Ja udałbym się do Nowego Obozu. Jest tam całkiem odpowiadająca mi hierarchia, ludzie nie są tacy jak w Starym Obozie (czyli prostaki, gbury, oraz najgorsze bandyctwo). Do tego można tam spokojnie żyć, czasem napaść na karawanę SO, kim się nie jest, czy szkodnikiem, czy zbieraczem, czy kretem, czy magiem, czy najemnikiem, można czuć się bezpiecznie. Pozatym jest Lee, a także Lares, których lubię.