną do oddania strzału, a następnie zaczął gonić zwinnego Salazara.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #10 dnia: 31 Maj 2014, 13:44:38 »
Wilki napierały na wieśniaków zmuszając ich do wycofywania się wgłąb pola. Wilki bały się wideł i łopat trzymanych przez wieśniaków więc nie atakowały zdecydowanie. Co pozwoliło Jaszczurowi oraz Elfowi zmniejszyć dystans między wrogami. Gdy jaszczur był w odległości 20 metrów od wrogów zatrzymał się i wbił szablę w ziemię. drugą ręką naciął sobie delikatnie dłoń na śródręczu, gdzie błyskawicznie pojawiło się kilka kropel krwi Salazara. Jaszczur skoncentrował się otwierając swą duszę i czerpiąc zeń pokłady energii. Wypowiedział formułę zaklęcia śląc energię magiczną oraz obierając za cel wilka napierającego na jednego z wieśniaków.
- Elhuxu!

Energia magiczna połączyła się z krwią dematerializując kilka kropel. następnie energia magiczna o stosownym dla zaklęcia charakterze przemknęła do ciała wilka łącząc się z krwią wilka i powodując jej błyskawiczne podgrzewanie.

Wilk zatrzymał się w miejscu nieruchomiejąc. ryk jaki wyrwał się z paszczy pod wpływem bólu wywołanego przez gotującą się w żyłach krew zmroził wszystkich wieśniaków jak i wilków. Wilk obrany za cel padł na ziemię ciężko dysząc, a z otworów jego ciała zaczęła płynąć gorąca, gotująca się ciecz. była nią krew. Wilk skonał, gdyż pod wpływem ciepła delikatne tkanki zaczęły ścinać białko doprowadzając do nie wydolności całego organizmu.

Jaszczur schował miecz i chwycił za wbitą w ziemię szablę. wolną ręką chwycił za runę wody i biegł dalej w kierunku bestii.



Nathaniel Elzar spokojnie niwelował dystans...

//Sam orzeknij jak bardzo niwelujesz, do ilu metrów itd. Znasz swoje techniki walki i chcę widzieć piękne opisy ;) .

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #11 dnia: 31 Maj 2014, 14:21:20 »
Nathaniel nie musiał podbiegać zbyt blisko, żeby móc dobrze zlokalizować swój cel. Dlatego elf skrócił dystans ze 150 metrów do 60 metrów. Wyłącznie dla tego, że jego nabyte elfie zdolności pomogły mu wydłużyć dystans i jego umiejętności łucznicze pozwalały na oddanie strzału z odległości 60 metrów. Jednak słysząc ryk jednego z wilków, który padł,a z wszystkich otworów wylatywała krew mogło to jedynie oznaczać, że jaszczur jest dość potężnym magiem. Gdy zwierzę padło dziecię lasu mogło się skupić na celnym oddaniu strzału i osłaniane Salazara za nim jakiś wilk zaszedł, by go od tyłu. W tym wypadku robił za snajpera o ile, można było to tak nazwać. Nathaniel chwycił mocniej łuk i naciągnął strzałę wziąwszy głęboki oddech, i przymrużając prawe oko, jak i biorąc poprawkę na wiatr. Oddał strzał, który pomknął w stronę wilka, który rzeczywiście chciał dobrać się do tyłka bladego jaszczura. ÂŻelazna strzała przecięła łan zboża na pół i perfekcyjne trafiła wilka w skroń zabijając na miejscu. Strzała jeszcze dygotała od trafienia, jak sam wilk, który tylko dogorywał, a chwilę później zdechł następnym razem zastanowi się, kiedy będzie chciał dobrać się do kogoś rzecz jasna w następnym wcieleniu. Następnie Nathaniel dobył następnej strzały i znowu obierał sobie cel usadawiając ją w cięciwie.

Pozostaje 33 żelaznych strzał.

