Autor Wątek: Początki Bywają Różne  (Przeczytany 2918 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Początki Bywają Różne
« dnia: 24 Marzec 2014, 15:54:12 »
Nazwa wyprawy: Początki Bywają Różne
Prowadzący wyprawę: Aragorn
Wymagania do uczestnictwa w wyprawie: Brak
Uczestnicy wyprawy: Lucjan Vilfild



Z racji jesieni było trochę chłodno, ale oprócz tego dało się wyrzymać. Po przygotowaniu wierzchowca do drogi, Lucjan opuścił Efehindon i skierował konia na trakt wiodący na północ. Posiadana przez Vilfilda mapa była mało dokładna, więc ciężo było określić jak długo zajmie mu podróż do Metr, zwłaszcza że nie miał pojęcia w jakim stanie są prowadzące tam drogi i co może go spotkać po drodze. Bez dalszego mędrkowania, poklepał się po piersi, gdzie ukrytą miał płaską sakwę z listami i nakazał swemu rumakowi, by tem przeszedł w szybki kłus.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Marzec 2014, 16:24:48 »
Droga do Metr ze stolicy jest długa i męcząca. Po ponad stu kilometrach drogi ty i twój koń mieliście już dość. Na szczęście przed wami była karczma "Celny Strzał".

//Jeden taki kwadrat na mapie ma wymiary 100x100km, twój cel jest gdzieś w obszarze 23 http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/images/6/6f/Gminy.jpg. Tu zaś masz listę prowincji http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Prowincje

Forum Tawerny Gothic

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Marzec 2014, 16:24:48 »

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Marzec 2014, 20:39:02 »
Widząc karczmę, Lucjan odetchnał z ulgą. Może i wyglądała niecodziennie, ale szyld nad głównym wejściem jasno wskazywał na gospodę. Jeździec podjechał stępa do budynku i wyczerpany podróżą zsunął się z siodła na pobrązowiałą już trawę. Wtedy skądś nagle wyskoczył młody chłopak i zaoferował, że zajmie się koniem przybysza. Vilfild jednak, jak przystało na kuriera z prawdziwego zdarzenia, odmówił z miejsca i sam zaprowadził swojego wierzchowca do przybudówki pełniącej roli stajni. Tam zajął się nim starannie, a gdy już upewnił się, że zwierzęciu niczego nie brakuje, wszedł do gospody.

//Ok, dzięki. Właśnie nigdzie nie mogłem znaleźć żadnej skali.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Marzec 2014, 10:52:36 »
Od wejścia uderzył cię gwar rozmów i zapach dobrego jadła. Karczma była pełna, z trudem można było znaleźć wolne miejsce. W sumie nic dziwnego, była jesień i ludzie ciągnęli do Metr na "Targ pod Dębami."

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Marzec 2014, 11:03:36 »
-Karczmarzu, są jeszcze jakieś wolne pokoje?-Zapytał człowieka za ladą. Zaczęło trochę siąpić, więc Lucjanowi nie uśmiechało się za bardzo spanie pod gołym niebem, zwłaszcza jeśli dach miał na wyciągnięcie ręki. Co innego, jeśli wszystkie pokoje są już zajęte. Gości było tego wieczora naprawdę sporo, trzeba przyznać.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Marzec 2014, 11:31:22 »
- Niestety zajęte panie, ludzie mi po stołach śpią. Atunus (jesień) jest i jak zwykle pełno narodu. Podziękować hrabiemu Cadacusowi z Metr i "Dęby"... kurwa mać... Powiedział ledwo ogarniający karczmarz.

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Marzec 2014, 11:42:59 »
-Hmm... No tak, pewnie.-Odpowiedział Lucjan z nieco skwaszoną miną.-W takim razie wezmę tylko coś do jedzenia i kufel piwa.-Składając zamówienie, Vilfild rozsiadł się na wolnym stołku przed ladą. Wszystkie inne miejsca były już zajęte, więc nie było potrzeby by wciskać się w ten tłum w poszukiwaniu wolnego stołu.-A, właśnie jeszcze jedno. Do tego Metr, którędy najszybciej?

