Dużo myślałem o tym jak mogła by wyglądać i doszedłem do wniosku że wpadłem na plan, nie widziałem żeby ktokolwiek inny miał to samo co Ja, więc opisze go teraz, może nie szczegółowo ale zarys.
Akcja dzieje się w Myrtanie. Rządzi Rhobar II. Tak ten sam co z 3 części przygód Bezimiennego.
Bezimienny przedtem obrał drogę Innosa i tym sposobem nie dał możliwości Lee do zabicia króla.
Wraca do swojego rodzinnego miasta ( nie wiem jakie jest, ale chyba któreś w Myrtanie...)
Oczywiście jego urlop nie trwa długo ponieważ trzeba odbudować cały kraj i tu wykonuje całe misje dla Króla.
Po pierwszym akcie takich misji i ogółem wprowadzenia do gry następuje zwrot akcji, trzeba zaatakować Orków którzy są w Nordmarze, Bezimienny wraz z Palladynami idą do Nordmaru. Pokonują orków i uszczelniają granice.
Potem dostają rozkaz do odbicia Khorinis, więc wsiadają na statek, zgadnijcie jaki? Tak Esmeralde, oczywiście misja z odbiciem statku wchodzi w skład mojej wizji. No oczywiście po odbiciu Khorinis, wracamy do Myrtany gdzie znów stajemy przed mocami Beliara i bronimy Vengard przed wojskami... Xardasa. Obrona i kontrofensywa, zabijamy Xardasa i koniec. Bohater zostaje Namiestnikiem Króla, ale królem nie zostaje.
Jak się podoba wizja? Oczywiście rozwinięcie może zostać dodane ale ogółem przedstawiłem moją wizje nowego Gothica...