3x wilk, bo jednego Ty zabiłeś.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #12 dnia: 31 Maj 2014, 14:56:12 »
Wieśniacy widząc dwa trupy jeden ginący w dziwny sposób, drugi zabójczą strzałą, zaczęli cofać się i ustępować miejsca działaniom innych osób. Wilki również zmieniły swoje cele, widząc wycofujących się wieśniaków i nadbiegającego jaszczura. Salazar zmniejszał dystans dosyć szybko, tak jak i wilki obrały go prędko za cel. Jaszczur widząc niwelujący się dystans upał na kolano zatrzymując się w miejscu, jednocześnie puścił szablę, która bezładnie upadla na rosnącym zbożu. Oburącz chwycił za runę i wypowiedział formułę zaklęcia runy wody.
- Anoshu! rozległo się zawołanie i energia magiczna z runy przepłynęła do dłoni tworząc lodowy podmuch z nich, który pomknął na 6 metrów przed dłonie zamrażając wszystko na drodze. Celem jaszczura był biegnący wilk, który wbiegł w promień który się pojawiał. Ciało wilka skamieniało i zostało pokryte lodem. chłód i przenikliwy mróz doprowadził do zatrzymania działania organizmu, więc zatem do bezapelacyjnej śmierci.


Jaszczur nie miał czasu na opowiadania, dwa pozostałe wilki były w tej samej odległości co poprzedni zaczęły natarcie przygotowując się do ataku na jaszczura. Salazar chwycił za szablę jedną ręką, druga odłożył runę na miejsce w ekwipunku, odbił się z kolan szykując do zadania bezpośrednich precyzyjnych cięż szablą.

Odległość 6 metrów to było coś, co nie pozwalało na wielkie zastanawianie się. dwa wilki przymierzające się do skoku i wykonania ataku jakim jest przewrócenie było bardzo groźnym zjawiskiem nawet dla doświadczonych myśliwych działających w zwarciu. Salazar wykonał unik korzystając ze swoich akrobatycznych zdolności oraz wrodzonej zwinności odskoczył w bok unikając ataków wilków. Odwrócony plecami do boków bestii lądujących tuż za nim, odwrócił się wyprowadzając poziome cięcie szablą w bok stworzenia. Wykonał swoisty półobrót w śrubie wyprowadzając to cięcie. Upadał an jedno kolano a jednocześnie wykonał zamach szablą. Stworzenie nie miało szans uchronić się przed atakiem. bok wilka został rozcięty powodując ostre krwawienie z całego boku. bestia zwyczajnie padła. Z za trupa rzucił się jednak na klęczącego Salazara ostatni wilk.

1x Wilk - Jest podczas wykonania bezpośredniego ataku na Salazara, jest w odległości 1 metra od niego.

//Nie zastrzel mnie czasem...

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #13 dnia: 31 Maj 2014, 16:17:08 »
Salazar nie ustępliwy w boju zabił dwa wilki. Jednego dość szybkim zaklęciem runy wody, a drugiego świetnym wykonanie cięcia w bok bestii. Nawet atakując go we dwóch wilki nie miały szans, ale kiedy to jeden z nich doskakiwał do jaszczura elf musiał działać. Dobrze, że akurat miał już przygotowane wszystko do ataku, ale jednak musiał zmienić kąt posłania strzały w przeciwnika, więc przesunął się lekko w lewą stronę, pod kątem ostrym co dało idealną pozycję do trafienia w potylicę wilczka, tak więc i zabierał się do oddania strzału. Strzała znalazła się już na łuku, a cięciwa została już naciągnięta. Dziecię lasu wzięło głęboki oddech i przymrużyło prawe oko. Gdy wilk jeszcze był w locie Nathaniel wypuścił powietrze i strzałę jednocześnie, która bezbłędnie poleciała trafiając w bok głowy wilka zwierzę, po dostaniu w głowę zaskomlało i spadło na jaszczura umierając na nim.  . Nathaniel posiadał wspaniałe zdolności swoich elfich przodków, ale teraz musiał ściągnąć truchło z ciała Salazara dlatego odłożył łuk na swoje plecy i szybko dobiegł do niego ściągając zwłoki psowatego komentując. - ÂŻyjesz?. Cholera było blisko jeszcze chwila i byłby koniec.

0x wilk
Pozostaje 32 żelaznych strzał.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #14 dnia: 31 Maj 2014, 16:53:25 »
Salazar wygrzebał się spod wilka przy pomocy towarzysza i wieśniaków. Wieśniacy najwyraźniej chcieli pogadać, jaszczur upaprany od krwi po ustrzeleniu wilka. Jaszczur wyjął mały nożyk i zaczął oprawiać zwierzynę.

Wieśniacy stanęli przy Nathanielu i tak delikatnie chrząknęli.
- Ekhem... panowie... dziękujemy wam bardzo za pomoc, gdyby nie wy to pewnie by nas tu zżarły i pola rozryły...