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #7 dnia: 25 Marzec 2014, 12:27:28 »
- A traktem na północ. Tym co żeście jechali. Odpowiedział stawiając przed tobą talerz z chlebem, serem i kawałkiem szynki oraz piwo.

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #8 dnia: 25 Marzec 2014, 12:43:05 »
Podziękował gospodarzowi i zabrał się za jedzenie. Jednocześnie rozmyślał, gdzie by tu spędzić dzisiejszą noc. Obejrzał się przez ramię. Niektórzy podróżni chyba rzeczywiście szykowali się do snu przy swoich stolikach. Chyba niegłupi pomysł, jeśli nie chcę się moknąć na zewnątrz. Po skromnym posiłku popitym kuflem słabego piwa, Lucjan wyszedł przed gospode i zajrzał do stajni, by sprawdzić co z jego koniem. Nie działo się z nim nic niezwykłego, jak kurier się z resztą spodziewał. Gdy skierował się do wolnej od koni części stajni natknął się po raz kolejny na stajennego. Tym razem młodzian o charakterystycznej fryzurze parobka nie był sam, najwyraźniej startował w konkury to jednej z kelnerek. Zapowiadało się nawet, że dojdze do czegoś więcej. Niestety Lucjan bezlitośnie przegonił parkę ze stajni i przygotował sobie jako takie legowisko na sianie, gdzie zamierzał przespać tę noc. Gdyby nie koński smród, mógłby śmiało powiedzieć że sypiał już w gorszych warunkach.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #9 dnia: 25 Marzec 2014, 14:40:50 »
Noc minęła ci spokojnie, jednakże o świcie zbudził cię harmider i czyjaś ostra kłótnia przed karczmą.

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #10 dnia: 25 Marzec 2014, 14:50:09 »
Vilfild uniósł sennie głowę i przetarł oczy pięściami. Zastanawiał się przez chwilę, co go obudziło i szybko doszedł do wniosku, że to na pewno ci ludzie kłócący się na zewnątrz. Usiadł na sianie i zaczął nasłuchiwać, ale ciężko było z tego miejsca wychwycić coś więcej, niż tylko pojedyncze słowa. Stanął na nogach, podszedł do drzwi i wyszedł na zewnątrz, przed karczmę. Kto mógł kłócić się tak wcześnie rano? Lucjan zrobił krok w stronę beczki z deszczówką, chlapnął sobie wodą w twarz i przyjrzał się awanturnikom.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #11 dnia: 25 Marzec 2014, 20:37:40 »
Byli to kupcy i ich ochroniarze oraz jacyś zbrojni z znakiem bobra. Jedni grozili drugim i  zapowiadało się że zaraz pójdą w ruch noże i inne ostre narzędzia. Bobry bowiem chciały pobrać opłatę za przejazd przez Revar i za przewóz towarów. Machali jakimiś papierami rzekomo z pieczęcią i podpisem samego Hrabiego Cadacusa.

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #12 dnia: 25 Marzec 2014, 22:10:19 »
To ci dopiero gratka. Mieszać się, czy się nie mieszać? Coś podpowiadało Lucjanowi, by zwyczajnie olał sprawę, wyprowadzil konia ze stajni i jechał dalej. Z drugiej strony, jakaś część jego osobowości nakazywała zostać i sprawdzić o co chodzi. Vilfild, jako najemnik z całkiem niezłym doświadczeniem w tej pracy, węszył tutaj jakiś grubszy interes. Kto wie? Może i mu trafi się tutaj jakaś okazja do zarobku. Poprawił na sobie pas z mieczem i dyskrytnie poklepał się po piersi, by upewnić się, że dalej ma tam swoje listy. Wtedy dopiero podszedł do grupy stając za kupcami. Wydawało mu się, że będą bardziej skłonni do zapłaty za pomoc, niż te podejrzan Bobry, bo tak zaczął ich w myślach nazywać Lucjan.-Widzę, że panowie mają jakąś sprzeczkę. Co to znowu? Kolejni rabusie chcą zbierać haracz z porządnych kupców?-Zapytał uśmiechając się lekko.
« Ostatnia zmiana: 25 Marzec 2014, 22:12:38 wysłana przez Lucjan Vilfild »

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Marzec 2014, 11:05:25 »
- A no, te kurwie syny myślą że my tacy głupi i uwierzymy że pan Cadacus czy ktokolwiek inny nająłby Bobry do ściągania ceł i opłat przewozowych. Tłumaczył ci jeden z kupców. - I to jeszcze na jesień gdy w Metr targ jest...
- Mamy dokumenty, z pieczęcią i podpisem Hrabiego. Albo zapłacicie albo sami sobie weźmiemy!

Obie strony znowu zaczęły na siebie wrzeszczeć, ktoś dobył miecza, kto inny wypalił z pistoletu a gdzieś obok świsnął bełt. Tłum wziął się na miecze.

2x http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Bandyta

 

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Marzec 2014, 11:33:09 »
I zaczęła się burda. Lucjan wyciągnął miecz i przepychając się przez kupców stojących przed nim, natarł na jednego z bandytów wiążąc z nim ostrza. Uderzając go barkiem, wypchnął Bobra z tłumu walczących i z miejsca zaatakował ponownie tnąc mieczem od góry, by nie dać przeciwnikowi ani chwili wytchnienia. Wróg sparował to uderzenie z łatwością, bo atak był jedynie pozorowany. Gdy tylko jego broń dotknęła ostrza wroga, Vilfild odskoczył od niego, by niemal natychmiast wykonać pchnięcie mające trafić w brzuch bandyty. Oprych próbował odbić ten cios, ale zrobił to z lekkim opóźnieniem i sztych kuriera trafił go w słabo opancerzony korpus, przebijając się przez skorzaną zbroję. Jak się okazało, mosiężne ostrze uderzyło wystarczająco głęboko. Bóbr wypuścił miecz na rozmiękłą po nocnych deszczach glebe i oburącz chwytając się za raniony brzuch zachwiał się widocznie, a po krótkiej chwili runął na plecy w błoto. Ledwo co Lucjan zdązył się obrócić, a już był atakowany przez nastęngo oszusta.

//Rozumiem, że tu jest dookoła więcej ludzi, tylko że ja walczę z dwoma?
« Ostatnia zmiana: 26 Marzec 2014, 11:35:11 wysłana przez Lucjan Vilfild »

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Marzec 2014, 11:44:35 »
Drugi z bobrów którzy cię zaatakować widząc jak kupcy i ich ochroniarze wygrywali "bitwę" postanowił uciec. Bobry po prostu uciekły, złorzecząc i rzucając najpaskudniejsze krasnoludzkie przekleństwa jakie świat widział i słyszał.
- To żeśmy im pokazali... Rzucił jeden z najemników jakiegoś bogatszego kupca. - Czemu nikt z nimi porządku nie zrobi raz a dobrze...


//Tak  :)

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #16 dnia: 26 Marzec 2014, 11:56:00 »
Podszedł do zwycięzców wycierając miecz kawałkiem szmaty, wydartej z koszuli pokonanego.
-Wiecie co to za jedni?-Zapytał wprost.-Normalnie bandyci wolą czaić się na podróżnych w chaszczach przy trakcie, albo pod mostami. Pierwsze słysze, żeby rabowali za pomocą lewych dokumentów.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #17 dnia: 26 Marzec 2014, 12:07:11 »
- To kompania handlowa, coś jak Pancerny Wiewiór tylko że Bober Commando działa na granicy prawa i nie ma za bardzo jak się za nich zabrać. Trzeba by imć Tacticusa powiadomić o tym ale od paru miesięcy nikt go w stolicy nie widział i w sumie nie wiadomo gdzie sie podziewa.

Offline Lucjan Vilfild

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 234
  • Reputacja: 299
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #18 dnia: 26 Marzec 2014, 12:18:46 »
-Tak się składa, że pracuje dla Wiewióra. Zawsze jest szansa, że ktoś wyżej postawiony z kompani będzie mieć dojście do hrabiego. Mógłbym przekazać od was wiadomość o tym, co tu zaszło gdy tylko dotrę do naszej najbliższej placówki. Wtedy może sprawa by się ruszyła i ktoś by coś z tym zrobił.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #19 dnia: 26 Marzec 2014, 12:41:30 »
- O, wielką przysługę nam oddacie panie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Początki Bywają Różne
« Odpowiedź #19 dnia: 26 Marzec 2014, 12:41:30 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything