Rozumiem, że to MY jako MY trafiamy do Kolonii? Ok.Przeanalizujmy wszystkie obozy
Bractwo:
plusy: wolność od rudy i magnatów ( żegnaj kilofie!), strażnicy pilnujący porządku i bezpieczeństwa, przydział darmowego ziela, możliwy handel z innymi obozami ( a więc możliwość zdobycia towarów luksusowych)
minusy : nie zachrzaniasz dla magnatów, teraz robisz to dla guru ( zbierasz ziele => zaatakuje cię wąż błotny + nie ma strażnika w okolicy = death ), musisz słuchać tych wszystkich ważniaków ( guru i
aroganccy strażnicy ), insekty mieszkające na bagnach.
Nie to nie dla mnie
Stary Obóz:
plusy: towary z zewnętrznego świata, możliwość szybkiego awansu (no
trochę się trzeba nabiegać i przypodobać komu trzeba, ale to procentuje), strażnicy pilnujący spokoju (ale płacić trzeba), dobre warunki mieszkalne( nawet jest się gdzie umyć, możliwość wyboru gdy jesteś cieniem - mag albo strażnik.
Minusy : arogancja niektórych strażników ( pozdro dla Bloodwyna i Bullita), łaszczenie się do całkiem niezłych chamów,
harówka w Kopalni.
Ten obóz wybrałbym gdybym chciał zostać magiem. Jeśli szybko awansujesz można w nim wygodnie żyć opływając we wszelkie luksusy ( jako strażnik masz łóżko w koszarach).
Nowy obóz
plusy: wolność, robisz co chcesz ( przynajmniej tak ci się wydaje), fajny wygląd obozu - dla niektórych estetyka ma znaczenie, ludzie którzy są w porządku (Gorn, Wilk, Klin, Buster, Cord, Lee)
minusy : mało wartościowych towarów ( ach ten ryż popijany ryżówką), domy fajnie wyglądają, ale śpi się na sianie ( od tych kamieni reumatyzmu można dostać), duża liczba
kanalii do spotkanie (Lewus, Ryżowy
Książę, Krzykacz, Butch, Baloro).
Jeśli marzy ci się kariera maga, to tu nie masz czego szukać - najpierw musisz odsłużyć swoje jako najemnik
dźwigając wielki topór na plecach. Ale jeśli jesteś wojownikiem miłującym wolność, lub bandytą - ten obóz jest dla ciebie.
Ja osobiście wybrałbym SO.