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #15 dnia: 31 Maj 2014, 17:38:51 »
- Mieliście akurat szczęście, że sobie wybraliśmy ten teren na polowanie. Powiedzcie mi panowie, czy często zdarzają się takie ataki wilków na ludzi w tej okolicy?. Nathaniel chciał również zobaczyć, czy uda mu się wydobyć te strzały, które wystrzelił chociaż miał pewne wątpliwości, że będą nadawały się do ponownego użytku.



// Jeżeli będą dobre to w podsumowaniu zadania napiszesz ile odzyskałem, a ja sobie je, tylko dodam ok?.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #16 dnia: 31 Maj 2014, 17:45:01 »
//W podsumowaniu napiszę dokładnie ile odzyskałeś strzał, w tym momencie obie zostały uszkodzone. żelazne groty, które utknęły w czaszkach stworzeń zostały przekrzywione. Strzelił byś gdzie indziej byłby inny efekt  <ignorant>

- No często... nasze pola ciągną się po sam las jak widzicie. - własnie stoicie na skraju lasu. - Chcieli byśmy wam w podziękowaniu dać parę grzywien... weźcie ten drobny mieszek za pomoc.

Powiedział jeden z wieśniaków wręczając Nathanielowi mieszek ze 100 grzywnami.

Salazar oprawiając zwierzęta nie zapominał o zebraniu krwi. Jaszczur wiedział, ze być moze nadejdzie ten moment, gdy będą mu potrzebne...

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #17 dnia: 31 Maj 2014, 17:50:41 »
- Dziękuje panowie. Przydadzą się nam te pieniądze na pewno zakupie za nie pełno strzał. Salazar lecimy do lasu, bo pewnie tych wilków będzie znacznie więcej, a zagrożenie z ich strony nie minie tak szybko. Pomóżmy tym ludziom więcej, żeby mieli więcej  spokoju i mogli pracować. Powiedział Nathaniel zakładając łuk na plecy i czekając na opinie jaszczuroczłeka, który jeszcze oprawiał zwierzynę.

// Dobrze tak, tylko spytałem.

Canis

  • Gość
Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #18 dnia: 31 Maj 2014, 18:03:20 »
Jaszczur oprawiając zwierzynę wykonywał prawdziwy taniec z wilkami. Przerzucanie ciał przez grzbiet, zacinanie skór po całej długości na podbrzuszu, przy łapach itd, wkuwanie nożyka z dziąsła i paliczki i wyszarpywanie drobnych elementów zdobnych do pozyskania było prawdziwym tańcem i wysiłkiem. Po oprawieniu z trofeów, Salazar nie zapominał o krwi, podstawiał puste flakony pod miejsca w ciałach, na których podcinał główne żyły, jak arterie przy gardle czy też w pachwinach. Zmuszając ciała do pozbycia się tego życiodajnego płynu.

Pozyskuję:
80 pazurów wilka
25 litrów krwi wilka
10m2 skóry wilka
20 kły wilka

//Wszystkie trofea podzielę zgodnie z ilością zabitych przez każdego z nas w podsumowaniu wyprawy. Poza krwią - idzie cała dla mnie  <papież>.

- Wiesz, wilki podróżują w grupach i watahach. jeżeli nei zaatakują nas tuż po wejściu w las to wątpię by było ich więcej z tejże grupy. A różne grupy w różnym czasie grasują i napadają. Z pewnością po patrolujemy ten teren w poszukiwaniu stworzeń. Swoją drogą. dzikie zwierzęta czują zapach krwi i surowego mięsa. weźmy trochę ze zwłok i usadówmy gdzieś w lesie, będziemy mogli się zaczaić na drapieżników a sami do nas przyjdą... Co o tym myślisz?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #19 dnia: 31 Maj 2014, 18:07:24 »
- ÂŚwietny pomysł. Mięso rozrzucimy wokół wysokich drzew, na które będę mógł się wdrapać i ostrzeliwać skubańców. Jak widzi Ci się mój mały plan i nie zapominaj w lesie będę jeszcze lepszym łucznikiem.


// Oczywiście krew jest twoja.  :)

Forum Tawerny Gothic

Odp: Ryk poruszający niebem i ziemią
« Odpowiedź #19 dnia: 31 Maj 2014, 18:07:24 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything