- Nie jestem ani tchórzem, ani bandytą. Nie przyszedłem tutaj, żeby zabijać ludzi, a mógłbym, bo moc mam wielką. Jesteście, jak ja, magami. Macie, jak ja, określone zadanie. Chce, aby te rzeczy trafiły do prawowitych właścicieli, jeżeli będziecie mi to utrudniać, będę zmuszony zwrócić się do obecnego Króla Valfden z prośbą o interwencje wojskową w celu powstrzymania grabienia grobów moich braci. Wiecie, co znaczy braterstwo, prawda?